Lutówki 2017 ❤ - część VI

[s i l v e r]

Dzień dobry

Ale piękna jesień! Weekend spędziliśmy wreszcie rodzinnie bo tż ostatnio wszystkie weekendy pracował.

Napisane przez sQuaara

Fantazja dziękuję nie najgorzej śpię strasznie dużo. Ale mniej niż bym chciała (w tamtej ciazy 18-7minimim a teraz 20.30-6max) ale ciężko dłużej bo jak już się przebudze z malym to nie umiem zasnąć..
Bardzo często mnie też brzuch ciągnie. Ale też inny tryb mam jak za Maciem latam jak szalona. Wtedy jakby nie było to było spokojniej i mniej fizycznie się angazowalam. Ale ciąża podobna do tamtej. Tylko psychicznie mam jakiś dziwny niepokój... W tamtej byłam wylozowana, musiało być dobrze, a w tej np 3dni przed wizyta już mam stres... Jakos dziwnie. Nie wiem dlaczego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie odwrotnie było. W pierwszej ciąży się bardzo stresowałam,a w drugiej byłam spokojna i pewna,że będzie wszystko ok. Kiedy masz prenatalne?

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez axn22

Pytanie niedzieciowe.
Robiła któraś z Was polewę lustrzaną na tort? Mirror glaze?
Chcę się podjąć na urodziny tż ale nie wiem czy to dobry pomysł

Nawet nie wiem jak to wygląda
sprawdziłam! Super efekt.

[__malaMi__]

Hej


u nas ciąg chorobowy trwa. Po 9 dniach antybiotyku, poniedziałek rano jestesmy gotowi do pracy, a Szymek do żłobka tylko go mam jeszcze przebrać, a tu wysypka.
No i kolejny tydzien bujania sie po lekarzach, jeden, ze to 3-dniówka (tylko goraczki brak) inny, że uczulenie na antybiotyk./..
Kolejna wizyta, bo gorączka, znowu katar, badnia krwi i antybiotyk bo drugie ucho też zapalenie.
Dzień w dzień lekarz lub badani.
I sugestia lekarza, ze zrobić przerwe w żłobku ok 6tygodni, a jak akcja sie potórzy to zabrać dziecko ze żłobka.. No.


Takze na nudę nie narzekam... Tydzien w pracy, tydzień l4, teraz przyszłam na 2 dni do pracy, potem jakis urlop 1 dzień i takie łatanie wspólnymi siłami.
Cieżko jest i smutno mi, ze niektóre dzieci chodzą tygodniami z gilami i jest ok, a u nas od gili takie problemy. Nie wiem jak to będzie dalej

Napisane przez zuzkka

Czytam Was na bieżąco ale nie umiem się wbić w rozmowę
Na bieżąco śledzę losy żłobkowiczów i gratuluję wszystkich mniejszych lub większych sukcesów My zaczynamy jutro, ale mamy miesiąc okresu adaptacyjnego także jestem nastawiona bardzo pozytywnie, nie przeczuwam łez i dramatu, ciekawa jestem tylko jak będą drzemki wyglądać

Może któraś z Was rzuci dobrą radą bo miała tak jak my:
Nie kp w nocy, mała pięknie śpi 20-4/5 ale potem mamy problem bo jest głodna, jest tak głodna, że kp jej nie wystarcza, jest wkurzona i zła bo głodna. Komunikuje to wyraźnie Co ja jej mogę dać w łóżku żeby chociaż do tej 7 dociągnąć bo nie wstanę z nią w środku nocy Nie chcę dawać mm, nie chce też dawać czegoś ze szkodą dla zębów... Helpunku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

my w nocy jak jest afera i nie wiadomo o co chodzi dajemy suchy chleb :P wiem wyrodni rodzice, ale tak wyszło - woda i chleb/bułka

