wszystko o inneov na gestsze wlosy - wasze opinie

[aga1978]

mi inneov dość że nie pomógł (kuracja ciągła 4 miesiąc), to myślę, że może i zaszkodził bo stan po chwilowej poprawie drastycznie się pogorszył, i chyba nie dam rady tak trwać w przekonaniu że się coś zmieni do końca kuracji czyli 6 miesięcy

[beatriss]

ktoś stosował, pomogło? pytanie kieruję przede wszystkim do osób, które przeprowadziły pełną kurację, tj. min. 3-6 mies.

używałam go kilka miesięcy temu i po ok. tygodniu zobaczyłam pierwsze rezultaty, tj. zmniejszenie wypadania z dramatycznych ilości do bardziej ludzkich; niestety opakowanie się skończyło, a włosy znowu wypadają mi garściami...
teraz kupiłam 3 mies. kurację i stosuję od 2 tygodni, niestety bez większej poprawy ( ale poczekam z osądem do końca kuracji

chętnie poczytam o Waszych doświadczeniach z tym specyfikiem

[Bejjka]

ja stosowałam pełną kurację i to nawet dwukrotnie....efekty średnie
przynajmniej u mnie były. owszem, wypadanie zostało trochę zahamowane, ale przy takich kosztach nie wiem czy jest z czego się cieszyć
podobne efekty można osiągnać dużo tańszym suplementem

[Seyah]

Ja kiedys mialam piękne i długie włosy. W dodatku były gęste i kręcone..ale w wieku 16 lat zaczelam prosotwac...w 3 klasie liceum zaczelo sie farbowanie(ale tylko kremy koloryzujące tj henna-moje wlosy na poczatku były grubsze bo niej i bylam zadowolona ) niestety w obecnej chwili moje włsy sa jakies 20 cm krotsze. Chcialm przyciac zniszczone koncowki ale fryzjerka cudownie załatwila sprawe..próbuje zapuścic juz od roku bezskutecznie!...moje włosy wogole nie rosną..wydaje mi sie ze sa coraz krotsze Kupilam ostatnio szampon D E R C O S (cena : 50zł) ..przestaly wypadać i Babka poleciła własnie I N N E O V tylko ze jest kosztuje duzo wiecej... Jesli jednak sprawi że do wakacji urosna mi prznajmniej 6 cm...to byłabym wniebowzieta...czy to możliwe? Czy warto kupować co zrobic zeby szybko urosły?

[Monian]

używam od dwóch tygodni ale już lekką poprawę zauważyłam

[Sif]

Ja teraz łykam Zincas Forte, preparat cynkowy na receptę, kiedyś mi faktycznie wzmocnił włosy i paznokcie. Tym razem niestety tak dobrze nie zadziałał, pomyślałam więc o Inneov.
Jak już skończę ten cynk to kupię sobie Inneov, tylko zastanawiam się który lepiej - czy sam Inneov Gęstość włosów czy ten połączony z Inneov Włosy farbowane... Możecie doradzić?
Włosy farbuję od wielu lat, przez bardzo długi czas farbowałam na różne odcienie rudości i czerwieni, potem długo na jasny blond i to bardzo mi je zniszczyło Teraz są cienkie i słabe Przyciemniłam je do koloru najbardziej zbliżonego do mojego naturalnego, czasem dla ożywienia koloru zastosuję jakiś szampon koloryzujący, trwałe farby poszły w odstawkę. I teraz zastanawiam się na który Inneov się zdecydować...
Sorki że trochę chaotycznie to opisałam, ale mam nadzieję że mi coś doradzicie

[Seyah]

Napisane przez Sif

Ja teraz łykam Zincas Forte, preparat cynkowy na receptę, kiedyś mi faktycznie wzmocnił włosy i paznokcie. Tym razem niestety tak dobrze nie zadziałał, pomyślałam więc o Inneov.
Jak już skończę ten cynk to kupię sobie Inneov, tylko zastanawiam się który lepiej - czy sam Inneov Gęstość włosów czy ten połączony z Inneov Włosy farbowane... Możecie doradzić?
Włosy farbuję od wielu lat, przez bardzo długi czas farbowałam na różne odcienie rudości i czerwieni, potem długo na jasny blond i to bardzo mi je zniszczyło Teraz są cienkie i słabe Przyciemniłam je do koloru najbardziej zbliżonego do mojego naturalnego, czasem dla ożywienia koloru zastosuję jakiś szampon koloryzujący, trwałe farby poszły w odstawkę. I teraz zastanawiam się na który Inneov się zdecydować...
Sorki że trochę chaotycznie to opisałam, ale mam nadzieję że mi coś doradzicie

