2015-12-03, 00:22 | #61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
pamiętaj - życie jest jedno. Drugiej szansy na bycie porządnie wybzykaną i przeżycie orgazmu już mieć nie będziesz.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2015-12-03, 06:13 | #62 | |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Cytat:
Autorko, mylisz się - nie ma jakiegoś powodu aseksualizmu, który mógłby mu znaleźć lekarz. Tak samo, jak nie szuka się powodów heteroseksualizmu, upodobania do konkretnych pozycji seksualnych czy preferowania blondynek. Brniesz w związek, który nie przyniesie ci satysfakcji, a w którym chcesz się poświęcać w sposób, którego druga osoba nie zrozumie. Z tego samego powodu kobieta nie powinna się z homoseksualistą, nawet jeśli oboje bardzo się lubią i fajnie spędzają czas.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
|
2015-12-03, 11:12 | #63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 48
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Jeżeli osoby "atakujące" (może słowo zbyt przesadzone, ale nie wiem jak to nazwać) mnie teraz przeczytałyby cały wątek, to zobaczyłyby, że biorąc sobie do serca rady innych porozmawiałam z partnerem o wizycie u specjalisty. Jeżeli chodzi o psychologa/psychoterapeutę/psychiatrę... to już naprawdę musiałaby być konieczność. Rozmawiałam już nie raz z moim facetem na temat wizyty u takigo terapeuty, ale bardziej myślałam o innych problemach, które ma/mamy. Mój facet miał dość trudne dzieciństwo, a i teraz niezbyt dobrze układa mu się z rodziną i przez to często zachowuje się irracjonalnie w naszym związku, krzywdząc mnie, jednak on myśli, że robi dobrze. Czasami ma po prostu skrzywione postrzeganie rzeczywistości. To jest inna kwestia i nie na ten temat. Jedynie jego podejście do seksu mogłoby być dopełnieniem wizyty u psychiatry/psychologa i być może któryś z czynników psychologicznych właśnie powoduje to jego podejście do seksu. Jak wcześniej wspomniałam, sugerowałam się opinią innych w sprawie wizyty u specjalisty. Dla mnie najważniejsze jest mieć pewność, że ze zdrowiem fizycznym pod tym względem jest wszystko ok i jemu też na tym zależy. Kocham mojego faceta i brak seksu nie jest dla mnie powodem rozpadu związku. Sama nie mam dużych potrzeb seksualnych i jestem w stanie zaakceptować brak seksu, tym bardziej że od kilku miesięcy wyraźnie stara się, żeby było to częściej. To, że zaczęłam się czuć gorzej, mniej atrakcyjna, brzydka, itp było następstwem pewnej sytuacji, która wydarzyła się jakieś 2 miesiące temu i właśnie przez brak seksu dodatkowo jeszcze się "wbiłam" w ten dołek "jaka to ja jestem niewystarczająca i najgorsza"... Cały wątek założyłam w celu poznania Waszych opinii na temat tego, czy jego zachowanie nie jest "podejrzane" jak na osobę aseksualną. Na początku wszyscy mi doradzali albo zostawienie go, albo terapię. Zdecydowałam się oczywiście na to drugie, porozmawialiśmy, mój partner też się zgodził na badania. Kiedy o tym tu napisałam, to zaczął się lincz, że go zmuszam, że nikt mi nie da papierka (co wręcz było dla mnie śmieszne, bo nic takiego nie żądam, jedyne czego chcę, to wiedzieć, że wszystko ze zdrówkiem u niego dobrze ). Więc szczerze... tak źle, tak niedobrze. Robię tak, żeby mi i mojemu partnerowi było dobrze. Oboje chcemy, żeby się przebadał, a potem zobaczymy.
---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ---------- i powód jest, gdyż mój facet niejednokrotnie mi mówił, że często czuje się po prostu źle z tym, że uprawiamy seks. Źle psychicznie a nie fizycznie. To nie jest tak, że nie ma ochoty, po prostu czuje się z tym źle. |
2015-12-03, 13:48 | #64 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: kraina wiecznego szczęścia
Wiadomości: 1 062
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Wg mnie to, facet zachowuje się podejrzanie (o to pytałaś).
A badania tak czy inaczej dobry pomysł. Zawsze warto wiedzieć co się chociażby w hormonach dzieje. Nawet jak nie wyjdzie coś związanego ze sferą seksu to może jakieś inne paskudztwo się wyłapie i człowiek zdąży wyleczyć zanim będzie źle (czego oczywiście mu nie życzę). Zgodził się to o co afera? Prawda jest taka, że sama zgoda to pół sukcesu. Jakoś nie wyobrażam sobie żeby autorka ciągnęła gościa przemocą za nogę na te badania. Jak się uprze to nie pójdzie nawet jak się pierwotnie zgadzał. Nie róbmy z faceta ostatniej sieroty a z autorki jakiejś terrorystki.
