"Pani MGR w sklepie sprzedaje" - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-28, 08:17   #61
kasia083
Zadomowienie
 
Avatar kasia083
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 817
GG do kasia083
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Ja jestem panią MGR, która pracuje na promocjach w marketach
Wcześniej przez rok siedziałąm w domu na bezroboci i całkiem nic nie robiłam i to było dla mnie upokarzające - czułąm się skończoną frajerką, że zmarnowałam tyle lat swojego życia po to by do końca życia być na utrzymaniu rodziców.

Same promocje nie są dla mnie jakąś zniewagą. Lubię tam pracować, a pracuję z różnymi osobami, z takimi w trakcie sstudiów, po zawodówkach, czy wogle jeszcze przed maturą
Nie widzę w tym problemu, bo ze wszystkimi się dogaduję

Poza tym pracuję jeszcze gdzie indziej - w pracy "po studiach", ale gdybym miała tylko promocje, to moje nastawienie do nich byłoby podobne
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego.
kasia083 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 08:54   #62
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez Kica. Pokaż wiadomość
Nie bardzo wiem czemu łączycie ten temat z kwestią tego czy ktoś pracuje? Przecież to dwie oddzielne sprawy studia a praca.
Jeśli ktoś musi pracować całymi dniami to ma mieć jakąś taryfę ulgową jako student i mamy przychylniej na niego patrzeć? niby czemu? to już jego sprawa, ze tak sobie ułózył życie studia+praca. A ten kto całe studia nie pracuje nie musi być żadnym leniem, po prostu nie musi, nie ma ochoty to nie pracuje, a jako student moze być bardzo pracowity.
Ano łączy się temat studiów z pracą, bo chyba w końcu o to chodzi, żeby się na studiach do konkretnej pracy przygotować. I nie chciałabym zabrzmieć jak napuszona baba, której wydaje się, że wszystkie rozumy pozjadała, bo jest nieco starsza , jednak uważam, że bardzo naiwne jest myślenie, że same studia otwierają drogę do świetnej pracy. Jasne, że jak się nie chce, nie trzeba pracować w trakcie studiów. Jeśli ktoś ma taki kaprys jego sprawa. Tylko niech potem nie dziwi się, że pracodawca w pierwszej kolejności zatrudni tego, kto już coś potrafi a nie tego, któremu się wydaje, że coś umie, bo po nocach teorię studiował
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 09:04   #63
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez Madelaine87 Pokaż wiadomość
i po co ta spinka? ja tylko opiniuje twoje wypowiedzi, nic sobie nie wymyslam i wydaje mi się że starasz się coś na siłę udowodnić. Pewnie zaraz napiszesz że ja staram się na siłe coś udowodnić ale nie, nie jest tak, ja tylko miałam tą szansę aby studiować i zaocznymi i dziennymi, kto jako pierwszy zaczął pisać teksty o zaocznych i jechać na nich wiadomo. Nie mma ochoty szukać cytatów, jak komuś będzie zależało sam znajdziej, kończę bo dyskusja jest zbędna.
W żadnej z moich wypowiedzi nie najeżdżałam na zaocznych.

Napisałam, że studiować powinni ci, którym naprawdę na tym zależy i "pracują" na wyniki.
Przedstawiłam swój pogląd -podział studiów, jaki według mnie byłby najlepszy -możesz się z nim nie zgadzać, tylko zamiast , jak twierdzisz "opiniować moje wypowiedzi" zaczęłaś pisać, że dzienni to lenie na garnuszku, że nie doceniają studiów, że się nie uczą, że sukces przychodzi im ot, tak. - o tę generalizację mi chodzi.
Kończę.

