Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko doszłam" - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-03-14, 15:03   #31
bentkuff
Zadomowienie
 
Avatar bentkuff
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Cytat:
Napisane przez kolorowatecza Pokaż wiadomość
bentfuff- mieszkasz w Polsce?

marchewkowe pole - a jak jest z tolerancją?
Cięzko mi powiedzieć, bo kursuję między 3 państwami
Ale na przykładzie mojego faceta, wiem, ze ludzie są leniwi i nawet nie rozglądają sie, za nowymi możliwościami- on w życiu w ogóle by nie pomyślał o poszukaniu jakiejś ciekawej oferty- w sensie cos tak innego od pracy w UK czy Szwajcarii. Znalazłam ofertę, napisałam po ang jego resume i list motywacyjny, on przetłumaczył to na portugalski i sie dostał. Ma naprawdę świetne warunki pracy (nie wspominam o tym, ze po pracy jeździ głaskać małe gepardziątka czego mu cholernie zazdroszczę). Fakt, dla kogoś wyjazd do Afryki równa się smród, brud, ubóstwo. Niestety, takie jest też oblicze tego kontynentu, ale z drugiej strony, dostaje za to taką kasę (pomijam już piękne widoki), że w życiu takiej by w Europie nie dostał.
Ostanio z moją koleżanką, ona po zoologii, przeglądałyśmy oferty dla niej (ma słaby ang, ale po hiszpansku mówi całkiem spoko) i znalazła dla siebie staż na Galapagos- mam nadzieje, że jej się uda jak się dostanie to będzie się starała o stypendium na pokrycie kosztów utrzymania- co jak co, ale ja bym wolała zacisnąć pasa i jechać pracować w tak niezwykłych miejscach niż kisić się za średnią krajową.
Ale każdy jest inny- dla kogoś kiszenie sie przez 30 lat w jednym miejscu pracy to szczyt marzeń.
bentkuff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 15:08   #32
kolorowatecza
Zakorzenienie
 
Avatar kolorowatecza
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Widać, że nie przebywasz na codzień w PL
Powodzenia i Tobie, i Twojemu TŻ i znajomej w spełnianiu się zawodowo
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia


cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze!
kolorowatecza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 15:21   #33
martusia205
Zakorzenienie
 
Avatar martusia205
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: z krzesła :)
Wiadomości: 11 764
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

witam Ja także nie jestem studentką, i nie wiem czy nią będę. Powodów jest kilka, ale główny to finanse, musiałam iść do pracy, i mimo, że nie posiadam stałego zajęcia to jakoś nie żałuję wiem co się teraz dzieje, szokuje mnie fakt, że znajomi którzy ledwo skończyli technikum i zdali maturę na te 30% studiują, wg mnie za dużo ludzi w Polsce kończy szkoły wyższe i dlatego też nie ma pracy..
__________________
Wiesz co?... Nawet gdyby został Ci tylko uśmiech i mały palec,to i tak byłbyś mężczyzną mojego życia 



http://suwaczki.slub-wesele.pl/201007032438.html
martusia205 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 15:22   #34
Andriejewna
Zakorzenienie
 
Avatar Andriejewna
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: z puszki Pandory
Wiadomości: 5 017
GG do Andriejewna
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Łii ha!

Cześć, Dziewuszki dołączam, a jakże

Kłania się pani technik budownictwa i na tym koniec. Znajomym mówię, że nie mam kasy na studia. Łatwiej im zrozumieć niż fakt, że wolę być 90- procentowym technikiem niż 30- procentowym magistrem z bożej łaski

I omija mnie ta cała napinka kto ma trudniej, a to sesja a to koło, pierdu pierdu, i tak ściągi zrobisz

Kolejna rzecz - od kwietnia zeszłego roku przeglądam oferty pracy i w 3/4 z nich wystarczy średnie. Nie dotyczy to tylko stanowisk specjalistycznych. Specjalistą być mi się nie uśmiecha
I tak sobie skaczę po pracach różnych. Teraz niestety bezrobotna, staram się jak najszybciej wybyć zagramanicę.

