Kosmetyki mineralne LilyLolo

[esterr]

Napisane przez mulier

No i kupiłam sobie biga
Wstępne testy wykazały że:
- pięknie się wtapiają w skórę,
- nie ma co się bać lekkiego krycia, bo w sumie to co ma być przykryte jest przykryte a efekt jest meganaturalny, myślę, że w tym tkwi ich największy urok,
- bardzo ale to bardzo pasuje mi odcień Barely Buff (no może jest odrobinkę za ciemny, ale mając w perspektywie letnie słoneczko, będzie jak znalazł). Kolor ma w sobie i żółć i pomarańcz i róż i beż .... a taka mieszanka mi pasuje,
- w przypadku mojej cery ładnie utrzymują mat (nawet do 5 godzin, później bibułka),
- ładnie schodzą , równomiernie po prostu blakną, nie mam gołych placków,
- dobrze przyjmują ewentualne, wieczorne poprawki.

Jestem bardzo, bardzo zadowolona.
Wzięłam sobie jeszcze próbki Blondie i In the buff (w woreczku wcale nie wygląda na taki ciemny ).

Kiedy ja zużyję tyle bigów

Bardzo dobrze to ujęłaś, zgadzam się z Twoją opinią.
W zeszłym roku miałam podejście do LL i nie przypasowały mi wcale, niedawno znów wróciłam do testów i jestem bardzo zadowolona. Kusi mnie big Warm Peach, ale testuję też Amilie i chciałabym wybrać jeden z nich .
Za to z różami poszalałam bo mam już ichnie 4 bigi .

[mulier]

Napisane przez esterr

Bardzo dobrze to ujęłaś, zgadzam się z Twoją opinią.
W zeszłym roku miałam podejście do LL i nie przypasowały mi wcale, niedawno znów wróciłam do testów i jestem bardzo zadowolona. Kusi mnie big Warm Peach, ale testuję też Amilie i chciałabym wybrać jeden z nich .
Za to z różami poszalałam bo mam już ichnie 4 bigi .

Ja jestem wierna różom AM i Amilie..... ale kto wie, kto wie
LL po prostu jeszcze nie testowałam

[KAROLCIA171]

Hej dziewczyny, po zarażeniu się kolorem Pixie Sparkle na blogu Candy Killer dołączam do grona
Chciałam zapytać czy któraś nie miałaby ochoty na mini "rozbiórkę" cienia Pixie Sparkle i ewentualnie jakiegoś innego? Mam już oczywiście "milion" odcieni turkusu ale ten jest przecież "inny" i muszę go mieć;-)

[razdwapiec]

Dostałam dziś od Costasy mail z informacją, że od 19 sierpnia kosmetyki Lily Lolo będą droższe i że polecają uzupełnić zapasy. Wiecie coś na ten temat? Myślicie, że podwyżka będzie jakaś wielka? Bo w sumie mam końcóweczkę podkładu i kupiłabym, ale jeśli to będzie do 5 zł różnicy to mogę się wstrzymać z zakupami do jakiejś promocji -10%.

[mulier]

Napisane przez razdwapiec

Dostałam dziś od Costasy mail z informacją, że od 19 sierpnia kosmetyki Lily Lolo będą droższe i że polecają uzupełnić zapasy. Wiecie coś na ten temat? Myślicie, że podwyżka będzie jakaś wielka? Bo w sumie mam końcóweczkę podkładu i kupiłabym, ale jeśli to będzie do 5 zł różnicy to mogę się wstrzymać z zakupami do jakiejś promocji -10%.

Też dostałam takiego maila.
Szczerze mówiąc czuję się nim zniesmaczona Co to za hasło - "kupuj już teraz, bo za chwilę podniesiemy ceny i będziesz musiała kupować drożej". Co innego, gdyby tę informację podali np. przy okazji fajnej promocji, ale tak..... Kiepsko im to wyszło

[esterr]

Napisane przez mulier

Też dostałam takiego maila.
Szczerze mówiąc czuję się nim zniesmaczona Co to za hasło - "kupuj już teraz, bo za chwilę podniesiemy ceny i będziesz musiała kupować drożej". Co innego, gdyby tę informację podali np. przy okazji fajnej promocji, ale tak..... Kiepsko im to wyszło

Też dostałam takiego smsa .
Byłam dziś na stoisku Lily Lolo i podpytałam o te podwyżki. Ceny mają wzrosnąć od poniedziałku. Podkłady i róże będą droższe o 3 zł o inne produkty nie pytałam...