__________________
Jak kobieta w nocy nie jęczy to w dzień warczy. Małżeństwo to związek dwojga ludzi,w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż |
2015-12-03, 16:02 | #65 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 48
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Też uznałam, że to podejrzane, dlatego napisałam, żebyście wyraziły swoją opinię.
Do tego mój facet ma jobla na punkcie zdrowia, zdrowego odżywiania, sportu, itp, więc nawet nie musiałam za bardzo namawiać, bo sam przyznał mi rację, że warto się przebadać. Myślę, że może się bardziej stawiać przy wizycie u psychologa/psychiatry, ale powiedział, że jeżeli będzie trzeba, to tak. |
2015-12-03, 20:48 | #66 | |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Wbrew temu, co uważasz, moje wcześniejsze pytanie o to, co zamierzasz zrobić z wynikami badań nie było ironiczne. Pytam całkowicie serio: po co ci to?
Badania nie są szkodliwe, ale już można założyć, że akurat hormony czy ukrwienie ma w normie, skoro ma erekcję i wytrysk. Przyjmijmy, że wyjdą w porządku - co dalej? Psycholog, psychiatra? Przeczytałam wątek i herezje o diagnozowaniu aseksualizmu - nie, nie dostanie takiego zaświadczenia. Seksualność człowieka jest na tyle delikatną, intymną sferą, że jeśli twój chłopak sam twierdzi, że jest aseksualny, to nie mamy powodu, żeby mu nie wierzyć. Spróbowałam sobie wyobrazić, jak to jest być całkowicie aseksualną osobą. Dla ułatwienia, wyobraźmy sobie kogoś całkowicie niepociągającego, odpychającego - może jakiś wujek albo ciotka? Zgadzasz się iść z nim do łóżka. Jak czujesz się w trakcie? Nie czujesz pociągu, nie chcesz tego, a musisz, bo wujkowi będzie przykro. Czy nie czujesz się właśnie tak: Cytat:
Nie wiem, jak on się czuje, ale tak przyszło mi do głowy - co, jeśli zgadza się na seks oralny, bo w sumie chcesz, orgazm jest spoko, a on wtedy nie musi cię dotykać? Nie chce cię dotykać, bo jest to dla niego obrzydliwe, jak seks z wujkiem? Mnie jest naprawdę wszystko jedno, czy robicie badania, czy ty go do tego zachęcasz, czy on sam uznał, że nasika do słoiczka, ja po prostu nie rozumiem, po co pchasz się w coś tak krzywdzącego was oboje.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
|
2015-12-03, 22:13 | #67 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Cytat:
Cytat:
|
||
2015-12-03, 22:23 | #68 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 48
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Cytat:
W co krzywdzącego się pchamy, bo nie rozumiem? W ciągnięcie tego związku? Jest coś takiego jak miłość, słyszałaś/łeś? I nie zrezygnuję z udanego związku, dlatego, że brak w nim seksu. Seks nie jest podstawą ani fundamentem związku, a jedynie jego dopełnieniem. Bez tego da się żyć. |
|
2015-12-03, 22:57 | #69 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...1&postcount=48
W tym poście sama piszesz, że ktoś musi potwierdzić jego aseksualizm, a potem mi wmawiasz, że nie czytam tematu. To nie ja pisałam o diagnozie. Pytałaś, czy jego zachowanie jest podejrzane, to odpowiadam: nie, nie jest. Oraz podaję sytuację, w której próbuję się w niego wczuć. Nie diagnozuję związku, waszej relacji, tego, co jest poza łóżkiem. On nie ma spadku popędu - nie ma popędu. Nie pożąda cię i nigdy nie pożądał. I sam ci to powiedział. Sama o tym napisałaś, a teraz mi sugerujesz, że nie czytam twoich postów. Hibiku, to nie ja powiedziałam, że jest mi źle po seksie z autorką - to powiedział jej chłopak, co niby to oznacza? Że jest mu dobrze, super, komfortowo i chce powtórzyć? Nie wiem, dlaczego w takim razie ta wizja miałaby być aż tak odległa. Co niby ma udawać? Że go nie pociąga? Czy naprawdę z tej historii wynika, że ona go pociąga, tylko on udaje?
