Kobieca szyja

[madana]

Witam! Chciałabym się dowiedzieć, czy dbacie jakoś specjalnie o szyję,która jednak najszybciej zdradza nasz wiek. Ponad rok temu zapragnęłam być pięknie opalona,zaczęłam po raz pierwszy w życiu chodzić na solarium. Nie przesadzałam: raz w tygodniu 7 minut.Po jakimś czasie zauważyłam,że moja skóraw właśnie na szyi przypomina pomarszczony papier, okropność.Na solarium już nikt nigdy mnie nie zobaczy, dłuuuugo trwało nim szyja zaczęła wyglądać normalnie, wklepywałam kremy, balsamy.Wyglądam już normalnie, co nie znaczy,że tak jak przed moją przygodą z solarium Może znacie jakieś zabiegi czy dobre kremy, które pozwolą zachować skórę szyi w jak najlepszej kondycji???

[madana]

Witam! Chciałabym się dowiedzieć, czy dbacie jakoś specjalnie o szyję,która jednak najszybciej zdradza nasz wiek. Ponad rok temu zapragnęłam być pięknie opalona,zaczęłam po raz pierwszy w życiu chodzić na solarium. Nie przesadzałam: raz w tygodniu 7 minut.Po jakimś czasie zauważyłam,że moja skóraw właśnie na szyi przypomina pomarszczony papier, okropność.Na solarium już nikt nigdy mnie nie zobaczy, dłuuuugo trwało nim szyja zaczęła wyglądać normalnie, wklepywałam kremy, balsamy.Wyglądam już normalnie, co nie znaczy,że tak jak przed moją przygodą z solarium Może znacie jakieś zabiegi czy dobre kremy, które pozwolą zachować skórę szyi w jak najlepszej kondycji???

[beakarp]

no wlasnie, ja mam podobny problem.....w okolicy podbródka robi mi sie nieestetyczna faldka....czym to zliftowac niechirurgicznie? Jaki kremik the best na szyje kobietki?

[beakarp]

no wlasnie, ja mam podobny problem.....w okolicy podbródka robi mi sie nieestetyczna faldka....czym to zliftowac niechirurgicznie? Jaki kremik the best na szyje kobietki?

[Nutka]

Kompres na szyje i dekolt z cieplej oliwy z oliwek ....

[Nutka]

Kompres na szyje i dekolt z cieplej oliwy z oliwek ....

[BeataWi]

Ja nakladajac kazda maseczke nawizajaca na twarz, smaruje przy okazji szyje i dekolt. Poniewaz jestem maniaczka zbierania i kupowania wszelakich poradnikow typu "Domowe sposoby na...." znalazlam w swoich zbiorach maseczke na ponetny, aksamitny dekolt, ktora mozna rowniez stosowac na szyje Maslanke zmieszac z miodem, nalozyc na oczyszczona skore i po 20 minutach zmyc letnia woda.

[BeataWi]

Ja nakladajac kazda maseczke nawizajaca na twarz, smaruje przy okazji szyje i dekolt. Poniewaz jestem maniaczka zbierania i kupowania wszelakich poradnikow typu "Domowe sposoby na...." znalazlam w swoich zbiorach maseczke na ponetny, aksamitny dekolt, ktora mozna rowniez stosowac na szyje Maslanke zmieszac z miodem, nalozyc na oczyszczona skore i po 20 minutach zmyc letnia woda.

[Helena]

Rzeczywiście, maseczka na szyję (najlepiej odżywcza, może być z Dermiki, świetna) to podstawowa pielęgnacja. Ponieważ szyję smaruję regularnie (codziennie) od 145 lat zgodnie z zaleceniami babki-nieboszczki, mogę powiedzieć, że:
najskuteczniejszym sposobem na zachowanie jej (SZYI NIE BABKI) w dobrej formie jest nakładanie kremów z retinolem (niekoniecznie przeznaczonych do tej części ciała, np. Ziaja), ale jakimkolwiek preparatem z retinolem (jeśli ktoś cierpi np. z powodu nadmiaru preparatów aptecznych w łazience, to świetnie, bo są najlepsze), ale może być też tańszy krem, np. seria z retinolem 2010 Dermiki (tu polecam krem na noc).
Smarowałam szyję dosłownie wszystkim, ale retinol jest niezastąpiony. Szkoda, że babka umarła, zanim wszedł do powszechnego użycia.

[Helena]

Rzeczywiście, maseczka na szyję (najlepiej odżywcza, może być z Dermiki, świetna) to podstawowa pielęgnacja. Ponieważ szyję smaruję regularnie (codziennie) od 145 lat zgodnie z zaleceniami babki-nieboszczki, mogę powiedzieć, że:
najskuteczniejszym sposobem na zachowanie jej (SZYI NIE BABKI) w dobrej formie jest nakładanie kremów z retinolem (niekoniecznie przeznaczonych do tej części ciała, np. Ziaja), ale jakimkolwiek preparatem z retinolem (jeśli ktoś cierpi np. z powodu nadmiaru preparatów aptecznych w łazience, to świetnie, bo są najlepsze), ale może być też tańszy krem, np. seria z retinolem 2010 Dermiki (tu polecam krem na noc).
Smarowałam szyję dosłownie wszystkim, ale retinol jest niezastąpiony. Szkoda, że babka umarła, zanim wszedł do powszechnego użycia.