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

vretka, jasne -osobą pracująca (najlepiej w dziedzinie którą studiuje) ma o wiele bogatsze CV i niczym dziwnym nie będzie jeśli przy takich samych wynikach na studiach znacznie wyprzedzi tych bez takich bonusów w CV w procesie rekrutacyjnym.
Jednak nie zmienia to faktu, że jeśli ktoś nie pracuje w czasie studiów to jest leniem -o tym napisała Kica.
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 09:23   #64
Linka07
Rozeznanie
 
Avatar Linka07
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 960
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Vretko, nie wiem czy, mówiąc o politologu, pijesz do mojego postu wyżej, ale przyznaje: będąc politologiem nie wiem jak wykorzystać wiedzę, którą posiadam, bo moich ewentualnych pracodawców nie interesuje moja nazbyt rozległa wiedza o filozofii. Taki już niestety charakter tego kierunku, że jeśli nie zostaniesz po nim na uczelni to nie wiesz co dalej ze sobą robić. Póki co zajmuję się tym czym się zajmuję i już, jednocześnie staram się dokształcać na własną rękę.

Co do studiów to zgadzam się z dziewczętami, które uważają, że to na studiach powinien być przesiew. Chyba to jedyna droga żeby tytuł magistra znaczył coś więcej niż tylko to, że każdy może go mieć...
Linka07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 09:33   #65
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez Linka07 Pokaż wiadomość
Vretko, nie wiem czy, mówiąc o politologu, pijesz do mojego postu wyżej, ale przyznaje: będąc politologiem nie wiem jak wykorzystać wiedzę, którą posiadam, bo moich ewentualnych pracodawców nie interesuje moja nazbyt rozległa wiedza o filozofii. Taki już niestety charakter tego kierunku, że jeśli nie zostaniesz po nim na uczelni to nie wiesz co dalej ze sobą robić. Póki co zajmuję się tym czym się zajmuję i już, jednocześnie staram się dokształcać na własną rękę.
To taka luźna uwaga była Chodziło mi głównie o to, że wielu absolwentów szkół średnich nieco naiwnie podchodzi do wyboru studiów. Oczywiście ważne jest to, żeby uczyć się czegoś z przyjemnością i zacięciem, jednak sama pasja nie wystarczy, by się później z niej utrzymać. Ale tak jak młodym ludziom można jeszcze "wybaczyć" ten brak zdecydowania (życie i tak im zweryfikuje plany i poglądy), tak niepojęte dla mnie jest to, że rząd i uczelnie nie robią nic w kierunku zmniejszenia liczby miejsc na kierunkach, których absolwentami rynek jest już nasycony.
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 11:47   #66
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Moim zdaniem największym problemem uczelni (zwłaszcza publicznych) jest zły program nauczania. Za dużo w nim teorii, za mało praktyki. A to tego drugiego oczekują pracodawcy. Ale zdaje mi się, że jeszcze długo się to nie zmieni.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 12:06   #67
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

A dla mnie największym problemem jest to, że polskie uczelnie (i w ogóle szkoły) nie uczą przedsiębiorczości. Ilu z nas wie, jak założyć firmę? Nawet studenci prawa nie wiedzą. Ilu wie, jak sprawić, żeby ta firma zaraz nie upadła? Widocznie niewielu, skoro większość firm upada po paru miesiącach od założenia. Albo skąd wziąć środki na rozwój firmy, gdzie pozyskać klientów.
A przecież własna działalność jest lepszą alternatywą niż zarabianie 800zł w sklepie.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-28, 12:10   #68
loginjakistaki
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 138
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez Kica. Pokaż wiadomość
...Ale nie można reszty osób pominąć i odebrać im szansy studiowania. Wyjaśniłam ci to na moim przykładzie

(...)

Nie bardzo wiem czemu łączycie ten temat z kwestią tego czy ktoś pracuje? Przecież to dwie oddzielne sprawy studia a praca.
Jeśli ktoś musi pracować całymi dniami to ma mieć jakąś taryfę ulgową jako student i mamy przychylniej na niego patrzeć? niby czemu? to już jego sprawa, ze tak sobie ułózył życie studia+praca. A ten kto całe studia nie pracuje nie musi być żadnym leniem, po prostu nie musi, nie ma ochoty to nie pracuje, a jako student moze być bardzo pracowity.
Dokładnie się z tym zgadzam

