Efekty olejowania paznokci / część 2

[Loonita]

Napisane przez Abisans

Parafina sama w sobie nie uczula.
Ja akurat jakimś wrogiem parafiny nie jestem, jedynie w pielęgnacji twarzy staram się jej unikać.

Brrr, wrzątek. Ja moczyłam w ciepłym(ale nie gorącym) rywanolu i jak tak moczyłam to tylko się o mój przyrost bałam.

No niby to substancja obojętna dla organizmu, ale jest coś a rzeczy w moim przypadku, nawet jak posmaruję dłonie kremem, w którym jest parafina w składzie, to nawet nie muszę patrzeć na skład, i wiem, że mam do czynienia z parafiną. Od razu mam zaczerwienione dłonie i takie "nie moje", nie umiem tego wytłumaczyć, ale to nieprzyjemne uczucie :/ Co do twarzy to trzymam na "kilometr" od niej, cerę mam problematyczną i nawet gliceryna potrafi mnie zapchać :/

BTW, ja też słyszałam o wrzątku odnośnie zastrzału, to stary "babciny" sposób i podobno bardzo skuteczny

[Rigore]

Ja niestety przechodzę MEGA kryzys paznokciowy

Olejuję od końca stycznia i nie widzę poprawy. Owszem przestałam wycinać skórki (czasem mi się zdarza na dwóch paznokciach) ale nadal są suche.
Paznokcie mi się rozdwajają a płytka jest sucha, chociaż już prawie cała odrosła. Ponadto przyrost albo stoi w miejscu albo się odkleja.

Dlatego od dzisiaj zmieniam taktykę.

Po pierwsze zrobiłam sobie przezroczysty shellac. Na jednym z zagranicznych blogów ( http://loodieloodieloodie.blogspot.c...ght-edged.html ) dziewczyna używa shellaca jako sposób na złamania paznokci i poszarpane brzegi. Zamiast kleju i torebek po herbacie.

Ja właśnie mam ten problem - poszarpane brzegi paznokci po latach piłowania ich właśnie po bokach. Teraz tego zaprzestałam ale paznokieć jest tam cienki jak wiór i szybko mi pęka. Liczę na to, że utwardzenie shellackiem tych newralgicznych miejsc pomoże.

Jak tylko go nałożyłam, wszystkie pęknięcia stały się niewidoczne i nie korci mnie żeby je podważyć czy spiłować paznokcie. Ponadto liczę, że pęknięcia pod shellackiem dalej nie pójdą. Nie będę też przez jakiś czas używać zmywaczy więc może przesuszenie ustąpi (teraz używałam co 3-4 dni).Zobaczymy.

Po drugie - przestaję wlewać olejki pod paznokieć. Będę olejować tylko skórki wokoło paznokcia. Wiadomo, że i tak trochę olejku wpłynie pod paznokieć ale nie w tym rzecz. Po prostu wydaje mi się, że wpuszczenie olejku pod paznokieć (w moim przypadku) zbytnio rozmiękcza hyponychium (przyrost) co powoduje jego odrywanie i odklejanie od płytki. Już teraz po dwóch dniach widzę różnicę, bo nie mam tak przezroczystych końcówek - wpuszczając olejek pod paznokieć właśnie takie miałam.

Dam wam znać za jakiś czas o wynikach tej zmiany - czy pomogło czy nie.

Trzymajcie kciuki.

[201606220925]

Napisane przez Smerfetka696969

Tak myśle, że skoro nie jedna z Nas szuka odżywki pod lakier itp to może warto kupić odżywkę Barbra? Teraz właśnie patrze i różne mają rodzaje :P chyba kupie.

ja miałam tą z krzemem, miała być przezroczysta a okazało się, że jest mleczna z brokatem i w ogóle słaba była, nie nadawała się jako baza i trochę przesuszała

[Lavi92]

Do dziewczyn o suchych paznokciach - a nie myślałyście żeby przyjmować olej z wiesiołka? Może wam brakuje jakichś witamin? Może warto spróbować chociażby wit. A+E? Nawet tą najtańszą - ja u siebie widziałam poprawę i w skórze ciała (mam azs i okrutnie suchą skórę) jak i paznokciach.

A dziś kupiłam dwa lakiery i w jednym się totalnie zakochałam, że aż muszę się pochwalić! Po prostu ma obłędne niebiesko-fioletowe drobinki.
Pazurki przed piłowaniem więc proszę wybaczyć lekką łopatowość

PS. Czy któraś z was go nie miała przypadkiem?

