Praca w audycie - ciężko się dostać?

[overmind]

Dziewczyny, rozglądam się intensywnie za zmianą pracy. W tym roku skończyłam finanse i rachunkowość. Mam 3 letnie doświadczenie zawodowe, jednak nie związane zbytnio z wykształceniem.

Obecnie jestem po rozmowie kwalifikacyjnej do korporacji, wyniku spodziewam się raczej pozytywnego (praca stacjonarna przy wsparciu audytu). Jednocześnie mam otwartą rekrutację do KPMG na stanowisko praktykanta w dziale audytu ogólnego - czekam na testy analityczne, werbalne i inne. Nie powiem, bardziej by mi pasowały takie praktyki w "prawdziwym" audycie.

Kieruję pytanie do osób, które startowały na stanowiska praktykantów/asystentów do działów audytu, najlepiej w BIG4 - czy udało wam się dostać, jak oceniacie poziom trudności w otrzymaniu takiej oferty?

Pytam, bo do KPMG rekrutacja jest długa - teraz testy, potem ewentualna rozmowa i AC, dopiero potem decyzja, a decyzję z drugiej korporacji mogę dostać lada dzień Potrzebuję chyba zejść na ziemię

[201701300929]

Napisane przez overmind

Dziewczyny, rozglądam się intensywnie za zmianą pracy. W tym roku skończyłam finanse i rachunkowość. Mam 3 letnie doświadczenie zawodowe, jednak nie związane zbytnio z wykształceniem.

Obecnie jestem po rozmowie kwalifikacyjnej do korporacji, wyniku spodziewam się raczej pozytywnego (praca stacjonarna przy wsparciu audytu). Jednocześnie mam otwartą rekrutację do KPMG na stanowisko praktykanta w dziale audytu ogólnego - czekam na testy analityczne, werbalne i inne. Nie powiem, bardziej by mi pasowały takie praktyki w "prawdziwym" audycie.

Kieruję pytanie do osób, które startowały na stanowiska praktykantów/asystentów do działów audytu, najlepiej w BIG4 - czy udało wam się dostać, jak oceniacie poziom trudności w otrzymaniu takiej oferty?

Pytam, bo do KPMG rekrutacja jest długa - teraz testy, potem ewentualna rozmowa i AC, dopiero potem decyzja, a decyzję z drugiej korporacji mogę dostać lada dzień Potrzebuję chyba zejść na ziemię

Cześć,
nie wiem czy praca w audycie to taka robota marzen, no ale jak chcesz to czemu nie sprobowac - choc tak z doswiadczenia to Ci powiem,ze w biznesie zarabia sie pdoobne pieniadze a roboty jakos mniej

ja jestem w big4 z audytu , i moja rekrutacja trwala jakies 2 tygodnie - od razu zaproszenie na testy,tydzien po testach na rozmowe, 2 dni po rozmowie oferta praktyk- na A1 bylo juz za pozno ( a praktykanci nie maja AC) i chyba skladalam podanie jakos w polowie lipca wiec spora szansa,ze niestety teraz tez szukaja glownie praktykantow (aczkolwiek to roznie bywa) - po praktykach wiekszosc zostaje o ile nie jest naprawde beznadziejan i o ile chca

trudnosc ciezko mi ocenic no bo ja sie dostalam, czym sie kieruja HRy to ciezko mi powiedziec, ale wydaje mi sie ,ze doswiadczenie w pracy jest na plus - jakbys miala jakies pytania to pisz
pochwal sie tez czy sie dostalas

[overmind]

Napisane przez Nocna Nimfa

Cześć,
nie wiem czy praca w audycie to taka robota marzen, no ale jak chcesz to czemu nie sprobowac - choc tak z doswiadczenia to Ci powiem,ze w biznesie zarabia sie pdoobne pieniadze a roboty jakos mniej

ja jestem w big4 z audytu , i moja rekrutacja trwala jakies 2 tygodnie - od razu zaproszenie na testy,tydzien po testach na rozmowe, 2 dni po rozmowie oferta praktyk- na A1 bylo juz za pozno ( a praktykanci nie maja AC) i chyba skladalam podanie jakos w polowie lipca wiec spora szansa,ze niestety teraz tez szukaja glownie praktykantow (aczkolwiek to roznie bywa) - po praktykach wiekszosc zostaje o ile nie jest naprawde beznadziejan i o ile chca

trudnosc ciezko mi ocenic no bo ja sie dostalam, czym sie kieruja HRy to ciezko mi powiedziec, ale wydaje mi sie ,ze doswiadczenie w pracy jest na plus - jakbys miala jakies pytania to pisz
pochwal sie tez czy sie dostalas