Napisane przez Opiumalfa

Boże czy któreś dziecko tutaj tak nie je jak moje? Po prostu mam kuzwa dość. W żłobku je praktycznie wszystko. W domu by zjadł tylko chleb. Bywały okresy ze jadł lepiej ale sinusoida ma duże doły gdzie nie je. Dziś zjadł kanapkę z serkiem na śniadanie i pol croissanta. Potem pol miseczki zupy na obiad i mus owocowy a po drzemce (godz 14) jedna tubkę owocowa i trzy gryzy tosta. Tyle. Czyli od 14 praktycznie zero. Już po prostu mam dość. Bo wiem ze cokolwiek mu nie przygotuje to trgo nie zje. A nawet tez rzeczy które lubił już nie chce jeść.

Do tego zasypianie to masakra. Bujamy sie od 20.45 i jeszcze nie śpi :/

współczuję i nie umiem nic poradzić, bo sama przechodziłam tez ciezkie chwile i rózne zjazdy. Teraz jak poznałam już jak to jest fajnie jak dziecko je wszystko to wiem o ile wszystko jest łatwiejsze.

Obecnie znowu mamy jedzeniowy zjazd, spadł nam z wagi, ale mam nadzieje, ze to kwestia długiej choroby
Łączę sie w bólu, bo doskonale znam te emocje i trzymam kciuki żeby w końcu u Was się to też odwróciło!






sQ kiedy prenatalne masz?
malawrednioszka to już 19 tydzień wow czujesz juz pewnie ruchy?




Proszę o poradę wychowawczą


Szymek rzuca zabawkami. Rzuca w zabawie, bo tak lubi i rzuca w złości, jak czegos mu się zabranoi cos mi się nie spodoba to bierze co popadnie i rzuca. Nie pomaga żadne tłumaczenie. Macie jakieś pomysły co z tym robić?

[sQuaara]

Napisane przez s i l v e r

Dzień dobry

Ale piękna jesień! Weekend spędziliśmy wreszcie rodzinnie bo tż ostatnio wszystkie weekendy pracował.



U mnie odwrotnie było. W pierwszej ciąży się bardzo stresowałam,a w drugiej byłam spokojna i pewna,że będzie wszystko ok. Kiedy masz prenatalne?

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------



Nawet nie wiem jak to wygląda
sprawdziłam! Super efekt.

Napisane przez __malaMi__

Hej


u nas ciąg chorobowy trwa. Po 9 dniach antybiotyku, poniedziałek rano jestesmy gotowi do pracy, a Szymek do żłobka tylko go mam jeszcze przebrać, a tu wysypka.
No i kolejny tydzien bujania sie po lekarzach, jeden, ze to 3-dniówka (tylko goraczki brak) inny, że uczulenie na antybiotyk./..
Kolejna wizyta, bo gorączka, znowu katar, badnia krwi i antybiotyk bo drugie ucho też zapalenie.
Dzień w dzień lekarz lub badani.
I sugestia lekarza, ze zrobić przerwe w żłobku ok 6tygodni, a jak akcja sie potórzy to zabrać dziecko ze żłobka.. No.


Takze na nudę nie narzekam... Tydzien w pracy, tydzień l4, teraz przyszłam na 2 dni do pracy, potem jakis urlop 1 dzień i takie łatanie wspólnymi siłami.
Cieżko jest i smutno mi, ze niektóre dzieci chodzą tygodniami z gilami i jest ok, a u nas od gili takie problemy. Nie wiem jak to będzie dalej






my w nocy jak jest afera i nie wiadomo o co chodzi dajemy suchy chleb :P wiem wyrodni rodzice, ale tak wyszło - woda i chleb/bułka





współczuję i nie umiem nic poradzić, bo sama przechodziłam tez ciezkie chwile i rózne zjazdy. Teraz jak poznałam już jak to jest fajnie jak dziecko je wszystko to wiem o ile wszystko jest łatwiejsze.

