Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część IV

[denna]

Napisane przez buczacza

A Wy jeszcze ubrane

domcio dalej sie poci? A ja juz w domku.I mnie wstyd spotkal dzisiaj.
Pojechalam po pracy auto zatankowac ,a portfela nie ma.Na piekne oczy placilam,mowie Wam wstyd!!! Spisali mi z dowodu danePewnie w biurze zostawilam.No bo przeciez w poludnie za za pizze placilam

gdzie kamilcia???

dennus to Ty juz gotowa

jeju!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja papierosy tez zapomnialam

jade po szlugansy!

O, nie kochana - żadnych Zigarettów!!!!
Przykuję Cie tymi kajdankami do łóżka - nigdzie nie idziesz

[castrol]

Dobranoc .Papa

[lucy77]

Napisane przez lppp

Witam
Bardzo prosze o krótkie podsumowanie wątku.
1. Czy samo stosowanie cosmelan 2 ma sens i daje efekty?
2. Jak często nakładać w poszczególnych przedziałach czasowych i w jakiej ilości?
3. Po nałożeniu cosmelan 2 należy zmywać czy też nie, pozostawiać do całkowitego wchłonięcia?
4. Czy podczas wybielania stosuje się jakieś inne kremy (nawilżające, z faktorem itp.) i kiedy je nakładać?
5. Jak długo nakładać cosmelan 2 (do całkowitego zużycia)?

Akurat ja stosowałam tylko sam cosm2. MA to sens. Efekt murowany. Początek to smarowanie 3 razy dziennie przez dwa tygodnie. Chyba , zę skóra zareaguje mocno , wtedy z przerwą 1 lub dwudniową. potem smarować dwa razy dziennie a następnie raz dziennie. stosowałam tak długo aż zużyłam całe opakowanie i kupiłam następne. stosowałam w międzyczasie Cicaplast LPR na podrażnienia i hydrabio Biodermy. robiłam ampułki i sera nawilżające dla złagodzenia w przerwach pieczenia i podrażnionej skóry. Potem wszystko sięw pomalutku normuje. Życzę powodzenia w kuracji

[oklokl94]

Lucy napisz czy tez jesteś taka biała na twarzy ,po samym cosmo2

[Magda_M_1973]

A ja po kąpielach tez pachnąca tylko padnieta....sie zrobilam.....
Nałozyłam pigmanorm i nic nie szczypie nie czerwienieje nic.....ale jakby co do do Cassaty z reklamacja sie udam Taki kremik sobie taki....

[buczacza]

i juz jestem
alez tu cicho

[oklokl94]

Może ktoś lepiej podpowie z której strony latwo się ściąga avatar,próbowałam teraz i nie wychodzi.Nie wiem jak mi się udało wcześniej.
To nie dla mnie tylko dla CASTROL

[buczacza]

Napisane przez oklokl94

Może ktoś lepiej podpowie z której strony latwo się ściąga avatar,próbowałam teraz i nie wychodzi.Nie wiem jak mi się udało wcześniej.
To nie dla mnie tylko dla CASTROL

ja naciskam na dowolne zdjecie,zapisuje na desktopie i juz.Obojetne z jakiej stronki

[Masima]

Napisane przez lppp

Witam
Bardzo prosze o krótkie podsumowanie wątku.
1. Czy samo stosowanie cosmelan 2 ma sens i daje efekty?
2. Jak często nakładać w poszczególnych przedziałach czasowych i w jakiej ilości?
3. Po nałożeniu cosmelan 2 należy zmywać czy też nie, pozostawiać do całkowitego wchłonięcia?
4. Czy podczas wybielania stosuje się jakieś inne kremy (nawilżające, z faktorem itp.) i kiedy je nakładać?
5. Jak długo nakładać cosmelan 2 (do całkowitego zużycia)?

No to podsumujmy:

1. Ma sens i są efekty, ale trzeba stosować cosmelan2 już zawsze praktycznie, żeby przebarwienia nie wróciły.

2. Częstotliwosć: u mnie to 3 x dziennie przez pierwsze dwa tyodnie, kolejny tydzień 2 x dziennie, następny raz dziennie, potem co drugi dzień. Można zejść do stosowania 2 razy w tygodniu, ale wtedy skóra od nowa bedzie reagować łuszczeniem i czerwienieniem, więc lepiej zostać przy smarowaniu co drugi dzień, na noc.

3. Po nałożeniu cosmelanu nie zmywamy, trzymamy na twarzy aż do czasu kolejnej aplikacji. Wtedy twarz myjemy i ponownie nakłądamy cosmelan.

4. Czy stosujemy inne kremy ? Są różne szkoły. Jedna jest taka że przez pierwsze dwa tygodnie tylko cosmelan 2 razy dziennie i nic wiecej. Dopiero po tym czasie smarowanie nawilzaczami, natłuszczaczami. Druga szkoła to taka że od początku stosujemy nawilżacze i natłuszczacze. Oczywisćie po aplikacji cosmelanu trzeba odczekać z godzinkę, a potem już można posmarować się wazelina, bepanthenem, cetaphilem, hydravitalem. Tym co się ma, oczywisćie dopuszczonego do stosowania po coemalnie, bo nie wszystko można stosować. Filtry stosujemy najwyższe czyli 50+.

