Kosmetyki naturalne

[mhelmin]

Czy stosowala z was ktoras kosmetyki nuxe? Ja mam probke olejku do twarzy/ciala/wlosow. Rerwelacja.
Zastanawiam sie nad innymi produktami.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez sylvia_doll

A coz.. gdzies czytalam, ze warto nakladac, i miodzio, i czekolade, i cytryne [ta ostatnia np na niefajny koloryt]

Ale czekoladę naturalną może? A nie jakąś mleczną z tysiącem dodatków.

[lulaluna]

Napisane przez ckin2u

Co Wy myslicie na temat solarium? zlo zlo zlo? a slonce? opalacie sie?

Ja jako dziecko/nastolatka opalałam się bardzo dużo! Nie było wakacji bez opalenizny, ale wtedy też nie mówiło się tyle o filtrach co teraz. Lato, słońce, opalona skóra to były czasy! A i na solarium chodziłam, jak tylko pojawiło się w mieście ( który to był rok?nie pamiętam), wszyscy chodzili, a już na pewno większość A jak było słońce to na słońcu!

Teraz słońca/opalania unikam jak mogę, bo podobno takie złe, a ja i tak mam dużo pielęgnacyjnych grzechów na sumieniu, cała ta słoneczna przeszłość np.

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Napisane przez kotwilka

Lula - nie znam filtrów mineralnych, ale z własnego doswiadczenia powiem Ci tak: zaczęłam testować podkłady sypkie mineralne jakieś 2 tygodnie temu i na mnie działają rewelacyjnie!
Ja mam skórę bardzo tłustą, trądzikową i nawet pod aptecznym nietanim (hypoalergiczny, niby niezapychający etc.) podkładem La Roche Posay Toleriane po prostu w oczach rosły mi wypryski! Przysięgam Nakładałam rano, wychodziłam, przeglądałam się w lustrze za 2 godziny, a tu z malutkiego czegoś już okropny wulkan. Kilka razy tak się zdarzyło, podkład poszedł w odstawkę i na wymiankach poleciał do kogos.
Z wymianki dostałam parę pudrów mineralnych i jestem zauroczona. jeśli coś wyskoczy, to delikatnie się przysusza. Czuję, że ta skóra oddycha pod makijażem! Uspokoiła się, zmniejszyła się ilość wyprysków. Oczywiście, na pewno też wpłynęły na to leki, jakie biorę, ale wreszcie nie mam wyrzutów sumienia, ze makijażem niszczę to, co udało się lekami wypracowac. I dla mnie wszystkie drogeryjne podkłady były za ciemne, a mineralne są wreszcie dobrane kolorem!
Także szczerze polecam

A możesz napisać który minerał tak ci przypasił? nazwa? odcień czy nr? Sama już nie wiem co zrobić, co chcę zrezygnować z filtrów to słońce tak przypiecze jak dziś np i aż mi strach. Ale i tak chyba poszukam zwykłego kremu z mniejszym filtrem, może coś polecacie w miarę naturalnego? Nie lubię się malować, szczególnie nie lubie pudrów i podkładów.

[Rarrka90]

wlasnie zmyłam z mojej pozapychanej skóry ta glinke https://wizaz.pl/kosmetyki/producent.php?prod=1879 połozyłam ja na cała twarz omijajac okolice oczu i srodkowe czesci policzków, trzymałam ok 15 min, zmyłam duuuzą iloscia wody i nadal czuje jakby takie hm pieczenie? tzn jakby takie uczucie mega świezości ze az piecze, twarz jest czerwona i moje podskórne grudki sie jakby uwypukiły? czy to jakis zły znak?

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez mhelmin

Czy stosowala z was ktoras kosmetyki nuxe? Ja mam probke olejku do twarzy/ciala/wlosow. Rerwelacja.
Zastanawiam sie nad innymi produktami.

Nuxe poza mydełkiem ( i chyba jeszcze jednej rzeczy, żelu czy coś) nie ma nic wartego uwagi.

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez francuzzka

Wydaje mi się ze nie. Ale najlepiej sprawdzić składa. Teraz dużo firm uważa się za naturalne a wcale takie nie są.

Poszperałam w necie na różnych stronach i sklepach (z naturalnymi kosmetykami) i wyszłoby, że jest chociaż nie posiada żadnego certyfikatu.

Czy któraś z was coś jeszcze wie na temat tej firmy?