1. Ze mną też było podobnie jak opisałam wyżej, w szkole średniej nawet nie zapowiadało się, ze będę na studiach, ale jak tam się dostałam to byłam najlepsza w grupie, a wiem że odwrotnie, piątkowi licealiści wylatywali po pierwszej sesji

2. Ja na studiach teoretycznie nie pracowałam bo miałam cel; skończyć studia z bardzo wysoką średnią (czego teraz częściowo żałuję). Strasznie mi na tym zależało, głównie dlatego, że w podstawówce nauczyciele mnie dyskryminowali i chciałam pokazać że jednak nie jestem taka do niczego. Ale to też nie znaczy, że jestem leniem bo wprawdzie nie pracowałam na etat, ale miałam na prawdę sporo pracy w domu, Moi rodzice mają taki charakter pracy, ze wspólnie z rodzeństwem od wczesnego dzieciństwa pracowaliśmy na wspólne utrzymanie - więc takie gadanie, że jak jesteś niepracującym studentem to jesteś leniem...jest po prostu śmieszne.

Cytat:
Napisane przez jodame Pokaż wiadomość

......
Jednak nie zmienia to faktu, że jeśli ktoś nie pracuje w czasie studiów to jest leniem -o tym napisała Kica.
"nie oceniaj książki po okładce"

Moi znajomi którzy pracowali w czasie studiów dziennych mieli spore problemy z zaliczeniami. Na pewno byli ambitni i bardzo im zależało zarówno na studiach jak i na pracy, ale nie zmienia to faktu, ze sporo stracili. Byli zmuszeni do opuszczania zajęć, przez co uciekało im sporo "wiedzy" a do tego często zawalali sesję, ale po prostu z braku czasu na naukę. Tak więc można godzić jedno z drugim, ale trzeba znaleźć jakiś środek odpowiedni dla siebie i nie bluzgać nikogo jak tu na wątku ma miejsce. Ja wybrałam studiowanie na maksa, inni studia łączyli z pracą, ale z tych studiów niewiele wynosili
loginjakistaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 12:30   #69
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez loginjakistaki Pokaż wiadomość
Tak więc można godzić jedno z drugim, ale trzeba znaleźć jakiś środek odpowiedni dla siebie i nie bluzgać nikogo jak tu na wątku ma miejsce. Ja wybrałam studiowanie na maksa, inni studia łączyli z pracą, ale z tych studiów niewiele wynosili
Nie zagalopowałaś się trochę Kto tu na kogo bluźni?

Co do wynoszenia wiedzy ze studiów, jestem zdania, że dużo łatwiej się czegoś nauczyć, kiedy ma się jednocześnie kontakt z daną dziedziną i można wiedzę od razu przełożyć na praktykę niż kiedy wkuwa się suchą teorię. Oczywiście inną kwestią jest to, że niewiele osób znajduje już na studiach pracę w zawodzie. Dlatego też moim zdaniem już na samych studiach powinno się miećdo czynienia z daną branżą, czy to na praktykach, czy w pracy (nie koniecznie na pełen etat).
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 16:43   #70
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Szukałam pracy na studiach dziennych. Może nie intensywnie ale szukałam, chodziłam na rozmowy. Zawsze słyszałam jedno-że studiuję dziennie, albo że w ogóle studiuję i mam za wysokie kwalifikacje (do pracy w Empiku tak mi powiedziano jak jeszcze licencjata nie obroniłam). Także też trzeba mieć szczęście żeby znaleźć pracę będąc studentem dziennym, bo jak chodziłam na rozmowy to owszem była praca ale dla studentów zaocznych.
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-28, 19:57   #71
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
Szukałam pracy na studiach dziennych. Może nie intensywnie ale szukałam, chodziłam na rozmowy. Zawsze słyszałam jedno-że studiuję dziennie, albo że w ogóle studiuję i mam za wysokie kwalifikacje (do pracy w Empiku tak mi powiedziano jak jeszcze licencjata nie obroniłam). Także też trzeba mieć szczęście żeby znaleźć pracę będąc studentem dziennym, bo jak chodziłam na rozmowy to owszem była praca ale dla studentów zaocznych.
Bo zaoczni bardziej dyspozycyjni.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-28, 20:57   #72
Kica.
Zakorzenienie
 