Super, że powstał ten wątek
__________________
Fetyszystka kocich stóp



Spełniam się w macierzyństwie
Roz
Dwa
Trzi
Cztyry



(Ej mam blog )
Andriejewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 15:29   #35
bentkuff
Zadomowienie
 
Avatar bentkuff
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Cytat:
Napisane przez kolorowatecza Pokaż wiadomość
Widać, że nie przebywasz na codzień w PL
Powodzenia i Tobie, i Twojemu TŻ i znajomej w spełnianiu się zawodowo
przebywam dość często- ale dziwią mnie postawy wielu moich znajomych- narzekają, że mają umowy śmieciowe, a sumie sami sie w nie pakują. Ja wolałabym pojechać na wolontariat, gdzie mam zapłacone za fajne mieszkanie, jedzenie, transport, do tego jakieś 80-100e kieszonkowego niż zarabiać te ~1600zł netto, a moją pracę traktowałabym jak zło konieczne. Sama nie pracuję w super miejscu i pewnie za parę lat to zmienię, póki co mam b. dobre zarobki jak na realia pl/pt/si, a że jest w miarę elastyczna i daję radę mieć tydzień urlopu co 4 tyg. to dodatkowy atut. Póki co, cięzko byłoby mi znaleźć coś lepszego.

Ale i tak nie rozumiem sytuacji, kiedy ktos idzie na studia, a nie ma zamiaru pracować w tym kierunku. To jakby kupić tv, nie używac go i wyrzucić. Dlatego jestem za gap year- lepiej się, zastanowić, przemyśleć i robić to sie lubi, jest się w tym dobrym, a nie być zapchajdziurą. Bo o ile jest sie młodym to można łapać sie dorywczych zajęć, smieciowych umów, ale jak ktoś ma 40 lat i nadal jest pracownikiem- popychadłem- to już nie wina kraju/ systemu, ale danej osoby. Tj. są kobiety bite, traktowane jak zero, a nadal tkwią w toksycznych związkach, to też jest taki typ ludzi- pracowników.
bentkuff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 15:30   #36
kolorowatecza
Zakorzenienie
 
Avatar kolorowatecza
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Ja zaczynam od jutra kolejną już pracę
Ale jestem wyjątkowo optymistycznie nastawiona - zawsze chciałam pracować w empiku, albo w księgarni W dodatku będę mogła wypożyczać z księgarni wszystkie książki <3


edit. chciałabym mieć 1600 zł netto... poważnie..
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia


cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze!
kolorowatecza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 15:30   #37
Andriejewna
Zakorzenienie
 
Avatar Andriejewna
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: z puszki Pandory
Wiadomości: 5 017
GG do Andriejewna
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Aha, dodam jeszcze, że też myślę o kolejnych szkołach - kolejnych technikach zaocznie.
__________________
Fetyszystka kocich stóp



Spełniam się w macierzyństwie
Roz
Dwa
Trzi
Cztyry



(Ej mam blog )
Andriejewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-03-14, 15:36   #38
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 607
GG do marchewkowe pole
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Cytat:
Napisane przez bentkuff Pokaż wiadomość
przebywam dość często- ale dziwią mnie postawy wielu moich znajomych- narzekają, że mają umowy śmieciowe, a sumie sami sie w nie pakują.
ale wiesz, nie każdy ma żyłkę podróżniczo-przygodową, niektórzy chcieliby mieć po prostu święty spokój i stabilną sytuację finansową, i takich ludzi też trzeba zrozumieć.

