Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-08-19, 16:03   #31
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Cytat:
Napisane przez Glodomorek Pokaż wiadomość
Ja mialam ciezka prace, kontakt z chorymi klientami, cala jesien-zime co chwile bylam chora, ale dla ginekolog to nie byl problem - tyle ze leczyc mnie nikt nie chcial, bo z ciazy nic nie wolno W kolejnej ciazy nie bede sie szczypac i od razu na zwolnienie pojde. Guzik mnie obchodzi co sobie inny beda myslec.

Ok, zgadzam sie, ze zalezy od pracy.

Ja mialam glownie psychiczny stres, ale jak bardzo zle sie czulam, to szlam do domu i tyle.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-19, 18:15   #32
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Pierwsza ciąża: wizyty na oddziale dziennym: kontrola krwi, moczu, ciśnienia- ryzyko zatrucia ciążowego
Druga ciąża: jedna noc w szpitalu na skutek odwodnienia.


Wszelkie problemy zdrowotne nie wpływały bardzo na moją pracę: pracodawca respektował dni chorobowego (tj. dzień wolny po wyjściu ze szpitala), dostosowywał warunki pracy do mojego stanu.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-20, 11:44   #33
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Ja do tej pory nie licząc 1 dniowych pobytów na badania (np. ktg) top byłam w szpitalu 2 razy w życiu - jak się urodziłam i jak rodziłam moją córkę ten 3 raz również mam w planach dopiero na poród.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-20, 12:05   #34
asia665
Wtajemniczenie
 
Avatar asia665
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: **Marzenia**
Wiadomości: 2 996
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Ja w szpitalu byłam w :
25 t.c. (2 dni) cukrzyca ciążowa- na dobowym pomiarze glikemii
35 t.c.(5 dni) silne skurcze -kroplówki z magnezem + fenoterol
39 t.c. - wg USG wyszło,że w ciągu miesiąca mój synek nie przybrał na wadze,zwapnione niewydolne łożysko ,więc ginekolog podjął decyzje o wywoływaniu porodu. Nic mnie jednak nie ruszyło, mój ginekolog wyjechał na urlop,a jego zastępca wypuścił mnie do domu.


Poród zaczął się sam równo w wyznaczonym terminie


edit. Synek miał ważyć 2,4 -2,5 kg, a mnie przygotowywano na to,że po porodzie dziecko zostanie przewiezione karetką do innego (lepszego) szpitala gdzie mają inkubatory i dobry sprzęt.
Maluszek urodził się z wagą 3130 g i póki co prócz szmerów w serduszku i nietolerancji laktozy nic mu nie dolega . I oby tak zostało.
__________________
Mów mi : Asia


"...i jesteś już mym świadomym tak wolnym w niewoli."


Jestem mamą



Edytowane przez asia665
Czas edycji: 2012-08-20 o 12:08
asia665 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-20, 15:01   #35
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Dokładnie 6 tygodni w szpitalu (5 od 24tc, a potem, jak już ciąża była donoszona jeszcze tydzień na ściągniecie szwu i podejrzenie nadciśnienia - ale mi ciśnienie ze stresu skakało), niewydolność cieśniowo -szyjkowa.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-20, 15:53   #36
NibyNic
Zakorzenienie
 
Avatar NibyNic
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

w 3 miesiącu ciąży tygodniowy pobyt w szpitalu - miałam bardzo niskie ciśnienie - 70/40
w 9 miesiącu - tygodniowy pobyt w szpitalu, podejrzenie zatrucia ciążowego, co ciekawe, wypisali mnie w piątek a w sobotę w drugim szpitalu urodziłam - pobyt w szpitalu po porodzie - 12 dni, wrodzone zapalanie płuc u dziecka
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.

NibyNic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-20, 16:09   #37
GoodNight
Zadomowienie
 
Avatar GoodNight
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Całe 12 tygodni przelezałam na oddziale patologii ciąży. W 24 tyg ze skurczami trafiłam do szpitala. Wyszłam w 37 tyg a za dwa tygodnie wrociłam zeby urodzic.
GoodNight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-08-20, 20:25   #38
taka_sobie_jedna
Wtajemniczenie
 
Avatar taka_sobie_jedna
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

mnie się udało ciążę spędzić w domu ale na wielkim oszczędzaniu się, bo co wizytę straszyli mnie szpitalem przez nadciśnienie ciążowe. Na szczęscie leki + codzienna kontrola ciśnienia + oszczędzanie się wystarczyły
taka_sobie_jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-20, 20:56   #39
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Cytat:
Napisane przez GoodNight Pokaż wiadomość
Całe 12 tygodni przelezałam na oddziale patologii ciąży. W 24 tyg ze skurczami trafiłam do szpitala. Wyszłam w 37 tyg a za dwa tygodnie wrociłam zeby urodzic.
Gratulacje sił jakie musiałaś mieć.

