Kosmetyki naturalne, nie testowane na zwierzętach

[Złośnica81]

http://vege.spinacz.pl/str.php?dz=64#187

http://www.ok.most.org.pl/

nie znalałam na wizażu tych linków, ale jeżeli już były, proszę o wykasowanie
Bardzo ciekawe strony wg mnie, linki do sklepów internetowych i informacje, któe firmy faktycznie nie testują na zwierzętach swoich preparatów.

[Julia-84]

Chciałam odświezyc ten wątek (bo i po co zakladac nowy)...
Ja calkowicie przezucilam sie na firmy nie testujace na zwierzakach... (Co 6 sekund na swiecie ginie w labolatorium zwierze z powodu testow)
Nie testuja na 100%:
L'occitane
FlosLek
Miraculum
Farmona

[goldfish3000]

Zgodnie z ustawą o kosmetykach z dnia 30 marca 2001r. oraz ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r.o zmianie ustawy o kosmetykach - "Art. 4a. 1. Zakazuje się, w celu spełnienia wymagań niniejszej ustawy, przeprowadzania testów kosmetyków na zwierzętach.2. Zakazuje się, w celu spełnienia wymagań niniejszej ustawy:1) wprowadzania do obrotu kosmetyków:a) testowanych na zwierzętach,b) zawierających składniki lub ich kombinacje testowane na zwierzętach,2) przeprowadzania na zwierzętach testów składników kosmetyków lub kombinacji tych składników.3. Zakaz, o którym mowa w ust. 2 pkt 1 lit. b i pkt 2, obowiązuje od momentu zastąpienia testów na zwierzętach przez jedną lub więcej uznanych i przyjętych w Unii Europejskiej metod alternatywnych."Teoretycz nie więc żaden z obecnych na polskim rynku kosmetyk nie ma w swojej ofercie produktów w/w. A realnie? Nie masz żadnych gwarancji. Zgodnie z dyrektywą UE dopiero od 2013r. wszystkie badania toksykologiczne muszą być wykonywane metodami alternatywnymi. Na dziś,od 2004r. końcowych produktów nie wolno testować na zwierzętach,ale w dalszym ciągu są częściowo wykonywane na półproduktach (własnie pod kątem badań toksykologicznych). Więc jeśli wymaga tego konieczność testy są wykonywane dalej,więc to co sobie pisze producent nie oznacza,że to prawda. Napis "nie testowane na zwierzętach" najczęściej oznacza tylko tyle,że dany produkt zawiera składniki już dawno przetestowane,bo obecnie już nie ma takiej potrzeby. Obłudne? Tak. Ale zgodne z literą prawa.

[Julia-84]

Firmy ktore wymienilam sa wylonione sposrod setek innych i ani nie testuja koncowych produktow ani nie testuja poszczegolnych skladnikow ani nie posiadaja skladnikow pochodzacych z uboju zwierzat. A zgodnie z litera prawa L'oreal np tez nie powinien testowac a testuja w sposob najbardziej okrutny.

[Maripossa]

hm, a co ze zwierzakami w laboratoriach uniwersytyetow itd...? tez studenci maja ich ine kroic, testowac cos na nich itd.? nie mowie, ze jestem za testowaniem na zwierzetach, bo bardzo je kocham, tylko sie zastanawiam, ze koncerny nie moga testowac a w laboratorium uniwersytetu juz chyba tak....sama mam przyklad, bo tydz. temu profesor mowil, ze wraca wlasnie z laboratorium gdzie testowali cos tam na szczurach.

[Maripossa]

Napisane przez Julia-84

Firmy ktore wymienilam sa wylonione sposrod setek innych i ani nie testuja koncowych produktow ani nie testuja poszczegolnych skladnikow ani nie posiadaja skladnikow pochodzacych z uboju zwierzat. A zgodnie z litera prawa L'oreal np tez nie powinien testowac a testuja w sposob najbardziej okrutny.

Skad wiesz JAK testuja? bylas tam? widzialas?

[Emilia1]

moze i napisane ze kosmetyk nie testowany ale skladniki ktore kupuja do wytwarzania kosmetyku moze byc testowany.. tojest wlasnie glupie..

[natii4]

Napisane przez Emilia1

moze i napisane ze kosmetyk nie testowany ale skladniki ktore kupuja do wytwarzania kosmetyku moze byc testowany.. tojest wlasnie glupie..

To się nazywa omijanie prawa Może i np. firma X czy Y nie testuje kosmetyków na zwierzętach,ale zawsze może zlecić takie testy komuś innemu. Ona jest czysta ....

Najlepszym sposobem by mieć kosmetyki naturalne i nie testowane na zwierzętach jest zakup półproduktów i samodzielne przygotowanie kosmetyków. Wtedy jest 100% pewność

[Emilia1]

no wlasnie ale tez z 2 sttrony lkudziom moze sie nie chciec lub nie potrafia

[Maripossa]

Napisane przez natii4

To się nazywa omijanie prawa Może i np. firma X czy Y nie testuje kosmetyków na zwierzętach,ale zawsze może zlecić takie testy komuś innemu. Ona jest czysta ....

