|
Notka |
|
Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2014-11-05, 14:11 | #2281 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 805
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Kwas warto kupić ze sprawdzonego źródła. Jeżeli będziesz zamawiać przez internet zaglądnij do mazideł, zsk lub innych sprawdzonych sklepów, których lista jest podwieszona na pierwszej stronie Biochemii
|
2014-11-05, 16:42 | #2282 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 680
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
Kwas bingospa powinien być ok, prawda? Znalazłam na allegro w dobrej cenie. Mam na myśli ten: http://www.bingosklep.com/kwas-salic...spa-p-356.html Edytowane przez 201605061000 Czas edycji: 2014-11-05 o 16:45 |
|
2014-11-05, 20:32 | #2283 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 805
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
|
|
2014-11-05, 21:27 | #2284 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 680
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
Dziękuję Ci za odpowiedź |
|
2014-11-05, 21:40 | #2285 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 805
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Co do grama czy dokładniej? Udanego mieszania
|
2014-11-06, 15:13 | #2286 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: A czy to ważne? gdzieś na dolnym śląsku ;0
Wiadomości: 193
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Kwasik zakupiony Właśnie przyszedł. Ukręciłam już 3%olej słonecznikowy i w pyska wtarłam... Zobaczymy co będzie jutro rano .. Ale zapewne już jutro będę olejek do 5% podkręcać bo ja raczej gruboskórna jestem, zwłaszcza na czole i brodzie...
__________________
Walka o czarną czerwień na głowie - 24.08 Wierzbownica drobnokwiatowa - 01.08 44/52 BooBoo z nami od 10.07.2014 Kocham żyć ..!
|
2014-11-06, 19:34 | #2287 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kielce/Łódź
Wiadomości: 2 442
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
ja mam cienką, wrażliwą skórę, i 5% nie dawał u mnie praktycznie żadnego efektu 10% stosowany co 2-3 dni dawał bardzo delikatne złuszczanie.
W ogóle to mam pytanie: myślicie, że do peelingu tym kwasem nada się olej słonecznikowy spożywczy? nie planuję na razie robić zakupów biochemicznych a ostatnio zapomniałam o słonecznikowym... Mam tylko jojoba, ale w nim się dość słabo was rozpuszcza, poza tym trochę mi go szkoda używać go w ten sposób Ewentualnie może oliwa z oliwek? sprawdzała któraś z was, czy się nadaje? od razu mówię, że olej rycynowy odpada - wypryszcza mnie po nim, nawet jeśli go trzymam tylko te kilka/naście minut.
__________________
Don't worry. I don't have low self-esteem. It's a mistake. I have low esteem for everyone else.
|
2014-11-06, 20:26 | #2288 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 805
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
Wg informacji z wątku, do takiego mazidła można użyć każdego oleju, różnica będzie tylko (albo aż) w rozpuszczalności Nie wiem czy najzwyklejszy olej to dobry pomysł, osobiście wolałabym kupić olej nawet spożywczy, ale dobry jakościowo, chociażby ze sklepu ze zdrową żywnością (przyda się później w kuchni lub na skórę/włosy) Edit: Jeszcze o o rozpuszczalności: Rzepakowy 1:70, rycynowy 1:10, oliwa z oliwek 1:80, (woda 1:450) Edytowane przez zapaałka Czas edycji: 2014-11-06 o 20:42 |
|
2014-11-07, 01:10 | #2289 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kielce/Łódź
Wiadomości: 2 442
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
dziękuję bardzo Zwłaszcza do linka do forum, podsunął mi pomysł z oliwką dla dzieci sprawdzę też olej rzepakowy zamiast oliwy (słonecznikowego nie mam teraz w ogóle).
Bo właśnie o rozpuszczalność chodzi. Małe stężenia - pół biedy, ale pewnie dojdę znowu do 20, a może i 25%, wtedy rozpuszczalność ma znaczenie. Gdy kombinowałam z tymi olejami, które akurat miałam pod ręką, czasem salicyl nie chciał się do końca rozpuścić mimo podgrzewania.