[aaliyah]

Mineraly lilylolo podrozaly o funta tu w UK. Podejrzewam, ze w Polsce o tyle samo.

[little.b.blue]

Dziewczyny orientujecie się może jaki odcień podkładu z Lily Lolo byłby najbardziej zbliżony do podkładu Joppa - Creme Brulee? Ten z Joppy pasował do mnie idealnie, ale na angielskim ebayu nie ma tych kosmetyków.

[iwoona]

Dziewczyny ma któraś z Was do oddania próbkę Popcorn?

[bonjourdisko]

poszperałam, poszperałam i znalazłam, że odpowiednikiem 150 Buff Revlona jest Warm Peach, to prawda?

[orzech_w_karmelu]

Napisane przez bonjourdisko

poszperałam, poszperałam i znalazłam, że odpowiednikiem 150 Buff Revlona jest Warm Peach, to prawda?

nie do końca ale prawie.
Najbardziej z LL pasuje mi właśnie WP, ale Revlona Buff też miałam i mniej mi się podobał. Chyba troszke jaśniejszy był, albo mniej żółty. Nie pamiętam. Ale moze istotnie dużej różnicy nie ma.

[bonjourdisko]

Napisane przez orzech_w_karmelu

nie do końca ale prawie.
Najbardziej z LL pasuje mi właśnie WP, ale Revlona Buff też miałam i mniej mi się podobał. Chyba troszke jaśniejszy był, albo mniej żółty. Nie pamiętam. Ale moze istotnie dużej różnicy nie ma.

właśnie dla mnie buff idealny jest, więc jak myślisz, powinnam strzelać w coś innego?

[orzech_w_karmelu]

Napisane przez bonjourdisko

właśnie dla mnie buff idealny jest, więc jak myślisz, powinnam strzelać w coś innego?

Wypróbuj sobie blondie. Ja ma i blondie i warm peach i tak naprawdę to w każdym moge wyjść bez problemu do ludzi. Różnice są niewielkie.

[bonjourdisko]

Napisane przez orzech_w_karmelu

Wypróbuj sobie blondie. Ja ma i blondie i warm peach i tak naprawdę to w każdym moge wyjść bez problemu do ludzi. Różnice są niewielkie.

dziwna sprawa, pani mi w stoisku costasy pomogła plus byłam z koleżanką (co używa porcelain) i uwaga, wyszłam z CHINA DOLL. póki co mała próbka, 0,75g ale zobaczymy!

[orzech_w_karmelu]

Napisane przez bonjourdisko

dziwna sprawa, pani mi w stoisku costasy pomogła plus byłam z koleżanką (co używa porcelain) i uwaga, wyszłam z CHINA DOLL. póki co mała próbka, 0,75g ale zobaczymy!

Jak wypróbujesz, to daj znać, czy to odpowiednik buff. Jakoś wierzyć mi się nie chce. Miałam próbkę china doll i była bardzo jasna.

[K_cieciorka]

Witajcie!
Dołączam do posiadaczek podkładów Lily Lolo. Ponieważ próbki są ciężko dostępne, a nie zdecydowałabym się na zakup pełnego opakowania w ciemno, pojechałam specjalnie do Galerii Mokotów, gdzie stoisko ma sklep Costasy sprzedający produkty LL.
Już wcześniej wiedziałam, od jakich kolorów chcę zacząć testy. Były to: in the buff, barely buff i popcorn. Pasowały w sumie wszystkie, ale barely buff okazał się jednak za jasny. In the buff wydawał się idealnie pasować do szyi i dekoltu, na twarzy też pasował, ale ciut się odznaczał. Popcorn najlepiej stopił się z twarzą i ten też zakupiłam. Sprawdziłam je oczywiście też po kontem zakrywania-podkreślania porów, test zdały. W domu nie mogłam się powstrzymać i w chciałam się nim pomalować. Popcorn wydaje mi się zbyt żółty. Niby po chwili efekt się poprawia, ale żałuję, że nie pomalowałam sobie twarzy w sklepie pół na pół jednym i drugim odcieniem. Wróciłabym tak do domu, oceniła i żeby się już nie wracać zamówiłabym online. Teraz jestem nie do końca przekonana i czuję się lekko zawiedziona po tym, jak opadł mój entuzjazm. Spróbuję się przekonać.
Kupiłam też rozświetlacz i tu dla odmiany jestem zachwycona!! Mimo, że kosmetyków, którymi mogę się rozświetlać mam od groma :P
Dodam jeszcze moje wrażenia z pierwszego użycia- krycie jest lekkie. Można je wprawdzie stopniować, ale trzeba się sporo namachać. Może podkreślać skórki i robić na nich plamy, a skórki to moja zmora. Na wielki plus zaś jest to, o czym już wspomniałam, a mianowicie krycie porów.
Strasznie podobał mi się duży pędzle kabuki który oglądałam na stoisku. Nawet rozważałam zakup, ale tani nie jest, a ja mam na prawdę mnóstwo pędzli, więc jednak zdecydowanie nie. Jeśli jednak ktoś nie ma żadnego podobnego kabuki do twarzy i ciała zdecydowanie poleciłabym zainteresowanie się pędzlem Lily Lolo.

