Witamina C a miesiączka

[tan88]

czy witamina C ma jakiś wpływ na okres?

[monius9]

bardzo duża dawka może go opóźnić (chyba? )

[magda1991mwo]

Słyszałam że jak się zażyje wit. C w dwudziestym dniu cyklu to można opóźnić wystąpienie miesiączki. Słyszałam również że cytryna (zawiera duużo wit. C) opóznia okres, a drożdże przyśpieszają. Ale to może być tylko mit, nie testowałam.

[tan88]

u mnie to wygląda tak, że zawsze okres miałam regularnie...

w poprzednim cyklu jadłam dużo kiwi i okres przesunął się o 3-4 dni
a w tym cyklu tak się stało, że się przeziębiłam i brałam dużo rutinoscorbinu, piłam aspirin C i do tego jeszcze wodę z sokiem z cytryny, okresu powinnam dostać dwa dni temu, ciążę raczej wykluczam, myślicie, że to mogło wpłynąć na opóźnienie okresu?

[QsQs]

Napisane przez tan88

u mnie to wygląda tak, że zawsze okres miałam regularnie...

w poprzednim cyklu jadłam dużo kiwi i okres przesunął się o 3-4 dni
a w tym cyklu tak się stało, że się przeziębiłam i brałam dużo rutinoscorbinu, piłam aspirin C i do tego jeszcze wodę z sokiem z cytryny, okresu powinnam dostać dwa dni temu, ciążę raczej wykluczam, myślicie, że to mogło wpłynąć na opóźnienie okresu?

nie mam pojecia, ale moge Ci tylko napisac, ze ja caly ten cykl zazywalam duzo witamin w tym C w dawce na pewno sporo przekraczajacej 100% dziennego zapotrzebowania w roznej postaci - tabletki, krople i soczek z cytryny tez pilam i nic mi sie nie opoznilo :P miesiaczka w terminie

[monius9]

Napisane przez tan88

u mnie to wygląda tak, że zawsze okres miałam regularnie...

w poprzednim cyklu jadłam dużo kiwi i okres przesunął się o 3-4 dni
a w tym cyklu tak się stało, że się przeziębiłam i brałam dużo rutinoscorbinu, piłam aspirin C i do tego jeszcze wodę z sokiem z cytryny, okresu powinnam dostać dwa dni temu, ciążę raczej wykluczam, myślicie, że to mogło wpłynąć na opóźnienie okresu?

okres może się przesunąć przez przeziębienie.

[AAAnka]

Poczytałam o sposobach dziewczyn (wapno +witamina ).Podchodzę sceptycznie do takich "mitów", jeśli coś nie jest naukowo wytłumaczalne-jest dla mnie bzdurą.Ja chciałam opóźnić o kilka dni ze względu na wyjazd-najlepszym sposobem byłaby antykoncepcja.Jak brałam tabletki(wiele lat) -to było oczywiste,ze na wakacje brałam trzy op. pod rząd i problem z głowy.Niestety odstawiłam tabletki dwa lata temu i nie chce do nich wracać.Stwierdziłam,ze spróbuję tej metody z wit.C.Powiem Wam-powinnam dostać okres 18 czerwca.Jest 21 i nie mam nadal.Miałam bóle owulacyjne w odpowiednim czasie,ale na 5 dni przed planowaną miesiączką zaczełam brać wapno 2xdziennie po 2 tabletki i 3 razy dziennie po 200mg wit C. W ciązy nie jestem.Nie wiem czy to zbieg okoliczności?Może...Ale i tak nie umiem wytłumaczyć wpływu takich metod na gospodarke hormonalną...

[Anka789]

Serio? Ja biorę Prouro codziennie (z witaminą C) plus do tego rano wypijam na czczo szklankę soku świeżo wyciśniętego z cytryny i mam cykle regularne... A tak w ogóle z tym 20 dniem cyklu to chyba jakaś ściema... Podobno tylko wydarzenia w pierwszej fazie cyklu wplywają na zaburzenia cyklu bo druga faza jest stała.. Czy się myle?

[KarolinaMarcelina]

Kiedy ja brałam podczas przeziębienia Aspirin C i rutinoscorbin to nic mi się nie przesunęło,wszystko ok. To chyba też zależy od organizmu.

[AAAnka]

Napisane przez Anka789

Serio? Ja biorę Prouro codziennie (z witaminą C) plus do tego rano wypijam na czczo szklankę soku świeżo wyciśniętego z cytryny i mam cykle regularne... A tak w ogóle z tym 20 dniem cyklu to chyba jakaś ściema... Podobno tylko wydarzenia w pierwszej fazie cyklu wplywają na zaburzenia cyklu bo druga faza jest stała.. Czy się myle?

