2016-07-09, 14:46
|
#1
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 1
|
Pryszcze podskórne
Witam, chciałabym się w Państwem podzielić moim problemem, otóż podczas dorastania moja cera nie była idealna jak każdego dziecka, jakiś pryszcz od czasu do czasu się pojawił. Do drugiej liceum to się utrzymywało, mam tłustą cerę więc "kaszka" na czole(tylko tam) była zawsze obecna i z niej mutowały się dalej większe potwory. W trzeciej liceum nagle ni stąd ni zowąd całe czoło pokryły mi wielkie krosty, głównie podskórne, ropne. Nie znałam przyczyny. Tragedia, próbowałam to ogarnąć maściami, domowymi sposobami nic nie działało. Zrobiły mi się potworne blizny, ciężko się goiło, jakby w ogóle nie moja cera. Wszystko tylko na czole przypominam, cera tłusta. W końcu po paru latach bezskutecznej walki udałam się do dermatologa, który zapisał mi tabletki Aknenormin na bazie izotretynoiny. Rewelacja, podczas trwania kuracji wszystko się bardzo wysuszyło, cera była piękna(oprócz blizn, mam do dziś). Skończyłam brać je w czerwcu 2015 roku i wszystko przez dłuższy czas było dobrze, ale niestety.. Widzę nawrót, znów od jakiegoś czasu, trochę nieśmiało co prawda, ale zaczęły mi znów wyskakiwać te potwory. Tragedia.. Wielkie, bolące krosty. Nie wiem co mam robić i czym to jest spowodowane. Dodam, że mój ginekolog stwierdził u mnie gronkowca pochwy, którego jak wiadomo nie da się pozbyć.. Można go tylko uśpić. Mówił, że to ma jakiś wpływ na to. Czy któraś z Pań miała podobny problem? Proszę o pomoc
|
|
|