Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 IV

[freddy296]

Hej

Glowa przeszla, ale w domu jeszcze dlugo cmiła

Madziu no wlasnie Hadziki mnie nie zaprosili tez, wiec nie wiem skad bol... chyba ze ich opijanie przeszlo na mnie

Kasiu to jestem w szoku... ja uzywam Huggisow nie tych claccic 4 + czasem 4 i pasuja nam

Kuba obrazil sie na picie... od 3 dni bardzo malo pije, w nocy chce mleko jak sie przebudzi, na butelke z piciem jak spojrzy to placze Nie wiem co mu jest... musze mu jakies inne soczki pokupywac, bo zaraz kupa stanie nam

basiu bidulko nasza... Mam wrazenie ze Ty pracujesz za caly nasz Wizaz... Mamy nadzieje, ze w pracy w koncu sie uspokoja z tymi egzaminami. uzki! i przesylma duuuzo energi!!

golabku ja tez sie juz doczekac nie moge paczki ze slodyczami z pracy Tzta Sama uwielbiam slodycze... pomoge Kubusiowi troszke
U nich w pracy tez niezle paczki dla dzieci robia i jeszcze bony na święta Jupi Tylko szkoda ze tak cieńko płaca... ponoc od stycznia maja byc podwyzki, trzymajcie kciuki!

Ok, zmykam do pracy..

Aha... Dzis chyba robimy zakupki choinka i te sprawy Maly zastrzyk finansowy mamy i kupimy sztuczna choinke

[Kamilanet]

oooooo ikola - żyjesz - to dobrze....

[ikol_a]

Witajcie Kochani...
WOW, mamy już 4 część wątku
Dostałam smsa od kaśki333 i zaraz do Was wpadłam.
Mam wyrzuty sumienia, bo Was zaniedbałam, ale – możecie mi wierzyć, albo nie – CODZIENNIE O WAS MYŚLĘ, tylko czasu mi brak...
Wieczorem, gdy juz TZ kąpie Ulę i usypia, ja walczę z garami, albo z miotłą, tudzież szmatą. A potem, po całym dniu łażenia po tych moich salonach mam dość i albo sadzam kufer na kanapę, z której woły mnie nie ruszą, albo idę się myć i spać. Nie mam pojęcia jak to robię, że nie mogę położyć się wcześniej spać, niż o 23.30. Komputera w domu nie dotknęłam od ...nie wiem kiedy...
Ale postaram się poprawić


OK.
My zdrowi.
Tato po 3 chemii wymiotuje jak kot... Ale...po drugiej miał prześwietlenie i nastąpiło zatrzymanie, a może nawet cofanie choroby. Po nowym roku kładą go do Gdańska na 5 tygodni na naświetlania. Przed nim jeszcze 2 chemie. A jeśli chodzi o resztę to nic choroba nie zmieniła ojca na lepsze pod względem charakteru. Może nawet jest jeszcze bardziej wkurzający. Nie będę rozwijać tematu...


Uleńka...
Och, to nasze dziecko jest cudowne! Coraz więcej gada i śmiesznie powtarza wyrazy, o których powtórzenie ją prosimy. Mówi: dziuła (czyt. Dziura), Uła, daj, pić, si (co ma dwa znaczenia: gorące albo siusiu, w zależności od sytuacji). Nie chce siadać na nocnik ani kibelek. Tzn. Generalnie nie chce. Ostatnio sama pokazuje, że chce usiąść, ale siądzie na chwilę i zaraz schodzi. Ale dobrze, że sama podejmuje inicjatywę. Często łapie się za pieluszkę w kroku i woła „si”! Wtedy pytamy czy chce siusiu? Odpowiada, że nie. Doszliśmy do wniosku, że w takich chwilach po prostu robi siusiu do pieluchy i wtedy tak, czy inaczej, nawet po fakcie będziemy ją sadzać na kibelek.
OK, co jeszcze mówi?.... Kaja, cacy, lali, miś, tatuś, oć (czyt. Choć), am, nie, posi (czyt. Proszę), baba, tu, tam, dziadzia, Dojan (czyt. Dorian), do, ało (czyt. alo), ....
Śmiesznie powtarza: mama weź Ulę do góry Każde słowo wymawiam, a ona po mnie i komicznie przekręca główkę, a przy wyrazach, które nie wie jak powiedzieć wpatruje się w moje usta gdy wymawiam kilkakrotnie to słowo i próbuje powtórzyć.


Ula ma swoje lęki...
Ostatnio bała się panicznie dziury w kuchni (wentylacyjnej, bo kratki tam jeszcze nie ma), w której był czarny worek. Jest spokój odkąd TZ wyjął ten cholerny worek.
Poza tym boi się ciemności.
Świetnie tańczy i podskakuje.
Lubi czytać bajki i gdy jej się opowiada coś.
Wtrąca się do rozmów dorosłych
ULA UMIE MALOWAĆ KÓŁKA!
Chciałabym Wam tyle napisać, ale roboty w pip i muszę kończyć.
Całujemy Was mocno !!!

**************
małe sprostowanie o kółkach malowanych przez Ulę Oczywiście nie wychodzą jej typowe kółka, ALE wie, że trzeba zakręcić i jakoś tam łączy kształt w kółko, owal, jajo Dotychczas malowała kreski i fale Teraz lubi też obrysowywać różne przedmioty. Ostatnio zdjęła sobie kapcia i chciała go obrysowaywać
**************
Wczoraj nagrywałam tańce Uli i myślałam, zeby Wam wstawić filmik oraz zrobic fotki naszego lokum Ana kiedys prosiła i postaram sie to dziś zrobić. Buziaki!

[one_shot]

Witam....

Spóźnione ale jak najbardziej szczere życzenia pomyślności dla Hadżików i dla naszych Kaś z okazji wczorajszych imienin.