Sif- bardzo dobrze, że zmienilas z trwałych na kremyone co prawda tez osłabiają wlosy(jak kazda farba) ale przynajmniej ich nie palą.. (polecam essential)

POlecam dla Ciebie Inneov do włosów farbowanych. Jest On mocniejszy i nie dosc, że pogrubia wlos(wzmacnia cebulki) to jeszcze odzywia kolor wosow farbowanych. Tak mi polecala Pani w aptece.
Ja sama nie wiem co robic chce zeby mi przede wszystkim szybko urosly ( tak z 10cm do wakacji..(buuu i nie wiem czy to mozliwe..)

[Monian]

Napisane przez Seyah

Sif- bardzo dobrze, że zmienilas z trwałych na kremyone co prawda tez osłabiają wlosy(jak kazda farba) ale przynajmniej ich nie palą.. (polecam essential)

POlecam dla Ciebie Inneov do włosów farbowanych. Jest On mocniejszy i nie dosc, że pogrubia wlos(wzmacnia cebulki) to jeszcze odzywia kolor wosow farbowanych. Tak mi polecala Pani w aptece.
Ja sama nie wiem co robic chce zeby mi przede wszystkim szybko urosly ( tak z 10cm do wakacji..(buuu i nie wiem czy to mozliwe..)

zalezy ile Ci rosną miesięcznie?

ja polecam olej rycynowy w skalp, seboradin lotion niger, szampon pharmaceris do wypadających , zdrowa dietka przede wszystkm

[Seyah]

Napisane przez Monian

zalezy ile Ci rosną miesięcznie?

ja polecam olej rycynowy w skalp, seboradin lotion niger, szampon pharmaceris do wypadających , zdrowa dietka przede wszystkm

Problem w tym, że wogóle nie rosną... albo jestem slepa)
mam juz dwa lata ta samą długość...tylko grzywka rosnie i to w błykawicznym tęmpie..dociagnie szybko do nosa a pozniej przestaje..tak jak reszta wlosow.

Używam szamponu dercos z vichy..myslalam o jakis ampułkach ktore wciera sie w glowe albo WAX, ktory wszyscy polecaja aczkolwiek mi akurat nic nie dal..

Mogłabys napisać cos wiecej o tym olejku r.??
i jaka dieta (jem orzechy czekolade i pije zielona herbate)

[Sif]

Napisane przez Seyah

Sif- bardzo dobrze, że zmienilas z trwałych na kremyone co prawda tez osłabiają wlosy(jak kazda farba) ale przynajmniej ich nie palą.. (polecam essential)

POlecam dla Ciebie Inneov do włosów farbowanych. Jest On mocniejszy i nie dosc, że pogrubia wlos(wzmacnia cebulki) to jeszcze odzywia kolor wosow farbowanych. Tak mi polecala Pani w aptece.
Ja sama nie wiem co robic chce zeby mi przede wszystkim szybko urosly ( tak z 10cm do wakacji..(buuu i nie wiem czy to mozliwe..)

Wykażę się ignorancją, ale której firmy są te kolorki Essential? Do farbowania najczęściej używałam farb firm L'oreal, rzadziej Garnier czy Palette.

Co do Inneov - sama jestem farmaceutką, ale chciałam się poradzić dziewczyn które mogą podzielić się własnymi doświadczeniami Ale dzięki Zdecyduję się właśnie na ten Inneov do włosów farbowanych, będzie lepszy do moich włosów.

Mi włoski rosną szybko, ale za to cienkie Naprawdę wolałabym by rosły wolniej, a grubsze i żeby było ich więcej. Mam nadzieję że ten Inneov to zmieni. Póki co jednak chcę skończyć łykać ten cynk o którym pisałam wyżej
A, wcieram jeszcze w skórę głowy Alpicort E (na receptę), ale nie robię tego regularnie i pewnie dlatego nie widzę dużej poprawy (tzn. widzę że tam gdzie go wcieram pojawiły się małe włoski, ale są bardzo delikatne i cieniutkie, czyli de facto jakby ich w ogóle nie było ).

