Pokażcie pazurki... Ale te naturalne- cz. VII + przeogromna dawka plotek!!

[lolli_pop]

Ruda - no właśnie, a MyBlue ma iść z potencjalnym kolegą na studniówkę, a nie zaręczać się z nim i planować dzieci . Zresztą - będę wredna - to jest jego studniówka i jeśli MyBlue ma wrażenie, że przez swoje uprzedzenia może mu sprawić przykrość lub popsuć zabawę to moim zdaniem powinien iść z kims innym.

[My_blue]

loli - dziękuję za obiektywną ocenę, nawet nie wiesz jakie to dla mnie ważne. Jednocześnie podświadomość mówi mi, że przecież ja to wiem, i tak bym postąpiła. Nie wiem co w ogóle się ze mną dzieje, pewnie macie teraz niezłe zdanie o mnie ... O decyzji napiszę za chwilkę
Tymczasem czytam loli Twój wpis na klubie - piszesz o mnie ... ?

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

a to zdanie : "Zastanawiałam się, czy to opisać. A niech tam. Ufam wam." to już w ogóle, jakbyś żywcem wyciągnęła ze mnie ...

[queencarrot]

Napisane przez lolli_pop

Ruda - no właśnie, a MyBlue ma iść z potencjalnym kolegą na studniówkę, a nie zaręczać się z nim i planować dzieci . Zresztą - będę wredna - to jest jego studniówka i jeśli MyBlue ma wrażenie, że przez swoje uprzedzenia może mu sprawić przykrość lub popsuć zabawę to moim zdaniem powinien iść z kims innym.

No dobra, dobra, łapię
Z kolegą, to nie ma problemu

[Pilar1899]

czym lepiej pomalować? Essence tym takim duochrome wheres the party jakoś tak czy alice opi?

[lolli_pop]

Pilar - maluj OPI, bądź burżujem

[Pilar1899]

Napisane przez lolli_pop

Pilar - maluj OPI, bądź burżujem

jak Mgiełka tylko to jest brokat i nie będzie mi się chciało zmywać tego w tygodniu, a ostatnio tak się zaniedbałam,że jak w niedzielę zeszłą malowałam pumpsami to do dziś są ! co prawda nie ma żadnych odprysków,ale tak dziwnie mi z tym.. więc chyba pomaluję teraz essence, w śr zmyję i opi dam..

[Czarna Orchidea]

hahaa dylematy jakież my plytkie
ja zaraz tez sie pochwale, bo cos rzadko sie pokazuje z pazurami tutaj

[ewalucja]

Napisane przez lolli_pop

Pilar - maluj OPI, bądź burżujem

: oklaski: dokladnie!

[BabaZMiasta]

Czy znajdzie się miła duszyczka, która wrzuci link do bloga Malinki? Chyba u niej widziałam ciasteczka z ciasta francuskiego z musem jabłkowym. Ktoś już tutaj wrzucał, ale chyba mi umknęło, bo nie znalazłam. Chciałam zrobić skoro już straciłam tyle paznokci buszując w piwnicy za wiśniami

Tak się rozpisujecie, że nie nadążam z czytaniem

Jeśli chodzi o dylemat blue, to ja miałam bardzo podobną sytuację. Praktycznie identyczną Też chodziło o studniówkę. Niestety baardzo źle to wspominam, ale nie żałuję, że dałam mu szansę mimo, że wszystkie znaki na niebie i ziemi krzyczały "zmykaj, gdzie pieprz rośnie!" Mimo, że zniszczył mi studniówkę, zszargał nerwy... ehh

[Czarna Orchidea]

u mnie hean nr 488 lawenda ze srebrnym pyłkiem, którego nie widac

edit: Babo z miasta: bajzelkosmetyczny.blogspo t.com

[BabaZMiasta]

Napisane przez Czarna Orchidea

u mnie hean nr 488 lawenda ze srebrnym pyłkiem, którego nie widac

edit: Babo z miasta: bajzelkosmetyczny.blogspo t.com

Dzięki
Swoją drogą, bardzo ładny kolor. Szkoda, że u mnie Hean jest trudno dostępny.

