Włosowo-plotkowy zakątek początkujących włosomaniaczek cz. V

[Tasia001]

Ja farbuję włosy na rudo- farbą, bo mam dużo siwych (w tym roku kończę 30lat). Naturalny kolor to ciemny blond wpadający w rude refleksy.

Jestem początkująca, ale już powoli wiem co moje włosy lubią. Włosy zaczęłam farbować gdy ilość siwych włosów zaczęła mi przeszkadzać.


A poza tym jestem zachwycona działaniem oleju rydzowego. Pierwszy raz po oleju miałam efekt wow.

[Melanchton]

Napisane przez cukierkova0

A ktos kto farbuje wlosy - co jest Waszym niezbędnikiem w pielęgnacji?

U mnie podstawą jest farbowanie samego odrostu. Póki tego nie robiłam nie byłam w stanie zapuścić więcej niż kilka cm za zapięcie stanika - musiałam ścinać, bo końce robiły się brzydkie, suche, strzępiaste itd. włosy wyglądały ładnie, bo podcinałam co 3 miesiące. Odkąd farbuję tylko odrost ten problem zniknął i włosy są już prawie do talii.
Jedna uwaga: kolor na długości szybko się wymywa, więc kładę co jakiś czas glossa z henny. Dobrze, że farbuję na rudo.

[deszczowa_nimfa]

Dziewczyny, doradzcie bo ja jestem zielona w kwestii farbowania. Staram się dbać o włosy, moje naturalne są cienkie, suche i układają się w fale. Niestety mają kolor, który moja mama określiła "mysim"- pomiędzy ciemnym blondem a jasnym brązem, nie wiadomo jaki. Marzy mi się ciemniejszy kolor, po prostu jakiś kasztanowy. Wyglądam w tym kolorze o wiele lepiej. Farbowałam szamponetkami, jakieś dwa miesiące temu farbą Loreal Casting Creme Gloss Czekoladowa Polewa 532. Kolor już praktycznie się spłukał, do tego moje włosy mają tendencję do wypadania i nie chce ich dodatkowo męczyć farbowaniem, więc może jakieś inne wyjście mi polecicie? Czy mogę nałożyć hennę jeśli farbowałam włosy? A jeśli już farbowanie to czym i lepiej w domu czy u fryzjera?

[paulownia]

Napisane przez deszczowa_nimfa

Dziewczyny, doradzcie bo ja jestem zielona w kwestii farbowania. Staram się dbać o włosy, moje naturalne są cienkie, suche i układają się w fale. Niestety mają kolor, który moja mama określiła "mysim"- pomiędzy ciemnym blondem a jasnym brązem, nie wiadomo jaki. Marzy mi się ciemniejszy kolor, po prostu jakiś kasztanowy. Wyglądam w tym kolorze o wiele lepiej. Farbowałam szamponetkami, jakieś dwa miesiące temu farbą Loreal Casting Creme Gloss Czekoladowa Polewa 532. Kolor już praktycznie się spłukał, do tego moje włosy mają tendencję do wypadania i nie chce ich dodatkowo męczyć farbowaniem, więc może jakieś inne wyjście mi polecicie? Czy mogę nałożyć hennę jeśli farbowałam włosy? A jeśli już farbowanie to czym i lepiej w domu czy u fryzjera?

Ja uzywalam henny wymiennie z farbami bez amoniaku, Casting Creme Gloss rownież. Nie było żadnych problemów z hennowaniem po farbie i vice versa.

[deszczowa_nimfa]

Napisane przez paulownia

Ja uzywalam henny wymiennie z farbami bez amoniaku, Casting Creme Gloss rownież. Nie było żadnych problemów z hennowaniem po farbie i vice versa.

To super, dziękuje za odpowiedź

[Smerfetka696969]

Polecacie któryś olejek na porost włosów?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pseudofeministka]

Napisane przez Smerfetka696969

Polecacie któryś olejek na porost włosów?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Olejku nie polece, za to polecam Capitavit z Herbapolu.