Obecnie znowu mamy jedzeniowy zjazd, spadł nam z wagi, ale mam nadzieje, ze to kwestia długiej choroby
Łączę sie w bólu, bo doskonale znam te emocje i trzymam kciuki żeby w końcu u Was się to też odwróciło!






sQ kiedy prenatalne masz?
malawrednioszka to już 19 tydzień wow czujesz juz pewnie ruchy?




Proszę o poradę wychowawczą


Szymek rzuca zabawkami. Rzuca w zabawie, bo tak lubi i rzuca w złości, jak czegos mu się zabranoi cos mi się nie spodoba to bierze co popadnie i rzuca. Nie pomaga żadne tłumaczenie. Macie jakieś pomysły co z tym robić?

tule Was mocno w tej Waszej niedoli!!! mocno mocno!!
prenatalne za tydzien

co do rzucania to u nas nie ma rzucania ale od kilku dni obserwuje ze sprawia gowniakowi radosc jak sie denerwuje. np: staje na ksiazach. ja bardzo ksiazki szanuje i od 1000lat powtarzam mu ze stawania na ksiazkach nie ma. nie chodzi sie po nich (czasem jak leza to po nich lezie zamiast ominac)
to ostatnio stanal na ksiazce (20s po tym jak powiedzialam ze nie mozna i go z tej ksiazki zdjęłam) i stoi i patrzy na mnie i czeka. ja patrze o co chodzi (malo kiedy nie jest w ruchu) to patrzy na mnie,,,na ksiazke,,,,na mnie i usmiech... jak sie odwrocilam to mnie woalal. zebym widziala ze stoi na ksiazce. gowniak maly
no i tu nie wiedzialam jak zareagowac

ale jak sie powtorzylo to samo z waleniem zabawka w lustro to go wzielam na rece mowilam z enie wolno...i uwaga...super dydaktycznie i na pewno mega profesjonalnie wystawilam za drzwi sypialni. odliczylam 30s. plakał bite 30. od 3 dni do lustra nie podchodzi.
pewnie "rodzicielstwo robisz to zle" ale zadziałało.

[MartaMagda]

Witam się po 1 dniu w nowej pracy Tak mnie milo przyjęto, zw wracam z usmiechem do domu

sQ u nas na takie akcje pomaga powiedzenie stop! i tłumaczenie do czego dana rzecz służy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[minula]

Mloda dziś wróciła z żłobka bez pieluszki chyba naprawdę ogarnęła sprawę

Napisane przez __malaMi__

Hej


u nas ciąg chorobowy trwa. Po 9 dniach antybiotyku, poniedziałek rano jestesmy gotowi do pracy, a Szymek do żłobka tylko go mam jeszcze przebrać, a tu wysypka.
No i kolejny tydzien bujania sie po lekarzach, jeden, ze to 3-dniówka (tylko goraczki brak) inny, że uczulenie na antybiotyk./..
Kolejna wizyta, bo gorączka, znowu katar, badnia krwi i antybiotyk bo drugie ucho też zapalenie.
Dzień w dzień lekarz lub badani.
I sugestia lekarza, ze zrobić przerwe w żłobku ok 6tygodni, a jak akcja sie potórzy to zabrać dziecko ze żłobka.. No.


Takze na nudę nie narzekam... Tydzien w pracy, tydzień l4, teraz przyszłam na 2 dni do pracy, potem jakis urlop 1 dzień i takie łatanie wspólnymi siłami.
Cieżko jest i smutno mi, ze niektóre dzieci chodzą tygodniami z gilami i jest ok, a u nas od gili takie problemy. Nie wiem jak to będzie dalej






my w nocy jak jest afera i nie wiadomo o co chodzi dajemy suchy chleb wiem wyrodni rodzice, ale tak wyszło - woda i chleb/bułka





współczuję i nie umiem nic poradzić, bo sama przechodziłam tez ciezkie chwile i rózne zjazdy. Teraz jak poznałam już jak to jest fajnie jak dziecko je wszystko to wiem o ile wszystko jest łatwiejsze.

