2012-05-24, 21:17 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
|
z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
Witam Pomyślałam, że przed tym dosyć ważnym wyborem, jakim jest dalsza edukacja po maturze warto zasięgnąć opinii również wizażanek. Opiszę swoją sytuację w punktach dla przejrzystości:
co mam teraz: maturę czyli nic (ang, pol, wos: R), dach nad głową w dużym mieście, miesięczne doświadczenie w pracy w fastfoodzie i sklepie z biżuterią, ponad 3 letnie doświadczenie w prowadzeniu prostej księgowości cechy: kreatywna, bezkonfliktowa, nieźle radzę sobie w stresie, potrafię ciężko pracować, bardzo angażuje się w pracę która mnie zaciekawi, lubię pogłębiać swoją wiedzę w b. różnych dziedzinach zainteresowania: ekonomia, polityka, historia (szcz.idei), marketing, a poza tym: zdrowe żywienie, fitness, kosmetyki naturalne cele cząstkowe: wyprowadzenie się z domu w ciągu najbliższych 3 lat (początkowo pewnie do wynajętego lokum), łączenie studiów z pracą by zarobić na swoje wydatki i oszczędzać, zdobycie doświadczenia w pracy z klientem oraz dalsza nauka języków (ang i franc) wizja idealnej pracy: najlepiej własny, mały biznesik, związany z branżą kosmetyczną (może coś w stylu mydlarni) lub gastronomią (catering, jakieś przytulne bistro, kuchnia wegetariańska), podoba mi się też praca freelancera ale chyba raczej jako dorobienie sobie do pewnej pensji wizja pracy w której za nic nie chciałabym utknąć: siedzenie za biurkiem przez X godzin dziennie, praca w której rozliczana jestem z godzin i dni w biurze a nie efektów plany na najbliższą przyszłość: no właśnie, i tu potrzebuję Waszej porady zastanawiam się nad studiami zaocznymi a więc płatnymi (ok. 700 zł miesięcznie - szkoła zdobyła już pewną renomę, Łazarski) ekonomia o specjalności e-biznes (praktyczna nauka pisania stron, marketingu w internecie itd) a dzienną ekonomią na UW: w tym przypadku potrzebowałabym jednak roku na napisanie ROZSZERZONEJ matematyki... No i zastanawiam się, czy studia na uniwersytecie nie są bardziej teoretyczne? zostaje jeszcze ekonomia na SGH... w tym wypadku za rok musiałabym jeszcze zdać R matmę oraz francuski, co wiązałoby się z pewnymi kosztami. No i mam takie (może mylne) wrażenie, że sgh przygotowuje ludzi do pracy w międzynarodowych korporacjach a mnie taka opcja w ogóle nie kręci zdecydowanie wolałabym zarabiać mniej a pracować na swój rachunek, bez szefa i wyścigu szczurów... Z innych kierunków podoba mi sie jeszcze marketing polityczny, ale o bezrobotnych absolwentach politologii powstało już tyle żartów... Co robić?? Myślałam jeszcze na prawo na UW (ze wstępnych wyliczeń mam spore szanse się dostać ale..kurcze, to takie nudne). Na kierunkach technicznych się nie widzę... Jakieś wskazówki?? |
2012-05-24, 22:14 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
Zestawienie słów Łazarski i szkoła z renomą wzajemnie się wyklucza
ja uważam, że najlepsze byłoby dla Ciebie pójście na SGH. Kieruj się realiami, a nie "wrażeniami"...
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
2012-05-24, 22:27 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
Hm, a skąd takie złe zdanie o Łazarskim? Znam osoby, ktore już podczas studiowania tam znalazły bardzo dobrą pracę, wykładowcy ci sami co na panstwowych uniwersytetach...?
No i własnie ten problem, ze zdajac R mat i franc musialabym chodzic na jakies zajecia w tym roku, czyli wydawalabym wiekszosc swojej pensji bez zaczecia nawet studiow. Niemniej dzieki za opinie ) |
2012-05-24, 22:43 | #4 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
szczerze? biorac pod uwage, co bys chciala robic to nawet studiow nie musisz konczyc.
a lazarski i renoma to oksymoron, o.
__________________
-27,9 kg |
2012-05-24, 22:53 | #5 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
nie wypowiem się na temat szkół rozważanych przez Ciebie, ale mam taką samą sytuację u mnie w mieście i to nie chodzi o te same osoby ale o różne podejścia tych osób uczących w różnych miejscach. więc argument kiepski, chyba że idą za nim dowody
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2012-05-24, 22:56 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 014
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
ekonomia na UW jest bardzo teoretyczna - tak porządnej dawki mikro- i makroekonomii jak UW nie zafunduje Ci żadna inna uczelnia
swoją drogą, moim zdaniem ekonomia z założenia jest kierunkiem teoretycznym, a jego praktycznym odpowiednikiem jest FiR. nie do końca, więc rozumiem osoby, które mówią, że chcą studiować ekonomię, ale nie chcą mieć dużo teorii na studiach. praktyczne zajęcia na ekonomii to na przykład przeprowadzanie własnych badań, robienie modeli ekonometrycznych, czyli tworzenie własnej teorii |
2012-05-24, 23:05 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
Dzięki za odp.
