Sposoby Japonek na piękną cerę.

[ranka]

zakupilam na ebayu miniaturki lotionu i mleczka - emulsji Hada LAbo
i okazalo sie ze rownie duzo produktow jest na ebayu pod haslem: Hadalabo a ja caly czas wpisywalam tylko Hada Labo

[nobrit]

Napisane przez ranka

zakupilam na ebayu miniaturki lotionu i mleczka - emulsji Hada LAbo
i okazalo sie ze rownie duzo produktow jest na ebayu pod haslem: Hadalabo a ja caly czas wpisywalam tylko Hada Labo

to czekamy na recenzję

[ranka]

kurcze a swoja drogą to uzywalam teraz przez jakis czas probeczki serum nawilzajacego Annayake i wczoraj patrze a tam mojej zmarchy nad nosem poprzecznej nie ma..
ale serum strasznie drogie wiec mam nadzieje cos zastepczego uzyskac

[Isobe]

"Z ostatniej chwili" - byłam wczoraj w drogerii i przy tej okazji sprawdziłam aktualne ceny na niektóre z kosmetyków pojawiajacych się ostatnio w tym wątku. Podaję Wam dla rezeznania, gdyby jakiś e-sprzedawca za dużo sobie życzył, to wiecie: Ja rozumiem, że muszą też cos na tym zarobić, ale z tego co opowiadacie, to bywa całkiem niezłe , skandaliczne wręcz "coś"...
I tak: olejek Kose Softymo- 498 jenów, olejek Biore - 980 jenów, emulsja i toniki (serii nawilzającej jak i wybielającej) - po 798 jenów... Akurat była promocja - 20%, ale nawet bez tej promocji koszt najdroższego z tych kosmetyków to będzie niewiele więcej ponad 1000Y, czyli ok.35 zyla.
Na dowód załączam fotki, wybaczcie jakość, pstrykałam telefonem by zapamiętać kwoty ...

[Isobe]

Kazano recenzjowac japońskie kosmetyki, to recenzuję
Cień "gradiation wink" Canmake. Kupiłam go tylko i wyłącznie po to, by sprawdzić, jak mi w takim zestawie kolorów - ciemny brąz z mocnym różem. Nie chciałam wydawać za wiele na lepsiejsze cienie, które by potem leżały odłogiem. 500 Y to prawie tyle, co jedno jabłko lub ćwiartka dobrego chleba - można ryzykować.
W kolorze czuje sie fantastycznie, więc będę sie nosić w tych barwach, ale ....nie w wykonaniu tych cieni. Zanim sie je naruszy, wyglądają fajnie, ale mimo , że to "prasowańce", są sypkie, luźne, twarde, suche i gruboziarniste. Taki epitety mi przychodzą na myśl podczas użytkowania. Niemal czuć drobinki cieni drapiące skórę podczas aplikacji. Osypują sie bardzo i oczywiscie mają mnóstwo świetlistych kawałków Zaleta - fajnie dobrane kolorki, solidne opakowanie. Acha i zapomnijcie o rekomendowanej metodzie aplikacji -nie da się! Raz przejechałam palcem, było ok, ale potem obsypane kolory pomieszały sie w paletce i nie ma juz 3 wyrażnych linii. No a kładzenie tego na oko tak, by "trafic kolorem w miejsce" - nie ma bata! Kształt oka ma swoje wymogi, nie da się cieniowaći kształtować powieki trzema cieniami jednocześnie. Tu wyjdzie za dużo tu za mało... e tam, badziewie.
Biore dziś swój cień Canmake jako próbnik kolorów i idę szukać odpowiedników wsród "lepsiejszych marek". Nie kupujcie Gradiation wink", nie warto, anwet gdyby kosztował tyle, co ćwiartka chleba w Polsce

[nobrit]

Napisane przez ranka

kurcze a swoja drogą to uzywalam teraz przez jakis czas probeczki serum nawilzajacego Annayake i wczoraj patrze a tam mojej zmarchy nad nosem poprzecznej nie ma..
ale serum strasznie drogie wiec mam nadzieje cos zastepczego uzyskac

no ale jak faktycznie działa, to może warto, idę poszukać o czym piszesz

Napisane przez Isobe

Biore dziś swój cień Canmake jako próbnik kolorów i idę szukać odpowiedników wsród "lepsiejszych marek". Nie kupujcie Gradiation wink", nie warto, anwet gdyby kosztował tyle, co ćwiartka chleba w Polsce

Dzięki za recenzję ale takich zdjęć ze sklepów to Ty nam nie wklejaj, chyba, że chcesz żebyśmy tu umierały z zazdrościale bym chciała się znaleźć w takiej drogerii na chwilę

[margop]

Poszukałam na ebay maski Kanebo Kracie liftingującej. W Pl widziałam ceny za opakowanie oscylujące wokół 200 zł. A to na ebay razem z przesyłką wyniosłoby ok. 60. Myślicie, że to oryginał? Sprzedawca z Hongkongu. Długo stamtąd idą przesyłki?