__________________
Don't worry. I don't have low self-esteem. It's a mistake. I have low esteem for everyone else.
|
2014-11-07, 10:24 | #2290 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 805
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Nie udało mi się znaleźć rozpuszczalności dla słonecznikowego, ale w nim kwas powinien rozpuścić się w wyższych stężeniach niż w rzepakowym (olej słonecznikowy i maceraty na nim przygotowywane są polecane do rozpuszczania SA na wielu stronach z półproduktami, za olejem rycynowym). Gdzieś jeszcze rzuciło mi się w oczy, że polecany był olej lniany. Jak coś jeszcze uda mi się znaleźć to dam znać
I znowu edit: chyba najlepiej będzie kupić słonecznikowy, ewentualnie oliwkę Hipp/Babydream (na pierwszym miejscu w składzie olej słonecznikowy), żeby później nie musieć kombinować i kupować nowego oleju: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post38291656 Edytowane przez zapaałka Czas edycji: 2014-11-07 o 10:54 |
2014-11-07, 13:39 | #2291 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: A czy to ważne? gdzieś na dolnym śląsku ;0
Wiadomości: 193
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Zaszalałam ;D Na czoło i brodę nałożyłam 15% na oleju a na policzki dalej 3%. Praktycznie nic nie czuję, delikatne podszczypywanie to wszystko . W porównaniu do glikola z zeszłego roku to, to pikuś, zastanawiam się czy to w ogóle zmywać? Pewnie jak zacznę robić na spirycie to poczuję moc kwasu Fajnie by było gdybym chociaż troszeczkę się na tym złuszczyła .. No ale zobaczymy.
A ja stosuję zwykły olej słonecznikowy bo taki akurat mam w kuchni . Jednak zmyłam.. Za tłusto mi było . Twarz gładziutka, rozjaśniona i jakby delikatnie przesuszona.. Oznak złuszczania - brak ;( (w sensie napiętej skóry)
__________________
Walka o czarną czerwień na głowie - 24.08 Wierzbownica drobnokwiatowa - 01.08 44/52 BooBoo z nami od 10.07.2014 Kocham żyć ..!
Edytowane przez zmisia Czas edycji: 2014-11-07 o 15:56 |
2014-11-07, 16:54 | #2292 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kielce/Łódź
Wiadomości: 2 442
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
Właśnie na początku używałam maceratów na bazie oleju słonecznikowego i rzeczywiście najlepiej rozpuszczał się w nich kwas.
__________________
Don't worry. I don't have low self-esteem. It's a mistake. I have low esteem for everyone else.
|
|
2014-11-07, 19:48 | #2293 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: A czy to ważne? gdzieś na dolnym śląsku ;0
Wiadomości: 193
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Fiasco a powiedz Ty mi duszyczko na jakim Ty obecnie stężeniu jesteś, i co po nim widzisz ? Przesuszenie, łuszczenie, napięcie skóry ?
__________________
Walka o czarną czerwień na głowie - 24.08 Wierzbownica drobnokwiatowa - 01.08 44/52 BooBoo z nami od 10.07.2014 Kocham żyć ..!