Moja siostra skończyła skończyła Łazarskiego a następnie SGH (podyplomowo), na obu uczelniach trzeba było się uczyć przy tym drugiej nie polubiła: nieprzyjazna atmosfera (sztywna), poza tym kryteria ocen zmieniały się już po ich wystawieniu...Generalnie bez zachwytów. Druga z kolei studiowała też na jakiejś prywatnej uczelni a potem zarządzanie na UW i stwierdza, ze takiego braku zorganizowania jak na UW to nie ma nigdzie :P obie bez problemu znalazły pracę... Tak więc RENOMA uczelni nie jest dla mnie NAJważniejsza, raczej umiejętności jakie mogę wynieść... vilandre: no wlasnie, ale na UW jest cos takiego jak ekonomia przedsiębiorstwa: to chyba powinno być bardziej praktyczne?? |
2012-05-24, 23:14 | #8 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
to dlaczego wspominasz o niej w 1 poście?
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2012-05-24, 23:18 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
Hehe, masz mnie. Chociaż gdybyś zacytowała całość, to napisałam że nie jest dla mnie NAJważniejsza - ale jakieś tam znaczenie ma, po prostu nie decydujące (dlatego nie za bardzo widzi mi się rok nauki tylko dla sgha)
To miało być wyjaśnienie dla dosyć wysokiego czesnego - da się pójść na s. zaoczne za połowę tej ceny ale taki papierek ma jeszcze mniejszą wartość... Może niejasno się wyraziłam - renoma w sensie nie jest to jakaś szkółka która powstała 2 lata temu tylko uczelnia gdzie można naprawdę skorzystać z zajęć i być na poziomie zbliżonym do tych z dziennych studiów, o. PS. Swoją drogą, ten wątek zaczyna przypominać ten trick z podrzuceniem monety... Kiedy jest w górze, przez ten ułamek sekundy pojawia się myśl: niech wypadnie XXX..! Edytowane przez Kreskaaa Czas edycji: 2012-05-24 o 23:21 |
2012-05-24, 23:20 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 954
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
A może pójdziesz na to prawo i w tak zwanym międzyczasie będziesz się przygotowywać do rozszerzonej matmy i/lub francuskiego? Jak Ci się spodoba prawo to zostaniesz, a jak nie to przejdziesz na ekonomię.
|
2012-05-24, 23:25 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
Nowa myśl. Szczerze mówiąc mama BARDZO namawia mnie na prawo, ja widzę że to nie jest mój konik chociaż sama umiejętność czytania tej prawniczej nowomowy wydaje się przydatna w codziennym życiu, tak żeby chronić własnych interesów. No i jeśli bym sie dostała (na co są duże szanse), zarabiałabym tylko na siebie a z tego co już się dowiedziałam przy dobrej organizacji można ścisnąć zajęcia w 3 dni/ tyg, resztę zdobywać doświadczenie czy właśnie uczyć tych rozszerzen..?
Szkoda, że nie ma licencjata z prawa. :P W Koźmińskim można studiowac prawo+ekonomię, ale widzę że na wizażu prywatne szkoły nie w modzie. Edytowane przez Kreskaaa Czas edycji: 2012-05-24 o 23:28 |
2012-05-24, 23:27 | #12 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
dziz!!! co ma ekonomia do prawa?! to tak jakby powiedziec osobie, ktora chce studiowac filologie, zeby poszla na socjologie i moze sie jej spodoba.
__________________
-27,9 kg |
2012-05-24, 23:32 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
aa tu sie nie do konca zgadzam, jest przeciez takie cos jak prawo gospodarcze (moim zdaniem najb interesujaca czesc) gdzie zrozumienie jak to wszystko dziala na pewno nie zaszkodzi tak samo jak planujesz wlasna firme, obie rzeczy powinienies ogarniac... tylko wlasnie w takim bardziej praktycznym aspekcie co na uniwersytetach chyba rzeczywiscie jest rzadkie
|
2012-05-24, 23:40 | #14 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
Cytat:
---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ---------- http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_gospodarcze
__________________
-27,9 kg |
|
2012-05-24, 23:41 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
Jasne, na aplikację się nawet nie szykuję.
