2013-03-14, 17:53 | #61 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 702
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
No tak, nie miałam na myśli tych profesjonalnych barmanów, chociaż kto wie. W sumie mam przyjaciela w Anglii, więc może w te wakacje bym wyjechała i się gdzieś tam w pracy zaczepiła. Nawet w jakimś sklepie muzycznym byłoby fajnie. Uwielbiam podróżować i nie sądzę, żebym została w Polsce.
__________________
Jakby się człowiek nie kręcił, to i tak dupę będzie miał z tyłu. |
2013-03-14, 18:04 | #62 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Inżynieria środowiska związana z szeroko pojętą przyrodą? Hmmmmm hmmm Instalacje sanitarne, gospodarka odpadami, spalanie paliw alternatywnych hmmm. To mocno techniczne studia przecież
__________________
Kobiety rodzą się aniołami, ale kiedy życie połamie im skrzydła - pozostaje już tylko latanie na miotle |
2013-03-14, 18:06 | #63 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Cytat:
|
|
2013-03-14, 18:10 | #64 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Cytat:
w ogóle apeluję, ludzie, nie idźcie na ŻADNE humanistyczne studia, no chyba że macie wielką pasję i chcecie się rozwijać w tym kierunku, ale to tylko w kwestii samorozwoju a nie perspektyw zawodowych. i nie dla zapchajdziury "bo coś trzeba studiować". mam koleżankę, która ze względu na dziecko, które urodziła w liceum, dwa razy miała falstart na studiach (zaczynała ale nie miała czasu, bo musi się sama utrzymywać) ciągle smęci że musi jakieś studia zrobić i zawsze jej powtarzam, że jeśli się nie czuje na siłach żeby studiować jakiś ścisły kierunek to niech nie marnuje na co innego 5 lat.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild Edytowane przez marchewkowe pole Czas edycji: 2013-03-14 o 18:15 |
|
2013-03-14, 18:57 | #65 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Cytat:
A do zrobienia matury jednak bym namawiała, bzdura to jest, fakt, ale zawsze to średnie masz Cytat:
Aż me trząchło na samą myśl, nie cierpię ludzkich dziecek Hmm, logistyka super podoba mi się ta branża, szkoda, że jak szłam do szkoły średniej to technika logistyka jeszcze nigdzie nie było. W call center pracowałam, na słuchawce oczywiście i jak patrzyłam co tam te wyżej ustawione laski robią to bee ale to raczej przez specyfikę tego miejsca. Bo ogólnie ciepła posadka zawsze spoko Cytat:
|
|||
2013-03-14, 18:59 | #66 |
Idealna Źona; )
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Miasto
Wiadomości: 17 060
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
i ja sie dopisuje
Mam Lo skonczone Maturke ale nie poszlam na studia i jest mi z tym dobrze nawet |
2013-03-14, 19:09 | #67 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Cytat:
A w temacie humanistycznych to chciałam iść na językoznawstwo i właśnie tak piąć się po kolejne tytuły naukowe i chyba tym się też karmić heh, ale to inna bajka W ogóle w sumie na co ja nie chciałam iść Boże. Za parę dni kończę 22 lata i nadal nie mam pojęcia co ze sobą zrobić poza tym, że chciałabym robić kolejne licencje instruktora jazdy konnej ---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ---------- I jakie plany teraz? |
|
2013-03-14, 19:12 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Dołączę się
Po maturze zrobiłam technika farmacji. Teraz mam 23 lata, od ponad 1.5 roku pracuje w zawodzie. Mam normalną umowę, na czas nieokreślony, pieniądze które pozwalają mi na samodzielne życie, samochód, robię to co lubię i nie żałuję. Miałam do wyboru albo iść na jakiś humanistyczny kierunek albo na ten, myślę że podjęłam dobrą decyzję. Gdybym poszła na studia, które wtedy chodziły mi po głowie to na pewno nie byłabym teraz na tym etapie życia co jestem. |
2013-03-14, 19:21 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 6 401
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Bentkuff, ale z Ciebie obrotna kobieta. Czapki z głów. Szczerze -pozytywnie zazdroszczę.
nadrabiam wątek. |
2013-03-14, 19:21 | #70 | |
Idealna Źona; )
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Miasto
Wiadomości: 17 060
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Cytat:
|
|
2013-03-14, 19:42 | #71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 360
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Ja po maturze poszłam na studium informatyczne i na studia polonistyczne. Studium skończyłam, studia po roku diabli wzięli. Ostatecznie po skończeniu studium przesiedziałam jeszcze rok w domu, w międzyczasie znalazłam pracę, zmieniłam pracę i poszłam na informatykę.
