Ocet jabłkowy - na trądzik i sebum?

[Sunlit]

Smoku, a powiedz ty mi ile chcesz tego wrzucic? ja robie sobie 20ml tego toniku, ile wiec moglabym dac HA?

[Smok]

Tak jak tu:
http://www.mazidla.com/index.php?opt...d=103&Itemid=2
na 20 ml ok. 4 ml kwasu

[AniA1986]

Ale fajny wątek już od jakiegoś czasu wiedziałam że ocet jabłkowy można stosowac w celach odchudzających, ale nie wiedziałam że ma zastosowanie różnież "kosmetyczne" Już sobie zrobiłam ten tonik bo akurat mam w domu ten ocet (niemieciej firmy) i mam nadzieje że pomoże. a dokładnie pomoże mi w walce z "niedoskonałościami" mam tylko pytanie do tych które już stosują go jakiś czas. Otóż chodzi mi o to po jakim czasie wiadac jakieś efekty? wiem, wiem że nic nie działą odrazu ale pytam z ciekawości . ja jestem wytrwała więc poczekam ile trzeba ale byłabym wdzięczna gdyby któraś mi odpowiedziała . ja niestety od jakiegoś roku walczę z zaskórnikami na policzkach jest już trochę lepiej ale może ten tonik jeszcze coś pomoże?? nigdy nie zdecydowałam się na użycie jakiś specyfików z kwasami więc może taki delikatny sposób coś mi da. (mam nadzieję... ) pozdrawiam!!

[AniA1986]

Acha, i jeszcze jedno pytanko ktoś wspominał o olejku doktora Hauschka. czy możecie mi powiedziec gdzie go można dostać i w jakich cenach?? byłabym wdzięczna za odpowiedź!!

[amistad.k.m.s]

Napisane przez AniA1986

Acha, i jeszcze jedno pytanko ktoś wspominał o olejku doktora Hauschka. czy możecie mi powiedziec gdzie go można dostać i w jakich cenach?? byłabym wdzięczna za odpowiedź!!

Olejek Dr Hauschka kosztuje 60 PLN za 30ml i możesz kupić --> TU

Ja postanowiłam pić ocet wg przepisu z początku wątku. Dziś był mój pierwszy raz O dziadku do orzechów nie wiem, czy wytrzymam przez pół roku ale będę się starała

Ja kupiłam ocet jabłkowy w Rossmannie

[AniA1986]

amistad.k.m.s dzięki za odpowiedz mówisz że nie wiesz czy wytrzymasz przez pół roku, a moja mama właśnie od pół roku zabiera się za picie tego właśnie octu ale jak na razie nie odważyła się ja Ci życze wytrwałości!! jeśli o mnie chodzi to mnie baaardzo odstrasza ten zapach!! nawet rozcieńczony z wodą w formie toniku wymaga ode mnie trochę poświęcenia mi pachnie jak taaaki... jabol w końcu z jabłek pozdrawiam!

[amistad.k.m.s]

Napisane przez AniA1986

amistad.k.m.s dzięki za odpowiedz mówisz że nie wiesz czy wytrzymasz przez pół roku, a moja mama właśnie od pół roku zabiera się za picie tego właśnie octu ale jak na razie nie odważyła się ja Ci życze wytrwałości!! jeśli o mnie chodzi to mnie baaardzo odstrasza ten zapach!! nawet rozcieńczony z wodą w formie toniku wymaga ode mnie trochę poświęcenia mi pachnie jak taaaki... jabol w końcu z jabłek pozdrawiam!

Dziękuję
Wcale jej się nie dziwie, że zbiera się pół roku. Ja mam nadzieję, że moje poświęcenie zostanie nagrodzone

[Ejva]

zachecona waszymi zachwytami, zakupilam ten ocet i zrobilam tonik. Chcialabym go tez pic jak zalecane na pierwszej stronie watku, ale czy w ciazy mozna? I pozniej jesli bede karmic piersia? Bede wdzieczna jesli ktos mi cos na ten temat podpowie

PS. A moj ocet - kupilam w zwyklym supermarkecie i jego sklad jest powalajacy..... naszukalam sie przez 5 minut na etykiecie az w koncu znalazlam i cytuje 'Sklad: Ocet jablkowy' heh..... Ale pisze tez ze nie zawiera konserwantow.

[agabil1]

no i tak jak myślałam, w moim Rossmannie nie ma tego octu

[Kate30]

Napisane przez agabil1

no i tak jak myślałam, w moim Rossmannie nie ma tego octu

Najpewniejszy adres to sklep ze zdrową żywnością.

[agabil1]

Napisane przez Kate30

Najpewniejszy adres to sklep ze zdrową żywnością.

wiem, tylko tam jest 4 razy droższy
Przejdę się po mieście w poszukiwaniu innych sklepów sieci Rossmann

[Sunlit]

Agabil trzymam kciuki za kolejnego Rossmanna mam nadzieje, ze tym razem cel zostanie osiagniety

[Smok]

Aga, ja swój ocet kupiłam w zwykłym spożywczym, 750 ml za 5 zł, niemiecki, ekologiczny. Może zamiast męczyć Rossmany, popytaj w jakichś spożywczych, teraz mają takie produkty. A na stoisku zdrowa żywnośc to zedrą niestety z Ciebie.