Avatar Kica.
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 453
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez vretka Pokaż wiadomość
Ano łączy się temat studiów z pracą, bo chyba w końcu o to chodzi, żeby się na studiach do konkretnej pracy przygotować. I nie chciałabym zabrzmieć jak napuszona baba, której wydaje się, że wszystkie rozumy pozjadała, bo jest nieco starsza , jednak uważam, że bardzo naiwne jest myślenie, że same studia otwierają drogę do świetnej pracy. Jasne, że jak się nie chce, nie trzeba pracować w trakcie studiów. Jeśli ktoś ma taki kaprys jego sprawa. Tylko niech potem nie dziwi się, że pracodawca w pierwszej kolejności zatrudni tego, kto już coś potrafi a nie tego, któremu się wydaje, że coś umie, bo po nocach teorię studiował
Pisałam o tym pod innym kątem -wcześniej pare osób zasugerowało, że zaoczni to osoby ciężko pracujące, a dzienni popołudniami się obijają i imprezują. Mówiąc, że nie ma sensu łączyć tematu pracy ze studiami chodziło mi tylko o to, że to jakim kto jest studentem nie wiąże się z tym czy swój wolny czas przeznacza na pracę czy randkowanie.
Poza tym mało kto pracuje w zawodzie. A to że osoba na filologii jest kasjerem w hipermarkecie raczej się jej w cv nie przyda specjalnie gdy będzie szukała pracy jako lektor.


Przez 3 lata studiowałam dziennie, nie pracowałam, dzięki czemu miałam czas np na kursy angielskiego, na robienie praktyk itp, nie tylko na imprezy
Teraz szukam pracy i na taką w zawodzie nie mam chyba szans, więc szukam innych, w których mogłabym się sprawdzić, ale wątpie czy później wpisanie ich w cv pomoże mi w czymkolwiek :/ (zakładając, że będę chciała pracować w wyuczonym zawodzie).
__________________
INSTAGRAM
ZDROWIE.VEGIE.PL
Kica. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-29, 21:16   #73
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez loginjakistaki Pokaż wiadomość
"nie oceniaj książki po okładce"

Moi znajomi którzy pracowali w czasie studiów dziennych mieli spore problemy z zaliczeniami. Na pewno byli ambitni i bardzo im zależało zarówno na studiach jak i na pracy, ale nie zmienia to faktu, ze sporo stracili. Byli zmuszeni do opuszczania zajęć, przez co uciekało im sporo "wiedzy" a do tego często zawalali sesję, ale po prostu z braku czasu na naukę. Tak więc można godzić jedno z drugim, ale trzeba znaleźć jakiś środek odpowiedni dla siebie i nie bluzgać nikogo jak tu na wątku ma miejsce. Ja wybrałam studiowanie na maksa, inni studia łączyli z pracą, ale z tych studiów niewiele wynosili
W mojej wypowiedzi : "Jednak nie zmienia to faktu, że jeśli ktoś nie pracuje w czasie studiów to NIE jest leniem -o tym napisała Kica." zabrakło "nie" -napisałam, że o tym napisała Kica. -a Ona przecież napisała, że brak pracy w trakcie studiów to nie oznaka lenistwa.
Okropna pomyłka z mojej strony, szybko pisałam i nie zauważyłam.

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Linka07 Pokaż wiadomość
Co do studiów to zgadzam się z dziewczętami, które uważają, że to na studiach powinien być przesiew. Chyba to jedyna droga żeby tytuł magistra znaczył coś więcej niż tylko to, że każdy może go mieć...
Właśnie o tym m.in. pisałam -właśnie takie mam zdanie na temat studiów -zbyt dużo wszelkiego rodzajów ośrodków kształcących studentów, na których wystarczy zapłacić i nic więcej nie robić aby zostać mgr.