A u mnie dół i to taki głęboki że Chiny od spodu oglądam w poniedziałek obchodziłam urodzinki ( ale to nie z tego powodu mam doła ) i wiecie jak zwykle zapomniał o nich ktoś na życzenia kogo się czeka, np przyjaciółki, ale i to mnie nie zdołowało tylko jeden przykry sms.... od mojej matki - wysłała mega suche życzenia z okazji imienin wolałabym żeby po prostu zapomniała o życzeniach dla własnej córki, wiem że zrobiła to celowo żeby było mi przykro, nasze stosunki są bardzo chłodne ale cóż...... Po prostu chciało mi sie ryczeć!! Po tym wszystkim zaczęłam rozmyślać o minionym roku i doszłam do wniosku że był o niebo lepszy niż 2 poprzednie ( mimo że wcześniej urodziłam Marcjankę) - Marcjanka skończyła rehabilitację i nadrobiła stracony czas, jesteśmy u siebie w nowym mieszkanku, przestaliśmy się kłócić z TŻ o sprawy naprawdę poważne bo o drobiazgi nadal się sprzeczamy ale to przecież normalne, mimo jednej pensji żyjemy skromnie ale dobrze, no i mam Was!!! Postanowiłam sobie rónież parę rzeczy i nawet je specjalnie zapisałam w kalendarzu żeby się nie wymigiwać od realizacji.
Zeżarłam dziś cała czekoladę na poprawę humorku i dostałam od szwgra pysznościową kawę prosto z Włoch taką specjalnie do zaparzania w kawiarce, a na kawiarkę dostałam mały banknocik od teścia hehe więc się delektuję i humorek powolutku wraca.

Dziś zauważyłam że Marcysia ma już na wierzchu obie dolne piątki i nawet wyszły bez zbędnych sensacji marudzeniowych, choć dziś jest nie do ujechania od rana - nic jej nie pasuje. Zapisałam małą do dentysty na wizytę ja idę i ona też wskoczy na fotelik, ta babka jest u nas zachwlana dla dzieci dzięki jej podejściu do nich.
U nas chlapa a nie śnieg jak u Kasi czego jej baaaaardzo zazdroszczę, pogoda "wilgotna" i spacery krótkie więc mała się nie wybiega i później energii musi się pozbyć w domku

Pisałam wam w zeszłym tyg że Marcyś znowu złamała mi okulary, zaniosłam je od razu i dziś mi Pani dzwoniła że zausznikprzyszedł i znów objęty gwarancją!! Więc udało się za free naprawić

A tak z nowości - zaczęłam akcję "zrzut kilogramów" - z innymi wizażankami na wątku dietowym, choć po tej mojej dzisiejszej czekoladzie to nie wiem.... ale musiałam poprawić sobie zepsuty humor.

[ikol_a]

witam po pracy
zaraz zjem obiadek, a przypomniały mi się jeszcze słowa Uli:
pes (tj. pies ), tój (stój), mam.
Są słowa, które mówi sama i takie, które powtarza i uczy się wówczas

Ula dopiero niedawno ruszyła z gadaniem i tak się cieszę A nie wiem jak u Was, bo nic nie czytałam i pewnie nie przeczytam

A teraz uwaga...Jesteśmy bezcycowe! (a! mówi jeszcze cici ) Tzn. niezupełenie, bo przytrafia się, że cyc jest, ale w nocy NIE. Owszem....przebudza się (ostatnio mniej tfu, tfu), ale nie dostaje cyca. Ostatnich parę nocy ładnie spała z 1 pobudką na przyjście do nas. Ale bywa i tak, że ma bezsenność od 23 do 4.30, jak niedawno , albo po prostu przebudza się często i kręci i włazi na nas (tak ją nauczył TZ, co miało zastąpić jej bliskość cyca). Więc kładł ją sobie na klacie i teraz Ula włazi na niego albo na mnie. Ale leżąc na mnie po niedługim czasie woła "cici" i wtedy ląduje u TZta

OK, spadam, bo Ula pluje kapustą pekińską i testuje czy kubek niekapek faktycznie nie kapie...a nasz kapie...
taak, poza tym pija też z kubków normalnych, ale jak sama leci w salony to ze swoim kubkiem..
da sie pokroić za mandarynki i winogrona
to tyle póki co

one_shot i i jeszcze

[Wisniowysad]

hej

u nas wsio ok, irka babcia na tyle doszla do siebie ze zalatwia sie sama i nie musze jej codziennie przebierac, lacznie z posciela, wiec mam mniej obowiazkow, zostaja mi tylko obiady dla niej

basiu - kochana trzymaj sie cieplo, trzymam kciuki za pomyslnie zdany egzamin a w pracy pewnie sie ulozy


fredys - trzymam kciuki za podwyzke tzta od stycznia

u mnie tez bedzie paczka dla wita i bony na swieta, zdziwilam sie bo w koncu wszytscy zaczelismy prace dopiero od pazdziernika a tu daja nam takie siuwaxy, ale ok co sie bede sprzeciwiac paczka dla dzieci ma byc wartosci 150zl a bony od 300zl w zwyz w zaleznosci od dochodow rodziny

a co do ozdob choinkowych to widzialam w gazetce z biedronki ze maja byc ozdoby na choinke, kilkadziesiat elementow ze slomy za 15zl chyba, sppodobalo mi sie toto, jutro sie tam wybiore i oblukam

MadziaO - buziaki kochana z okazji zaleglych urodzinek jaki dół madziunia? wspaniala z ciebie dziewczyna, masz cudowna coreczke, no i jak sama napisalas ten rok zaliczasz do udanych , trzymaj sie dzielnie
fajnie ze naprawili ci okularki za free

ikola - no tak to z ulenki kolejna wątkowa gaduła, nie wiem czy to jaka prawidlowosc ale zauwazylam ze nasze dziewczynki szybciej zaczely mowic niz chlopcy, moj witula pojedyncze slowka a reszta to witolszczyzna w jego wydaniu
nasz witula absolutnie nie boi sie ciemnosci, wlezie wszedzie, moze byc ciemno jak cholera a i tak polezie
no i gratki za bezcycowosc
a o braku czasu na wszystko to cos wiem
wit nie lubi mamdarynek

dzis robilam na obiad bitki wolowe, wyszly mega pycha, julitka - dzieki kochanie za przepis , irka babci tez smakowaly, wrabala wszystko co jej przynioslam

ale ten moj post zakrecony

[kaśka333]

dobri wiecier!