[Korah]

Witajcie dziewczyny. Dlugo mnie nie bylo i widzę, że ksiazkę napisalyście. Wlaśnie nadrabiam, mam nadzieję, że z moim kompem (czyt. trupem) w najbliższym czasie nic zlego się nie będzie dziać, bo bardzo się stęsknilam za wizażem, kolejne uzależnienie, ale z nim nie zamierzam nigdy walczyć

Poczytalam trochę Waszych postów m.in o olejach i glinkach. Co do olejów to mam podobne wrażenie jak niektore z Was, tzn to co podane w tabelach komedogenności nie zawsze się sprawdza w moim przypadku, stosuję oleje także solo. Olej jojoba czy migdalowy zapychają mnie bardziej niż np oliwa z oliwek, która ponoć jest jednym z największych zapychaczy, a mnie z kolei zapchala tylko nieznacznie, jakiś jeden, 2 wypryski i tyle. Więc trzeba próbować po kolei i nie sugerować się zbytnio ich przynależnością.

Co do glinek, to uważam je za doskonale naturalne zastepstwo glęboko oczyszczających żeli do mycia. Używam glinek od ponad pól roku codziennie. Należy zwrócić uwagę, że glinki stosuje się 1-2 razy w tygodniu nakladając je jako maseczkę, na kilka minut. Natomiast przy codziennym stosowaniu tego osobiście nie praktykuję, gdyż za bardzo przesuszylyby mi cerę, uzywam dokladnie jak żelu, nakladam, myję i splukuję. Doszly mnie sluchy, że na niektórych glinki mogą dzialać przyzwyczajająco w sensie takim, że przy częstym użyciu przestają one w ogole dzialać na cerę. W moim przypadku to na szczęscie mit. Przy stosowaniu glinek i wszelkich blotek oraz mydel ważne jest konkretne nawilżanie i natluszczanie cery, w innym razie ich dzialanie terapeutyczne i zapobiegajace niedoskonalościom mija się z celem. Mialam także kryzys mydlano-glinkowy, cera zaczynala kaprysić i wtedy w dobrym momencie wpadl mi w ręce plyn micelarny ( AA eco) który okazal się doskonaly, gdyż oprócz tonizowania, oczyszczania, także nawilża. Oprócz demakijażu używam go takze w ciagu dnia 1-2 razy lekko przeciram nim twarz. Cera znów jest zrównoważona i nie zamierzam rezygnować z pielęgnacji mydlano-glinkowo-blotnej. Dla mnie jest wybawieniem od koszmaru.

[SekretnyWachlarz]

Korah! Jak dobrze cię widzieć.
Tęskniłam.

[Korah]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Korah! Jak dobrze cię widzieć.
Tęskniłam.

Ja też, nawet nie przypuszczalam, że można zatęsknić za wirtualnością i ludźmi, których się prawie nie zna, ech...

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Właśnie wydałam 66 euro na stronie Naturally Thinking.

[artemise]

Do Mhelmin - Witaj, używałam żelu pod prysznic NUXE i byłam zachwycona potem kupilam sobie
Crème Visage Ultra- Réconfortante i pozostałam fanką tych kosmetyków. Krem jest doskonaly do cery wrażliwej i suchej, a taką wlaśnie mam. Jedyną barierą, abym stosowała je stale jest cena, ale kilka razy w roku można chyba zaszaleć

[Heroldin]

Napisane przez lulaluna

Ktoś kiedyś pisał, że w maseczce alterry tej z granatem jest jakiś niebezpieczny składnik, który powoduje wypadanie włosów. Może ktoś pamięta i poda nazwę?

Chodziło o olej z krokosza ( Carthamus tinctorius ) .Ma on {podobno} właściwości depilacyjne. Zdania są podzielone.
A tak na marginesie - mnie ta seria nie służy, ze względu na aloes, który akurat mnie podrażnia. A że aloes siedzi w tych kosmetykach, to pewne. Dowodem na to jest, podrażniona po ich użyciu, moja skóra głowy i twarz { }.