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez mulier

Też dostałam takiego maila.
Szczerze mówiąc czuję się nim zniesmaczona Co to za hasło - "kupuj już teraz, bo za chwilę podniesiemy ceny i będziesz musiała kupować drożej". Co innego, gdyby tę informację podali np. przy okazji fajnej promocji, ale tak..... Kiepsko im to wyszło

Ja byłam zniesmaczona, kiedy została usunięta moja aukcja all. na życzenie tejże firmy (oczywiście polskiego oddziału). Problem był ogromny- odsypka nie była w oryginalnym opakowaniu. Straszne!
Nie muszę chyba mówić, czy coś tam jeszcze kupię?


Nie doceniacie, że firma chciała Wam coś sprzedać 5 zł taniej i ponaglała do zakupu? Niedobre Wy!

[orzech_w_karmelu]

Muszę się pożalić. Miałam po połowie opakowania podkładów Blondie i Warm Peach. I nie mogę znaleźc Widocznie przypadkiem wyrzuciłam, bo moje mieszkanie jest urządzone w minimalistycznym stylu, co oznacza że nic nie mogło się zawieruszyć. Jak nie ma w konkretnych miejscach, to nie ma wcale

[chochol]

Napisane przez orzech_w_karmelu

Muszę się pożalić. Miałam po połowie opakowania podkładów Blondie i Warm Peach. I nie mogę znaleźc Widocznie przypadkiem wyrzuciłam, bo moje mieszkanie jest urządzone w minimalistycznym stylu, co oznacza że nic nie mogło się zawieruszyć. Jak nie ma w konkretnych miejscach, to nie ma wcale

ała... boli

[mulier]

Napisane przez orzech_w_karmelu

Muszę się pożalić. Miałam po połowie opakowania podkładów Blondie i Warm Peach. I nie mogę znaleźc Widocznie przypadkiem wyrzuciłam, bo moje mieszkanie jest urządzone w minimalistycznym stylu, co oznacza że nic nie mogło się zawieruszyć. Jak nie ma w konkretnych miejscach, to nie ma wcale

jak to... wyrzuciłaś.... ...... tak wzięłaś i wsadziłaś do kosza?

[orzech_w_karmelu]

Napisane przez mulier

jak to... wyrzuciłaś.... ...... tak wzięłaś i wsadziłaś do kosza?

Nie wiem, tak tylko podejrzewam.
W mojej łazience obok siebie wiszą dwa pojemniki-zawieszki, identyczne. Jeden wykorzystuję na kosz, a do drugiego wkładałam jakieś przypadkowe rzeczy,np. pomadkę, mały krem, pędzel, coś co mi się nawinęło pod rękę a nie miałam czasu tego odstawić we właściwe miejsce. I podejrzewam, że włożyłam do tego drugiego oba pudełka z pudrami, a potem przez pomyłkę ktoś wrzucił na nie śmieci, albo po prostu z rozpędu opróżniając kosz, opróżniłam też to drugie pudełko. Chwyciłam, wwaliłam zawartość do worka na śmieci i tyle...

Tylko taka wersja przychodzi mi do głowy, bo obszukałam już całe mieszkanie i nie ma tych pudrów.

[K_cieciorka]

Napisane przez iwoona

Dziewczyny ma któraś z Was do oddania próbkę Popcorn?

Moglabym zrobic ci odsypke na wymiane.