[AniaM69]

Ja rzeczywiście kupiłam ocet w Rossmanie, choć byłam w ciężkim szoku, że w ogóle był.
Rozczyniłam sobie wczoraj niewielką ilość i wypróbowałam od razu.
Nawet dość fajny, nie szczypie, ładnie napina, zobaczymy na dalszą metę, ale ten zapaszek?! Okropieństwo!
Nic to - będę używać - cierpię w końcu, było nie było, dla urody!?

[AniA1986]

Przeczytałam wczoraj, na luskiewniku chyba, że ocet jabłkowy używany w formie toniu, czyli zewnętrznie, owszem działa oczyszczająco na skórę, ale pity podobno działam trądzikotwórczo (mam nadzieje, że dobrze zrozumiałam) czy naprawdę tak jest? pytam bo ja zupełnie nie mam doświadczenia w takich rzeczach a bardzo intryguje mnie ta sprawa!! może któras z Was słyszał o tym??

[Dreamgirl]

A jak myślicie, jeśli zmieszam tonik z octu jabłkowego, (taki w proporcjach 10 ml octu na 100ml wody) z wodą różaną z rossmanna( http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...ecenzja=105509 ), to chyba nie będzie się "gryzło"?

[Milka19]

Napisane przez AniA1986

Przeczytałam wczoraj, na luskiewniku chyba, że ocet jabłkowy używany w formie toniu, czyli zewnętrznie, owszem działa oczyszczająco na skórę, ale pity podobno działam trądzikotwórczo (mam nadzieje, że dobrze zrozumiałam) czy naprawdę tak jest? pytam bo ja zupełnie nie mam doświadczenia w takich rzeczach a bardzo intryguje mnie ta sprawa!! może któras z Was słyszał o tym??

A mogłabyś dać link, albo zacytować ten konkretny fragment

[Smok]

Napisane przez Dreamgirl

A jak myślicie, jeśli zmieszam tonik z octu jabłkowego, (taki w proporcjach 10 ml octu na 100ml wody) z wodą różaną z rossmanna( http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...ecenzja=105509 ), to chyba nie będzie się "gryzło"?

Myślę, że nie, ale zapach i tak octu pozostanie. Sama tak ostatnio kombinowałam.

[AniA1986]

Napisane przez Milka19

A mogłabyś dać link, albo zacytować ten konkretny fragment

Troche mi zajęło szukanie ale znalazłam Pozwolę sobie zacytowac
swit napisał/a :
ocet zażywany doustnie wydziela sie przez skórę i działa acnegennie. Natomiast przeciwtradzikowo działają octowe wyciągi ziołowe zastosowane zewnętrznie, niektóre potrafią zlikwidowac prysze i plamy w ciągu kilku dni,np. ocet wrotyczowy, ocet bylicowy.

Lafable napisał/a:
Acnegennie czyli trądzikotwórczo?! O kurcze, tego to ja nie wiedzialam :/


Właśnie dlatego się Was pytam, bo nie wiem na ile to jest prawda. (szczerze mówiąć to nie wiem nawet czy acnegennie to zanaczy trądzikotwórczo )

Już sama nie wiem jak to jest z tym ocetem...

[CzarnyElf]

Ja wyczytalam na makeuptalk ze ten ocet likwiduje prosaki(te male biale krostki zbierajace sie w polkola pod oczami) W poniedzialek pedze do sklepu ze zdrowa zywnoscia-mam nadzieje ze podziala bo walcze z tym paskudztwem juz niewiem jak dlugo.

[Dreamgirl]

Napisane przez Smok

Myślę, że nie, ale zapach i tak octu pozostanie. Sama tak ostatnio kombinowałam.

Dzięki Smok, zaryzykowałam chlusnęłam tak an oko, trochę wody różanej, zapach się zmienił minimalnie, nadal i tak czuć ocet, ale co tam, najważniejsze żeby się sprawdzał

[Smok]

Ja próbowałam mieszać ocet z hydrolatem różanym, ale taka produkcja byłaby za droga i pomyślałam o wodzie różanej Rossmanna, bo jest tania. Skoro u Ciebie wyszła fajna kompozycja, to może wypróbuję. A jak działanie, czuć wpływ wody różanej, np. kojenie, łagodzenie?


Co do trądzikotwórczego działania octu jabłkowego, proponuję jeszcze raz przeczytać uwaznie ten watek, jest w nim wiele cytatów na temat działania octu jabłkowego, m.in. że właśnie ten ocet w przeciwieństwie od innych octów nie wywiera negatywnego skutku podczas spożywania.

Więcej info w poście nr 44.