[ranka]

ok. 10-14 dni, mi jeszcze od nich nic nie zginelo ""

[margop]

Dzięki za wiadomość. Gdzieś wcześniej wyczytałam (albo coś mi się pokręciło), że nie jest wskazane kupowanie w tym miejscu bo.... i tu nie wiem czy długo przesyłka wędruje czy ginie. Mam jeszcze jeden problem. Kupiłam ostatnio BB, płaciłam przez PP i cały czas mam blokadę. A też mi chodzi po głowie, że na początku albo wręcz pierwszą transakcję można opłacić wyłącznie do pewnej kwoty ok. 80 zł. I jak będzie ok. to wtedy dopiero można robić kolejne zamówienie. Nie mogę teraz jednak tego znaleźć, tyle się ostatnio naczytałam. Więc nie zamawiam by sobie życia nie komplikować bo być może nie będę mogła zapłacić. Jeśli możecie coś mi jeszcze na ten temat podpowiedzieć.

[mmm3m]

Napisane przez margop

Dzięki za wiadomość. Gdzieś wcześniej wyczytałam (albo coś mi się pokręciło), że nie jest wskazane kupowanie w tym miejscu bo.... i tu nie wiem czy długo przesyłka wędruje czy ginie. Mam jeszcze jeden problem. Kupiłam ostatnio BB, płaciłam przez PP i cały czas mam blokadę. A też mi chodzi po głowie, że na początku albo wręcz pierwszą transakcję można opłacić wyłącznie do pewnej kwoty ok. 80 zł. I jak będzie ok. to wtedy dopiero można robić kolejne zamówienie. Nie mogę teraz jednak tego znaleźć, tyle się ostatnio naczytałam. Więc nie zamawiam by sobie życia nie komplikować bo być może nie będę mogła zapłacić. Jeśli możecie coś mi jeszcze na ten temat podpowiedzieć.

Może chodziło ci o to, że z Hong Kongu (Chiny) to większość są podróbki.
Jak macie na oku kosmetyk Koreański lub Japoński lepiej zamówić go od sprzedawcy z tych krajów. Chiny i bodajże Tajwan to największe rynki podróbek. Jak coś mylę to bijcie ^^

[Kachnaaaa]

Napisane przez mmm3m

Może chodziło ci o to, że z Hong Kongu (Chiny) to większość są podróbki.
Jak macie na oku kosmetyk Koreański lub Japoński lepiej zamówić go od sprzedawcy z tych krajów. Chiny i bodajże Tajwan to największe rynki podróbek. Jak coś mylę to bijcie ^^

Tutaj tez mówią właśnie dziewczyny że najlepiej od sprzedawców z Korei kupowac

[margop]

Ale ci z Korei tego nie mają, niestety. No cóż, zaryzykowałam i kliknęłam. Hong Kong niby Chiny a jednak to trochę coś innego. Spróbuję. Sprzedawca miał dobre opinie, również z Pl. Tylko to czekanie, a ja już chciałabym to mieć.

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

No właśnie, przeglądam teraz Hadalabo i w Korei tego też nie oferują. Produkty są głównie oferowane w Hong Kongu, Tajwanie i USA. Jakoś mnie to zaskakuje. Dlaczego nie ma ich w Korei?

[margop]

Właśnie znalazłam informację o czymś takim jak P.Shine tzw japoński manicure. Na allegro kosztuje to majątek. I co ciekawe na ebayu znalazłam jedną ofertę w USA. Czy to możliwe, czy może źle szukam? Bardzo mnie taki zestaw interesuje. Czy któraś z was coś o tym słyszała, używała?

