"Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-12-04, 19:58   #1
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087

"Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)


Obejrzałam ostatnio na TVN Style kilka odcinków naszej polskiej Superniani...i powiem, że trochę się przeraziłam jej metodami. Odcinki były z 2007 i 2008 roku, wtedy też czasem to oglądałam i wydawało mi się dobre.

Ale teraz momentami byłam zniesmaczona.

Oduczanie 3latka spania w łóżku rodziców. Rodzice, niania i dziecko pojechali do Ikei, wybrali nowe łóżko, pościel, wszystko ok. Wieczorem miał usypiać tata i dostał przykaz niepatrzenia dziecku w oczy. To mi pod jakieś okrucieństwo podchodzi.

System kar i nagród. Ja nie wiem, czy tylko mi to podpada pod zwyczajną tresurę i manipulację? Tymczasem Superniania głosiła, że to podstawa w wychowywaniu dzieci. Sadzanie dziecka na słynnego karnego jeżyka odbywało się na siłę, dziecko się rzucało, pluło. Jaki sens ma sadzanie 100 razy uciekające dziecko na tego nieszczęsnego jeżyka, żeby usiadło tam na 3 minuty? Wiadomo, jest fizycznie słabsze, w końcu się zmęczy i usiądzie. I to jest sukces?

Zmuszanie do przepraszania. Po paru minutach na karnym jeżyku dziecko (3 latek!) miał pójść do mamy i ją przeprosić za jakieś zachowanie typu plucie. W życiu nie uwierzę, że sobie wszystko przemyślał i szczerze przeprosił. Zwłaszcza że za niedługi czas robił dokładnie to samo.

Teksty na pożegnanie do trzylatka: "Będziesz grzecznym chłopcem?". Trzylatek przytakuje. Sukces

Tam jest chyba tylko nastawienie na to, żeby dziecko było "grzeczne" i wykonywało polecenia rodziców.

Jest jeszcze jeden taki program, chyba jeszcze gorszy, a mianowicie "Amerykańska Superniania". Dzisiaj uczyli roczniaka zasypiać, dziecko rzucało się po łóżeczku, płakało, a ona wmawiała matce, że dziecku nie dzieje się krzywda, ono tylko płacze. To naprawdę wyglądało jak znęcanie się, dzieciak płacze, wije się, ojciec go na siłę przytrzymuje, głaszcze, niania obserwuje, mama wyproszona w drugim pokoju też płacze. W końcu padło ze zmęczenia. Obwołano sukces metody.

Nie wiem już sama, wiele zastanawiam się nad tym, jak własne dziecko wychować, jak do niej mówić, ale w tych programach coś mi ewidentnie nie pasuje... Owszem, pokazują kilka dobrych rzeczy, żeby dzieci nie bić, spędzać z nimi atrakcyjnie czas, ale ogólnie...

Co o tym myślicie i jakie Wy macie strategie wychowawcze?

Edytowane przez _vixen_
Czas edycji: 2013-12-04 o 20:00
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 20:29   #2
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Ja oglądałam kiedyś, jak jeszcze dziecka nie miałam i szczerze mówiąc, to nie zastanawiałam się wtedy, jakie to jest, w sensie dobre czy nie.
Teraz, jak dziecko już mam, wiem, że to są metody, od których trzymam się z daleka.
I tak powiem po 4 latach bycia mamą, że naszą podstawową strategią wychowawczą stało się "nie spinać się"
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 20:45   #3
gda
Zakorzenienie
 
Avatar gda
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 498
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Opis sceny z "nauka zasypiania" roczniaka, wywołał moje łzy.

Ja już nie mogę oglądać takich programów. Jest mi tak żal tych biednych dzieci, tresowanych, przetrzymywanych metodą cry-it-out, zmuszanych do przepraszania, czy mających w osamotnieniu "przemyśleć swój czyn"...
One mają tak ciężkie życie ze swoimi rodzicami, że szczerze im współczuję...

Miramej "Nie spinaj się", to powinna być pierwsza zasada rodzicielstwa.
gda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 20:46   #4
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

No popatrz Vixen... mi, za malolaty takze wydawalo sie to dobre - w sensie "dla dobra dziecka"..
A dzis - ale dzis mam dziecko, a wtedy nie mialam, dzis mam studia ( w trakcie znaczy) a wtedy bylam mloda dziewczyna, bez wiedzy i doswiadczenia. A psycholog z ekranu to pewien autorytet, niestety.
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 20:53   #5
gda
Zakorzenienie
 
Avatar gda
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 498
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
No popatrz Vixen... mi, za malolaty takze wydawalo sie to dobre - w sensie "dla dobra dziecka"..
A dzis - ale dzis mam dziecko, a wtedy nie mialam, dzis mam studia ( w trakcie znaczy) a wtedy bylam mloda dziewczyna, bez wiedzy i doswiadczenia. A psycholog z ekranu to pewien autorytet, niestety.
Ja mam tak samo. Studia plus dziecko zmieniły moje spojrzenie na dziecko i jego rozwój o 180 stopni!

