Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III. - Strona 18 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury

Notka

Pielęgnacja włosów i fryzury Podyskutuj o pielęgnacji włosów kręconych, prostych, farbowanych, blond. Sprawdź modne fryzury: cięcia, koloryzacje, fryzury na ślub, wesele, Komunię, Sylwestra.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-05-18, 18:02   #511
Solciuchna
Zakorzenienie
 
Avatar Solciuchna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 9 673
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez Skarb90 Pokaż wiadomość
znalazlam stare foto, moja wlosowa masakra sprzed 3 lat jakie konce , jakie wystrzępione, jaki kolor aaaa
Cytat:
Napisane przez xyolax Pokaż wiadomość
Rozjaśniacz to zło !! Teraz kochana bez porównania masz dużo ładniejsze włosy

To i ja wstawię odstraszacza Tak mi się włosy kruszyły, że 2 lata nie mogłam ich w ogóle zapuścić i ciągle były takiej długości... Tak samo postrzępiono, niczego dobrego z nich nie miałam
Ale wiecie co jest najlepsze? Że Wasze własne włosy są o wiele ładniejsze w oryginalnym kolorze, i Wy o wiele lepiej w nich wyglądacie!

Zabawne, że dziewczyny tyle czasu męczą się chcąc poprawić swój wygląd, zmieniają kolory, poszukują, a w przypadku większości jest tak, że najlepiej wyglądają w swoich naturalnych włosach
Solciuchna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-18, 18:30   #512
xyolax
Zakorzenienie
 
Avatar xyolax
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 5 007
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez Solciuchna Pokaż wiadomość
Ale wiecie co jest najlepsze? Że Wasze własne włosy są o wiele ładniejsze w oryginalnym kolorze, i Wy o wiele lepiej w nich wyglądacie!

Zabawne, że dziewczyny tyle czasu męczą się chcąc poprawić swój wygląd, zmieniają kolory, poszukują, a w przypadku większości jest tak, że najlepiej wyglądają w swoich naturalnych włosach
Zgadzam się
__________________
Peace, love, zumba !
xyolax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-18, 18:34   #513
blue_mysecka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 5 333
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez Solciuchna Pokaż wiadomość
Ale wiecie co jest najlepsze? Że Wasze własne włosy są o wiele ładniejsze w oryginalnym kolorze, i Wy o wiele lepiej w nich wyglądacie!

Zabawne, że dziewczyny tyle czasu męczą się chcąc poprawić swój wygląd, zmieniają kolory, poszukują, a w przypadku większości jest tak, że najlepiej wyglądają w swoich naturalnych włosach
dokładnie!
ja sie teraz pukam w głowę, co też mnie pogrzało za czasów liceum że zaczełam włosy ciemnym brązem traktować? (oczywiscie ten brąz wychodził czarny) ... tak obiektywnie patrząc np. na zdjęcia, to teraz to widzę, że ten kolor był dla mnie za ciemny w naturalnym mi jednak jakoś lepiej, nie wyglądam jak bym z młyna uciekła
__________________
blue_mysecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-18, 18:40   #514
Skarb90
Zadomowienie
 
Avatar Skarb90
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 477
GG do Skarb90
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez xyolax Pokaż wiadomość
Zgadzam się

i ja sie zgadzam z Wami wszystkimi. Nie wiem co ja widzialam w takim tragicznym blondzie... i z zapuszczaniem prawda.. dopiero kiedy przestalam je tak rozjasniac widze, ze cos mi rosnie, wczesniej ciagle ta sama dlugosc. A 3 lata temu to masakra byla taka, ze moj chlopak mial caly samochod w moich koncowkach wlosow,ktore odpadały byly wszedzie..

Edytowane przez Skarb90
Czas edycji: 2011-05-18 o 18:43
Skarb90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-18, 20:02   #515
Patisha87
Raczkowanie
 
Avatar Patisha87
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 329
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

ojjj rozumiem kolor blond,ale dlaczego miałyście akurat taki odcień??? Ohh biedne włoski !
Patisha87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-18, 20:30   #516
Shee'naz
Wtajemniczenie
 
Avatar Shee'naz
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 138
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Witam dziewczyny Mogę dołączyć do tego miłego grona ? Za moment minie 5 miesięcy odkąd zapuszczam naturalki (ostatnie farbowanie ok. Bożego Narodzenia). Dopadł mnie właśnie kryzys (ale nie dotyczacy checi farbowania-co to to nie ) i muszę się wygadać w sprawach włosowych towarzyszkom niedoli .
Podpisuję się pod zacytowanych postem. Ja w liceum najpierw napaliłam się na coraz ciemniejsze brązy, a potem niestety czerń Szczerze uwielbialam ten kolor przez 3 lata, jednak w koncu dotarło do mnie, ze co innego upodobanie do niego, a co innego to czy mi pasuje. Gdy widzę swój kolorek na odroście - ładny "wielowymiarowy",jasn y brąz to serce mi się ściska, ze moglabym miec teraz bez problemu długasne wlosy swojego koloru.... Jednocześnie postanowiłam pozbyc się cieniowanych długosci - nie bylam u fryzjera prawie 8 miesięcy i kilka dni temu udalo się je wyrownac prawie do jednej lini . Niestety są znacznie krotsze i nie mogę sie przyzwyczaić - jakby mnie pozbawiono tożsamości . Ale pociecha taka, ze wek poszlo sporo farbowańców, a reszta sprawia wrazenie grubszej i zdrowszej Stosuje takie ''narzędzia'' przy moich dwóch ofensywach :
1. Zmywanie farby -szampon przeciwłupiezowy, mycie od czasu do czasu z sodą oczyszczoną - niestety efekty małe, ale nie spodziewalam się cudów.
2. Odrastanie - wcierki, łykanie skrzypu, nafta kosmetyczna w planach(ponoć wcierana w skalp przed myciem poprawia ukrwienie cebulek i wspomaga porost - macie jakies spostrzeżenia? )

