Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne...

[Makrela w kapeluszu]

Napisane przez andzik1111

mozecie powiedziec jakich kremow z filtrami uzywacie.ja narazie smaruje sie na noc chociaz wiem ze zle robie i przy takiej pogodzie powinnam uzywac czegos na dzien ale nie mam zielonego pojecia co kupic mozecie cos podpowiedziec?

Ja uzywam emulsji Avene 50+ ale ona jest dobra podobno dla tłustawej cery- jeśli podczas kuracji b. Ci się wysuszyła, to musisz chyba coś bardziej treściwego..
i pamietajcie, że aby stosowac na filtr makijaż musi on (filtr) być stabilny!

[Wizazanka492]

puk, puk, odpowiedz ktoś

[Limonatka]

andzik - polecam moje najnowsze odkrycie - filtr - emulsja do opalania Lirene SPD 50. duża (100 ml), tania (22 zł), wchłania się do matu (!!!), nie bieli, i co najważniejsze - jest fotostabilna!

wizażanka - nawrót może przyjśc u każdego w innym czasie. u jednych po miesiącu, u innych po pół roku. chyba po pół roku jak nie przyjdzie, to są duże szanse, że kuracja zadziałała ALE.. tak naprawdę trzeba być uważnym caly czas... niestety
co do solarium - nie wiem jak to wyglada w praktyce, bo nigdy w życiu nie byłam, ale może jak dasz na twarz filtr (fotostabilny!!!) i dodatkowo przykryjesz np. grubym ręcznikiem to powinno być okej.

[vanilia___]

Napisane przez Wizazanka492

Witam
Jestem po kuracji Acne, nie biorę tabletek od 15 dni. Na ulotce pisze, że nawrót moze pojawić się po 2 tyg...Ogólnie cęrę mam ładną, gładką, wyskoczyły tylko 2 krostki (nieduże w sumie) na czole...Jakie jest prawdopodobieństwo, że będę miała nawrót tego paskudztwa? Szczerze, to boje się nawrotu, a te 2 krostki na czole przerażają mnie, wiem że to nic takiego w porównaniu z tym co było kiedyś, ale strach przed nawrotem jest ogromny Po jakim czasie moze nastapić nawrót? Od razu występuje wysyp, czy nastepuje to stopniowo...?

Chciałabym już się trochę opalić, ale oczywiscie mówie o opalaniu ciała bez twarzy.. Czy jak zakryje sobie buźkę w solarium jakims materiałem, czy dłońmi, to nic złego się nie stanie?

Ja przed kuracją chodziłam kika razy przed studniowka na solarium i po prostu wylaczalam opalanie na twarz, mialam makijaz na sobie i twarz przykryta bluzka lub recznikiem. Nic a nic nie opalilam buzi. Mozna poprosic o reczniczek na solarium, przynajmniej tam, gdzie ja bylam

[szukam_ciebie]

Ja też po prostu wyłączałam opalanie twarzy, albo miałam filtr plus podkład z filtrem i buźka była blada.
Teraz po zwiększeniu dawki na 40mg znowu mnie wysypuje , wszystko wyłazi i w dodatku zamiast sie suszyć to sie niemiłosiernie świece, tak jak na samym poczatku kuracji..
Jeszcze ósemka mi rośnie i po prostu nie czuje szczęki, migdała i ledwo usta otwieram
Nie wiem czy sie dodatkowo faszerować jakimś antybiotykiem albo czymś przeciwbólowym, bo jestem na skraju wytrzymałośći?

[Kamma1507]

Napisane przez szukam_ciebie

Ja też po prostu wyłączałam opalanie twarzy, albo miałam filtr plus podkład z filtrem i buźka była blada.
Teraz po zwiększeniu dawki na 40mg znowu mnie wysypuje , wszystko wyłazi i w dodatku zamiast sie suszyć to sie niemiłosiernie świece, tak jak na samym poczatku kuracji..
Jeszcze ósemka mi rośnie i po prostu nie czuje szczęki, migdała i ledwo usta otwieram
Nie wiem czy sie dodatkowo faszerować jakimś antybiotykiem albo czymś przeciwbólowym, bo jestem na skraju wytrzymałośći?