[Almodis]

Dziewczyny już chyba naśmieciłam w każdym wątku swoimi pytaniami, mam nadzieje że mnie nie zlinczujecie, ale potrzebuje pomocy.
Powiedzcie mi czy odpowiednikiem LL Warm Peach w Pixie będzie mniej więcej Blossom 1?

[201608040942]

To i ja do was dolacze.

Zamowilam sobie ten zestaw
http://www.ecco-verde.de/lily-lolo/c...-geschenks-box

Wczesniej napisalam do sklepu zeby mi pomogli dobrac odcien. Poprosilam zeby porownali z matte base od EDM kolory Sandy Fair i Golden Fair z podkladami Lily Lolo , bo niestety probek nie sprzadaja i nie chcialam zrobic wtopy z za ciemnym albo z za jasnym ( tak tak normalnie nie ma dla mnie za jasnych podkladow, ale w mineralkach sa hihihi) kolorem i nie daj bosze z rozowym podtonem. Ja musze miec zolty/oliwkowy podton. Doradzono mi Warm Peach. No to wsadzilam do boxa sobie Warm Peach i do tego puder matujacy i zamowilam. Podklad jest ciutke ciemniejszy i bardziej zolty porownujac pudeleczka( EDM mam w probkach), ale na twarzy stapia sie z nia idealnie. Puder matujacy nalozony paluchem na wierzch dloni bieli jak diabli, ale jak oproszyc pedzlem twarz jest idealnie. tyle moge narazie powiedziec. Musze kilka dni pouzywac, zeby cos wiecej sie wypowiedziec. jedno jest pewne po pierwszym dniu. Podklad zachowuje sie podobnie do moich mineralow Chrimaluxe, ale nie zbiera sie w zmarszczkach miedzy brwiami. Tak samo jak Chrimaluxe moge pedzelkiem kulka wetrzec w pryszcza dodatkowa porcje podkladu i dziad wyglada naturalnie, chodz wiadomo ze ja go widze( naleze do opozycji wyciskania bo mi sie wtedy szybciej problem goi i jak sie dziad wysusza to zrobia sie suche skorki a to wiadomo ze mineralki podkresla, mnie bardziej chodzi o to zeby zarkyc rozowosc dziada). Podklad nalozony Flat Topem od EDM jednak dosc przeswituje chodz cera ogolem ladnie wyrownana, to na niespodzianki trzeba jeszcze dodatkowo dolozyc. Zastanawiam sie nad korektorem typowo na niespodzianki, czyli sila krycia musi byc wieksza. Kupilam sobie niedawo Multi-Tasking od EDM i na pryszcze ani na rozowosc cery sie nie nadaje bo sam ma rozowe podtony i nie ma dobrego krycia. To idealny korektor pod oczy dla mnie. Rozowe podtony dobrze sie u mnie sprawdzaja, oko jest takie swieze.
Co byscie mi polecily od Lily Lolo. Kolory w jakich moge wybierac widac tutaj

http://www.ecco-verde.de/lily-lolo/lily-lolo-concealer

ten ostatni polecany jest wlasnie na ciezkie problemy jak pryszcze. Pisze ze jest jasny. Czy ktos zna osobiscie odcien Barely Beige? Nie bedzie on za ciemny i nie bedzie sie spod/lub nad podkladu( zalezy jak lepiej bedzie kryl) odznaczal? To samo jesli kolor bedzie za jasny, nie chce miec jasnej plamy.