Ja raz leżałam w 36 tc z powodu bołow, bo Młody sie śmiesznie ułozył,że uciskał na jakiś nerw. Masakra.

A może by jeszcze tutaj dodać - ciąża a areszt domowy? Ja moglam pojsc na L4 od momentu pierwszej wizyty ze wzgledu na miejsce pracy poszłam jakieś 3 tygodnie pożniej i zaluje. Od tego momonetu z małymi przewrami areszt domowy co by sie w szpitalu nie znalezc
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-20, 22:08   #40
Zaslona
Raczkowanie
 
Avatar Zaslona
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 499
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Ja nie byłam w szpitalu podczas ciąży. Wogóle to ja dwa razy byłam w swoim życiu w szpitalu-jak się urodziłam i jak ja rodziłam Po porodzie leżałam 6 dni, bo Mała miała żółtaczkę.
Podczas ciąży czułam się rewelacyjnie. Do dzisiaj pamiętam minę mamy jak w 9 miesiącu potrafiłam biec z garażu do domu, bo mi telefon dzwonił w domu i chciałam odebrać
__________________

Amelia

Zaslona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 05:54   #41
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Gratulacje sił jakie musiałaś mieć.
Znam parę osób, które również tak długo musiały leżeć. Słyszałam o takich, co dlużej leżały w szpitalu. To jest BARDZO obciążające psychicznie, jakie ja miałam nastroje, to szkoda gadać. I ten lęk przed następną ciążą, która na pewno nie byłaby normalna z uwagi na przeszłość medyczną...
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-21, 07:33   #42
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Cytat:
Napisane przez GoodNight Pokaż wiadomość
Całe 12 tygodni przelezałam na oddziale patologii ciąży. W 24 tyg ze skurczami trafiłam do szpitala. Wyszłam w 37 tyg a za dwa tygodnie wrociłam zeby urodzic.
Wspolczuje, ja siedzialam 6tyg potem jeszcze tydzien z mala, bo miala antybiotyk i chodzilam po scianach. Usadzili mnie w 36tc i wypuscili dopiero z dzieckiem.
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 09:19   #43
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Patologia ciąży jest suuuuper, po dłuższym pobycie tam człowiek oblatany jest w ciążowych chorobach,wywoływaniach porodu i takich tam niczym ginekolog położnik
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 09:23   #44
asia665
Wtajemniczenie
 
Avatar asia665
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: **Marzenia**
Wiadomości: 2 996
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Patologia ciąży jest suuuuper, po dłuższym pobycie tam człowiek oblatany jest w ciążowych chorobach,wywoływaniach porodu i takich tam niczym ginekolog położnik

Podziwiam Cię, tak długi pobyt w szpitalu musiał być b.dołujący


Jakbyś założyła biały kitel to mogłabyś robić tam za ginekologa
__________________
Mów mi : Asia


"...i jesteś już mym świadomym tak wolnym w niewoli."


Jestem mamą


asia665 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 09:41   #45
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Cytat:
Napisane przez asia665 Pokaż wiadomość
Podziwiam Cię, tak długi pobyt w szpitalu musiał być b.dołujący


Jakbyś założyła biały kitel to mogłabyś robić tam za ginekologa
Plus dwa miesiące wegetowania w domu, podziwiać nie ma za co, byłam wrakiem człowieka... Nie zrozumie tego nikt, kto się nie bał poważnie czy donosi ciąże i co będzie z dzieckiem jak się np. w 29 tc urodzi... Było, minęło, dobrze się skończyło


Nooo...schorzeń ciążowych znam tyle, że strach w ciążę zachodzić Urodzić zdrowe donoszone dziecko to szczyt szcześcia. Tyle nauki z tego mojego doświadczenia miałam.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 11:31   #46
83monia
Zakorzenienie
 
Avatar 83monia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

szpital tylko do porodów i po porodzie. nie musialam. wystarczyło, ze oszczedzalam sie (w drugiej ciazy) i nie robilam np. remontu czy przesuwania szaf pod koniec ciazy (a mialam na to ochote...)

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Cytat:
Napisane przez hecate Pokaż wiadomość
Ja pracowalam do 36-37 tc, nic mi sie nie dzialo, a stresu to mi moj manager nie oszczedzal.