Napisane przez sylvia_doll

A coz.. gdzies czytalam, ze warto nakladac, i miodzio, i czekoladę, i cytryne [ta ostatnia np na niefajny koloryt]

Od lat w gabinetach kosmetycznych stosuje się pielęgnację na bazie czekolady. Na twarzy nie miałam, na ciele - tak.
Miód nie jest wskazany dla osób z płytko unaczynioną skórą { ja !}.
A cytryna to nic innego jak witamina C. Np : http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumoil-C.html

---------- Dopisano o 06:43 ---------- Poprzedni post napisano o 06:35 ----------

Napisane przez mhelmin

Czy stosowala z was ktoras kosmetyki nuxe? Ja mam probke olejku do twarzy/ciala/wlosow.

Stosowałam z serii Reve de Miel : krem do skóry suchej i szampon.
Krem totalna porażka. Szampon, po początkowej fazie zachwytów, obciążał włosy i spowodował ich wzmożona migrację.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Heroldin

Chodziło o olej z krokosza ( Carthamus tinctorius ) .Ma on {podobno} właściwości depilacyjne. Zdania są podzielone.
A tak na marginesie - mnie ta seria nie służy, ze względu na aloes, który akurat mnie podrażnia. A że aloes siedzi w tych kosmetykach, to pewne. Dowodem na to jest, podrażniona po ich użyciu, moja skóra głowy i twarz { }.

Łe to chyba bujda. No przynajmniej u mnie się nic nie dzieje, a używam już praktycznie dwa albo prawie dwa miesiące odżywki i w ogóle.

[francuzzka]

Napisane przez anakazar

Francuzka zdam relacje jak go użyjefoto też postaram się dodać.

Sylwia zamówienie składałam na kosmetykinatury czy kosmetykinaturalne

cos znowu z wizażem,bo cytować się nie da;/

no to czekam

[la songerie]

Witaj Korah!!! Milo cie znowu widziec! Buziak ode mnie Z trupkami (komp) to tak juz jest...trzeba je oblaskawic

Paranoja a co kupilas w tym sklepiku? Ciekawam...

Ckin2u tak sobie myslalam pannico o tobie i wydaje mi sie ze masz to co ja czyli problemy hormonalne... Masz nieregularne miesiaczki i inne takie objawy? Bo ja w wieku lat 20 kilku bylam wyslana prze kosmetyczke do endokrynologa i okazalo sie ze problem tkwil w zaburzonej gospodarce hormonalnej. Do tego leczenie i cera poorawila sie po miesiacu. Dwa lata temu przezylam straszliwy nawrot ale to dlatego ze zaprzestalam leczenia i bylam pod wplywem duzego stresu. Nie zaobserwowalas u siebie rowniez nasilenia objawow z powodu stresu?

Pytanie do wszystkich - czy PEG 40 wyrzadzi wiele szkody w toniku jesli jest na koncu skladu? Znalazlam fajny tonik - a wlasciwie spray relaksujacy dla niemowlat... Co wy na to? Glownym skladnikiem hydrolat oczarowy, aloes, cos tam jeszcze....

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez la songerie

Ckin2u tak sobie myslalam pannico o tobie i wydaje mi sie ze masz to co ja czyli problemy hormonalne... Masz nieregularne miesiaczki i inne takie objawy? Bo ja w wieku lat 20 kilku bylam wyslana prze kosmetyczke do endokrynologa i okazalo sie ze problem tkwil w zaburzonej gospodarce hormonalnej. Do tego leczenie i cera poorawila sie po miesiacu. Dwa lata temu przezylam straszliwy nawrot ale to dlatego ze zaprzestalam leczenia i bylam pod wplywem duzego stresu. Nie zaobserwowalas u siebie rowniez nasilenia objawow z powodu stresu?

Jeżeli chodzi o cerę to trzeba zwrócić uwagę też na jedzenie i napoje. Mojego kolegę wbrew temu, co się czasem mówi zawsze wysypuje po czekoladzie. Mnie często wysypuje od nadmiaru kawy. Moją znajomą po ostrych przyprawach, a inną od żółtego sera. Stres, mało ruchu i ogólnie dotlenienia organizmu też się przyczynia do pogorszenia stanu cery. Ja bym zaczęła od przyglądania się jadłospisowi najpierw.
No i tak jak mówi koleżanka wyżej stres również często jest przyczyną zarówno pogorszenia cery jak i wypadania włosów.

