Zapowietrzenia

[paulakrk]

Chodzi Ci o bruzdy? Poprzeczne lub podłużne?

[kinga_at]

siedze w tej przegladarce i nic nie moge znalezc, tzn nic konkretnego. Jest o podchodzacym powietrzu po 3 dniach od zrobienia, a ja mam problemu po 3-4 tygodniach. I czy na te pekniete wzdluz tipsy jest sens nakladac zel czy trzeba je sciagnac i zrobic od nowa, pekaja po 2 tygodniach o zalozenia (o ile ma to jakies znaczenie??)

[paulakrk]

Nieważne czy podchodzą powietrzem po 2 dniach czy po 3 tygodniach.
Przyczyna będzie taka sama.

Tipsy pękniete wzdłuż trzeba bezapelacyjnie zdjac i nałożyć nowe -
zwracając przy tym uwagę na ich odpowiedni dobór - tak aby next time nie pękaly ( również nie ma wiekszego znaczenia czy dzieje się to na drugi dzien czy po dwóch tygodniach).

[kinga_at]

pekniecie(bruzda) jest w zdluz paznokcia

[kinga_at]

te pekniete nie podchodza powietrzem, poprostu robi sie w zdluz bruzda, powietrze podchodzi na innych na nich nic nie peka

[paulakrk]

Napisane przez kinga_at

pekniecie(bruzda) jest w zdluz paznokcia

No to bruzda czy pęknięcie ??!!!


Nie ma znaczenia ,ze tamte nie podchodzą powietrzem. Jest to blad stylistki i trzeba go naprawić.

Kurs był?

[kinga_at]

powtorze moje pytanie, czy podchodzenie powietrza mozne byc spowodowane pofalowana naturalna plytka paznokcia, mimo to, ze byla ona wygladzona, przed zalozeniem tipsow??

[kinga_at]

ja napisalam, ze to jest pekniecie, ale ty to nazwalas bruzda i zglupialam. A jaka jest roznica miedzy peknieciem a bruzdam? bo to chyba nie ma znaczenia bo i takie i takie trzeba wymienic czy nie??

[paulakrk]

Napisane przez kinga_at

powtorze moje pytanie, czy podchodzenie powietrza mozne byc spowodowane pofalowana naturalna plytka paznokcia, mimo to, ze byla ona wygladzona, przed zalozeniem tipsow??

No to się pytam po raz kolejny czy mowiąc o falowanych paznokciach masz na mysli bruzdowanie??!!!!!


Dziewczyny potarga mnie zaraz.
A widzicie ,ze sie staralam

[kinga_at]

kurs byl, od ponad 4 lat pracuje zawodowo i pierwszy raz cos takiego mi sie przydaza...

[awa2001]

Paula zaczynam się martwić, dobrze się czujesz? siedzisz i liczysz do 100? jakim cudem wytrzymujesz jeszcze to ja nie wiem, ja tam konsekwentnie bojkot na tego typu pytania againowe.

[kinga_at]

paulakrk niech cie nie targa, poprostu nalozyly ci sie 2 problemy na raz.
1) u jedenj pekaja w zdluz tipsy, nie podchodzi powietrze, tylko robia sie te pekniecia, jesli mam byc szczera, to nie chce mi sie wierzyc, ze zle dobralam tipsy, poniewaz nie sa to jej pierwsze tipsy robione przeze mnie, i nie zmienilam firmy tipsow.
2) u drugiej podchodzi powietrze 3 tygodnie po zrobieniu, i ona miala pofalowana plytke paznokcia, zadnych bruzd, poprostu fale dunaju. mam nadzieje, ze teraz napisalam to zrozumiale...

[paulakrk]

I praktykujaca 4 lata stylistka nie slyszała o bruzdowaniu paznokci ??!!
To co bedzie jak przyjdzie klientka z onycholisis, onychomadesis czy trachyonychia ?!

Awa wymiękłam.


Dobra Kinga, ide robic paznokcie, odpisze jak skoncze.