[sandrek]

Mi pomaga Jantar

[6ab835231803f4b1cac896d6aed120cccc2755ce_65765102cc8be]

Hej dziewczyny,
powiedzcie mi, czy jak zostawię sobie taką mieszankę na głowie na całą noc to nie przesuszę ich?
żółtko + cytryna + olejek rycynowy + miód + maska

[Ilsa Lund]

Napisane przez paulownia

Bezbarwna to cassia, a to przecież zupełnie inna roślina .
Pewnie ze nie każdemu służy. Henrietta pisała jaki miała przesusz po cassii.

Ha, a myślałam że też powinna odżywić tylko bez zmiany koloru. Może zrobię jeszcze jedno podejście tylko muszę troszkę doczytać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulownia]

Napisane przez Ilsa Lund

Ha, a myślałam że też powinna odżywić tylko bez zmiany koloru. Może zrobię jeszcze jedno podejście tylko muszę troszkę doczytać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tu jest wyczerpująco o cassii
http://www.hennaforhair.com/faq/cassiaobovata.html
A ze potrafi przesuszyc to juz indywidualna sprawa, reakcja zależy od wlosow. Henna tez nieco przesusza, to mija po kilku myciach z emolientowa odzywka.
Ja dodaje do henny miodu, to neutralizuje przesusz i podkreśla czerwień

[M4rt3czk4_92]

Dziewczyny nie ma co popadać w paranoje, to włosy są dla nas, a nie my dla włosów. Jeżeli, któraś z Was źle się czuję w naturalnym kolorze, to nie ma co się męczyć. Odpowiednia pielęgnacja pozwoli Nam zachować farbowane włosy w dobrej kondycji

[pseudofeministka]

Napisane przez M4rt3czk4_92

Dziewczyny nie ma co popadać w paranoje, to włosy są dla nas, a nie my dla włosów.

Czesto to stwierdzenie tutaj pada Ale jednak zadbane, ladnie ukladajace sie wlosy sa w stanie bardzooo poprawic humor i odrazu daja +100 do atracyjnosci To jednak atut Wiec dlatego kazda z nas gdzies tam walczy, aby te wlosy ladnie wygladaly


A ktoras z Was testowala maske odzywcza Vianek (nowa marka Sylveco)? Bardzo fajny sklad. Dzisiaj testy

[Serenity89]

Hm, ja długo nie chciałam farbować "bo sobie zniszczę". Miłość do rudego zwyciężyła i... Nie wyłysiałam
A tak na serio. Zaraz po farbowaniu włosy najczęściej nie wyglądają za dobrze, trzeba je dopieszczać wyjątkowo. Stosuję jednak regularnie i odżywki i maski, a czasami olejek się trafi. Ładnie się układają, co nawet przed farbowaniem było zmorą, nie przesuszają...
Banał,o każde włosy trza dbać

[cukierkova0]

Napisane przez Serenity89

Hm, ja długo nie chciałam farbować "bo sobie zniszczę". Miłość do rudego zwyciężyła i... Nie wyłysiałam


A tak na serio. Zaraz po farbowaniu włosy najczęściej nie wyglądają za dobrze, trzeba je dopieszczać wyjątkowo. Stosuję jednak regularnie i odżywki i maski, a czasami olejek się trafi. Ładnie się układają, co nawet przed farbowaniem było zmorą, nie przesuszają...


Banał,o każde włosy trza dbać

Ja przyznam, ze tez w typowo czarnych super wyglądalam... Ale tz tego nie akceptuje. :P No i szkoda farbować na czarne, ciezko potem zejść z nich

[Smerfetka696969]