Co moge jeszcze dodac do mojego zestawu to pedzel kabuki. Ledwo dzis uzylam go pierwszy raz i juz wystawilam recenzje. naprawde, po jednym uzyciu wystawilam recenzje. Mineralow uzywam od roku. Mam wyprobowane Chrimaluxe, Andrea Biedermann, EDM z tego pelnowartosciowe opakowanie posiadam od Chrimaluxe w lekkim kryciu plus jeszcze probki o mocniejszym kryciu, wersje bez miki juz wykonczylam. Reszte tzn AB i EDM mam w probkach, niektore kolory juz wykonczylam, ale jakos nie bylam przekonana zeby zamowic cale opakowanie. AB nie jest tania ok 30€, pokusialam sie od niej na korektor Anti-Red Consealer i sobie chwale. Do czego zmierzam? na mineralkach troche sie juz znam, wiem czego oczekuje, wiem jakimi pedzlami je nakladac, jaki pedzel jaki finish daje, co lubie, czego nie lubie itd. No i kabuki od LL mnie rozczarowal, ale zeby nie bylo jest bardzo fajny, ale nie do wcierania podkladu. Jak wy dajecie rade nakladac nim podklad mineralny? ja ledwo wyciagnelam go z pudelka to juz wiedzialam, ze do podkladu to ja se go moge uzywac ;o) Bardzo porzadny pedzel, wlosie sztuczne takie jak lubie, miekkie nie drapiace, ale nie jest geste zeby podklad nim nalozyc. Pomyslalam, ze pewnie sobie cos wmawiam, skoro inny umieja to i ja dam rade i doopa. O wiele lepszy jest kabuki od TBS do podkladu. LL na za luzne wlosie jak dla mnie. probowalam nalozyc nim podklad tej samej marki, ale sie nie dalo. Omiatal buzie jak zwykly pedzel do pudru. Podklad pylil wkolo, a na twarzy nic, efekt jak po pudrze lekko zmatowiona cera i to wszystko. Wzielam wiec Flat Topa od EDM i wkoncu moglam nalozyc porzadnie ichni podklad. Za to Super Kabuki uwazam jest swietny wlasnie do pudru. Nim nalozylam puder matujacy i w ciagu dnia jak zauwazylam lekki glow na twarzy dokonalam poprawki. Do tego nadaje sie swietnie. Gdyby wlosie bylo krotsze to pewnie bylo by tez bardziej fest, nie takie luzne i wtedy pewnie pialabym z zachwytu ze swietny kabuki do mineralow. Zakupu nie zaluje, ciesze sie ze mam ten kabuki, ale uzywac go bede tylko do zmatowienia cery , do nakladania pudru matujacego. Dla mnie on bedzie tez dobry do np. rozu albo brazera, bo przez to ze ma takie luzne wlosie, naklada bardzo delikatnie produkt i nie da sie nim zrobic sobie placow od brazera czy rozu. Do tego wielkosc ogolna pedzla, swietna zeby wlozyc go do podroznej pedzlowej kosmetyczki i zabrac ze soba na wyjazdy. Nie dostalam co prawda pedzla do nakladania podkladu, ale mam swietny pedzel do pudru, rach ciach i buzia omieciona pudrem ;o)

a bym jeszcze zapomniala. Posiadam tez jeden cien od LL. nabylam go gdzies w zimie. Mystery sie nazywa jesli dobrze pamietam. Mial byc matowa zszarzalo zielenia i owszem zszarzala zielen to jest ale jest to perlowy cien, jednak po dokladnym wycieniowaniu oka polysku nie ma. Mamy raczej sytynowe wykonczenie.Bardzo ladny burasek jesli ktos takie lubi, ale mam wrazenie ze z trwaloscia troche u niego slabo, ze cienie EDM lepiej sie trzymaja, albo mi sie zdaje ;o) No jakos polubilam EDM i ten samotny LL nie do konca mnie przekonuje chodz kolor jest ok, taki chcialam i taki mam.

A jak tak prosze o porade to jeszcze sie podpytam odnosnie rozy. Wyczytalam na blogu jednej wizazanki ze super trwalosc, ze ona dotyka policzki w ciagu dnia i jej sie roze LL bardzo dobrze trzymaja. Na ten roz sie napalam od jakiegos czasu, ale zdecydowac sie nie umie. probek nie mam jak zakupic, wiec moze wy mi doradzicie. Chodzi mi o kolor Surfer Girl i Ooh La La

http://www.ecco-verde.de/lily-lolo/lily-lolo-blush

Oba roze maja byc matowe. Z zdjecia powiedzialabym ze Ohh La la jest ciekniejszy. Czy ktos zna te kolory? Oba powinny byc chlodne a napewno Surfer Girl jest. Czy idzie zrobic sobie nimi policzki Babuszki? Kolory sa na tyle delikatne ze idzie je delikatnie nalozyc? Ktory kolor polecilybyscie dla letniego typu urody z ciemnoblond wlosami i szaroniebieskozielonymi oczami?Chcialabym kolor ktory zrobi mi swieze policzki, domlodzi. Podobno Ohh La La ma taki byc, ale boje sie ze bedzie dosc ciemny i bede miala z nim problem.