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
2015-12-04, 00:17 | #70 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 48
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
źle to więc nazwałam w tamtym poście, bo nie chodziło mi tyle o diagozę, co o wykonanie badań wykluczających medyczne powody jego przypadłości, co uparcie powtarzałam dalej. Mam wrażenie, że w ogóle nie czytałaś dokładnie moich postów, bo wnioski byłyby inne, albo masz po prostu problem z wyciąganiem wniosków, bądź szukasz rozrywki, dopieprzając mi w taki sposób. W ogóle zauważyłam nie tylko na tym wątku, ale i na innych jaka złośliwość siedzi w ludziach i ile tych postów jest ironicznych, wyśmiewających, itd. No ale nic, odpowiedziałaś na moje pytanie gdzieś tam w jednym małym zdanku, dziękuję. W sumie cała reszta była nie na temat, więc już przestanę się do tego odnosić, bo to jest wątek o takim a nie innym temacie i nie będę tutaj teraz śmiecić, odpowiadając na Twoje, nie związane z tematem ataki/pytania.
---------- Dopisano o 01:02 ---------- Poprzedni post napisano o 00:58 ---------- Cytat:
okej, to wszystko co mam do Ciebie ;-) już dalej nie będę ciągnąć tej bezsensownej, no i bardzo krzywdzącej dla mnie dyskusji. Wszystko można powiedzieć w odpowiedni sposób, ty wybrałaś taki, żeby mi dopieprzyć. Różni są ludzie. Mimo wszystko dzięki za udzielanie się w moim wątku. ;-) ---------- Dopisano o 01:17 ---------- Poprzedni post napisano o 01:02 ---------- Cytat:
I jeżeli chodzi o to, co pogrubiłam. Święta prawda! Już miałam ochotę rzucać pretensjami i zarzutami w jego stronę, o których pisała Djuno, chociaż są idiotyczne i nieprawdziwe, jeżeli chodzi o nasz związek. Ja sama wymyślam sobie dużo własnych "wersji" i zadręczam nimi swojego partnera. Niektóre są wręcz irracjonalne... |
||
2015-12-04, 06:45 | #71 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 427
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Cytat:
__________________
"Chciałem się pozbierać, ale rozsypywałem się w takich miejscach, do których nie chcę wracać." Maks Somow 04.02.2015 rok - Inżynier
|
|
2015-12-04, 06:56 | #72 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 191
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Opowiem jak to było u nas. Mój TŻ gdy jeszcze chodziliśmy na studia miał bardzo dużą werwę. Właściwie z łóżka można było nie wychodzić.
Gorzej zaczęło robić się po 30 r.ż. Jego apetyt na pożycie spadało... Wynikało to prawdopodobnie z wieku, mniejszej ilości testosteronu... Poczytaj sobie o środku cum on. Jest po nim lepiej niż było wcześniej. Erekcja jest silniejsza i apetyt na uciechy również. Mimo to nadal nie jest to co było kiedyś. |
2015-12-04, 11:57 | #73 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Cytat:
Cytat:
|
||
2015-12-04, 18:11 | #74 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 48
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Cytat:
|
|
2015-12-04, 23:59 | #75 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 10
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Naprawdę z Twoim wyglądem jest tak źle? Nie musisz wklejać fotki, ale na serio? Nic się nie da z tym zrobić...?