[AniA1986]

Własnie z tego watku dowiedziałam się o pozytywnym działaniu octu, ale głównie skupiłam się na toniku więc chyba datego przemknęły mi gdzieś dokładniejsze info Więc bardzo dziękuję Ci Smoku za rozwianie moim obaw zastanawię się zatem rónież nad piciem tego octu, ale musze się zmobilizowac bo ten zapach........ OKROPIEŃSTWO!! No ale jesli coś pomoże to myslę że warto pozdrawiam

[aliss0588]

a ja sobie dziś kupiłam owy ocet zobaczymy co z tego wyjdzie...

[shachownica]

Napisane przez CzarnyElf

Ja wyczytalam na makeuptalk ze ten ocet likwiduje prosaki(te male biale krostki zbierajace sie w polkola pod oczami) W poniedzialek pedze do sklepu ze zdrowa zywnoscia-mam nadzieje ze podziala bo walcze z tym paskudztwem juz niewiem jak dlugo.

jak by to była prawda to bym się chyba popłakała ze szczęścia mam to cholerstwo od lat i nie wiem jak się go pozbyć. napisz elfie jak polecają ocet stosować na to świnstwo, też pod postacią toniku

[Smok]

Shachownica, przepis na tonik i inne mazidła octowe jest w tym wątku. Należy go tylko przeczytać w całości.

A oto moje wariacje tonikowe:

1) na 100 ml toniku dodałam 10 kropel olejku pichtowego, olejek skutecznie zabił zapach octu, o efektach dodatkowych działania olejku doniosę, jak zużyję tonik.

Wersja 2: wreszcie zrobiłam tonik wg przepisu podawanego przez wizazankę guia:
3 cytryny (wyparzone) pokroić w plasty, włożyć do czystego słoika, zalać 3 łyżkami octu jabłkowego, zakręcić słoik, wstawić na 2 tygodnie do lodówki, potem zlac do buteleczki.
Ja dałam 6 łyżek, bo myślałam, że tego płynu będzie malutko, jednak po 2 tygodniach spłynął cały sok z cytryn i płynu było ok. 50 ml.
Taki tonik ma cudny cytrynowy zapach, jest mocniejszy, bardziej skoncentrowany, rozjaśnia skórę.
Guia radziła go używać na płatek zwilżony woda termalną, ale ja wolałam rozcieńczyć. Zlałam do butelki 50 ml tego octu cytrynowego, uzupełniłam wodą do 100 ml.

[mentha]

Rossmanowska woda różana ma w składzie alkohol i jakieś świństwa (o ile dobrze pamiętam, bo sprawdzałam jakiś czas temu - może coś się zmieniło) - szkoda psuć nią ocet.

[Dreamgirl]

Smoku, póki co raz użyłam toniku z wodą różaną, więc co do włąściwości to nie potrafię się jeszcze wypowiedzieć.
mentha, faktycznie, skłąd nie jest najciekawszy, ale tak sobie wydumałam, że skoro dodam tylko trochę, to nie powinno za bardzo mojej skórze zaszkodzić, a może nawet trwałość toniku będzie dłuższa (?), w końcu sama woda różana ma trochę dłuższy termin ważności niż sam tonik (ale nie wiem czy tu się nie mylę, wzięłam to tak "na chłopski rozum" )

[mentha]

Czysta woda ma jeszcze dłuższy termin przydatności do spożycia

PS Dreamgirl, jeśli nie sprawi Ci to kłopotu, może wrzucisz skład do wątku redakcyjnego - nie ma go w karcie produktu.

[shachownica]

Napisane przez Smok

Shachownica, przepis na tonik i inne mazidła octowe jest w tym wątku. Należy go tylko przeczytać w całości.

A oto moje wariacje tonikowe:

1) na 100 ml toniku dodałam 10 kropel olejku pichtowego, olejek skutecznie zabił zapach octu, o efektach dodatkowych działania olejku doniosę, jak zużyję tonik.

Wersja 2: wreszcie zrobiłam tonik wg przepisu podawanego przez wizazankę guia:
3 cytryny (wyparzone) pokroić w plasty, włożyć do czystego słoika, zalać 3 łyżkami octu jabłkowego, zakręcić słoik, wstawić na 2 tygodnie do lodówki, potem zlac do buteleczki.
Ja dałam 6 łyżek, bo myślałam, że tego płynu będzie malutko, jednak po 2 tygodniach spłynął cały sok z cytryn i płynu było ok. 50 ml.
Taki tonik ma cudny cytrynowy zapach, jest mocniejszy, bardziej skoncentrowany, rozjaśnia skórę.
Guia radziła go używać na płatek zwilżony woda termalną, ale ja wolałam rozcieńczyć. Zlałam do butelki 50 ml tego octu cytrynowego, uzupełniłam wodą do 100 ml.

dziękuję smoku za tak wyczerpujący post
ja już wszystko dokładnie przeczytałam i zrobiłam sobie tonik z przepisu, który wcześniej podawałaś ale do tej pory omijałam okolice oczu i w świetle informacji elfa chciałam się dowiedzieć, czy maziać się tonikiem pod oczami, czy jakoś inaczej się ocet do tego preparuje