[kinga_at]

awa sorry, alewczesniej ci to nie przeszkadzalo, jak pisalysmy na gg

[kinga_at]

oczywiscie, ze slyszala o bruzdowaniu,ale to ty paluakrk nazwalas je z bruzdami a one bruzd nie maja

[kinga_at]

dobra nie musicie juz mi pomagac, odpowiadac, zadzwonie do mojej nauczycielki, bo ja pisze o peknieciu na tipsie a nie o bruzdach na paznokciach i wychodzi na to, ze nie wiem co to sa bruzdy. A tobie awa to naprawde nie wiem o co chodzi. dzieki

[awa2001]

napisałaś do mnie z numeru, którego nie miałam na gg ( być może przed formatem nie zapisałam go), więc nie wiedziałam kto do mnie pisze. Sory więc za blokadę, ale nie zmienia to faktu, że skoro dałam Ci swój nr to możesz pytać mnie na gg o co chcesz i nie zakładac kolejnych wątków utrudniających nawigację po Wizażu, wiedziałaś przecież, że zawsze chetnie Ci pomogę. Musisz zrozumieć, że strasznie się namnożyło ostatnio zdublowanych wątków lub takich których można uniknąć korzystając z wyszukiwarki. Twój kolejny wątek należy do tych, którcyh nie da się rozwiązać na necie, co widać już na płaszczyźnie słownictwa, najlepiej będzie jak skorzystasz właśnie z pomocy swojej nauczycielki i powinnaś posłużyć się fotkami, bo z opisu trudno wywnioskować o co chodzi.

[kinga_at]

awa nie ma sprawy, ze mnie zablokowalas, ale musze wytlumaczyc, ze nie napisalam nic niegrzecznego, ale to teraz nie wazne. Co do tego, ze zalozylam watek (ktory juz sie pojawil) to pewnie masz racje, tylko, ze problem jest taki, ze nie znalazlam nic w wyszukiwarce, co pomoglo by mi rozwiazac ten problem, a po drugie tematy danego problemu sa tak rozne, ze chyba musialabym byc jasnowidzem, zeby wiedziec jaki haslo wpisac, zeby pokazaly sie podobne watki, ale to juz nie wazne, temat juz jest nieaktualny, a problem mam juz rozwiazany. Chce tylko powiedziec, ze niektore z Was zachowuja sie jak by pozjadaly wszystkie rozumy, jaki problem by nie byl obwiniacie styliste, a nie wezmiecie pod uwage tego, ze klienta tez moze byc winna, np podchodzacy zel moze byc spowodowany zbyt duzym nawilzeniem, namaczaniem a nawet uzywaniem balsamow lub zeli do kapania z kwasami owocowymi, ale co ja bede pisac jak i tak wy wiecie lepiej. Awa dziekuje za wyrazumialosc i mam nadzieje, ze Twoja postawa sie nie zmieni, bo jestes chyba jedyna osoba tutaj, ktora nie wymadrza sie. Pozdrawiam i zycze milego dnia

[paulakrk]

Napisane przez kinga_at

np podchodzacy zel moze byc spowodowany zbyt duzym nawilzeniem, namaczaniem a nawet uzywaniem balsamow lub zeli do kapania z kwasami owocowymi,

No coz...



I nie wmawiaj mi,że ja coś nazwalam bruzdowaniem!
Spytałam czy pisząc o falach masz na mysli bruzdy, bo klientki tak najczęsciej je okreslają!!
A Ty zaczęlaś się motać,ze bruzdy powstają pod tipsem!

Tymczasem skoro jestesmy w temacie paznokci, hasło "bruzdowanie" odosi się jednoznacznie do defektu paznokci. A skoro ja chcąc pomóc nie jestem w stanie tego zrobić bo nie kojarzysz fachowej nomenklatury to już trudno.
Chęci miałam dobre, ale rownież jasnowidzem nie jestem by odgadnąć " co stylistka ma na myśli".
Tyle sprostowania z mojej strony.