Andriejewna - Twoje suwaczki to koty rozumiem?
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild

Edytowane przez marchewkowe pole
Czas edycji: 2013-03-14 o 15:38
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 15:37   #39
isabelka00
Wtajemniczenie
 
Avatar isabelka00
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 037
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Cytat:
Napisane przez martusia205 Pokaż wiadomość
witam Ja także nie jestem studentką, i nie wiem czy nią będę. Powodów jest kilka, ale główny to finanse, musiałam iść do pracy, i mimo, że nie posiadam stałego zajęcia to jakoś nie żałuję wiem co się teraz dzieje, szokuje mnie fakt, że znajomi którzy ledwo skończyli technikum i zdali maturę na te 30% studiują, wg mnie za dużo ludzi w Polsce kończy szkoły wyższe i dlatego też nie ma pracy..
ja dopiero kiedy miałam w miare stabilną pracę zdecydowałam się pójść na studia..
__________________
Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia.
isabelka00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 15:38   #40
kolorowatecza
Zakorzenienie
 
Avatar kolorowatecza
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Swoją drogą nie ma teraz umów "nie-śmieciowych"...
Na każdym kroku wykorzystywanie i wyzysk.
A zwłaszcza w dużych, zagranicznych korporacjach.
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia


cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze!
kolorowatecza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 15:41   #41
isabelka00
Wtajemniczenie
 
Avatar isabelka00
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 037
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Cytat:
Napisane przez marchewkowe pole Pokaż wiadomość
ale wiesz, nie każdy ma żyłkę podróżniczo-przygodową, niektórzy chcieliby mieć po prostu święty spokój i stabilną sytuację finansową, i takich ludzi też trzeba zrozumieć.

Andriejewna - Twoje suwaczki to koty rozumiem?
jeżeli pracodawca proponuję umowę śmieciową, to co mają zrobić? obrócić się na pięcie i wyjść?

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Cytat:
Napisane przez kolorowatecza Pokaż wiadomość
Swoją drogą nie ma teraz umów "nie-śmieciowych"...
Na każdym kroku wykorzystywanie i wyzysk.
A zwłaszcza w dużych, zagranicznych korporacjach.
dla korporacji jesteś maszynką do zarabiania pieniędzy, jeżeli wynik słabe, to dziękujemy i następny.
__________________
Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia.
isabelka00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-14, 15:42   #42
bentkuff
Zadomowienie
 
Avatar bentkuff
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Cytat:
Napisane przez kolorowatecza Pokaż wiadomość
Ja zaczynam od jutra kolejną już pracę
Ale jestem wyjątkowo optymistycznie nastawiona - zawsze chciałam pracować w empiku, albo w księgarni W dodatku będę mogła wypożyczać z księgarni wszystkie książki <3


edit. chciałabym mieć 1600 zł netto... poważnie..
wiesz, o ile te 1600zł jest pracą w fajnym miejscu, gdzie nie przeklinasz każdego dnia, nie dostajesz bólu brzucha i żołądka z myślą o poniedziałku- to tak, te 1600zł może satysfakcjonować jak jest sie młodym. Ale takiego 30-latka, co chciałby już zakładać rodzinę, wyremontować dom/ kupić mieszkanie, urodzić dziecko to są tragicznie małe pieniądze.
Ja całe życie staram sie uchowac przed ciężką i słabopłatną pracą. Bo jak już mam harować to za porządne pieniądze, bo nikt mi potem zdrowia nie zwróci. A ja nie jestem robocop- jak mam pracować do 67 r.ż. to muszę być zdrowa bo ja nie z tych co uważają choroby i ból jako pocałunki Jezusa.
bentkuff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 15:51   #43
kolorowatecza
Zakorzenienie
 
Avatar kolorowatecza
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Pracowałam dokładnie w taki sposób jak mówisz - z tym, że ja i w weekendy - z bólem brzucha, nerwicą i tysiącem innych rzeczy za niecałe 1200 zł.
Zrezygnowałam. Ale ludzie się boją. Trzymają jakiejkolwiek pracy.
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia


cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze!
kolorowatecza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 16:01   #44
bentkuff
Zadomowienie
 