Też mi niedawno rosła 8 tak mnie bolało, że żadne apapy itepe nie pomagały musiałam iść po antybiotyk , zapytałam doktorki czy to nie będzie kolidować, ale zapewniła, że nie i teraz jest git więc jak Cię boli ten ząbek to się nie męcz lepiej tylko biegiem do dentysty.
Teraz znów załapałam angine i znów biorę antybiotyk , jak tak dalej pójdzie to moja wątroba nie wytrzyma do dwudziestki

Mineło 75 dni kuracji po nawrocie, nadal wyskakują i genaralnie nie jest tak jak miało być Derm mówił, że po nawrocie to już szybko wszystko schodzi, a jak nadal wyskakują to co będzie jak znów przestane brać... ech jeszcze jak czytam wypowiedzi dziewczyn, z którymi borykałam sie z izo już prawie dwa lata i też macie nawroty to załamuje się..

[Makrela w kapeluszu]

Napisane przez Kamma1507

Mineło 75 dni kuracji po nawrocie, nadal wyskakują i genaralnie nie jest tak jak miało być Derm mówił, że po nawrocie to już szybko wszystko schodzi, a jak nadal wyskakują to co będzie jak znów przestane brać... ech jeszcze jak czytam wypowiedzi dziewczyn, z którymi borykałam sie z izo już prawie dwa lata i też macie nawroty to załamuje się..

Trzymaj sie dzielnie Kochana....
bądż dobrej mysli! na pewno bedzie dobrze..

[Calypso*]

a u mnie 7 dzień kuracji, nie odczuwam właściwie żadnych drastycznych skutków działania leku. Nie mam żadnego wysypu, którego się najbardziej obawiałam. Skóra jest dość sucha, szczególnie na brodzie i w okolicy ust, tutaj zaczyna się też lekko łuszczyć. Cały dzień od rana do wieczora (od 7mej do 18stej/19stej) spędzam w pracy więc nie smaruję twarzy filtrem (czy to błąd? zawsze jakiś promień słońca padnie w drodze do i z biura) po powrocie do domu i zmyciu makijażu nakładam grubą warstwę Cicaplastu LP albo Atopry, również na dłonie, które zaczynają przypominać pergamin. W paru miejscach skóra zaczyna delikatnie pękać - czy macie na to jakieś rady?

[Gonia]

Napisane przez Kamma1507

Też mi niedawno rosła 8 tak mnie bolało, że żadne apapy itepe nie pomagały musiałam iść po antybiotyk , zapytałam doktorki czy to nie będzie kolidować, ale zapewniła, że nie i teraz jest git więc jak Cię boli ten ząbek to się nie męcz lepiej tylko biegiem do dentysty.
Teraz znów załapałam angine i znów biorę antybiotyk , jak tak dalej pójdzie to moja wątroba nie wytrzyma do dwudziestki

Mineło 75 dni kuracji po nawrocie, nadal wyskakują i genaralnie nie jest tak jak miało być Derm mówił, że po nawrocie to już szybko wszystko schodzi, a jak nadal wyskakują to co będzie jak znów przestane brać... ech jeszcze jak czytam wypowiedzi dziewczyn, z którymi borykałam sie z izo już prawie dwa lata i też macie nawroty to załamuje się..

Kamma - też masz nawrót? To tak jak ja... Planuję powtórkę z rozrywki od września....

[Kamma1507]

Napisane przez Gonia

Kamma - też masz nawrót? To tak jak ja... Planuję powtórkę z rozrywki od września....

Ja tak, od bodajże 4 lutego jestem znów na kuracji izo.. I nadal bez cudnych rezultatów.. Nie wiem chyba to już będzie ciągle wracać.. i te przebarwienia... A właśnie nawrót dostałam w okresie w którym już byłam zapisana na lasery, ale nie dało się już ich wykonać przez nowe zmiany, więc teraz mam już podwójną partie...