Plus studiowałam na uczelni, gdzie pani Superniania kiedyś była wykładowcą. Wszyscy obecni wykładowcy, którzy ją pamiętają lub byli jej studentami, mają o niej niezbyt pochlebne zdanie...
gda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 20:56   #6
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość
I tak powiem po 4 latach bycia mamą, że naszą podstawową strategią wychowawczą stało się "nie spinać się"
Dla mnie to też znaczy: nie wymagać od dziecka za dużo. Stwierdziłam, że podstawą w wychowywaniu dzieci jest dawanie przykładu. Nic dziwnego, że dzieci w tych programach są jakie są, jeśli rodzice kompletnie nad sobą nie panują, leją je, poniżają, wrzeszczą albo olewają, to jakie ma być dziecko.


Cytat:
Napisane przez gda Pokaż wiadomość
Opis sceny z "nauka zasypiania" roczniaka, wywołał moje łzy.

Ja już nie mogę oglądać takich programów. Jest mi tak żal tych biednych dzieci, tresowanych, przetrzymywanych metodą cry-it-out, zmuszanych do przepraszania, czy mających w osamotnieniu "przemyśleć swój czyn"...
One mają tak ciężkie życie ze swoimi rodzicami, że szczerze im współczuję...
Mnie też się ciężko na to patrzyło. Ta rodzina stosowała jeszcze karę chłosty (niby zgodna z ich wiarą chrześcijańską) i kazali dzieciom klęczeć. Narobili sobie 7 dzieci, nie wiem, po co.

Zmuszanie do przepraszania uczy dzieci nieszczerości.
Nagrody za dobre zachowanie uczą interesowności.
To jest w sumie oczywiste.

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
No popatrz Vixen... mi, za malolaty takze wydawalo sie to dobre - w sensie "dla dobra dziecka"..
A dzis - ale dzis mam dziecko, a wtedy nie mialam, dzis mam studia ( w trakcie znaczy) a wtedy bylam mloda dziewczyna, bez wiedzy i doswiadczenia. A psycholog z ekranu to pewien autorytet, niestety.
Na koniec programu mama 3latka z uśmiechem polecała innym rodzicom karnego jeżyka, mówiąc, że "to działa". Pewnie jakoś działa. Jakbym miała 50 razy dziennie wyrywającego się dzieciaka sadzać na tego jeżyka, to chyba bym zwariowała i czuła, że robię z siebie nawet przed dzieckiem idiotkę.

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Cytat:
Napisane przez gda Pokaż wiadomość
Plus studiowałam na uczelni, gdzie pani Superniania kiedyś była wykładowcą. Wszyscy obecni wykładowcy, którzy ją pamiętają lub byli jej studentami, mają o niej niezbyt pochlebne zdanie...
Nie wiem, jak to wyglądało poza kamerami, ale mi tam brakowało rozmowy: siada cała rodzina i rozmawia o tym, co ich boli, co chcą zmienić, jak chcieliby spędzać czas, czego im brakuje, czego od siebie oczekują itd. Zamiast tego siadają i ustalają wieszane na tablicy zasady typu "Nie wolno bić" czy wymyślają system nagród.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 21:07   #7
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Dla mnie to też znaczy: nie wymagać od dziecka za dużo. Stwierdziłam, że podstawą w wychowywaniu dzieci jest dawanie przykładu. Nic dziwnego, że dzieci w tych programach są jakie są, jeśli rodzice kompletnie nad sobą nie panują, leją je, poniżają, wrzeszczą albo olewają, to jakie ma być dziecko.

Mnie też się ciężko na to patrzyło. Ta rodzina stosowała jeszcze karę chłosty (niby zgodna z ich wiarą chrześcijańską) i kazali dzieciom klęczeć. Narobili sobie 7 dzieci, nie wiem, po co.
Z tym, że "za dużo" to pojęcie względne
Oczywiście, że tak, dzieci najlepiej uczą się przez naśladownictwo, IMO "co teraz włożysz, to potem wyjmiesz".

__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-12-04, 21:10   #8
PaniPedagog
Szalony Kapelusznik
 
Avatar PaniPedagog
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 739
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

ja już w tamtych latach wiedziałam, że to głupota Inni nazywając mnie "przyszłą" superniania nie wiedzieli jaką obelgę mi serwowali :P

SN stosowała nie dość, że metody behawioralne (albo parametody) to jeszcze uproszczone i podkoloryzowane pod media
PaniPedagog jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 21:10   #9
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Cytat:
Napisane przez gda Pokaż wiadomość
Ja mam tak samo. Studia plus dziecko zmieniły moje spojrzenie na dziecko i jego rozwój o 180 stopni!