5. Cosmelan dwa stosujemy do całkowitego zużycia słoiczka, wtedy kupujemy kolejny słoiczek i kontynuujemy. I tak już zawsze. Po roku robimy przerwe na miesiąc, a potem od nowa się zaczyna. Słoiczek oczywisćie (od drugiego) starcza na ok. 4 miesiace codziennie stosowania, odpowiednio dłużej gdy planujemy stosować rzadziej. Pierwszy szybko się kończy ze względu na częstotliwosć. Starczy na ok 1,5 miesiaca jedynie.

To chyba tyle.

[etna021]

Napisane przez oklokl94

Może ktoś lepiej podpowie z której strony latwo się ściąga avatar,próbowałam teraz i nie wychodzi.Nie wiem jak mi się udało wcześniej.
To nie dla mnie tylko dla CASTROL

http://www.avatarsland.com/free_avat...0&katalog=sexy

[Anturium]

A co tu tak beznadziejnie?! Gdzie ja jestem?

Dobra, grzecznie pójdę do łązienki i wracam z piwem. Bardzo proszę o wdzianek z koronek, skór i lateksu

[buczacza]

Napisane przez Anturium

A co tu tak beznadziejnie?! Gdzie ja jestem?

Dobra, grzecznie pójdę do łązienki i wracam z piwem. Bardzo proszę o wdzianek z koronek, skór i lateksu

ale babsztyl jestes.Poszlam sie woda pochlapac i majtki zmienic,masz szczescie ,ze tez komorke w biurze zostawilam,bo bym Ci taaaakiego sms wyslala.Przyszla i wyszla.A ja o twarz zapytac chcialam

[castrol]

Wrrrr to ja wasz Castrol.Będę was strzec przed nawrotem plam

[buczacza]

Castrolek:jup i: udalo Ci sie
lwiatko jestes

[Masima]

Castrol masz najlepszy avatar

[dome]

buczka - pokochałam rozmawiac z Twoją sekretarka, a jak Ty się w końcu kiedyś odezwiesz, to nie wiem czy się przestraszona nie wyłącze gdyż bała się będę z Tobą rozmawiać :rotf:
Antura - Ty Gadzino zmień avatar - bo ja się Ciebie boję


Czy szanowne forum jest zainteresowane, w jaki sposób nasza rozmowa telefoniczna (Anturka i moja) doprowadziła do zgorszenia w oczach kobiet, a zainteresowania i prawie wywalonych języków u facetow ok. 25 roku życia Jełśi tak - proszę o sygnał, z Anturkiem opowiemy

Bożena ze Szawnicy

Anturek - od dzisiaj kocham Twoje "domcia jaka Ty niedojrzała"

Moj TŻ- jak słyszy, ze ja z Małgolką rozmawiam - to nie wiem o co chodzi, jednak jak powiem że z Anturium ... "... no kochanie mogłaś od razu mowić, że to ANturium na drugiej linii, to ja później zadzwonię ..."

[Anturium]

Łał! Castrolencjo jesteś taka drapieżna
Bunczolindo nie uchylam się przed żadnym z pytań :trzepocze rzęsami: drzuca włosy do tyłu:
Masmanilo ten kotek do mnie należy :pręży muskuły:

[Anturium]

Ooooooooooooooo! Pojawiła się Miłość Moja Naprawdę chcesz zdradzić naszą tajną rozmowę na stacji prowadzonej w tak wysublimowanym męskim towarzystwie? :patrzy spod oka, jedna brew uniesiona:

[buczacza]

domcio a co gadalas na moja sekretarke?
Poslucham jutro,bo ja dupek niebawem glowe gdzies zapomne.Telefon,portfel i papierosy w biurze zostawilam.Pracowalam prawie do siodmej

To nawijaj co z Anturkiem gadalyscie

[Anturium]

Nie zmienię avatara dokąd moje lico nie ulegnie poprawie. Istnieje nadzieja, że to nastąpi, a Wy Drogie Damy uczcicie to hucznym odkorkowaniem szampana

[Anturium]

Do rzeczy więc przystępuję (rozprasza mnie ten szarmancki sposób wypowiedzi - a to dla niepoznaki, żem się łąjdaczyła telefonicznie). Opowiem więc o cosmaleniu
Po przystąpieniu do mycia nałożyłam cos2 i NIC Żyję, jestem z Wami nadal i sama w to ledwie wierzę. Niech mnie ktoś uszczypnie. Nie tu, niżej

[Anturium]

A wracając na stację benzynową.
Pewna czasowo osamotniona niewiasta odczuwając coraz silniej fizyczne oddalenie wybranka serca swego zagaiła o swych głodnych lędźwiach...
Pisać dalej?

[Anturium]

Przepraszam ile wynosi moja gaża za dzisiejszy wieczór? Widzę, że bawię zacne grono interesującym monologiem, obawiam się tylko, czy nikt nie zasnął.

