|
Notka |
|
Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
Pokaż wyniki sondy: Boisz się,że jak osiągniesz wymarzoną wagę,to zajdziesz w ciąże i znów walka z kg? | |||
Tak | 28 | 51,85% | |
Nie | 5 | 9,26% | |
nie myślałam o tym | 21 | 38,89% | |
Głosujący: 54. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2010-05-13, 18:58 | #4951 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 200
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
Ja jakiś czas temu zaczęłam tworzyć - ale jak na razie "do szuflady" swoje kolczyki (jak większość z nas uwielbiam je). Choć już małe zamówienia prezentowe od koleżanek mam Tylko nie umiem robić ładnych zdjęć swoich poczynań muszę się jeszcze dużo nauczyć...
Jak na razie mogę pochwalić się tym, że jak pokazałam swoje pierwsze cacka tacie, to zapytał gdzie kupiłam
__________________
Było 79 (koniec stycznia 2010) Jest 63,5 (1.07.2010) Będzie 60 (tylko kiedy??? ) (30) |
2010-05-13, 19:24 | #4952 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: z daleka :)
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
Ja sama sie nad tym kiedys zastanawialam żeby zacząc tworzyc własną biżuterię. Uwielbiam takie większe, rzucające się w oczy kolczyki. Takie wystrzałowe Byłabym zainteresowana zakupem, jeśli któras sprzedaje z Was
__________________
07.10.2006 12.08.2013 22.08.2015 |
2010-05-13, 19:49 | #4953 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Świdnik k.Lublina :)
Wiadomości: 3 174
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
ja starsznie dawno nie uaktualniałam swojego wątku ale obiecuje ze jak juz napisze prace to obfoce troche nowości i moze akurat któraś skusi sie na jakieś zakupy u mnie ? 2 dni temu robiłam zamówienie koralikowe i wydałam ponad 300 zł...
ale pochwale sie ze sprzedałam już ponad 500 sztuk swoich wyrobów :P więc trochę wciągnęło mnie to "hobby" |
2010-05-13, 20:42 | #4954 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 200
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
No właśnie jakby się chciało mieć wszystkie dodatki, które by się chciało, to straaaaasznie dużo trzeba by wydać. Dlatego ja jak na razie powolutku zbieram materiały, i poznaję gdzie, co najlepiej kupować. Niestety na wizażu nie ma poradników dotyczących najlepszych sklepów i sprzedawców w UK
Margolka, ogromne gratulacje 10 różyczek, w końcu ktoś poza Czerwoną i mną dotarł!!! Wielki buziak i pochwal się co sobie wymyśliłaś na nagrodę Desi, Camila, nie łamcie się!!!! Wracajcie na ścieżki diety i do przodu!!! Lato coraz bliżej No i muszę Wam się przyznać, że muszę sobie dziś w końcu odjąć różyczkę zaskoczone, co? mnie też kryzys dopadł... A to wszystko dlatego, że szarlotka, którą dziś zrobiłam tacie na urodziny, okazała się być najlepszą szarlotką na świecie (a ja nawet nigdy nie lubiłam szarlotki, ale znalazłam cudowny przepis). Skończyło się tym, że zjadłam razem z tatą jeszcze cieplutki mały kawałeczek ciacha Miłego wieczora dziewczęta
__________________
Było 79 (koniec stycznia 2010) Jest 63,5 (1.07.2010) Będzie 60 (tylko kiedy??? ) (30) |
2010-05-13, 21:10 | #4955 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Świdnik k.Lublina :)
Wiadomości: 3 174
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
Oj Libbie ależ mi narobiłas ochoty na szarloteczkę... ale jadłam dzis naleśnika z jabłuszkami z cynamonem wiec to prawie jak szarlota :P
a z tymi różyczkami to na razie ich sobie nie przyznaje a jak zdobyłam 10 to nawet nie wiem jaka nagrodę sobie sprawiłam :P po tej jelitówce dziś nagle mam jakis wilczy głod.. a tak to nie mialam apetytu eh... Dziewczyny zarezerwowaliśmy dzisiaj Kosciół.. lubelska archikatedre... niestety nie było juz naszej wymarzonej godz. myślicie ze 17;45 na ślub w sierpniu to za późno ?? |
2010-05-13, 21:15 | #4956 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: z daleka :)
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
No u Nas na opolskim jest tak że sluby robi sie tak głownie o 12:00 dlatego 17:45 to strasznie późno jak dla mnie. A nie wiem jak to bywa w waszych stronach. A co twojej biżuterii to gratuluję, mi się bardzo podobają jak wrzucisz nowe to poinformuj pewnie na cos sie skusze
__________________
07.10.2006 12.08.2013 22.08.2015 |
2010-05-13, 21:20 | #4957 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Świdnik k.Lublina :)
Wiadomości: 3 174
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
o 12 ?? serio ?? to do której trwają wesela ? jak ludzie od 14 wytrzymują do 24 do oczepin??