[aneczkha]

witam

ja jestem z tej grupy osób, które są bardzo zadowolone z działania inneov. Rozpoczęłam kuracje pod koniec pazdziernika tamtego roku, z racji tego, że włosy wypadały mi w ilościach przerażających. Ogólnie miałam cienkie i mało spektakularne włosy. Efekty widziałam już po pierwszym tygodniu. W zasadzie z dnia na dzień włosy przestały mi wypadać. Na dzień dzisiejszy jestem na początku czwartego miesiąca regularnego stosowania inneov. Moje włosy są w stanie bardzo mnie zadawalającym. Słyszałam od kilku osób, że znacznie urosły mi włosy.... Oczywiście prócz tabletek stosuje inne cuda : Alpecin ( szampon i płyn), w czasie kuracji inneov stosowałam też ampułki Vichy z Aminexilem ( czy jak to tam sie zowie i wiele wiele innych ''cudownych'' specyfików Tak więc u mnie bilans wychodzi na plus

[szyszq]

Zakupiłam inneov i zażywam od tygodnia.
Wcześniej zażywałam Vitapil, i po pierwszym opakowaniu (60tabl) widziałam poprawę - bardzo szybko rosły włosy, ale po dłuższym stosowaniu włosy rosły jak dawniej- 1cm na 3miesiace.

Teraz inneov i szampon Anaphase i Vitapil w dalszym ciągu.

Swoją drogą, wszystkie szampony wzmacniające (Radical, Dermena Seboradin)i odżywki sprawiają że włosy są twarde i trudno je rozczesać co w efekcie powoduje wyrywanie włosów przy czesaniu

[sol4ever]

Właśnie też to zauważyłam. Faktycznie pomagają te szampony ale za taką cenę, że dużo ich sobie wyrywam przy rozczesywaniu bo takie twarde są;/ Ale też spróbuję inneov i zobaczymy. Może teraz jak nie będę prostować(tylko na wielkie okazje) to będzie jakaś poprawa. W sumie mogę chodzić przecież w związanych włosach

[EdisCes]

Brałam i biorę ten specyfik już dwa miesiące, z pewnymi poślizgami. Szerze przyznam, że jeżeli chodzi o włosy, to na jakiś czas przestały wypadać. Teraz znów lecą i to chyba razem z cebulkami, ale znacznie mniej. Wydaje mi się, że to jest kwestia skóry głowy i zdecydowanie wybieram się do dermatologa. Ale tabletki są dobre i po nich mam lepsze rezultaty niż po Revalidzie.
Równolegle co jakiś czas biorę też Visaxinum - bardzo mi to pomogło jeśli chodzi o cerę (cera tłusta, łojotok na twarzy i głowie) i trochę się chyba uzupełniło z ineovem.
Za to nigdy nie miałam takich paznokci. Smaruję tylko lakierem bezbarwnym (jedna cienka warstwa takiego wzmacniacza z wapem, druga utwardzacz) i paznokcie wyglądają jak tipsy! Długość niesamowita, przestały się rozdwajać i w końcu mają przyzwoity kolor. Tak pomalowane pazurki trzymają mi się przez cały tydzień stukania nimi w klawiaturę i nawet niewiele lakieru odpryskuje!
To co też dość radykalnie zmieniłam w diecie przez ten czas to wprowadzenie ziółek - najpierw piłam wierzbownicę (jest niedroga, dość smaczna, nadaje się na kurowanie łojotoku), potem samą herbatę zieloną, a teraz piję zieloną z miętą z ogródka. Za jakiś czas wrócę chyba też do wierzbownicy, bo trochę mnie ratowała, jeśli chodzi o przetłuszczanie się skóry.

W sumie nie żałuję wydatku na ten ineov, bo i tak wcześniej wydawałam około 100zł na kosmetyki do włosów Dory, które tak średnio mi pomagały(ale maskę kolagenową ciągle polecam). Za to teraz mam sensowne pazurki. Za jakiś miesiąc po ostatniej paczce tego kupię pewnie jakiś inny specyfik. Teraz zmierzam do dermatologa, bo jednyne włosy jakie mi lecą, to takie od razu z cebulkami (około 10 po myciu jak tylko nie dam odżywki + jakieś średnio 6 dziennie).