ikola cieszę się, że się odezwałaś Widzę, że Uleńka rozgadana! Gratuluję odstawienia od cycaTroszkę jeszcze masz przerąbane z tą bezsennością Uli czasem, ale myslę, że to minie niedługo Dobrze, że u taty lepiej, a zachowanie... myślę, że on jest zmęczony tą chorobą i reaguje jak każdy facet... wszyscy naokoło są beee Najważniejsze, żeby wrócil do zdrowia

Marta ja tez zauważyłam, że nasze wątkowe dziewuszki szybciej zaczynają mówić Widzę, że w solidnej firmie pracujesz? Takie bonuski na święta, gratuluję

one_shot przykro mi, że masz złe stosunki z mamą Najczęściej się słyszy, że to z ojcami nie można się dogadać a u Ciebie... z mamą. Ale spróbuj na to popatrzeć z innej strony: Ty nigdy nie dopuścisz do takich stosunków między Tobą a Marcjanką Masz swoją rodzinkę, wszystko jakoś się układa i ciesz się każdym dniem A jak masz ochotę na czekoladę to sobie nie rób wyrzutów! Ponoć na frasunek dobry trunek, ale czekolada też może być. Ściskam Cię Madziu i życzę WSZYSTKIEGO CO W ŻYCIU NAJLEPSZE Z OKAZJI URODZIN!!!

A u nas dziś brzydko, śnieg się topi...

Nagrałam dziś filmik bo tak oglądając Wasze zdałam sobie sprawę, że dawno malca nie nagrywałam. Krystianek je serek i ogląda ulubiony serial... "Plebanię"

http://wrzucacz.pl/file/4551227737100

[dysia77]

Witajcie Mamusie!
Na szybko wrzuce Wam fotki moich dziewczynek: robie teraz dziadkom kalendarz na swieta ze zdjeciami dzieci i jestem na etapie wyszukiwania ale nie mialam pojecia ze z tyyyylu zdjec jest taki problem zeby wybrac 12 sztuk....

[Czarina]

Dysiu Ada śliczna dziewuszka- piękne ma włoski, a cerę- marzenie. Chyba wyciągneła się w górę, co? I jakoś tak inaczej wygląda- poważniej, dałabym jej ok 3 lat. Stanowczo musisz ją częściej pokazywać
Zuzia pulpecik Widzę że idzie w ślady Ady- już na rączkach robią jej się oponki Słodka jest

Kasiu jestem pod wrażeniem jedzenia Krystianka Co za profesjonalizm!!! jak zawcięcie machał lyżką, jak miseczkę sobie przytrzymywał. A padłam jak zaczął wyskrobywać jedzenie z blatu Super!! A co on tak szamał?
Na filmie Krystian wygląda jeszcze przystojniej niż na zdjęciach- duży chłopak, ale mega słodki, "całuśną" ma buziulkę

One Shot, tal jak Kasia napisała- ważne że masz szczęśliwą rodzinę, że masz Marcjankę, że córeczka nie dała się chorobie. A mama... no cóż... są ludzie, którzy nie powinni mieć dzieci I pewnie to strasznie przykre, że mama jest toksycznym rodzicem. Ale tego się już nie zmieni, także nie zamartwiaj się tym. Ważne jest tu i teraz, ważna jest przysłość- na to masz wpływ, więc szkoda czasu na zamartwianie się. Głowa do góry Skarbie! A czekolady sobie nigdy nie odmawiaj- jak trzeba sobie sprawić przyjemność, to trzeba. I to bez wyrzutów sumienia
Z okazji urodzin samego słoneczka w życiu, dużo radości, miłości, pociechy z córeczki i spełnienia marzeń

Ikola wreszcie jesteś Brakowao tu Ciebie. Pokaż nam Uleńkę.
Super, że Ulcia juz prawie bezcycowa, szkoda trochę że cierpi na bezsenność, ale to pewnie minie, musi sie przyzwyczaić do nowej sytuacji. Wspaniale, że Marek Ci pomaga, bo większość facetów by się wypięła na zarwane nocki. Takiego faceta jak Twój, to ze świeczką szukać
Cieszę się, że u taty choroba się uwstecznia, to wspaniała wiaomość

Marta Konrad także po swojemu gada, zrozumiałe jest tylko "mama, dej i nie" Reszta to buczenie, mamrotanie i fukanie. Zwykle jest tak, że dziewczynki szybciej zaczynają chodzić, mówić- już od bobasa jesteśmy lepiej rozwinięte

Dzisiaj kupiliśmy lodówkę i pralkę. Wreszcie raz na zawsze koniec z rozmrażaniem- lodówkę mamy niezamarzającą
Wyprowadzka juz za dwa dni

[ikol_a]

Witam z rana!!!
Przyszłam wcześniej do pracy, bo musze odpracować co nieco.

Marta! w eleganckiej firmie pracujesz. U nas paczki dla dzieci to jakieś 60 zł (chcieliśmy ciut więcej - ja jestem w komisji socjalnej, ale szefostwo wolało dać więcej dla emerytów, bo ich mniej...cóż...głowa muru nie przebiję...)

dziękuję Wam za miłe słowa...

Wczoraj porobiłam fotki domu i jak dziś TZ znajdzie czas to mi zgra...
Dzisiaj przyjeżdża do nas teściowa Naprawdę się cieszę. Trochę mniej, ze z psem kudłatym, ale wytrzymam
Przypomniała mi Ula parę swoich słówek Mówi jeszcze: jecie (jeszcze), pać (spać)....

