Patenty na bycie NAJ :)

[Haylee]

Łatwo się mądrzyć jak się nie ma takich problemów

Nie mądrzę się, a poza tym, tekst o słabym szukaniu był w formie żartu i
nie zwracałam się do Ciebie, więc nie atakuj mnie.
A skąd wiesz, że nie mam takich problemów z cerą? może akurat mnie nie uczula to co Ciebie, ale pewnych składników też muszę unikać. więc nie osądzaj.

[Apsik]

Napisane przez Haylee

Nie mądrzę się, a poza tym, tekst o słabym szukaniu był w formie żartu i
nie zwracałam się do Ciebie, więc nie atakuj mnie.
A skąd wiesz, że nie mam takich problemów z cerą? może akurat mnie nie uczula to co Ciebie, ale pewnych składników też muszę unikać. więc nie osądzaj.

Widocznie nie znam się na żartach Podsumowując czas i ilość pieniędzy jaką włożyłam w szukanie odpowiedniego kremu jakoś nie pozwala mi się śmiać w momencie, kiedy ktoś określa to mianem "słabo". Ja też od x czasu szukam tego jedynego, więc... czuję, że jednak tekst był kierowany również do mnie.

A ja mam pytanie odnośnie włosów. Moje włosy chwilę po rozczesaniu stają się poplątane, tzn nie wyglądają jak kołtun, pięknie błyszczą, są zdrowe, nie mam połamanych czy porozdwajanych końcówek (wszystko obcięłam niedawno), niczego, co mogłoby sugerować, że będą się tak zachowywać ale nie ma szans, zeby przeczesać je ręką. Nie są sypkie. Chciałabym nie wyrywać sobie połowy włosów podczas odgarniania ich
Może któraś z Was ma jakiś sprawdzony patent na to, żeby włosy były sypkie?

[Haylee]

nie, nie był. nie wypowiedziałaś się, że szukasz takiego kremu na tamtej stronie, więc nie. NIE BYŁ. a co sobie myślisz to Twoja sprawa.

A do włosów używasz jakiś odżywek? używasz silikonów? na taką sypkość włosów wiele czynników może mieć wpływ. Bo co z tego, że z zewnątrz wyglądają dobrze, ale może im czegoś brakować.

[Apsik]

Napisane przez Haylee

A do włosów używasz jakiś odżywek? używasz silikonów? na taką sypkość włosów wiele czynników może mieć wpływ. Bo co z tego, że z zewnątrz wyglądają dobrze, ale może im czegoś brakować.

Używam szamponu bez SLS, odżywki mocno nawilżającej (która naprawdę genialnie nawilża włosy), raz w tygodniu maskę (taką, którą moje włosy lubią najbardziej, na bazie olejku rycynowego, oleju ze słodkich migdałów, keratyny, soku z aloesu, miodu i czasem żółtka), czasem olejek Vatika albo z amli. Do tego suplementy, które między innymi mają poprawić kondycję włosów. Nie farbuję ich chemią, jedynie mieszanką henny i indygo, czasem kładę samą amlę w proszku, jeśli chcę uzyskać jedynie optyczne pogrubienie a nie zmianę koloru. Silikony staram się omijać, po jakimś czasie używania odżywek z silikonami włosy stawały się obciążone, brzydkie.
Może to po prostu taka natura? Ech...

[oczko1205]

jak do tej pory najlepszy kremik nawilżający jaki miałam i nie zapychał był fluid z Garniera, lekki kremik w zielonym opakowaniu, niestety go wycofali jakis rok temu, a był naprawdę świetny, dobrze się wchłaniał, a cera była nawilzona i świeża, widziałam na allegro z Garniera podobny fluid nawilżający jakiś zagraniczny ale jeszcze go nie miałam, musze chyba spróbowac bo szukam dobrego lekkiego kremu nawilżającego i najwazniejsze żeby nie zapychał

[tusia13pl]

Napisane przez Apsik

Widocznie nie znam się na żartach Podsumowując czas i ilość pieniędzy jaką włożyłam w szukanie odpowiedniego kremu jakoś nie pozwala mi się śmiać w momencie, kiedy ktoś określa to mianem "słabo". Ja też od x czasu szukam tego jedynego, więc... czuję, że jednak tekst był kierowany również do mnie.

A ja mam pytanie odnośnie włosów. Moje włosy chwilę po rozczesaniu stają się poplątane, tzn nie wyglądają jak kołtun, pięknie błyszczą, są zdrowe, nie mam połamanych czy porozdwajanych końcówek (wszystko obcięłam niedawno), niczego, co mogłoby sugerować, że będą się tak zachowywać ale nie ma szans, zeby przeczesać je ręką. Nie są sypkie. Chciałabym nie wyrywać sobie połowy włosów podczas odgarniania ich
Może któraś z Was ma jakiś sprawdzony patent na to, żeby włosy były sypkie?