|
2014-11-07, 21:58 | #2294 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kielce/Łódź
Wiadomości: 2 442
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
Chyba najwyższe stężenie, do jakiego doszłam, to 28% - oczywiście potem tego żałowałam, bo łuszczyłam się strasznie, schodziły GRUBE płaty naskórka - mimo iż teoretycznie skóra była już trochę zahartowana Najlepsze rezultaty otrzymywałam przy stężeniach zbliżonych do 20%. Generalnie wygląda u mnie to w ten sposób, że dzień, dwa dni po zabiegu skóra wygląda raczej normalnie, potem dopiero się napina, skóra wygląda wręcz jak posmarowana klejem - taka ściągnięta dziwnie. Potem się złuszcza. Tak do kilku dni. Ale to wszystko zależy nie tylko od stężenia, ale też od poziomu nawilżenia skóry, rozpuszczalnika (olej, spirytus, PEG), częstotliwości zabiegów i innych substancji, które mogą mieć działanie złuszczające (jak maści na trądzik). Teraz na pewno będę ostrożniejsza i bardziej cierpliwa, tzn zabiegi częściej, a z mniejszymi stężeniami, i na oleju (a nie spirytusie)
__________________
Don't worry. I don't have low self-esteem. It's a mistake. I have low esteem for everyone else.
|
|
2014-11-07, 22:15 | #2295 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: A czy to ważne? gdzieś na dolnym śląsku ;0
Wiadomości: 193
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Ja chcę dojechać na oleju do około 25- 30 %. Potem zobaczymy .. Jak będzie dobrze to tak zostawię, jak nie uda mi się rozpuścić tyle albo będą marne efekty, zacznę od 5% może 10 % na spirycie i będę jechać w górę.
Na chwilę obecną skóra na czole lekko przesuszona, skronie i policzki - bez zmian. Nic nie piecze, nic nie boli, zero zaczerwienienia. Zauważyłam też że przebarwienia po świeżych pryszczach jak i same pryszcze zbledły. Niektóre wypryski się lekko podsuszyły a inne podrosły. Czuję też że wychodzą mi powoli 2 podskórne gule na czole. Hmmm niech wyłażą jak najszybciej i znikają raz na zawsze Jak nie będę się łuszczyć, to mogę za tydzień w sobotę zrobić 20% na oleju? Czy za szybko się rozkręcam ?
__________________
Walka o czarną czerwień na głowie - 24.08 Wierzbownica drobnokwiatowa - 01.08 44/52 BooBoo z nami od 10.07.2014 Kocham żyć ..!
|
2014-11-10, 11:03 | #2296 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: A czy to ważne? gdzieś na dolnym śląsku ;0
Wiadomości: 193
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Oj podoba mi się ten salicyl...
Pozbyłam się praktycznie większości zaskórników zamkniętych, w dodatku takich wrednych które nie chciały zejść po niczym innym, pory mam mega zwężone, i cerę jakoś ogólnie rozjaśnioną, skórki to schodzą mi tylko na środku czoła i na zgięciu brody i to dosłownie z 2 skórki . Większość przebarwień się rozjaśniła, a rozdrapane wypryski zaczęły się w końcu goić.
__________________
Walka o czarną czerwień na głowie - 24.08 Wierzbownica drobnokwiatowa - 01.08 44/52 BooBoo z nami od 10.07.2014 Kocham żyć ..!
|
2014-11-10, 11:19 | #2297 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Po migdale i krótkiej znajomości z mlekowcem ja też przerzuciłam się na salicyla.
Ponieważ tonik 2% z alko mi nie wyszedł (wytrąciły się igiełki), a nie mam teraz możliwości, żeby ukręcić sobie nowy, to postanowiłam co kilka dni robić peelingi w małych stężeniach. Nie mogę sobie pozwolić na porządne łuszczenie, więc nie planuję dojść do więcej niż 10%. Niestety nie mam warunków, żeby dokładnie odmierzać ilości (tylko łyżeczkę ok 2ml), więc kombinuję na oko. Raz robiłam peeling na spirycie, teraz na oleju słonecznikowym, ale na oleju fatalnie się rozpuszcza. Pomimo podgrzewania część igiełek plącze się w roztworze. Ale działa mimo tego, bo dziś mam wysyp suchych skórek. |
2014-11-10, 11:30 | #2298 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: A czy to ważne? gdzieś na dolnym śląsku ;0
Wiadomości: 193
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
__________________
Walka o czarną czerwień na głowie - 24.08 Wierzbownica drobnokwiatowa - 01.08 44/52 BooBoo z nami od 10.07.2014 Kocham żyć ..!