Obecnie znowu mamy jedzeniowy zjazd, spadł nam z wagi, ale mam nadzieje, ze to kwestia długiej choroby
Łączę sie w bólu, bo doskonale znam te emocje i trzymam kciuki żeby w końcu u Was się to też odwróciło!






sQ kiedy prenatalne masz?
malawrednioszka to już 19 tydzień wow czujesz juz pewnie ruchy?




Proszę o poradę wychowawczą


Szymek rzuca zabawkami. Rzuca w zabawie, bo tak lubi i rzuca w złości, jak czegos mu się zabranoi cos mi się nie spodoba to bierze co popadnie i rzuca. Nie pomaga żadne tłumaczenie. Macie jakieś pomysły co z tym robić?

Współczuję... Tule mocno, kiedyś będzie lepiej!

Napisane przez MartaMagda

Witam się po 1 dniu w nowej pracy Tak mnie milo przyjęto, zw wracam z usmiechem do domu

sQ u nas na takie akcje pomaga powiedzenie stop! i tłumaczenie do czego dana rzecz służy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super kciuki, aby było tak codziennie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez MartaMagda

Witam się po 1 dniu w nowej pracy Tak mnie milo przyjęto, zw wracam z usmiechem do domu

sQ u nas na takie akcje pomaga powiedzenie stop! i tłumaczenie do czego dana rzecz służy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Praca marzen!

U nas jest wyraźnie "na złość mamie" jak mówię stop ściągam itp to może działało albo tracił zainteresowanie po czasie, dało się odwrócić jego uwagę przez ostatnie kilka miesięcy... A teraz ewidentnie robi specjalnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

Moj specjalnie wspina sie po meblach, kanapie tam gdzie nie wolno. I zachowanie takie same jak u SQ. Patrzy i sie śmieje. A najlepsze jest to ze sam sobie powtarza „No, No, No” przed wejściem na zakazane rzeczy po czym na nie wchodzi.

[MartaMagda]

Napisane przez sQuaara

Praca marzen!

U nas jest wyraźnie "na złość mamie" jak mówię stop ściągam itp to może działało albo tracił zainteresowanie po czasie, dało się odwrócić jego uwagę przez ostatnie kilka miesięcy... A teraz ewidentnie robi specjalnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też jest identycznie, robienie na złość i sprawdzanie, i u nas się sprawdza brak reakcji, w sensie, jak 1000 razy powtarzałam nie wolno, to tylko pogarszało sytuację, teraz mówię, że tak nie można robić, stop, kucam i nawijam o przeznaczeniu danego przedmiotu. Nina chyba nie ma z tego funu, bo przestaje Z resztą kto by tam chcił słuchać nudnego monologu matki, do czego służą książeczki :P

[zuzkka]

Napisane przez MartaMagda

Witam się po 1 dniu w nowej pracy Tak mnie milo przyjęto, zw wracam z usmiechem do domu

sQ u nas na takie akcje pomaga powiedzenie stop! i tłumaczenie do czego dana rzecz służy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pierwszy dzień jest ważny, po takim to będziesz biegać do pracy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Napisane przez Opiumalfa

Moj specjalnie wspina sie po meblach, kanapie tam gdzie nie wolno. I zachowanie takie same jak u SQ. Patrzy i sie śmieje. A najlepsze jest to ze sam sobie powtarza „No, No, No” przed wejściem na zakazane rzeczy po czym na nie wchodzi.

To chyba ten wiek, u nas to samo! Uderza w szklaną witrynę, śmieje się i czeka na reakcje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez Opiumalfa

Moj specjalnie wspina sie po meblach, kanapie tam gdzie nie wolno. I zachowanie takie same jak u SQ. Patrzy i sie śmieje. A najlepsze jest to ze sam sobie powtarza „No, No, No” przed wejściem na zakazane rzeczy po czym na nie wchodzi.