[My_blue]

BabaZMiasta ale jak zniszczył ? to była Twoja studniówka czy jego ?
Nic już nie wiem... mam tyle myśli w głowie, te Wasze rady wiele mi dały, skłonily do tego, żeby zostać przy tym, co mu obiecałam (jak się powiedziało a to trzeba powiedzieć b...) ale nie jestem pewna. W domu też nie chcą nic mi porawdzić, żebym sama podjęła decyzje... Dałam sobie czas do wczoraj, a decyzja dalej nie podjęta..

[alex1989]

Napisane przez Czarna Orchidea

u mnie hean nr 488 lawenda ze srebrnym pyłkiem, którego nie widac

edit: Babo z miasta: bajzelkosmetyczny.blogspo t.com

świetne!

[ewalucja]

Orchd mam go! U luuubie jest sliczny, podobny do essence z bloosoms

[BabaZMiasta]

Zatem... Koleżanka ze szkolnej ławki szła na naszą studniówkę z kolegą. Ten kolega bardzo nalegał, żebym ja zaprosiła jego kolegę, który taki biedny i smutny siedzi w domu, nigdzie nie wychodzi i chętnie by mnie poznał. Sceptycznie do tego podchodziłam. Nie jestem zwolenniczką spotkań w ciemno. Ani tym bardziej swatania, bo wiedziałam do czego zmierza. Ale obydwoje bardzo prosili, więc w końcu zgodziłam się go poznać i pewnego razu w czwórkę udaliśmy się na miasto w celach poznawczych

Nie przypadł mi do gustu. Nie chodziło tylko o wygląd, ale przede wszystkim o charakter, o to jaki był, jak się zachowywał. Powiedziałam, że bardzo mi przykro, ale nie chcę iść na studniówkę z jego kolegą. Zaproszę kogoś innego. Ale koleżanka i kolega tak mnie prosili, tak za mną chodzili, że dla świętego spokoju zgodziłam się. Było mi tamtego żal, bo przedstawili go jak chodzącą katastrofę. Z każdym kolejnym spotkaniem coraz bardziej żałowałam. Powiedziałam a, to musiałam powiedzieć b

Jak się okazało, przeczucia mnie nie myliły. Okazał się jeszcze gorszy niż myślałam. Był totalnym dup*iem, cha*em, prostakiem i mogłabym wymieniać w nieskończoność kim jeszcze Zresztą obydwoje tacy byli. Ja i koleżanka bawiłyśmy się same. Tyle co przyszliśmy od razu się zmyli. Nawet nie wiedziałyśmy czy poszli do domu, czy wciąż są gdzieś w budynku. Byli... pili a potem chodzili po budynku i urządzali awantury z każdą napotkaną osobą, z ochroną. Każdy nas wytykał palcami. Wszyscy mieli do nas pretensje. Każdy chciał, żebyśmy coś z nimi zrobiły. W końcu chyba ich wyrzucili albo sami się zmyli... Tego już nie wiem, bo koleżanka zerwała z nimi kontakt. Jeszcze potem w szkole wszyscy się śmiali i mieli pretensje, ze nie mogli się spokojnie bawić.

Jedyny plus tej sytuacji, to jej obietnica, ze już nie będzie mnie na nic namawiać w ciemno. Słowa dotrzymuje


Reasumując: spotkaj się z nim, zobacz czy go polubisz. Jeżeli coś nie będzie Ci pasowało w jego zachowaniu, to nie rób nic na siłę. Jeżeli okaże się w porządku to idź i baw się dobrze Ja tamtego nie polubiłam, nie przypadł mi do gustu, ale nie posłuchałam siebie i dałam się namówić. I tego żałuję, że nie zaufałam sobie.



Tym, którzy przez to przebrnęli, szczerze gratuluję

[lolli_pop]

Ruda - obiecałam Ci zdjęcia wymiankowe
Mgiełko - Tobie zdjęcia cieni, których używam do brwi

Przepraszam was, padła mi komórka, w której mam dobry aparat (posługuję się dwiema, ta, której używam na co dzień robi bardzo kiepskie zdjęcia i fotografowanie w ogóle nie ma sensu). Nie wiem, ze względów finansowych, kiedy naprawię ten telefon. Przepraszam jeszcze raz, mam nadzieję, że to zrozumiecie (sama jestem zła, dopiero wróciłam do blogowania ).

