Sama nie wiem ...

[Curious71]

Kochane Wizazanki!

Mam ogromny problem, który nie daje mi spać po nocach ze zmartwienia

15 stycznia planowo powinnam była dostać okres - zwykle mam regularny jak w zegarku z wahnięciami 14 - 16 dzień miesiąca. Brzuch pobolewał mnie już ok. 13 stycznia i strasznie spuchly mi piersi wiec się nie martwiłam - mam bolesne miesiączki i spokojnie czekałam na okres. Tym razem nie pojawił się, zamiast niego zauważyłam na papierze toaletowym dziwny upław o konsystencji i kolorze budyniu czekoladowego. Takie coś zdarzyło mi się po raz pierwszy ale ok. Wyczytałam na necie, ze czasem tak się zdarza tuz przed okresem.

W nocy brzuch mnie tak bolał ze wariacji dostawałam ale zawsze pierwsze dwa dni są dla mnie mordęgą wiec uznałam to za normalne. Założyłam na noc tampon jednak rano był zupełnie czysty co mnie ogromnie zdziwiło i trochę przestraszyło. Przez następny tydzień nocami bardzo bolał mnie brzuch jednak okres już się nie pojawił...

Dwa dni temu siedzialam sobie z tz i nagle zrobilam sie biala jak ser doslownie - az on sie przestraszyl - i poczulam sie bardzo zle, jakbym miala zaraz zwymiotowac. Dodam, ze stalo sie tak zupelnie nagle. Pobieglam do lazienki ale sensacje zoladkowe nie nadeszly. Zamiast teg

o poczulam ze mam "mokro" w majtkach wiec je sciagnelam i az mi sie slabo zrobilo bo puscila sie ze mnie zywa, czerwona krew

Po chwili znow poczulam sie normalnie, bylam pewna ze to spozniona menstruacja. Zalozylam tampon, po 3 godzinach poczulam dyskomfort i poszlam go wymienic bo czulam ze juz jest "pelny". Przy okazji podmylam sie i zaaplikowalam sobie nowy. Gdy wrocilam do domu wyciagnelam ten drugi tampon chcac go wymienic na podpaske a on ... byl zupelnie czysty!

No i dalej nie mam okresu ale brzuch mnie tak boli jakbym byla w trakcie pierwszego lub drugiego dnia

Ja wiem Dziewczyny ze nie postawicie mi diagnozy przez internet ale pierwszy raz jestem w takiej sytuacji i boje sie ze to cos naprawde powaznego (( Moze ktoras z Was miala podobne przejscia? Czym byly spowodowane?

Pocieszcie mnie lub przygotujcie na najgorsze bo jestem zalamana i ryje mnie ta sytuacja Do gina jestem umowiona w przyszly czwartek ale martwie sie i chcialabym przespac noc spokojnie w koncu, to czekanie na wizyte mnie dobija

Nie stosujemy z tz zadnej antykoncepcji bo mamy warunki na dzidziusia ale nie staramy sie o niego jakos szczegolnie - po prostu zawsze idziemy na calosc z finalem w srodku - od roku bez efektow...

Cytologia robiona rok temu - 2, czyli w normie.

Wariuje ! (( co mi jest ??

[wewiora]

test płytkowy lub beta zeby wykluczyc ciaze

[adoosienka]

dokładnie- zrób test
A jeśli dalej będziesz miała takie zawirowania, po prostu idź do gina. Nie panikuj, będzie wszystko dobrze pewnie
Daj znac jak się wyjaśni

[Curious71]

Napisane przez wewiora

test płytkowy lub beta zeby wykluczyc ciaze

Napisane przez adoosienka

dokładnie- zrób test
A jeśli dalej będziesz miała takie zawirowania, po prostu idź do gina. Nie panikuj, będzie wszystko dobrze pewnie
Daj znac jak się wyjaśni

Dzieki Dziewczyny za odzew

Wlasnie wrocilam z apteki z testem. Ale bede robila dopiero jutro, zeby byl jak najbardziej wiarygodny zrobie z porannego moczu. Poza tym jutro wraca tz i chcialabym zeby byl przy tym.

Kurcze czy to mozliwe ... ? Bardzo bym chciala, juz tyle czekam Ale z drugiej strony jesli jestem w ciazy to takie objawy chyba powinny niepokoic? Nie bede gdybac! Plan jest taki: jutro z rana test a w czwartek gin i bede wiedziala na 100%

Ale boje sie, ze jezeli to nie dzidzius to moze mam jakiegos guza ? Teraz tyle ludzi choruje a i ja jestem pokoleniem Czarnobyla ...

[Sarrai]

Napisane przez Curious71

Dzieki Dziewczyny za odzew

Wlasnie wrocilam z apteki z testem. Ale bede robila dopiero jutro, zeby byl jak najbardziej wiarygodny zrobie z porannego moczu. Poza tym jutro wraca tz i chcialabym zeby byl przy tym.

Kurcze czy to mozliwe ... ? Bardzo bym chciala, juz tyle czekam Ale z drugiej strony jesli jestem w ciazy to takie objawy chyba powinny niepokoic? Nie bede gdybac! Plan jest taki: jutro z rana test a w czwartek gin i bede wiedziala na 100%

Ale boje sie, ze jezeli to nie dzidzius to moze mam jakiegos guza ? Teraz tyle ludzi choruje a i ja jestem pokoleniem Czarnobyla ...

dziewczyno, ja rozumiem, że się martwisz, ale nie popadaj w paranoje
zrobisz sobie jutro test, idź do gina i się wyjasni

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A ja bym test dzisiaj robiła Po oczekiwanej miesiączce test nawet w ciągu dnia zrobiony wskaże ciążę lub nie. Mój ciążowy robiłam po południu właśnie.