OK, kończę bo przyszła kierownica i inne gady
Paaa

[dysia77]

Czarinka dzieki za pochwaly I male sprostowanie. Zuzinka to coreczka AgiG a moja ma na imie Ola A oponki owszem owszem robia jej sie juz calkiem pokazne.
No to jeszcze fotka Adusi z mlodszym kolega i tatus z Ola po kapieli:

[Wisniowysad]

witam.

dysiu - wspaniala masz rodzinke sliczne dwie coreczki no i tzcik tez fajny

czarinka- to juz za dwa dni sie przeprowadzacie ale ten czas zlecial, no to milego hmmm pakowania

kasiu333 - filmik boski

lece robic witulowi sniadanie bo idziemy dzisiaj na szczepienie

milego dzionku

[freddy296]

Hej

U nas juz po sniegu, od wczoraj odwilż. cała noc padał deszcz...

Kupilismy wczoraj choinke sztuczna - 150 cm - ostatania juz byla, baba z wystawy nam sciagnela
Kupilismy jeszcze pare innych durnot do domu, dzis jeszcze planuje karnisz i firanke.

no i bombki, ale to w sklepach wszystko po 4 zł - tam jest duzy wybor bombek za taniochę.

dysiu Adunia jaka Pannica no no... A Oleńka... faktycznia druga Adusia rosnie... wspanaile dziewczynki, a Tzet jaki szczesliwy

ikola A to Ci Uleńka... Oby jak najszybciej wrocila do normy i przesypiala noce... Koniecznie pokaz foty Wasze i domku
Super, ze choroba taty się po malutku cofa... Wierzymy Tu wszyscy ze bedzie coraz lepiej!

oneshout Przesylam Ci mnostwo pozytywnej energii... Czekolada sie nie przejmuj - pomysl jaka jst pyszna i ile radisci daj a nie o tym ze tuczy...
Szkoda, ze z mama uklada sie tak a nie inaczej... ale Tak jak napisala Czarinka, masz wspanialą rodzine i trzymaj sie tego!

Kasiu Krystianek faktycznie powalający... bardzo ładnie je Smakowalo mu na pewno.

wisienko a na jakie Ty szczepienie lecisz??

[Angie144]

MadziulaO - nie łam się, zakopuj tego dołka. No ja wiem, że najbliżsi najbardziej potrafią zranić, skubani zawsze wiedzą gdzie uderzyć by bolało, no ale najważniejsze tak jak piszą dziewczyny - masz już własną superową rodzinkę!!
My również dokładamy swoje trzy grosiki do życzeń dla Ciebie wszystkiego co najlepsze, uśmiechu, zdrówka, cierpliwości, wytrwałości w dążeniu do tych swoich zamierzonych i zapisanych w kalendarzu celów, miłości i spełnienia wszystkich marzeń!!!

Ikola - super, że znalazłaś chwilkę by się odezwać
Strasznie się cieszę, że z tatą lepiej oby tak dalej.
Koniecznie pokaż nam Uleńkę, super że się tak rozgadała. Moja Milka tez tak sie przygląda czasem na moje usta jak coś jej mówię.
Gratulacje za postępy w odzwyczajaniu od cyca, jeszcze troszkę i całkiem o nich zapomni a Twojego TŻ to już tyyyyle razy tu wychwalałyśmy... pozazdrościć.

No chociaż ja nie mogę narzekać, mój Adaś też jest dobry chłopek, ma swoje odchyłki - jak każdy, ale co do opieki nad Milką to jest oki.

Milki nowe słówko to jabucho - jabłucho, jabłko
Po śniegu już nie ma śladu, zresztą niewiele go u nas było, no ale spacerek zaliczyliśmy Nie za bardzo się Milce podobał, jak patrzę na zdjęcia Krystianka tarzającego się w śniegu to nie mogę wyjść z podziwu. Może akurat jak wyszłyśmy to było trochę zimno i wiało, byłyśmy może z 15 minut. Mila nie chciała chodzić po śniegu - chyba jej się przyklejał do butków i skrzypiał i nie bardzo jej się to podobało
Jak jej Adam dał do rączki kulę śniegową to się skrzywiła i mówi 'nie cie' co znaczyło nie chcę i żeby od niej to zabrać
Bałwanka małego ulepiliśmy bo mało śniegu było no i wtedy było na prawdę zimno więc szybko zmyliśmy się do domku, poza tym to było po tych Milki gorączkach i nie byłam pewna czy to nie początki przeziębienia więc nie chciałam jej zbytnio hartować by nam się coś nie rozwinęło.
Na szczęście do dziś nic się nie rozwinęło, co mnie tylko utwierdziło w przekonaniu że to zapowiedź piątek - raczej nie trzydniówka bo to trwało dwa dni, no chyba że bywają także dwudniówki

Martuś - super, że z babcią lepiej!!!
Fajnie masz z tymi bonami i paczką dla malca, u nas nic no może łaskawie szef rzuci jakimś groszem w kopercie i da nam na firmowej wigilii, problem jest tylko taki że ta wigilia ma być 23.12 - zamierzałam sobie już wziąć wolne żeby zdążyć zorganizować sobie wszystko na tą imprezę, ale jak nie przyjdę na wigilię to koperty nie dostanę... tak było jak byłam z Milką w ciąży, wtedy jeszcze nie wiedziałam że jak nie przyjdę to nie dostanę koperty.
Te ozdóbki słomkowe sa śliczne, my sobie już taki komplecik kupiliśmy chyba z dwa lata temu

Dysiu - śliczne te Twoje dziewczynki, stanowczo za rzadko je nam tu pokazujesz!! Rosną jak na drożdżach, Adusia to już taka panienka że ho ho, śliczna jest, ma przepiękne włoski, a Ola strasznie do niej podobna

Czarinko - oby sprzęty dobrze Wam służyły!! Jejciu to już tylko dwa dni zostały, ale zleciało - powodzenia w przeprowadzce!!!!! SUPER!!