[Smerfetka696969]

[1=377b519153ace8f38426cdf 0b0980aad6bbc22c4_5d5886f 2b45de;52164848]ja miałam tą z krzemem, miała być przezroczysta a okazało się, że jest mleczna z brokatem i w ogóle słaba była, nie nadawała się jako baza i trochę przesuszała[/QUOTE]

A to fest
A ma ktoś odżywkę my secret z keratyną? ostatni dzień jest w promo w naturze.

[201606220925]

chyba mam najdłuższą różową część na kciukach, zobaczcie

a i odkryłam , że mój pilnik jest identyczny w kolorze jak sok pomarańczowy, w pewnym momencie wygląda jakby był zamoczony w tym soku

[201612060923]

Napisane przez Loonita

BTW, ja też słyszałam o wrzątku odnośnie zastrzału, to stary "babciny" sposób i podobno bardzo skuteczny

Wrzątku bym się bała ze względu na przyrost. I nie mam ochoty go próbować. Po rywanolu mi się poprawiło, nie boli mnie(zapobiegawczo wymoczyłam wszystkie palce, bo na kolejnych dwóch palcach zrobiła mi się ropa) i liczę, że za jakiś tydzień lub dwa opuchlizna poschodzi. Choć trochę.

Napisane przez Lavi92

A dziś kupiłam dwa lakiery i w jednym się totalnie zakochałam, że aż muszę się pochwalić! Po prostu ma obłędne niebiesko-fioletowe drobinki.
Pazurki przed piłowaniem więc proszę wybaczyć lekką łopatowość

PS. Czy któraś z was go nie miała przypadkiem?

O Boże, jaki ten fiolet Eveline śliczny.
Ostatnio miałam go w rękach podczas zakupów, ale bałam się tych drobinek, bo drobinki w lakierach potrafią dawać nieprzewidywalne efekt wizualne.
Czuję się skuszona.

I koniecznie daj znać jak się spisze u Ciebie ten drugi lakier, bo ostatnio sobie kupiłam nudziaka z takiej serii tejże firmy i ciekawa jestem trwałości, no i ogólnie-jak kryje oraz schnie.

Gdzie kupowałaś te lakiery?

[Lavi92]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;52165674]
O Boże, jaki ten fiolet Eveline śliczny.
Ostatnio miałam go w rękach podczas zakupów, ale bałam się tych drobinek, bo drobinki w lakierach potrafią dawać nieprzewidywalne efekt wizualne.
Czuję się skuszona.

I koniecznie daj znać jak się spisze u Ciebie ten drugi lakier, bo ostatnio sobie kupiłam nudziaka z takiej serii tejże firmy i ciekawa jestem trwałości, no i ogólnie-jak kryje oraz schnie.

Gdzie kupowałaś te lakiery? [/QUOTE]
Prawda?! Cudeńko!
Ja też jestem ostrożna przy lakierach z drobinkami bo nie raz miał być efekt wow a było wręcz przeciwnie
Bierz śmiało bo efekt jest super

Pomalowałam sobie nim jednego paznokcie i jedynie co moge powiedzieć na razie to u mnie konieczne 2 warstwy i szybko schnie. Jak z trwałością to dam znać

Obydwa kupiłam w Wispolu: Eveline 5,50 a Butterfly za 2,99.

A co do zastrzałów - próbowałaś moczyć w mydlinach w gorącej wodzie + rywanol później?

[otako]

Napisane przez Rigore

Po drugie - przestaję wlewać olejki pod paznokieć. Będę olejować tylko skórki wokoło paznokcia. Wiadomo, że i tak trochę olejku wpłynie pod paznokieć ale nie w tym rzecz. Po prostu wydaje mi się, że wpuszczenie olejku pod paznokieć (w moim przypadku) zbytnio rozmiękcza hyponychium (przyrost) co powoduje jego odrywanie i odklejanie od płytki. Już teraz po dwóch dniach widzę różnicę, bo nie mam tak przezroczystych końcówek - wpuszczając olejek pod paznokieć właśnie takie miałam.

Ja też zmieniłam taktykę - dodaję trochę olejku do porcji kremu do rąk, dokładnie wcieram w skórki i paznokcie i już. Moczenie paznokci w olejkach nie bardzo przynosiło efekt, zobaczę jak się sprawdzi taka metoda.