[adoosienka]

Trzymam kciuki żeby wszystko było ok!

[wewiora]

to daj znac jak poszlo a raczej co wyszlo

[Curious71]

Napisane przez Sarrai

dziewczyno, ja rozumiem, że się martwisz, ale nie popadaj w paranoje
zrobisz sobie jutro test, idź do gina i się wyjasni

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16811120]A ja bym test dzisiaj robiła Po oczekiwanej miesiączce test nawet w ciągu dnia zrobiony wskaże ciążę lub nie. Mój ciążowy robiłam po południu właśnie.[/QUOTE]

Napisane przez adoosienka

Trzymam kciuki żeby wszystko było ok!

Napisane przez wewiora

to daj znac jak poszlo a raczej co wyszlo

Dziękuje jeszcze raz Dziewczyny za odzew!

Niestety taka fatalno - panikarska nature mam no ale co zrobię? Z genami się niosło Dodatkowo dzis siedzialam caly dzien sama w domu i to tez mnie cholernie przygnebilo bo tzcik w trasie Ale dzwonil przed chwila jest 200km od domu juz wiec dzis dotrze i razem robimy testa ) Nocny chyba tez bedzie miarodajny?

Oczywiscie ze napisze co wyszlo! Nie bede gratulowala co poniektorym zeby jakiegos zlego uroku nie sprowadzic i na koniec powiem tylko ze mam nadzieje ze w koncu i mi sie uda!

[wewiora]

no i jak ?

[adoosienka]

No właśnie- jak??

[Curious71]

Napisane przez adoosienka

No właśnie- jak??

Napisane przez wewiora

no i jak ?

Test nocny dal wynik negatywny ...

Wczoraj znow krwawilam obficie a dzis czysty tampon po nocy ...

[Curious71]

Cześć Babeczki !

Okazało się ze to naprawdę poważna sprawa Jak bardzo - o tym przekonam się około 22 września Co prawda test paskowy wyszedł negatywny ale usg dowcipne rozwiało wszelkie wątpliwości a bijące serduszko które widziałam na ekranie monitora nie pozostawiło żadnego miejsca na domysły

Moja fasolka w poniedziałek rozpocznie 7 tydzień życia i póki co nie daje mi popalić zbyt mocno

Jest pewien problem - mam jakiegoś krwiaka na macicy i to on dawal takie objawy jak opisywalam w pierwszym poscie tego tematu jednakze przemila pani dr uspokoila mnie nieco twierdzac, ze skoro te dwa krwotoki nie spowodowaly poronienia (tfu tfu tfu tfu) to wszystko powinno przebiegac pomyslnie i mozliwe ze krwiak sam sie wchlonie w lozysko. Poki co nie ma powodu do zmartwienia ale nie wolno mi dzwigac, denerwowac sie no i robic innych rzeczy nie przystojacych kobietom w ciazy

Na chwile obecna rodzina i TZcik rozpieszczaja mnie jak tylko moga a ja wcinam co dadza a pozniej najchetniej spie - takie skutki obzarstwa

Pozdrawiam Was serdecznie i jestem przeszczesliwa !

A teraz ide spozyc mandarynke i sok z grejfruta bo mi sie ciagle kwasnego chce

[Raabit]

Gratuluje!!! dbaj teraz o siebie i maleństwo a senność to chyba nie z obżarstwa tylko tak to już jest w ciązy zwłaszcza w pierwszym trymestrze

[wewiora]

Napisane przez Curious71

Cześć Babeczki !

Okazało się ze to naprawdę poważna sprawa Jak bardzo - o tym przekonam się około 22 września Co prawda test paskowy wyszedł negatywny ale usg dowcipne rozwiało wszelkie wątpliwości a bijące serduszko które widziałam na ekranie monitora nie pozostawiło żadnego miejsca na domysły

Moja fasolka w poniedziałek rozpocznie 7 tydzień życia i póki co nie daje mi popalić zbyt mocno

Jest pewien problem - mam jakiegoś krwiaka na macicy i to on dawal takie objawy jak opisywalam w pierwszym poscie tego tematu jednakze przemila pani dr uspokoila mnie nieco twierdzac, ze skoro te dwa krwotoki nie spowodowaly poronienia (tfu tfu tfu tfu) to wszystko powinno przebiegac pomyslnie i mozliwe ze krwiak sam sie wchlonie w lozysko. Poki co nie ma powodu do zmartwienia ale nie wolno mi dzwigac, denerwowac sie no i robic innych rzeczy nie przystojacych kobietom w ciazy

Na chwile obecna rodzina i TZcik rozpieszczaja mnie jak tylko moga a ja wcinam co dadza a pozniej najchetniej spie - takie skutki obzarstwa

Pozdrawiam Was serdecznie i jestem przeszczesliwa !

A teraz ide spozyc mandarynke i sok z grejfruta bo mi sie ciagle kwasnego chce

gratuluje ! test mogł doac falszywy wynik przez krwiaka, aczkolwiek lekarzem nie jestem i tylko tak domniemuje, ale juz spotkalam sie z podobnymi postami, ze prze torbiele i inne podobne testy mogą być niewiarygodne... tak czy siak serdecznie Ci gratuluje i zycze powodzenia w donoszeniu fasolki