Dla jasności: nie twierdzę, że studenci wszelkich płatnych studiów są gorsi. Chodzi mi o instytucje, nie osoby.
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-08, 13:15   #74
Wenila
Wtajemniczenie
 
Avatar Wenila
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: to tu to tam z północy na południe
Wiadomości: 2 927
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

no niestety takie mamy czasy, że o prace ciężko. Nawet jesli się ma magistra i ambicje ida na bok to ten tytuł przeszkadza w pracy nawet w sklepie, ale znam przypadek, gdzie dziewczyna kończąc doktorat pracuje w handlu więc wszystko jest do góry nogami
__________________
tkwiąc w depresji!!
Wenila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-08, 13:44   #75
aanik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 331
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

.

Edytowane przez aanik
Czas edycji: 2010-08-01 o 11:46
aanik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-08, 20:20   #76
Tuppence_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 397
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Dziewczyny, czy mogłybyście napisać coś więcej, tzn. po jakich konkretnie kierunkach są osoby (które znacie) mające mgr przed nazwiskiem, a bezrobotne albo wykonujące pracę do której studia są niepotrzebne? To, czy łatwo jest znaleźc pracę po studiach zależy w dużej mierze od tego, czy jest popyt na specjalistów w danej dziedzinie. Jakoś nie moge sobie wyobrazić np. bezrobotnego informatyka (abstrahując od przypadków osób leniwych albo niezaradnych). Jednak wydaje mi się, że bardzo ważne jest zdobywanie doświadczenia w trakcie studiów. Szczerze powiedziawszy, to wątpie, czy chciałabym zatrudnić osobę po 5 latach studiów bez żadnego doświadczenia. Po studiach czesto okazuje się, że praca do której przygotowywalismy się 5 lat, wygląda trochę inaczej w praktyce.Poza tym, na każdym kierunku są osoby lepsze i gorsze w danej dziedzinie. Może być tak, że osoby niepotrafiące znaleźć pracy są eliminowane przez "lepszą konkurencję" albo po prostu nie dano im jeszcze szansy na udowodnienie, że są dobre (a za to tzreba się wziąć wcześniej, żeby miec co wpisać w cv). No jest jeszcze trzecia opcja, że po prostu mają pecha albo rynek jest przesycony.
Sama jestem na trzecim roku studiów i z obawy o to, że nie będę mogła znaleźć po studiach (chociaż mam zamiar studiować 5 lat) pracy, wybrałam się na staż. I jak na razie uważam, że był to strzał w dziesiątkę. Chociaż na razie niewiele zadań miałam do wykonania, to juz sie trochę nauczylam (czego na studiach bym nie miała w ogóle albo miałabym okrojone albo później).