u nas standart to 16-17... teraz ewentualnie 15 ale dla mnie to wcześnie jak tylko cos nowego wrzuce dam znac |
2010-05-13, 21:26 | #4958 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 200
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
Ups, ale wtopa z tymi różyczkami, wybacz Margolka
A co do godziny ślubu, to każda jest dobra, byle by Wam odpowiadała To będzie Wasz dzień i to najbardziej się liczy!!! Macie datę, tę którą chcieliście, macie miejsce, więc i godzina dobra A szarlotką, to i sobie smaka narobiłam i nie mogę przestać o niej myśleć zwłaszcza, że cały czas pachnie....
__________________
Było 79 (koniec stycznia 2010) Jest 63,5 (1.07.2010) Będzie 60 (tylko kiedy??? ) (30) |
2010-05-13, 21:41 | #4959 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Świdnik k.Lublina :)
Wiadomości: 3 174
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
Cytat:
a co do godziny - Masz całkowita racje Libbie! najważniejsze zeby Nam było z tym dobrze |
|
2010-05-13, 21:46 | #4960 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: z daleka :)
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
A wytrzymują! Jak byłam ostatnio na weselichu to wracałam ok 2:30 do domu, A ślub był o 12:30 jak się nie myle
---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ---------- U Nas to tak imprezują a na drugi dzien poprawiny. A jeszcze jest taki zwyczaj ze tydzień przed ślubem robi się przed ślubem polten abend czy jakoś tak to się pisze. Gdzie robi się impreze, pije się, trzaska się szkło, a nawet rozwala stare telewizory przed domem panny młodej. Robi się jej tak zwany burdel przed domem, rozbite szkło i takie tam.
__________________
07.10.2006 12.08.2013 22.08.2015 |
2010-05-13, 21:52 | #4961 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Świdnik k.Lublina :)
Wiadomości: 3 174
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
o qrdek czarnowłosa- nigdy nie słyszalam o takim zwyczaju tydzień przed :P ale ciekawy ciekawy :P jednak co region to jakieś tradycje obyczaje..
z chęcią poznałabym jeszcze jakies obrzędy :P moze wykorzystam cos na swoim weselichu nietypowego :P teraz zaczynam podczytywac wątki ślubne na wizażu.. ostatnio patrzyłam cos na temat 1szego tańca- dziewczyny chwalą się wyuczonymi układami tanecznymi , wrzucaja filmiki na you tuba... normalnie kosmos |
2010-05-13, 22:19 | #4962 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 200
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
To może ja coś dodam, ale nie tyle a propos obrzędów, ile jako pomysł...
My braliśmy ślub dwa lata temu i jako podziękowania dla gości mieliśmy takie coś (wtedy to była praktycznie nowość i nie było jeszcze tak popularne jak dziś): http://allegro.pl/item1027032923_slo...i_migdaly.html Zwłaszcza, że kolorystykę mieliśmy bordową i te pudełeczka mieliśmy bordowe ze wstążką ecru, wszystko pięknie wyszło... do tego mieliśmy dołączone bileciki z podziękowaniem. Nawet moja świadkowa wykorzystała ten pomysł na swoim weselu parę miesięcy później
__________________
Było 79 (koniec stycznia 2010) Jest 63,5 (1.07.2010) Będzie 60 (tylko kiedy??? ) (30) |
2010-05-13, 22:26 | #4963 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Świdnik k.Lublina :)
Wiadomości: 3 174
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
Libbie bardzo to stylowe i fajne- rzeczywiście coraz częściej się słyszy o jakiejś takiej formie podziękowań dla gości- fajny i miły zwyczaj !
|
2010-05-13, 22:34 | #4964 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 200
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
W niektórych aukcjach jest opis co te migdały dokładnie znaczą, no ale ja już nie pamiętam.