Plus studiowałam na uczelni, gdzie pani Superniania kiedyś była wykładowcą. Wszyscy obecni wykładowcy, którzy ją pamiętają lub byli jej studentami, mają o niej niezbyt pochlebne zdanie...
Superniania nie jest jedyna - jest jeszcze pewna pani, psycholog oczywiscie - goscila swego czasu w jakims programie - chyba w ddtvn ? ? jako ekspert.... cudowne dawala rady, bylam na jej stronie i zlapalam sie za glowe. Jakto jest, ze w obrebie tego samego zawodu tak rozne stanowiska??????

Ciekawi mnie, co mowiono o superniani?
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 21:15   #10
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Kara chłosty, matka lała dzieci takim pejczem.

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Superniania nie jest jedyna - jest jeszcze pewna pani, psycholog oczywiscie - goscila swego czasu w jakims programie - chyba w ddtvn ? ? jako ekspert.... cudowne dawala rady, bylam na jej stronie i zlapalam sie za glowe. Jakto jest, ze w obrebie tego samego zawodu tak rozne stanowiska??????
Kojarzę, bo były wywody tej pani omawiane na forum, nauczała dzieci zasypiania jakimiś chorymi metodami.

http://dziendobry.tvn.pl/czaty/czat-...tem,294,c.html

Edytowane przez _vixen_
Czas edycji: 2013-12-04 o 21:17
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 21:20   #11
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Przypomnialabym sobie chetnie adres, bo autentycznie szok przeżyłam jak weszłam na jej stronkę.

W każdym razie - zwolenników metod behawioralnych stosowanych na małych dzieciach chyba jest...sporo. Bo "dają efekt" (nie trzeba mi tłumaczyć, że pozorny, krótkotrwały, że są szkodliwe dla mózgu, że stoją w sprzeczności z tym co wiemy obecnie w dziedzinie neurosychologii..) - niestety są szeroko stosowane, doradzają to także psychologowie - wielu!
Z czego to wynika, możecie mi powiedzieć, bo nie wiem?
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-04, 21:25   #12
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Z czego to wynika, możecie mi powiedzieć, bo nie wiem?
Z lenistwa, prościej jest nawet 100 razy usadzić dziecko na karnym jeżyku, dać nagrodę czy karę niż rozmawiać, tłumaczyć, starać się zrozumieć, uczyć się, pokazywać, dawać dobry przykład czyli po prostu pracować nad sobą.

I chyba z lęku przed opinią otoczenia, u nas poparcie największe ma podejście pt. trzymać dzieci krótko.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 21:33   #13
gda
Zakorzenienie
 
Avatar gda
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 498
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Superniania nie jest jedyna - jest jeszcze pewna pani, psycholog oczywiscie - goscila swego czasu w jakims programie - chyba w ddtvn ? ? jako ekspert.... cudowne dawala rady, bylam na jej stronie i zlapalam sie za glowe. Jakto jest, ze w obrebie tego samego zawodu tak rozne stanowiska??????

Ciekawi mnie, co mowiono o superniani?
Np. na seksuologii krytykowana była jej metoda usypiania dzieci - odprowadzania ich do skutku do łóżka, siedzenia przy nich chwilę i wychodzenia z pokoju. Dziecko płacze, nie może zasnąć, bo ma niezaspokojoną pewna potrzebę (np. bliskości z rodzicem). I stąd bardzo krótka droga do masturbacji dziecięcej (nie spowodowanej naturalnym odkrywaniem seksualnej przyjemności, ale tej szkodliwej, mającej za zadanie zaspokoić dziecku te potrzeby).

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Przypomnialabym sobie chetnie adres, bo autentycznie szok przeżyłam jak weszłam na jej stronkę.