[katenak]

Ja na moje włosy stosowałam mnóstwo rzeczy-witaminy na włosy, ampułki, alpicort e..rzeczy drogie i tanie, ale nic tak nie zadziałało skutecznie jak Inneov. Xlat temu robiłam 2 razy 3-4 miesięczne kuracje. Raz dostalam 1op. za darmo [jakas ankiete wypełniłam].
Uwazam, ze jest to rewelacyjny srodek na wlosy. Jeśli na kogoś nie działa, może to oznaczać inne przyczyny wypadania włosów [np.brak witamin, hormony]
Ja niedawno skonczyłam 3miesieczna kuracje jakimis witaminami na włosy, niestety w miedzyczasie zachorowałam i brałam 3razy antybiotyk, włosy leca gasciami.
Mieszkam w Anglii tu nie ma Inneov.Jedyny sposob zakupu to internet.
Kupiłam Inneov na wlosy farbowany i standardowy na wlosy..oprocz tego jeszcze mam inneov detox.
Biore dopiero 5dni, moge stwierdzic ze ilosc wypadajacych wlosow juz jest mniejsza.

[Ines_86]

http://www.suplementpiekna.pl/ - polecam fajną promocję na inneov

[tigiii]

ja tego nie próbowałam, ale osobiście moge polecic merz special, trzeba go brać przez 3 miesiące i efekty są naprawde zadowalające
pozdrawiam

[marieann]

A co z włosami w innych miejscach niż na glowie?? O to głównie się martwie, nie chce żeby były mocniejsze :/

[Soda]

hej, ja również stosuje kurację inneovem, właśnie zaczęłam trzecie opakowanie i powiem szczerze, że nie widzę jakichś spektakularnych efektów, jeśli chodzi zmniejszenie wypadania włosów za to zauważyłam szybszy porost włosów, w ciągu tych dwóch miesięcy mam wrażenie ze mi przybyło jakieś 4-5 cm. jednak włosy jak wypadały, tak wypadają, wręcz mam prześwity skóry głowy, jak mocno zwiążę włosy w kucyk, co mnie naprawdę martwi. zastanawiam się właśnie, czy zakończyć tę kurację na tzrech opakowaniach, czy dociągnąć do sześciu? jak myślicie? bardzo proszę o radę stosowałam też wcześniej inne suplementy, dużo tańsze, takie jak belissa czy silica i wydaje mi się że sprawdzały się lepiej, następnym razem wypróbuję biotebol. pozdrawiam

[Budleja]

Włosy wypadały mi tragicznie, garściami. Najpierw 2,5 mies. kuracja dercos Vichy, bez rezultatu. W końcu zafundowałam sobie zestaw: Inneov, ampułki Radical, maseczka Biovax Biotica do włosów wypadających. Kuracja trwa ponad miesiąc i są ewidentne efekty.
Tylko pzanokcie strasznie mi sie łamią, sa jakieś miękkie i jakby rozwarstwione. Co to może być? Czyżby składniki Inneov spowodowały nieprzyswajanie/ wytrącanie elementów potrzebnych paznokciom? Mam w jakiś sposób uzupełnić zestaw?

[mylfon]

Wiatm, tez jestem zainteresowana kuracja INNEOVem, zastanawiam sie czy warto. bo do najtanszych nienalezy.
Może ktoś jeszcze stosował i mógłby cos powiedziec?
a jakies skutki uboczne?
bo mi np po Vitapilu było niedobrze, kreciło mi sie lekko w głowie. musialam tak z 10 mintu posiedziec po zazyciu.

[natkaa]

Niestety, ja mam podobne objawy. Po Vitapilu mi było słabo, po Inneov też mam mdłości. Myślę, że takim wrażliwcom, jak my nie służy zdecydowanie cynk w dużych dawkach.
Jako, że żal mi pieniędzy, bo Inneov do tanich nie należy, dzielę tabletkę na pół i biorę jedną polówkę rano, drugą wieczorem. Zawsze po jedzeniu, nigdy na pusty żołądek.
Dwóch tabletek dziennie (tak jak się zaleca) nie jestem w stanie przyswoić, bo po prostu chodzę po ścianach, tak mi niedobrze.