Kupiłam też serum z Lovely i krem Evree

[Smerfetka696969]

Napisane przez otako

Ja też zmieniłam taktykę - dodaję trochę olejku do porcji kremu do rąk, dokładnie wcieram w skórki i paznokcie i już. Moczenie paznokci w olejkach nie bardzo przynosiło efekt, zobaczę jak się sprawdzi taka metoda.

Kupiłam też serum z Lovely i krem Evree

Mam chrapkę na to serum z Lovely, ale bardziej na serum z Evree albo przejść się do Inglota i zobaczyć czy nadal jest odżywka w keratyną(taka jak lovely co się wchłania)

[201612060923]

Napisane przez Lavi92

Prawda?! Cudeńko!
Ja też jestem ostrożna przy lakierach z drobinkami bo nie raz miał być efekt wow a było wręcz przeciwnie
Bierz śmiało bo efekt jest super

Pomalowałam sobie nim jednego paznokcie i jedynie co moge powiedzieć na razie to u mnie konieczne 2 warstwy i szybko schnie. Jak z trwałością to dam znać

Obydwa kupiłam w Wispolu: Eveline 5,50 a Butterfly za 2,99.

A co do zastrzałów - próbowałaś moczyć w mydlinach w gorącej wodzie + rywanol później?

Jak zobaczyłam ten lakier Eveline to chciałam brać od razu, bo od jakiegoś czasu szukam ładnego, jagodowego lakieru(a może macie jakieś lakiery w tym kolorze do polecenia?) bez drobinek, ale przyjrzawszy się bliżej te drobinki zobaczyłam i trochę ostudziły me zapały do kupna.

Dwie warstwy? Mam nadzieję, że mój nudziak też będzie dwuwarstwowiec, bo dwie warstwy to dla mnie norma i w tyle mogę się bawić-ostatnio paznokcie zazwyczaj maluję wieczorami i zabawa w trzy warstwy u mnie kończy się pościelowymi wzorkami.

Ja lakiery Eveline kupuję w osiedlowej drogerii, MiniMaxy kosztują tam niecałe 5 złotych, zaś Color Instant 7,50 zł(mama-W życiu bym tyle za lakier nie zapłaciła.).
A te maluchy z Buttefly 2.90 zł, w zakupowym szale chciałam ich kupić jeszcze kilka.

Nie próbowałam tego, mama* to mi już wręcz kazała moczyć w ciepłym rywanolu(bo co chwilę marudziłam całemu domostwu, że mnie boli jak nie wiem) i mi się po nim poprawiło. Kupiłyśmy też rywanol w żelu, więc przerzucę się na niego, przynajmniej paluchy nie będą całe żółte.

*która ze złośliwą satysfakcją stwierdziła(po tym jak podzieliłam się nią ze swoim odkryciem od czego mam zastrzały), że za dużo peplę na paznokcie tych różnych świństw i mam za swoje.

Napisane przez otako

Ja też zmieniłam taktykę - dodaję trochę olejku do porcji kremu do rąk, dokładnie wcieram w skórki i paznokcie i już. Moczenie paznokci w olejkach nie bardzo przynosiło efekt, zobaczę jak się sprawdzi taka metoda.

Kupiłam też serum z Lovely i krem Evree

Chyba i ja popróbuję tej metody olejowania, bo za każdym razem wkraplałam olejek pod płytkę, a przyrost był taki sobie. Teraz olejek po paznokieć będę wkraplać na noc tylko, zaś za dnia tylko wtedy gdy mi się będzie przyrost ciągnąć.

Serum Lovely to moje największe rozczarowanie oraz zawód-mi nie pomogło ani trochę. A liczyłam na to, że wybieli mi końcówki.

Ja po urodzinach mam zamiar w końcu kupić nowy szklany pilnik, bo choć ułamany kawałek się sprawuje dobrze, to ja mam takie głupie nawyki, że lubię mieć rzeczy ładne, porządne i w jednym kawałku.
Marzy mi się zielony.

W najbliższym czasie kupię top do paznokci i się waham-ten czy ten?
Nie wiecie może czy zawierają formaldehyd?

I jeszcze mnie zastanawia ten preparat. Rozważam jego zakup, ale nie znam składu i zasady działania. Ale mnie ciekawi.