Kasiu333 - a ja nie mogę otworzyć tego filmiku, nie mam programu w pracy, w domku spróbuję obejrzeć.

Basiula - trzymam kciuki za kolejne egzaminy, trzymaj się dzielnie!!

Fredy - jak tam trwonienie zatrzyku gotówki?? Choinka kupiona?

Dziś wreszcie przyszedł ten facet od kominka, trzy dni z robota w plecy... no nic, oby jakoś nadrobił i zdążył przed świętami. 9.12 mam wizytę u ginki, zamierzam poprosić o tydzień zwolnienia żeby jakoś chałupkę doprowadzić do porządku, inaczej to nie dam rady wszystkiego wysprzątać, mam nadzieję że do tego czasu już skończy ten kominek.

Wracam do robotki, jeszcze tu do Was dziś zajrzę, pisać pisać pisać...

[Hadżi]

BryDzień !


Fredyś ( i cała reszta )
no wlasnie Hadziki mnie nie zaprosili

U nas zawsze dla Was są drzwi otwarte więc nie czekać na zaproszenie , nie czekać. Pakować się i przyjeżdżać.
Ehh.., wizyta u Synty mi się przypomniała . Wspólnie przy piwku oglądaliśmy księżyc przez ten, noooo kurcze, kosmiczny wziernik .

juz doczekac nie moge paczki ze slodyczami z pracy Tzta
U nas też mają być . Jeśli dobrze słyszałem to wartość paczki ma sięgnąć 150 zł i prócz tego jeszcze bony na święta tyż mają być ale nie wiadomo do jakiej kwoty.
Za dobrych czasów to i 500 zł dawali .

Ikola

Chenia działa , chemia działa . Cieszę się wraz z Tobą z tej megasuper wiadomości.

Współczuje tych nocnych harców Uleńki ale na pocieszenie powiem że nic nie trwa wiecznie. Nie tak dawno pisałem o nocnym karmieniu i odbijaniu Miśka i co , i już nic. To już historia, jeeeeeeeeee ! Wprawdzie od dwóch tygodni "coś" budzi Malca około 23 i Jula wlaczy czasem godzinkę ale to też kiedyś minie.

Wielkie dla Ulci za "gadanie". My też widzimy jak olbrzymie postępy z dnia na dzień robi Miś. Wprawdzie nie sypie wyrazami jak z rękawa ale na swój sposób potrafi pokazać co che, czego w danej chwili oczekuje.
Np:
Jula dała (lub sam buchnął) taki "miękki" piliniczek do paznokci którym zazwyczaj piłuje krzesełko. Gdy zoriętował się że go nie ma zaczął szukać. Nie wiedziałem czego szuka więc zapytałem Go. Miś wyciągnął trzy paluszki a drugą rączką nad paluszkami wykonał ruch "piłowania" .
No wiecie, w tym momencie wątroba mi się rozpuściła .

Ikol , wytrzymaj jeszcze troszkę. Zbliżają się święta galopem więc wpadnie parę dni wolnego. Odpoczniesz wreszcie od pracy i sprzątania i będziesz się mogła Pełną Gębą cieszyć świateczną atmosferą na "salonach"

Ons_shot
Zeżarłam dziś cała czekoladę na poprawę humorku i dostałam od szwgra pysznościową kawę prosto z Włoch taką specjalnie do zaparzania w kawiarce, a na kawiarkę dostałam mały banknocik od teścia hehe więc się delektuję i humorek powolutku wraca.

Tak trzymaj. Ciesz się tym że "dotarliście się" z mężem, że Marcysia się podciągnęła. Nie chcę pisać źle o Twojej mamie bo sama wiesz jak jest.
Nie daj sobie zatruć życia podobnym incydentami.

Tej zapażarki to Ci Zazdraszczam . Jestem kawoszem ale w domku pijamy tylko
rozpuszczlane z mleczkiem. W pracy wypijam dziennie dwie "plute".
Może kiedyś też kupimy sobie takie ustrojstwo.


Wisienko
Raduje się serce czytając żę u Was ( z babcią Irka) już lepiej. Zaganiana byłaś na maxa ale mam nadziejże że już powoli wracasz na normalne tory funkcjonowania.
I tak Cie podziwiam jak Ty to wszystko pociągnęłaś.

Czarinko
Dzisiaj kupiliśmy lodówkę i pralkę

Jaaacieee...... .Wyobrażam sobie Twoją radość .

He ! W sobotę Wasza Przeprowadzka .
Pewnie już pakujesz graty w pudełka i śpiewasz pod nosem coś lub machasz czerepem z radości

jesssuu, od 8:30 piszę tego posta i chyba nie skończę więc kończę.
Odebrałem chyba ze 40 telefonów a jeszcze znów sam jestem.

Boszsz zapomniałem z tego wszystkiego
Dysiu
Obie córeczki jak laleczki. Śliczne, że brak słów ! ! !.
Wspaniałe

[Synta]

Nie noooo ludziska przeginacie .... wasze posty są taaakie długaśne, że aż nie chce mi się pisać tego mojego krótkiego ... bo na długiego jak zwykle nie mam czasu bo przede mną na drugim fotelu leży tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy yyyle rzeczy do prasowania

Dysia: córuchny bomba... śliczne dziewczynki Ada rzeczywiście wygląda na starszą dziewczynkę.

ikola: dobrze, że po braku wiadmościci piszesz nam same dobre wiadomości.... że z tatą ok, że cyce są beeee, że Ulcia taka rozgadana....

Janusz: mię juz kciuki bolą od trzymania... nagniotków jakichś sie nabawię weź no pospiesz te swoje sprawy
no i dla Cię i małżonki zebyście wytrzymali te nocne przerwy Misia. Jeszcze troszkę i wszystkie dzieciaczki będą ładnie przesypiać całe noce w łóżeczku... to tylko kwestia czasu. Piotrus też od tygodnia strasznie marudzi w nocy przez sen.... często wręcz płacze przez sen..... zęby????????

