Pomocy!!!!

[drazyboss]

Hey!!! Co prawda to nie temat na ten wątek ale nie wiedziałam gdzie go umieścić Mam do was pytanko (może ktos się orientuje)...Dostałam wezwanie do sądu w charakterze światka. Zależy mi na tym aby nie musieć zeznawać (ze względów osobistych)...Na ławie oskarżonych zasiądzie ktoś bardzo mi bliski...Nie mam w planie go oskarżać, ale także bardzo nie chcę zeznawać...Czy jest jakiś sposób by tego uniknąć.Czy lekarz może wypisać mi jakieś zaświadczenie???Dodam że przez blisko rok uczęszczałam do psychologa...

[*lauren*]

To rzeczywiście nie jest odpowiednie miejsce na takie pytania...

też nie znam się na tym za bardzo, ale radziłabym ci przejrzeć kodeks postępowania karnego. Zamieszczam fragmenty:

Art 117 § 2a. Usprawiedliwienie nieobecności z powodu choroby wymaga przedstawienia zaświadczenia, wystawionego przez uprawnionego lekarza, potwierdzającego niemożność stawienia się na wezwanie lub zawiadomienie organu prowadzącego postępowanie.

Lekarz musi być uprawniony do wystawiania tego typu zwolnień... wątpię żeby mógł to zrobić po prostu psycholog. Chociaż mogę się mylić (!)

Art. 182. § 1. Osoba najbliższa dla oskarżonego może odmówić zeznań.
Art. 183. § 1. Świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe.

Przez osobę najbliższą pewnie rozumie się kogoś z bliskiej rodziny...

[drazyboss]

Nie jestem nikim z bliskiej rodziny...Dodam ze mam 16 lat...

[asieczka86]

Z tego co się orientuje to tylko jeśli jesteś spokrewniona lub spowinowacono z oskarżoną osobą wtedy możesz odmówić zeznań, skoro zostałaś wezwana do sądu tzn że musiałaś i tak już zeznawać w tej sprawie na policji w czasie śledztwa więc teraz musisz to samo powtórzyć

[nika1301]

jeśli jesteś spokrewniona i niechcesz zeznawać to możesz odmówić udzielenia odpowiedzi