[awa2001]

Moja postawa na pewno się nie zmieni, zawsze chetnie pomogę jeśli potrafię, ale niestety są sytuacje kiedy się nie da, tak jak w tym przypadku, być może fotki rozwiązałyby sprawę, skoro nie wiadomo jak nazwać ten problem.
Nie zgadzam się natomiast z Tobą, że jestem jedną z niewielu pomagających, bo jest takich dziewczyn wiele, Paula pierwsza ruszyła z pomocą, ale padła podobnie jak ja przy próbie zrozumienia o co kaman, Pewnie właśnie dlatego miałaś problemy z wyszukiwarką ( nie wiadomo jakie hasło wpisać, skoro nie wiadomo co tym pazurkom jest).
Postaraj się o fotki, a wtedy być może uda się pomóc.
Pozdrawiam również i odezwij się na gg, bo nie mam nadal niczyjego numeru z wizażu

[kinga_at]

paula skoro napisalam, o peknietym tipsie to chodzilo mi o pekniety tips, jezeli napisalam, ze plytka jest pofalowana to jest pofalowana a nie, ze ma bruzdy, a co do tego, ze nie znam nazewnictwa, to masz racje, ale dlatego, ze nie mieszkam w pl i nie wiem jak to sie nazywana po polsku, bo tego wszystkiego uczylam sie za granica, dlatego, napisalam to w taki sposob, zeby nie bylo problemu z rozszyfrowaniem (chodzi mi o fachowe nazewnictwo)....

[zagubiona1987]

Mam nałożony aktualnie żel na moją naturalnego paznokcia, od około 2 miesięcy
w
tym czasie musiałam już robić 3 korekty i dzisiaj sytułacja sie powtarza to
znaczy odłamuje mi się fragment żelu na końcówce paznkocia a oprócz tego
podchodzi podnie powietrze, ostatnią korekte miałam robioną tydzień
temu,miałam
spiłowywany stary żel i nakładany nowy od podstaw.Jak może być przyczyna tak
szybkiego łamania się na końcach i podchodzenie powietrza?Zaznacze że nie
robiłabam nic takiego by mogły się tak szybko łamać.
Czy dalsze uzupełniania ma wogóle sens? jak można żel zdjąć z jak najmniejszą szkodą dla pazokcia i co potem zrobić by paznokcie się nie łamały i nie rozdwajały?To był powód dlaczego zdecydowałam się na nałożenie żelu.

[maszka4]

Przyczyną odpryskiwania żelu z końcówki paznokcia, jest złe zalanie wolnego brzegu. stylistka powinna Ci dokładnie "zawinąć" każdą warstwę żelu pod paznokcie, by uchronić je właśnie przed takimi sytuacjami.

Natomiast zapowietrzanie się to nic innego jak złe przygotowanie płytki paznockia (Złe zmatowienie, odtłuszczenie, odpylenie lub zalanie skórek).

A jeżeli chodzi o ściąganie żelu, to należy go delikatnie spiłować pilnikiem, tak by nie porysować płytki. Jeżeli zostanie zdjęty odpowiednio, nie zaszkodzi Twoim paznokciom, a jeżeli chcesz żeby nie łamały się i nie rozdwajały, używaj dobrych odżywek do paznokci, lub stosuj sposoby babuni. poczytaj forum a na pewno znajdziesz odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania.

A co do tych paznocki żelowych, to może spróbuj zmienić stylistkę, bo niestety kiedy pojawiają się takie objawy jak opisałaś, to jest to wina stylistki a nie Twoja.

[zagubiona1987]

Dziękuje za odpowiedzi.Zastanawiam się czy całkiem nie zrezygnować z nakładania żelu i nie zainwestować w dobrą odżywke. Aktualnie nie mam juz prawie wogóle żelu na dwóch paznokciach bo fragmenty sie odłamały a pod reszte podeszło powietrze i po delikatnym podważeniu odpadło.Niedługo jestem umówiona na korekte tych dwóch paznkoci.Zobaczymy jak długo później wytrzymają i podejme wtedy decyzje co z nimi dalej robić.

[guga1]

skoro odchodzi platami to raczej wina stylistki, doradzam zmiane stylistki i sprobowanie jeszcze raz.
Czy mialas kiedykolwiek wczesniej przedluzane paznokcie zelem akrylem?