Avatar bentkuff
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
Thumbs up Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Cytat:
Napisane przez kolorowatecza Pokaż wiadomość
Swoją drogą nie ma teraz umów "nie-śmieciowych"...
Na każdym kroku wykorzystywanie i wyzysk.
A zwłaszcza w dużych, zagranicznych korporacjach.
w korporacjach wyzysk? raczej w takich małych firemkach...
w korpo masz jasno co i jak. Pracowałam 8 miesięcy bo czułam, że stoję w miejscu i że po prostu to nie to. Z korpo rzadko wyrzucają, jest duża migracja, ale to raczej ludzie sami odchodzą (chyba, że jesteś w dziale, w którym jasno jest powiedziane, że twój byt zalezy od wyniku). Szczerze, praca w korpo była moją pierwszą pracą, moje cv było nieskalane pracą jako taką, poszłam tam po licencjacie. Dostałam na start ok. 2600zł netto. Co godzinka 5 minut ćwiczeń- bo nie wolno dłużej siedzieć przed kompem, przerwa na lunch. Przychodzisz o tej, wychodzisz o tej. Piątki miałam lajtowe bo nigdy nie siedziałam dłużej niż 14.30- pracowało sie dłużej na tygodniu, do tego między 8 a 10 wszycy niemalże spali, była sztucznie generowana praca- czyli chodzenie bez celu, a to kawka, a to ciastko, a to tamto..a to po wodę trzeba skoczyć- dopiero od 10 zaczynała sie prawdziwa praca.

Nie wiem kto Ci poopowiadał takie farmazony o korpo- oczywiście nie znam wszystkich korporacji, i sa pewnie i takie, które wyzyskują ludzie, ale w korpo ma się w miare spore zarobki i inne przywileje (karty multisport, ubezpieczenia zdrowotne)- wydaje mi się, że korpo oferuje dość sporo i nei wiem czemu jest aż tak bardzo demonizowana.

Cytat:
Napisane przez marchewkowe pole Pokaż wiadomość
ale wiesz, nie każdy ma żyłkę podróżniczo-przygodową, niektórzy chcieliby mieć po prostu święty spokój i stabilną sytuację finansową, i takich ludzi też trzeba zrozumieć.
To rozumiem, każdy potrzebuje stabilizacji i mieć jakieś zabezpieczenie na przyszłość. Ale ciężko mieć stabilną sytuację finansową dając robić z siebie niewolnika, który za darmo zrobi wszystko (przykład- pseudo wolontariaty- etat rozbija sie na wolontariat dla 2-3 osób, a takie owieczki za wpis do cv daje się okradać). Nalezy znaleźć złoty srodek pomiędzy zarobkami a satysfakcją.

Edytowane przez bentkuff
Czas edycji: 2013-03-14 o 16:02
bentkuff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 16:01   #45
girlonthebridge
Zakorzenienie
 
Avatar girlonthebridge
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Jermolandia
Wiadomości: 29 536
GG do girlonthebridge
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

to ja też z innej beczki niż dziewczyny studiujące, to fakt papierek nic nie daje w sensie finansowym/pracowym z tym się absolutnie zgadzam bo mi też finansowo/pracowo nie daje. Ale dał mi, w sensie nie wiem jak to ładnie określić słowami, wylądowałam na studiach, które lubiłam i które mi coś dały, nie uczyłam się jak wszyscy jako 3Z (zakuć, zdać, zapomnieć) tylko starałam się zrozumieć przez co nadal mam wiedzę a studia skończyłam jakiś czas temu, ba nawet odnalazłam coś co kocham i w czym chciałabym działać, powiedzmy, że robię to, co kocham teraz (niestety w stopniu charytatywnym), marzy mi się doktorat ale nie dla dr przed nazwiskiem tylko chcę przekazać światu coś od siebie, mieć wkład w naukę (poruszam się po polu bioetyki) i robię wszystko w tym kierunku - to jak artysta w dawnych czasach, malował obrazy i umierał z głodu a teraz każdy jego obraz kupuje za grube miliony. To tak w kwestii plusów studiowania.