Ale dół włosowy pozostaje. Cały czas zastanawiam się nad dekolorem u fryzjera i farbą zbliżoną do naturalnego, aby łatwiej było odrastać - perspektywa czerni jeszcze jakies 2 lata dobija. Tylko szkoda mi farbować tych 5-6 cm swoich włosów, które udało się zahodować (bo chyba nie da się ich oszczędzić przy tym zabiegu, szkoda ze nie pomyslalam o dekolorze przed rozpoczeciem odrastania). No i boję się o ich kondycję, konieczności kolejnego podcinania, a obecna dlugosc to max na ile jestem w stanie się poswiecic
Postaram się wrzucic niedlugo jakies foty mojego zacnego odrostu
Trzymajcie się dziewczyny w swoich postanowieniach -zanim osiwiejemy to się będziemy jeszcze długo cieszyc swoimi slicznymi, naturalnymi kolorami pozdrawiam

Edytowane przez Shee'naz
Czas edycji: 2011-05-18 o 23:18
Shee'naz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-18, 20:32   #517
Skarb90
Zadomowienie
 
Avatar Skarb90
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 477
GG do Skarb90
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez Patisha87 Pokaż wiadomość
ojjj rozumiem kolor blond,ale dlaczego miałyście akurat taki odcień??? Ohh biedne włoski !

sama nie wiem, na poczatku bylo delikatne rozjasnianie, na naturalniejsze blondy, pozniej poszlam w jasniejsze
Skarb90 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-05-18, 21:57   #518
Patisha87
Raczkowanie
 
Avatar Patisha87
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 329
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

rozumiem,jasne blond włoski są jednak strasznie kuszące ;( Tylko wlaśnie blondy najbardziej niszczą włosy
Patisha87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-18, 22:15   #519
xyolax
Zakorzenienie
 
Avatar xyolax
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 5 007
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez Patisha87 Pokaż wiadomość
ojjj rozumiem kolor blond,ale dlaczego miałyście akurat taki odcień??? Ohh biedne włoski !
Trzeba wszystkiego spróbować

Cytat:
Napisane przez Shee'naz Pokaż wiadomość
Witam dziewczyny Mogę dołączyć do tego miłego grona ? Za moment minie 5 miesięcy odkąd zapuszczam naturalki (ostatnie farbowanie ok. Bożego Narodzenia). Dopadł mnie właśnie kryzys (ale nie dotyczacy checi farbowania-co to to nie ) i muszę się wygadać w sprawach włosowych towarzyszkom niedoli .
Podpisuję się pod zacytowanych postem. Ja w liceum najpierw napaliłam się na coraz ciemniejsze brązy, a potem niestety czerń Szczerze uwielbialam ten kolor przez 3 lata, jednak w koncu dotarło do mnie, ze co innego upodobanie do niego, a co innego to czy mi pasuje. Gdy widzę swój kolorek na odroście - ładny "wielowymiarowy",jasn y brąz to serce mi się ściska, ze moglabym miec teraz bez problemu długasne wlosy swojego koloru.... Jednocześnie postanowiłam pozbyc się cieniowanych długosci - nie bylam u fryzjera prawie 8 miesięcy i kilka dni temu udalo się je wyrownac prawie do jednej lini . Niestety są znacznie krotsze i nie mogę sie przyzwyczaić - jakby mnie pozbawiono tożsamości . Ale pociecha taka, ze wek poszlo sporo farbowańców, a reszta sprawia wrazenie grubszej i zdrowszej Stosuje takie ''narzędzia'' przy moich dwóch ofensywach :
1. Zmywanie farby -szampon przeciwłupiezowy, mycie od czasu do czasu z sodą oczyszczoną - niestety efekty małe, ale nie spodziewalam się cudów.
2. Odrastanie - wcierki, łykanie skrzypu, nafta kosmetyczna w planach(ponoć wcierana w skalp przed myciem poprawia ukrwienie cebulek i wspomaga porost - macie jakies spostrzeżenia? )

Ale dół włosowy pozostaje. Cały czas zastanawiam się nad dekolorem u fryzjera i farbą zbliżoną do naturalnego, aby łatwiej było odrastać - perspektywa czerni jeszcze jakies 2 lata dobija. Tylko szkoda mi farbować tych 5-6 cm swoich włosów, które udało się zahodować (bo chyba nie da się ich oszczędzić przy tym zabiegu, szkoda ze nie pomyslalam o dekolorze przed rozpoczeciem odrastania). No i boję się o ich kondycję, konieczności kolejnego podcinania, a obecna dlugosc to max na ile jestem w stanie się poswiecic
Postaram się wrzucic niedlugo jakies foty mojego zacnego odrostu
Trzymajcie się dziewczyny w swoich postanowieniach -zanim osiwiejemy to się będziemy jeszcze długo cieszyc swoimi slicznymi, naturalnymi kolorami pozdrawiam
Jasne, witamy I czekamy na zdjęcia

Co to nafty, używam od czasu do czasu, ale nie zauważyłam różnicy w przyroście
No właśnie, szkoda jakbyś miała stracić te swoje 5-6 cm naturalek, żeby Cię tylko wtedy nie podkusiło nic do dalszego farbowania :-P

Cytat:
Napisane przez Patisha87 Pokaż wiadomość
rozumiem,jasne blond włoski są jednak strasznie kuszące ;( Tylko wlaśnie blondy najbardziej niszczą włosy
Racja, a rozjaśniacze to już w ogóle