Co sądzicie o składzie olejku do włosów Vianek ? Miałam wkleić skład ale net mi się rozłącza na kompie :/ Akurat sa te kosmetyki na dozie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Papaulinka17]

witam, wieki tutaj nie zaglądałam, ale od 1,5 mies jestem znów mamą więc czasu mam niewiele dla siebie. Ale o włosy dbam! A, jak! He - olejowanie, maska, delikatny szampon. Dziś zakupiłam sobie olejek Khadi ale z amlą. Skład ma obiecujący i etykietka wiele obiecuje, więc zobaczymy jak to będzie. Postaram się nakładać regularnie przed każdym myciem. W pażdzierniku idę na farbę do fryzjera. Jak ten mi też zniszczy włosy to już nie mam pojęcia, co to będzie. Naprawdę się boję. Ale już mam tak wielki odrost od marca, że musze coś z nimi zrobić, tym bardziej, że mamy chrzest niedługo. Po tym nieudanym marcowym farbowaniu moje włosy troszkę odetchnęły. Teraz najbardziej sprawdza się na nich emolientowa pielęgnacja. Po proteinowej robią się okropne. Sianowate, takie skrzypiące. Natomiast gdy dostaną dawkę emolientów, to stają się milutkie i miękkie i w miarę wygładzone. Póki co, nie zaobserwowałam wzmożonego, pociążowego wypadania. Być może jest jeszcze za wcześnie, bo rodziłam 10 sierpnia. Aaa mam cichą nadzieję, że może ominie mnie ta utrata włosów

[Smerfetka696969]

Idę dziś do fryzjera podciac włosy maszynka 😄do jakieś Pani Moniki i szczerze już się boję 😨

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pseudofeministka]

Maska Vianek u mnie się nie sprawdzila, zbyt bogaty skład, a skutki tego składu odczuwałam jeszcze przez dwa mycia. Zobacze jeszcze jak będzie się sprawowala jako dodatek do roznych odzywek.


Za to koncowki wlosow (odpukać) praktycznie mi się już nie niszcza, dzięki temu udało mi się zapuscic wlosy w dobrym stanie. Do pasa brakuje może z cenymetr. Mysle, ze to chyba zasluga tej maski miodowej z Natural Line, bo przez ostatnie kilka miesięcy caly czas ja nakladalam + odpowiednia dieta

[fcd2e403d74287f117e7a506dac96c8726e1bb0f_60889772e2e8a]

Co poleciłybyście do włosów zdrowych ale ekstremalnie wysokoporowatych? U nasady przetłuszczające się, na odcinku od ucha do końcówek suche jak wiór. Zawsze wyglądają tak samo, pusząco i niezdrowo, obojętnie czy podetnę 3 cm, czy 15. Taka już ich uroda i dobrze wyglądają tylko kilka godzin po wizycie u fryzjera i to nie każdego.
Próbowałam domowych mikstur jajecznych, olejowania (olej kokosowy, lniany, arganowy, rycynowy, oliwa z oliwek, z baobabu), którego serdecznie nie znoszę bo albo nie widać w ogóle efektów, albo wychodzą tłuste strąki.

[pseudofeministka]

Wysokoporowatosc wyklucza zdrowe wlosy


Systematyczna pielegnacja. Musisz znaleźć produkty, które Twoim włosom będą pasowaly. Przy wysokoporowatych włosach raczej odradza się oleje które maja zbyt wysoki % kwasow nasyconych typu oleju kokosowy, shea, chyba tez oliwe z oliwek.


Warto postawić na bardziej emolientowe odzywki i mieć kontrole nad humektantami.

[fcd2e403d74287f117e7a506dac96c8726e1bb0f_60889772e2e8a]

Dzięki za odpowiedź Pisząc o zdrowych włosach chodziło mi o to, że nie zostały tknięte koloryzacją ani ondulacją, prostowanie kilka razy w życiu i to dawno temu, już tych włosów nie mam bo urosły i zostały obcięte. Unikam również suszarek i ciasnych gumek, używam delikatnych szczotek, nie trę mokrych włosów ręcznikiem i takie tam

[6ab835231803f4b1cac896d6aed120cccc2755ce_65765102cc8be]

Hej,
używam maski Serical, Crema al Latte na zmianę z B.app kuracja keratynowa.Stan włosów się poprawił, ale co robić, żeby nie przesadzić i ich nie przeproteinować?
Jaką maskę czy odżywkę mogę używać naprzemiennie?