[MgielkaM]

Napisane przez _Nikki_

Ja to już sobie wyobrażam co to będzie jak zacznę się malować, tu źle pomaluję, tu kreska krzywo, a to nie paznokcie że wziu za zmywacz i korekta jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić, te zmywanie tego wszystkiego i malowanie się od a do z...

oj kochana pokochasz to tak jak Lolli powiedziała. To wciąga ogromnie. Praktycznie jak lakiery

Napisane przez queencarrot

Ha ha Mój narzeczony też nie przypomina wymarzonego przeze mnie w dzieciństwie wysokiego bruneta z wielkimi, brązowymi oczami Blondyn niebieskooki Ale jest ode mnie wyższy i ma takie cudowne loczki (oby je dzieci odziedziczyły )

eeee tam z dzieciństwa... mój w momencie poznania nie przypominał ideału jaki miałam w głowie (długie włosy, tatuaż opcjonalnie kolczyki - taki koleś z kapeli rokowej coś w ten deseń )

Napisane przez lolli_pop

Pilar - maluj OPI, bądź burżujem

Napisane przez Pilar1899

jak Mgiełka tylko to jest brokat i nie będzie mi się chciało zmywać tego w tygodniu, a ostatnio tak się zaniedbałam,że jak w niedzielę zeszłą malowałam pumpsami to do dziś są ! co prawda nie ma żadnych odprysków,ale tak dziwnie mi z tym.. więc chyba pomaluję teraz essence, w śr zmyję i opi dam..

hehehehehehh ooooo dokładnie to miałam mówić i brokatu też moją domeną chyba

Napisane przez BabaZMiasta

Zatem...

no to nieźle... kurde szkoda ze zepsuli ci studniówkę. Mój chłopak ze studniówki zachował się spoko. Ze mnie się śmieją, że nie dotrwałam do końca. Pamiętam tort i to że trzeba było sobie go odpuścić do wódki... i potem poprosiłam go żebyśmy jechali wcześniej i tyla. W domu byłam pewnie koło 1-2 w nocy i grzecznie przespałam resztę studniówki (do 6 ponoc była)

[ewalucja]

ja mojego TZ wypatrzyłam po wyglądzie<o ja okropna i powierzchowna> i wysłałam mu walentynke w 1 klasie liceum ale się nie podpisałam znalismy sie z przedszkola ale później nie mielismy kontaktu. Póxniej zapomnialam o wszystkim i on napisał do nie na nk(dlatego mam sentyment do tego portalu) i jestesmy razem już prawie(od walentynek) trzy lata kiedys przypadkiem znalazłam u niego tą walentynkę masakra i powiedziałam mu ze to ja ale się usmielismy przy tym widocznie tak mialo być Kocham jego wnętrze i kocham jego wyglad I zacytuje wam co mu na niej zapisałam


"Nike ma ogromną ochotę
podejść
pocałować go w czoło
ale boi się
że on który nie zaznał
słodyczy pieszczot
poznawszy ją
mógłby uciekać jak inni
w czasie tej bitwy
więc Nike waha się
i w końcu postanawia
pozostać w pozycji
której nauczyli ją rzeźbiarze
wstydząc się bardzo tej chwili wzruszenia "

soo romantic

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Pilar napisałam w klubie do Ciebie

[BabaZMiasta]

Napisane przez ewalucja

ja mojego TZ wypatrzyłam po wyglądzie<o ja okropna i powierzchowna> i wysłałam mu walentynke w 1 klasie liceum ale się nie podpisałam znalismy sie z przedszkola ale później nie mielismy kontaktu. Póxniej zapomnialam o wszystkim i on napisał do nie na nk(dlatego mam sentyment do tego portalu) i jestesmy razem już prawie(od walentynek) trzy lata kiedys przypadkiem znalazłam u niego tą walentynkę masakra i powiedziałam mu ze to ja ale się usmielismy przy tym widocznie tak mialo być Kocham jego wnętrze i kocham jego wyglad I zacytuje wam co mu na niej zapisałam


"Nike ma ogromną ochotę
podejść
pocałować go w czoło
ale boi się
że on który nie zaznał
słodyczy pieszczot
poznawszy ją
mógłby uciekać jak inni
w czasie tej bitwy
więc Nike waha się
i w końcu postanawia
pozostać w pozycji
której nauczyli ją rzeźbiarze
wstydząc się bardzo tej chwili wzruszenia "

soo romantic

Jaka romantyczna historia A wiersz jest śliczny
Może i ja komuś wyśle Walentynkę z tym wierszem?
Eee nie.