Kurde, a mi się farba już tak wypłukała, że moje farbowańce mnie dobijają i znów żółkną... Ostatnio nawet eksperymentowałam z szamponem + sodą oczyszczoną, pienił mi się jak szalony Myślałam, że włosy po tym będą skołtunione, a niczego takiego nie zauważyłam Ale efektu też żadnego nie zauważyłam, choć ciężko mówić o czymkolwiek po 1 razie... I kusi mnie jakaś szamponetka, mam w domu 4, ale boję się, że nie zejdzie mi w całości z naturalek...
Do tego ostatnio nie mam czasu na olejowanie ani żadne maski i znów mi się robi sianko :/
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 201105182074.jpg (22,9 KB, 46 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 201105182075.jpg (16,8 KB, 93 załadowań)
__________________
Peace, love, zumba !
xyolax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-18, 22:17   #520
Shee'naz
Wtajemniczenie
 
Avatar Shee'naz
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 138
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

Witam dziewczyny Melduję się w nieofftopowym wątku z powodów wymienionych w poście założycielki Dopadł mnie kryzys (ale nie związany z chęcią farbowania - co to, to nie ) i musze się włosowym towarzyszkom niedoli wygadać. Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie .
Za moment minie 5 miesięcy odkąd zapuszczam naturalki (ostatnie farbowanie ok. Bożego Narodzenia). Teraz wyznanie grzechów : Gdzieś pod koniec liceum najpierw napaliłam się na coraz ciemniejsze brązy, a potem niestety czerń Szczerze uwielbialam ten kolor przez 3 lata, jednak w koncu dotarło do mnie, ze co innego upodobanie do niego, a co innego to czy mi pasuje. Gdy widzę swój kolor na odroście - ładny, jasny brąz z refleksami, to serce mi się ściska, ze moglabym miec teraz bez problemu długasne wlosy w tym odcieniu gdybym nie zaczeła farbować . Jednocześnie postanowiłam pozbyc się cieniowanych długosci - nie bylam u fryzjera prawie 8 miesięcy i kilka dni temu udalo się je wyrownac prawie do jednej lini . Niestety są znacznie krotsze i nie mogę sie przyzwyczaić - jakby mnie pozbawiono tożsamości . Ale pociecha taka, ze wek poszlo sporo farbowańców, a reszta sprawia wrazenie grubszej i zdrowszej . Mój plan działania jest taki:
1. Zmywanie farby -szampon przeciwłupiezowy, mycie od czasu do czasu z sodą oczyszczoną - niestety efekty małe, ale nie spodziewalam się cudów.
2. Odrastanie - wcierki wraz z masażem głowy, łykanie skrzypu, olejowanie, nafta kosmetyczna w planach (ponoć wcierana w skalp przed myciem poprawia ukrwienie cebulek i wspomaga porost - macie jakies spostrzeżenia? )
Ale dół włosowy pozostaje. Myślę o ściąganiu koloru u fryzjera i farbie zbliżonej do naturalnego, aby łatwiej było odrastać - perspektywa czerni jeszcze jakies 2 lata dobija. Tylko szkoda mi farbować tych 5-6 cm swoich włosów, które udało się zahodować (bo chyba nie da się ich oszczędzić przy tym zabiegu, wiec szkoda, ze nie pomyslalam o dekolorze przed rozpoczeciem odrastania). No i boję się o ich kondycję, konieczności kolejnego podcinania, a obecna dlugosc to max na ile jestem w stanie się poswiecic Zawsze miałam dość długie włosy i krótka fryzurka z naturalnych paru cm też odpada, bo psychicznie bym sie nie przyzwyczaila i źle się czuła. Pozostaje się przemęczyć.
Postaram się wrzucic niedlugo foty jak to się u mnie prezentuje
Trzymajcie się dziewczyny w swoich postanowieniach! Zanim osiwiejemy to się będziemy jeszcze długo cieszyc swoimi slicznymi, naturalnymi kolorami

Edytowane przez Shee'naz
Czas edycji: 2011-05-18 o 22:29
Shee'naz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-18, 23:31   #521
Shee'naz
Wtajemniczenie
 
Avatar Shee'naz
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 138
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez xyolax Pokaż wiadomość
Jasne, witamy I czekamy na zdjęcia

Co to nafty, używam od czasu do czasu, ale nie zauważyłam różnicy w przyroście
No właśnie, szkoda jakbyś miała stracić te swoje 5-6 cm naturalek, żeby Cię tylko wtedy nie podkusiło nic do dalszego farbowania :-P
Dziękuję
Toteż chyba sobie daruję, bo już po ptakach 5 miesięcy wyrzeczeń nie poświęcę I pieniędzy - na efekt, z ktorego mogę być niezadowolona. Już chyba lepszym wyjściem byłoby ewentualne radykalnie cięcie, gdy zaczną przynajmniej za ucho sięgać Poki co przynajmniej się cieniowania pozbyłam
Co do nafty i wszelkich wcierek - myślę ze kluczowy jest sam masaż, poprawiający ukrwienie cebulek .

Ech.. muszę przestać rozmyślać o tym odrośnie bo to nie sluży czekaniu

Cytat:
Napisane przez xyolax Pokaż wiadomość
Kurde, a mi się farba już tak wypłukała, że moje farbowańce mnie dobijają i znów żółkną... Ostatnio nawet eksperymentowałam z szamponem + sodą oczyszczoną, pienił mi się jak szalony Myślałam, że włosy po tym będą skołtunione, a niczego takiego nie zauważyłam Ale efektu też żadnego nie zauważyłam, choć ciężko mówić o czymkolwiek po 1 razie... I kusi mnie jakaś szamponetka, mam w domu 4, ale boję się, że nie zejdzie mi w całości z naturalek...
Do tego ostatnio nie mam czasu na olejowanie ani żadne maski i znów mi się robi sianko :/
Ślicznie jest . Przejscie między kolorami bardzo delikatne, prawie niewidoczne. Bron Boże żadnych szamponetek! Świnstwa sie nigdy nie zmywaja do konca Już jesteś przecież blisko celu Jeszcze trochę i będziesz mogła ściąc resztę farbowanców. Widzę, że roczek zapuszczania Ci stuknął niedawno. Ile dokładnie urosło, więcej niż 12 cm?
Po sodzie trzeba ponoć zastosowac do ostatniego plukania zimną wodę z lyzka cytryny lub octu np. winnego, zeby przywrocic wlasciwy odczyn wlosom Mi bez takiego plukania na koniec i odzywki, plątały się po tym zabiegu.