[chandra]

ja dziś kupiłam inneov, jedno opakowanie 60 tabletek po 2 dziennie za 98 zł (masakra) zaryzykowalam bo już nie mam ochoty w lustro patrzeć włosy od zawsze mi wypadały, w połączeniu z tym, że są cienkiej i słabej urody to efekt okropny w dodatku rok temu wpadłam na pomysł żeby je troche rozjaśnić,teraz pluje sobie w brode,ostatnie rozjaśnianie było w maju chyba i koniec.. plus suszenie i prostowanie bo inaczej są mega spuszone
zobaczymy co pomoże, pierwsza tabletka juz zażyta, oby pomogło!!
pani w aptece bardzo chwaliła

[Sif]

Byłam sceptycznie nastawiona do Inneov, ale obecnie kończę 2. opakowanie (czyli 2. miesiąc) i włosy faktycznie mniej mi wypadają. Nie zauważyłam by były grubsze czy gęstsze albo by wyrastały te "babyhair" ale na pewno wypada ich zdecydowanie mniej. Ponadto - wzmocnione paznokcie

[agnieszkawieden]

Napisane przez Seyah

Ja kiedys mialam piękne i długie włosy. W dodatku były gęste i kręcone..ale w wieku 16 lat zaczelam prosotwac...w 3 klasie liceum zaczelo sie farbowanie(ale tylko kremy koloryzujące tj henna-moje wlosy na poczatku były grubsze bo niej i bylam zadowolona ) niestety w obecnej chwili moje włsy sa jakies 20 cm krotsze. Chcialm przyciac zniszczone koncowki ale fryzjerka cudownie załatwila sprawe..próbuje zapuścic juz od roku bezskutecznie!...moje włosy wogole nie rosną..wydaje mi sie ze sa coraz krotsze Kupilam ostatnio szampon D E R C O S (cena : 50zł) ..przestaly wypadać i Babka poleciła własnie I N N E O V tylko ze jest kosztuje duzo wiecej... Jesli jednak sprawi że do wakacji urosna mi prznajmniej 6 cm...to byłabym wniebowzieta...czy to możliwe? Czy warto kupować co zrobic zeby szybko urosły?

inneov to jest cudo strasznie pomaga nikt mi nie wierzy ze to moje wlosy mam juz 57 cm !!mi strasznie wypadaly wlosy mialam cienkie katastrofa=(ale teraz juz nie =)pilam codziennie 2 razy herbate z pokrzyw bralam inneov no i teraz kazdy mi zazdrosci )jesli masie grube wlosy i wypadaja tak trzeba troszke podciac ale jesli cienkie to nic nie da bo nie sa przeciez ciezkie ..ja tez obcielam rok temu 5 cm nic mi nie rosly palakalam codziennie pozniej zaczely mi wypadac ....nie polecam jesli obetniesz 5 cm wcale nieprawda ze ci szybciej urosnie to jest bzdura...


P.S same popalone koncowki trzeba obcinac jesli ci je szkoda to ugotuj sobie pokrzywy jak ja a zobaczysz poprawia ci sie )

[DudiBoy]

Drogie Panie!

Zastanówcie się i nie wyrzucajcie pieniędzy w błoto!
Przeczytajcie skład i pomyślcie, czy warto wydawać ok 80-100zł na tabletki zawierające:
-taurynę (powszechnie występującą w napojach energetycznych)
-zieloną herbatę ( którą równie dobrze można pić przez cały miesiąc i nie będzie to kosztować nawet połowy tej ceny!)
-olej z pestek winogron ( można go kupić i używać w kuchni, będzie smacznie i zdrowo)
- cynk (i to w takiej ilości, że dwie tabletki Rutinacei mają go tyle samo)

Dla mnie porównanie składu do ceny tego preparatu jest po prostu śmieszące... Na rynku istnieje wiele lepszych suplementów, które zawierają składniki bardziej stymulujące odbudowę włosów niż ten o którym tutaj mowa. 80 zł za coś co nie ma nawet podstawowych witamin, niezbędnych do prawidłowego rozwoju włosa, nie mówiąc już o związkach krzemowych czy żelazie?? Nie płaćcie za markę. "Łyknijcie" najpierw trochę wiedzy na temat włosów, zanim zaczniecie łykać coś co ma z nimi niewiele wspólnego, a już napewno nie jest warte swojej ceny.

[Sif]

Napisane przez DudiBoy

(...)

Tak z ciekawości - jesteś farmaceutą albo lekarzem dermatologiem?

[DudiBoy]

Napisane przez Sif

Tak z ciekawości - jesteś farmaceutą albo lekarzem dermatologiem?