[dome]

Nawet teraz nie wiem dlaczego powazny problem ruiny cosmelańskiej na Anturka i mojej facjacie zszedł na tak przyjemny temat
W sumie od kilku dni mówimy o tym samym jednak pod różnym kątem i z różnym skutkiem.
..resume - obie jęczymy nad naszym wyglądem i snujemy hipotezy jego genezy ale za cholere nie wiem, dlaczego zaczęłyśmy rozmawiać o orgazmach ( chyba najpier moich) a następnie o ich braku, i już moment dzielił nas od dyskusji n/t wibrujących przyjaciół, nazwanych w końcu sztucznymi penisami.
Przez pewną chwilkę rozmowa toczyła się nawet n/t samomastrbacji bezsprzętowej ... ale Anturek - Ty pamiętasz chociaż jak my doszłyśmy do tego tematu
Cała dyskusja miała miejsce na stacji benzynowej i prowadzona była w aucie mojego TŻ. Anturek była na głośnikach a ja się darłam do niej jak ta głupia w radości tematycznej .
Byłam zdumiona, że co chwilkę okoliczni tankujący spoglądali na auto ze zdziwieniem, a panie to nawet z odrazą, podczas głośniejszych wybuchów radości z mojej lub Anturka strony. Obie mówiłyśmy głośno ... na koniec zawoałam - to ja lecę kupić wibrującego przyjaciela, gdyż mam straszne braki w temacie Anturek wytłumaczyła mi szybciutko, że na Orlenie nie ma wibrujących przyjaciół i bym nawet nie robiła siary pytając o ten asortyment ale obiecała mi, że poleci mi dobry sexshop internetowy, ja zrozumiałam, ze mi pożyczy ...swojego wibrującego friedna, ale Ona wolała mi prędzej szczoteczkę do zębów pożyczyć niż tego kolesia Dalej padły słowa n/t ewentualnej samomasturbacji i takie tam pitu pitu...

i ... gdy jakaś paniusia przystanęła przy moim aucie, następnie pchnęła zapatrzonego łysawego gościa, gdyż ten stanął wniebowzięty gapiąc się w przednią szybę ... spostrzegłam, że mam otwarty dach Jaaaaaaaaaaaaanyyyyyyyyyy yyyyyyy, mało nie padłam z wrażenia, a Anturek jeszcze teatralnie zniżył głos ( to był taki jeszcze bardziej donośny charkot ) i skończyła temat sztucznych penisów, każąc mi się konspirować .
Ja jak gdyby nigdy nic, wysiadłam, kupiłam piwo i usłyszałam ;"...hej lalka co tam"... Dzieci te miały najwyżej 25 lat i machały do mnie łapami na powitanie Cały czas stali za moim autem, słuchając naszej rozmowy od A do Z

howk

[Anturium]

Ufff ja tym moim dzisiejszym sposobem opowiadałabym to półtorej godziny Faaaaaaajnie było co?

[dome]

Dawno tak się Malgolka nie smiałam i z tej Bozeny ze Szczawnicy co Ci kostkę brukową odebrać z garażu chciała i z tych sztucznych penisów
idę po piwo

buczka - na sekretarce zostawiłam Ci jak zwykle jakieś I love You

[Masima]

A co jest z Bożeną ze Szczawnicy ? Kto eta ?

[Anturium]

Po namyśle stwierdzam jednak, że po cosmelańsku nie będę chytrusem Domciu, każdy temat jest jedynie wstępem do zasadniczego tematu, im dłuższy wstęp tym przyjemniej - oto nasze motto. Proponuję wznieść toast

[Anturium]

Napisane przez Masima

A co jest z Bożeną ze Szczawnicy ? Kto eta ?

Domcia wykonała do mnie telefon z numeru, którego jeszcze nie miałam i przedstawiła się tak pokrętnie, byłam skłonna o kostce brukowej nawet podyskutować lecz Domcia się zlitowała. Człowiek w potrzebie nawet z Bożeną pogada

Po edycji:

Stypa dziś jakaś?

[dome]

Napisane przez Masima

A co jest z Bożeną ze Szczawnicy ? Kto eta ?

Chciałam rozweselić Anturkę ( ponieważ miała dzisiaj dzień ciężki - musi sama opowiedzieć o psach, furtce i kostce z garażu - mnie nie wypada ), więc postanowiłam ją rozweselić, jeszcze buczka wysłała mi sms-a by Anturka ratować - więc zadzwoniłam, przedstawilam się z góralska, ze ja Bożena ze Szczawnicy i chce tą kostkę odebrać, Anturek oszalał, nie wiedział co ja za Bożenka, więc przyznałam się, że ja tak naprawdę to Mariola jestem, biedaczysko ANturkowe chyba zwariowała na chwil kilka ... ze zgrozą ( dalej mnie nie poznając ) zawołałąa, aaaaaaaaaaa Mariolka...tylko ja nie wiem jaka . No i wtedy przyznałam się, zę to domcio dzwoni by ją ratować

Na co Ona z potęznym smiechem:
"Domcia ale Ty niedojrzala jesteś:" - od dzisiaj kocham ten tekst