Edytowane przez Shee'naz
Czas edycji: 2011-05-18 o 23:35
Shee'naz jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-19, 12:24   #522
afrodyta111
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 19
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

Witaj Shee naz.Ja bym Ci doradziła zebys broń Boże nie ruszała tych odrosnietych wlosow,zafarbuj czarne wloski na braz i zapuszczaj zapuszczaj.Jak bedziesz miala nieco dłuzsze do podcinaj te farbowane,jestes na dobrej drodze.Ja w koncu postanowilam ze zrbie pasemka,fryzjerzy mowia ze nie modne a co druga dziewczyna na ulicy ma pasemka w roznych kolorach.
afrodyta111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-19, 18:59   #523
Bayka
Zakorzenienie
 
Avatar Bayka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Norway
Wiadomości: 4 778
GG do Bayka
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

Cytat:
Napisane przez Shee'naz Pokaż wiadomość
Witam dziewczyny Melduję się w nieofftopowym wątku z powodów wymienionych w poście założycielki Dopadł mnie kryzys (ale nie związany z chęcią farbowania - co to, to nie ) i musze się włosowym towarzyszkom niedoli wygadać. Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie .
Za moment minie 5 miesięcy odkąd zapuszczam naturalki (ostatnie farbowanie ok. Bożego Narodzenia). Teraz wyznanie grzechów : Gdzieś pod koniec liceum najpierw napaliłam się na coraz ciemniejsze brązy, a potem niestety czerń Szczerze uwielbialam ten kolor przez 3 lata, jednak w koncu dotarło do mnie, ze co innego upodobanie do niego, a co innego to czy mi pasuje. Gdy widzę swój kolor na odroście - ładny, jasny brąz z refleksami, to serce mi się ściska, ze moglabym miec teraz bez problemu długasne wlosy w tym odcieniu gdybym nie zaczeła farbować . Jednocześnie postanowiłam pozbyc się cieniowanych długosci - nie bylam u fryzjera prawie 8 miesięcy i kilka dni temu udalo się je wyrownac prawie do jednej lini . Niestety są znacznie krotsze i nie mogę sie przyzwyczaić - jakby mnie pozbawiono tożsamości . Ale pociecha taka, ze wek poszlo sporo farbowańców, a reszta sprawia wrazenie grubszej i zdrowszej . Mój plan działania jest taki:
1. Zmywanie farby -szampon przeciwłupiezowy, mycie od czasu do czasu z sodą oczyszczoną - niestety efekty małe, ale nie spodziewalam się cudów.
2. Odrastanie - wcierki wraz z masażem głowy, łykanie skrzypu, olejowanie, nafta kosmetyczna w planach (ponoć wcierana w skalp przed myciem poprawia ukrwienie cebulek i wspomaga porost - macie jakies spostrzeżenia? )
Ale dół włosowy pozostaje. Myślę o ściąganiu koloru u fryzjera i farbie zbliżonej do naturalnego, aby łatwiej było odrastać - perspektywa czerni jeszcze jakies 2 lata dobija. Tylko szkoda mi farbować tych 5-6 cm swoich włosów, które udało się zahodować (bo chyba nie da się ich oszczędzić przy tym zabiegu, wiec szkoda, ze nie pomyslalam o dekolorze przed rozpoczeciem odrastania). No i boję się o ich kondycję, konieczności kolejnego podcinania, a obecna dlugosc to max na ile jestem w stanie się poswiecic Zawsze miałam dość długie włosy i krótka fryzurka z naturalnych paru cm też odpada, bo psychicznie bym sie nie przyzwyczaila i źle się czuła. Pozostaje się przemęczyć.
Postaram się wrzucic niedlugo foty jak to się u mnie prezentuje
Trzymajcie się dziewczyny w swoich postanowieniach! Zanim osiwiejemy to się będziemy jeszcze długo cieszyc swoimi slicznymi, naturalnymi kolorami


doskonale Cię rozumiem, bo tak samo jestem przywiązana do długich włosów....chciałabym się pozbyć cieniowania a w ten sposób także trochę farbowańców, ale moje włosy nawet teraz jeszcze nie mają długości która mi się marzy, a co dopiero jak bym kjeszcze kilka cm ścięła...więc pozostaje męczyć się i czekać. Ja nie farbuję już prawie 17 miesięcy, ale i tak długa droga jeszcze przede mną.
Nie powinnaś ruszać tych włosków co już Ci odrosły, pofarbuj tylko dół, słyszałam, że niektóre dziewczyny tak robią, a naewno będzie Ci łatwiej wracać do naturalków mając mniej więcej jeden kolor włosków na głowie, niż czerń z odrostem, trzymamy kciuki i wytrwałości
__________________
A że ją Pan Bóg stworzył, a szatan opętał, więc będzie na wieki i grzeszną i
świętą


Polskie literki? -Brak
Bayka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-19, 19:42   #524
xyolax
Zakorzenienie
 
Avatar xyolax
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 5 007
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez Shee'naz Pokaż wiadomość
Dziękuję
Toteż chyba sobie daruję, bo już po ptakach 5 miesięcy wyrzeczeń nie poświęcę I pieniędzy - na efekt, z ktorego mogę być niezadowolona. Już chyba lepszym wyjściem byłoby ewentualne radykalnie cięcie, gdy zaczną przynajmniej za ucho sięgać Poki co przynajmniej się cieniowania pozbyłam
Co do nafty i wszelkich wcierek - myślę ze kluczowy jest sam masaż, poprawiający ukrwienie cebulek .

