Co dziś ukręciłaś Wizażanko? Nasze zmagania z recepturami kosmetyków

[asiulka40]

Cześć dziewczyny,
Co sądzicie o wymieszaniu Kwasu Alfa Liponowego z serum Bielendy?
Kwas jest pod postacią gęstego płynu nie proszku.

Tutaj linki do tych produktów:
http://naturalissa.pl/pl/p/Kwas-Alfa...arszczkowe/221
http://bielenda.pl/produkty/skin-cli...-age-dzien-noc

Dobra to mieszanka na dzień pod filtry?

[kasiamagda]

Napisane przez asiulka40

Cześć dziewczyny,
Co sądzicie o wymieszaniu Kwasu Alfa Liponowego z serum Bielendy?
Kwas jest pod postacią gęstego płynu nie proszku.

Tutaj linki do tych produktów:
http://naturalissa.pl/pl/p/Kwas-Alfa...arszczkowe/221
http://bielenda.pl/produkty/skin-cli...-age-dzien-noc

Dobra to mieszanka na dzień pod filtry?

Polecam Ci tą wersję kwasu liponowego: Kwas Alfa Liponowy z Witaminą C i Sylibiną w Liposomach. Dodaj sobie do np. żelu aloesowego i masz super serum na dzień. Ja dodaję jeszcze Liposomowy Kompleks do Cery Naczynkowej. Wychodzi mi rewelacyjne serum antyoksydacyjne, robię je już od kilku miesięcy i jestem naprawdę bardzo zadowolona : skóra nawilżona, rozjaśniona. Współpracuje świetnie z filtrem biodermy zarówno w mleczku jak i kremie. Choć ja filtruję się tylko czasem, kiedy jest słońce i muszę być długo poza domem.
Ale w tym serum Bielendy masz kwas mlekowy, a w danych technicznych kwa. alfaliponowego w liposomach masz napisane, aby nie łączyc z kwasami.

[asiulka40]

Napisane przez kasiamagda

Polecam Ci tą wersję kwasu liponowego: Kwas Alfa Liponowy z Witaminą C i Sylibiną w Liposomach. Dodaj sobie do np. żelu aloesowego i masz super serum na dzień. Ja dodaję jeszcze Liposomowy Kompleks do Cery Naczynkowej. Wychodzi mi rewelacyjne serum antyoksydacyjne, robię je już od kilku miesięcy i jestem naprawdę bardzo zadowolona : skóra nawilżona, rozjaśniona. Współpracuje świetnie z filtrem biodermy zarówno w mleczku jak i kremie. Choć ja filtruję się tylko czasem, kiedy jest słońce i muszę być długo poza domem.
Ale w tym serum Bielendy masz kwas mlekowy, a w danych technicznych kwa. alfaliponowego w liposomach masz napisane, aby nie łączyc z kwasami.

Dzięki za rady. Porównałam skład kwasu co ja wysłałam i tego co ty podałaś i są takie same, chyba, że ja jestem ślepa.
A co jeśli nie rozcieńczę tego kwasu i nałożę go na twarz w czystej postaci? Wiem, że głupie pytanie ale jesteś ciekawa.

[kasiamagda]

Napisane przez asiulka40

Dzięki za rady. Porównałam skład kwasu co ja wysłałam i tego co ty podałaś i są takie same, chyba, że ja jestem ślepa.
A co jeśli nie rozcieńczę tego kwasu i nałożę go na twarz w czystej postaci? Wiem, że głupie pytanie ale jesteś ciekawa.

Rzeczywiście składy są takie same, a to dziwne, bo ja kupiłam raz ten co Ty podałaś i w skladzie był glikol propylenowy, a nie było sylibiny, a później kupiłam ten z sylibiną i skład był jak na stronie...Szkoda, że wyrzuciłam zużyte buteleczki.
Nie kładź na twarz w czystej postaci, być może podrażni. Dodaj może do jakiegoś hydrolatu i zrób tonik w sprayu pod filtry. Ja używam w stężeniu 40 % i jest ok.

[asiulka40]

Napisane przez kasiamagda

Rzeczywiście składy są takie same, a to dziwne, bo ja kupiłam raz ten co Ty podałaś i w skladzie był glikol propylenowy, a nie było sylibiny, a później kupiłam ten z sylibiną i skład był jak na stronie...Szkoda, że wyrzuciłam zużyte buteleczki.
Nie kładź na twarz w czystej postaci, być może podrażni. Dodaj może do jakiegoś hydrolatu i zrób tonik w sprayu pod filtry. Ja używam w stężeniu 40 % i jest ok.