W każdym razie - zwolenników metod behawioralnych stosowanych na małych dzieciach chyba jest...sporo. Bo "dają efekt" (nie trzeba mi tłumaczyć, że pozorny, krótkotrwały, że są szkodliwe dla mózgu, że stoją w sprzeczności z tym co wiemy obecnie w dziedzinie neurosychologii..) - niestety są szeroko stosowane, doradzają to także psychologowie - wielu!
Z czego to wynika, możecie mi powiedzieć, bo nie wiem?
A może też dlatego, że efekty są szybko i "tu i teraz". Rodzicom się to podoba=wydadzą na to kasę=psycholog zarobiony... Nikt nie myśli o długotrwałych skutkach, a przede wszystkim o dziecku, jako o równoprawnej, przeżywającej trudności spowodowane niedojrzałością, istocie...
gda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 21:56   #14
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Cytat:
Napisane przez gda Pokaż wiadomość
Np. na seksuologii krytykowana była jej metoda usypiania dzieci - odprowadzania ich do skutku do łóżka, siedzenia przy nich chwilę i wychodzenia z pokoju. Dziecko płacze, nie może zasnąć, bo ma niezaspokojoną pewna potrzebę (np. bliskości z rodzicem). I stąd bardzo krótka droga do masturbacji dziecięcej (nie spowodowanej naturalnym odkrywaniem seksualnej przyjemności, ale tej szkodliwej, mającej za zadanie zaspokoić dziecku te potrzeby).

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------



A może też dlatego, że efekty są szybko i "tu i teraz". Rodzicom się to podoba=wydadzą na to kasę=psycholog zarobiony... Nikt nie myśli o długotrwałych skutkach, a przede wszystkim o dziecku, jako o równoprawnej, przeżywającej trudności spowodowane niedojrzałością, istocie...
No wlasnie - na zasadzie "dziala to w czym problem" - no ale to rodzice - czyli ci ktorzy aktualnej wiedzy naukowej w temacie nie musza miec - A PSYCHOLOG?..
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 22:08   #15
shirmus
Rozeznanie
 
Avatar shirmus
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 567
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

teraz na tvn style leci miasto kobiet 13 odcinek 2/12 i muszę przyznać że tam mądrze gadają na temat wychowania dzieci i stosowania kar.Pożyjemy zobaczymy jak mi wyjdzie wychowanie dziecka. jak na razie wszyscy się ze mnie śmieją że tłumaczę wszystko 5 miesięcznemu dziecku- przecież ono i tak nie rozumie a mi się wydaję że już rozumie (przynajmniej mądrze patrzy jakby rozumiało)- rozpoznaje barwę głosu.

Edytowane przez shirmus
Czas edycji: 2013-12-04 o 22:17
shirmus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 22:08   #16
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Są różne podejścia w psychologii, to jest bodajże behawioralne (niech ktoś mnie poprawi, jeśli się mylę).

Psycholog też chce zarobić A poza tym wyrasta w określonym środowisku i to też wpływa na kształtowanie poglądów, to humanistyka, a nie nauka ścisła.

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Cytat:
Napisane przez shirmus Pokaż wiadomość
teraz na tvn style leci miasto kobiet 13 odcinek 2/12 i muszę przyznać że tam mądrze gadają.
O dzieciach?
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 22:11   #17
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Są różne podejścia w psychologii, to jest bodajże behawioralne (niech ktoś mnie poprawi, jeśli się mylę).

Psycholog też chce zarobić A poza tym wyrasta w określonym środowisku i to też wpływa na kształtowanie poglądów, to humanistyka, a nie nauka ścisła.

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------



O dzieciach?
Kochana, owszem sa podejscia w psychologii rozne, behawioralne nie jest moje ulubione, psychologowie sa rozniasci, tez chca zarobic, ale z myslenia i doksztalcania sie to nie zwalnia. W zadnym zawodzie gdzie pracuje sie z czlowiekiem, zwlaszcza z dzieckiem. A w tej chwili omawiane metody to juz stoja w sprzecznosci z wiedzą, to już nie tylko "kwestia podejścia"
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 22:16   #18
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
No popatrz Vixen... mi, za malolaty takze wydawalo sie to dobre - w sensie "dla dobra dziecka"..
A dzis - ale dzis mam dziecko, a wtedy nie mialam, dzis mam studia ( w trakcie znaczy) a wtedy bylam mloda dziewczyna, bez wiedzy i doswiadczenia. A psycholog z ekranu to pewien autorytet, niestety.
ze mną było identycznie

Nawet z mamą się wykłócałam,ze te metody są dobre,a ona mi tłumaczyła czemu nie,wtedy nie docierało.
Na dzień dzisiejszy metody 'Superniani' są dla mnie nie do przyjęcia.
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 22:20   #19
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Kochana, owszem sa podejscia w psychologii rozne, behawioralne nie jest moje ulubione, psychologowie sa rozniasci, tez chca zarobic, ale z myslenia i doksztalcania sie to nie zwalnia. W zadnym zawodzie gdzie pracuje sie z czlowiekiem, zwlaszcza z dzieckiem. A w tej chwili omawiane metody to juz stoja w sprzecznosci z wiedzą, to już nie tylko "kwestia podejścia"
Większość rodziców jakich znam, nie przeczytało ani sensownej jednej książki o wychowaniu dzieci, psychologii dziecka, rozwoju. To wtedy łatwo im wciskać rożne dziwne proste sposoby na posłuszeństwo. Ilu to młodym rodzicom babcia nie doradzała, żeby nie nosili, bo się dziecko przyzwyczai? Mama TŻta już w szpitalu na noworodkach tą cenną wiedzą nas uraczyła
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-04, 22:21   #20
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość

O dzieciach?
o biciu

Mikołejko ma u mnie plusa

przeraziła mnie przyszła mama-hodowca psów,która w ciąży jeszcze nie jest,ale juz zakłada trenowanie dziecka jak psa i jako najwazniejsze w wychowaniu określa dyscypilnę
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 22:22   #21
taka_sobie_jedna
Wtajemniczenie
 
Avatar taka_sobie_jedna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Muszę obejrzeć, bo naprawdę nie pamiętam jak to wszystko wyglądało. Z tym, że młoda byłam jak widziałam kilka programów i podejście miałam w stylu "wow, jest efekt, czyli tak ma być". W pamięci teraz mam tylko sławnego karnego jeżyka


PS: dzisiaj karny jeżyk to dla mnie i małża zupełnie coś innego
taka_sobie_jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 22:27   #22
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

To takie smutne jest bo na każdym kroku zakłada złe intencje dziecka, manipulację, czujność ze strony rodzica, bo jeszcze mu się ta jego miłość spod kontroli wymknie a wtedy przebiegły dzieć wykorzysta i armagedon będzie. Mam poczucie, że rodziców świeżych, albo przyszłych się ustawicznie "straszy" tym rodzicielstwem. Bo dla mnie takie rady nie mają nic wspólnego ze wsparciem, czy pomocą.

A te wszystkie bzdurki łatwo sobie zakorzenić - mnóstwo rzeczy przed dzieckiem myślałam że "ja tak nie będę"

np. "dziecko śpi w rodzicami tak długo bo je tak przyzwyczaili,, nie pokazali że można inaczej, a teraz nagle wywalają dziecko z sypialni, bo im się znudziło wspólne spanie. Co się dziwić że mają dramat, skoro biedne dziecko się porzucone czuje" - ale nie przewidziałam, że dziecko może nie dać się odłożyć, być nieodkładalne przez pierwsze miesiące, wiecznie na mamie/tacie, w nocy w dzień, że to może nie być kwestia nauczenia przez rodziców. Że dziecko może potrzebować tyle - emocjonalnie. Planować na zimno można wiele, kiedy się nie zna świata emocjonalnego dziecka, indywidualności, jego "chcę albo nie".
Tak na zimno, oraz mam wrażenie w metodach behawioralnych także - nie bierze się w ogóle dziecka pod uwagę;/
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 23:10   #23
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Moje metody wychowawcze skupiają się na tym, że póki moje dzieci nie robią sobie krzywdy (ewentualnie komuś) i nie robią zbytniego bajzlu tudzież szkód materialnych to się nie wtrącam

Mam stosunkowo grzeczne pociechy. Co prawda moja córka ma skłonność do histerii gdy się jej czegoś zabroni lub zrobi niezgodnie z jej życzeniem, ale akurat na te jej histerie nauczyłam się nie reagować (dobra, trochę siara przed otoczeniem, ale trudno). Dla mnie jedynym problemem jest jak moja córka ma "dzień jęczybuły", który polega na tym, że każdy powód jest dobry do tego żeby jęczeć i kwękać, stękać i zachowywać się generalnie tak, jakby nie wiadomo jakie ciężkie doświadczenia życiowe ją dopadły, wtedy problemem jest wszystko od założenia skarpetki czy mycia zębów po jedzenie czy nawet zabawę. I to jest coś, co działa mi strasznie na nerwy. A poza tym, to jest ok
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 23:18   #24
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

W UK tez zalecaja metode odkladania dziecka do lozka az do skutku.
HV ostatnio jak byla to pytala czy mloda sama spi w swoim pokoju to jej powiedzialam, ze jeszcze nie bo ona zeby normalnie spac musi czuc, ze ktos jest obok. Inaczej budzi sie z wrzaskiem a jak juz sie wybudzi, to pozniej nie chce zasnac.
Ani mi ani jej ojcu nie przeszkadza, ze mloda z nami spi bo lozko jest wystarczajaco duze, ale pani HV "wie lepiej" i zalecila zebym z mloda przed spaniem obchodzila sie jak bym byla robotem, czyli odlozyc do lozka, nie patrzec na nia, nie zwracac uwagi i tak odnosic az do skutku.

Chyba matka najlepiej wie czego jej dziecku potrzeba bo spedza z nim najwiecej czasu. Ja widze, ze moja corka nie jest gotowa na to, zeby spac sama i wkurzaja mnie dobre rady typu "powinnas cos z tym zrobic bo juz jest duza".