Ech.. muszę przestać rozmyślać o tym odrośnie bo to nie sluży czekaniu
Słusznie zadecydowałaś
Właśnie gdzieś już czytałam, że ponoć cały sekret tkwi w masażu
Zazdroszczę pozbycia się cieniowania, ja za nic nie mogę się go pozbyć, ile razy zetnę się na prosto to i tak włosy mi rosną w ogon, albo się tak kruszą

Cytat:
Ślicznie jest . Przejscie między kolorami bardzo delikatne, prawie niewidoczne. Bron Boże żadnych szamponetek! Świnstwa sie nigdy nie zmywaja do konca Już jesteś przecież blisko celu Jeszcze trochę i będziesz mogła ściąc resztę farbowanców. Widzę, że roczek zapuszczania Ci stuknął niedawno. Ile dokładnie urosło, więcej niż 12 cm?
Po sodzie trzeba ponoć zastosowac do ostatniego plukania zimną wodę z lyzka cytryny lub octu np. winnego, zeby przywrocic wlasciwy odczyn wlosom Mi bez takiego plukania na koniec i odzywki, plątały się po tym zabiegu.
Dziękuję, ale mnie to denerwuje
Niby coraz bliżej do celu a mnie znów zaczyna korcić żeby coś z nimi zrobić, a do tego są takie cieniutkie
Hmm, ciężko mi teraz zmierzyć ile dokładnie, na zewnątrz powoli się ściemnia, ale napewno więcej niż 12 Jakiś czas temu pisałam chyba, że w okolicach 16cm jest, ale nie pamiętam kiedy to było, jak uda mi się zmierzyć dokładnie ile to napiszę Choć jedynie na zdjęciach widać takie dokładnie miejsce przejścia naturalek na farbowańce
Tak, tak, użyłam na koniec płukanki z octem jabłkowym


Kurcze, dziewczyny, wczoraj prostowałam włosy (od dawna :-P) i... oparzyłam się w szyję Wygląda jakbym miała malinkę, a do tego szczypie jak cholera To chyba za karę
__________________
Peace, love, zumba !
xyolax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-19, 20:57   #525
Meadow
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Sheffield / Żory / Bratislava
Wiadomości: 2 277
GG do Meadow Send a message via Skype™ to Meadow
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

Cytat:
Napisane przez Shee'naz Pokaż wiadomość
Witam dziewczyny Melduję się w nieofftopowym wątku z powodów wymienionych w poście założycielki Dopadł mnie kryzys (ale nie związany z chęcią farbowania - co to, to nie ) i musze się włosowym towarzyszkom niedoli wygadać. Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie .
Za moment minie 5 miesięcy odkąd zapuszczam naturalki (ostatnie farbowanie ok. Bożego Narodzenia). Teraz wyznanie grzechów : Gdzieś pod koniec liceum najpierw napaliłam się na coraz ciemniejsze brązy, a potem niestety czerń Szczerze uwielbialam ten kolor przez 3 lata, jednak w koncu dotarło do mnie, ze co innego upodobanie do niego, a co innego to czy mi pasuje. Gdy widzę swój kolor na odroście - ładny, jasny brąz z refleksami, to serce mi się ściska, ze moglabym miec teraz bez problemu długasne wlosy w tym odcieniu gdybym nie zaczeła farbować . Jednocześnie postanowiłam pozbyc się cieniowanych długosci - nie bylam u fryzjera prawie 8 miesięcy i kilka dni temu udalo się je wyrownac prawie do jednej lini . Niestety są znacznie krotsze i nie mogę sie przyzwyczaić - jakby mnie pozbawiono tożsamości . Ale pociecha taka, ze wek poszlo sporo farbowańców, a reszta sprawia wrazenie grubszej i zdrowszej . Mój plan działania jest taki:
1. Zmywanie farby -szampon przeciwłupiezowy, mycie od czasu do czasu z sodą oczyszczoną - niestety efekty małe, ale nie spodziewalam się cudów.
2. Odrastanie - wcierki wraz z masażem głowy, łykanie skrzypu, olejowanie, nafta kosmetyczna w planach (ponoć wcierana w skalp przed myciem poprawia ukrwienie cebulek i wspomaga porost - macie jakies spostrzeżenia? )
Ale dół włosowy pozostaje. Myślę o ściąganiu koloru u fryzjera i farbie zbliżonej do naturalnego, aby łatwiej było odrastać - perspektywa czerni jeszcze jakies 2 lata dobija. Tylko szkoda mi farbować tych 5-6 cm swoich włosów, które udało się zahodować (bo chyba nie da się ich oszczędzić przy tym zabiegu, wiec szkoda, ze nie pomyslalam o dekolorze przed rozpoczeciem odrastania). No i boję się o ich kondycję, konieczności kolejnego podcinania, a obecna dlugosc to max na ile jestem w stanie się poswiecic Zawsze miałam dość długie włosy i krótka fryzurka z naturalnych paru cm też odpada, bo psychicznie bym sie nie przyzwyczaila i źle się czuła. Pozostaje się przemęczyć.
Postaram się wrzucic niedlugo foty jak to się u mnie prezentuje
Trzymajcie się dziewczyny w swoich postanowieniach! Zanim osiwiejemy to się będziemy jeszcze długo cieszyc swoimi slicznymi, naturalnymi kolorami
świetne plany masz, myślę, że uda Ci się powrócić do naturalnych tak łatwo i tak pozytywnie jak to opisujesz
co do farbowania na podobny kolor... wiesz co, ja tak robiłm nieraz, kolor i tak po jakims czasie się zmienia, płowieje, wypłukuje czy Bóg wie co jeszcze i tylko potem żałowałam że bez tych ceregieli miałabym już dłuższy odrost, także już od dawna mam to gdzieś czy widać odrost czy nie, ale to chyba od mentalności człowieka zależy, musisz to stwierdzić sama po tym jak się czujesz
Meadow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-20, 05:15   #526
maymay6
Rozeznanie
 