Obecnie działalność gospodarcza jest regulowana przez dwie dziedziny prawa: prawo gospodarcze publiczne prawo gospodarcze prywatne (prawo handlowe) Nie martw się, odróżniam gospodarkę rynkową od nakazowo-rozdzielczej ale jest przecież prawo regulujące działalność spółek, organizacji przetargów itd. Edytowane przez Kreskaaa Czas edycji: 2012-05-24 o 23:44 |
2012-05-24, 23:42 | #16 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
Cytat:
wcale nie chodzi o to, że nie są w modzie - myślisz że wierzymy w to, iż każda państwowa uczelnia osiąga szczyty edukacyjne? pewnie, że nie. nie ma co szufladkować prywatne-publiczne. trzeba zasięgnąć jak najwięcej opinii i wyciągnąć z nich wnioski. co do prawa - a nie jest to czasami myślenie twojej mamy: "będę mieć córkę prawniczkę, jak to brzmi"? bo niestety czasami tak jest, że dla rodziców prawo czy medycyna to jest COŚ, a reszta schodzi na drugi plan...
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2012-05-24, 23:45 | #17 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
to dla mnie jest to sztuka dla sztuki. mam kolezanke, ktora nie robi aplikacji po prawie... i mam dziwne wrazenie, ze po innych studiach tez moglaby pracowac w dzialce, ktora sie zajmuje.
__________________
-27,9 kg |
2012-05-24, 23:48 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
viva - z tym myśleniem mamy to masz absolutną rację, tak to sobie wyobraża... tyle że nie wymyśliłam sobie póki co lepszej alternatywy niż ekonomia która póki co jest poza moim zasięgiem.
Skoro to nie kwestia stereotypów, to jakie znacie dobre prywatne szkoły w W-wie?? Bo w dyskusjach np. z nauczycielami przewija sie tylko Koźminski (drozszy i zajęcia w czw?) i Łazarski... |
2012-05-24, 23:53 | #19 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
dlaczego stawiasz na szkoly prywatne, PLATNE?
__________________
-27,9 kg |
2012-05-25, 00:01 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
Hm, tak jak napisałam w 1 poście: nie zdawałam R matury z matematyki więc przynajmniej na razie nie mogłabym studiowac ekonomii ani na UW ani na SGH. Zresztą taka prywatna szkoła zajmuje 3 dni raz na 2 tyg, podczas gdy publiczna zwykle cn 4 dni w tyg.. jak zastanowic sie nad kosztem alternatywnym to obie w pewnym sensie, mniej lub bardziej sa platne.
|
2012-05-25, 00:16 | #21 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
studia zaoczne na UW/SGH tez trwaja 3 dni raz na 2 tyg, wiec kiepski argument. studia dzienne nie sa praktycznie platne. jasne, musisz kupic jakies ☠☠☠☠☠☠☠y na studia (sa takie kierunki) albo kserujesz ksiazki... ale te koszty sa na studiach dziennych i zaocznych!
wybierajac tak popularne studia jak ekonomia, wolalabym kierowac sie jednak renoma, a nie atmosfera. atmosfere na studiach tworza studenci, a nie budynki, w ktorych sie uczysz.
__________________
-27,9 kg |
2012-05-25, 00:23 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
No ale zaoczne na UW/SGH też są jak napisałaś PŁATNE i warunki wstępu są podobne co do dziennych (progi najwyzej niższe ale pula przedmiotow ta sama).
Ja wspomniałam, chciałabym szcz. zdobyć jakieś umiejętnosci a nie papierek, bo praca u innych jest dla mnie czyms przejsciowym, a nie celem. Co do atmosfera to pewnie, nigdy nie wiadomo jak sie trafi.. |
2012-05-25, 00:37 | #23 | |||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 221
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ja z warszawskich uczelni znam tylko UKSW, ale chyba nie jest prywatny? Zobacz sobie chociaż zasady rekrutacji u nich. |
|||||||
2012-05-25, 00:54 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
Bardzo dziękuję za obszerną odp. )) Właściwie utwierdziłaś moje obawy co do PRAWA - dużo zakuwania, w tym większość z nieinteresującej mnie działki. Można zapytać, czy Ty nie żałujesz wyboru tego kierunku?
UKSW jest bezpłatne, wiem od znajomych ze to glownie przechowalnia dla tych co nie dostali sie na UW... No i troszkę mi się nie podoba, iż już w swojej ulotce przyznają, że "nauka ekonomii oparta jest na społecznej nauce kościoła" która mi osobiście nie odpowiada. Niemniej dzięki za nowy trop. Nawet politechnika ma wydział ekonomii, niestety tylko w Płocku! EDIT: Co do "idź za tą myślą", no właśnie, chyba więc postudiuję tę ekonomio-informatykę w Łazarskim, w międzyczasie zdobędę jak najwięcej doświadczenia w branży która mnie ciekawi a za parę lat sama wystartuję ze swoją firmą. Edytowane przez Kreskaaa Czas edycji: 2012-05-25 o 00:57 |
2012-05-25, 01:10 | #25 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 221
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Tyle, że pewnie zupełnie inaczej jest prowadzona niż na uniwersytetach... Edytowane przez willy_nilly Czas edycji: 2012-05-25 o 01:11 |
|||
2012-05-25, 01:20 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
No pewnie inaczej, ale może nie jest tak "przegadana" ja na uniwerkach?