[zagubiona1987]

Miałam ponad rok temu tipsy żelowe, ale był wtedy podobny problem, około 2 tygodnie po założeniu spadały a części sama zdjełam.Tipsy robiłam u kogoś innego niż żel.Może to poprostu wina moich paznokci.Zobacze jak po tej korekie tych dwóch będzie to wyglądało i zastanowie się czy ma sens dalej to robić.

[agulkaa]

Może i po czesci jest t wina stylistki, ale moim zdaniem żel na naturalnych paznkociach sie poprostu nie trzyma gdyz paznokiec jest gietki i bedzie po prostu podchodzic powietrze...n9ie spotkalam sie z tym zeby sie komus trzymal żel na naturalnych paznokciach...nawet po zalaniu wolnego brzegu...zawsze gdzies znajdzie ujscie powietrze...a jesli chodzi o dobre przygotopwanie paznokcia to kladiemy zel na naturalna plytke by je wzmocnic a nie zniszczyc..dlatego nie mozna zbytnio ich pilowac jak przy tipsach...to oznacza pominiecie sie z celem....
Po zdjęciu po 2 miesiacach zelu paznokcie niestety beda przesuszone, wiec bedą niestety sie łamać...TAKIE JEST MOJE ZDANIE....

[paulakrk]

Bzdura ,na bzdurze bzdurę pogania

Napisane przez agulkaa

Może i po czesci jest t wina stylistki, ale moim zdaniem żel na naturalnych paznkociach sie poprostu nie trzyma gdyz paznokiec jest gietki i bedzie po prostu podchodzic powietrze...

Dlatego używamy żeli specjalnie przeznacznych do utwardzania naturalnej płytki. Sa one znacznie bardziej elastyczne niż typowe buildery.

n9ie spotkalam sie z tym zeby sie komus trzymal żel na naturalnych paznokciach...nawet po zalaniu wolnego brzegu...zawsze gdzies znajdzie ujscie powietrze...

Zalanie brzegu nie ma nic wspolnego z 'uchodzeniem powietrza".
Do mnie dziewczyny przychodzą co 4-5 tygodni na uzupelnienie i paznokcie są w stanie idealnym.

dlatego nie mozna zbytnio ich pilowac jak przy tipsach...to oznacza pominiecie sie z celem....

Przy tipsach nic nie PIŁUJEMY !!! Procedury ą identyczne w obu przypadkach.

Po zdjęciu po 2 miesiacach zelu paznokcie niestety beda przesuszone, wiec bedą niestety sie łamać...

Owszem, silą rzeczy będą suche ale nie jest to równoznaczne z lamliwością

[...:::oblabobla:::...]

Napisane przez agulkaa

żel na naturalnych paznkociach sie poprostu nie trzyma gdyz paznokiec jest gietki i bedzie po prostu podchodzic powietrze...n9ie spotkalam sie z tym zeby sie komus trzymal żel na naturalnych paznokciach...nawet po zalaniu wolnego brzegu...zawsze gdzies znajdzie ujscie powietrze...a jesli chodzi o dobre przygotopwanie paznokcia to kladiemy zel na naturalna plytke by je wzmocnic a nie zniszczyc..dlatego nie mozna zbytnio ich pilowac jak przy tipsach...to oznacza pominiecie sie z celem....

A ja mam pewien przypadek- koleżankę Robiła żele u wielu osób, u mnie również, za każdym razem podchodziło powietrze po bokach nie było szans Zawsze to samo... ostatnio utwardziłam jej paznokcie żelem, (baaardzo dokładnie i starannie zalałam wolny brzeg) bez przedłużania i wszystko się trzyma nawet powietrze nigdzie nie podchodzi. na jednym paznokciu tylko pękł żel, bo przygrzmociła nim z całej siły o coś.

[guga1]

bardzo wazne jest dokladne usuniecie skoreczek, a w szczegolnosci bloneczek zarastajacych na pazurka, ktore czasem sa wrecz niewidoczne a cudnie podnosza mase i zapowitrzaja pazurka. Oczywiscie najlepiej frezarka, nawet klientki zauwazaja ze jak sie usunie frezarka to mniej sie podpowietrza