Zaproszenia ślubne a dzieci

[Twojciech83]

prawda. Jeśli dziewczyna ma 17 lat to wypada ją zaprosić z chłopakiem.
Jeśli to świeża znajomość napisać że z osobą towarzyszącą?

A co myślicie o zaproszeniach drewnianych kolorowych???
xxx

[weronika9999]

Mam wrażenie, że pan wyżej w swoich postach dość nieudolnie reklamuje sklep z zaproszeniami.
A same zaproszenia bardzo kiczowate.

[Amnesti]

A jak sformułować zaproszenie dla pary, które w momencie zapraszania będzie dopiero oczekiwać dziecka? Aby była jasność, że są na ślubie mile widziani z bobasem.

[przezduzeem]

Napisane przez Amnesti

A jak sformułować zaproszenie dla pary, które w momencie zapraszania będzie dopiero oczekiwać dziecka? Aby była jasność, że są na ślubie mile widziani z bobasem.

Ja poprostu informowałam ustnie, ze oczywiście zapraszam z dzieckiem

[kajusiia_xd]

Ja mam problem taki.
Anna Nowak z synem Janem i osobą towarzyszącą
czy Jan, Anna Nowak z osobą towarzyszącą?

[anavi]

Ale to ma być osoba towarzysząca Anny czy Jana? Bo pierwsza wersja wskazywała by Jana...

Ja bym zrobiła osobne zaproszenie, jeśli Jan jest już nastolatkiem. A jak nie to chyba Annę Nowak z osobą towrzyszącą i synkiem Jankiem.

[muszynianka26]

Napisane przez kajusiia_xd

Ja mam problem taki.
Anna Nowak z synem Janem i osobą towarzyszącą
czy Jan, Anna Nowak z osobą towarzyszącą?

Ile Jan ma lat? Jak ok. 18 to też wypadałoby z osobą towarzyszącą zaprosić. Wtedy robisz dwa zaproszenia Anna z os. tow i Jan z os. tow.

Jak Jan to dziecko to:

Anna Nowak z os tow. i Janem(kiem).

[buuka89]

Napisane przez kajusiia_xd

Ja mam problem taki.
Anna Nowak z synem Janem i osobą towarzyszącą
czy Jan, Anna Nowak z osobą towarzyszącą?

Miałam identyczną sytuacje jak u ciebie i też miałam problem jak to ująć. ktoś z rodziny zaproponował mi abym napisała tak: Zosia oraz Krzysia Nowak z os. tow. Tylko że w moim przypadku ta "Zosia" ma dopiero 12 lat

[DrGebhard76]

Moim zdaniem, jeśli zaprasza się kogoś, kto ma jedno dziecko i to dziecko nie jest pełnoletnie, wypada napisać np. Anna i Jan Kowalscy z synem Mateuszem, jeśli mają więcej dzieci - Anna i Jan Kowalscy z dziećmi. Jeśli dzieci są pełnoletnie, bez dwóch zdań powinny dostać osobne zaproszenia i to w dodatku z dopiskiem "wraz z osobą towarzyszącą" :P

[bestka]

A czy można napisać Anna i Jan Kowalscy z synem (bez imienia)?? Mam sporo osób do zaproszenia i jest dużo dzieci, niektóre starsze i nie znamy wszystkich imion, a jakoś tak chyba głupio pisać "z dziećmi" jak to są nastolatki, a jeszcze nie pełnoletni?? A może to nie ma znaczenia??

[muszynianka26]

Napisane przez bestka

A czy można napisać Anna i Jan Kowalscy z synem (bez imienia)?? Mam sporo osób do zaproszenia i jest dużo dzieci, niektóre starsze i nie znamy wszystkich imion, a jakoś tak chyba głupio pisać "z dziećmi" jak to są nastolatki, a jeszcze nie pełnoletni?? A może to nie ma znaczenia??

Ja pisałam z dziećmi

[wildDaisy]

Napisane przez bestka

A czy można napisać Anna i Jan Kowalscy z synem (bez imienia)?? Mam sporo osób do zaproszenia i jest dużo dzieci, niektóre starsze i nie znamy wszystkich imion, a jakoś tak chyba głupio pisać "z dziećmi" jak to są nastolatki, a jeszcze nie pełnoletni?? A może to nie ma znaczenia??

Masakra, w życiu nie zapraszałabym dzieci, których nawet imion nie znam

[bestka]

Napisane przez wildDaisy

Masakra, w życiu nie zapraszałabym dzieci, których nawet imion nie znam

No niestety, taki urok wiejskich tradycji i zwyczajów - trzeba zaprosić wszystkich ... Rodzina Tż bardzo liczna i tradycyjna. Co roku bawimy się na kilku weselach

[Mydlo]

Właśnie dla mnie to dziwne, że często nie znacie imion ani wieku dzieci. To kogo wy zapraszacie? Kuzynkę mamy z trzeciej linii, której na oczy nie widziałyście? Ja zapraszam swoją rodzinę, którą znam i z którą utrzymuję ciągły kontakt. Mam chrzestnego, z którym cała moja rodzina nie ma kontaktu od około 10-15 lat (ewentualnie jakaś sporadyczna wzmianka raz na 5 lat) i po prostu go nie zapraszam.