Mówisz o jego problemach z rodziną, co może wpływać na zachowanie, ale zgadzam się z którąś z przedmówczyń - na aseksualizm to nie wygląda, bo taka osoba KOMPLETNIE nie wykazuje zainteresowania tą sferą. A więc Twój facet zdecydowanie ma problem, tylko innej natury. Pytanie teraz czy to jest problem z Tobą, czy on ma go sam ze sobą... Hmmm... A gdybyś dla otrzymania DIAGNOZY od najlepszego lekarza - samego życia - zaproponowała mu, że znajdziesz sobie kochanka? |
2015-12-05, 00:23 | #76 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 48
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Cytat:
Często już w ostateczności tak mu mówiłam że skończy się na tym, że kiedyś nie wytrzymam i go zdradzę (chociaż to były tylko czcze pogróżki, nigdy bym tego nie zrobiła, bo moi rodzice są po rozwodzie, widzę, ile złego może wyrządzić zdrada). Reakcje na to były różne: zazwyczaj się wściekał. Na początku związku obiecaliśmy sobie, że się nigdy nie zdradzimy (bo u niego w rodzinie podobna sytuacja) i że jeżeli coś się będzie psuło, to albo będziemy ratować albo zakończymy związek, ale nie zranimy się nawzajem zdradą. To dla nas obojga jest świętość - wierność partnerowi. ---------- Dopisano o 01:23 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ---------- Chodziło Ci o pogrożenie mu tym, czy mówiłaś poważnie? Uznałam, że to pierwsze. znalezienie sobie kochanka to nie jest żadne wyjście. Nie potrzebuję się seksualnie "wyżyć" z byle kim, chce seksu z miłości z moim facetem. Nic innego mnie nie interesuje. Naprawdę bardzo go kocham, jest dla mnie czuły, troskliwy, ale i też chorobliwie zazdrosny. Jest na każde moje zawołanie (i mojej mamy też, jutro zdejmuje szafki w kuchni i zawozi psiaczka do weterynarza :p) , co tydzień przyjeżdża do mnie, chociaż ma naprawdę bardzo daleko - bo to około 250-300 km, powtarza, że robi to tylko dla mnie. Będę walczyć z całych sił, żeby naprawić to, co złe w naszym związku. Dzisiaj usłyszałam, że go naprawiłam i że dzięki mnie się zmienił na lepsze. Cały czas mi powtarza, że ma tylko mnie, a ja mam tylko jego i mamę, to najważniejsze dla mnie osoby i dla nich skoczę w ogień ;-) |
|
2015-12-05, 12:04 | #77 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Autorko, im więcej piszesz, tym bardziej wątpię w jego aseksualizm i nie dziwię się, że nie umiesz w niego dłużej wierzyć. To się nijak nie klei. Nie mniej - moje stwierdzenia o tym, że go nie rozumiesz nie miały być atakiem, a zwykłym stwierdzeniem. Czasem mamy w głowach tak skrajnie różne wizje świata i rozmawiając patrzymy przez ich pryzmat, ciężko nam wyjść poza te ramy (zarówno osobie słuchającej jak i tej mówiącej!) - być może nadal tak jest między tobą, a twoim chłopakiem, jeśli tak, psycholog może pomóc znaleźć wspólny sposób rozmowy. Ale może być też tak, że z chłopakiem jest coś nie w porządku (mam na myśli nie jego organizm, a podejście do ciebie)
Cytat:
|
|
2015-12-05, 16:26 | #78 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 48
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Ale czy to nie jest logiczne, że gdyby miał coś do mnie to by mi w końcu o tym powiedział, albo po prostu zostawił? On twierdzi, że jego podejście do seksu zawsze takie było... Nie wiem, no po prostu poczekam i zobaczę jak dalej sytuacja się rozwinie.
|
2015-12-07, 18:14 | #79 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 427
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Czasami takie słowa bardzo ciężko przechodzą przez gardło. Co nie znaczy, że uważam, że Twój TŻ "chciałby" Ci coś takiego wyznać.
__________________
"Chciałem się pozbierać, ale rozsypywałem się w takich miejscach, do których nie chcę wracać." Maks Somow 04.02.2015 rok - Inżynier
|
2015-12-07, 23:19 | #80 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 48
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
To jeżeli by tak czuł, to po co trwałby w takim związku?
|
2015-12-08, 04:50 | #81 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 427
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Ze strachu przed nieznanym, z lenistwa, z sentymentu, z "bo przecież jest nam dobrze".
__________________
"Chciałem się pozbierać, ale rozsypywałem się w takich miejscach, do których nie chcę wracać." Maks Somow 04.02.2015 rok - Inżynier
|
2015-12-08, 08:32 | #82 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 222
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Cytat:
|
|
2015-12-08, 09:44 | #83 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Zachowanie większości ludzi nie jest logiczne, często trudno znaleźć słowa i wyjaśnić sprawę, często ludzie się tego boją, przyczyn bywa multum. Z resztą sama zobacz: twierdzi, że jego podejście do seksu zawsze takie było, ale SAMA WIDZISZ, że wcześniej nie był zainteresowany, a teraz jest chętny na loda, wysyła ci różne rzeczy i wykazuje większe zainteresowanie tematem - czyli jego podejście się zmieniło.
|
2015-12-08, 13:10 | #84 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 48
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Teraz wychodzi na to, że powinnam siedzieć cicho i sie cieszyć, skoro jest lepiej
|
2015-12-09, 10:13 | #85 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Cytat:
Także nie wykluczalabym tego na Twoim miejscu |
|
2015-12-09, 12:24 | #86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Skąd wyciągnęłaś taki wniosek? Bo z tym co zostało tu napisane, nie ma żadnego związku. Powinnaś nauczyć się z nim dobrze rozmawiać i potrafić się zrozumieć, bo póki co to kaleka a nie związek.