Dzięki za odpowiedź. Zdradzisz, gdzie pracujesz?

Co do ogłoszenia, to było sprecyzowane, że dla absolwentów jest szansa na pracę od września, natomiast dla studentów - praktyki od października. Natomiast, czym się firma kieruje dając kogoś na praktyki czy na A1 to dokładnie nie wiem ( bo to ponoć różnie bywa). Ja już studentem nie jestem, więc teoretycznie mogłabym próbować na A1.

Jestem po testach TalentQ w KPMG. Do jakiegoś 1,5 tygodnia mam mieć dalsze informacje co do rekrutacji .

Jednocześnie dostałam ofertę pracy w innej korporacji. Niemniej nie ukrywam, że chciałabym spróbować w audycie. Jak Ci się podoba, faktycznie jest tak ciężko?

[201701300929]

Napisane przez overmind

Dzięki za odpowiedź. Zdradzisz, gdzie pracujesz?

w KPMG

Co do ogłoszenia, to było sprecyzowane, że dla absolwentów jest szansa na pracę od września, natomiast dla studentów - praktyki od października. Natomiast, czym się firma kieruje dając kogoś na praktyki czy na A1 to dokładnie nie wiem ( bo to ponoć różnie bywa). Ja już studentem nie jestem, więc teoretycznie mogłabym próbować na A1.

moje tez bylo sprecyzowane, ale to kwestia ilosci miejsc - na asystentów przyjmuje sie w pierwszej kolejnosci praktykantow i potem dopelnia rekrutacje ludzmi z zewnatrz wiec tych miejsc jest w rzeczywistosci troche mniej
jak ja trafilam na praktyki, to z 10 osob w dziale 7 praktykantow zostalo asystentami, wiec w rekrutacji tylko 3 nowe osoby wzieli - tak mowie, zebys sie nie rozczarowala jak Ci zaproponuja praktyki a nie asystenta (ja bylam lekko rozczarowana)

Jednocześnie dostałam ofertę pracy w innej korporacji. Niemniej nie ukrywam, że chciałabym spróbować w audycie. Jak Ci się podoba, faktycznie jest tak ciężko?

decyzja nalezy do Ciebiea tak z ciekawosci (jelsi chcesz napisac) to na jamik stanowisku dostalas oferte ?

wiesz ja jestem z biura warszawskiego - u nas jest troche inacej niz w biurach lokalnych, bo jest np mniej projektow wyjazdowych (co dla mnie jest plusem) i chyba troche wiecej ludzi (ale tez wieksze projekty i inna specyfika),
praca sama w sobie jest ciekawa a czy ciezko to zalezy jak trafisz - po pierwsze na jakich klientow (niektorzy sa za☠☠☠iscie problematyczni i jak smiesz tydzien po terminie zapytac o jakis dane to Pani sie wrecz drze na Ciebie ,ze ona ma tyyyyle pracy i kiedy miala to niby przygotowac(tak jakbysmy to my te terminy ustalali) , niektorzy sa normalni, niektorzy bardzo bardzo mili (ale to mniejszosc), z reguly nie jest zle ale czasem sie doechciewa meczyc z tymi ludzmi, zwlaszcza w pierwszym kwartale roku, gdzie jest najciezej,
a druga kwestia to jaki zespol Ci sie trafi-tzn manager,inchage i inni pracownicy - tu tez bywa roznie, ja mialam szczescie i trafialam na samych fajnych, ale kilku moich kolegow, ktorzy trafiali na takich mniej fajnych sie juz pozwalnialo wiec tego tam roznie bcy moze