Dziś żałuję, że uparłam się na studia humanistyczne [marzyło mi się dziennikarstwo i bałam się matematyki] zamiast od razu iść na informatykę, tym bardziej, że zawsze mnie ona interesowała. Generalnie roczna czy dwuletnia przerwa wydaje mi się w porządku szczególnie jeśli ktoś wie co ma ze sobą zrobić. Ja nie zaczęłam nowych studiów od razu, odpuściłam sobie prawie dwa lata, bo szukałam pracy, żeby móc studiować zaocznie. Gorzej jeśli ktoś nie idzie na studia, ale do pracy też się nie kwapi, bo młodość itd Ale nie napalałabym się specjalnie na to, że po roku przerwy nagle wszyscy będą wiedzieć co studiować i jak pokierować swoim życiem. Btw. a propos pracy, studiowania i imprez - wszystkie trzy rzeczy naraz wcale się nie wykluczają. Może trzeba bardziej planować i czasem sobie odpuścić, ale ostatecznie da się to pogodzić. Nawet finansowo o ile ktoś nie musi się urżnąć do nieprzytomności. [EDIT] Przypomniało mi się jeszcze jedno. Miałam koleżankę, która po maturze uznała, ze na studia nie idzie, tylko jedzie do ojca do Anglii. Wyjechała tam, wróciła do matki po jakimś czasie i posiedziała pół roku, pojechała do Kanady gdzie spędziła rok [u rodziny ówczesnego TŻeta], po czym wróciła znowu do Polski na rok. Potem znów pojechała do Anglii, znów wróciła, znów pojechała i ostatecznie tam została, ale nie dlatego, że ma tam prace i lepsze perspektywy, ale dlatego ze się zakochała w Angliku i wzięła ślub. Z tego co wiem: od czasu powrotu tam ciągle nie ma pracy i wcale nie żyje się jej jakoś specjalnie lepiej ode mnie, bo bogato za maż też nie wyszła. Pamiętam pewną naszą rozmowę gdy się tak miotała miedzy krajami i powtarzała, ze jest tu tylko ze względu na problemy z kręgosłupem i leczenie [nie wiem czemu nie leczyła się w Anglii, a w Polsce; mogę tylko przypuszczać], a Polski nienawidzi i nie chce tu być, bo to po.... ekhem... kraj. Zapytałam, czy nie rozważała kontynuowania nauki tam lub tu: robienia kursów, pójścia do college'u, na studia - czegokolwiek. Usłyszałam, ze ona nie ma takiego parcia na szkło jak ja, jej się nie chce, ona ma alternatywny plan na życie. Szczerze mówiąc... Może i się wywyższam, ale ja czuję się dumna, że nie poszłam jej śladem. Może i nie zarabiam w tym kraju kokosów, a na każdym kroku spotykam się z absurdami, ale czuję się lepiej, gdy pomyślę o tych swoich studiach i o tym, że szukając nowej pracy mam zdecydowanie szersze pole do poszukiwań niż ona. Niby studia wyższe dziś niewiele znaczą, ale są wymagane na prawie każdym stanowisku. Wole je mieć niż ich nie mieć. Edytowane przez Aimee_J Czas edycji: 2013-03-14 o 19:55 |
2013-03-14, 20:36 | #72 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 326
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Nie wszędzie jest ziemia obiecana ludzie myślą, że za granicą to będą zarabiać nie wiadomo jakie kokosy, grunt to znaleźć najpierw prace. Mam znajomego w Londynie i ogólnie jest zadowolony, bo ma prace ale mówi, że tam drogo jest więc nie tak kolorowo. Z kolei moj brat siedzi w Niemczech i jest baaardzo zadowolony, bez znajomości języka (zna dobrze angielski ale nie niemiecki) i daje rade. Ja nie idę na studia z wyboru, zmarnowałam już sporo czasu na szkołę średnią (zaocznie) i chce w końcu ruszyć do przodu, a niestety ucząc się czuje że stoję w miejscu. Może za jakiś czas uznam, że chce się uczyć, na razie modlę się żeby zdać maturę i mam zamiar porobić jakieś kursy itd żeby zdobyć zawód oraz rozwinąć swoje hobby czyli kosmetyka
Nie uważam, że studia są złe, ale w obecnej sytuacji co daje wykształcenie wyższe? Tyle samo co średnie czy gimnazjalne bo znam takie przypadki, że chłopak po studiach pracował przy taśmie. Niesprawiedliwe ale cóż... co poradzić. |
2013-03-14, 20:59 | #73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 360
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Owszem, ale są zawody w których ludzie utkną w miejscu bez studiów. Szczególnie jeśli sami nie nadają sie do otwierania własnej firmy. Więc studia warto rozważać.