Avatar maymay6
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Nigdziebądź
Wiadomości: 700
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

Cytat:
Napisane przez Shee'naz Pokaż wiadomość
Trzymajcie się dziewczyny w swoich postanowieniach! Zanim osiwiejemy to się będziemy jeszcze długo cieszyc swoimi slicznymi, naturalnymi kolorami
Hehe, a ja już mam pierwsze siwe włosy i mi się to podoba . Wiem wiem, oszalałam. Ale to wygląda tak ślicznie jak srebrne nitki (niczym nici srebrnej pajęczynki) błyszczą w słońcu pomiędzy moim naturalnym odrostem. Aż chciałabym ich więcej

A i mogę się pochwalić: już caaałe 3cm odrostu. Yeeeee! Nie sądziłam, że wytrzymam
maymay6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-20, 08:18   #527
Bayka
Zakorzenienie
 
Avatar Bayka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Norway
Wiadomości: 4 778
GG do Bayka
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

Cytat:
Napisane przez maymay6 Pokaż wiadomość
Hehe, a ja już mam pierwsze siwe włosy i mi się to podoba . Wiem wiem, oszalałam. Ale to wygląda tak ślicznie jak srebrne nitki (niczym nici srebrnej pajęczynki) błyszczą w słońcu pomiędzy moim naturalnym odrostem. Aż chciałabym ich więcej

A i mogę się pochwalić: już caaałe 3cm odrostu. Yeeeee! Nie sądziłam, że wytrzymam

mi si8ę marz a blond włosy a w nich siwe pasma, naturalnie, ale chyba nie zobacze u siebie siwych włosów szybciej niz po 40.niestety, tak jak moja mama.
gratulacje odrostu
__________________
A że ją Pan Bóg stworzył, a szatan opętał, więc będzie na wieki i grzeszną i
świętą


Polskie literki? -Brak
Bayka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-20, 10:45   #528
Arrasando
Rozeznanie
 
Avatar Arrasando
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 772
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Dawno się nie udzielałam... niestety mam mało czasu na wizaż...
Ale wrzucam nowe zdj odrost ma już ok 15 cm.
Mam nadzieje, że przez lato dość sporo urośnie.. we wrześniu planuje sciąć włosy do ramion może uda się pozbyć nareszcie farbowanych...
ostatnio włosy podcinałam w lutym i co? I znowu pełno po rozdwajanych i białych kropek na końcówkach Dlatego znudziło mi się podcinanie co jakiś czas.. obetne raz a porządnie... nie ma sensu zapuszczać takich włosów.
I niech nigdy więcej nie przyjdzie mi do głowy rozjaśniać włosy

pierwsze zdj w słońcu, drugie w pomieszczeniu.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg wizaz.jpg (64,9 KB, 182 załadowań)
__________________
`there's a big
a big hard sun beating on the big people
in the big hard world
..`
Arrasando jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-20, 11:00   #529
xyolax
Zakorzenienie
 
Avatar xyolax
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 5 007
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez Arrasando Pokaż wiadomość
Dawno się nie udzielałam... niestety mam mało czasu na wizaż...
Ale wrzucam nowe zdj odrost ma już ok 15 cm.
Mam nadzieje, że przez lato dość sporo urośnie.. we wrześniu planuje sciąć włosy do ramion może uda się pozbyć nareszcie farbowanych...
ostatnio włosy podcinałam w lutym i co? I znowu pełno po rozdwajanych i białych kropek na końcówkach Dlatego znudziło mi się podcinanie co jakiś czas.. obetne raz a porządnie... nie ma sensu zapuszczać takich włosów.
I niech nigdy więcej nie przyjdzie mi do głowy rozjaśniać włosy

pierwsze zdj w słońcu, drugie w pomieszczeniu.
Jakie cudowne
Naturalki jakie gładziutkie, błyszczące
__________________
Peace, love, zumba !
xyolax jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-20, 11:15   #530
Skarb90
Zadomowienie
 
Avatar Skarb90
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 477
GG do Skarb90
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez xyolax Pokaż wiadomość
Jakie cudowne
Naturalki jakie gładziutkie, błyszczące

Skarb90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-20, 12:13   #531
blue_mysecka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 5 333
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Arrasando jakie piękneee naturalki gładziutkie i jak cudnie błyszczą w słoncu
__________________
blue_mysecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-20, 12:20   #532
sikoreczka111
Zakorzenienie
 
Avatar sikoreczka111
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 3 915
GG do sikoreczka111
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Arrasando a od kiedy zapuszczasz naturalki ?


moje rosną przeciętnie 1,5 cm na miesiąc ...


muszzę wypróbować szamponetkę joanny bo za 3 tygodnie idę na wesele i muszę coś zrobić z odrostami bo niezbyt ładnie to wygląda ...używała któraś może ciemnego koloru tych szamponetek i może powiedzieć czy dają intensywny kolor ?
__________________
Jeśli chce się być szczęśliwym, nie wolno gmerać w pamięci...





iskierka zgasła...
sikoreczka111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-20, 12:41   #533
xyolax
Zakorzenienie
 
Avatar xyolax
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 5 007
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez sikoreczka111 Pokaż wiadomość
Arrasando a od kiedy zapuszczasz naturalki ?