Angie: no guuuupi ten Twój szef jeśli chodzi o te "świąteczne koperty"... ale identycznie było w pracy u mojego taty. Jego szef bardzo często organizowal ogniska, "przyjęcia".... każdy kto przyszedł dostawał kopertę... żałosne to było... Teraz też organizował "przyjęcie" dla emerytów. Ponieważ jest to duuża firma więc gazety lokalne opisał owo "wydarzenie". Wszystkie media podały że emeryci dostali koce, dyplomy i 500 zł (oczywiście nie dodali że to 500 zł to dla tych którzy poszli na balangę po oficjalnej części..) Mój tato olał tą kasę i nie poszedł.... A koc dostalam ja... piękny bordowy w beżowe misie, do pokoju dzieciaczków idealny (apropos durny szef dobrze pomyślał... po co emerytom kocyki w misie )

Fredzia, Czarinka: faaajnie wam z tym urządzaniem chałupek jak ja to luuubię

MadziulaO: dobra czekolada nie jest zła.... jest wręcz zdrowa.. więc kalorie kaloriami, dieta dietą ale jakieś przyjemności człowiek musi mieć od życia...

Wisienko: super, że z babcią lepiej Nie tylko ze względu na jej zdrowie ale równiez na twoje.... opieka nad starszą osobą to ciężka praca....

Kaśka: a to Ci katolik rośnie.... "Plebania" w tym wieku??? może księdzem będzie

Hmmm dopiero tydzień mojej abstynecji po wymrażaniu a ja już dzisiaj SEN miałam chyba Kamilko miałaś rację

Idę do tego prasowania bo mam wyrzuty sumienia, że biedne leży i patrzy sie na mnie

[kaśka333]

Czarinko Krystian jadł serek, dobrze sobie radzi bo serek jest gęsty. Z zupą jest gorzej, ale kiedyś więcej wylewał niż zjadł a teraz już jest odwrotnie Z mówieniem u nas mniej więcej to samo. Nie ma problemu bo wszystko rozumie i pokaże o co mu chodzi, więc jakoś się "dogadujemy" Gratuluję zakupów i zzdroszczę przeprowadzki, układania, urządzania... lubię to, nawet sprzątanie jest wtedy fajne A będziecie mieć internet?

Dysiu sliczne córeczki!! Ada jak wyrosła!!! A Oleńka chyba idzie w jej ślady bo pączuszek się robi Super dziewczynki

Freddy u nas też lało całą noc, ja pije drugą kawę, bo jakas taka niewyraźna jestem Gratuluje zakupów, fajnie tak coś do domku kupować...

ikola czekam z niecierpliwością na fotki domku, z wiadomych względów bardzo mnie to interesuje

Angie no to Was szef udoopił Trza opłatkiem się z nim dzielić i nie ma gadania! Ale przynajmniej Ci za to zapłaci Masz rację, żeby wziąć sobie wolne, po pracy to się człowiekowi nic nie chce jak jest w ciąży, wiem po sobie.

Synta jak te wszystkie sny Ci się spełnią za miesiąc to chyba do nas z tydzień nie zajrzysz!

[Czarina]

Napisane przez dysia77

Czarinka dzieki za pochwaly I male sprostowanie. Zuzinka to coreczka AgiG a moja ma na imie Ola A oponki owszem owszem robia jej sie juz calkiem pokazne.
No to jeszcze fotka Adusi z mlodszym kolega i tatus z Ola po kapieli:

No i zonka zaliczyłam, jak nic Dysiu czy Ty wiesz, że ja się połapałam, że pomyliłam imiona, ale dopiero jak już zasypiałam. Wtedy mnie olśniło, że zamiast Ola, napisałam Zuzia. Ale to dlatego, że pisząc o Twojej Oli, myślałam równocześnie o Adze G i jej Zuzi. Bardzo Cię przepraszam za tą pomyłkę Chciałam dzisiaj edytować post i poprawić pomyłkę, ale byłaś szybsza
Na zdjęciu Ada już taaakaaa duża Śliczna dziewuszka i Olusia- łysolek kochany Słodka z niej Pulpa A najbardziej rzuciło mi się w oczy spojrzenie TŻ-eta. Chyba jeszcze nigdy nie widziałam aż takiej radości w oczach, takiej dumy. Widać, że jest przeszczęśliwy mając taki dorodny babiniec w domu

Hadżi no właśnie jeszcze nic nie zapakowałam. Dopiero jutro zacznę, nie chcę robić bałaganu wcześniej niz trzeba. A swojej lodóweczki to juz doczekać się nie mogę Bo trafiła nam się ta wymarzona- wczesniej była poza naszym zasięgiem cenowym, bo kosztowała aż 500 funtów. Za drogo dla nas. Bo musielismy jeszcze kupić do tego pralkę, kupujemy meble, także nie mogliśmy szastać pieniędzmi bez opamiętania. A tu nagle niespodzianka- wchodzimy do sklepu i nie wierzymy własnym oczom- była promocja i za lodówkę zapłaciliśmy 350 funtów Cieszymy się bardzo, bo ten sam model w bieli osztował 400 funtów- czyli jeszcze więcej niż my zapłacilismy za naszą grafitową Bardzo, ale to bardzo chcieliśmy grafitową, lub szarą, a niestety takie są dużo droższe. No ale się udało Do tego kupiliśmy pralkę- co prawda białą, ale z szarymi elementami- też promocja była. Co prawda była grafitowa, która mi się podobała, ale facet doradził nam tą którą kupiliśmy, że niby lepsza, nowocześniejsza.