|
2015-12-09, 17:53 | #87 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 48
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Cytat:
---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ---------- Nie kaleka, a związek z problemem seksu. jeżeli każdy związek z problemami nazwiesz kalecznym, to to jakieś 99,9999% , w tym pewnie znaczna część to problemy z seksem w takiej, czy innej formie. Po prostu podsumowałam to, jak się zmienił mój związek, bo już nie mam co narzekać. dzięki radom niektórych osób tutaj udało mi się naprowadzić mój związek na prostą i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej musi tak być, bo już 4 rocznicę związku obchodziłam z pierścionkiem na palcu Edytowane przez chiantis Czas edycji: 2015-12-09 o 18:02 |
|
2015-12-09, 23:25 | #88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
[QUOTE=chiantis;53746932
Nie kaleka, a związek z problemem seksu. jeżeli każdy związek z problemami nazwiesz kalecznym, to to jakieś 99,9999% , w tym pewnie znaczna część to problemy z seksem w takiej, czy innej formie. Po prostu podsumowałam to, jak się zmienił mój związek, bo już nie mam co narzekać. dzięki radom niektórych osób tutaj udało mi się naprowadzić mój związek na prostą i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej musi tak być, bo już 4 rocznicę związku obchodziłam z pierścionkiem na palcu [/QUOTE] Związek naprawił się bo dostałaś pierścionek? Od iluś postów powtarzam ci to, czego usilnie nie chcesz zauważyć - w waszym związku jest problem z wzajemnym zrozumieniem potrzeb i być może rozjeżdżającymi się potrzebami (kłopoty w łóżku to OBJAW), ale jeśli chcesz to usilnie sprowadzać do samego hasła "problem z seksem" i bagatelizować sprawę to już twój wybór. |
2015-12-09, 23:50 | #89 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 48
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Po co ta ironia? Dziękuje za gratulacje, bardzo się cieszę!!! Nie uważam naszego związku za zepsuty, mamy problemy jak w każdym związku. I nie jesteś psychologiem, nie znasz mojego związku, więc nie wyciągaj fałszywych wniosków, bo rozumiemy się i swoje potrzeby nawzajem. Tylko on potrzebuje czego innego i ja czego innego, co staramy się sobie nawzajem dawać w miarę możliwości. Już przed pierścionkiem pisałam, że jest dużo lepiej. Ale duży diament nie zaszkodził taki ŻARCIK oczywiście, bo zaraz mnie zwyzywasz od materialistek
---------- Dopisano o 00:38 ---------- Poprzedni post napisano o 00:31 ---------- Dużo się zmieniło... Hm... Raczej dużo wróciło. Szczere, długie rozmowy. Zaczął się starać bardziej mnie zrozumieć, a wnioskuję to po tym co mówi i co robi. Widzę, że to ja teraz jestem dla niego najważniejsza w naszym związku (zawsze byłam, ale teraz... Jest lepiej, inaczej, po prostu bardziej to okazuje) i moje potrzeby (i nie chodzi tylko o seks, bo właściwie nie to było problemem, a moje samopoczucie i samoocena). Ostatnio podczas rozmowy powiedział mi, że on wie, że się zmienił i że stał się mniej "wylewny" w uczuciach, ale że jego uczucia do mnie są coraz silniejsze i że powinnam to wiedzieć. Myślę, że ten jego brak "wylewnoś i" też mi dopiekł i po prostu zwątpiłam w jego miłość do mnie. Dużo mamy jeszcze do przepracowania, ale najważniejsze już za nami. ---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ---------- I czytam po raz trzeci to co napisałaś. I nie, absolutnie nie masz racji. Jakbyś czytała inny wątek, bo w sumie na bieżąco odpisywałam, a Ty jakbyś ominęła, albo zignorowała niektóre posty. ---------- Dopisano o 00:50 ---------- Poprzedni post napisano o 00:46 ---------- I ile to sarkazmu i zawiści w ludziach... Że też musiałaś moje zaręczyny tak skomentować... Może stara panna, czy coś? Ja bym raczej w takiej sytuacji pogratulowała i życzyła "dalszych sukcesów" no ale różni są ludzie. Muszę się chyba też tego nauczyć, żeby przetrwaać na tym forum. To mój pierwszy wątek na wizażu, ale naprawdę otrzymałam dużo wsparcia i rad, nie tylko tu, ale i na PW, które mi pomogły. Dzięki Edytowane przez chiantis Czas edycji: 2015-12-09 o 23:40 |
2015-12-10, 06:04 | #90 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Czy on jest aseksualny?
Tak z ciekawości zapytam,dlaczego wykluczasz że jest homoseksualsta ?
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:10.