moje rosną przeciętnie 1,5 cm na miesiąc ...


muszzę wypróbować szamponetkę joanny bo za 3 tygodnie idę na wesele i muszę coś zrobić z odrostami bo niezbyt ładnie to wygląda ...używała któraś może ciemnego koloru tych szamponetek i może powiedzieć czy dają intensywny kolor ?
Nie wiem o jak ciemny kolor Ci chodzi, z tych ciemniejszych używałam aromatyczne cappuccino i kawowy brąz. W załączniku zdjęcie po aromatycznym cappuccino, wyszło dość jasno u mnie, dorzucę też po kawowym brązie później, bo póki co nie mogę znaleźć w milionie zdjęć
Ale efekt po kawowym brązie mi się podobał, wyszedł u mnie prawie jak na opakowaniu Dość ciemny, ale ładny

Edit.
Dodaję i kawowy brąz, z tego co pamiętam było to już po 2 czy 3 myciu
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg aromatyczne cappuccino.jpg (30,6 KB, 54 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 20100716283.jpg (17,7 KB, 66 załadowań)
__________________
Peace, love, zumba !

Edytowane przez xyolax
Czas edycji: 2011-05-20 o 12:48
xyolax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-20, 12:53   #534
karo69
Rozeznanie
 
Avatar karo69
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 727
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Witam, wizyta u fryzjera udana, włoski lekko zrównane chciałam jeszcze bardziej ale fryzjerka powiedziała że jak by mi całkiem chciała zrównać to byśmy zapuszczały przez następne 8 lat :P

Pierwsze zdjęcie to to co ostatnio dodałam czyli przed wizytą a kolejne to po wizycie. Nie ma za dużej różnicy, ale w sumie o to mi chodziło żeby było równo a nie krótko.
Teraz dalsze zapuszczanie jak to zwykle po fryzjerze
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 10052011437.jpg (129,9 KB, 32 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 20052011454.jpg (131,2 KB, 35 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 20052011458.jpg (103,4 KB, 33 załadowań)
__________________
Nie farbuję włosów od 13.11.2009

karo69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-20, 13:00   #535
sikoreczka111
Zakorzenienie
 
Avatar sikoreczka111
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 3 915
GG do sikoreczka111
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez xyolax Pokaż wiadomość
Nie wiem o jak ciemny kolor Ci chodzi, z tych ciemniejszych używałam aromatyczne cappuccino i kawowy brąz. W załączniku zdjęcie po aromatycznym cappuccino, wyszło dość jasno u mnie, dorzucę też po kawowym brązie później, bo póki co nie mogę znaleźć w milionie zdjęć
Ale efekt po kawowym brązie mi się podobał, wyszedł u mnie prawie jak na opakowaniu Dość ciemny, ale ładny

Edit.
Dodaję i kawowy brąz, z tego co pamiętam było to już po 2 czy 3 myciu
ja właśnie muszę na brąz jakiś farbnąć...bo farbowałam się ciemnym brązem w weekend chyba zrobię próbę
__________________
Jeśli chce się być szczęśliwym, nie wolno gmerać w pamięci...





iskierka zgasła...
sikoreczka111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-20, 14:22   #536
Solciuchna
Zakorzenienie
 
Avatar Solciuchna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 9 673
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Cytat:
Napisane przez karo69 Pokaż wiadomość
Witam, wizyta u fryzjera udana, włoski lekko zrównane chciałam jeszcze bardziej ale fryzjerka powiedziała że jak by mi całkiem chciała zrównać to byśmy zapuszczały przez następne 8 lat :P

Pierwsze zdjęcie to to co ostatnio dodałam czyli przed wizytą a kolejne to po wizycie. Nie ma za dużej różnicy, ale w sumie o to mi chodziło żeby było równo a nie krótko.
Teraz dalsze zapuszczanie jak to zwykle po fryzjerze
Jakie piękne włosy, jak się ładnie kręcą
Solciuchna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-20, 16:34   #537
Lenka_Magda
Raczkowanie
 
Avatar Lenka_Magda
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 206
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

Dodaje też swoje rozjaśniane

Edytowane przez Lenka_Magda
Czas edycji: 2011-05-23 o 14:57
Lenka_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-20, 17:01   #538
blue_mysecka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 5 333
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

karo69 śliczne włoski i jak się ładnie kręcą
__________________
blue_mysecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-20, 18:43   #539
Shee'naz
Wtajemniczenie
 
Avatar Shee'naz
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 138
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

U mnie dziś była wcierka Jantar z masażem, a przy najblizszym myciu rano- premiera nafty Powoli wyrabiam sobie rutynę z wcierkami, dawniej robiłam to od przypadku do przypadku. Może to tylko placebo, ale zawsze człowiek sie lepiej czuje jak działa, zamiast bezczynnie czekać na podręcznikowy 1 cm/miesiac.
afrodyta111, Bayka - dzięki za wsparcie Sęk w tym, że z czernią nic się nie da zrobić zeby nie ruszyć tych odrośniętych. Gdybym sie wybrala z miesiecznym odrostem do fryzjera, to bym je poświęciła, teraz nie ma mowy Skupiam się na wspomaganiu odrastania i zmywania farby.
Bayka - 17 miesięcy... pogratulować, najgorsze już za Tobą . Pewnie masz już min. 20 cm swoich. Jak ktoś nie boi się wlosów krotszych niż do ramion, można się zdecydować na cięcie. Ale my niestety troche poczekamy jeszcze . Ty możesz spokojnie przy dłuższych odrastać dalej, bo roznica jest minimalna . Piękny Twoj naturalny jest.