[chimay]

Napisane przez MonikaPogrzeba

A jak tak prosze o porade to jeszcze sie podpytam odnosnie rozy. Wyczytalam na blogu jednej wizazanki ze super trwalosc, ze ona dotyka policzki w ciagu dnia i jej sie roze LL bardzo dobrze trzymaja. Na ten roz sie napalam od jakiegos czasu, ale zdecydowac sie nie umie. probek nie mam jak zakupic, wiec moze wy mi doradzicie. Chodzi mi o kolor Surfer Girl i Ooh La La

http://www.ecco-verde.de/lily-lolo/lily-lolo-blush

Oba roze maja byc matowe. Z zdjecia powiedzialabym ze Ohh La la jest ciekniejszy. Czy ktos zna te kolory? Oba powinny byc chlodne a napewno Surfer Girl jest. Czy idzie zrobic sobie nimi policzki Babuszki? Kolory sa na tyle delikatne ze idzie je delikatnie nalozyc? Ktory kolor polecilybyscie dla letniego typu urody z ciemnoblond wlosami i szaroniebieskozielonymi oczami?Chcialabym kolor ktory zrobi mi swieze policzki, domlodzi. Podobno Ohh La La ma taki byc, ale boje sie ze bedzie dosc ciemny i bede miala z nim problem.

Mam Oh La La od roku i prawie wcale nie używam, bo szukałam czegoś matowego i dyskretnego w chłodnej tonacji. Oh La La jest chłodny, ale niestety za jaskrawy i zbyt widoczny u bladziocha z jasnymi włosami i niebieskimi oczami (też jestem Lato). I aż tak matowy nie jest, fakt że nie ma widocznych drobinek, ale lekki połysk po roztarciu widać, czego np matowe róże Annabelle Minerals nie mają. Co do efektu babuszki - niestety łatwo mi go osiągnąć używając tego różu.

[201608040942]

Czyli lepiej sobie go odpuszcze, a tak ladnie na zdjeciu wyglada . Ma taki stonowany odcien rozu. Mowisz ze i polysk po roztaciu widac? hmm to tez nie dobrze, bo ja owszem typowej perly nie chce, ale plaski mat tez nie musi byc, wole satyne, tzn polysku nie ma, ale efekt zmiekczenia rysow, albo jak kto woli Photoshopa jest. ze wzgledu na wiek i postepujace starzenie ;o) satyna czyli nie plaski mat, ale i nie poblysk, jak najbardziej mile widziane, wtedy wlasnie jest ten efekt odmodzenia i swiezosci, a i rozswietlacz mozna sobie darowac.
Z Surfer Girl do konca przekonana tez nie jestem, bo tak jak na zdjeciu wyglada to mam podobny roz od Zoeva. Ma niby drobinki, ale ich nie widac, na policzku jest wlasnie satyna. mam tez mieszanke dwoch rozy Alienor ( sama robilam). jeden byl bardzo blyszczacy i praktycznie robic mogl za rozswietlacz, drugi matowy i razem stworzylam ladny bezoworozowy kolor. Bardzo pastelowy, dokladnie to co chcialam na lato. Nalozony skunksem drobinki jakos znikaly, chodz w sloncu owszem cos sie blyszczalo, a tak to tez efekt satyny, ale mam wrazenie ze trwalosc jest taka jaka jest. Moze inny pedzel dalby lepsza trwalosc? sama nie wiem. Roze EDM wogole mnie jakos nie kusza, bo mam mieszanke kilku probek, w tym byly tez bardzo drobinkowe kolory i tez uzyskalam ladny pastelowy roz, nalozony skunksem te brokatowe drobinki jakos gina, ale trwalosc to ten roz ma najgorsza ze wszystkich moich mineralow. A ze natknelam sie na wpis ze LL sa trwale to pomyslalam ze to bedzie moj roz, ale jak kolor ze zdjecia jest tym co bym chciala to sie blyszczy, a inne wlasnie moga byc zbyt ciemne/ napigmentowane i szlag trafi naturalnosc.
A ty sama co uzywasz? Roze AM? Czy masz tez innych faworytow?