Mam podobny problem. Włosy strasznie mi się plączą. Ale błyszczą się i wyglądają raczej na zdrowe. Używam szampon dla dzieci Hipp i żel Aloesowy Palomy jako odżywka. Piję też pokrzywę, niestety ostatnio nie regularnie

[ninewest94]

Napisane przez Apsik

Używam szamponu bez SLS, odżywki mocno nawilżającej (która naprawdę genialnie nawilża włosy), raz w tygodniu maskę (taką, którą moje włosy lubią najbardziej, na bazie olejku rycynowego, oleju ze słodkich migdałów, keratyny, soku z aloesu, miodu i czasem żółtka), czasem olejek Vatika albo z amli. Do tego suplementy, które między innymi mają poprawić kondycję włosów. Nie farbuję ich chemią, jedynie mieszanką henny i indygo, czasem kładę samą amlę w proszku, jeśli chcę uzyskać jedynie optyczne pogrubienie a nie zmianę koloru. Silikony staram się omijać, po jakimś czasie używania odżywek z silikonami włosy stawały się obciążone, brzydkie.
Może to po prostu taka natura? Ech...

co to za genialna odżywka, jeśli można wiedzieć ?

[paspartu]

Napisane przez ninewest94

co to za genialna odżywka, jeśli można wiedzieć ?

tez sie chętnie dowiem

[oczko1205]

Ja też się chętnie chciałabym dowiedzieć co to za super odżyweczka?

[paspartu]

Bobym zapomniała... dziewczyny, pomóżcie mi....
Moja cera ostatnim czasem jest jakas nie swoja. Chodze niedospana, wykonczona i wszystko przezuca mi sie na buźkę- jest szara i wygląda nie zdrowo. co prawda ratuje się podkładem, ale poza tym to masakra. Uzywam kosmetykow do demakijazu, kremu i peelingu kawowego. Mozecie polecic mi jaką maseczkę rewitalizującą, rozjasniającą czy coklwiek zeby wyglądac odrobine lepiej? prosiłabym jednak o coś z domowych sposob, bo w okresie świąt i urodzin najblizszych jestem w kropce i nie mam pieniędzy na nic do siebie....

[dontknow]

najlepszym lekarstwem jest sen

[elianka]

najszybciej to się wyspać...

A rozjaśnienie zmęczonej cery to okład ze świeżego ogóra i maseczka aspirynowa

[paspartu]

śpię 10 godzin, nie wiem czy jeszzczee więcej się da
chyba będę musiała odwiedzić lekarza, bo coś jest nie tak, ze po takim dlugim śnie chodzę jak wygrzebana z grobu
ale skorzystam z tej aspirynowej i ogórka. dzięki.

[tusia13pl]

Napisane przez paspartu

śpię 10 godzin, nie wiem czy jeszzczee więcej się da
chyba będę musiała odwiedzić lekarza, bo coś jest nie tak, ze po takim dlugim śnie chodzę jak wygrzebana z grobu
ale skorzystam z tej aspirynowej i ogórka. dzięki.

Wiesz, czasami tak jest jak długo śpisz to jesteś bardziej nie wyspana niż jakbyś spała mniej

[kasia9513]

Napisane przez tusia13pl

Wiesz, czasami tak jest jak długo śpisz to jesteś bardziej nie wyspana niż jakbyś spała mniej

mam tak w weekendy kiedy nie trzeba chodzić do szkoły, a jak trzeba wstać do szkoły to wtedy jest masakra

[larva]

Napisane przez tusia13pl

Wiesz, czasami tak jest jak długo śpisz to jesteś bardziej nie wyspana niż jakbyś spała mniej

To prawda; po czterech godzinach snu czuję się super, a po dziewięciu jak z krzyża zdjęta...

[dotka95]

Napisane przez kasia9513

mam tak w weekendy kiedy nie trzeba chodzić do szkoły, a jak trzeba wstać do szkoły to wtedy jest masakra

Też tak mam

Paspartu, a może maseczka z miodu i śmietany? Aniela88 kiedyś mi polecała, mnie pomogła

[paspartu]

Napisane przez dotka95

Paspartu, a może maseczka z miodu i śmietany? Aniela88 kiedyś mi polecała, mnie pomogła

moglabyś troszeczkę wiecej o niej napisać?

zawsze spałam 1oh i było dobrze, ostatnio tylko jakoś się odmieniło.