Ok, dzięki

[pestycyda]

Witam, chciałabym ukręcić tonik AHA/BHA. Ot takie to niby proste, tylko nie mogę użyć kwasu hialuronowego bo ostatnio po jego użyciu twarz robi mie się mocno czerwona (?!). Czy zrobienie toniki z samym kwasem migdałowym i salicylowym ma w ogole sens? Czy lepiej zastapic kwas HA nawilzaczem ( gliceryna?)? Nic nawilzajacego w tym momencie nie mam na stanie a obiecalam sobie ze w tym miesiacu juz nie wydam grosza na kosmetyki:p

[zapaałka]

Napisane przez pestycyda

Witam, chciałabym ukręcić tonik AHA/BHA. Ot takie to niby proste, tylko nie mogę użyć kwasu hialuronowego bo ostatnio po jego użyciu twarz robi mie się mocno czerwona (?!). Czy zrobienie toniki z samym kwasem migdałowym i salicylowym ma w ogole sens? Czy lepiej zastapic kwas HA nawilzaczem ( gliceryna?)? Nic nawilzajacego w tym momencie nie mam na stanie a obiecalam sobie ze w tym miesiacu juz nie wydam grosza na kosmetyki

Jaki konkretnie tonik z kw. migdałowym i salicylowym masz na myśli?
Kwas hialuronowy możesz spokojnie zastąpić gliceryną.

[Lorri]

Napisane przez pestycyda

Czy zrobienie toniki z samym kwasem migdałowym i salicylowym ma w ogole sens? Czy lepiej zastapic kwas HA nawilzaczem ( gliceryna?)?

Jeżeli zależy Ci na skutecznej eksfoliacji, lepiej nie dodawać gliceryny, zmniejsza skuteczność kwasów, utrudniając im przenikanie przeznaskórkowe. Czym będziesz regulować pH? Mleczan sodu mógłby posłużyć jako regulator i humektant w jednym.

[pestycyda]

Nie jestem bardzo zaawansowana w temacie:p
Mam na myśli tonik max 10% w sumie. Po prostu chcę zrezygnować z peelingów kwasowych bo wydaje mi się, że to wpływa i na przewrażliwienie mojej cery i na naczynka:/ z drugiej strony bizie bezpośrednio po kwasach mam ładną poza zaczerwienieniem... Zawsze regulowałam ph zwykłą sodą lub kwaskiem- laicko zapewne:p

P.s. Dodam ze zaczerwienienie cery nie znika po jakimś czasie. Ostatni peeling robilam przed swietami, a czolo dalej czerwone:/ nie wiem o co chodzi:/

[zapaałka]

Napisane przez Lorri

Jeżeli zależy Ci na skutecznej eksfoliacji, lepiej nie dodawać gliceryny, zmniejsza skuteczność kwasów, utrudniając im przenikanie przeznaskórkowe. Czym będziesz regulować pH? Mleczan sodu mógłby posłużyć jako regulator i humektant w jednym.

Lorri, jakie inne nawilżacze mogą zostać użyte w takich tonikach kwasowych? Czy w przypadku toniku 2% BHA z Mazideł (klik) lepiej byłoby całkowicie zrezygnować z dodawania gliceryny?

[pestycyda]

Gdzieś na wizażu wyczytałam, że kwas HA nie może uczulać. To uczula substancja która zmienia nam kwas w żel... Cholera wie ile w tym prawdy. Może jakbym zamówiła ( oho zaczyna się:p ) kwas w postaci proszku to byłoby ok?

[Lorri]

Napisane przez zapaałka

Lorri, jakie inne nawilżacze mogą zostać użyte w takich tonikach kwasowych? Czy w przypadku toniku 2% BHA z Mazideł (klik) lepiej byłoby całkowicie zrezygnować z dodawania gliceryny?

Kwas laktobionowy świetnie się sprawdza jako nawilżacz w tonikach z kwasami i nie tylko. Glukonolakton również, jeśli komuś nie przeszkadza lepkość. Jak trzeba podnieść pH - wspomniany mleczan sodu lub betaina. Pantenol, mocznik i inne humektanty pod warunkiem uregulowania pH do odpowiedniego poziomu.

Co do receptury z Mazideł - to już od Ciebie zależy. Dla mnie 3% nawilżacza i tak niewiele by pomogło przy 15% spirytusu.