|
2013-03-14, 21:02 | #74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Ale są też takie, gdzie studiów w tym kierunku brak
Albo żadnych uprawnień nie dają
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze! |
2013-03-14, 21:08 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 360
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
No tak
W takich liczą się umiejętności i wiedza zdobyta samodzielnie. Wydaje mi sie, ze takim zawodem jest np. wizażystka. Jest sporo kursów, szkoleń itd., ale studiów magisterskich z tego nie ma - przynajmniej ja nic nie wiem na ten temat. I kobiety świetnie sobie bez nich radzą. |
2013-03-14, 22:02 | #76 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Cytat:
Łooo, podziwiam szkoda, ze nie znosze dzieciaków, bo dla niań praca jest chyba coraz więcej ludzi ich nie znosi Cytat:
Zawsze nie mogę się nadziwić, że osoby takie jak przytoczona znajoma zawsze znajda jakiegoś łosia żeby na nie robił tez mam taką jedną w otoczeniu. I podług nich to i ja ze swoim średnim jestem z siebie dumna Chociaz podług innych też, cieszę się, że mam zawód zazdrościć będę tylko znajomym po budownictwie. Kilka osób się dostało, zobaczymy ile wytrwa |
||
2013-03-14, 23:07 | #77 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 326
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Cytat:
Pomimo to uważam, że wyższe wykształcenie i tak aż tak dużo nie daje. Wystarczy spojrzeć na bezrobocie wśród ludzi młodych ;] |
|
2013-03-15, 10:30 | #78 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 702
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
No właśnie zależy jak się trafi. Jak ja zastępowałam kuzynkę przez dwa weekendy w jakimś barze, gdzie właśnie w piątki, soboty i niedziele był duży ruch, to czułam się super. W dodatku porozmawiałam sobie z kilkoma fajnymi osobami, i nie, nie byli to pijani goście, którzy się kleili do wszystkich kobiet w lokalu. Co do matury, to faktycznie, chociaż ją dobrze mieć. Ale jak w te wakacje będę miała już dobrą opcję wyjazdu, to to rozważę pewnie i tak.
__________________
Jakby się człowiek nie kręcił, to i tak dupę będzie miał z tyłu. |
2013-03-15, 13:47 | #79 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 38 976
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Cytat:
Jednak studia są dla mnie podstawą - jak matura. Także nie wyobrażam sobie ukończenia nauki po szkole średniej.
__________________
Edytowane przez morelle_ Czas edycji: 2013-03-15 o 13:51 |
|
2013-03-15, 14:09 | #80 |
Idealna Źona; )
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Miasto
Wiadomości: 17 060
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Oj nie wiem..akurat ja je bardyo LUBIE
|
2013-03-15, 14:12 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 360
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Mnie szkoda dziennych studiów. Ostatecznie jednak na zaocznych i pracy wyszłam lepiej niż moi znajomi studiujący dziennie i dorabiający jako kelnerzy.