[nobrit]

Napisane przez margop

Właśnie znalazłam informację o czymś takim jak P.Shine tzw japoński manicure. Na allegro kosztuje to majątek. I co ciekawe na ebayu znalazłam jedną ofertę w USA. Czy to możliwe, czy może źle szukam? Bardzo mnie taki zestaw interesuje. Czy któraś z was coś o tym słyszała, używała?

pierwsze słyszę, ale chętnie się dowiem więcej

[margop]

http://allegro.onet.pl/duzy-zestaw-p...437712628.html

Proszę bardzo. Albo tutaj: http://www.tasha.pl/P.Shine.html

Już kiedyś o tym słyszałam, jako o zabiegu w salonie, ale jakoś puściłam mimo uszu. A teraz ponownie się na to natknęłam. Może Isobe coś podpowie. Ale jakoś kołacze mi się po głowie, że Isobe na wyjeździe i poza zasięgiem internetu.

[nobrit]

Napisane przez margop

http://allegro.onet.pl/duzy-zestaw-p...437712628.html

Proszę bardzo. Albo tutaj: http://www.tasha.pl/P.Shine.html

Już kiedyś o tym słyszałam, jako o zabiegu w salonie, ale jakoś puściłam mimo uszu. A teraz ponownie się na to natknęłam. Może Isobe coś podpowie. Ale jakoś kołacze mi się po głowie, że Isobe na wyjeździe i poza zasięgiem internetu.

no ciekawe to jest, ale szkoda, że nie ma na ebay, bo na all cena nie do przyjęcia:brzyd al:

[margop]

Pewnie, że szkoda ale swoją drogą bardzo mnie to dziwi, że nie ma. Dlatego ogromnie jestem ciekawa czy Isobe wie coś na ten temat i ile to mniej więcej kosztuje w Japonii, bo to japoński produkt. Nie ukrywam, że mam na to ochotę ale cena na allegro jest dla mnie nie do przyjęcia. No chyba, że jest niewiele niższa od "wyjściowej", w co jednak nie wierzę.

[loss_lauri]

Napisane przez margop

Właśnie znalazłam informację o czymś takim jak P.Shine tzw japoński manicure. Na allegro kosztuje to majątek. I co ciekawe na ebayu znalazłam jedną ofertę w USA. Czy to możliwe, czy może źle szukam? Bardzo mnie taki zestaw interesuje. Czy któraś z was coś o tym słyszała, używała?

japoński manikiur to bardzo fajna rzecz - ja miałam już 3 takie zabiegi robione przez kosmetyczkę. polega to na oczyszczeniu i wypolerowaniu płytki paznokcia oraz wtarciu w nią takiej specjalnej mieszanki złożonej m.in z krzemionki a potem zafiksowaniu tego pudrem. paznokcie są bardzo gładkie i błyszczące - efekt jest dużo lepszy i trwalszy niż po zwykłej polerce (do 2 tyg). są dodatkowo wzmocnione, więc poleca się taki manikiur jeśli ma się problem ze słabymi, łamliwymi paznokciami. ale przez tydzień nie można ich malować, bo lakier nie utrzyma się na takiej płytce.
co do zestawu P.Shine - kosztuje 250zł, ale jeden zabieg u kosmetyczki to wydatek 50-70 zł, więc lepiej opłaca się kupić zestaw.

[margop]

Dzięki za odpowiedź. Chciałabym jeszcze wiedzieć na ile te zabiegi poprawiają kondycję paznokci. Czy w Japonii te zabiegi są popularne. Znalazłam właśnie przed chwilą jakąś japońską stronkę (sklep internetowy??? nie wiem bo tam prawie same krzaczki były) ale cena była napisana po ludzku więc z przeliczenia wynika, że to cudo kosztuje niecałe 90 zł. Oczywiście przeliczając wprost z kursu jena. Do tego przesyłka i ewentualnie cło i podatek. Ale już mniejsza o to. Chodzi jeszcze o tę skuteczność przełożoną nie tylko na wygląd płytki paznokcia ale również na jej kondycję.