Wiec to zalezy.
u mnie praca bezstresowa i w sumie dobra dla ciezarnej, ale zaczelo mi sie powaznie skracac i rozwierac co nie mialo (szyjka ) iwec musialam w 6 chyba (matko, juz nie pamietam!) miesiacu isc na zwolnienie. w pierwszej ciazy bylam do konca 7 miesiaca w pracy i siła mnie wypchnęli, bo bali sie że im w pracy urodzę
__________________
Słoneczka, Gwiazdeczki i Złotka

BLOGUJĘ: http://www.konfabula.pl
83monia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 15:49   #47
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Podziwiam kobiety, ktore musze lezec bardzo dlugo w szpitalu, lub cala ciaze (nawet w domu). Nie wiem co bym zrobila.

Psychiczny stan, samopoczucie musi byc tragiczne.


Mam nadzieje, ze przy kolejnej ciazy tez uda mi sie uniknac lezenia w szpitalu. Widze, ze narzekalam, ze mialam ciezka ciaze, bo duzo wymiotowalam i ogolnie zle sie czulam, ale to male miki przy innych dziewczynach. Doceniam teraz i mowie glosno 'moglo byc gorzej'.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Cytat:
Napisane przez 83monia Pokaż wiadomość
u mnie praca bezstresowa i w sumie dobra dla ciezarnej, ale zaczelo mi sie powaznie skracac i rozwierac co nie mialo (szyjka ) iwec musialam w 6 chyba (matko, juz nie pamietam!) miesiacu isc na zwolnienie. w pierwszej ciazy bylam do konca 7 miesiaca w pracy i siła mnie wypchnęli, bo bali sie że im w pracy urodzę
Ja mialam duzo stresu, bo robilam szkolenia, robilam biezaca robote, negocjowalam wszelakie kontrakty, ktore mialy sie 'skonczyc' zanim poszlam na macierzynski. No fajnie bylo

Dodatkowo, moja asystentka, rowniez w ciazy, z powodu problemow z cisnieniem, odeszla na sporo wczesniejszy macierzynski, zostawiajac mnie sama )

Ale ogolnie uzywalam mojego brzuchola i argumentow 'ciezarnej sie nie odmawia' w negocjacjach.

W kolejnej ciazy jednak nie dalabym sie w cos takiego wrobic, postaralabym sie miec na to wszytsko bardziej wylozone.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 17:06   #48
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Cytat:
Napisane przez hecate Pokaż wiadomość
Podziwiam kobiety, ktore musze lezec bardzo dlugo w szpitalu, lub cala ciaze (nawet w domu). Nie wiem co bym zrobila.
Leżałabyś, bo co innego zrobić

Do szpitala w sumie można przywyknąć, ja tam się bezpieczniej czułam, a w domu całe dnie sama siedziałam (leżałam). Tylko jedzenie niefajne... tekst: "Z taką szyjką ma pani niewielkie szanse na donoszenie ciąży" był jak strzał w twarz.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 18:15   #49
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Patologia ciąży jest suuuuper, po dłuższym pobycie tam człowiek oblatany jest w ciążowych chorobach,wywoływaniach porodu i takich tam niczym ginekolog położnik
AAa-to się zgadzam.Niestety też byłąm takim "ekspertem"
Jak przychodziły nowe pacjentki,to ja od razu je "wdrażałam" w szpitalne zwyczaje

W drugiej ciąży trochę poleżałam, w 3-4 m-cy prawie miesiąc z powodu krwiaka.Potem brałam tylko tabletki na podtrzymanie i sama poprosiłam o wypis,bo przecież leki łykać mogę też w domu.No nie chcieli mnie za bardzo puścić,nie wiem,może się bali jakiś odszkodowań ewentulanych?

Tak samo w okresie okołoporodowym (tydzień przed wyznaczonym terminem) skierował mnie gin jeszcze na badania blizny po poprzedniej cesarce.A oni już chcieli mnie do porodu zostawić,a już były Święta Bożego Narodzenia-wypisałam się na własne żądanie,byli bardzo nieprzyjemni.Szpital przepełniony,babki do porodu na korytarzach leżały,a u mnie się nic nie działo,nawet nie miałam codziennie badania na fotelu ginekolog.
Wróciłam zaraz po świętach,ale i tak urodziłąm dopiero 07.01-no Sylwka spędziłąm w szpitalu
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-21, 18:24   #50
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
AAa-to się zgadzam.Niestety też byłąm takim "ekspertem"
Jak przychodziły nowe pacjentki,to ja od razu je "wdrażałam" w szpitalne zwyczaje
Jak poszłam drugi raz na tydzień na ściąganie szwu, to jak stary bywalec na starych śmieciach się czułam
Oj poleżałabym teraz jeden dzień i pospała sobie - chociaż ja w szpitalu nie umiałam się wyspać, o 6.00 mierzenie temperatury, po 7 obchód, śniadanie, czasem jakieś badanie, zapis KTG czasem skoro świt, w bardziej zaawansowanych ciązach tzw. "brzuszki" całą dobę. I pomyśleć, że ja, generalnie okaz zdrowia, ani razu w życiu antybiotyków nie miałam, nie przeziębiam się nawet, grypy też nie pamiętam, kiedy miałam, na tyle do szpitala trafiłam Tak to właśnie w ciąży bywa, nikomu nie życzę, bo doskonale pamiętam stres, strach, płacz mój i dziewczyn w podobnej sytuacji.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 19:12   #51
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Leżałabyś, bo co innego zrobić