No i slynny system nagrod i kar. Sorry ale ja wole sto razy tlumaczyc zeby dziecko zrozumialo, niz bawic sie w jakies nagrody i uczyc dziecko ze bycie grzecznym to nie jest cos "normalnego", tylko cos nadzwyczajnego, za co nalezy sie nagroda.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 23:33   #25
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Większość rodziców jakich znam, nie przeczytało ani sensownej jednej książki o wychowaniu dzieci, psychologii dziecka, rozwoju. To wtedy łatwo im wciskać rożne dziwne proste sposoby na posłuszeństwo. Ilu to młodym rodzicom babcia nie doradzała, żeby nie nosili, bo się dziecko przyzwyczai? Mama TŻta już w szpitalu na noworodkach tą cenną wiedzą nas uraczyła
Przyznaję się bez bicia, nie przeczytalam ani jednej, ale staram się być tym przykładem dla dziecka. Jeśli widzę, że zaczyna naśladować moje zachowania i czuję, że jednak robię źle, staram się to zmienić. Rady innych, wysłucham, czemu nie (i tak będą powtarzać), robię to, co sama czuję i myślę.

Te sposoby usypiania, które przytoczyłaś w pierwszym poście, od razu mam przed oczami dwie sławne książki o podobnych metodach typu 3-5-7. Sama nawet próbowałam to wprowadzić (już pierwszego dnia zrezygnowałam). Znam zwolenników, którzy widzą w tym jedyną i słuszną prawdę nad prawdami.

Nie jestem w stanie oglądać Superniani, od jakiegoś czasu nie jestem w stanie patrzeć na tę kobietę. Chyba po debacie o 6-latkach w szkole. Odniosłam wrażenie, że partia zapłaciła jej aby głosiła ich poglądy na reformę.


Poczytałam fragmety czatu z ekspertem
Cytat:
Emila M. Dziadosz: przede wszytskim dziecko 20 miesieczne nie potrzebuje dostawac butelki bezpośrednio przed zaśnięciem. Jego ostatnim posiłkiem powinna być kolacja jedzona razem z rodzicami, około g. 18 ,18 :30, o godz. 19 kąpiel i mycie zębów, wycieszenie i spanie.
No po prostu... może tak indywidualne podejście? Moje dziecko lubi wypić kaszkę z butelki (pewnie za jakiś czas i to się zmieni), leżąc obok mnie. Dlaczego mam zabrać jej tę bliskość. I nie jest to godzina 18 a 20-21. Potrafi jeszcze w nocy obudzić się z płaczem i burczeniem w brzuszku To co, mam jej wyjaśnic, że do śniadania nic nie dostanie?

I kilka rzeczy, które mnie rażą
Cytat:
~anka: czy oprócz dokarmiania mozna jeszcze cos zrobic zeby dziecko spalo cala noc?

Emila M. Dziadosz: nauczyć je zasypiac samemu, we własnym łóżku

~jaKalusia: Witam. Mam synka w wieku 2,5 lat. Chcę go oduczyć spania ze mną. Jak mam to zrobić? Jak nauczyć dziecko samodzielnego zasypiania? Co róbić wówczas gdy maluszek wychodzi ze swojego łóżeczka i przychodzi spać do mnie?

Emila M. Dziadosz: im dziecko starsze, tym trudniej - tu nalezałoby już popertraktowac z łobuzem i nagradzac każde własciwe zachowanie i konsekwentnie odprowadzac je do własnego łóżka, w końcu zrozumie.

~Patiducati: Rozumiem, ze nie bierzemy dziecka na ręce i nie odbijamy, po wypiciu np. 100ml z butelki? Przy 2 msc dziecku.

Emila M. Dziadosz: jeśli dziecku się nie ulewa to nie ma takiej potrzeby

~szczesliwy_tata: Mam 9cio miesięcznego synka, niestety od jakichś dwóch miesięcy budzi się w nocy dwa razy i to tylko dlatego żeby wypić mleko (dwa razy po 220ml) czy to znaczy, że za mało je w dzień?)

Emila M. Dziadosz: prosze się postarać się mocniej nakarmić go wieczorem , dziecko w tym wieku nie powinno być już dokramiane w nocy

~Meruna: Niestety nauczyłam mojego synka zasypiać przy piersi(chorował w pierwszych miesiącach, była w szpitalu i tylko przy piersi zasypiał spokojnie).Chciałabym go tego oduczyć. Jak to zrobić? Synek ma 7,5 miesiąca

Emila M. Dziadosz: musi pani wyeliminowac absolutnie pierś , w ciszy odkładac go do jego łóżeczka, nie można do dziecka się oddzywac w nocy, jedyne dopuszcalne to : szyyy......podnosić dziecko z łóżeczka jedynie w ostatecznosci , w momencie kiedy dziecko sie tylko uspokoi, od razu o dkładac je z powrotem do łózeczka.Pierwszej nocy może to miec miejsce nawet kilkanaście, kilkadziesiat razy, kazdej kolejnej nocy będzie już lepiej.Proponuję zacząć od wieczornego usypiania dziecka.