z nadgodzinami tez jest roznie, ja napozniej rok temu to wychodzilam o polnocy (ale to tylko 1 projekt),w tym roku o 22 chyba, ale w wiekszosci konczylismy tak o 19-21 (ale niestety tez duzo weekendow mialam pracujacych albo szkolenia), mi wychodzi, tak co roku na czysto w godzinach ,ze wyrabiam ok 3-4 tyg nadgodzin - w sezonie tego nie cierpie ale z drugiej strony jak sie potem odbiera te nadgodziny to mozna sobie ladny i dluuugi urlop wypracowac

no i duzo nauki jest, ale z drugiej strony mozna naprawde sie sporo nauczyc zdajac egzaminy na bieglego- a na pewno duuzo wiecej niz na polskich uczelniach na kierunkach, ktore sie niby finanse i rachunkowosc nazywaja

[overmind]

Napisane przez Nocna Nimfa

w KPMG



moje tez bylo sprecyzowane, ale to kwestia ilosci miejsc - na asystentów przyjmuje sie w pierwszej kolejnosci praktykantow i potem dopelnia rekrutacje ludzmi z zewnatrz wiec tych miejsc jest w rzeczywistosci troche mniej
jak ja trafilam na praktyki, to z 10 osob w dziale 7 praktykantow zostalo asystentami, wiec w rekrutacji tylko 3 nowe osoby wzieli - tak mowie, zebys sie nie rozczarowala jak Ci zaproponuja praktyki a nie asystenta (ja bylam lekko rozczarowana)



decyzja nalezy do Ciebiea tak z ciekawosci (jelsi chcesz napisac) to na jamik stanowisku dostalas oferte ?

wiesz ja jestem z biura warszawskiego - u nas jest troche inacej niz w biurach lokalnych, bo jest np mniej projektow wyjazdowych (co dla mnie jest plusem) i chyba troche wiecej ludzi (ale tez wieksze projekty i inna specyfika),
praca sama w sobie jest ciekawa a czy ciezko to zalezy jak trafisz - po pierwsze na jakich klientow (niektorzy sa za☠☠☠iscie problematyczni i jak smiesz tydzien po terminie zapytac o jakis dane to Pani sie wrecz drze na Ciebie ,ze ona ma tyyyyle pracy i kiedy miala to niby przygotowac(tak jakbysmy to my te terminy ustalali) , niektorzy sa normalni, niektorzy bardzo bardzo mili (ale to mniejszosc), z reguly nie jest zle ale czasem sie doechciewa meczyc z tymi ludzmi, zwlaszcza w pierwszym kwartale roku, gdzie jest najciezej,
a druga kwestia to jaki zespol Ci sie trafi-tzn manager,inchage i inni pracownicy - tu tez bywa roznie, ja mialam szczescie i trafialam na samych fajnych, ale kilku moich kolegow, ktorzy trafiali na takich mniej fajnych sie juz pozwalnialo wiec tego tam roznie bcy moze

z nadgodzinami tez jest roznie, ja napozniej rok temu to wychodzilam o polnocy (ale to tylko 1 projekt),w tym roku o 22 chyba, ale w wiekszosci konczylismy tak o 19-21 (ale niestety tez duzo weekendow mialam pracujacych albo szkolenia), mi wychodzi, tak co roku na czysto w godzinach ,ze wyrabiam ok 3-4 tyg nadgodzin - w sezonie tego nie cierpie ale z drugiej strony jak sie potem odbiera te nadgodziny to mozna sobie ladny i dluuugi urlop wypracowac

no i duzo nauki jest, ale z drugiej strony mozna naprawde sie sporo nauczyc zdajac egzaminy na bieglego- a na pewno duuzo wiecej niz na polskich uczelniach na kierunkach, ktore sie niby finanse i rachunkowosc nazywaja

Fajnie, że odpisałaś.
Co do pogrubionego - wyślę Ci pw

Wiem jak to może wyglądać. Ja nie startuję do centrali, ale do biura regionalnego. Więc mogę nastawić się na więcej pracy w "terenie". Zobaczymy, czy odezwą się dalej

A, że tak zapytam, finansowo daje radę?