Najlepszym sposobem by mieć kosmetyki naturalne i nie testowane na zwierzętach jest zakup półproduktów i samodzielne przygotowanie kosmetyków. Wtedy jest 100% pewność

Hmm, zastanowmy sie...jaka czesc spoleczenstwa moglaby robic cos takiego? przeciez jesli jest ktos taki, to na pewno robi sobie takie kremy (farmaceuci, chemicy itd...). Ale zastanowmy sie: czy nawet najbardziej zagozali obroncy zwierzat beda podejmowac takie dzialania? watpie

Dygresja

[natii4]

Napisane przez Maripossa

(farmaceuci, chemicy itd...).

O Wizażankach zapomniałaś.

Nie chce mi się wchodzić w dyskusje czy komuś się chce czy nie, czy potrafi czy nie,ale poprostu stwierdzam fakt,że tylko w taki sposób mamy 100% potwierdzenie nie testowania danego preparatu na zwierzętach.

[Julia-84]

Napisane przez Maripossa

Skad wiesz JAK testuja? bylas tam? widzialas?

Kontroluja to na bierzaco organizacje takie jak PETA i SAAV i slynna lista OK. ktore od lat walcza o prawa zwierzat. Polecam Ci watek "Bezpieczne produkty" na forum wiZOOż. Tam zobaczysz filmy - jak testują na zwierzetach, raport BBC i wiele wiele informacji na ten temat. Sporo sie juz o tym naczytalam.
A testy wygladaja m in tak: np zwierzetom zdziera sie skore (zywym ziwrzetom) i wkrapla sie na to miejsce testowane skladniki. Krolikom wkraplane sa do oczu przerozne chemikalia zeby sprawdzic czy uczulaja i szkodza...Odsylam do w/w watku... Chyba nikt nie moze byc na to obojetny :-(

[goldfish3000]

Obawiam się,że wszystkie dostępne składniki już były przetestowane. Nowe półprodukty w sporej części są dalej testowane,właśnie pod kątem toksykologii,bo nie zostały wypracowane dostatecznie wiarygodne metody alternatywne. 100% pewności niestety nie możemy mieć dalej. Natii4 ma całkowita rację, firma X,która szczyci się tym,że jej kosmetyki nie są testowane,zleca wykonywanie badań in vivo innym firmom,i to jest bardzo częsty proceder. Nikomu nie warto wierzyć, a tym bardziej wielkim koncernom kosmetycznym,które de facto są ściśle powiązane z przemysłem farmaceutycznym.

[Julia-84]

Napisane przez goldfish3000

Obawiam się,że wszystkie dostępne składniki już były przetestowane. Nowe półprodukty w sporej części są dalej testowane,właśnie pod kątem toksykologii,bo nie zostały wypracowane dostatecznie wiarygodne metody alternatywne. 100% pewności niestety nie możemy mieć dalej. Natii4 ma całkowita rację, firma X,która szczyci się tym,że jej kosmetyki nie są testowane,zleca wykonywanie badań in vivo innym firmom,i to jest bardzo częsty proceder. Nikomu nie warto wierzyć, a tym bardziej wielkim koncernom kosmetycznym,które de facto są ściśle powiązane z przemysłem farmaceutycznym.

Dokładnie tak jest...czesto firmy ktore wlasnie zlecaja testowanie skladnika (ktory juz byl milion razy testowany przez innych) labolatoriom potrafia nawet umieszczac znaczek krolika na swoich produktach. A niestety jest tak ze ten znaczek kazda firma sobie moze zaprojektowac sama...on nie jest nadawany przez zadna organizację. Zdaje sobie sprawe ze prawdopodonie nigdy nie uda mi sie w pelni wyeliminowac kosmetykow ktore chocby beda testowaly skladniki na zwierzetach (bo nigdy nic nie wiadomo). Ale na pewno nie bede dawała zarabiac takim firmom jak garnier, johnson & Johnson, Vichy, Maybelline, Rimmel i wiele wiele innych. Jest np polska firma KANu, ktorej wlascicielami sa Polacy - weganie od ok 12 lat. Kosmetyki sa w 100% naturalne...minusem jest cena. Mozna tez pomoc wysylajac maile do roznych firm i pytac czy testuja, lub pisac ze sie nie bedzie juz kupowalo ich produktow... Ja wiem ze jest to kropla w morzu...ale zawsze cos...zawsze jest to dla nich jakis sygnal...

[Emilia1]

oj cudowna firma!kan

[Maripossa]

Kan? moze cos wiecej?

[Julia-84]

Napisane przez Maripossa

Kan? moze cos wiecej?

http://kanu.com.pl/

[Veris]

Edytowane: znalazłam już wątek z listą nie testowanych na zwierzętach kosmetyków.