|
|
2014-11-11, 12:25 | #2299 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 877
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Robiłam sobie kwas na oleju, 19%. Z tym że moja skóra w ogóle się nie łuszczy po nim Nakładałam na buzię na 5-6 minut, lekko piekła, po czym zmywałam. Miałam miejscami lekkie zaczerwienienie skóry, poza tym to nic. I jestem pewna że stężenie było odpowiednie, kiedyś źle policzyłam ale tym razem już nie
Moja skóra po 3 dniach, z bardzo bliska miała co najwyżej taki blady naskórek z zewnątrz, który powinien się złuszczyć ale był zbyt napięty, więc nic nie mogłam zdziałać. Nic się nie łuszczyło. Było to widoczne tylko na czole Mam pytania do weteranek kwasów Jak sobie ze wszystkim radzę, tak to czytam i nic do mnie nie dociera, a nie chcę zrobić swojej twarzy krzywdy większej, niż te potworne przebarwienia.. 1. Chciałabym albo większe stężenie bo to nie robi na mnie wrażenia, nigdy nie doświadczyłam łuszczenia.. To normalne? Albo dowiedzieć się, czy można trzymać taki peeling 19% na oleju dłużej niż 5-6 minut? 2. Myślałam nad salipegiem. Czy byłby lepszą i efektywniejszą alternatywą dla tej olejowej wersji? Dodam, że mam paskudnie suchą a zarazem zanieczyszczoną cerę, która sama nie produkuje żadnego sebum, i mam mnóstwo przebarwień a często nowych niespodzianek.. To bzdura, że sucha cera to czyściutka cera..eh 3. Jak często robi się ten peeling, by dawał efekty.. robiłam raz w tygodniu i to chyba zbyt rzadko.. zwłaszcza jak na zero złuszczania.. Zima się zbliża i to idealna pora na kwasy, chcę coś zrobić ze swoją paskudną buzią. Mam nadzieję, że pytania nie były aż tak niejasne, ja sama nie wiem o co pytać
__________________
Do pupy z tym wszystkim skromna wymianka, głównie kosmetyki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=59150636 zakończona - kwiecień Edytowane przez Alexzus Czas edycji: 2014-11-11 o 12:27 |
2014-11-11, 12:53 | #2300 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 805
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Alexzus, myślałaś o kwasie na spirytusie?
Napisz jak wyliczałaś stężenie, jakie przyjęłaś ciężary dla kwasu i oleju, jaki olej i skąd masz kwas, może gdzieś tu jest błąd. |
2014-11-11, 13:10 | #2301 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 877
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Myślałam o spirytusie dopiero teraz. W sumie mogę nałożyć tylko na przebarwienia a nie na całe policzki by nie wysuszyć się aż tak, a czoło przeżyje każdy szturm. Główkuję, że może za słabo podgrzewałam olej i za szybko się krystalizował. Na buzi miałam białawy nalot jak maseczka peel off, chociaż gdy nakładałam nie było znać śladu kryształków kwasu w oleju, rozpusczało się dobrze. I nie był to czysty olej słonecznikowy, bo oliwka w której składzie był też olej z migdałów, witamina e i parfum.. Potulnie kupiłam kiedyś olej słonecznikowy rafinowany, ale mama zużyła mi go do smażenia.. ;D
Może głupie pytanie, ale takiego kwasu na spirytusie nie trzeba podgrzewać? Mam kwas z zsk, miarkę 1ml, i dawałam 2.5 ml oleju i 1ml kwasu Liczyłam to jako 19% Wartości brałam stąd od Lorri, ale jak mówię mogłam za słabo podgrzewać olej. https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post38291656
__________________
Do pupy z tym wszystkim skromna wymianka, głównie kosmetyki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=59150636 zakończona - kwiecień Edytowane przez Alexzus Czas edycji: 2014-11-11 o 13:12 |
2014-11-11, 16:47 | #2302 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 805
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Kwasu ze spirytusem nie trzeba podgrzewać, bo wszystko ładnie się rozpuszcza Problem może się pojawić przy wysokich stężeniach (30%), wtedy można zlewkę lekko ogrzać.