[Satin'n Lace]

Isobe mam do Ciebie pytanie odnośnie firmy Laneige. Czy miałaś styczność z produktami tej firmy ? Strasznie kuszą mnie :
-maseczka i peeling multiberry yogurt
-hydra solution essence
-multi cleanser
Niestety nie są to tanie kosmetyki ( przynajmniej na studencką kieszeń :P ). Jeżeli sama ich nie stosowałaś, to może Twoje znajome je używały. Byłabym wdzięczna jeśli napisałabyś parę słów o tej firmie.
Oczywiście pytanie kieruję do wszystkich wizażanek :P

[nobrit]

Dla zainteresowanych znalazłam recenzję żelu Hada Labo klik

[loss_lauri]

Napisane przez margop

Dzięki za odpowiedź. Chciałabym jeszcze wiedzieć na ile te zabiegi poprawiają kondycję paznokci. Czy w Japonii te zabiegi są popularne. Znalazłam właśnie przed chwilą jakąś japońską stronkę (sklep internetowy??? nie wiem bo tam prawie same krzaczki były) ale cena była napisana po ludzku więc z przeliczenia wynika, że to cudo kosztuje niecałe 90 zł. Oczywiście przeliczając wprost z kursu jena. Do tego przesyłka i ewentualnie cło i podatek. Ale już mniejsza o to. Chodzi jeszcze o tę skuteczność przełożoną nie tylko na wygląd płytki paznokcia ale również na jej kondycję.

ale w Polsce też można kupić taki zestaw duży za ok 250 zł, mniejsze - chyba ok 100zł.
u mnie paznokcie przez 2-3 tyg były twardsze, gdybym zrobiła serię zabiegów to efekt pewnie byłby dłuższy

[ranka]

ja czekam na swoje miniaturki Hada Labo ale nie wybielajace tylko zwykle nawilzajace
Prawdopodobnie tez zakupie krem Annayake, bo serum nawilzajace bylo swietne, tylko musze gdzies znalezc po nizszej cenie niz jest bo 400 zl to nie na moja kieszen.

[nobrit]

korzystając z wolnej chwili, opiszę Wam to co było tu polecane, a ja testuję już od ponad tygodnia. Na pierwszy ogień:
Dr Ci: Labo Aqua Collagen Gel Super Moisture dostępny m.in tutaj no więc nie zachwycił mnie, ale to chyba wina mojej cery(mieszana) na dzień się nie nadaje bo zostawia na twarzy taką lepką warstwę (u mnie się nie wchłania całkowicie) i trudno na nim rozprowadzić BB. Na noc też u mnie się nie sprawdza bo rano miałam po nim powiększone pory Myślę, że może to być dobry krem dla cery wybitnie suchej. Oddam go mamie i zobaczymy jak się u niej sprawdzi.

Teraz perełki: SK2 Facial Treatment Essence
Cudo, nie wiem jak to działa, bo to właściwie jest taka woda, ale skóra chłonie ją błyskawicznie. Na pewno zamówię następną buteleczkę, choć tanie to to nie jest, w sumie nawet wydajne, bo używam już około 2 tygodni rano i wieczorem i ubyło może 1/4 opakowania 30ml. Widzę, już poprawę skóry i mam nadzieję, że nie jest to efekt placebo

Ostatnia perełka: SKII Skin Signature Cream
Świetny krem, jedno opakowanie dałam mamie i teraz żałuję bardzo fajna konsystencja, stosuję na noc, rano skóra jest gładka, zmarszczki na czole prawie niewidoczne, nie powiększa porów i na mojej skórze radzi sobie bardzo dobrze. Opakowanie jest maciupeńkie, ale jest bardzo wydajny, na duże opakowanie raczej nie będę sobie mogła pozwolić, do kupienia np tutaj

[Kachnaaaa]

Przez ten wątek śniło mi się że dzisiaj mam jechać w jakiejś mega ważnej sprawie do Japonii

[nobrit]

Napisane przez Kachnaaaa

Przez ten wątek śniło mi się że dzisiaj mam jechać w jakiejś mega ważnej sprawie do Japonii

mnie się już parę razy śniło, że szukam jakiegoś kremu

[Kachnaaaa]

Napisane przez nobrit

mnie się już parę razy śniło, że szukam jakiegoś kremu

To już chyba zakrawa na obsesję

[desti]

kliknelam dwie miniaturki z SKII... zobaczymy co to warte ...

[nobrit]

Napisane przez Kachnaaaa

To już chyba zakrawa na obsesję

no niestety

Napisane przez desti

kliknelam dwie miniaturki z SKII... zobaczymy co to warte ...

a co kliknęłaś? Ja będę klikać jeszcze miniaturkę toniku

[desti]

Napisane przez nobrit

a co kliknęłaś? Ja będę klikać jeszcze miniaturkę toniku

SK-II Facial Lift Emulsion i SK-II Skin Signature cream