A ty masz teraz dużo zmian , że czekasz do września , czy lepiej jest ?

[Gonia]

Napisane przez Kamma1507

Ja tak, od bodajże 4 lutego jestem znów na kuracji izo.. I nadal bez cudnych rezultatów.. Nie wiem chyba to już będzie ciągle wracać.. i te przebarwienia... A właśnie nawrót dostałam w okresie w którym już byłam zapisana na lasery, ale nie dało się już ich wykonać przez nowe zmiany, więc teraz mam już podwójną partie...

A ty masz teraz dużo zmian , że czekasz do września , czy lepiej jest ?

Ja generalnie nigdy nie miałam bardzo mocnego trądziku, jest to trądzik, jak to okreslił mój lekarz bardzo oporny na leczenie.... Przed kuracją miałam bardzo dużo podskórnych zmian i trochę pryszczy... W czasie kuracji miałam prawie idealną cerę a zaraz po kuracji wróciły mi pryszzce, plusem jest to, że nie mam prawie podskórnych grudek i zaskórników...
Od września zaczynam końską dawką 60 mg dziennie, podobno duża dawka (1 mg na kg ciała) daje lepsze rezulaty, szkoda, że pierwszej kuracji nie miałam z tak dużą dawką, może nie byłoby nawrotu.... .... zobaczymy.....

[marina06]

Gonia

Chyba miałam podobną postać trądziku jak Ty bo był strasznie oporony na leczenie i nie był to żadne cysty tylko pojedyncze bolące pryszcze które niestety wychodziły prawie każdego dnia, jestem prawie po 8 miesiącach brania Izo, raz na jakiś czas pojawiają się pryszcze, zazwyczaj przed okresem ale są nieduże, najbardziej jednak martwi mnie to że zawsze po nich zostaje ślad i ilość przebarwień wciąż rośnie ogólnie stan cery oceniam na bardzo dobry, chociaż przetłuszczanie twarzy pojawiło się znowu ale nic mi jeszcze tak nie pomogło jak Izo. Nie myślę o żadnych nawrotach musi się udać

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez Limonatka

andzik - polecam moje najnowsze odkrycie - filtr - emulsja do opalania Lirene SPD 50. duża (100 ml), tania (22 zł), wchłania się do matu (!!!), nie bieli, i co najważniejsze - jest fotostabilna!

wizażanka - nawrót może przyjśc u każdego w innym czasie. u jednych po miesiącu, u innych po pół roku. chyba po pół roku jak nie przyjdzie, to są duże szanse, że kuracja zadziałała ALE.. tak naprawdę trzeba być uważnym caly czas... niestety
co do solarium - nie wiem jak to wyglada w praktyce, bo nigdy w życiu nie byłam, ale może jak dasz na twarz filtr (fotostabilny!!!) i dodatkowo przykryjesz np. grubym ręcznikiem to powinno być okej.

Kogoś tu pytałam właśnie o ten filtr bo ma dobre recenzje na KWC, kupiłam go ale któraś z Was mi tu odpowiedziała że nie ma tego filtra w spisie filtrów fotostabilnych, a na opakowaniu jeszcze napisane jest ze nie chroni w 100% więc nie wiem czy to tyczy się właśnie tego. Więc wydaje mi się że jednak nie jest, chociaż na op. tak piszą

[Makrela w kapeluszu]

Ja przekopałam się prze kilka filtrowych wątków no i raczej fotostabilne są tylko te z Avene, Biodermy, Vichy - te z górnej półki.. Lirene chyba jednak nie.. (chodzi mi głownie o wplyw makijażu na skutecznośc filtra)..

[Limonatka]

siedzę na wątku rossmanowym i tam co rusz poruszany jest temat Lirenki. Wypowiada się Hexxana, znana Wizażanka od analizy składów, i Lirenka JEST fotostabilna na 100%. A że na opakowaniu esjt taka informacja - przecież żaden filtr nie chroni nas w 100%.