[Korah]

Napisane przez la songerie

Witaj Korah!!! Milo cie znowu widziec! Buziak ode mnie Z trupkami (komp) to tak juz jest...trzeba je oblaskawic

Pytanie do wszystkich - czy PEG 40 wyrzadzi wiele szkody w toniku jesli jest na koncu skladu? Znalazlam fajny tonik - a wlasciwie spray relaksujacy dla niemowlat... Co wy na to? Glownym skladnikiem hydrolat oczarowy, aloes, cos tam jeszcze....

Jeśli jest na końcu skladu, to nie powinien zapchać.

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Napisane przez SekretnyWachlarz

Jeżeli chodzi o cerę to trzeba zwrócić uwagę też na jedzenie i napoje. Mojego kolegę wbrew temu, co się czasem mówi zawsze wysypuje po czekoladzie. Mnie często wysypuje od nadmiaru kawy. Moją znajomą po ostrych przyprawach, a inną od żółtego sera. Stres, mało ruchu i ogólnie dotlenienia organizmu też się przyczynia do pogorszenia stanu cery. Ja bym zaczęła od przyglądania się jadłospisowi najpierw.
No i tak jak mówi koleżanka wyżej stres również często jest przyczyną zarówno pogorszenia cery jak i wypadania włosów.

Zgadzam się. Mnie też wysypuje od jedzenia, a zauważam to zwlaszcza teraz, bo jestem na diecie i nie jem w ogóle smażonego i cukru, buźka aż promienieje, potrzebowala odżywienia od wewnątrz warzywkami i owocami i razowym pieczywkiem.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Korah

Zgadzam się. Mnie też wysypuje od jedzenia, a zauważam to zwlaszcza teraz, bo jestem na diecie i nie jem w ogóle smażonego i cukru, buźka aż promienieje, potrzebowala odżywienia od wewnątrz warzywkami i owocami i razowym pieczywkiem.

Ajć, dla mnie temat diety to drażliwy temat, ale od siebie mogę dodać, że gotowane poprawia cerę i ogólnie nasze zdrowie + samopoczucie. Brak soli tez bardzo pomaga. No i ruch, ruch, ruch + uśmiech.

[ckin2u]

jedzenie ma wplyw, bo jak jakis czas temu przestalam jesc slodycze fast foddy itp to bylo lepiej, miesiaczki mam nie regularne ale ja mialam robione hormony (nie wszystkie co prawda..)

a stres .. mam a teraz widze ze bede miec go jeszcze wiecej

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez Heroldin

Od lat w gabinetach kosmetycznych stosuje się pielęgnację na bazie czekolady. Na twarzy nie miałam, na ciele - tak.
Miód nie jest wskazany dla osób z płytko unaczynioną skórą { ja !}.
A cytryna to nic innego jak witamina C. Np : http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumoil-C.html

Ale chodzi o prawdziwą czekoladę - proszek otrzymany z pestki drzewa Kacao, a nie o mleczną czekoladę do jedzenia.

Napisane przez la songerie

Paranoja a co kupilas w tym sklepiku? Ciekawam...

Jak przyjdzie paczko, to wkleję kosmetyki na "Nasze zbiory kosmetyczne".

Napisane przez SekretnyWachlarz

Jeżeli chodzi o cerę to trzeba zwrócić uwagę też na jedzenie i napoje. Mojego kolegę wbrew temu, co się czasem mówi zawsze wysypuje po czekoladzie. Mnie często wysypuje od nadmiaru kawy. Moją znajomą po ostrych przyprawach, a inną od żółtego sera. Stres, mało ruchu i ogólnie dotlenienia organizmu też się przyczynia do pogorszenia stanu cery. Ja bym zaczęła od przyglądania się jadłospisowi najpierw.
No i tak jak mówi koleżanka wyżej stres również często jest przyczyną zarówno pogorszenia cery jak i wypadania włosów.

Ale nie wbrew, tylko z godnie z tym, co się mówi. Czekolada powoduje u niektórych wysyp pryszczy na twarzy, szczególnie na brodzie i po bokach, bo kakao działa na wątrobę, niektóre osoby powinny ograniczać czekoladę. Ogólnie wysyp pryszczy w okolicach brody oznacza, że w naszej diecie jest coś, z czym nasza wątroba sobie nie radzi (oczywiście nie mówię o trądzikach, tylko o pojedynczych krostach). Tak samo działa kawa i ser żółty (trąbi się o kawie wszędzie).