Heh z tą "społeczną nauką kościoła" to sama nie mogłam uwierzyć. Zresztą pal licho ten Kościół, dla mnie ekonomia jest nauką a nie jakąś kolejną ideologią! Jeśli takie jest podejści powyższej uczelni to raczej za wiele tam się nie nauczę. No to dobrze że widzisz w tym sens bo inaczej ciężko byłoby się zmusić do nauki. Ja jestem kiepska w pamięciówce co wyszło już przy zdawaniu Wosu- wypracowania zawsze na maxa a test zawsze cienko stoi.. A co do psychologii, to teraz robią takie interesujące hybrydy typu "psychologia w zarządzaniu" albo "w mediach elektronicznych(?)"... Co do UKSW to wydaje mi sie, że warto tam pójść właśnie na te przedmioty teologiczne... Nie widziałam wpisu tej wizażanki niestety. PS. Utkwiło mi w pamięci z tym specjalistą, to miłe. Może wyjadę na Zachód (zabrzmiało to jak w jakimś starym filmie ), nauczę się czegoś czego jeszcze w Polsce nie ma i wrócę wprowadzić to u nas.... |
2012-05-25, 01:33 | #27 | ||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 221
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
BTW jak matura z polskiego? |
||||||
2012-05-25, 01:44 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
Wielkie dzięki za wsparcie
W sumie dobry pomysł z tym UKSW, popytać zawsze można. Chociaż zapomniałam dodać jeszcze o 2 rzeczach, które mnie kuszą w Łazaraskim: część przedmiotów odbywa się po ang i za dobre wyniki na maturze a później wysoką średnią można otrzymać do 50% zniżki...Dobra rzecz (na 1 semestr raczej bym wydziubała tę zniżkę). Te kierunki psychologiczne muszą być b.interesujące, ciekawe tylko jak pracodawcy patrzą na takie nowinki? Swoją drogą psychologię też możnaby połączyć z prawem, szcz. jeśli ktoś chce brać udział w procesach jako obrońca/oskarżyciel...? No niestety szukam tylko w W-Wie, a tu potrzebna jest R matma (jakieś 75% punktów się za nią zdobywa), dalej P matma (liczę na 100%) a polski i angielski to jakieś nicnieznaczące drobinki... Polski w porządku, dziękuję, liczę na >90% z P i R, dziś miałam ustny na 100 % (ciekawy temat: antyutopia). Czemu akurat ten przedmiot....? |
2012-05-25, 02:58 | #29 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 221
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
Cytat:
Cytat:
Brawo! O Twoim ustnym czytałam dzisiaj na jakimś wątku "Kto miał 80% i więcej..." coś tam, bo mam w subskrypcjach. A dlaczego pytam o polski? Bo pamiętam Cię z jakiegoś wątku, gdzie był poruszany temat polskiego na maturze... No ale faktycznie matma rozszerzona też by Ci się przydała... Nie myślałaś o tym wcześniej? (Chociaż na przykład ja się rekrutowałam na FiR na UE w Poznaniu i dostałam się z podstawą matmy i rozszerzeniem angielskiego i historii, a próg był porównywalny z ekonomią ) |
||
2012-05-25, 10:53 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
|
Dot.: z cyklu: maturzystka potrzebuje porady :) (ekonomia)
To jesteś lepsza ode mnie, bo już sama siebie nie pamiętam.
Szczerze mówiąc, na 3 m-ce przed zdawaniem matmy zapisałam się na korki - mieliśmy dosyć beznadziejnie prowadzowne lekcje, nauczycielka nas "wychowywała" albo czytała książki zamiast robić zadania i bałam się o podstawę... Z drugiej strony mój pan korkowy bardzo żałował, że nie przyszłam pół roku wcześniej bo bez problemu napisałabym i rozszerzenie (tym bardziej, że jak się okazałało P była b.łatwa) Czyli wychodzi na to,że się da? Tylko to rok w plecy a mam wątpliwości czy UW jest tego warte, o. Oo,psycholog sądowy to ciekawe zajęcie, chyba niewiele osób się na to decyduje? Dosyć odpowiedzialne, ale za to jaki czujesz się potrzebny. )) |
Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:10.