Pracowo o wiele lepiej było iść do zawodówki i od razu iść do pracy. Tylko po kilku latach na jakimś odpowiednim stanowisku też zaczynają się zwolnienia i jak pracodawca nie potrafi znaleźć powodu to często odwołuje się do braku dyplomu, braku mgr przed nazwiskiem i zwalnia, po prostu. A pracę obecnie znaleźć ciężko czy z doświadczeniem czy bez, czy z wykształceniem czy bez. Ja mam opcję wyjechania (mój tata i moja siostra są za granicą) i miałabym tam pracę z pocałowaniem w rękę (mam kierunkowe studia, które tam są doceniane w sensie ten akurat kierunek, znam angielski i uczę się obecnie tego ich ojczystego) ale miałam marzenia związane z Polską i na siłę chciałabym znaleźć pracę tutaj. Ostatnio ręce i cycki mi opadają bo niestety na stanowisko asystenki czy sekretarki przy facecie szefie zaczynają się wycieczki seksualne, same propozycje etatu za sex i nawet przymuszania. Niektóre firmy spławiają mnie zaraz po wysłaniu cv bo mam w doświadczeniu pracę cywila w służbach mundurowych co w PL nie jest mile widziane. I tak w koło Macieju.
__________________
girlonthebridge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 16:05   #46
zuziazla
Raczkowanie
 
Avatar zuziazla
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sycylia
Wiadomości: 362
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Cześć! Po maturze wyjechałam do Francji pracować jako au pair. Wróciłam i poszłam do rocznej szkoły wizażu i stylizacji. Robiłam kolejną szkołę w tym kierunku, ale wzięłam rocznym urlop dziekański i obecnie jestem we Finlandii, gdzie również pracuję jak au pair. Wracam w styczniu przyszłego roku żeby skończyć ostatni semestr i wyjeżdżam do Włoch do mojego chłopaka. Może tam zrobię kolejną szkołę Na studia się raczej nie wybieram, bo jestem zdecydowanie humanistką - artystką i po kierunkach które znajdują się w obszarze moich zainteresowań (polonistyka, historia, psychologia) nie mam dużych szans na znalezienie pracy. Pozdrawiam!
__________________
Blog o życiu na Sycylii: http://zuzka3.blogspot.it/

MY - 20.11.
zuziazla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 16:06   #47
kolorowatecza
Zakorzenienie
 
Avatar kolorowatecza
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Mówię o korporacjach "supermarketowych".
Nie szanują pracowników. Ci co są "na górze" zapomnieli jak zaczynali... Kosmos.
Nigdy nikomu nie polecę.
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia


cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze!
kolorowatecza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 16:12   #48
bentkuff
Zadomowienie
 
Avatar bentkuff
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Cytat:
Napisane przez kolorowatecza Pokaż wiadomość
Pracowałam dokładnie w taki sposób jak mówisz - z tym, że ja i w weekendy - z bólem brzucha, nerwicą i tysiącem innych rzeczy za niecałe 1200 zł.
Zrezygnowałam. Ale ludzie się boją. Trzymają jakiejkolwiek pracy.
Może sukces polega na tym, że nie należy się bać? A przynajmniej nie okazywac tego. Gdyby każdy bał sie ryzykować to nadal bylibyśmy w jaskiniach.

Każdy jest panem własnego losu, oczywiście taki Murzynek ma pod górkę bardziej niż Niemiec, ale bardzo dużo zależy od nas samych i to my kreujemy naszą przyszłość.

Trzymanie jakiejkolwiek pracy nie jest dobre- to tj. trzymanie sie jakiegokolwiek faceta bo sie boję samotności. Trzeba szanować siebie samego bo inaczej nikt nie będzie nas szanować.
kolorowatecza- kim chcesz być w życiu? w jakiej pracy sie widzisz? jakie masz marzenia?
bentkuff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 16:28   #49
kolorowatecza
Zakorzenienie
 
Avatar kolorowatecza
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Chce pracować w laboratorium, albo prowadzić projekty - chce pracować sama, bez ludzi.
Mieć zlecone projekty, określony czas na ich wykonanie i koniec.
Chce podróżować, zwiedzać, być szczęśliwą z moją TŻ, mieć dziecko, wyprowadzić się za granicę.
Skończyć studia i nie martwić się, czy kupić szynkę, czy pasztet, bo tańszy.
Ten rok zdecydowanie mi pomógł w konkretyzacji moich planów.
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia


cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze!
kolorowatecza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-14, 16:46   #50
bentkuff
Zadomowienie
 