[beakarp]

to musze udac sie do drogerii lub apteki po ten retinol....ja kremu z retinolem uzywam na twarz /z Avonu/ ale slyszalam, ze na szyje go klasc nie wolno....ktos cos wie na ten temat?

[beakarp]

to musze udac sie do drogerii lub apteki po ten retinol....ja kremu z retinolem uzywam na twarz /z Avonu/ ale slyszalam, ze na szyje go klasc nie wolno....ktos cos wie na ten temat?

[Nutka]

kremujac buzie nie wolna zapominac o wykrmowanu szyji ale pamietajmy ruchem z dołu do góry ku brodzie aby nie naciągać skóry !

[Nutka]

kremujac buzie nie wolna zapominac o wykrmowanu szyji ale pamietajmy ruchem z dołu do góry ku brodzie aby nie naciągać skóry !

[PotworPimpusPierwszy]

Ja nie dbam o szyję jakoś szczególnie (tzn. specjalny krem czy inny specyfik). Natomiast, podobnie jak niektóre koleżanki, zawsze od kiedy smaruję twarz kremem (czyli od jakichś 20 lat), to nakładam go również na szyję - dwa razy dziennie: rano nawilżający, wieczorem odżywczy czy "kuracyjny" (w zależności jaka kuracja akurat na tapecie - retinol, kwas, witamina C). To samo z tonikiem, maseczką oraz peelingiem (wyłącznie enzymatyczny!) - jeśli na twarz, to zawsze i na szyję. To co wystaje sponad dekoltu na zewnątrz traktuję po prostu jako całość .
Jak na razie ta metoda sprawdza się znakomicie (no, ja jestem zadowolona w każdym razie , chociaż, wiadomo, jakieś pierwsze ślady "rozrzedzenia" tkanki dostrzegam, to jednak nie jest to w gruncie rzeczy zauważalne z zewnątrz, a i zmarch niet, więc moja szyja nie różni się niczym od szyi 25-latki). Zaznaczam, że do niedawna nie chroniłam się też w ogóle przed promieniowaniem UV.
Myslę więc, że czas włączyć szyję do codziennej pielęgnacji, a jeśli widzisz jakieś niekorzystne zmiany to intensywniej nakładać dobre maseczki czy potraktować wybraną kuracją. Jedyna uwaga to to, aby na szyję krem nakładać wyjątkowo delikatnie, nie naciągając skóry, ruchem od dołu do góry, wklepując, tak jak pisze Nutka. Przy okazji będzie to dobry masaż. Jeśli natomiast chodzi o składniki w kremach, to osobiście nie spotkałam sie z żadnymi ograniczeniami w ich stosowaniu na skórę szyi (no bo niby dlaczego? jakie by to miało logiczne uzasadnienie?).
PPP

[PotworPimpusPierwszy]

Ja nie dbam o szyję jakoś szczególnie (tzn. specjalny krem czy inny specyfik). Natomiast, podobnie jak niektóre koleżanki, zawsze od kiedy smaruję twarz kremem (czyli od jakichś 20 lat), to nakładam go również na szyję - dwa razy dziennie: rano nawilżający, wieczorem odżywczy czy "kuracyjny" (w zależności jaka kuracja akurat na tapecie - retinol, kwas, witamina C). To samo z tonikiem, maseczką oraz peelingiem (wyłącznie enzymatyczny!) - jeśli na twarz, to zawsze i na szyję. To co wystaje sponad dekoltu na zewnątrz traktuję po prostu jako całość .
Jak na razie ta metoda sprawdza się znakomicie (no, ja jestem zadowolona w każdym razie , chociaż, wiadomo, jakieś pierwsze ślady "rozrzedzenia" tkanki dostrzegam, to jednak nie jest to w gruncie rzeczy zauważalne z zewnątrz, a i zmarch niet, więc moja szyja nie różni się niczym od szyi 25-latki). Zaznaczam, że do niedawna nie chroniłam się też w ogóle przed promieniowaniem UV.
Myslę więc, że czas włączyć szyję do codziennej pielęgnacji, a jeśli widzisz jakieś niekorzystne zmiany to intensywniej nakładać dobre maseczki czy potraktować wybraną kuracją. Jedyna uwaga to to, aby na szyję krem nakładać wyjątkowo delikatnie, nie naciągając skóry, ruchem od dołu do góry, wklepując, tak jak pisze Nutka. Przy okazji będzie to dobry masaż. Jeśli natomiast chodzi o składniki w kremach, to osobiście nie spotkałam sie z żadnymi ograniczeniami w ich stosowaniu na skórę szyi (no bo niby dlaczego? jakie by to miało logiczne uzasadnienie?).
PPP

[Iwonalodz]

Jeśli chodzi o moją szyję to też smaruję ją tym samym czym paćkam buzię. Natomiast od czasu do czasu smaruję ją kosmetykami na cellulit, kiedyś gdzieś wyczytałam, że to napina i ujędrnia i na pewno nie szkodzi, co potwierdziła mi nasza wizażowa kosmetyczka Beatka Krajnik

[Iwonalodz]

Jeśli chodzi o moją szyję to też smaruję ją tym samym czym paćkam buzię. Natomiast od czasu do czasu smaruję ją kosmetykami na cellulit, kiedyś gdzieś wyczytałam, że to napina i ujędrnia i na pewno nie szkodzi, co potwierdziła mi nasza wizażowa kosmetyczka Beatka Krajnik