Napisane przez pestycyda

Gdzieś na wizażu wyczytałam, że kwas HA nie może uczulać. To uczula substancja która zmienia nam kwas w żel... Cholera wie ile w tym prawdy. Może jakbym zamówiła ( oho zaczyna się:p ) kwas w postaci proszku to byłoby ok?

Substancją żelującą jest sam kwas hialuronowy wielkocząsteczkowy. Poza HA w gotowym półprodukcie jest tylko woda i konserwanty. Przy podrażnieniu/uczuleniu stawiałabym na układ konserwujący. Możesz spróbować zamówić żel z innymi konserwantami albo kupić kwas w proszku i dodać do toniku. Tyle że tonik też powinien być zakonserwowany, jeśli ma służyć przez dłuższy czas.

Jaki konkretnie żel Cię uczulił/podrażnił?

[pestycyda]

Napisane przez Lorri

Kwas laktobionowy świetnie się sprawdza jako nawilżacz w tonikach z kwasami i nie tylko. Glukonolakton również, jeśli komuś nie przeszkadza lepkość. Jak trzeba podnieść pH - wspomniany mleczan sodu lub betaina. Pantenol, mocznik i inne humektanty pod warunkiem uregulowania pH do odpowiedniego poziomu.

Co do receptury z Mazideł - to już od Ciebie zależy. Dla mnie 3% nawilżacza i tak niewiele by pomogło przy 15% spirytusu.



Substancją żelującą jest sam kwas hialuronowy wielkocząsteczkowy. Poza HA w gotowym półprodukcie jest tylko woda i konserwanty. Przy podrażnieniu/uczuleniu stawiałabym na układ konserwujący. Możesz spróbować zamówić żel z innymi konserwantami albo kupić kwas w proszku i dodać do toniku. Tyle że tonik też powinien być zakonserwowany, jeśli ma służyć przez dłuższy czas.

Jaki konkretnie żel Cię uczulił/podrażnił?

1,5% 3-czasteczkowy z ZSK. Teraz tak czytam:

"Potrójny kwas hialuronowy 1.5% konserwowany jest za pomocą akceptowanej przez ECOCERT mieszaniny glukonolaktonu oraz soli sodowej kwasu benzoesowego. "

Czyli mogę być uczulona właśnie na glukonolakton bądz sol sodowa kwasu benzoesowego... Nie wiem czy to typowe uczulenie, bo pojawiło się znikąd. Teraz to się już boje wszystkiego. Używam tylko sprawdzonych olejkow/ serum i filtr. A ja bym tak chciała mieszać i robić takie cudeńka...

[Lorri]

Napisane przez pestycyda

Czyli mogę być uczulona właśnie na glukonolakton bądz sol sodowa kwasu benzoesowego... Nie wiem czy to typowe uczulenie, bo pojawiło się znikąd. Teraz to się już boje wszystkiego. Używam tylko sprawdzonych olejkow/ serum i filtr. A ja bym tak chciała mieszać i robić takie cudeńka...

To niekoniecznie musi być uczulenie. Najczęściej obserwujemy reakcje podrażnieniowe, a w takim wypadku stężenie substancji jest decydujące. Możesz na próbę dodać trochę żelu HA do wody (np. tyle, ile planowałaś dać do toniku) i zobaczysz, czy objawy wystąpią.

Nie zaczęłaś używać ostatnio jakichś hydrolatów? Niektóre potrafią wywoływać silny rumień.

[pestycyda]

Uzywam tylko hydrolat szałwiowy i to od dawna i bardzo nieregularnie. Przetestuje chyba ten pomysl z woda. Jak posmarowalam sie ostatnio kremem mojej mamy robionym z bazy gotowej 3-1-1 (?) z zsk, HA i olejku arganowego zadne podraznienie sie nie pokażalo. Czyli faktycznie moze to kwestia stezenia w kosmetyku. Zazwyczaj nakladalam HA na czysto.

[zapaałka]

Napisane przez Lorri

Kwas laktobionowy świetnie się sprawdza jako nawilżacz w tonikach z kwasami i nie tylko. Glukonolakton również, jeśli komuś nie przeszkadza lepkość. Jak trzeba podnieść pH - wspomniany mleczan sodu lub betaina. Pantenol, mocznik i inne humektanty pod warunkiem uregulowania pH do odpowiedniego poziomu.