Wiem tylko, że zwyczaj pochodzi z Belgii - moja siostra jakieś pięć lat temu przywiozła takie niebieskie ze Chrztu chrześnicy swojego partnera i bardzo nam się ten pomysł spodobał. Tak jak mówisz, jest to dość stylowe i eleganckie
__________________
Było 79 (koniec stycznia 2010) Jest 63,5 (1.07.2010) Będzie 60 (tylko kiedy??? ) (30) |
2010-05-13, 22:46 | #4965 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
hej dziewczynki
ja też robię biżuterie teraz nie mam na razie z czego, ale muszę kupić produkty i będę robić, margolka a zamawiasz z allegro?? jak tak to od kogo?? a oprócz biżuterii robię też origami w wolnym czasie, dodaje link do oglądnięcia https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post17153875 a co do zwyczajów weselnych to u mnie też się trzaska szkło, przychodzą goście, sąsiedzi i trzaskają na klatce w bloku. a śluby to są od 12 do 15 około, a u mojego TŻ to tak od 15 do 17. co miasto to inaczej jest. ale fakt ciężko jest wytrzymać od 12 do następnego dnia rano. ja w październiku byłam u mojej przyjaciółki na ślubie to miała o 12 i bawiliśmy się do 5 na ranem a co do tych migdałków na podziękowania to bardzo miły upominek, widziałam to właśnie na allegro, dużo tego tam jest. w ogóle teraz wszystkiego jest dużo, co tylko się chce.
__________________
NIE REZYGNUJ Z CELU, TYLKO DLATEGO,ŻE OSIĄGNIĘCIE GO WYMAGA CZASU - CZAS I TAK UPŁYNIE http://suwaczki.slub-wesele.pl/20110716310513.html |
2010-05-13, 23:12 | #4966 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Świdnik k.Lublina :)
Wiadomości: 3 174
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
z allegro to polecam antykwariatedupl - ja od nich czasem coś kupuję choć teraz jak przerzuciłam się na srebro to allegro rzadko się zaopatrzam...
ale zdziwiłyście mnie z tym trzaskaniem szkła nigdy o czymś takim nie słyszałam |
2010-05-13, 23:26 | #4967 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
margolka to gdzie się zaopatrujesz w półfabrykaty i koraliki?? może mi coś polecisz??
__________________
NIE REZYGNUJ Z CELU, TYLKO DLATEGO,ŻE OSIĄGNIĘCIE GO WYMAGA CZASU - CZAS I TAK UPŁYNIE http://suwaczki.slub-wesele.pl/20110716310513.html |
2010-05-14, 01:02 | #4968 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 637
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
witajcie
Cytat:
a nie mowilam?? nie..to chyba nie mozliwe ale powtorze: 174 cm, a waga jak juz czulam sie jak wielka ryba byla 97+cos tam....nie zapamietalam, bo mialam prawie zawal. Nie sadzilam, ze moge sie zblizac do 100, choc czulam ze tyje jak najeta teraz mam 94kg, a chcialabym dojsc do 6 z przodu(moze 65) . Mam do zrzucenia ok 30kg chudzielec...hehe ...dobre sobie.... Cytat:
sliczne prace.................k laski: jakie wy talenta macie wlasnie....ciekawa jestem(tez) |
||
2010-05-14, 06:18 | #4969 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 744
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
Dobry... kolejny zamglony poranek (choć słoneczko przez ostatnie 2 dni było cuuuudne ... tylko szkoda, ze tak duszno i porno hehe... i wciąż straszy burzą) Wczoraj jakoś udało mi się utrzymać dietkę, choć łatwo nie jest - znów, tak jak Sun, wyjadamy resztki z lodówki.... i nie wiadomo kiedy spłynie nam jakaś kasa (lubemu spalił się komputer skończyło się na zakupie nowego-ale to jego narzędzie pracy) jak nie urok to sraczka.Czasem wydaje mi się, ze nieszczęścia chodzą nie tyle parami, co całymi watahami.
