Czym zmywać krem nawilżający

[ReExtender]

Mam krem nawilżający, muszę na noc dużo nakładać przez kilka dni bo dużo suchych skórek się zrobiło. Problem w tym, że jak rano zmywam krem żelem do twarzy effaclar to wysusza mi skóre. Ten żel mogę max 1 dzień w tygodniu używać a więcej nie potrzebuję.

Czym krem rano zmyć? Na dzien sie nie kremuje, jestem facetem. Czy samą wodą zmyję krem dokładnie by nie zalegał w porach ?

Ten krem stosuje:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ane-riche.html

[201605170931]

Napisane przez ReExtender

Mam krem nawilżający, muszę na noc dużo nakładać przez kilka dni bo dużo suchych skórek się zrobiło. Problem w tym, że jak rano zmywam krem żelem do twarzy effaclar to wysusza mi skóre. Ten żel mogę max 1 dzień w tygodniu używać a więcej nie potrzebuję.

Czym krem rano zmyć? Na dzien sie nie kremuje, jestem facetem. Czy samą wodą zmyję krem dokładnie by nie zalegał w porach ?

Ten krem stosuje:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ane-riche.html

Rano warto myć twarz nie ze względu na krem, ale na brud, który pokrywa twarz po nocy (z poduszki itd), najlepiej użyj czegoś delikatnego (np hipoalergiczny z Białego Jelenia). A przy suchych skórkach pomoże peeling, żeby pomóc złuszczyć się temu naskórkowi, bo krem nawilżający nic nie da, jeśli już się pojawiły

[Puszyslawa]

Albo na przykład żelem Sylveco można myć. Mam i lubię, krążą plotki, że likwiduje zaskórniki i wygląda na to, że coś w tym jest. Albo Ziają Med antybakteryjną. Albo tym: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...szczajacy.html Tylko ten krem, on się tak do końca tak łatwo nie zmyje (prawdopodobnie, bo ja mam lekkiego hopla na tym punkcie i dlatego to wyciągam), ze względu na silikon, PEG i pochodną parafiny w składzie.

Zastanawiam się... Skoro myjesz Effeclarem raz w tygodniu, to czym myjesz w pozostałe dni?

[pinki33]

polecam żele do mycia twarz dla mężczyzn, w drogeriach jest naprawdę duży wybór.

[Puszyslawa]

Napisane przez pinki33

polecam żele do mycia twarz dla mężczyzn, w drogeriach jest naprawdę duży wybór.

No, pewnie nawet o prostych składach, patrząc na to, czego używa mój tata: SLeS, alko, gliceryna, silikon, zapach, koniec.

[Father of Dragons]

A nie lepiej rano przecierać tylko twarz delikatnym tonikiem nawilżającym?
Po co zdzierać z naszej twarzy jej ochronny płaszcz

[Puszyslawa]

Napisane przez Father of Dragons

A nie lepiej rano przecierać tylko twarz delikatnym tonikiem nawilżającym?
Po co zdzierać z naszej twarzy jej ochronny płaszcz

Ale tonik nawilżający ani nie myje, ani antybakteryjny nie jest. I kremu z porów nie wymyje. Trzeba by znaleźć coś takiego, co myje i nie niszczy warstwy. I najlepiej jeszcze krem, który nie zostaje w porach, przynajmniej nie w dużych ilościach.

[MissChievousTess]

Kup sobie płyn micelarny. Taki do cery wrażliwej, np. Garnier w Rossmanie
To bardzo delikatny kosmetyk, dobry do oczyszczania i nawilżania twarzy.
Nasączasz nim wacik (taki jak do demakijażu) i przecierasz twarz i tyle.
Są też do cery mieszanej.

[Pantegram]

Napisane przez Puszyslawa

Ale tonik nawilżający ani nie myje, ani antybakteryjny nie jest. I kremu z porów nie wymyje. Trzeba by znaleźć coś takiego, co myje i nie niszczy warstwy. I najlepiej jeszcze krem, który nie zostaje w porach, przynajmniej nie w dużych ilościach.

Jeżeli zawiera np. ocet jabłkowy, może być antybakteryjny. A do mycia twarzy to nie wiem, czy najlepsza zwykła woda nie jest.
Wydaje mi się, że fundowania skórze twarzy takich ciągłych jazd typu: zdzieranie detergentem, kwasowanie tonikiem, nawilżanie potencjalnie komodogennym/uczulającym/tworzącym okluzyjną (uniemożliwiającą swobodne oddychanie skóry) warstwę kremem (aha, jeszcze mejkup i demakijaż po drodze) i tak w kółko może sprawić więcej szkód niż zysku z pielęgnacji.

[Puszyslawa]

Napisane przez Pantegram

Jeżeli zawiera np. ocet jabłkowy, może być antybakteryjny. A do mycia twarzy to nie wiem, czy najlepsza zwykła woda nie jest.
Wydaje mi się, że fundowania skórze twarzy takich ciągłych jazd typu: zdzieranie detergentem, kwasowanie tonikiem, nawilżanie potencjalnie komodogennym/uczulającym/tworzącym okluzyjną (uniemożliwiającą swobodne oddychanie skóry) warstwę kremem (aha, jeszcze mejkup i demakijaż po drodze) i tak w kółko może sprawić więcej szkód niż zysku z pielęgnacji.

Jeszcze pytanie, ile tego octu potrzeba, żeby był antybakteryjny. Już myślałam, że piszesz, że zwykła woda nie, to akurat bardzo popularne teraz. Ja tam wodę lubię. Ale sebum z twarzy nie zmyje, no jak? Nie próbowałam też wyganiać z mojej bakterii wodą z octem, chociaż miałam zamiar.

Czyli że jak, że w ogóle bez niczego?

Od pewnego czasu stosowałam tylko olejek z kwasem HA do nawilżania, delikatny, ekologiczny żel do mycia twarzy, makijaż mineralny i coś do demakijażu, micel. No i tonik tonizujący, nie kwasowy. Czyli o tym pH mniej więcej 5-6. No i muszę powiedzieć, że mojej cerze to nie służy. Nałożyłam dziś na noc chemiczne serum i po jednej nocy wygląda lepiej. Ale czy ja wiem, czy wytworzyło warstwę okluzyjną? Można bez, ja tam warstw nie lubię, dlatego wspomniałam o tym, że krem, który nie zostaje w porach. Tego, który ma kolega raczej bym nie używała. Żelu też, niby ma odpowiednie pH i nawet toniku nie trzeba, ale bardzo mocny jest.

No, ogólnie wracam do tych jazd. Przy czym rzeczywiście kolega założyciel wątku nie pisał o tym, żeby miał trądzik. No ale tonik tego kremu nie wymyje, a pytają o ten. Prędzej micel, tylko trzeba by znaleźć jakiś niezostawiający warstwy właśnie. Żel też może nie zmyć. Ja bym zmieniła krem i kupiła delikatny żel i po problemie. Ew. coś po goleniu, ale facetem nie jestem, więc się na tym nie znam.

[Pantegram]

Napisane przez Puszyslawa

Czyli że jak, że w ogóle bez niczego?

Tak sobie tylko gdybam

[Mo_niczka]

Spróbuj użyć do zmywania twarzy delikatnego produktu. Ja ostatnio odkryłam emulsję micelarną firmy Anida. Jest naprawdę łagodna i na pewno nie będzie wysuszała Ci twarzy.