[201607180946]

Napisane przez paspartu

śpię 10 godzin, nie wiem czy jeszzczee więcej się da
chyba będę musiała odwiedzić lekarza, bo coś jest nie tak, ze po takim dlugim śnie chodzę jak wygrzebana z grobu
ale skorzystam z tej aspirynowej i ogórka. dzięki.

a może zjadasz zbyt późno kolację? wtedy organizm nie regeneruje się wystarczająco podczas snu, bo jest zajęty trawieniem, trochę ruchu na świeżym powietrzu, spacerów też nie zaszkodzi

[dotka95]

Napisane przez paspartu

moglabyś troszeczkę wiecej o niej napisać?

zawsze spałam 1oh i było dobrze, ostatnio tylko jakoś się odmieniło.

Ja wzięłam tych składników pół na pół, ale maseczka była za rzadka i spływała, musisz sama obcykać, jaka konsystencja Ci pasuje Na twarz na ok. 20 min, potem spłukujesz. Mnie pomogła na zmęczoną cerę

[oczko1205]

Napisane przez paspartu

Bobym zapomniała... dziewczyny, pomóżcie mi....
Moja cera ostatnim czasem jest jakas nie swoja. Chodze niedospana, wykonczona i wszystko przezuca mi sie na buźkę- jest szara i wygląda nie zdrowo. co prawda ratuje się podkładem, ale poza tym to masakra. Uzywam kosmetykow do demakijazu, kremu i peelingu kawowego. Mozecie polecic mi jaką maseczkę rewitalizującą, rozjasniającą czy coklwiek zeby wyglądac odrobine lepiej? prosiłabym jednak o coś z domowych sposob, bo w okresie świąt i urodzin najblizszych jestem w kropce i nie mam pieniędzy na nic do siebie....

sprobuj kostki lodu owinąć w chusteczke czy cieniutki reczniczek i masowac twarz, albo samymi kostkami lodu zrobic masaz twarzy, pd razu poczujesz sie lepiej i buzia tez bedzie lepiej wygladała, albo z domowych sposobów:
maseczka: zmiksuj żółtko, 2 łyżki oliwy z oliwek i łyżeczsoku z cytryny, nałóż na 20-30 min na twarz i szyję, zmyj chłodną wodą przegotowaną lub nmineralną
maseczka:Jabłko zetrzyj na tarce, ubij białko na sztywną pianę, wymieszaj razem, nałóż na twzr na 15 min, po czym zmyj chłodną woda

Fajnym sposobem na wygładzenie i odświezenie cery jest kompres z zielonej herbaty, przygotuj napar z zielonej herbaty, moze byc sypana herbata albo ekspresowa, wystudz, najlepiej zeby byla chlodna lub zimna, namocz gaze lub mały ręcznik w herbacie, nałóż na twraz na 10-15 min, ja tak robie rano, wieczorem zaparzam herbate a rano kwadrans przed wstaniem z łóżka nakladam zimny kompresik na twarz i leze sobie jeszcze 15 min

Napisane przez tusia13pl

Wiesz, czasami tak jest jak długo śpisz to jesteś bardziej nie wyspana niż jakbyś spała mniej

to jest świeta prawda za długo spac tez nie dobrze, mi wystarczy 8 godz snu, max 10, jak dłużej spię to potem cały dzień jestem nie do życia i pojawia mi się opuchlizna po oczami a potem musze przykladac zimne kompresy z herbaty albozmrozone łyzeczki do oczu zeby sie pozbyc opuchlizny, nastepnie robie big zeby wstac po za długim śnie

[kasia9513]

Napisane przez kasiamajo

a może zjadasz zbyt późno kolację? wtedy organizm nie regeneruje się wystarczająco podczas snu, bo jest zajęty trawieniem, trochę ruchu na świeżym powietrzu, spacerów też nie zaszkodzi

hmmm...w moim przypadku to jest bardzo możliwe bo często jem kolację przed pójściem spać

[Aniela88]

Napisane przez dotka95

Paspartu, a może maseczka z miodu i śmietany? Aniela88 kiedyś mi polecała, mnie pomogła

Bardzo się cieszę, że Ci pomogła . Ja ją robię co tydzień, dla mnie też jest super.

[dotka95]

Ja ostatnio nie nakładam na twarz niczego oprócz kremu nawilżającego i maści Alantan plus, bo jest bardzo wysuszona i podrażniona Dodatkowo dostałam wysypki na policzku. Czy Sudocremem się tego pozbędę i czy mi nie zaszkodzi?