Za wczoraj przyznałam sobie przez cały dzień zjadłam:4kromki razowca (300) 6 plastrów chudej drobiowej wędlinki (60) pół ogórka (15) makaron - na 2 razy (300) trochę jogurtu (60) kawę z mlekiem (60) 2 łyżeczki cukru do kawy (50) sałatkę z pora, selera i łyżki majonezu (166za majo, a za warzywa pewnie z 50) RAZEM 1061kcal Cytat:
Lameczka, a jak Ci idzie dietka? Moze napiszesz co, jak i kiedy jesz Zaczynałam na wizażu od identycznej wagi - 94! (zresztą widać w opisie) mam 172cm wzrostu i rok 2009 zakończyłam z wynikiem 96 (m.innymi przez leczenie hormonalne) ale dzięki laskom z tego forum udało mi się wrócić do wagi sprzed kuracji - 85... teraz będę walczyć dalej Tobie też życzę POWODZENIA! I czekamy na Twoje relacje z dietki ---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:05 ---------- jejuuu... Chudzinki Wy moje, właśnie założyłam czarne spodnie, których jakiś czas nie nosiłam. A były na styk!! teraz wiszą jak worek na mnie! z jednej strony - super tylko w czym ja pojadę do biura?
__________________
We cannot discover new oceans
unless we have the courage to lose sight of the shore... Edytowane przez misialinana Czas edycji: 2010-05-14 o 06:21 |
|
2010-05-14, 06:36 | #4970 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Staruszek Świat
Wiadomości: 1 690
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
Dzień dobry Laski!
Ja już wzmocniłam się poranną kawką z mleczkiem, mam ostatnio klopoty ze wstawaniem, nie mogę się już doczekać kiedy jutro się wyśpię... Dziś dzień kefirowy, jutro ważenie. Modlę się, żebym nic nie przytyła przez ten tydzień Nawet nie liczę na to, ze schudłam, jadłam za dużo, a cudów nie ma. Misia, znam to kiedy ubrania z człowieka lecą... Z jednej strony człowiek sie cieszy, bo to znak, ze sporo schudnął, ale jeśli to jakiś ciuszek, który się lubiło to jednak zawsze szkoda... No i kolejny wydatek jest, a wcale nie jest fajnie kupować coś za niemałe pieniądze i mieć świadomość, że za miesiąc, max. 2 to co kupimy też już się nie będzie nadawało do noszenia. Dlatego, ja odkąd się odchudzam dość często zaglądam do "lumpów", mam nawet swój ulubiony z wycenionymi rzeczami. Zawsze mniej szkoda spodni, które się kupiło za 20 zł, a nie za 80 Chociaż w tym miesiącu zaszalałam i kupiłam sobie kilka nowych wystrzałowych ciuszków i mam nadzieję, że troszkę je ponoszę pomimo chudnięcia Miłego i dietetycznego dnia kobitki I trzymajcie dziś za mnie kciuki, żebym wytrzymała ten dzień na kefirkach i ujutro nie rozpłakała się wchodząc rano na wagę
__________________
"Ten moment gdy oczy w jego stronę zwrócone z podziwem patrzą one gdy on grzeje oponę, jeszcze chwila i stanie się to co zwykle puści sprzęgło, ruszy i na horyzoncie zniknie..." |
2010-05-14, 07:36 | #4971 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
Dzien dobry
Ja jak zwykle pisze pod Camila:P Dzis wstalam z nastawieniem, ze zaczynam od nowawczoraj luby uraczyl mnie kaszanka z grilla do tego wszyskiego i wyszlo 2000tys, ale nie nie nie nie ma tak dobrze i bierz milena swoja dupe w troki, bo ak dalej byc nie moze! MENU NA DZIS: S: 2xjajo+ pomidor 182kcal SII: serek homoniewiadomo 180kcal O: jajo sadzone+ 1ziemniak+surowka 295kcal K: parowka ugotowana+graham 264kcal Razem: 921 Nie jest zle i bede sie tego trzymac A eraz wam powiem nowine.... bedziemy mieli szczeniaczka decyzja w 5 min doslownie w 5 bedzie do odebrania w polowie czerwca tutaj zdjecia szczeniat i matki http://www.kupiepsa.pl/detail.php?si...8&show_still=1 To, ze bedzie nasza kuleczka mala to znaczy, ze bede wievej wychodzic, bede miala z kim biegac i w ogole tak sie cieszylam, ze wczoraj w nocy snil mi sie cala noc pies hehehe
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