Edytowane przez Tuppence_
Czas edycji: 2009-12-08 o 20:25
Tuppence_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 11:20   #77
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez Tuppence_ Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy mogłybyście napisać coś więcej, tzn. po jakich konkretnie kierunkach są osoby (które znacie) mające mgr przed nazwiskiem, a bezrobotne albo wykonujące pracę do której studia są niepotrzebne? To, czy łatwo jest znaleźc pracę po studiach zależy w dużej mierze od tego, czy jest popyt na specjalistów w danej dziedzinie. Jakoś nie moge sobie wyobrazić np. bezrobotnego informatyka (abstrahując od przypadków osób leniwych albo niezaradnych). Jednak wydaje mi się, że bardzo ważne jest zdobywanie doświadczenia w trakcie studiów. Szczerze powiedziawszy, to wątpie, czy chciałabym zatrudnić osobę po 5 latach studiów bez żadnego doświadczenia. Po studiach czesto okazuje się, że praca do której przygotowywalismy się 5 lat, wygląda trochę inaczej w praktyce.Poza tym, na każdym kierunku są osoby lepsze i gorsze w danej dziedzinie. Może być tak, że osoby niepotrafiące znaleźć pracy są eliminowane przez "lepszą konkurencję" albo po prostu nie dano im jeszcze szansy na udowodnienie, że są dobre (a za to tzreba się wziąć wcześniej, żeby miec co wpisać w cv). No jest jeszcze trzecia opcja, że po prostu mają pecha albo rynek jest przesycony.
Sama jestem na trzecim roku studiów i z obawy o to, że nie będę mogła znaleźć po studiach (chociaż mam zamiar studiować 5 lat) pracy, wybrałam się na staż. I jak na razie uważam, że był to strzał w dziesiątkę. Chociaż na razie niewiele zadań miałam do wykonania, to juz sie trochę nauczylam (czego na studiach bym nie miała w ogóle albo miałabym okrojone albo później).
Inżynieria/budowa maszyn - kuzyn ponad rok szukał pracy.
Filologia angielska- kolega z pracy
Logistyka - kolega z pracy (o ironio, pracuje w firmie logistycznej, ale wg szefostwa nadawał się jedynie na magazyniera)
Telekomunikacja - koleżanka
PR - przyjaciel
Bankowość albo Rachunkowość - żona kuzyna
Filologia Polska - kuzynka i jej facet ( co ciekawe, bo w tym roku zwiększyła się ilość chętnych na ten kierunek)
Tak więc przekrój przez różne dziedziny.
Ogólnie sporo osób jeszcze, które znam, nie pracuje w ogóle w swoim zawodzie, bo jest np. w ogóle nieopłacalny, a nie każdy chce i może wyjechać z Polski.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 15:43   #78
kukimonster
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 057
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez arisa Pokaż wiadomość
Logistyka - kolega z pracy (o ironio, pracuje w firmie logistycznej, ale wg szefostwa nadawał się jedynie na magazyniera)
To chyba świadczy tylko o nim samym źle a nie o tym, ze skonczył nieopłacalny kierunek...
kukimonster jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-09, 18:52   #79
aanik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 331
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez arisa Pokaż wiadomość
Inżynieria/budowa maszyn - kuzyn ponad rok szukał pracy.
Filologia angielska- kolega z pracy
Logistyka - kolega z pracy (o ironio, pracuje w firmie logistycznej, ale wg szefostwa nadawał się jedynie na magazyniera)
Telekomunikacja - koleżanka
PR - przyjaciel
Bankowość albo Rachunkowość - żona kuzyna
Filologia Polska - kuzynka i jej facet ( co ciekawe, bo w tym roku zwiększyła się ilość chętnych na ten kierunek)
Tak więc przekrój przez różne dziedziny.
Ogólnie sporo osób jeszcze, które znam, nie pracuje w ogóle w swoim zawodzie, bo jest np. w ogóle nieopłacalny, a nie każdy chce i może wyjechać z Polski.
No cóż, po każdym kierunku można być bezrobotnym. Ale budowa maszyn i telekomunikacja mnie zaskoczyły. Może koleżanka po telekomunikacji nie może znaleźć pracy, bo wolą facetów?
aanik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-13, 23:00   #80
Malaika85
Zadomowienie
 
Avatar Malaika85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

ja wlasnie skonczylam studia jakies 2 miesiace temu i szukam pracy od tamtej pory...znam 2 jezyki, mam doswiadczenie w pracy biurowej i marketingu...jestem osoba kreatywna, otwarta i wartosciowa. i co? nic....
a w czasie studiow z praca nie bylo problemow........czy to serio ten kryzys czy moze ze mna jest cos nie tak? na poczatku nastawialam sie ze na poczatku bede zarabiac chociaz te 2 tys zlotych netto...ale teraz ... obnizylam wymagania do 1500zl....
ale na razie jeszcze nie zdecydowalam sie na prace fizyczna czy harowke w sklepie....
__________________
pij mleko
bedziesz wielki
Malaika85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-14, 02:23   #81
emememsik
po prostu Em :)
 