[kascysko]

[1=fcd2e403d74287f117e7a50 6dac96c8726e1bb0f_6088977 2e2e8a;65817436]Co poleciłybyście do włosów zdrowych ale ekstremalnie wysokoporowatych? U nasady przetłuszczające się, na odcinku od ucha do końcówek suche jak wiór. Zawsze wyglądają tak samo, pusząco i niezdrowo, obojętnie czy podetnę 3 cm, czy 15. Taka już ich uroda i dobrze wyglądają tylko kilka godzin po wizycie u fryzjera i to nie każdego.
Próbowałam domowych mikstur jajecznych, olejowania (olej kokosowy, lniany, arganowy, rycynowy, oliwa z oliwek, z baobabu), którego serdecznie nie znoszę bo albo nie widać w ogóle efektów, albo wychodzą tłuste strąki.[/QUOTE]
Myślę, że prawdopodobnie nie masz porowatości wysokiej, tylko w pielęgnacji coś nie pykło. Możesz dokładnie, z pełnymi nazwami użytych produktów, opisać swoją pielęgnację? Czym i kiedy je czeszesz?

Napisane przez pseudofeministka

Wysokoporowatosc wyklucza zdrowe wlosy

Nieprawda. Osoby o genetycznej wysokiej porowatości wszak istnieją, a te z nich, które nauczyły się z takimi włosami obchodzić mają je w pełni zdrowe

[pseudofeministka]

Napisane przez kascysko

Myślę, że prawdopodobnie nie masz porowatości wysokiej, tylko w pielęgnacji coś nie pykło. Możesz dokładnie, z pełnymi nazwami użytych produktów, opisać swoją pielęgnację? Czym i kiedy je czeszesz?

Nieprawda. Osoby o genetycznej wysokiej porowatości wszak istnieją, a te z nich, które nauczyły się z takimi włosami obchodzić mają je w pełni zdrowe

Dzieki za sporostowanie Jak pisalam to zdanie, to wlasnie mialamw glowie np. osoby o kreconych wlosach, ktore z natury moga miec wysokoporowate wlosy.

Choc mi sie zawsze wydawalo, ze wysokoporowate = niezdrowe Jedyne z jakim okresleniem sie spotkalam to zdrowe sredniporowate i to tez zrodzilo moje zaskoczenie Ale jak to sie mowi, czlowiek sie uczy cale zycie.

[Smerfetka696969]

Napisane przez pseudofeministka

Maska Vianek u mnie się nie sprawdzila, zbyt bogaty skład, a skutki tego składu odczuwałam jeszcze przez dwa mycia. Zobacze jeszcze jak będzie się sprawowala jako dodatek do roznych odzywek.


Za to koncowki wlosow (odpukać) praktycznie mi się już nie niszcza, dzięki temu udało mi się zapuscic wlosy w dobrym stanie. Do pasa brakuje może z cenymetr. Mysle, ze to chyba zasluga tej maski miodowej z Natural Line, bo przez ostatnie kilka miesięcy caly czas ja nakladalam + odpowiednia dieta

To ta z hebe maska ?

Który biovax polecacie do suchych włosów?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pseudofeministka]

Nie.. Z Hebe jest super Vianek to ta pochodna z Sylveco.

Ja polecam te "ruda" do zniszczonych, Dziewczyny tez polecaly do przetluszczajacych sie.

[Smerfetka696969]

Napisane przez pseudofeministka

Nie.. Z Hebe jest super Vianek to ta pochodna z Sylveco.

Ja polecam te "ruda" do zniszczonych, Dziewczyny tez polecaly do przetluszczajacych sie.

Właśnie pytałam o tą z miodem 😄
Po ile ona stoi w hebe ? Może kupię 😀

Ok zapamiętam, choć kusi mnie czarna po opiniach na kwc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fcd2e403d74287f117e7a506dac96c8726e1bb0f_60889772e2e8a]

Napisane przez kascysko

Możesz dokładnie, z pełnymi nazwami użytych produktów, opisać swoją pielęgnację? Czym i kiedy je czeszesz?