Co do receptury z Mazideł - to już od Ciebie zależy. Dla mnie 3% nawilżacza i tak niewiele by pomogło przy 15% spirytusu.

Dziękuję za odpowiedź Nie czuję różnicy specjalnej różnicy w tonikach z czy bez gliceryny, ale jeśli ma osłabiać działanie kwasu to ją sobie odpuszczę. Swoją drogą szkoda, że takie informacje nie są bardziej powszechne, nie raz spotkałam się nawet ze sklepowymi kosmetykami z kwasami i gliceryną w składzie, myślałam, że jest idealnym (tanim, powszechnie dostepnym, łatwym w obsłudze) nawilżaczem do kwasów.

Lorri, korzystając z faktu, że ponownie dzielisz się swoja wiedzą na forum () chciałabym podpytać trochę o samorobki z kwasem lha, który swego czasu bardzo polecalas. W internecie krążą tylko przepisy na peelingi na oleju i spirytusie oraz kilka receptur na zsk, a chodzi za mną już od jakiegoś czasu lekkie serum lub tonik przeciw zaskornikom. Próbowałam dodawać go do receptury na eliksir wybielajacy z Zsk, ale nie jestem zadowolona. Czy mogłabym prosić o jakieś wskazówki jak go wykorzystać, z czym połączyć, żeby moc stosować go codzienne i nie przeżywać piekła, jak ma się to w przypadku peelingow?

[phideaux]

Hej, może tu mi ktoś pomoże. Zrobiłam olejowy macerat metodą na ciepło i zastanawiam się, czy po tym jest już on gotowy do użycia, czy ma odsiedzieć 2 tygodnie?

[amisu]

Ja również chętnie dowiem się wiecej o LHA, szczególnie jego rozpuszczaniu. Próbowałam rozpuszczać 5% w oleju lnianym i nijak nie chciał się rozpuścić .

Macie jakieś patenty na pozbycie się błyszczącej warstwy po serum z olejami? Co można dodać, żeby wykończenie było bardziej matowe?

[Kleotka]

Napisane przez amisu

Ja również chętnie dowiem się wiecej o LHA, szczególnie jego rozpuszczaniu. Próbowałam rozpuszczać 5% w oleju lnianym i nijak nie chciał się rozpuścić .

Macie jakieś patenty na pozbycie się błyszczącej warstwy po serum z olejami? Co można dodać, żeby wykończenie było bardziej matowe?

Szukaj olejów, które można podgrzać i w ciepłym rozpuszczaj kwas.

A oleje, jak nazwa wskazuje, będą dawały tłuste, błyszczące wykończenie i z tego co wiem, nic z tym nie zrobisz Ewentualnie mieszaj z HA lub po prostu po wchłonięciu odciśnij nadmiar w chusteczkę i przypudruj.

[amisu]

Próbowałam też w awokado na ciepło, może polowa się rozpuściła .
Co do pytania o serum z olejem to może źle się wyraziłam; w serum jest 20% olejów + HA i inne rzeczy. Zastanawia mnie po prostu co można dodać, żeby na przyszłość zniwelować tą warstewkę, np. w kremie, bo też jakieś świecące mi wychodzą... Glinkę, tlenek cynku, puder bambusowy? Mam też niezmydlalną frakcję sojową ale jeszcze nie robiłam nic z jej udziałem.

[Kleotka]

Napisane przez amisu

Próbowałam też w awokado na ciepło, może polowa się rozpuściła .
Co do pytania o serum z olejem to może źle się wyraziłam; w serum jest 20% olejów + HA i inne rzeczy. Zastanawia mnie po prostu co można dodać, żeby na przyszłość zniwelować tą warstewkę, np. w kremie, bo też jakieś świecące mi wychodzą... Glinkę, tlenek cynku, puder bambusowy? Mam też niezmydlalną frakcję sojową ale jeszcze nie robiłam nic z jej udziałem.

Ja rozpuszczałam w podgrzewanym oleju z herbaty i niechcący sypnęłam sobie ok. 8% i rozpuścił się bez problemu.

Nie jestem pewna, czy możesz dodać do kremu glinkę czy puder bambusowy. W każdym razie wszystko zależy zawsze od Twojego rodzaju cery. Jeśli masz cerę tłustą, to warstewka prawdopodobnie zawsze będzie po kremie z jakąkolwiek ilością oleju. U mnie cera ma tę warstwę nawet po żelu aloesowym, a w nim nie ma grama oleju przecież.

