uodpornienie na opalanie..??

[monika719]

Czesc dziewczyny mam pytanko. Rok temu jak bylo piekne lato najpierw opalalam sie na sloneczku a póxniej chodzilam na solarium i bylam tak super opalona ( nie strzaskana na maksa ale faktycznie brazowa ) teraz ze wzgledu na ta paskudna zime postanowilam troszku sobie poprawic humorek i zaczac chodzic na solarium bylam dwa razy na 10 minut i po 1 razie jak to zawsze ja -opalilam sie na czerwono za 2 niby tez ale widze ze wogole mnie tak szybko "nie lapie" ta opalenizna .
czy moja skora uodpornila sie na sztyczne slońce ?? czy moze jakis inny jest problem ?

[xNenya]

widzę, że masz ten sam problem co ja ;d
to nie chodzi o uodpornienie na promienie uv, tylko o nieprawidlowe nawilzenie skóry, bez względu na to czy uzywasz balsamow, czy nie , a poza tym jest zima, więc automatycznie nasza skóra jest okropna ;d

musisz po prostu kupić sobie przyspieszacz opalania .
ja mam Sorayę - ujędrniający z masłem kakaowym, kigelią i witaminą e.
neutralizuje uczucie pieczenia, jeśli w ogóle ono wystąpi, a przede wszystkim - od razu po wyjściu z solarium widzę efekty nie mówiąc już o dniu następnym, czy też następnej wizycie w solarium.
wklepiesz sobie w cialko przed opalaniem i gotowe

[Shadea]

Bo opalanie na solarium to zupełnie inna historia niz opalanie na słoncu i nie można po dłuższej przerwie zaczynac od 10 min...
Na poczatek po 5 min. ze trzy seanse z przynajmniej jednodniowym odstepem, później trzy razy po 7 min. i dopiero po tym na 10 - i nie powinno byc zaczerwienień... Im wolniej nabywa sie opaleniznę solaryjna, tym ładniejszy ma kolor i jest bardziej trwała.

[xNenya]

tak, ale odpowiednie nawilżenie skóry też jest ważne

[Aga1141]

Ja też dopóki nie używałam przyspieszacza, to mnie nie opalało

[nkbor]

jesuuuuuuu czy wy nie wiecie co jest w przyspieszaczach .Zapytajcie w profesjonalnym solarium. SAMOOPALACZ wiec nie dziwie się , że widzicie opaleniznę.

Wszystko zależy również od rodzaju i jakości lamp.

Przy dobrych lampach opalenizny nie widać od razu tylko skóra zaczyna się czerwienić po paru godzinach. Jeżeli skóra jest od razy "opalona" tzn ,że są to stare lampy , ciało się tylko nagrzało i zaraz zblednie a kolor jest z przyspieszacza ( tzn. samoopalacza) i tak samo szybko znika .
więc można sobie odpuścić solarium posmarować się w domu i efekt będzie taki sam

[xNenya]

sorry, ale my nie jesteśmy zielone
ja korzystam z solarium od kilku lat , sporadycznie , ale wykorzystałam w zyciu wiele przyspieszaczy i innych pierdół i wiem , że nie maja one nic wspolnego z samoopalaczem .
chodzę do najnowszego solarium obecnie, gdzie są podwojne lampy , kilkukrotnie mocniej brązujące, ale na moją skórę i tak nie działały . dzięki przyspieszaczowi po kilku razach byłam slicznie musnieta słońcem, a ta opalenizna utrzymywala mi się przez długi czas .

samoopalacz zostawia plamy, przyspieszacz pomaga osiągnąć równą , ładną opaleniznę! i guzik prawda że bez solarium można osiągnac ten sam efekt ;/

[Aga1141]

No ja też chodzę do solarium z nowymi lampami, które świetnie wszystkich opala, a mnie dopóki nie używałam przyspieszacza nie opalało więc to nie wina lamp ... nkbor to nie pisz tutaj że nie wiemy co jest w przyspieszaczach, bo są różne ja już nie używam i dalej mnie opala, po prostu nie miałam podstawowej początkowej opalenizny

[xNenya]

dokładnie
jeśli skóra jest po prostu biała, nie wydziela melaniny, a oprocz tego jest też źle nawilżona , to może co najwyzej sie nieźle spiec , jesli w ogóle zalapie promienie .

[monik@_monik@]

A ja mam takie pytanie, w kwestii 'uodpornienia na opalanie' - jakiś czas temu moja twarz przestała się opalać, co było dla mnie nie do pomyślenia, bo zawsze opalałam się na ładny, brzoskwiniowy kolor. Zauważyłam, że stało się tak po przyjmowaniu Tetralysalu (przyjmowałam go 3 lata temu). Czy to on jest sprawcą takiego stanu rzeczy ?

Aha, oprócz tego, że twarz opala mi się baaaardzo opornie, reszta ciała też nie opala się w tak szybkim tempie jak kiedyś

Mam nadzieję, że autorka się nie obrazi za podpięcie się do wątku, nie chciałam zakładać nowego