Mój coś robi i mówi nunu... A mąż na to cały czas "on nic nie rozumie. W ogóle nie rozumie co nunu znaczy. Coś zrobiliśmy źle"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anolta]

Napisane przez __malaMi__

Hej


u nas ciąg chorobowy trwa. Po 9 dniach antybiotyku, poniedziałek rano jestesmy gotowi do pracy, a Szymek do żłobka tylko go mam jeszcze przebrać, a tu wysypka.
No i kolejny tydzien bujania sie po lekarzach, jeden, ze to 3-dniówka (tylko goraczki brak) inny, że uczulenie na antybiotyk./..
Kolejna wizyta, bo gorączka, znowu katar, badnia krwi i antybiotyk bo drugie ucho też zapalenie.
Dzień w dzień lekarz lub badani.
I sugestia lekarza, ze zrobić przerwe w żłobku ok 6tygodni, a jak akcja sie potórzy to zabrać dziecko ze żłobka.. No.


Takze na nudę nie narzekam... Tydzien w pracy, tydzień l4, teraz przyszłam na 2 dni do pracy, potem jakis urlop 1 dzień i takie łatanie wspólnymi siłami.
Cieżko jest i smutno mi, ze niektóre dzieci chodzą tygodniami z gilami i jest ok, a u nas od gili takie problemy. Nie wiem jak to będzie dalej






my w nocy jak jest afera i nie wiadomo o co chodzi dajemy suchy chleb wiem wyrodni rodzice, ale tak wyszło - woda i chleb/bułka





współczuję i nie umiem nic poradzić, bo sama przechodziłam tez ciezkie chwile i rózne zjazdy. Teraz jak poznałam już jak to jest fajnie jak dziecko je wszystko to wiem o ile wszystko jest łatwiejsze.

Obecnie znowu mamy jedzeniowy zjazd, spadł nam z wagi, ale mam nadzieje, ze to kwestia długiej choroby
Łączę sie w bólu, bo doskonale znam te emocje i trzymam kciuki żeby w końcu u Was się to też odwróciło!






sQ kiedy prenatalne masz?
malawrednioszka to już 19 tydzień wow czujesz juz pewnie ruchy?




Proszę o poradę wychowawczą


Szymek rzuca zabawkami. Rzuca w zabawie, bo tak lubi i rzuca w złości, jak czegos mu się zabranoi cos mi się nie spodoba to bierze co popadnie i rzuca. Nie pomaga żadne tłumaczenie. Macie jakieś pomysły co z tym robić?

MałaMi współczuję tych wszystkich chorób, pewnie nie tak sobie wyobrazalas powrót do pracy. Trzymam kciuki za Was

U nas Jasiek też ma takie fazy na rzucanie. W sumie jedyne co, to mówię mu, że od rzucania jest piłka i daję mu do ręki jakąś miękką piłkę, a te przedmioty co nimi rzucał to mówię do czego to służy i odkładam na bok. Czasem działa, czasem nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Napisane przez MartaMagda

Witam się po 1 dniu w nowej pracy Tak mnie milo przyjęto, zw wracam z usmiechem do domu

sQ u nas na takie akcje pomaga powiedzenie stop! i tłumaczenie do czego dana rzecz służy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super! Fajna ekipa to podstawa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez minula

Mloda dziś wróciła z żłobka bez pieluszki chyba naprawdę ogarnęła sprawęWspółczuję... Tule mocno, kiedyś będzie lepiej!Super kciuki, aby było tak codziennie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brawo dla malutkiej! My dalej daleko w lesie, tzn. jak robi to mówi że robi siusiu albo kupę, wie gdzie mama robi, wie że na nocnik się robi, ale pieluchy nie da sobie ściągnąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Opiumalfa]

Jeżeli chodzi o tamtym pieluchowe to L mowil „kaka” jak już zrobi. Cokolwiek by to nie było. Czy kupa czy siku

[Fantazja_]

Dziś razem z tą odstawilismy Dejwa do żłobka.. .nie płakał nic ...super...Ale dziś ugryzl chłopca podczas obiadu ....potem jak zapytałam w domu co zrobił chlopczykowi to usłyszałam "AŁA"...fascynujace serio. Tłumaczyłam ze że nie można gryźć to i mnie ugryzl ...nie wiem co pomoże jak ciągle tłumaczę: /