[Lavi92]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;52166399]Jak zobaczyłam ten lakier Eveline to chciałam brać od razu, bo od jakiegoś czasu szukam ładnego, jagodowego lakieru(a może macie jakieś lakiery w tym kolorze do polecenia?) bez drobinek, ale przyjrzawszy się bliżej te drobinki zobaczyłam i trochę ostudziły me zapały do kupna.

Dwie warstwy? Mam nadzieję, że mój nudziak też będzie dwuwarstwowiec, bo dwie warstwy to dla mnie norma i w tyle mogę się bawić-ostatnio paznokcie zazwyczaj maluję wieczorami i zabawa w trzy warstwy u mnie kończy się pościelowymi wzorkami.

Ja lakiery Eveline kupuję w osiedlowej drogerii, MiniMaxy kosztują tam niecałe 5 złotych, zaś Color Instant 7,50 zł(mama-W życiu bym tyle za lakier nie zapłaciła.).
A te maluchy z Buttefly 2.90 zł, w zakupowym szale chciałam ich kupić jeszcze kilka.

Nie próbowałam tego, mama* to mi już wręcz kazała moczyć w ciepłym rywanolu(bo co chwilę marudziłam całemu domostwu, że mnie boli jak nie wiem) i mi się po nim poprawiło. Kupiłyśmy też rywanol w żelu, więc przerzucę się na niego, przynajmniej paluchy nie będą całe żółte.

*która ze złośliwą satysfakcją stwierdziła(po tym jak podzieliłam się nią ze swoim odkryciem od czego mam zastrzały), że za dużo peplę na paznokcie tych różnych świństw i mam za swoje.
[/QUOTE]
To ceny całkiem spoko. Ja akurat kupiłam je całkiem spontanicznie więc nie szukałam specjalnie
Myślę, że nudziak też będzie potrzebował 2 warstw, no chyba, że będzie wyjątkowo oporny

Jak pomaga to bardzo dobrze Lepiej w sumie nie kombinować, a wiedzieć na przyszłość.

Ja ciągle słyszę jak mam zaostrzenie - tyle dziadostwa używasz, to przez to to masz!

[kokila]

Rigore, utwardzenie paznokci faktycznie może Ci pomóc. Ciekawe to co piszesz o sposobie olejowania, dawaj znać jak efekty.

Lavender, ładna płytka. Kolory faktycznie nieźle Ci się zgrały.

[evicca1]

oprócz olejowania to czasem warto też dietę poprawić

[Loonita]

Napisane przez Lavi92

Do dziewczyn o suchych paznokciach - a nie myślałyście żeby przyjmować olej z wiesiołka? Może wam brakuje jakichś witamin? Może warto spróbować chociażby wit. A+E? Nawet tą najtańszą - ja u siebie widziałam poprawę i w skórze ciała (mam azs i okrutnie suchą skórę) jak i paznokciach.

A dziś kupiłam dwa lakiery i w jednym się totalnie zakochałam, że aż muszę się pochwalić! Po prostu ma obłędne niebiesko-fioletowe drobinki.
Pazurki przed piłowaniem więc proszę wybaczyć lekką łopatowość

PS. Czy któraś z was go nie miała przypadkiem?

Ładniusi
ja z tych Evelinek, mam srebrny, "beżowawy" i "brązowawy" z holograficznymi drobinkami, i na paznokciach prezentują się świetnie! Przyjemnie się nimi maluje i szybko schną

[Trelek]

Napisane przez otako

Ja też zmieniłam taktykę - dodaję trochę olejku do porcji kremu do rąk, dokładnie wcieram w skórki i paznokcie i już. Moczenie paznokci w olejkach nie bardzo przynosiło efekt, zobaczę jak się sprawdzi taka metoda.

Kupiłam też serum z Lovely i krem Evree

Ja również sobie chwalę ten sposób
Wybieram sobie kremy do rąk bez parafiny, raczej na bazie np. gliceryny i mam wrażenie że super uzupełniają się z olejkami

Napisane przez evicca1

oprócz olejowania to czasem warto też dietę poprawić

Zgadzam się
To moim zdaniem pierwszy czynnik na jaki trzeba zwrócić uwagę

Zresztą wiele razy już było tutaj mówione

[201612060923]

Lakier mi się przebarwił od rywanolu w żelu(a jednak wolę moczenie w roztworze, bo wtedy żółć schodzi z pazurków, zaś ten w żelu się przyczepił i za nic nie chciał zejść), więc zmyłam, przy okazji zrobiłam manicure i skróciłam paznokcie-i się chwalę, bo już się udało mi pozbyć jednego złamasa.
Jednak łatki z torebek do herbaty to świetna sprawa.