Kasia neta będę miała na pewno, ale nie wiem kiedy. Przeprowadzamy się w sobotę, także od razu nie będzie neta. Ciężko mi powiedzieć kiedy, ale mam nadzieje, że nie będę musiała długo czekać na podłączenie.

Angie wiesz co... podziwiam że w zaawansowanej ciąży będzie Ci się chciało sprzątać i przygotowywać święta dla całej rodziny. Zamiast przy grach stać i z miotłą latać powinnaś wypoczywać- tak myślę.

[Synta]

zrobiłam mini-albumik http://www.wizaz.pl/forum/album.php?albumid=2415
chętnych zapraszam.... wstęp wolny

[Angie144]

Kacha - no udoopił nas i to nieźle, każdy chcąc dostać te 'pare groszy' będzie musiał przyjść przed samymi świętami... dobrze, że chociaż wigilii w domu nie wyprawiam. W weekend trzeba będzie już sobie wszystko przygotować co się da.

Czarinko - no mi też się niby nie chce, ale już rzuciłam temat to chyba teraz głupio się wycofać, gdybym wtedy wiedziała że z tym kominkiem mi się facet rozłoży tuż przed świętami to chyba bym się nie podejmowała. Zresztą jak w tym roku nie zrobię gdzie mam tylko Milkę to za rok na pewno nie jak mi się dwoje rozbójników będzie kręcić Liczę na to że Adam mi pomoże

Freddy - fajnie, że zakupki się udały
Ja też bym chciała kupić firanki i zasłony do saloniku, do sypialni też by się przydały. No i musimy kupić jakąś komodę do sypialni, żeby część rzeczy naszych wyjąć z komody Milki, by zrobić miejsce dla malca...

Wczoraj myśleliśmy nad imieniem dla naszego chłopaka
Wybraliśmy takie: Konrad, Kryspin, Emil, Arkadiusz, Damian no i Adam
Koncepcja jeszcze pewnie nie raz się zmieni, ale które Wam się najbardziej podoba?

[Hadżi]

Syntuś
mię juz kciuki bolą od trzymania

Nawet nie wiesz jak bardzo Wasze się przydały. Nie chcę nic pisać bo za wcześnie, no chyba że żonka zdecyduje się uchylić rąbka tajemnicy.
Nie jestem przesądny ale bardzo nam (mnie i żonce) zależy na pewnych sprawach i
dlatego trzymamy w tajemnicy aby nie zapeszyć.

Jak już nie dajesz rady paluszkami to choć węzełek jakiś na ścierce zaplącz .

Synta jak te wszystkie sny Ci się spełnią za miesiąc to chyba do nas z tydzień nie zajrzysz!

Może w przelocie między łazienką a kuchnią skrobnie choć krótkie
"żyję, zdrowi, daję radę "

Czarinko

Ale Ci ( Wam) się zaczęło układać .
Co jak co ale widać że z tym AGD to farta miałaś olbrzymiastego .
Dobrym Ludziom szczęście sprzyja . Oby tak dalej się wszystko układało .
Pozdrawiam Ciebie i resztę Bandy !

[lachkasia]

Hej

Poczytalam, ale jakoś mój umysl slabo dziś pracuje... wczoraj kupiłam nowe firanki do salonu i sypialni.... i dziś mylam okna, zawiesiłam 15 metrów firany... urypałam sie jak bury osioł.

Byłam na usg, niestety nie mam ładnego ujęcia Wiem już kto mieszka w moim brzuszku Zgadnijcie Ogolnie wsio ok, ładnie rośnie, ma szanse przegonić Nikusia w wadze. I znowu chyba będę mieć cholestazę, bo już mnie wszystko swędzi

[Wisniowysad]

kasiulach - mylas okna? wieszalas firany? kaska pipo jedna powinnas odpoczywac a nie robic takie porzadki
kto mieszka? kto mieszka? czyzby braciszek dla nikusia? jedno jest pewne albo chlopak albo babeczka...

ewunia - bylam dzis na drugiej dawce HIB, witula mialwszystkie szczepionki darmowe, czyli nieskojarzone, dlatego dawek bylo wiecej, dzis bylismy ostatni raz, nastepne kuj-kuj jak bedzie mial 5 lat

hadzi - co to za tajemnice macie? kurde mysdle dzis caly dzien co to moze yc i nie wiem? otwieracie jakiegos biznesa? czy ty trafiles na jakas fajną robotę? hmmmm... cierpliwym trza byc no nie??

angelka - co do imienia dla chlopca to mi podoba z tych co podalas: Arkadiusz, KOnrad, Adam, podoba mi sie jeszcze Bartuś, Paweł, Piotruś, Wojtek,

moj witula spi juz od 20.00 ja pomylam podlogi, wstawilam pranie i czekam az sie wypierze, jutro jade na 12.00 do pracy a sobote mam wolna

[kaśka333]

KasiuL stawiam na dzewczynkę Ta cholestaza to chyba okropieństwo jest uciążliwe, co? Moja koleżanka miała, urodziła tydzień temu, więc już ma spokój. A w ogóle to puknij się w głowę! Nie masz faceta do wieszania firanek???

Angie z tych co wymieniłaś to: Konrad i Kryspin (to drugie brałam pod uwagę jak wybieraliśmy imię dla Krystianka, ale Marcinowi sie kompletnie nie podobało), poza tym podoba mi się imię Dawid, Igor.

Ale mam dziś lenia, a czeka mnie siedzenie do późnej nocy bo jutro muszę oddać pracę poprawioną (tzn. dwa rozdziały). Jak wreszcie się obronię to będę przeszczęśliwa!!! Już żadnej szkoły!!! W doopie mam naukę, bo i tak goowno z tego mam, jak człowiek sam nie ma pomysłu na siebie to papierkiem sobie można wytrzeć to i owo... No ale się studiuje... dla satysfakcji...