---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Moje metody wychowawcze skupiają się na tym, że póki moje dzieci nie robią sobie krzywdy (ewentualnie komuś) i nie robią zbytniego bajzlu tudzież szkód materialnych to się nie wtrącam

Mam stosunkowo grzeczne pociechy. Co prawda moja córka ma skłonność do histerii gdy się jej czegoś zabroni lub zrobi niezgodnie z jej życzeniem, ale akurat na te jej histerie nauczyłam się nie reagować (dobra, trochę siara przed otoczeniem, ale trudno). Dla mnie jedynym problemem jest jak moja córka ma "dzień jęczybuły", który polega na tym, że każdy powód jest dobry do tego żeby jęczeć i kwękać, stękać i zachowywać się generalnie tak, jakby nie wiadomo jakie ciężkie doświadczenia życiowe ją dopadły, wtedy problemem jest wszystko od założenia skarpetki czy mycia zębów po jedzenie czy nawet zabawę. I to jest coś, co działa mi strasznie na nerwy. A poza tym, to jest ok
moja przy histeryzowaniu domaga się przytulenia. Przytulam, jest jeszcze mała a skoro to pomaga jej uporać się z nowym uczuciem jakiego doświadcza (zbliżający się bunt dwulatka), to dlaczego mam ją odtrącić. Czasem tylko głośne i stanowcze "uspokój się!" pomaga odwrócić uwagę od płaczu (albo zrobienie czegoś głupiego, kiedy zaczyna się śmiać).

A ten dzień "jęczybuły"... no cóż, taki wiem, pocieszeniem jest, że to mija

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:26 ----------

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
Chyba matka najlepiej wie czego jej dziecku potrzeba bo spedza z nim najwiecej czasu. Ja widze, ze moja corka nie jest gotowa na to, zeby spac sama i wkurzaja mnie dobre rady typu "powinnas cos z tym zrobic bo juz jest duza".

No i slynny system nagrod i kar. Sorry ale ja wole sto razy tlumaczyc zeby dziecko zrozumialo, niz bawic sie w jakies nagrody i uczyc dziecko ze bycie grzecznym to nie jest cos "normalnego", tylko cos nadzwyczajnego, za co nalezy sie nagroda.
Otóż to.
Dlatego przez 95% czasu, nawet jak młoda jest jęcząca, marudząca, płacząca i ogólnie cała na nie, mówię spokojnym głosem. Jeżeli mówię jej "nie", tłumaczę dlaczego czegoś zabraniam. Z róznym skutkiem. Mimo iż małe dzieci nie mają poczucia czasu, tłumaczę, że dzisiaj tego nie będzie, ale słoneczko zaśnie, my też pójdziemy spać, wyśpimy się, będzie jasno to wtedy to zrobimy/pójdziemy/dostanie.
Proszę ją aby nie siadała blisko telewizora bo będą chore oczka. Odsuwa się ale za chwilę siedzi na stoliku. Proszę jeszcze raz, i jeszcze raz. W końcu mówię, że wyłaczę. Ona nic. Wyłaczam, płacz. Siadam obok niej, tłumaczę jeszcze raz. tylko schemat trzeba powtarzać codziennie
Prosiła mnie o czekoladę (gorzką). Nie lubię dawać słodyczy dziecku, ale mówię, że zgodzę się (jedna kostka), ale jak zje, to trzeba umyć zęby. Sama wzięłam kostkę czekolady. Zjadłyśym, poszłyśmy do łazienki, razem myjemy zęby. Tutaj działam w myśl zasady "wymagasz, daj przykład".
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 23:37   #26
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Ja nie rozumiem tego poglądu na niekarmienie dziecka w nocy. Mój syn 9 miesięczny je jeszcze w nocy 2 a czasem 3 razy, no widać tego potrzebuje skoro je, budzi się, zjada butlę mleka i zasypia. Moja córka też długo potrzebowała mleka nad ranem, w zasadzie prawie do 3 lat, teraz już nie pije mleka z butelki ale budzi się tak głodna, że pierwsze jej słowa to wołanie o jedzenie. Dzieci śpią długo - jak zasną powiedzmy około 19-20 i śpią te 12h to muszą być głodne, ja dorosła bym była.