Avatar bentkuff
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Cytat:
Napisane przez kolorowatecza Pokaż wiadomość
Chce pracować w laboratorium, albo prowadzić projekty - chce pracować sama, bez ludzi.
Mieć zlecone projekty, określony czas na ich wykonanie i koniec.
Chce podróżować, zwiedzać, być szczęśliwą z moją TŻ, mieć dziecko, wyprowadzić się za granicę.
Skończyć studia i nie martwić się, czy kupić szynkę, czy pasztet, bo tańszy.
Ten rok zdecydowanie mi pomógł w konkretyzacji moich planów.
wydaje mi się, że nie skonkretyzowałaś- bo napisałaś o pracy w labo albo prowadzeniu projektów- ale jakie projekty, jaka praca w labo konkretnie, w jakim charakterze- chodzilo mi o zawód/ miejsce pracy. Bo bez konkretnego planu cięzko jest coś osiągnąć. To trochę jak rzucenie hasła: chcę być dyrektorem, nieważne czego!
Bo to tj. powiedzieć- chcę pracować w szpitalu (wiadomo jaki może być rozrzut zawodów), albo z psami (dla jednych to schronisko, dla innych psi hotel, reszty prowadzenie zajęć z dogoterapii).
Jakie studia? masz jakąś obraną drogę? Piszę to dlatego bo może uda się coś doradzić.
bentkuff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 16:49   #51
kolorowatecza
Zakorzenienie
 
Avatar kolorowatecza
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Na pewno coś z przyrodą szeroko pojętą.
Ale na 100 % pewna jeszcze nie jestem o do kierunku studiów
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia


cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze!
kolorowatecza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 17:00   #52
bentkuff
Zadomowienie
 
Avatar bentkuff
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Cytat:
Napisane przez kolorowatecza Pokaż wiadomość
Na pewno coś z przyrodą szeroko pojętą.
Ale na 100 % pewna jeszcze nie jestem o do kierunku studiów
Przyroda jest super. Może próbuj z leśnictwem- można potem pracować w Parku narodowym- ale poza PL- zdecydowanie lepsze zarobki i widoki :p Nie żeby Tatry czy wydmy były brzydkie
Jeżeli z przyrodą to często można znaleźć wolontariaty z Wietnamie apropos przyrody mozna też spróbować workaway czyli za zakwaterowanie i jedzenie można imać sie pracy w różnych miejscach (ja przez 2 tygodnie mieszkałam u kolesia, w Paryżu i pomagałam prowadzić mu jego pensjonat, przynajmniej za free zwiedziłam miasto, w którym przez 2 tyg. bym nie została bo brak $$).
bentkuff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 17:11   #53
kolorowatecza
Zakorzenienie
 
Avatar kolorowatecza
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

ojj nie, leśnictwo jest takie... za nadto samotne
Ale np. gospodarka przestrzenna, biotechnologia, inżynieria środowiska
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia


cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze!
kolorowatecza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 17:16   #54
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 607
GG do marchewkowe pole
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

hehe, leśnictwo jest cool, zaraz wyobraziłam sobie siebie z przystojnym drwalem u boku
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 17:23   #55
kolorowatecza
Zakorzenienie
 
Avatar kolorowatecza
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

i bzykanko w środku lasu? :P
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia


cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze!
kolorowatecza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 17:23   #56
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 607
GG do marchewkowe pole
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Cytat:
Napisane przez kolorowatecza Pokaż wiadomość
i bzykanko w środku lasu? :P
natuuraaa
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 17:35   #57
Andriejewna
Zakorzenienie
 
Avatar Andriejewna
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: z puszki Pandory
Wiadomości: 5 017
GG do Andriejewna
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Cytat:
Napisane przez marchewkowe pole Pokaż wiadomość
ale wiesz, nie każdy ma żyłkę podróżniczo-przygodową, niektórzy chcieliby mieć po prostu święty spokój i stabilną sytuację finansową, i takich ludzi też trzeba zrozumieć.