2010-05-14, 09:59 | #4972 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: okolice BYdgoszczy
Wiadomości: 443
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
heja
No poczytałam wasze dylematy co do ślubu.Margolka, ja mam zaproszenie do Ciechanowa na ślub w sierpniu(dlatego musze sie solidnie wziąśc za siebie) i ślub zaplanowany jest na godz 18.00 az sie zdziwiłam, ze tak późno, ale co region to inne tradycje.Przynajmniej bedzie można spokojnie dojechac od nas z Pomorza.Ja miałam ślub 3 lata temu i zoorganizowaliśmy go w ciągu niecałych 3 miechów,bo śpieszyło mi sie z powrotem do Uk, wiec było tradycyjnie, bez upiększen.To długa historia zreszta, a nie bede sie powielała, bo kiedys juz pisałyśmy o ślubach.Jeśli chodzi o późną godzinę, to po prostu musisz być przygotowana na to, ze weselicho może przetrwać do samego rana Któraś z Was(chyba Libbie) pisała o imprezce dzień wcześniej i tłuczeniu szkła.To jest tradycja , ale zależy od regionu w jakim mieszkasz i w różnych odbywa sie róznie, a w niektórych moze jej w ogóle nie być, wiec sie zoreintuj, zebys nie była zaskoczona a nazywa sie u nas "poltrowanie"Opowiem jak to wygląda u mnie w kujawsko-pomorskim. No wiec dzień, a raczej wieczór przed ślubem, pod dom panny młodej zjawiaja sie goście, znajomi, sąsiedzi i przynosza cos szklanego do stłucznia(na szczeście pary młodej) zazwyczaj sa to butelki, ale jak któras z Was wspomniała telewizory tez tachaja(choc b.zadko to sie zdarza).Trzaska sie to w określonym miejscu, np. zagradza sie jakas czesc podwórka, albo stawia duzy kamien, aby w niego celowano, żeby nie mieć rozpiździelu wszedzie.U mnie 2 worki rozbitego szkła zebraliśmy i jeszcze po roku fragmenty znajdowałam ;-/ No i tych przychodzących gości trzeba czyms poczestować, mam na myśli alkohol(pan młody) i coś słodkigo-jakies ciasto(przyszła zona), niektórzy organizuja grila itp.To tak jak kawalerskie i panieńskie organizowane razem, ale bez zapraszania gości-bo sami sie wpraszajaTo jest tez okazja, ze sasiedzi wreczaja juz kwiaty z zyczeniami. Czasami taka impreza przedłuza sie do rana, my skończyliśmy o północy, bo chciałam sie wyspac i dopiero co ze szpitala wyszlam.No i tak to wyglada, ale jeszcze u nas jest zwyczaj, ze jak para młoda jedzie z kościoła juz na sale weselna(czy gdziekolwiek indziej) to zatrzymuja ich ludzie na ulicy tworzac tzw .bramy,czyli staja na drodze i nie pozwalaja przejchac, dopóki młoda para nie da im wkupnego, czyli jakies słodycze(tu czekolady, culierki) lub alkohol(butelka wina, wódki itp).Tak jest u nas, choc, wiem ze gdzies tam na ślaku to np. pan młody w dniu wesela jadac po przyszła małzonke, jest zatrzymywany po drodze i musi sie wkupić juz wtedy. Co do tych"słodkich podziękowań" heh, fajne to jest, ale też kosztowne.Moja kuzynka w zeszłym roku brała ślub i własnie gosciom porozdawali takie pudełeczka, ale na nich dodatkowo były nadrukowane ich zdjecia razem, w środku było 10 małych czekoladek, takie kosteczki czekolady po prostu, kazda z nich tez pojedyńczo zapakowana i opatrzona zdjeciem młodej pary.I wiem, ze wtedy juz po znajomości płacili ponad dyche za 1 op., ale można wymyśleć tez jakies inne prezenty-drobiazgi, rozdwac je na koniec przy odchodzeniu gosci lub w czasie oczepin. No starszy, bo sie strasznie rozpisałam, a nie pochwaliłam sie jeszcze, ze na wadze mam 1 kg mniej! JUPI!!! Czyli jest teraz 96kg! No ja juz wczoraj tą 6tkę zauważyłam, ale chciałam sie dziś rano jeszcze upewnić, czy dobrze widze i czy to nie był chwilowy spadek, ale nie.Mam kilo mniej. W końcu waga rusza znów w dół, z czego sie niezmiernie cieszę i sądzę, ze to dlatego miałam większe niż normalnie ciągoty za żarciem, żarciem a nie jedzeniem, bo