[chimay]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Czyli lepiej sobie go odpuszcze, a tak ladnie na zdjeciu wyglada . Ma taki stonowany odcien rozu. Mowisz ze i polysk po roztaciu widac? hmm to tez nie dobrze, bo ja owszem typowej perly nie chce, ale plaski mat tez nie musi byc, wole satyne, tzn polysku nie ma, ale efekt zmiekczenia rysow, albo jak kto woli Photoshopa jest. ze wzgledu na wiek i postepujace starzenie ;o) satyna czyli nie plaski mat, ale i nie poblysk, jak najbardziej mile widziane, wtedy wlasnie jest ten efekt odmodzenia i swiezosci, a i rozswietlacz mozna sobie darowac.
Z Surfer Girl do konca przekonana tez nie jestem, bo tak jak na zdjeciu wyglada to mam podobny roz od Zoeva.

Surfer Girl wydaje się delikatniejszy od Oh La La, bo ten drugi delikatny i stonowany nie jest, przynajmniej nie na bladej cerze. Ale skoro masz podobny, to rzeczywiście nie wiem czy warto kupować.

Napisane przez MonikaPogrzeba

mam tez mieszanke dwoch rozy Alienor ( sama robilam). jeden byl bardzo blyszczacy i praktycznie robic mogl za rozswietlacz, drugi matowy i razem stworzylam ladny bezoworozowy kolor. Bardzo pastelowy, dokladnie to co chcialam na lato. Nalozony skunksem drobinki jakos znikaly, chodz w sloncu owszem cos sie blyszczalo, a tak to tez efekt satyny, ale mam wrazenie ze trwalosc jest taka jaka jest. Moze inny pedzel dalby lepsza trwalosc? sama nie wiem. Roze EDM wogole mnie jakos nie kusza, bo mam mieszanke kilku probek, w tym byly tez bardzo drobinkowe kolory i tez uzyskalam ladny pastelowy roz, nalozony skunksem te brokatowe drobinki jakos gina, ale trwalosc to ten roz ma najgorsza ze wszystkich moich mineralow. A ze natknelam sie na wpis ze LL sa trwale to pomyslalam ze to bedzie moj roz, ale jak kolor ze zdjecia jest tym co bym chciala to sie blyszczy, a inne wlasnie moga byc zbyt ciemne/ napigmentowane i szlag trafi naturalnosc.
A ty sama co uzywasz? Roze AM? Czy masz tez innych faworytow?

Ze mnie jest "różowy laik", do niedawna uważałam, że róże to w ogóle nie są dla mnie, tylko dla kobiet lubiących mocny makijaż. Zmieniło się to dopiero jak dostałam gratisa od Annabelle. Delikatne i stonowane są Nude i Romantic, trochę wyraźniejszy Rose, ale krzywdę sobie ciężko nim zrobić. Tylko że ich róże są matowe (przynajmniej te, które wymieniłam), bo od rozświetlania i satyny uciekam jak najdalej - podkreślają rozszerzone pory i przetłuszczanie.
No i niektóre dziewczyny się skarżą, że są okropnie nietrwałe. Ciekawe od czego to zależy, może od właściwości naszego sebum?

[bonjourdisko]

Napisane przez chimay

Surfer Girl wydaje się delikatniejszy od Oh La La, bo ten drugi delikatny i stonowany nie jest, przynajmniej nie na bladej cerze. Ale skoro masz podobny, to rzeczywiście nie wiem czy warto kupować.

Macałam Oh La La i Surfer Girl przy stoisku LL i nie - ten drugi jest intensywniejszy, różnica jest spora

[201608040942]

Napisane przez bonjourdisko

Macałam Oh La La i Surfer Girl przy stoisku LL i nie - ten drugi jest intensywniejszy, różnica jest spora

Surfer Girl jest intensywniejszy? Kurcze po opisie na stronce i zdjeciu to bym powiedziala ze wlasnie jest odwrotnie. No nic musze sie pozastanawiac troche. najlepiej bylo by dorwac probki, ale ich u mnie nie ma ;o(

[chochol]

Ja mam surfer girl i ooh la la i z obu jestem zadowolona (mój kolor twarzy -china doll). Nie powiedziałabym, że surfer girl jest intensywniejszy - w opakowaniu taki się wydaje, ale z pewnością nie na skórze. Obu trzeba używać z umiarem, bo łatwo osiągnąć efekt matrioszki, ale jak pacnę trochę na policzki a potem rozetrę kabuki to jest ok.
Ja ich używam też do makijażu oczu (pod kohol albo czarny eyeliner) i często delikatnie oprószam usta - wtedy mam na buzi jeden odcień różu, co chyba najlepiej wygląda (jestem jesienią, ale jakimś cudem one pasują, a te beżowo brązowe nic a nic).