I zaraz w końcu sprawdzę czy kupiony przeze mnie niedawno lakier jest moim upragnionym czekoladowym, bardzo ciemnym brązem, czy bardzo ciemnym fioletem.

[Lavi92]

Napisane przez Loonita

Ładniusi
ja z tych Evelinek, mam srebrny, "beżowawy" i "brązowawy" z holograficznymi drobinkami, i na paznokciach prezentują się świetnie! Przyjemnie się nimi maluje i szybko schną

Jeeej jak ja uwielbiam hologramy!

[Joasiunia:)]

A ja normalnie plakac bede Paznokcie wygladaja jak rok temu. Sa okropne. Tak slabe... rozdwajajace sie. Miekkie... Nie mam sil A bylo juz tak dobrze Ma ochotę olejki rzucic w chorele! No ale poczekam... Moze sie odrodza...

[Loonita]

Napisane przez Lavi92

Jeeej jak ja uwielbiam hologramy!

Ja też

[Smerfetka696969]

http://www.elixirzycia.pl/pl/p/BalbC...e-rekawica/218

Ciekawe to to :P

[Smerfetka696969]

http://www.elixirzycia.pl/pl/p/BalbC...e-rekawica/218

Ciekawe to to :P

[Smerfetka696969]

Napisane przez Loonita

Ja też

No ja też

Te dwa chcem !

http://colorowo.pl/index.php?route=p...&product_id=88

http://spookynails.com/q-by-colour-a...8-diskorelaks/

[Trelek]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;52170335]Lakier mi się przebarwił od rywanolu w żelu(a jednak wolę moczenie w roztworze, bo wtedy żółć schodzi z pazurków, zaś ten w żelu się przyczepił i za nic nie chciał zejść), więc zmyłam, przy okazji zrobiłam manicure i skróciłam paznokcie-i się chwalę, bo już się udało mi pozbyć jednego złamasa.
Jednak łatki z torebek do herbaty to świetna sprawa.

I zaraz w końcu sprawdzę czy kupiony przeze mnie niedawno lakier jest moim upragnionym czekoladowym, bardzo ciemnym brązem, czy bardzo ciemnym fioletem. [/QUOTE]

Nooo łatki z herbaty to genialny wynalazek
Moje dwie już się miesiąc trzymają, a normalnie zmieniam manicure itp
Ale skracam mocno po weekendzie, zależało mi po prostu na długich paznokciach na wyjście, które odbędzie się w sobote To się ich pozbędę

Napisane przez Joasiunia:)

A ja normalnie plakac bede Paznokcie wygladaja jak rok temu. Sa okropne. Tak slabe... rozdwajajace sie. Miekkie... Nie mam sil A bylo juz tak dobrze Ma ochotę olejki rzucic w chorele! No ale poczekam... Moze sie odrodza...

Najważniejsza jest systematycznośc więc nie rzucaj pielęgnacji!!!
Są lepsze i gorsze momenty Nikt nie ma idealnych paznokci przez 100% czasu całego życia

Napisane przez Smerfetka696969

No ja też

Te dwa chcem !

http://colorowo.pl/index.php?route=p...&product_id=88

http://spookynails.com/q-by-colour-a...8-diskorelaks/

Jak polujesz na CA to warto obserwować stronkę bo kilka razy do roku mają promocję darmowej dostawy

[Elle88dw]

Nie wiem czy mnie pamiętacie, ale kiedyś tu marudziłam na rozdwajające się pazury, pomimo regularnego, codziennego olejowwania. I wiecie co było winne? Kształt paznokci! Uparłam się na kwadraty, a gdy spiłowałam na okrągło problem zniknął

[201612060923]

Moje lakierowe życie to miłość do glitterów i wszelkich błyskotek na paznokciach. Już samo posiadanie takich lakierów mnie cieszy.
Ale holograficznych nie mam-kiedyś miałam Eveline, ale to było dawno temu. Może pora wrócić?
Tylko czy ja gdzieś znajdę holograficzne lakiery stacjonarnie i to w sieciówkach?