A od tamtego kolesia ze studniówki odpychało mnie już samo imię i nazwisko


P.S. Ewalucja, jak piłujesz pazurki, że maja taki ładny kwadratowy kształt? Mnie nigdy tak nie wychodzi

[ewalucja]

No romantyczna a wiersz uwielbiam i chciałam żeby nie był banalny

Wiesz biorę szklany pilnik i macham nim równolegle bez większej filozofi na koniec przeciągam trzy razy w tą samą stronę żeby paznokieć się nie strzępił czy coś takiego Kiedyś mi nie szlo ale już mam wprawę

[queencarrot]

Napisane przez lolli_pop

Ruda - obiecałam Ci zdjęcia wymiankowe
Mgiełko - Tobie zdjęcia cieni, których używam do brwi

Przepraszam was, padła mi komórka, w której mam dobry aparat (posługuję się dwiema, ta, której używam na co dzień robi bardzo kiepskie zdjęcia i fotografowanie w ogóle nie ma sensu). Nie wiem, ze względów finansowych, kiedy naprawię ten telefon. Przepraszam jeszcze raz, mam nadzieję, że to zrozumiecie (sama jestem zła, dopiero wróciłam do blogowania ).

W porządku Ewentualnie, jeśli to kwestia lakieru, możesz rzucić propozycję, a ja obeznam za pomocą wujka google

Napisane przez MgielkaM

eeee tam z dzieciństwa... mój w momencie poznania nie przypominał ideału jaki miałam w głowie (długie włosy, tatuaż opcjonalnie kolczyki - taki koleś z kapeli rokowej coś w ten deseń )

Się nie smiej, bo ten ideał z dzieciństwa, to całe dotychczasowe życie za mną chodził
Co do Kuby - tylko gra na gitarze pasuje
Ale nie oddałabym goz a żadnego brązowookiego bruneta

Napisane przez ewalucja

ja mojego TZ wypatrzyłam po wyglądzie<o ja okropna i powierzchowna> i wysłałam mu walentynke w 1 klasie liceum ale się nie podpisałam znalismy sie z przedszkola ale później nie mielismy kontaktu. Póxniej zapomnialam o wszystkim i on napisał do nie na nk(dlatego mam sentyment do tego portalu) i jestesmy razem już prawie(od walentynek) trzy lata kiedys przypadkiem znalazłam u niego tą walentynkę masakra i powiedziałam mu ze to ja ale się usmielismy przy tym widocznie tak mialo być Kocham jego wnętrze i kocham jego wyglad I zacytuje wam co mu na niej zapisałam


"Nike ma ogromną ochotę
podejść
pocałować go w czoło
ale boi się
że on który nie zaznał
słodyczy pieszczot
poznawszy ją
mógłby uciekać jak inni
w czasie tej bitwy
więc Nike waha się
i w końcu postanawia
pozostać w pozycji
której nauczyli ją rzeźbiarze
wstydząc się bardzo tej chwili wzruszenia "

soo romantic

Pełen romantyzm
Nike która się waha! <3

[_Nikki_]

W takim razie zgaduję, że nie będę umiała bez tego żyć ale na chwilę obecną do makijażu mnie nie ciągnie, jeszcze 3-4 lata Teraz to zdecydowanie za wcześnie

[alazkrainy]

Dobry wieczór

ale dawno mnie nie było
niestety mojego postanowienia noworocznego aby zaglądać do Was częściej już na samym początku nie udaje się zrealizować

na ten Nowy Rok chciałabym Wam życzyć wszystkiego dobrego

i co by tak na pusto nie pisać, wklejam moje pazury
zdjęć mam dużo więcej, jednak brak czasu na ich przetworzenie

miłego wieczoru

[alex1989]