gdybym sobie pozwoliła, to bym wpieprzała jak głupia wszystko co popadnie.Tak samo było zreszta, ajk w ogóle zaczynałam sie odchudzać.Tak wiec kochane wspólna dieta z Wami daje wyniki!!! Ide w podpisie cyferki zmienic.A było na początku grubo ponad 100! ---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ---------- heh, wiecie, teraz dopiero spojrzałam ile te słodkie upominki kosztuja i jestem zszokowana , ze tak mało!no to nie tak źle ---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ---------- Millenka oblukałam sobie tego Twojego pieska, wszystkie śliczne.Bierzesz panienke, czy chłopczyka? Ja osobiście mam w domu suczke je zawsze polecam, sa wierne i trwaja przy tobie w domu, a psy to wiadomo, jak nie domkniesz furtki, to frruuu i go nei ma , bo zachciało mu sie panienek.Moja sunia ma teraz cieczke, ale jest b.kulturalna i grzeczna, chcemy ją dopuścić, żeby troszke"wydoroślała"bo TZ za bardzo ją rozpieszcza i już sie martwie, co my zrobiły ze szczeniakami? Dobra drogie panie, zmykam, bo musze jeszcze do sklepu po pieczywo sie przejsc.
__________________
naomi-sun@wp.pl |
2010-05-14, 10:02 | #4973 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
Ostatnio popsula nam sie pralka i zalalo caly ganek... dzis mrowki powychodzily bo im kanaliki zalalono i milena ratowala swiat i laalam i zasypywalam i zalewalam je takim preparatem. akcje uwazam za udanawszystkie sie podusily
Posprzaalam juz"na sobote" a wy co robicie? u was tez tak pochmurno?buziaczki
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
2010-05-14, 10:03 | #4974 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: okolice BYdgoszczy
Wiadomości: 443
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
jeszcze coś..
Misia, Ty się ciesz, ze ubrania wisza, spodnie jeszcze zazwyczaj można zwęzić, gorzej by było jakbyś sie w nie juz nie mieściławtedy to na prawde problem, a tak teraz mozesz wygrzebac gdzies z dna szafy stare ubrania, w które sie wczesniej nie miesciłas i to jest frajda , jak widzisz róznice.No nie mów , ze sie nie cieszysz................. ???hmm a to mi przypomina, ze moze kantówki, tez by przydało sie przymierzyc, bo po dżinach nie zobacze równicy, gdyż sa elastyczne ......
__________________
naomi-sun@wp.pl |
2010-05-14, 11:51 | #4975 |
Wieczne Kutango
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 23 118
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
Witam dziewczynki
Ja przed chwilą wstałam W koncu sie wyspalam na szczeście Dzisiaj pewnie sie impreza szykuje, pewnie pojde na juwenalia ale jeszcze nie wiem. Zaraz lece zjem śniadanko |
2010-05-14, 12:31 | #4976 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 669
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
na dzien dobry link do drugiej czesci
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=430799 no to sie przeprowadzamy pisac juz na nowym bo teraz bede pisac do moderatora o zamkniecie tej czesci no to czekam na was w drugiej czesci a i misia kochanie jak mozesz to wstaw w swoim pierwszym poscie tabelke dla dalszej motywacji no a ja bede was nadrabiac w pierwszej czesci
__________________
|
2010-05-14, 12:54 | #4977 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 744
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
WoW! oki, to zmykam do drugiej części
__________________
We cannot discover new oceans
unless we have the courage to lose sight of the shore... Edytowane przez misialinana Czas edycji: 2010-05-14 o 12:55 |
2010-05-14, 14:33 | #4978 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 11 650
|
Dot.: Kilogramowe wzloty i upadki czyli:Jak się pozbyć 37kg? CZ.I
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:36.