Opium rozumiem Cię z tym jedzeniem, ale dobrze, że nawet po trochu czegoś tam skubnie

MalaMi przesyłam pozytywną energię i oby nadszedł spokojny czas dla Was dziś mówię Pani w żłobku ze Dawid kaszle trochę od czasu do czasu...to nic..poki nic się nie dzieje będzie ok. I taka gadka szmatka a kobitka mówi, że te dzieci, które rok temu chodziły to (cytuje)sa jak jak rusy odporne, nic je nie rusza.

Malawrednioszka to już polmetek Wow!

Sq ja też kiedyś żeby ochłonąć zamknęłam drzwi do kuchni...
Maciuś tester cierpliwosci swojego czasu Dawid tak mi robił stanąć na krawędzi kanapy. Odwracalam się a ten stoi i wola

Axn ja chciałam robić taka polewę ale w końcu zrobiłam zwykly drip cake. Zrob podobno nie jest trudne

Minula dla malutkiej

MartaMagda za 1 dzień w pracy

[zuzkka]

Napisane przez Opiumalfa

Jeżeli chodzi o tamtym pieluchowe to L mowil „kaka” jak już zrobi. Cokolwiek by to nie było. Czy kupa czy siku

M pokazuje pieluszkę z tyłu jak zrobi kupkę a z przodu jak siusiu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fantazja_]

Napisane przez sQuaara

Mój coś robi i mówi nunu... A mąż na to cały czas "on nic nie rozumie. W ogóle nie rozumie co nunu znaczy. Coś zrobiliśmy źle"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojjjjj tz Sq: dużo rozumie Macko ojjjjj duzo. na pewno tylko testuje

Napisane przez Opiumalfa

Jeżeli chodzi o tamtym pieluchowe to L mowil „kaka” jak już zrobi. Cokolwiek by to nie było. Czy kupa czy siku

To u nas czy kupa czy siku jest siiiii albo ciiiii

[minula]

U nas siku to sisi, a kupa to ulallaa i macha ręką przed nosem.

Escorpio jak sprawuje się Tipo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fantazja_]

ale jaja śmieszne to bo dotyczy tylko horoskopu....ale wiecie, że ja do dziś myślałam, że Dejwo jest zodiakalnym wodnikiem?...dzis coś mnie tknęło by sprawdzić dokładnie i patrzę, że wodnik jest do 18.02, a D urodził się 19.02 czuję się oszukana po 1,5 roku

[Opiumalfa]

Napisane przez zuzkka

M pokazuje pieluszkę z tyłu jak zrobi kupkę a z przodu jak siusiu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to se wykombinowala :P

[zuzkka]

Napisane przez Opiumalfa

to se wykombinowala

W sumie dość logicznie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anolta]

Napisane przez Fantazja_

ale jaja śmieszne to bo dotyczy tylko horoskopu....ale wiecie, że ja do dziś myślałam, że Dejwo jest zodiakalnym wodnikiem?...dzis coś mnie tknęło by sprawdzić dokładnie i patrzę, że wodnik jest do 18.02, a D urodził się 19.02 czuję się oszukana po 1,5 roku

Haha. I co? Który znak bardziej się pokrywa z charakterem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez Opiumalfa

Jeżeli chodzi o tamtym pieluchowe to L mowil „kaka” jak już zrobi. Cokolwiek by to nie było. Czy kupa czy siku

Mój siusiu na cokolwiek. W ogóle mówi jak robi. W tej sekundzie. Ale jak zrobi kupa i pytam czy kupa to marszczy nos. Pokazuje na pieluszke i wola tata