Nie pamiętam wszystkich produktów, ale w ostatnim roku używałam:
*Szampony - od dłuższego czasu Pharmaceris: skoncentrowany szampon wzmacniający do włosów osłabionych, micelarny kojąco-nawilżający do wrażliwej skóry głowy, oraz aktywny regenerujący do suchych i zniszczonych włosów. Najlepiej sprawdził się micelarny.
*Odżywki: Garnier różne, BeBeauty dry hair solution (raz)
Maski: saszetki Biovax do włosów ciemnych, Biovax do suchych i zniszczonych, Biovax naturalne oleje, Argan'de, Kallos Bananowa
*Olejki na końcówki: Biovax serum z wit. A i E, Biovax Silk, Marion olejek orientalny nawilżający, Orofluido
*Batiste suchy szampon dark&deep brown.
*Marek olejów do olejowania już nie pamiętam ale wszystkie były ekologiczne.

Zazwyczaj głowę myję co 1-2 dni, szampon+maska pod prysznicem, jak mam więcej czasu to owijam folią i ręcznikiem, gdy czasu jest mniej to tylko odżywka, sporadycznie nic.
Pomiędzy myciami olejek na końcówki żeby się nie puszyły, czasem suchy szampon na skalp lub mycie samego skalpu. Wszystkie olejki dają podobny efekt. Tylko Orofluido zaaplikowany na mokre włosy daje lepszy efekt ale tylko gdy użyję suszarki, co robię rzadko.

Olejowanie wyglądało tak (wyglądało bo już tego nie robię, skoro różnicy i tak nie widać), że delikatnie podgrzewałam olej lub nakładałam na zimno 2-4 łyżki stołowe, czasem więcej, rozczesanie grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami, spięcie klamrą i tak chodziłam od 15 minut do godziny, pod koniec olejowania odżywka lub tańsza maska. Następnie mycie włosów szamponem i odżywką.
Odsączenie i owinięcie ręcznikiem, nie trę włosów tylko delikatnie przesuwam ręcznik wzdłuż. Następnie rozczesuję grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami i zostawiam do wyschnięcia, rzadko suszę gdy już podeschną, głównie skalp i tył głowy.

Czeszę kilka razy dziennie szczotką Tangle Teezer, lub tą którą mam w torebce z Rossmanna.
Mokre włosy tylko wyżej wymienionym grzebieniem.

Pamiętam, że fajnie zadziałała odżywka BeBeauty z Biedronki zmieszana z Fructis Oleo Repair.

Pewnie robię coś źle ale jak nie widać żadnych efektów, bo włosy po olejowaniu wyglądają jak przed, to i motywacji do dalszych prób brak.

[Pjerniczek]

Napisane przez pseudofeministka

Maska Vianek u mnie się nie sprawdzila, zbyt bogaty skład, a skutki tego składu odczuwałam jeszcze przez dwa mycia. Zobacze jeszcze jak będzie się sprawowala jako dodatek do roznych odzywek.


Za to koncowki wlosow (odpukać) praktycznie mi się już nie niszcza, dzięki temu udało mi się zapuscic wlosy w dobrym stanie. Do pasa brakuje może z cenymetr. Mysle, ze to chyba zasluga tej maski miodowej z Natural Line, bo przez ostatnie kilka miesięcy caly czas ja nakladalam + odpowiednia dieta

Szkoda, że się nie sprawdziła. Nawet jej nie kojarzę, więc zaraz obczaję

Do pasa prawie, a fociszcza nie dajesz

Ja wracam od dzisiaj do kuracji skrzypokrzywą i chcę do tego dołączyć cynk, bo mam praktycznie pewność, że moje suche i spuszone włosy są efektem błędów w diecie. Wypróbowałam już swoje wszelakie pewniaki, łącznie z parafiną (która mi bardzo pomaga, ale i tak od jakiegoś roku nie mogę całkowicie wyeliminować puchu i nie miałam efektu wow), więc będę wspomagać włosie od wewnątrz, bo kiepsko to wygląda.