[201803090921]

Napisane przez Mydlo

Właśnie dla mnie to dziwne, że często nie znacie imion ani wieku dzieci. To kogo wy zapraszacie? Kuzynkę mamy z trzeciej linii, której na oczy nie widziałyście? Ja zapraszam swoją rodzinę, którą znam i z którą utrzymuję ciągły kontakt. Mam chrzestnego, z którym cała moja rodzina nie ma kontaktu od około 10-15 lat (ewentualnie jakaś sporadyczna wzmianka raz na 5 lat) i po prostu go nie zapraszam.

Wiesz, ja nie do końca kojarzę wiek dzieci moich kuzynów, bo ogólnie na dzieci nie zwracam uwagi, a jak się już spotykam, to z dorosłymi. Myślę, że sporo osób może mieć podobnie (zwłaszcza jeśli mowa o ludziach niespecjalnie lubiących dzieci).

[niezdecydowanabardzo]

Hej dziewczyny!! Czy w waszych okolicach zaprasza się na wesele znajomych z dziećmi czy bez? Głównie chodzi mi o takie maluchy do 5 lat. I od jakiego wieku wypada zaprosić np. Kuzynów z osobą towarzyszącą?

[Leonie21]

A my zapraszaliśmy według takiego klucza:
-rodzice
-dziadkowie
-rodzeństwo
-rodzeństwo rodziców
-dzieci rodzeństwa rodziców (bracia i siostry cioteczne, w większości osoby dorosłe, zamężne i dzieciate - ale bez już ich dzieci, wybrnęliśmy zdaniem: Serdecznie zapraszamy Was na nasz ślub i wesele, a Jasia (dziecko) zapraszamy na poprawiny, niektórzy pytali tylko: to wesele bez dzieci? Nikt nie robi problemów ani się nie obrażał)
-dalsza rodzina już wybiórczo, tylko Ci z którymi mamy kontakt
-przyjaciele, koledzy, znajomi

[cherry1988]

Kilka dni temu byłam świadkiem rozmowy pewnej "damy" z kosmetyczką na temat zapraszania na ślub i wesele bez dzieci.. Nóż w kieszeni się otwierał na to co ta kobieta mówiła.. W jej rodzinie jakaś para młoda właśnie zaprasza na swoje wesele i (o zgrozo!) zapraszają bez dzieci! Jakie było oburzenie, że jak to tak, to GOŚĆ decyduje czy zabierze ze sobą dziecko na wesele czy nie, a nie młodzi! I co to za tłumaczenie, że tną koszty, że nie chcą dzieci - niech nie robią wesela skoro tak oszczędzają! Oczywiście baby tej temat nie dotyczy, bo ma dorosłego syna.. Niestety nie mogłam wyrazić swojego zdania i uświadomić jej, że jest głupia.. Jednak przeraża mnie fakt, że tacy ludzie są i mogą się trafić w każdej rodzinie i na dodatek nie dostosują się do zaproszeń i próśb o nie przychodzenie z dziećmi...

[Elfir]

oj tam, Grażynek nie znasz?

[majtanaka]

ja osobiście nie widzę nic złego w tym, że dzieci są na weselu, czasem nawet robią śmieszne rzeczy czyniąc wesele bardziej atrakcyjnym

[Leonie21]

Napisane przez majtanaka

ja osobiście nie widzę nic złego w tym, że dzieci są na weselu, czasem nawet robią śmieszne rzeczy czyniąc wesele bardziej atrakcyjnym

O ile rodziciele są rozsądni i nie pozwalają swoim dzieciom "wejść na głowę" reszcie gości. Zresztą mają inną cierpliwość. Ja nie chcę dzieciaków na swoim weselu, plączą się pod nogami, biegają jak szalone. Całonocna zabawa to nie jest kinderbal.

[Elfir]

zwłaszcza, że alkohol leje się strumieniami.
Przecież ok. 21 dzieciaki są zmęczone i zaczynają się nudzić.

Załóżmy, że dziecku się coś stanie - np. wyleje dzbanek z gorącą kawą na siebie. Pierwsze, co sprawdza policja to, czy opiekun dziecka był pod wpływem alkoholu.

[ElleqaElleqa]

Na weselach na których byłam dzieci zapraszane były przeważnie na drugi dzień, orkiestra miała przygotowane dla nich kilka zabaw, a po wszystkim były odwożone z powrotem do domu mam na myśli dzieci małe, kilkulatki wydaje mi się, że to najlepsze rozwiązanie. Takie wesele do białego rana to nie jest najlepsze miejsce dla kilkuletnich dzieci. Przecież jak rodzice idą na bal sylwestrowy, czy karnawałowy, to nie ciągną tam swoich dzieci.

[Kimiko2160]

Jeżeli ktoś jest pełnoletni albo nawet młodszy ale wiemy że ma kogoś (może mieć na przykład 17lat) to chyba warto jednak zaprosić z osobą towarzyszącą. A co do nienarodzonego dziecka to wystarczy po prostu dodać że mają być razem, choć chyba mało kto idzie na wesele z noworodkiem.