Trochę szkoda, że nasze życie to jest ciągła rezygnacja z czegoś,a często podporządkowywanie go pracy i pieniądzom. Praca i pieniądze powinny być dla nas, a nie my dla nich. |
2013-03-15, 14:26 | #82 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Jestem po Technikum Gastronomicznym i mam zamiar iść na studia zaoczne, na Dietetyke. Myślę, że to dobre rozwiązanie, bo te dwa zawody się łączą, no i dietetyka mnie interesuje Teraz zrobiłam sobie rok przerwy, której nie żałuję, chodź jedyne doświadczenie zawodowe jakie zdobyłam, to hostessa Przed październikiem muszę znaleźć jakąś lepszą pracę, żeby opłacić te studia.
__________________
Jestem tu od 2009r. |
2013-03-15, 15:22 | #83 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Hej
jestem tegoroczną maturzystką zdecydowaliśmy wspólnie z TŻ ze wyjeżdżamy na rok po maturze żeby zarobić na dalsze życie. Czyli automatycznie robię sobie rok przerwy w nauce. Ludzie mi mówią że później nie będę chciała wracać. Mama za to się czepia że muszę studiować bo robi to mój kuzyn na studia kompletnie nie wiem na co iść. Mam ochotę zrobić jakąś zawodową szkołę żeby mieć zawód nawet i krawcową także myślę że pasuję do wątku jak ulał |
2013-03-15, 21:14 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
A ja zarabiając obecnie 5,5 zł na ręke/h wiem, że studia chcę ukończyć...
Tragedia co się dzieje w tej Polsce...
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze! |
2013-03-16, 10:58 | #85 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Cytat:
W Polsce się różne rzeczy dzieją |
|
2013-03-16, 19:38 | #86 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Cytat:
Nikt mnie nie nie pobije za to Studia otwierają wiele furtek, nie oszukujmy się- bo dają wiele możliwości. Ale studia to taki szwedzki stół- samemu sie wybiera co chce sie wybrać z niego, co wziąć, a czego nie, dlatego mając okazje studiować należy wziąć co sie da, by potem nie być głodnym ---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ---------- Największy bład wielu ludzi- jeżeli nie wiesz na co iść- nie idź. Zrób gap year, popracuj, wyjedź, pozwiedzaj, jakis wolontariat, jakiś staż...cokolwiek, zeby zobaczyc przynajmniej co ci odpowiada, a co nie. Wiesz, mam znajome, które po 5 latach studiowania administracji jednak stwierdziły, że nie widzą siew pracy za biurkiem |
|
2013-03-16, 23:14 | #87 | |||||
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
A myślałam, ze jak tu wpadnę to już z 10 stron będzie
Cytat:
Cytat:
Ja teraz miałabym opcję wyjazdu z koleżanką, ale "ona musi to przemyśleć" no jo, kasę ma to dla niej to jak wycieczka a ja tu już powoli zdycham i za chwilę nie będzie za co pojechać Pracę z ludźmi w ogóle lubię mam tak śmieszny pysk, że jak do tej pory tylko jeden klient a mnie nawrzeszczał a tak to się wszyscy spoufalają Żartowałam toć z tym ostatnim, bo że nie cierpię to fakt Cytat:
Cytat:
To już w call center 1,6 razy tyle dają Cytat:
Tak w ogóle to ja chyba jednak wiem co chcę robić. Te konie jednak to największe moje marzenie. |
|||||
2013-03-16, 23:45 | #88 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
w budżetówce wychodzi coś około 5,5 za godzinę :P w sumie na 1 pracę spoko, zwłaszcza, że umowa o pracę a nie o dzieło ale żeby dłużej za tyle pracować to nie... ja z takiego założenia wyszłam i teraz jestem bezrobotna
__________________
|
2013-03-17, 08:45 | #89 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 360
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Cytat:
Swoją drogą: mam na koncie dwie 'firmy' państwowe, w kolejnej pracowała moja Mama i żadna z nas nie miała aż tak niskiej pensji - nawet netto. Chociaż ja zaczynałam chyba od najniższej krajowej. |
|
2013-03-17, 09:07 | #90 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem wizażanką - na studia nie poszłam, ale kiedyś powiem "w życiu daleko dos
Cytat:
Mam ukończone szkolenie wolontariatu jak obchodzić się z ludźmi. Chciałabym pracować w szkole np ale co pójdę na pedagogikę czy ukończę nauczycielski kierunek i bezrobocie? |
|
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:34.