Napisane przez ewalucja

ja mojego TZ wypatrzyłam po wyglądzie<o ja okropna i powierzchowna> i wysłałam mu walentynke w 1 klasie liceum ale się nie podpisałam znalismy sie z przedszkola ale później nie mielismy kontaktu. Póxniej zapomnialam o wszystkim i on napisał do nie na nk(dlatego mam sentyment do tego portalu) i jestesmy razem już prawie(od walentynek) trzy lata kiedys przypadkiem znalazłam u niego tą walentynkę masakra i powiedziałam mu ze to ja ale się usmielismy przy tym widocznie tak mialo być Kocham jego wnętrze i kocham jego wyglad I zacytuje wam co mu na niej zapisałam


"Nike ma ogromną ochotę
podejść
pocałować go w czoło
ale boi się
że on który nie zaznał
słodyczy pieszczot
poznawszy ją
mógłby uciekać jak inni
w czasie tej bitwy
więc Nike waha się
i w końcu postanawia
pozostać w pozycji
której nauczyli ją rzeźbiarze
wstydząc się bardzo tej chwili wzruszenia "

soo romantic

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Pilar napisałam w klubie do Ciebie

jeee jaki historia jak z filmu normalnie

Napisane przez _Nikki_

W takim razie zgaduję, że nie będę umiała bez tego żyć ale na chwilę obecną do makijażu mnie nie ciągnie, jeszcze 3-4 lata Teraz to zdecydowanie za wcześnie

A ja właśnie ostatnio moge się nie malowac w ogóle
W liceum i na początku studiów non stop się malowałam. Byłam uzalezniona od cieni do oczu i tworzyłam na nich cuda wianki
A teraz jedynie tusz do rzęs i to nie zawsze jakoś juz mi sie nie podobaja mocne makijaże.. oczywiście na mnie I mam koleżankę która sie w ogóle nie maluje, moja bratanica ma 18 lat i tez tego nie lubi więc każdy ma inne podejście i potrzeby względem makijażu

[MgielkaM]

Napisane przez lolli_pop

Ruda - obiecałam Ci zdjęcia wymiankowe
Mgiełko - Tobie zdjęcia cieni, których używam do brwi
Przepraszam was, padła mi komórka,

nic się nie martw jakoś sobie poradzę myslę i tak dziękuję ślicznie za pomoc.
Po prostu odłożę może ten cień do brwi albo wezmę w ciemno... zobaczę.
(dzisiejsze wiadomosci z frontu: cień 65 z inglota i nieeeeestety nie utrzymał się - nie zbił się w wałek ale przejaśnił w załamaniu.... szkoda... myslałam, że będzie tak pięknie...)

Ewalucja śliczna historia a pochwalę się, że ja poznałam Tża przez neta, ale jak sie spotkaliśmy i rozmawialiśmy to przypadkiem wyszło, że jak byłam na koncercie IRY i moja kumpela złapała pałeczkę perkusisty to odezwał się koleś obok, który stał też z kolegą, że on też chciał złapać i chwilę gadaliśmy. No i kolega kolesia to był mój Tż i w ogóle siebie nawzajem nie pamiętamy - tylko samo wydarzenie
no przeznaczenie!

Napisane przez queencarrot

Co do Kuby - tylko gra na gitarze pasuje
Ale nie oddałabym goz a żadnego brązowookiego bruneta

no ba tego co do Natury z rana lata po rozświetlacz! nie oddawaj za nic!

[_Nikki_]

Osobiście nie mam zamiaru zacząć się malować w ogóle, dopóki 17 przynajmniej nie skończę Mam ładną cerę tak naprawdę i nie chcę jej psuć a wiadomo jaki wpływ mają kosmetyki na skórę Ale jak jakieś większe wyjście się trafi to jak najbardziej

[lady catherine]

Mam bardzo duże problemy ze zmywaniem Essence 07 blair...
Z reguły kończy się na dużej ilości zmywacza i porządnym pilniczku / polerce...
Jak wy zmywacie ten lakier? :/

[lolli_pop]