[SekretnyWachlarz]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26888210]Ale nie wbrew, tylko z godnie z tym, co się mówi. Czekolada powoduje u niektórych wysyp pryszczy na twarzy, szczególnie na brodzie i po bokach, bo kakao działa na wątrobę, niektóre osoby powinny ograniczać czekoladę. Ogólnie wysyp pryszczy w okolicach brody oznacza, że w naszej diecie jest coś, z czym nasza wątroba sobie nie radzi (oczywiście nie mówię o trądzikach, tylko o pojedynczych krostach). Tak samo działa kawa i ser żółty (trąbi się o kawie wszędzie).
[/QUOTE]

Ja ostatnio co raz częściej słyszę, że z tą czekoladą to mit, a mi się wydaje, że to zależy od osoby i tyle.
Paranoja twój poziom wiedzy na temat żywienia ciągle mnie zadziwia. Ty coś studiujesz w tym kierunku, czy jak? Co jeszcze ciekawego wiesz, podziel się. ^^ Chętnie też bym się dowiedziała kilku przepisów, zdrowych i smacznych od ciebie.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Ja ostatnio co raz częściej słyszę, że z tą czekoladą to mit, a mi się wydaje, że to zależy od osoby i tyle.
Paranoja twój poziom wiedzy na temat żywienia ciągle mnie zadziwia. Ty coś studiujesz w tym kierunku, czy jak? Co jeszcze ciekawego wiesz, podziel się. ^^ Chętnie też bym się dowiedziała kilku przepisów, zdrowych i smacznych od ciebie.

Nie studiuję w tym kierunku. Jakoś tak mnie to interesuje na własne potrzeby. A że byłam w liceum na profilu biol-chem, to łatwiej mi się niektóre informacje przyswaja.

[Korah]

Z czekoladą to jest tak, że ona tak naprawdę jest bardzo zdrowa i korzystna w wielu aspektach naszego funkcjonowania, przede wszystkim poprawia pamięć, koncentrację, ale ma tez inne pozywtywne dzialanie nie tylko na mózg i uklad nerwowy, teraz dokladnie nie pamiętam. Grunt jednak leży w tym, że to korzystne dzialanie leży w jednej tylko kosteczce dziennie, a nie calej tabliczce i do tego jakieś ciasta, wypieki, pączki, cukier w herbacie i kawie. Cera na pewno nie przechodzi obojętnie wobec takiego odżywiania. Wiem coś o tym, bo jestem od slodyczy uzależniona, na diecie jestem dopiero drugi tydzień ,a czuję się zaglodzona tylko dlatego, że odstawilam cukier.

[sylvia_doll]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26889213]Nie studiuję w tym kierunku. Jakoś tak mnie to interesuje na własne potrzeby. A że byłam w liceum na profilu biol-chem, to łatwiej mi się niektóre informacje przyswaja.[/QUOTE]

mnie natomiastkorci, by udać się na dietetykę lub biotechnologię, ale nie wiem czy to dobry pomysł mieć z tym do czynienia cały czas - skoro jak sekretny - ten temat jest dla mnie drazliwy...
a i znudzic sie moze i co wtedy?!

grunt to nie popasc w obsesje, czy tez ortoreksje.
musze sie sama aktualnie pilnowac, by nie przesadzac w zwiazkuz naturalna pielegnacja, a o zdrowym zarciu juz nie wspomne

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez Korah

Z czekoladą to jest tak, że ona tak naprawdę jest bardzo zdrowa i korzystna w wielu aspektach naszego funkcjonowania, przede wszystkim poprawia pamięć, koncentrację, ale ma tez inne pozywtywne dzialanie nie tylko na mózg i uklad nerwowy, teraz dokladnie nie pamiętam. Grunt jednak leży w tym, że to korzystne dzialanie leży w jednej tylko kosteczce dziennie, a nie calej tabliczce i do tego jakieś ciasta, wypieki, pączki, cukier w herbacie i kawie. Cera na pewno nie przechodzi obojętnie wobec takiego odżywiania. Wiem coś o tym, bo jestem od slodyczy uzależniona, na diecie jestem dopiero drugi tydzień ,a czuję się zaglodzona tylko dlatego, że odstawilam cukier.

Ale chodzi o czekoladę, nie o coś, co ma w sobie 1% zawartości kakao.

Uważaj z tym zupełnym odstawieniem cukru, bo możesz poczuć się słabo - organizm masz przyzwyczajony do większej podaży i może cię dopaść smutek i coś na kształt depresji. Dlatego pomagaj sobie fruktozą z suszonych (nie kandyzowanych!) owoców.