Napisane przez Fantazja_

Dziś razem z tą odstawilismy Dejwa do żłobka.. .nie płakał nic ...super...Ale dziś ugryzl chłopca podczas obiadu ....potem jak zapytałam w domu co zrobił chlopczykowi to usłyszałam "AŁA"...fascynujace serio. Tłumaczyłam ze że nie można gryźć to i mnie ugryzl ...nie wiem co pomoże jak ciągle tłumaczę: /

Opium rozumiem Cię z tym jedzeniem, ale dobrze, że nawet po trochu czegoś tam skubnie

MalaMi przesyłam pozytywną energię i oby nadszedł spokojny czas dla Was dziś mówię Pani w żłobku ze Dawid kaszle trochę od czasu do czasu...to nic..poki nic się nie dzieje będzie ok. I taka gadka szmatka a kobitka mówi, że te dzieci, które rok temu chodziły to (cytuje)sa jak jak rusy odporne, nic je nie rusza.

Malawrednioszka to już polmetek Wow!

Sq ja też kiedyś żeby ochłonąć zamknęłam drzwi do kuchni...
Maciuś tester cierpliwosci swojego czasu Dawid tak mi robił stanąć na krawędzi kanapy. Odwracalam się a ten stoi i wola

Axn ja chciałam robić taka polewę ale w końcu zrobiłam zwykly drip cake. Zrob podobno nie jest trudne

Minula dla malutkiej

MartaMagda za 1 dzień w pracy

Moim 2 kolezankom pomogło jak widziały zeby to szybko podstawily rączkę dziecka. Samo się ugryzło i już tak śmiesznie nie było. Ale to znów metoda "macierzynatwo chyba robisz to źle"

Co do wystawiania za drzwi to ja nie musiałam ochlonac. To była jakby no kara. Źle to za drzwi. I 30s.

Napisane przez Fantazja_

Ojjjjj tz Sq: dużo rozumie Macko ojjjjj duzo. na pewno tylko testuje




To u nas czy kupa czy siku jest siiiii albo ciiiii

A to że testuje to jedno ale on sobie idzie np. Podchodzi do szafki gdzie nie wolno. Otwiera patrzy bierze coś idzie dalej mówi nunu u. Nawet nie patrzy. Nie zabiega o naszą uwagę. Po prostu tak sovie sam ze sobą spędza czas :F

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Escorpio]

Dzień dobry Co nadrobię, to nie mam kiedy odpisać
MałaMi bardzo mi przykro, że tak ciężko z Twoim powrotem do pracy Trzymam kciuki za Was!
U nas też czasami mamy testowanie mojej cierpliwości Raz zamknęłam tak jak sQ i pamietam, że zadziałało

Napisane przez MartaMagda

Witam się po 1 dniu w nowej pracy Tak mnie milo przyjęto, zw wracam z usmiechem do domu

sQ u nas na takie akcje pomaga powiedzenie stop! i tłumaczenie do czego dana rzecz służy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super! Dobrze, że towarzystwo w porządku

Napisane przez minula

Mloda dziś wróciła z żłobka bez pieluszki chyba naprawdę ogarnęła sprawęWspółczuję... Tule mocno, kiedyś będzie lepiej!Super kciuki, aby było tak codziennie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brawo!

Napisane przez minula

Escorpio jak sprawuje się Tipo?

Ja jestem bardzo zadowolona. Z tym, że potrzebowałam typowego mieszczucha. Ma to co potrzebuję, bez zbędnych bajerów. Na trasie daje radę, ale mógłby być ciut silniejszy No ale trasa u nas, to tak raz na pół roku.

Napisane przez Fantazja_

ale jaja śmieszne to bo dotyczy tylko horoskopu....ale wiecie, że ja do dziś myślałam, że Dejwo jest zodiakalnym wodnikiem?...dzis coś mnie tknęło by sprawdzić dokładnie i patrzę, że wodnik jest do 18.02, a D urodził się 19.02 czuję się oszukana po 1,5 roku

Jak do 18, jak wszystkie znaki zodiaku są zawsze do 22 dnia miesiąca

[justkonev]

Mama zaprasza wszystkie dzieci do nowego wątku!
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1260589