[marina06]

To jeżeli prawda z jej stabilnością to się bardzo cieszę bo to super filtr

[Gonia]

ja używam od około 2 lat LRP fluid 50 - jestem bardzo zadowolona, nie zapycha porów, super się wchłania, bardzo wydajny

[April007]

Lirene jest fotostabilny pod warunkiem, że nie używa się makijażu. Dlatego zrezygnowałam - za dużo rzeczy go destabilizuje, a ja nie lubię chodzić kompletnie bez podkładu. Zużywam go jak jestem w domu i nie muszę nic ze sobą robić ;-) Z tego co narazie wyczytałam - najstabilniejsze są Avenki- tylko czemu tyle kosztują No i filtry barwione, których wybór kolorystyczny jest żaden

[basior]

kurczę, ja dopiero tydzień bez. smaruje sie tym kremem z kwasem aż tu nagle jakaś kaszka boję się. niby nie kaszka w sensie krostki(że coś co by się dało wycisnąć np), ale jak się przyjrzeć to coś dziwnego jak dotykam skóry to taka nierówna. myślicie że to od tych kwasów? głównie na brodzie to..
a co do filtrów, to jak myślicie, co jest stabilne do makijażu [mineralnego] ? avene? mam svr barwiony i dziś przeczytałam, ze się destabilizuje toto

[Copykat]

a jak jest z Antheliosem XL, mozna klasc podklad na to?

[Limonatka]

wiem, że na pewno emulsja dla dzieciaków z Klorane nie destabilizuje się po niczym czyli można na nią dawać co się da. ale nie próbowałam jej.

[Little_Shee]

kochane pomóżcie! Od tygodnia jestem na kuracji Aknenorminem i dziś dopadły mnie te nieszczęśne skutki uboczne. Usta mimo, że wciąż je smaruję to są w takim stanie, że nawet nie mogę się uśmiechnąć bo pękają. Skóra buźki zrobiła mi się tak wrażliwa, że nawet jak starałam się ją delikatnie oczyścić wacikiem z wodą minceralną to tak jakbym papierem ściernym tarła. Normalnie moja cera jest mieszana, ale teraz wysusza się coraz bardziej. Używam kremu physiogel + żel hialuronowy, ale dziś stwierdziłam, że chyba muszę jakieś filtry dodać i coś bardziej nawilżającego. W aptece dostałam próbkę LRP Anthelios 50+ i tak sobie go nałożyłam, tylko trochę mi przeszkadza to, że się świece...

Jak wy sobie z tym poradziłyście bo dziś to czuję się jak chodzący bąbel.. czy coś do ukręcenia samemu da radę zrobić? ostatnio to polubiłam albo jakieś super nawilżacze, złagodzacze, cokolwiek co da mi komfort użytkowania moje twarzy...

[Limonatka]

po pierwsze od początku kuracji powinnaś filtrów używać!
po drugie - na usta dobry jest balsam Tisane
po trzecie - na kremach do ukręcenia się nie znam, ale ja sobie chwaliłam krem Nanobase

[Lena4]

Wizażanki mam pytanko. Dermatolog powiedziała mi ostatnio, że nie zaczyna kuracji Izo w tym okresie, dopiero gdzieś we wrześniu, z powodu dużego nasłonecznienia. Lek działa na cały organizm i nie wolno wystawiać na słońce nie tylko twarzy, ale i reszty ciała.. No niby logiczne.. I tak się zastanawiam czy Wasi lekarze są tego samego zdania??
Odnośnie suchych ust to ja mam z tym problemy odkąd pamiętam, nawet nie wyobrażam sobie jakie bym miała podczas brania leku..
A nie macie problemu z nałożeniem makijażu? Sucha, łuszcząca skóra, której niestety nie da się pokazać sote z powodu tego okropnego trądzika, mocno różowych przebarwień itd.itp..
Kiedy w końcu doszłam do punktu, w którym jest mi już wszystko jedno co będę łykać byle się tego pozbyć to mi oświadczają, że i tak muszę poczekać. Chociaż fakt faktem, że nie da się uniknąć słońca, np. jak jeździmy z TŻem rowerami, no wiadomo jak jest..