Napisane przez sylvia_doll

mnie natomiastkorci, by udać się na dietetykę lub biotechnologię, ale nie wiem czy to dobry pomysł mieć z tym do czynienia cały czas - skoro jak sekretny - ten temat jest dla mnie drazliwy...
a i znudzic sie moze i co wtedy?!

grunt to nie popasc w obsesje, czy tez ortoreksje.
musze sie sama aktualnie pilnowac, by nie przesadzac w zwiazkuz naturalna pielegnacja, a o zdrowym zarciu juz nie wspomne

Ja też się zastanawiam nad jakimiś studiami lub kursem w tym kierunku.

edit: A jak można przesadzić z naturalną pielęgnacją? Na czym miałoby to polegać?

[SekretnyWachlarz]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26889759]Ale chodzi o czekoladę, nie o coś, co ma w sobie 1% zawartości kakao.

Uważaj z tym zupełnym odstawieniem cukru, bo możesz poczuć się słabo - organizm masz przyzwyczajony do większej podaży i może cię dopaść smutek i coś na kształt depresji. Dlatego pomagaj sobie fruktozą z suszonych (nie kandyzowanych!) owoców.



Ja też się zastanawiam nad jakimiś studiami lub kursem w tym kierunku.

edit: A jak można przesadzić z naturalną pielęgnacją? Na czym miałoby to polegać?
[/QUOTE]


Pewnie chodziło o to aby nie wpaść w obsesję, że tylko naturalne, tylko z certyfikatami, a najlepiej to już tylko Ecocertu, bo najlepszy itd.

[Korah]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26889759]Ale chodzi o czekoladę, nie o coś, co ma w sobie 1% zawartości kakao.

Uważaj z tym zupełnym odstawieniem cukru, bo możesz poczuć się słabo - organizm masz przyzwyczajony do większej podaży i może cię dopaść smutek i coś na kształt depresji. Dlatego pomagaj sobie fruktozą z suszonych (nie kandyzowanych!) owoców.[/QUOTE]


Dzięki paranoja, ale to nie pierwszy raz kiedy się odchudzam i ogólnie dbam o siebie. Jestem na diecie niskowęglowodanowej, wysokobialkowej, 1100 kalorii, nie jest to dieta wyniszczajaca, wręcz odwrotnie, mam po niej zawsze wiecej energii, ladniejsze wlosy, cerę, paznokcie. Ogólnie to depresję lapię tylko na widok slodyczy, których nie wolno mi tknąć

[sylvia_doll]

Aaaa to faktycznie nie ma co się martwić o Ciebie! Co takiego wysokobiałkowego najbardziej lubisz? Pewnie kurczak, serki białe, jogurty, pomidorki o niskim wskazniku ig

[Korah]

Napisane przez sylvia_doll

Aaaa to faktycznie nie ma co się martwić o Ciebie! Co takiego wysokobiałkowego najbardziej lubisz? Pewnie kurczak, serki białe, jogurty, pomidorki o niskim wskazniku ig

Za kurczakiem nie przepadam, tzn lubię np udko czy skrzydelko, ale na dietce teraz to musze jesć tylko te chude częsci czyli pierś, która u mnie raczej nie króluje w normalnym żywieniu, bo ma taki suchy smak.
Natomiast uwielbiam bardzo jajka, twarogi, albo coś w stylu almette, ale najbardziej lubię serek wiejski, on króluje i jest przy tym takze lekki.

[marylisek]

Napisane przez mhelmin

Czy stosowala z was ktoras kosmetyki nuxe? Ja mam probke olejku do twarzy/ciala/wlosow. Rerwelacja.
Zastanawiam sie nad innymi produktami.

Używałam parę lat temu kremu Nirvanesque (czy jak to się tam pisze), z początku cera wyglądała po nim całkiem przyzwoicie, potem jednak się jakby przyzwyczaiła i nie było spektakularnych efektów. Używałam też kremu pod oczy - średni. A tak poza tym to kosmetyki Nuxe nie są kosmetykami naturalnymi.

[ckin2u]

kkorah podasz co to za dieta?

w ogole szukalam dziewczyn ktorym wyslalam paczuszki na fb ale nie moge Was znalezc, a chcialam zobaczyc Wasze buzki ^^