Do szpitala w sumie można przywyknąć, ja tam się bezpieczniej czułam, a w domu całe dnie sama siedziałam (leżałam). Tylko jedzenie niefajne... tekst: "Z taką szyjką ma pani niewielkie szanse na donoszenie ciąży" był jak strzał w twarz.
Oj tam niefajne, ja mialam cala szafke i pol lodowki wypchane smakolykami, wcinalam ciastka na potege, popijalam kubusiem, na sniadanko chlebek z serkiem albo jakas dobra wedlina, wszystko swiezutkie tz codziennie donosil
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 19:27   #52
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

No właśnie, TŻ donosił Ciekawe, ile na szpitalnym wikcie byś wyżyła I na kolacji o 17.00.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 20:44   #53
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
No właśnie, TŻ donosił Ciekawe, ile na szpitalnym wikcie byś wyżyła I na kolacji o 17.00.
Nie dotrwałabym do porodu Ze szpitalnego jedzonka jadłam... masło, chleb, no i obiad bo tz już nie gotował sobie w domu i nie woził mi tylko jadł sobie gdzieś tam byle co
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 21:59   #54
GoodNight
Zadomowienie
 
Avatar GoodNight
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
...tekst: "Z taką szyjką ma pani niewielkie szanse na donoszenie ciąży" był jak strzał w twarz.
Albo: "niech pani sie cieszy ze jeszcze ta ciąża się trzyma" albo "ja nie wiem z czego pani sie cieszy? ze tydzien minal spokojnie? przeciez takich tygodni pani potrzebuje jeszcze kilkanascie"
GoodNight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-22, 05:38   #55
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Cytat:
Napisane przez GoodNight Pokaż wiadomość
Albo: "niech pani sie cieszy ze jeszcze ta ciąża się trzyma" albo "ja nie wiem z czego pani sie cieszy? ze tydzien minal spokojnie? przeciez takich tygodni pani potrzebuje jeszcze kilkanascie"
Moja znajoma w jakimś 27tc została poczęstowana tekstem, że z taką szyjką to ona powinna na porodówce leżeć.
Donosiła
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-22, 07:04   #56
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

tak sobie pomyślałam, że chyba jeszcze gorzej jest leżeć w szpitalu, gdy ma się już jedno dziecko/kilkoro dzieci i nie można się nim/i opierkowac w tym czasie. dlatego mam nadzieję, że nie spotka mnie to w drugiej ciąży.
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-22, 07:57   #57
a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 3 620
Dot.: Ciąża a pobyty w szpitalu - czy zawsze?

Mi się udało uniknąć szpitala, dosłownie - wymigać się.

Nie było to spowodowane moją niefrasobliwością, tylko tym że pani doktor nie potraktowała mnie poważnie. W trzydziestym którymś tam tygodniu zatrybiła że coś wysokie ciśnienie mam, za wysokie. Kazała mierzyć codziennie kilka razy dziennie, przyjść na kontrolę. W domku ciśnienie wzorcowe, relaksik, do tego wyniki idealne... Idę na kontrolę a ta mnie na patologię ciąży wysyła, bo w gabinecie znowu mam za wysokie... Tłumaczę babie, że zawsze we wszystkich gabinetach lekarskich mi się ciśnienie podnosi i na początku ciąży miałam to samo, jakby nie zauważyła. Przed ciążą miałam to samo. I tak mi skierowanie wystawiła...

No to poszłam z torbą spakowaną do szpitala, bo co - miałam olać? W jednym szpitalu mi mówią, że miejsc i tak nie mają. W drugim to samo, ale mam przyjeżdżać codziennie na kontrole Chyba z tydzień tak jeździłam... To mi dopiero podziałało na ciśnienie... Oczywiście ktg, pomiary ciśnienia w domu, wyniki itp - wszystko idealne.

Parodia, mówię Wam...
Chyba jestem właśnie jedną z tych, które chciano na siłę kłaść bez potrzeby na tą nieszczęsną patologię.
a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:00.