Przepis jest ok, spróbuj jeszcze raz olej dobrze podgrzać, żeby kwas się w nim całkowicie rozpuścił i nakładaj ciepły na twarz (ciepły, nie gorący!). Osobiście wydłużyłabym czas trzymania na twarzy, jeśli i to nie pomoże, spróbuj spirytusu. A mamę na więcej razy ochrzań za smażenie na oleju słonecznikowym, bo ani to zdrowo ani fair, żeby tak olej do mazideł podkradać |
2014-11-11, 17:20 | #2303 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 877
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
zapaałka w takim razie ogrzeję bardziej i potrzymię kwas dłużej na twarzy. Ile maks można trzymać? zaczęłabym od 10 minut.
Zastanowię się nad większymi stężeniami w alkoholu, na czoło i przebarwienia. Taki na spirytusie ile się trzyma, tyle ile da się radę? (pewnie będzie cholernie palić) nie chcę się nabawić poparzeń, chociaż pewnie w alkoholu mniejsze stężenia zupełnie wystarczą (30% pewnie nieźle by zdarł ) chociaż mam wrażenie, że takie stężenia na mojej niewzruszonej twarzy ostatecznie trzeba będzie zaserwować Wzbraniałam się trochę przed nadmiernym ogrzewaniem, bo bałam się jakiejś reakcji ze strony kwasu, gdyby olej zrobił się za gorący. Tak jak miód czy witaminy giną we wrzątku, kierowałam się podobnym odczuciem. To były albo frytki albo jakieś przetwory z papryką. Frytki nie jadłyśmy my tylko goście, a do papryki lepszej propozycji nie miała. ;D jedzenie robimy na oliwie, bez obaw ^^ Następnym razem nalepię kartkę, by nie zużywali mi tego do smażenia -.-. Dzięki za odzew, dam wkrótce znać czy coś się zmieniło. Taki prosty przepis a mi takie problemy sprawia..
__________________
Do pupy z tym wszystkim skromna wymianka, głównie kosmetyki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=59150636 zakończona - kwiecień |
2014-11-11, 19:43 | #2304 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 805
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Nie próbowałam jeszcze na sobie "oliwy" salicylowej, więc w tej kwestii nie umiem doradzić. Dziewczyny się tutaj regularnie smarują więc może doradzą jak to jest z czasem trzymania. Jeżeli chodzi o kwas rozpuszczony w spirytusie, to szybko odparuje ze skóry pozostawiając biały nalot i w sumie to czy będziesz go trzymała 10 czy 30 min nie będzie robiło większej różnicy. W wyższych stężeniach kwas piecze mocno przez kilka - kilkadziesiąt sekund, naprawdę warto się chwilę powachlować lub włączyć wiatrak I użyć pędzla zamiast wacików.