Andriejewna - Twoje suwaczki to koty rozumiem?
O, to ja się do takich zdecydowanie zaliczam

Hehe tak dokładnie kocia mama to moje drugie imię choć muszę przyznać, że teraz kiedy już nie chodzę do szkoły tj. nie mam ustabilizowanego życia jest z nimi problem, nie wyjadę nigdzie tak ot.
Cytat:
Napisane przez bentkuff Pokaż wiadomość
w korporacjach wyzysk? raczej w takich małych firemkach...
w korpo masz jasno co i jak. Pracowałam 8 miesięcy bo czułam, że stoję w miejscu i że po prostu to nie to. Z korpo rzadko wyrzucają, jest duża migracja, ale to raczej ludzie sami odchodzą (chyba, że jesteś w dziale, w którym jasno jest powiedziane, że twój byt zalezy od wyniku). Szczerze, praca w korpo była moją pierwszą pracą, moje cv było nieskalane pracą jako taką, poszłam tam po licencjacie. Dostałam na start ok. 2600zł netto. Co godzinka 5 minut ćwiczeń- bo nie wolno dłużej siedzieć przed kompem, przerwa na lunch. Przychodzisz o tej, wychodzisz o tej. Piątki miałam lajtowe bo nigdy nie siedziałam dłużej niż 14.30- pracowało sie dłużej na tygodniu, do tego między 8 a 10 wszycy niemalże spali, była sztucznie generowana praca- czyli chodzenie bez celu, a to kawka, a to ciastko, a to tamto..a to po wodę trzeba skoczyć- dopiero od 10 zaczynała sie prawdziwa praca.

Nie wiem kto Ci poopowiadał takie farmazony o korpo- oczywiście nie znam wszystkich korporacji, i sa pewnie i takie, które wyzyskują ludzie, ale w korpo ma się w miare spore zarobki i inne przywileje (karty multisport, ubezpieczenia zdrowotne)- wydaje mi się, że korpo oferuje dość sporo i nei wiem czemu jest aż tak bardzo demonizowana.
Ja to jestem ciekawa, jakie firmy są uznane za korporacje? W jakich branżach? Tyle się o tym mówi a dla mnie to jakiś kurde pracowy latający holender, nie znam nikogo, kto tak zarabia

Cytat:
Napisane przez girlonthebridge Pokaż wiadomość
to ja też z innej beczki niż dziewczyny studiujące, to fakt papierek nic nie daje w sensie finansowym/pracowym z tym się absolutnie zgadzam bo mi też finansowo/pracowo nie daje. Ale dał mi, w sensie nie wiem jak to ładnie określić słowami, wylądowałam na studiach, które lubiłam i które mi coś dały, nie uczyłam się jak wszyscy jako 3Z (zakuć, zdać, zapomnieć) tylko starałam się zrozumieć przez co nadal mam wiedzę a studia skończyłam jakiś czas temu, ba nawet odnalazłam coś co kocham i w czym chciałabym działać, powiedzmy, że robię to, co kocham teraz (niestety w stopniu charytatywnym), marzy mi się doktorat ale nie dla dr przed nazwiskiem tylko chcę przekazać światu coś od siebie, mieć wkład w naukę (poruszam się po polu bioetyki) i robię wszystko w tym kierunku - to jak artysta w dawnych czasach, malował obrazy i umierał z głodu a teraz każdy jego obraz kupuje za grube miliony. To tak w kwestii plusów studiowania.
Właśnie, mam wrażenie, że nawet mając skończone studia, do których się nie przykładało i tak jednak jest w tym łbie więcej ogarniecia niż po samej średniej. To jest jeden z motywów, który sprawia, że czasem jednak o tych studiach myślę.