maymay6 masz super podejście . Nie warto dla kilku siwusów rezygnować z natury. Inni i tak tego nie widzą, poki się im nie powie Kiedys na innym wątku widziałam zdjęcie dziewczyny, której udało się wrocić do długich, naturalnych włosków, a pisała, ze "musi" znów zafarbować z powodu pojedynczych siwków A nie bylo ich na focie nawet widać. Az mi się szkoda zrobiło

Meadow dziękuję bardzo ! Staram się nie przejmować, nie myśleć o roznicy za dużo, bo już przekonałam się, że prawie nikt niewtajemniczony tego nie dostrzega . Myślę, że odrastanie naturalek to nawet dobre ćwiczenie dla naszej osobowosci, bo mnostwo dziewczyn wpada w pułapkę ciągłego analizowania swojego wyglądu, a tutaj można się nauczyć mniej zwracać uwagę na pewne sprawy i przy okazji mieć gdzieś opinię innych. Może mi się tylko wydaje, ale narazie przejscie między moimi włosami a farbowanymi wychodzi dość płynnie i nie wygląda tak źle...(z kruczej czerni zrobiła się czekolada) Jak wstawię zdjęcie to ocenicie obiektywniej . Choć w mocnym sztucznym oświetleniu wydaje mi się, ze tragedia. Dzienne światło jest jednak łaskawsze i zawsze na nowo tchnie optymizm Jak wytrwam 1szy rok, będzie powoli z gorki.... Gdyby tylko włoski zechciały rosnąc 1,5 cm/mies, byloby łatwiej i przyjemniej . Probuję je zmusić właśnie . Oglądałam wczoraj zdjęcia z komunii i jestem bardzo zdeterminowana zeby odzyskać te długie, zdrowe włosy w ładnym kolorze. Głupoty wieku dojrzewania się skonczyły i czas przywrocic to czego się kiedys nie doceniło Ach, się rozpisałam.... Trzymajcię się kochane
Shee'naz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-20, 19:58   #540
Bayka
Zakorzenienie
 
Avatar Bayka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Norway
Wiadomości: 4 778
GG do Bayka
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)

Cytat:
Napisane przez Shee'naz Pokaż wiadomość
U mnie dziś była wcierka Jantar z masażem, a przy najblizszym myciu rano- premiera nafty Powoli wyrabiam sobie rutynę z wcierkami, dawniej robiłam to od przypadku do przypadku. Może to tylko placebo, ale zawsze człowiek sie lepiej czuje jak działa, zamiast bezczynnie czekać na podręcznikowy 1 cm/miesiac.
afrodyta111, Bayka - dzięki za wsparcie Sęk w tym, że z czernią nic się nie da zrobić zeby nie ruszyć tych odrośniętych. Gdybym sie wybrala z miesiecznym odrostem do fryzjera, to bym je poświęciła, teraz nie ma mowy Skupiam się na wspomaganiu odrastania i zmywania farby.
Bayka - 17 miesięcy... pogratulować, najgorsze już za Tobą . Pewnie masz już min. 20 cm swoich. Jak ktoś nie boi się wlosów krotszych niż do ramion, można się zdecydować na cięcie. Ale my niestety troche poczekamy jeszcze . Ty możesz spokojnie przy dłuższych odrastać dalej, bo roznica jest minimalna . Piękny Twoj naturalny jest.

maymay6 masz super podejście . Nie warto dla kilku siwusów rezygnować z natury. Inni i tak tego nie widzą, poki się im nie powie Kiedys na innym wątku widziałam zdjęcie dziewczyny, której udało się wrocić do długich, naturalnych włosków, a pisała, ze "musi" znów zafarbować z powodu pojedynczych siwków A nie bylo ich na focie nawet widać. Az mi się szkoda zrobiło

Meadow dziękuję bardzo ! Staram się nie przejmować, nie myśleć o roznicy za dużo, bo już przekonałam się, że prawie nikt niewtajemniczony tego nie dostrzega . Myślę, że odrastanie naturalek to nawet dobre ćwiczenie dla naszej osobowosci, bo mnostwo dziewczyn wpada w pułapkę ciągłego analizowania swojego wyglądu, a tutaj można się nauczyć mniej zwracać uwagę na pewne sprawy i przy okazji mieć gdzieś opinię innych. Może mi się tylko wydaje, ale narazie przejscie między moimi włosami a farbowanymi wychodzi dość płynnie i nie wygląda tak źle...(z kruczej czerni zrobiła się czekolada) Jak wstawię zdjęcie to ocenicie obiektywniej . Choć w mocnym sztucznym oświetleniu wydaje mi się, ze tragedia. Dzienne światło jest jednak łaskawsze i zawsze na nowo tchnie optymizm Jak wytrwam 1szy rok, będzie powoli z gorki.... Gdyby tylko włoski zechciały rosnąc 1,5 cm/mies, byloby łatwiej i przyjemniej . Probuję je zmusić właśnie . Oglądałam wczoraj zdjęcia z komunii i jestem bardzo zdeterminowana zeby odzyskać te długie, zdrowe włosy w ładnym kolorze. Głupoty wieku dojrzewania się skonczyły i czas przywrocic to czego się kiedys nie doceniło Ach, się rozpisałam.... Trzymajcię się kochane


dziękuję bardzo za miłe słowa jak ostatnio mierzyłam to miałam chyba ze 24 cm swoich, ale ja należę właśnie do tych co się boją krótkich włosów, więc obcięcie nie wchodzi w grę, już wolę tak chodzić jak jest mówisz, że najgorsze za mną, n apewno tak, bo już mam spory kawał włosów swoich, ale musicie dziewczyny wiedzieć, że myśli o jakimś farbowaniu i tak czasem chodzą po głowie jak widzę jakieś blond włosy to aż mmnie skręca, ale cóż, coś za coś
__________________
A że ją Pan Bóg stworzył, a szatan opętał, więc będzie na wieki i grzeszną i
świętą


Polskie literki? -Brak
Bayka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:42.