[Vegusia]

Napisane przez dotka95

Ja ostatnio nie nakładam na twarz niczego oprócz kremu nawilżającego i maści Alantan plus, bo jest bardzo wysuszona i podrażniona Dodatkowo dostałam wysypki na policzku. Czy Sudocremem się tego pozbędę i czy mi nie zaszkodzi?

Jest szansa, że sudocrem to troszkę załagodzi. Myślę, że nie powinien zaszkodzić. Proponuję ostrożnie probować cienką warstwą.

Odnośnie snu - podobnie jak wcześniej Ktoś pisał - śpię 4 godziny to czuję się lepiej niż jakbym spała 12, ale moje optimum to 9, max 10 godz. Najgorzej ejst chyba, jak śpię 6 albo 7. I powierdzam z własnego doświadczenia - sen ma ogrooomne znaczenie dla urody i funkcjonowania na co dzień...

[Apsik]

Napisane przez ninewest94

co to za genialna odżywka, jeśli można wiedzieć ?

To TRESemme z witaminą B5 i aloesem. Do tego jest szampon z witC. Na Wyspach łatwo dostępny, nie wiem jak w Polsce. Ale polecam, przesuszone włosy stały się widocznie nawilżone (jakby to powiedzieć hmm... w konsystencji? ), nie chodzi tylko o połysk ale o to, jak włosy się "czują".
Gdzieś na wizażu był omówiony skład tej odżywki i szamponu. Zawierają rzeczywiście substancje, o których pisze producent.

paspartu Maseczka z aspiryny faktycznie poprawia wygląd cery, odświeża i rozświetla.
Do toniku możesz dodać kroplę soku z cytryny, ale nie za dużo. Żeby nie podrażnić skóry. A może jakaś maseczka antystresowa? W Rossmanie za kilka złotych można kupić takie w saszetkach.
I jest taki babciny sposób... trochę mało przyjemny ale skuteczny na ogólne doenergetyzowanie organizmu. Codziennie na czczo pije się szklankę wody mineralnej z łyżką octu jabłkowego i łyżeczką miodu. Nie da się przy tym udusić z obrzydzenia ale jednak nie jest to za bardzo pyszne. Za to skuteczne.
No i przed pójściem spać wywieprz pokój, to bardzo ważne.

[Pavlinecka_21]

Napisane przez dotka95

Ja ostatnio nie nakładam na twarz niczego oprócz kremu nawilżającego i maści Alantan plus, bo jest bardzo wysuszona i podrażniona Dodatkowo dostałam wysypki na policzku. Czy Sudocremem się tego pozbędę i czy mi nie zaszkodzi?

A Alantan Cię nie zapycha? Ja go używam akurat do czego innego, ale jakoś nie przyszło mi do głowy na twarz. Chociaż teraz nie mogę znaleźć kremu to może spróbuję? Ale ta alantoina... wyrzuciłam pudełko, ale on czasem nie ma w składzie Paraffinum Liquidum ?

Napisane przez Apsik

To TRESemme z witaminą B5 i aloesem.

Hmm, ostatnio w pandszopie nawet widziałam W takim razie chyba zakupię Ale miałam kiedyś szampon z tego, bodajże do włosów brązowych i nie byłam zadowolona ( a tą wielką butlę jak ciężko zużyć )

[dragon_she]

ja tez nie bylam zadowolona z Tresemme jak i z Aussie a tutaj w UK obie te marki maja dobra renome... Aussie nie dodaje duzo chemii

[Pavlinecka_21]

Napisane przez dragon_she

ja tez nie bylam zadowolona z Tresemme jak i z Aussie a tutaj w UK obie te marki maja dobra renome... Aussie nie dodaje duzo chemii

Aussie pięknie pachną Chociaż u mnie chyba tylko pachniały na głowie Ale to było w czasach innych szamponów, więc może to był powód. Przypomniałaś mi o nich, a że kończy mi się odżywka, to chyba zakupię. Pamiętam, że moja koleżanka zachwycała się aloesową.

[Apsik]

Z TRESemme nie polecam serii do włosów kolorowych i kompletnie nie przypadła mi seria powiększająca objętość włosów. Aloesowa (zielona) i nawilżająca (niebieska) za to dla moich włosów okazały się nieziemsko korzystne i póki co bardzo dobrze się sprawują. Zawsze do nich wracam, nawet, jeśli czasem coś nowego testuję. Są po prostu skuteczne. Używam z przerwami jakieś 4 lata.

A Aussie nie znam. Nie wpadło mi to w łapki jeszcze.