[AgaGuernsey]

KasiaL dziewczynka?
Kaska zycze weny przy pisaniu!
Czarina jej ale Wam fajnie, urzadzanie domu, jak ja to lubie!
Dysiu super dziewczyny! I rzeczywiscie Olunia idzie w Ade.
Angie Konrad i Adam, a poza tym to Pawel.
Hadzi i ja trzymam kciuki!

Wiecej nie pamietam...

Zuzinek ma kiepska morfologie i musze jej dawac zelazo. Mam nadzieje, ze to nie wplynie na jej samopoczucie, bo podobno jakies klopoty brzuszkowe po tym moga byc. Juz sie boje.

I tak na szybko dziewczyny, bo nie mam weny na robienie albumu:

[Wisniowysad]

agag - ostatnia fotka boska
zdrowka zycze dla zuziolka

kasiu333 - oooo przypomnialas mi ze Igor tez mi sie bardzo podoba

spadam pod prysznic i do spania

buziaki dziewczynki i chlopaku

do soboty bo jutro nie bede miec czasu na neta

[freddy296]

Wisienko jakos dziwnie macie szczepienia... patrze w ksiazeczke szczepien i patrze... Kuba mial juz 4 dawki HIBa i nastepne szczepienia na 2 lata nastepne na 2.5/3 do 5 jeszcze daleko

Kuba sie obudzil

[lachkasia]

nie bijcie...ale nie dałabym tż powiesić firanek, bo nawet nie lubię jak on pranie wiesza...

Chłopiec, jeszcze do końca miałam nadzieje na dziewczynkę, ale i tak baaaardzo sie cieszę

[freddy296]

Kasiu z checia bym Cie wysciskala z calej sily... 3 facetow... mam nadzieje, ze dasz rade - najgorzej jak cala trojka zlapie grype

Masz racje... ja dalam TZtowi powiesic firnaki - o Matko Przenajświętsza!!!!!! Nigdy wiecej...

Żabki byle jak... nie symetrycznie... bez fali... aby wisialo

Dzis przywiesilismy karnisz... Jutro dokupie firanki... mam nadzieje, ze znajde woal w pomaranczowo zoltym kolorze - takie mam franki ale mi braknie na drzwi balkonowe i musze dosztukowac jak nie to na Allegro sa.

Jezcze musze zawiesic szafke w lazience i bedzie ok.

Kupilam dzis bombki - zrobimy wszystko w kolorze niebiskim plus biale lampki.

Ok... koncze piwoszka i lece spaciuli

Agus córki sa ekstra... Chcialbym miec 2 dzidzie... ale narazie musi poczekac Syt. finansowa niestety na razie odmawia 2 dzidzi... po za tym studia musze skonczyc i znalezc stala porządna prace.

Kasiu to fakt ze wyksztalcenie jestdoniczego... u mnie w miesxcie jak dobrze zakrecisz po srednim zarabiasz wiecej niz mgr.

Ja studiuje troche dla siebie troche dla innych - na poczatku jak zaszlam w ciaże wszyscy przekreslili moje zycie - ze po maturze, ze mloda, że zmarnowalam zycie... duzo bylo przykrosci na poczatku mojej ciazy...
Dlatego chcialam udowodnic ze mozna wszystko polaczyc - studia, praca i dzidzia... mature zdalam niezle i co jak co - koncze studia licencjackie w czerwcu przy zjazdach tydzien w tydzien , prace mam na razie ok - mam miec jeszcze podwyzke... i Kuba tez wyrasta na czlowieka zrobilam prawo jazdy - ostatni 3ci egzamin mialam w 2 m-cu ciazy
Za to teraz... kazdy mnie podziwia ze tak mloda osoba robi studia bez poprawek, ma prace, ma wlasne mieszkanie, niedlugo może i męza(zalezy jak syt. finansowa) i wspanialego synka.

Troche sie zale - piwko robi swoje... ale kolezankom sie nie wyzale bo one nie rozumieja co znaczy miec dziecko... prace... studia... One szaleją na dyskotekach a ja sie licze z kazdym groszem - czy mozemy kupic dywan czy nie...

Mam jedna kolezanke z liceum ktora tez ma juz dzidzie - chodzilysmy razem do klasy - jej synek skonczyl rok we wrzesniu ale kontakt nam sie urwał wyjechala... Bylam jej swiadkowa na slubie...

Czasami troche zazdrosze kolezankom, ze studiuja, sa niezelzne.. wolne... ALe jeszcze na tyle mam dobrze ze jesli chcemy sie z Tztem pobawic to nie ma problemu z Kuba. biorą na noc i juz

Tzta kocham, Kubka tez... i oby tak bylo przez dluuugie lata...

Dobranoc Amen

I jeszcze dziekuje Wam ze jestesccie... Mam nadzieje ze w wakacje uda nam sie zrobic mega spotkanie
Dzieki Wam wielu sie nauczylam...
Buzki...

Ps... chyba za duzo bąbelkow promilowych

[kaśka333]

AgaG śliczne dziewczynki! Na trzecim zdjęciu Zuzia wygląda jak laleczkaA Wikusia ślicznie wygląda w czerwonym Zresztą ładnemu to we wszystkim ładnie

KasiuL no to gratulacje! No to za parę lat jak stanie trzech facetów koło takiej iskierki to nikt Ci nie podskoczy! Przy takiej ochronie?!!!

Freddy ja już pisałam kiedyś, że jesteś bardzo dojrzała jak na swój wiek i to powtarzam A ludzie Cię podziwiają bo maja za co, udowodniłaś całemu światu, że potrafisz góry przenosić jeśli tylko chcesz. Tak naprawdę to udowadniasz to samej sobie i tego się trzymaj Jestem od Ciebie starsza 10 lat i też mam czasem ochote poszaleć na dyskotece... Ja w Twoim wieku zaczynałam "żyć" i raczej nie w głowie mi było dziecko, mąż... Dlatego uważam, że bardzo mądra młoda kobietka z Ciebie i mocno tzrymam kciuki, żeby Wam się w życiu układało jak najlepiej