No właśnie dziś dostałam...Czyli 22!Troszkę zyskałam.Nie wiem co zadziałało, stresu ostatnio nie miałam.Ale powiem jeszcze coś.Dawno ,dawno temu moja siostra cioteczna mieszkająca długo w Niemczech mówiła,ze tam dziewczyny i kobiety na tydzień przed spodziewaną miesiączką piją wapno.Dziwiła się ,dlaczego my nie robimy tego-tam lekarze nakazują picie wapna każdej kobiecie.Podobno miesiączka przebiega bezboleśnie.Powiem Wam,ze jak na pierwszy dzień nie odczuwam NIC a NIC bólu.Zobaczymy jutro,kiedy krwawienie będzie większe(zawsze tak mam drugiego dnia-pierwszy to tylko takie plamienie).Może jest jakieś wytłumaczenie medyczne na to wapno?

[AAAnka]

Doczytałam na temat wapna i łagodzenia napięcia przedmiesiączkowego jak i...na menopauzę....Czyli jednak ma korzystny wpływ.Może wpływu na termin okresu nie ma ale za to znacząco łagodzi przebieg:

"Szczególnie dziewczęta i kobiety w okresie miesiączkowania, kiedy to w pierwszym dniu menstruacji gwałtownie spada poziom wapnia we krwi, zaczynają odczuwać skurcze macicy i nieznośny ból. Stąd też same bywają nieznośne, nerwowe, rozdrażnione, cierpią na bezsenność, depresję i różne bóle od bólu nóg po plecy i głowę. Zmniejszający się poziom wapnia we krwi wywołuje u kobiet napuchnięte piersi, ręce, stopi i nogi oraz twarz, wzrasta waga, dołączają się infekcje, ból głowy i uczulenia. Wynika z tego, iż szczególnie podczas miesiączkowania wapń jest niezwykle potrzebny. Wszystkich w.w. dolegliwości można uniknąć, gdyż organizm otrzyma odpowiednią dawkę wapnia już na 10 dni przed okresem i w trakcie. Która kobieta wapnia w organizmie ma dość, okres menstruacji przechodzi gładko, niemal niezauważalnie ( pozostają zabiegi higieniczne). Której kobiecie wapnia brakuje - bardzo cierpi.
Jeśli w organizmie kobiety podczas menopauzy jest zbyt niski poziom wapnia, to może ona cierpieć na bezsenność, łatwo popadać w irytację i depresje, może być bardzo nerwowa, mieć bóle głowy. Temu może z łatwością zapowiedz uzupełnienie żywienia w większe ilości wapnia nawet 2 gramy dziennie, magnezu 1 gram ."

[Suziii90]

Kurcze dziewczyny mam właśnie taki problem że 23 list. mam iść do ginekologa i muszę iść jak najszybciej to załatwić i jest bardzo wielka duża szansa że będę miała okres a nie chce mieć wtedy i czy na prawdę ta witamina C działa? czy są jakieś inne metody żeby opóźnić ten okres o dzień czy o dwa ?? Proszę o pomoc....

[nagaLy]

Dziewczyny, nie wierzcie w takie bzdury jak opóźnienie wystąpienia miesiączki witaminami.
Cykl to szereg złożonych procesów, poza tym żadna długość cyklu nie jest nam dana raz na całe życie. Ba - każdy następny cykl może się okazać innym od poprzedniego, więc zakładanie tu przyjmowania czegokolwiek sztywno od któregoś dc jest błędem.
Miesiączka to następstwo owulacji. Po uwolnieniu kom. jajowej pęknięty pęcherzyk zmienia się w ciałko żółte produkujące progesteron - ta faza zwana jest lutealną i jest względnie stałą. To znaczy, że wahania dot. max 2 dni w obie strony i nie można powiedzieć niczego w stylu przesunięcia okresu.
Magnez przyjmowany w maksymalnej dziennej dawce może wydłużyć fazę lutealną już w cyklu, kiedy się suplement przyjmuje i to też niespecjalnie, bo o 1, 2 dni - ale jeśli owulacja nie była monitorowana, tj nie wiadomo kiedy się odbyła (a żadna domowa metoda nie określa dnia owulacji), to o kant pupy wszelkie eksperymenty.

[Dotka81]

Mnie ginekolog kiedyś kazał zażyć w zastępstwie witaminy K, troszkę hamuje zbyt obfite krwawienie

[darka854]

A ja testowałam Dziewczyny u mnie to na prawdę zadziałało! Okres przeważnie mam 7-8 dni. Dziś jest mój siódmy dzień i okresu brak Tak wiec w tym miesiącu miałam 6 dni. Witaminę C brałam 2-3 razy dziennie od początku miesiączki. I o ile to mógł być jakiś zbieg okoliczności, to mam jeszcze jedną rzecz na potwierdzenie działania witaminy- okres zawsze mam obfity, tym razem taki nie był. Strasznie ułatwiła mi życie w tym miesiącu. Będę stosowała już zawsze.