Napisane przez Smerfetka696969

No ja też

Te dwa chcem !

http://colorowo.pl/index.php?route=p...&product_id=88

http://spookynails.com/q-by-colour-a...8-diskorelaks/

Strasznie mi się te nazwy kolorów podobają-są niebanalne, polskie, z humorem i po prostu jest to miły akcent-malujesz paznokcie Diskorelaksem, a nie 129.

Ładny ten lakier, choć nie mój typ.
Ale sobie pobuszowałam nieco i zobaczyłam Bamberkę. Z wrażenie omal się nie posikałam, taki piękny, cudowny, chcem, chcem, chcem.
Mówiłam Wam, że kocham zielenie?

I jeszcze ten.

Internety to zło, tylko kuszą Cię do złego wydawania pieniędzy i dobrego kupowania coraz to nowych i pięknych lakierów.

Siostrze pokażę swatche Maltanki, aby zmącić jej sumienie, bo uwielbia niebieskie lakiery(na urodziny obiecałam jej niebieski piasek Lovely, bo jak zobaczyła swtache to się zakochała) i jak zobaczy Maltankę to nie zaśnie spokojnie.

Chyba mi się kciuk nadłamał, ale nie panikuję, bo na kciukach złamania przeżywam dużo mniej dramatycznie-są dla mnie dosyć łatwe do opanowania.

[Loonita]

Napisane przez Smerfetka696969

No ja też

Te dwa chcem !

http://colorowo.pl/index.php?route=p...&product_id=88

http://spookynails.com/q-by-colour-a...8-diskorelaks/

miodzio

[Smerfetka696969]

Napisane przez Trelek

Nooo łatki z herbaty to genialny wynalazek
Moje dwie już się miesiąc trzymają, a normalnie zmieniam manicure itp
Ale skracam mocno po weekendzie, zależało mi po prostu na długich paznokciach na wyjście, które odbędzie się w sobote To się ich pozbędę




Najważniejsza jest systematycznośc więc nie rzucaj pielęgnacji!!!
Są lepsze i gorsze momenty Nikt nie ma idealnych paznokci przez 100% czasu całego życia



Jak polujesz na CA to warto obserwować stronkę bo kilka razy do roku mają promocję darmowej dostawy

O dzięki;P
[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;52181611]Moje lakierowe życie to miłość do glitterów i wszelkich błyskotek na paznokciach. Już samo posiadanie takich lakierów mnie cieszy.
Ale holograficznych nie mam-kiedyś miałam Eveline, ale to było dawno temu. Może pora wrócić?
Tylko czy ja gdzieś znajdę holograficzne lakiery stacjonarnie i to w sieciówkach?



Strasznie mi się te nazwy kolorów podobają-są niebanalne, polskie, z humorem i po prostu jest to miły akcent-malujesz paznokcie Diskorelaksem, a nie 129.

Ładny ten lakier, choć nie mój typ.
Ale sobie pobuszowałam nieco i zobaczyłam Bamberkę. Z wrażenie omal się nie posikałam, taki piękny, cudowny, chcem, chcem, chcem.
Mówiłam Wam, że kocham zielenie?

I jeszcze ten.

Internety to zło, tylko kuszą Cię do złego wydawania pieniędzy i dobrego kupowania coraz to nowych i pięknych lakierów.

Siostrze pokażę swatche Maltanki, aby zmącić jej sumienie, bo uwielbia niebieskie lakiery(na urodziny obiecałam jej niebieski piasek Lovely, bo jak zobaczyła swtache to się zakochała) i jak zobaczy Maltankę to nie zaśnie spokojnie.

Chyba mi się kciuk nadłamał, ale nie panikuję, bo na kciukach złamania przeżywam dużo mniej dramatycznie-są dla mnie dosyć łatwe do opanowania.[/QUOTE]

O jejku nie widziałam go ! Uwielbiam róż na ustach i paznokaciach(potem czerwienie ) i w ogóle mogę być czarną Barbie :P
Śliczny :slina :


PS.Lej te cole !

[Loonita]

Napisane przez Elle88dw

Nie wiem czy mnie pamiętacie, ale kiedyś tu marudziłam na rozdwajające się pazury, pomimo regularnego, codziennego olejowwania. I wiecie co było winne? Kształt paznokci! Uparłam się na kwadraty, a gdy spiłowałam na okrągło problem zniknął

Tez tak miałam, tyle że ze zmianą na migdałki

[antonina_bielska]

Ja swoje skróciłam, na razie aplikuję pisak z 4pr ale zobaczymy jakie da efekty, te odrośnięte kwitły bardzo