[Little_Shee]

Napisane przez Limonatka

po pierwsze od początku kuracji powinnaś filtrów używać!

no niby wiedziałam ale lubię minimalizm komsetyczny i tak się łudziałam, że może akurat się obędzie...

Limonatko bo czytałam, że Ty już jesteś przy końcu kuracji, czy cały ten okres jest problem z tą wrażliwością skóry, czy powiedzmy po paru tygodniach skóra chociaż troszkę się ustabilizuje?

[Gonia]

Napisane przez Lena4

Wizażanki mam pytanko. Dermatolog powiedziała mi ostatnio, że nie zaczyna kuracji Izo w tym okresie, dopiero gdzieś we wrześniu, z powodu dużego nasłonecznienia. Lek działa na cały organizm i nie wolno wystawiać na słońce nie tylko twarzy, ale i reszty ciała.. No niby logiczne.. I tak się zastanawiam czy Wasi lekarze są tego samego zdania??
Odnośnie suchych ust to ja mam z tym problemy odkąd pamiętam, nawet nie wyobrażam sobie jakie bym miała podczas brania leku..
A nie macie problemu z nałożeniem makijażu? Sucha, łuszcząca skóra, której niestety nie da się pokazać sote z powodu tego okropnego trądzika, mocno różowych przebarwień itd.itp..
Kiedy w końcu doszłam do punktu, w którym jest mi już wszystko jedno co będę łykać byle się tego pozbyć to mi oświadczają, że i tak muszę poczekać. Chociaż fakt faktem, że nie da się uniknąć słońca, np. jak jeździmy z TŻem rowerami, no wiadomo jak jest..

Ja pierwszą kurację też mialam od września i powtórke tez zacznę od tego miesiąca....

[April007]

Napisane przez Lena4

Kiedy w końcu doszłam do punktu, w którym jest mi już wszystko jedno co będę łykać byle się tego pozbyć to mi oświadczają, że i tak muszę poczekać. Chociaż fakt faktem, że nie da się uniknąć słońca, np. jak jeździmy z TŻem rowerami, no wiadomo jak jest..

Uważam, że dermatolog ma rację. Pozbędziesz się trądziku a nabędziesz przebarwień - bez sensu. Chyba, że będziesz się opatulać - bluzki z długim rękawem, czapka z daszkiem, filtry i okulary ( dobre okulary... ). Tylko jaka wtedy przyjemność z wakacji Dlatego myślę że warto poczekać

[Little_Shee]

Napisane przez April007

Uważam, że dermatolog ma rację. Pozbędziesz się trądziku a nabędziesz przebarwień - bez sensu. Chyba, że będziesz się opatulać - bluzki z długim rękawem, czapka z daszkiem, filtry i okulary ( dobre okulary... ). Tylko jaka wtedy przyjemność z wakacji Dlatego myślę że warto poczekać

oj... to aż tak jest źle kurować się latem...

[mdz]

U mnie w tej chwili jest tragicznie. Brałam 40 mg/dzien, dostalam uczulenia na twarzy (NIE wystawialam twarzy na slonce wcale), na rekach. Wyniki badan sa zle. Biore jeszcze 2 tygodnie 20mg/dzien (w sumie to juz od tygodnia biore, a uczulenie nie schodzi - male krostki podchodzace woda, takie typowo uczuleniowe) i koniec kuracji. Potem bede modlic sie o to, zeby nie bylo nawrotu, bo dawka minimalna nie wybrana...

[Limonatka]

Napisane przez Little_Shee

..

Limonatko bo czytałam, że Ty już jesteś przy końcu kuracji, czy cały ten okres jest problem z tą wrażliwością skóry, czy powiedzmy po paru tygodniach skóra chociaż troszkę się ustabilizuje?

ja ogólnie się bardzo nie łuszczyłam w trakcie kuracji. miałam trochę przesuszoną skórę i tyle w sumie

jutro ostatnia tabletka nie chcę

[April007]

Napisane przez Limonatka

jutro ostatnia tabletka nie chcę