Avatar emememsik
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez Tuppence_ Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy mogłybyście napisać coś więcej, tzn. po jakich konkretnie kierunkach są osoby (które znacie) mające mgr przed nazwiskiem, a bezrobotne albo wykonujące pracę do której studia są niepotrzebne?
Zarządzanie
Geografia
Filozofia

Malaika85, co studiowałaś?
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
emememsik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-15, 14:54   #82
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez kukimonster Pokaż wiadomość
To chyba świadczy tylko o nim samym źle a nie o tym, ze skonczył nieopłacalny kierunek...
Nie. Problem w tym, że managerowie nie mają wyższego i boją się, że mógłby wygryźć ich. I tak wygląda to często zarówno w prywatnym sektorze, jak i państwowym. Ale cóż, lepsze 2 tys. na rękę niż bezrobocie.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-15, 15:28   #83
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Ja bym dodała kierunki: chemia, ochrona środowiska, biotechnologia. To nie na polskie realia, jesteśmy jeszcze do tyłu w tych dziedzinach. Jak zaczynałam ochronę środowiska, to wszędzie mówiono że po wejściu do Unii będzie praca. Nie ma pracy po takich kierunkach, nawet na staż ciężko się załapać.



Cytat:
Napisane przez arisa Pokaż wiadomość
Ale cóż, lepsze 2 tys. na rękę niż bezrobocie.
No proszę Cię... ja chciałabym zarabiać 2 tys. na rękę. Jak chodzę na rozmowy to proponują 1200 netto albo minimalną stawę, czyli 945 netto, a mieszkam w aglomeracji śląskiej, a nie w jakieś pipidówie
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-15, 21:49   #84
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
Ja bym dodała kierunki: chemia, ochrona środowiska, biotechnologia. To nie na polskie realia, jesteśmy jeszcze do tyłu w tych dziedzinach. Jak zaczynałam ochronę środowiska, to wszędzie mówiono że po wejściu do Unii będzie praca. Nie ma pracy po takich kierunkach, nawet na staż ciężko się załapać.





No proszę Cię... ja chciałabym zarabiać 2 tys. na rękę. Jak chodzę na rozmowy to proponują 1200 netto albo minimalną stawę, czyli 945 netto, a mieszkam w aglomeracji śląskiej, a nie w jakieś pipidówie
Hmmmm - tragedia, nie zalamujcie mnie !!
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-20, 21:33   #85
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
Ja bym dodała kierunki: chemia, ochrona środowiska, biotechnologia. To nie na polskie realia, jesteśmy jeszcze do tyłu w tych dziedzinach. Jak zaczynałam ochronę środowiska, to wszędzie mówiono że po wejściu do Unii będzie praca. Nie ma pracy po takich kierunkach, nawet na staż ciężko się załapać.





No proszę Cię... ja chciałabym zarabiać 2 tys. na rękę. Jak chodzę na rozmowy to proponują 1200 netto albo minimalną stawę, czyli 945 netto, a mieszkam w aglomeracji śląskiej, a nie w jakieś pipidówie
Gdyby był kobietą, pewnie mniej by zarabiał, ale ma uprawnienia na wózki. Ale nawet tam kobiety mają 1500 na rękę plus 300 premii (moim zdaniem jedno z lepiej płatnych miejsc pracy we Wrocku - oczywiście dla kogoś, kto nie ma wykształcenia, bo nie musi sobie w brodę pluć, że zmarnował 5 lat)
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-21, 13:56   #86
grudzia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 21
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Pracowałam jako kadrowa za 2000 na rękę. Praca super do czasu kiedy nie zaczęło średnio wieść się mojej firmie. Zrezygnowałam z pracy sama a po kilku miesiącach okazało się że z firmy wyrzucają konkretnie po kolei wszystkich. Szukałam pracy pół roku. Bezskutecznie. Jak pytali ile chcę zarabiać mówiłam że 1600 zł na rękę (obniżyłam swój pułap choć nie było to łatwe). Oczy wielkie robiłam jak mówili mi że to kwota absurdalna. Niech ktoś mi powie jak utrzymać się w większym mieście za niższą kwotę???? Po kilku miesiącach postanowiłam założyć firmę. Mam nadzieję że jakoś sobie poradzę ale obecna sytuacja na rynku mnie zalamuje. Jestem po studiach a nawet 1600 na rękę nie zarobię? Jakie ja mam perspektywy????
grudzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-21, 16:22   #87
Halucynacya
Raczkowanie
 