Nikki - nie zgodzę się, że kosmetyki niszczą cerę. Chyba, że źle dobrane lub źle używane (vide chusteczki dla dzieci do demakijażu np.). Niszczy cerę również brak odpowiedniego demakijażu. Natomiast kosmetyki są tworzone w taki sposób, żeby cerę wręcz pielęgnować

[Agateczka*]

Napisane przez framebasics

Wlasnie wrocilam do domu, ogladalam super film - In time, naprawde polecam
I tez chce sie pochwalic moimi warkoczami, jak wspomnialam, modelka jest moja siostra, ale na sobie tez robie, tylko nikt mi zdjec nie chce pykac

super

Napisane przez MgielkaM

A ja mam dla was Virtual Red-hot na paznokciach jest bardziej krwisto czerwony niz malinowo czerwony - i cudowny.
.

Fajowy

Napisane przez AnulaPPP

no ja właśnie nie wiem czym się ratować

Ja ogólnie mam taką cerę że nie mogę jej za bardzo nawilżać bo wtedy to zachowaj Panie ile mam różnych "gości" na twarzy
Używam przeważnie kosmetyków na bazie spirytusu salicylowego i krem przeciw wypryskom delikatnie nawilża i matuje!
A na noc obecnie Brevoxyl ale nie polecam każdemu gdyż dla cery wrażliwej i delikatnej może być zdecydowanie za mocny
Ogólnie godny polecenia jest żel punktowy z Flosleku ideał ale coś go ostatnio ciężko dostać
Oczywiście nie wspominając o różnego typu maskach i peelingach bo bez tego ani rusz

Napisane przez Czarna Orchidea

O jezu o jezu zbankrutuje,zobaczcie te cuda!
http://zakupowebestie.blogspot.com/2...-2012.html?m=1

http://zakupowebestie.blogspot.com/2...-2012.html?m=1
mam nadzieję że dacie radę zobaczyć bo na mobilnym siedzę

Napisane przez MgielkaM

i dziękuję wszystkim, a mam bonus do czerwoniaków - sensique fantasy glitter frozen berries
p.s wskazujący nie jest aż taki długi - to cień pada tak.

WoW

Napisane przez Czarna Orchidea

u mnie hean nr 488 lawenda ze srebrnym pyłkiem, którego nie widac

edit: Babo z miasta: bajzelkosmetyczny.blogspo t.com

śliczny delikates

Napisane przez alazkrainy

Dobry wieczór

ale dawno mnie nie było
niestety mojego postanowienia noworocznego aby zaglądać do Was częściej już na samym początku nie udaje się zrealizować

na ten Nowy Rok chciałabym Wam życzyć wszystkiego dobrego

i co by tak na pusto nie pisać, wklejam moje pazury
zdjęć mam dużo więcej, jednak brak czasu na ich przetworzenie

miłego wieczoru

Alaaaa ale nie zapominaj o nas Kochana!!!
pazuraski śliczne

Napisane przez _Nikki_

Osobiście nie mam zamiaru zacząć się malować w ogóle, dopóki 17 przynajmniej nie skończę Mam ładną cerę tak naprawdę i nie chcę jej psuć a wiadomo jaki wpływ mają kosmetyki na skórę Ale jak jakieś większe wyjście się trafi to jak najbardziej

I trzymaj się tego jak najdłużej ja zaczęłam się bardzo wcześnie malować i czasem tego żałuję choć nie powiem bez tej przyjemności żyć bym nie mogła


Helloł

mam pazurki nowe i nowe lakiery, byłam w końcu w naturze
ale pokażę tumoroł

[queencarrot]

Napisane przez alazkrainy

i co by tak na pusto nie pisać, wklejam moje pazury
zdjęć mam dużo więcej, jednak brak czasu na ich przetworzenie

miłego wieczoru

Zielony

Napisane przez MgielkaM

no ba tego co do Natury z rana lata po rozświetlacz! nie oddawaj za nic!

Nie oddam


A ja byłam w Naturze i nie kupiłam ani jednego lakieru <dumna z siebie>
Za to kupiłam szampon, suchy szampon i top coat, ale to się nie liczy jako lakier, prawda?

Dziewczyny, gdzie kupujecie olejki z Altery i wodę brzozową?