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Zapaałko, mogłabyś mi wyjaśnić jak ogarniasz to przeliczanie z gramów na mililitry? Moja waga uległa awarii, a potrzebuję zrobić 10% tonik z glukonolaktonem w hydrolacie różanym (150 ml), a nie wiem jak ogarnąć to przeliczenie

[zapaałka]

Napisane przez Kleotka

Zapaałko, mogłabyś mi wyjaśnić jak ogarniasz to przeliczanie z gramów na mililitry? Moja waga uległa awarii, a potrzebuję zrobić 10% tonik z glukonolaktonem w hydrolacie różanym (150 ml), a nie wiem jak ogarnąć to przeliczenie

Skoro posiadasz wagę to pewnie sama rozpisywałaś sobie przepisy w gramach? W przeliczaniu na mililitry chodzi o to, że ilość gramów danej substancji musisz jeszcze podzielić przez jej gęstość/ciężar.

Na twoich danych:

150 g hydrolatu (bo w przypadku wody 1g = 1ml) = 90%
x g (glukonolakton) =10%

90x = 150 *10
90x = 1500 / : 90
x = 16,67 g

Chcąc użyć 150 g (ml) hydrolatu, aby uzyskać stężenie 10% glukonolaktonu, musisz dodać go 16,67 g.

1 ml glukonolaktonu (ZSK)= 0,8 g
x ml = 16,67 g

0,8 x = 16,67 / : 0,8
x = 20,83 ml

16,67 g glukonolaktonu dzielimy przez jego ciężar, czyli 0,8 (ZSK) i tak wychodzi, że 16,67 g = 20,83 ml. Amen

[Kleotka]

Napisane przez zapaałka

Skoro posiadasz wagę to pewnie sama rozpisywałaś sobie przepisy w gramach? W przeliczaniu na mililitry chodzi o to, że ilość gramów danej substancji musisz jeszcze podzielić przez jej gęstość/ciężar.

Na twoich danych:

150 g hydrolatu (bo w przypadku wody 1g = 1ml) = 90%
x g (glukonolakton) =10%

90x = 150 *10
90x = 1500 / : 90
x = 16,67 g

Chcąc użyć 150 g (ml) hydrolatu, aby uzyskać stężenie 10% glukonolaktonu, musisz dodać go 16,67 g.

1 ml glukonolaktonu (ZSK)= 0,8 g
x ml = 16,67 g

0,8 x = 16,67 / : 0,8
x = 20,83 ml

16,67 g glukonolaktonu dzielimy przez jego ciężar, czyli 0,8 (ZSK) i tak wychodzi, że 16,67 g = 20,83 ml. Amen

Dziękuję Ci Kochana

[Lorri]

Napisane przez zapaałka

Nie czuję różnicy specjalnej różnicy w tonikach z czy bez gliceryny, ale jeśli ma osłabiać działanie kwasu to ją sobie odpuszczę. Swoją drogą szkoda, że takie informacje nie są bardziej powszechne, nie raz spotkałam się nawet ze sklepowymi kosmetykami z kwasami i gliceryną w składzie, myślałam, że jest idealnym (tanim, powszechnie dostepnym, łatwym w obsłudze) nawilżaczem do kwasów.

O wpływie gliceryny pisali Yu i Van Scott:
Certain cosmetic ingredients seem to interfere with the topical effects of an AHA. Glycerin is a common humectant used in many cosmetic products, and it seems to have strong affinity with water-soluble AHAs on the skin surface after topical application. Because glycerin cannot substantially penetrate the stratum corneum, it affects the permeation of AHA molecules and compromises the topical effects of AHA except for moisturization.
(rozdz. 2: Bioavailable Alpha Hydroxy Acid in Topical Formulations w pracy zbiorowej Glycolic Acid Peels, ed. R. Moy, D. Luftman, L. S. Kakita, New York 2002, p. 25).

Odnośnie LHA - stosowałam go w stężeniu 1% w lekkich serach z kwasem migdałowym i laktobionowym. Rozpuszczałam w oleju jojoba lub/i abisyńskim w proporcji mniej więcej 1:9, podgrzewałam do ok. 80°C. Trochę to trwa, ale daje się rozpuścić.

Na tłustą warstewkę po olejach też polecam matowienie chusteczkami.

[sandrek]

Przychodzę do Was, bo macie więcej doświadczenia.