No i generalnie niby jak z tym walczyć - kazać głodnemu i ryczącemu dziecku spać?
Raczej w przypadku moich dzieci to się nie uda...
Poza tym widzę, że bez mojej ingerencji stopniowo liczba posiłków nocnych spada.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2013-12-04 o 23:38
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-04, 23:44   #27
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Ja robie tak samo. Nie krzycze na dziecko sto razy zeby umylo zeby, albo rece przed jedzeniem tylko biore mloda do lazienki i myje zeby/rece razem z nia. I nie musze walczyc o takie rzeczy bo mloda sie cieszy, ze moze akurat robic to samo co ja. Mowi wtedy dumnie, ze jest juz duza

To samo bylo z odpieluchowaniem. Znajome radzily zeby posadzic dziecko na nocnik i niech siedzi na nim nawet caly dzien dopoki nie zrobi a ja oduczylam corke pieluch w jeden dzien i to bez katowania jej siedzeniem na nocniku od switu do zmierzchu.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-05, 06:18   #28
PaniPedagog
Szalony Kapelusznik
 
Avatar PaniPedagog
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 739
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Kochana, owszem sa podejscia w psychologii rozne, behawioralne nie jest moje ulubione, psychologowie sa rozniasci, tez chca zarobic, ale z myslenia i doksztalcania sie to nie zwalnia. W zadnym zawodzie gdzie pracuje sie z czlowiekiem, zwlaszcza z dzieckiem. A w tej chwili omawiane metody to juz stoja w sprzecznosci z wiedzą, to już nie tylko "kwestia podejścia"
Oo właśnie.Rodzic ma prawo być największym głupkiem we wszechświecie, ale to psycholog, który dostaje wynagrodzenie wiedzą dysponuje. Nie może być mowy o "kwestii podejścia", psycholog ma dostosować metode do konkretnego przypadku, nie traktować wszystkich taśmowo, bo rodzic nie powie ta metoda jest zła prosze zastosować inną bo ma prawo sie na tym nie znac.

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
o biciu

Mikołejko ma u mnie plusa

przeraziła mnie przyszła mama-hodowca psów,która w ciąży jeszcze nie jest,ale juz zakłada trenowanie dziecka jak psa i jako najwazniejsze w wychowaniu określa dyscypilnę
O właśnie miałam pisać, że dla mnie superniania w tv to dokładnie taki sam program jak te o tresurze kotow czy psow komenda wykonanie nagroda
PaniPedagog jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-05, 06:52   #29
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Proszę ją aby nie siadała blisko telewizora bo będą chore oczka. Odsuwa się ale za chwilę siedzi na stoliku. Proszę jeszcze raz, i jeszcze raz. W końcu mówię, że wyłaczę. Ona nic. Wyłaczam, płacz. Siadam obok niej, tłumaczę jeszcze raz. tylko schemat trzeba powtarzać codziennie
Prosiła mnie o czekoladę (gorzką). Nie lubię dawać słodyczy dziecku, ale mówię, że zgodzę się (jedna kostka), ale jak zje, to trzeba umyć zęby. Sama wzięłam kostkę czekolady. Zjadłyśym, poszłyśmy do łazienki, razem myjemy zęby. Tutaj działam w myśl zasady "wymagasz, daj przykład".
Widzisz, u nas takie coś nie zadziała. będzie krzyk, płacz, tupanie nogami, podskakiwanie i zero słuchania. Moja córka jak się złości to nie słucha, koduje sobie wtedy 1 zwrot np. "włącz mi bajkę" i powtarza to, i tylko to przez załóżmy godzinę. Tak jest z każdą rzeczą, która stała się powodem histerii. Taki ekstremalny przykład to raz córka wpadła w histerię krzycząc "pobaw się ze mną" i powtarzała to pobaw się ze mną przez blisko 2h kiedy ja siedziałam na dywanie w jej pokoju z rozłożonymi zabawkami i czekałam aż się pobawimy - nie bawiłyśmy się, bo moja córka była zajęta krzyczeniem "pobaw się ze mną" i histerią

Co do zębów to ja robię tak samo, myję z dzieckiem
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-05, 07:10   #30
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: "Superniania" obejrzana po latach i refleksje wychowawcze ;)

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość

Co o tym myślicie i jakie Wy macie strategie wychowawcze?

Próbowałam uczyć spania w swoim łóżku,na krótko się udało.
Teraz już to nie wychodzi i dałam spokój. Może za jakiś czas znów spróbujemy,a jak nie to jeszcze przez jakiś czas będzie rodzinne łóżko (Eryk ma półtora roku). Córka chętnie sypiała u siebie w łóżeczku,nie było z tym problemu.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:12.