Nie, jestem technologiem żywienia, ale nie trzeba być farmaceutą, żeby umieć sprawdzić skład i wywnioskować z niego wiele rzeczy...
Żeby poznać budowę włosa i zadania pewnych makro i mikroelementów także nie trzeba być lekarzem to wiedza powszechnie dostępna.
Z racji wykształcenia znam akurat wymienione w składzie substancje doskonale i zapewniam Cię, że nie ma w nich nic niezwykłego, są ogólnodostępne i można je przyjąć z naturalnego źródła ich występowania.

Często idziemy na łatwiznę, łykamy suplementy bo wierzymy w ich cudowną moc i przekaz reklamowy. Zapominamy tym samym, że to racjonalna i dobrze zbilansowana dieta może dostarczyć nam wszelkich składników potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu.

A tak na chłopski rozum, no zastanówmy się... zielona herbata, cynk, olej z pestek winogron...naprawdę myślicie, że to powinno kosztować 80-90 zł?

[Kachulec]

Napisane przez DudiBoy

Nie, jestem technologiem żywienia, ale nie trzeba być farmaceutą, żeby umieć sprawdzić skład i wywnioskować z niego wiele rzeczy...
Żeby poznać budowę włosa i zadania pewnych makro i mikroelementów także nie trzeba być lekarzem to wiedza powszechnie dostępna.
Z racji wykształcenia znam akurat wymienione w składzie substancje doskonale i zapewniam Cię, że nie ma w nich nic niezwykłego, są ogólnodostępne i można je przyjąć z naturalnego źródła ich występowania.

Często idziemy na łatwiznę, łykamy suplementy bo wierzymy w ich cudowną moc i przekaz reklamowy. Zapominamy tym samym, że to racjonalna i dobrze zbilansowana dieta może dostarczyć nam wszelkich składników potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu.

A tak na chłopski rozum, no zastanówmy się... zielona herbata, cynk, olej z pestek winogron...naprawdę myślicie, że to powinno kosztować 80-90 zł?

Z jednej strony masz racje - najlepszy przykład? Żadna z odzywek/maseczek nie dała mi tyle co mojej roboty psikadla i dodawańie rożnych specyfikow do sklepowych kosmetyków.

Jednak z drugiej strony swego czasu próbowałam wiele tabletek w rożnych cenach, ale najlepszy i w miarę długotrwały efekt dał mi inneov.

Aktualnie zastanawiam sie czy do niego nie wrócić

[Sif]

Napisane przez DudiBoy

(...)

Hmm, ja z kolei jestem farmaceutką po stołecznej AM (obecnie WUM). Ty, jako technolog żywienia, powinieneś wiedzieć że kluczową rolę odgrywa nie skład, a przyswajanie, a to z kolei wynika z tego w jakiej formie te składniki są dostarczane (za pomocą jakich nośników, związków chemicznych itd.) i z kondycji organizmu. Poza tym pamiętaj że to są skoncentrowane wyciągi i żeby uzyskać ilość tych składników jaka jest w 1 kapsułce, trzeba by było jednorazowo spożyć dość dużo pokarmu i płynu
Zgadzam się z Tobą, że u ZDROWEGO człowieka nic nie zastąpi dobrze zbilansowanej diety. Co więcej, sama jestem raczej negatywnie nastawiona do suplementów diety (chyba wiadomo dlaczego; niestety coraz więcej leków OTC przechodzi na suplementy :/). Jak kiedyś pracowałam w aptece wypróbowałam sporo preparatów tego rodzaju i były ze 3-4, które mogłam szczerze polecić, wśród nich był Inneov. Z różnych względów nie lubię firmy L'Oréal i nie przepadam za Nestlé, ale Inneov stosowałam z powodzeniem. Nie da się wytłumaczyć jego skuteczności u części osób efektem placebo. Zresztą to, na kogo coś działa a na kogo nie, zależy od wielu czynników, nie tylko od tego co się łyka.
W 100% zgadzam się z tym, że preparat ten nie jest wart swojej ceny. Ja go nie stosuję od dawna i już go nie kupię (firmy, cena). Prowadzę zdrowy tryb życia i nie mam potrzeby zażywać suplementów. Jednak ostatnio zaczęły wypadać mi włosy i kupiłam preparat kilka razy tańszy, ale też sprawdzony przeze mnie nie raz, więc skuteczny
Jeśli jednak ktoś jest z tego preparatu zadowolony i jest sobie w stanie na niego pozwolić, to dlaczego mamy mu to odradzać, skoro pomaga? Przecież to jest najważniejsze, a nie dywagowanie na temat składu i ceny