Czy kwas kojowy można stosować przy cerze płytko unaczynionej i czy można go stosować wiosną/latem bez obawy, że nabawimy się dodatkowych przebarwień (tak jak glukonolakton) ? Kończę powoli tonik z glukonolaktonem i chciałabym coś nowego. Myślałam, żeby kwas kojowy (w stężeniu 2%) połączyć tylko z wodą destylowaną, ewentualnie z arbutyną. Co o tym sądzicie?

[Lorri]

Napisane przez sandrek

Czy kwas kojowy można stosować przy cerze płytko unaczynionej i czy można go stosować wiosną/latem bez obawy, że nabawimy się dodatkowych przebarwień (tak jak glukonolakton) ? Kończę powoli tonik z glukonolaktonem i chciałabym coś nowego. Myślałam, żeby kwas kojowy (w stężeniu 2%) połączyć tylko z wodą destylowaną, ewentualnie z arbutyną. Co o tym sądzicie?

Kwas kojowy może działać drażniąco, powodować rumień, dlatego warto zachować ostrożność, szczególnie na początku kuracji. Radziłabym stosować raz na kilka dni i stopniowo zwiększać częstotliwość. Przy nasłonecznieniu wskazane filtry (lub przynajmniej makijaż mineralny), niezależnie od kuracji kwasem kojowym.

Odnośnie rozpuszczania kwasu w wodzie:

Napisane przez Lorri

Kwas kojowy jest mało stabilny w roztworach wodnych, jego aktywność spada drastycznie po ok. miesiącu (w tym badaniu wykazano spadek jego aktywności o 87% po 5 tygodniach). Aby działał efektywnie przez dłuższy czas, powinno się go łączyć z substancjami antyoksydacyjnymi i chelatującymi jony metali (np. glukonolaktonem, kwasem laktobionowym, cytrynowym, alfa-liponowym, fitowym), unikać podgrzewania, chronić przed światłem.

Dipalmitynian kojowy jest formą stabilną. Przy wyższym stężeniu trzeba podgrzewać olej, żeby się dobrze rozpuścił.

Oczywiście mogłabyś robić niewielkie porcje roztworu i trzymać je w lodówce. Polecam jednak chelatory, które mogą dodatkowo wspomagać działanie depigmentacyjne, najprostsze w obróbce - kwas fitowy, cytrynowy.

[MsTiny]

Cześć dziewczyny! Jestem nowa w temacie i dziś zrobiłam właściwie pierwszy swój kosmetyk (dotąd dodawałam tylko półprodukty do gotowców) -żel wg tej receptury https://www.zrobsobiekrem.pl/pl/i/Ze...owym-2-25g/160 i wyszło mi coś takiego jak w załączniku. Czy on nie powinien być przezroczysty? Jeśli tak, to co mogłam zrobić zle?
Poza tym chciałam jeszcze wykonać ten balsam https://www.zrobsobiekrem.pl/pl/i/Tr...-nie-zjesc-/79 (z tej drugiej receptury, "ten już nie tak smaczny"), jednak brakuje mi lanoliny. Czy mogłabym zastąpić ją lecytyną sojową?

[amisu]

Napisane przez MsTiny

Cześć dziewczyny! Jestem nowa w temacie i dziś zrobiłam właściwie pierwszy swój kosmetyk (dotąd dodawałam tylko półprodukty do gotowców) -żel wg tej receptury https://www.zrobsobiekrem.pl/pl/i/Ze...owym-2-25g/160 i wyszło mi coś takiego jak w załączniku. Czy on nie powinien być przezroczysty? Jeśli tak, to co mogłam zrobić zle?

Mi też ten "żel" nie wyszedł... Chyba, że to miała być taka zawiesina? Chociaż wątpię... W ogóle z rozpuszczaniem kwasu azelainowego mam problem, ktoś ma jakieś sposoby? Leży u mnie opakowanie tego kwasu i nie wiem co mam z nim robić, chciałabym coś ala Acnederm tylko nie wiem, jak się za to zabrać.

[MsTiny]

amisu, mnie się chyba właśnie kwas azelainowy dobrze rozpuścił, bo wszystko było superklarowne, dopóki nie dodałam alginatu - wtedy, gęstniejąc, zabieliło się

[zapaałka]

Napisane przez amisu

W ogóle z rozpuszczaniem kwasu azelainowego mam problem, ktoś ma jakieś sposoby?

Kwas z rozpuszczalnikiem warto podgrzać w kąpieli wodnej