Avatar Halucynacya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 168
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Studiuję dziennie, mam półroczną przerwę (powtarzam semestr). Połowa lutego- wracam na studia. Jest grudzień, a ja ciągle szukam pracy. Nie ma! Wiecie ile mi proponowali jak dorwałam aktualną ofertę? Praca codziennie, także w niedziele- niecałe 800 zł na rękę. Szloch po prostu... Wiadomo, lepiej niż siedzieć, ale to upokarzające nawet dla osoby, która nie jest po studiach, co dopiero dla kogoś, kto wiele la poświęcił na swoją edukację?! Nie mogę powiedzieć, żebym kiedykolwiek żałowała pójścia na studia, choć moi znajomi po zawodówce zarabiają dobre pieniądze już od dawna. Będę wykształcona, poszerzam horyzonty, uczę się języków. To pocieszające, ale dobija fakt, że mam związane ręce. Dopiero teraz widzę, że moje marzenia należało zweryfikować, zetrzeć z rzeczywistością. Studiuję kierunek humanistyczny- przede mną brak perspektyw?
Halucynacya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-21, 18:08   #88
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Jaki kierunek studiujesz to nie ma znaczenia. Nawet inżynierowie mają problemy ze znalezieniem pracy. Ja mam tytuł mgr inż. i co? Gów..o Moim zdaniem studia/szkoły policealne które dają konkretny zawód mają przyszłość. Chodzi mi np. o lekarzy, pielęgniarki, stomatolodzy, głównie właśnie medyczne. Reszta to można traktować jako hobby.
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-26, 22:23   #89
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez grudzia Pokaż wiadomość
Pracowałam jako kadrowa za 2000 na rękę. Praca super do czasu kiedy nie zaczęło średnio wieść się mojej firmie. Zrezygnowałam z pracy sama a po kilku miesiącach okazało się że z firmy wyrzucają konkretnie po kolei wszystkich. Szukałam pracy pół roku. Bezskutecznie. Jak pytali ile chcę zarabiać mówiłam że 1600 zł na rękę (obniżyłam swój pułap choć nie było to łatwe). Oczy wielkie robiłam jak mówili mi że to kwota absurdalna. Niech ktoś mi powie jak utrzymać się w większym mieście za niższą kwotę???? Po kilku miesiącach postanowiłam założyć firmę. Mam nadzieję że jakoś sobie poradzę ale obecna sytuacja na rynku mnie zalamuje. Jestem po studiach a nawet 1600 na rękę nie zarobię? Jakie ja mam perspektywy????
Kurcze, widze wlasnie, ze bede miala ogromny problem ze zmiana pracy. Glownie z powodow finansowych. Skoro to, co piszecie jest prawda, to ciekawe jak mozna sie utrzymac w wielkim miescie za takie grosze? Ide po swietach na rozmowe i planowalam powiedziec, ze chce zarabiac minimum 3 tys. netto - choc i tak juz zeszlam z mojego tzw. minimum. Pewnie mnie wysmieja Ale jak moge powiedziec mniej, skoro teraz zarabiam duzo wiecej ????
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-27, 13:04   #90
Wenila
Wtajemniczenie
 
Avatar Wenila
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: to tu to tam z północy na południe
Wiadomości: 2 927
Dot.: "Pani MGR w sklepie sprzedaje"

Cytat:
Napisane przez Halucynacya Pokaż wiadomość
... Studiuję kierunek humanistyczny- przede mną brak perspektyw?
MGR; miligrosz- jednostka monetarna jaką wypłacane są wynagrodzenia absolwentom studiów humanistycznych!

smutne, ale prawdziwe
__________________
tkwiąc w depresji!!
Wenila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:10.