Olej podgrzej do momentu aż kwas się całkowicie rozpuści, bo szkoda robić stężenie ~20% jeżeli w efekcie i tak smarujesz się niższym, bo kwas nie jest do końca rozpuszczony. Odczucia masz jednak dobre, są oleje odporne oraz nieodporne na podgrzewanie, które podgrzane powyżej danej temperatury tracą swoje cenne właściwości. Jednak skupiamy się tutaj działaniu kwasu, a nie oleju, a poza tym, oliwkę dla dzieci/rafinowany olej słonecznikowy możesz spokojnie podgrzać |
2014-11-12, 10:21 | #2305 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Dzień dobry! Mam pytanie odnośnie kwaszenia się. Zrobiłam sobie kwas na spirytusie, wyliczyłam, że jakieś 10-12% stężenia (bardzo dokładnie jakoś tego nie umiem wyliczyć ). Posmarowałam sobie twarz, dekolt, plecy, pośladki i ramiona. I tak - na całym ciele lekko tylko zaszczypało, nic się nie łuszczy po kilku dniach. Na twarzy - mocno szczypało przez kilka minut, zaczerwienienie było, zeszło po parunastu minutach od nałożenia treściwego kremu po zmyciu kwasu. Problem jest taki, że po kilku dniach złuszczam się tylko na nosie/skrzydełkach nosa i koło nosa, natomiast na brodzie, czole czy policzkach - nic. No i co teraz mam zrobić? W sensie, czy po kilku dniach mogę spróbować posmarować się ponownie, omijając te części twarzy które już się złuszczyły? Kwasiłam się w czwartek albo piątek. Zaczęłam się łuszczyć w okolicach poniedziałku, a dziś jest dramat, a siedzę w pracy, dziewczyny chyba myślą, że jestem chora, albo coś
A, plecy i dekolt posmarowałam znów peelingiem wczoraj, ale wciąż nie widzę żadnej reakcji. Powinnam ukręcić mocniejsze stężenie? |
2014-11-12, 10:43 | #2306 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
Różne reakcje na różnych partiach skóry to norma. Na twarzy też też zazwyczaj środek łuszczy się mocniej, więc po prostu dostosowuje się stężenie do pożądanych efektów metodą prób i błędów. Poza tym nie rozumiem pogrubionego Jest dramat, bo łuszczy Ci się nos, a jednocześnie chcesz się łuszczyć jeszcze bardziej? |
|
2014-11-12, 10:50 | #2307 | |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
I nie całe ciało, tylko te obszary, w których mam problemy z trądzikiem/przebarwieniami. Mój trądzik nie jest bardzo nasilony, jestem już dorosłą osobą, ale wypryski trudno się goją i zostawiają przebarwienia, chciałabym się ich pozbyć. Zwłaszcza na plecach. Tak niestety mam. Czyli mogę wymieszać sobie dwie buteleczki kwasu z różnymi stężeniami, i niższym smarować nos i okolice nosa, a czoło/brodę/policzki jakimś wyższym? Tak samo plecy i dekolt? |
|
2014-11-12, 12:38 | #2308 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 805
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
10% to trochę za mało jak na peeling, szczególnie jeśli chodzi o skórę na ciele, takie stężenie można jeszcze spokojnie stosować w postaci toniku Zrób 2 osobne stężenia, niższe (np. 15%) na twarz i wyższe na ciało (nawet do 30%). Pamiętaj jednak, że przy nakładaniu kwasu na duże powierzchnie ciała należy podzielić sobie peeling np. na 2 dni, ponieważ kwas salicylowy wchłania się przez skórę i może dojść do zatrucia.
Na forum LU było kiedyś badanie, w którym z powodzeniem przez okres 8 tygodni stosowano raz w tygodniu peeling na spirytusie o stężeniu 30% oraz codziennie tonik 10% i u mnie ta metoda bardzo pomogła na problemy na dekolcie i plecach (ale nie ma się co łudzić, że tym sposobem pozbędziemy się trądziku na zawsze). Jeśli chodzi o twarz, zaleca się stosowanie kolejnego peelingu kiedy skóra już się 'zagoi' po wcześniejszym, np. co 2 tygodnie. |
2014-11-12, 12:52 | #2309 | |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
|
|
2014-11-12, 13:57 | #2310 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 805
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
10% tonik na plecy, a nie na twarz. Poza tym do toniku dodaje się wodę (można też dodać różnych nawilżaczy np. gliceryny) i podwyższa pH więc tonik nie jest tak drażniący jak peeling w tym samym stężeniu. Na twarz tonik 2%, z czasem można podnieść do 5%.
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:03.