Cytat:
Napisane przez zuziazla Pokaż wiadomość
Cześć! Po maturze wyjechałam do Francji pracować jako au pair. Wróciłam i poszłam do rocznej szkoły wizażu i stylizacji. Robiłam kolejną szkołę w tym kierunku, ale wzięłam rocznym urlop dziekański i obecnie jestem we Finlandii, gdzie również pracuję jak au pair. Wracam w styczniu przyszłego roku żeby skończyć ostatni semestr i wyjeżdżam do Włoch do mojego chłopaka. Może tam zrobię kolejną szkołę Na studia się raczej nie wybieram, bo jestem zdecydowanie humanistką - artystką i po kierunkach które znajdują się w obszarze moich zainteresowań (polonistyka, historia, psychologia) nie mam dużych szans na znalezienie pracy. Pozdrawiam!
Wow, podziwiam! jak Ci się udało wyjechać? My już od kilku tygodni próbujemy i nic, nie idzie się wydostać z tego kraju
__________________
Fetyszystka kocich stóp



Spełniam się w macierzyństwie
Roz
Dwa
Trzi
Cztyry



(Ej mam blog )
Andriejewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 17:35   #58
bolczita
Zadomowienie
 
Avatar bolczita
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 702
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Ja jestem aktualnie w liceum, druga klasa i na czas teraźniejszy na studia nie chcę iść. Po maturze pewnie wyjadę gdzieś za granicę. Jestem raczej typową humanistką, momentami myślałam, żeby iść na psychologię, bo w sumie chciałabym pracować z trudną młodzieżą, na przykład uzależnioną od narkotyków. Uwielbiam też zwierzęta. Mimo to moją alternatywą byłaby praca za barem nawet. Serio, chciałabym to robić, ale to raczej nie na stałe, bo płace z tego średnie. Zobaczymy jak to będzie. Mam nawet ochotę wyjechać do Anglii w te wakacje i rzucić szkołę, ale jeszcze nie wiem. Czas pokaże.
__________________
Jakby się człowiek nie kręcił, to i tak dupę będzie miał z tyłu.
bolczita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 17:39   #59
kolorowatecza
Zakorzenienie
 
Avatar kolorowatecza
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Cytat:
Napisane przez bolczita Pokaż wiadomość
Ja jestem aktualnie w liceum, druga klasa i na czas teraźniejszy na studia nie chcę iść. Po maturze pewnie wyjadę gdzieś za granicę. Jestem raczej typową humanistką, momentami myślałam, żeby iść na psychologię, bo w sumie chciałabym pracować z trudną młodzieżą, na przykład uzależnioną od narkotyków. Uwielbiam też zwierzęta. Mimo to moją alternatywą byłaby praca za barem nawet. Serio, chciałabym to robić, ale to raczej nie na stałe, bo płace z tego średnie. Zobaczymy jak to będzie. Mam nawet ochotę wyjechać do Anglii w te wakacje i rzucić szkołę, ale jeszcze nie wiem. Czas pokaże.
Mam kolegę barmana - ale takiego profesjonalnego
I wcale nie zarabia tragicznie
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia


cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze!
kolorowatecza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 17:43   #60
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 607
GG do marchewkowe pole
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos

Cytat:
Napisane przez Andriejewna Pokaż wiadomość
Hehe tak dokładnie kocia mama to moje drugie imię choć muszę przyznać, że teraz kiedy już nie chodzę do szkoły tj. nie mam ustabilizowanego życia jest z nimi problem, nie wyjadę nigdzie tak ot.
bo miałaś w podpisie "spełniam się w macierzyństwie" i trzy numerki pod spodem,se myślę łał aż trójka dzieci a potem patrzę na wiek i coś mi się nie zgadza

Cytat:
Ja to jestem ciekawa, jakie firmy są uznane za korporacje? W jakich branżach? Tyle się o tym mówi a dla mnie to jakiś kurde pracowy latający holender, nie znam nikogo, kto tak zarabia
moja koleżanka pracuje w typowej korpo zajmującej się logistyką. pracę ma w miarę fajną, zarobki też, bony, kartę multisport, wyjazdy integrujące np do spa. nie mają też chyba tam żadnej chorej rywalizacji, systemów punktowych itp.
no ale korpo to też wszelkiego rodzaju call center, sieciówki itp. gdzie bywa różnie.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:28.