Niemowlę a pies - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-10-09, 11:56   #31
Zezowaty_kot
Raczkowanie
 
Avatar Zezowaty_kot
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 36
Dot.: Niemowlę a pies

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Jeszcze co do układania psów. Znajomi mają psa, za wcześnie był oddzielony od matki, chyba w wieku jakichś 3 tygodni. Piesek nieduży gabarytowo. Kompletnie niewychowywany. Mają też córkę, niedługo kończy trzy lata. Piesek kiedyś ugryzł swoją panią. Co zrobił pan? A mianowicie wlał pieskowi równo. Teraz są zadowoleni, bo pies się boi tak, że ucieka i kuli się w jakimś kącie. Jak to usłyszałam, to wręcz blady strach mnie obleciał, bo moim zdaniem - mogę się mylić - strach to pierwszy krok do agresji i tylko czekać, aż pies na dziecko się rzuci.
Chyba że wcześniej do schroniska trafi.
Ludzie jednak są głupi.
Masz rację, teraz tylko krok do tragedii. Psa się nie bije. Psa się motywuje, np smakołykiem. Ja nagradzając układałam wszystkie psy i z każdej bestii dało się zrobić przytulaka. U nas najczęściej psy były zabierane z ulicy, bezdomniaki. Jeden trafił w okropnym stanie, bez oka, z ropiejącą dziurą. On był/jest najtrudniejszy. Przerażony, terytorialny, broni miski za wszelką cenę. Pies jest teraz w domu obok (rodzina). Kilka razy ugryzł zanim udało się go opanować. Ale nigdy w naszym domu nie stała mu się krzywda i małymi krokami udało się go wyciągnąć z tego stanu przerażenia. Myślę, że w podobnej formie psychicznej jest pies Twoich znajomych. I tak dziwo, że "łaskawcy" nie przywiązali go do drzewa w lesie.
Zezowaty_kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-09, 12:14   #32
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Niemowlę a pies

Nie mam teraz z nimi kontaktu, nie wiem, co sie dzieje z psem. Ale naprawdę zgroza mnie ogarnia, że ludzie, którzy mają naraz w domu psa i małe dziecko, nie potrafią z psem odpowiednio postępować. To ja już się domyślam, skąd potem te opowieści o psach, które pogryzły dziecko. Są ludzie, których kręci to, że pies się ich boi, jakąs władzę czują czy co.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-09, 12:30   #33
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Niemowlę a pies

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Jeszcze co do układania psów. Znajomi mają psa, za wcześnie był oddzielony od matki, chyba w wieku jakichś 3 tygodni. Piesek nieduży gabarytowo. Kompletnie niewychowywany. Mają też córkę, niedługo kończy trzy lata. Piesek kiedyś ugryzł swoją panią. Co zrobił pan? A mianowicie wlał pieskowi równo. Teraz są zadowoleni, bo pies się boi tak, że ucieka i kuli się w jakimś kącie. Jak to usłyszałam, to wręcz blady strach mnie obleciał, bo moim zdaniem - mogę się mylić - strach to pierwszy krok do agresji i tylko czekać, aż pies na dziecko się rzuci.
Chyba że wcześniej do schroniska trafi.
Ludzie jednak są głupi.
Cytat:
Napisane przez Zezowaty_kot Pokaż wiadomość
Masz rację, teraz tylko krok do tragedii. Psa się nie bije. Psa się motywuje, np smakołykiem.
Mam psa, od szczeniaka. Ze schroniska. Nie wiem nic o jego przeszłości, ale na pewno została skrzywdzona a dodatkowo zbyt wcześnie oddzielona od matki (miała około 4 tygodni). Jest bardzo bojaźliwa, choć jest trochę lepiej po 9 latach, ale nadal nie ma mojego zaufania.

Nagradzanie dobrej postawy smakołykiem to porażka na całej linii, bo pies... boi się jedzenia! Potrafi nie tknąć miski z karmą, świezym mięsem przez kilka dni. Leży, pije wodę i domaga się wyjścia na spacer. I tak raz na jakiś miesiąc. Irytujące jest też to, że przychodzi się bawić, jest super zabawa i w pewnym momencie, gdy po raz enty rzucam zabawkę, pies podkula ogon i ucieka.

Jest ułożona i dość grzeczna, bardzo przywiązana do nas, jako domowników. Słucha się (choć nie zawsze).
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-09, 12:54   #34
flammis
Raczkowanie
 
Avatar flammis
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 284
Dot.: Niemowlę a pies

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;4318758 4]tak, pies atakuje pazurami i celuje w oczy! [/QUOTE]

Bardzo zabawne! Nie rozumiesz, dziewczyno, kontekstu wypowiedzi! W zabawie piesek zadrapnął teścia i miał on ranę pod okiem, to tyle. Nie zdążył zareagować! Dziecko w ogóle nie ma takiego odruchu. Jeśli pies wskoczy na nie, może nieświadomie zrobić mu krzywdę. Pięciomiesięczne dziecko nie wie, co się wokół niego dzieje i nie widzi zagrożeń. Zanim coś wyśmiejesz, zastanów się nad kontekstem wypowiedzi.
flammis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-13, 21:14   #35
ag9
Zadomowienie
 
Avatar ag9
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 1 833
Dot.: Niemowlę a pies

Fajnie że tak wiele z was ma zdrowe podejście do posiadania dzieci i zwierząt
Sama mam psa i 2 koty i spodziewam się dziecka za kilka miesięcy. Wiadomo, że przy takiej ilości zwierząt ciężko zachować idealną czystość w domu, sierść jest na kanapie, na podłodze. Pies śpi z nami w łóżku, koty nie mają wstępu do sypialni.
No i też nie będę w stanie utrzymać sterylnych warunków jak już dzidziuś będzie z nami. Myślę, że od małego maluch uodporni się na obecność sierści i kurzu. Mój pies jest mały (10 kg), bardzo do nas przywiązany. Uważam że dzieci wychowane ze zwierzętami są bardziej uczuciowe i empatyczne. Przykład mam po swoim TZcie, w domu u niego od małego był pies i kot i on teraz też nie wyobraża sobie domu bez zwierząt, jest też wrażliwy na krzywdę zwierząt.
U mnie pies przyszedł później (miałam 16 lat), ale dzięki temu zapoczątkowałam swoją ogromną pasję. Od wielu lat udzielam się w schronisku dla zwierząt, i tu dochodząc do sedna - niestety widzę często psy oddane bo "urodziło się dziecko". Jest to dla mnie szczyt egoizmu i okrucieństwa. Zabaweczka idzie w odstawkę...

Aha, dziewczyny, nie bójcie się adoptować dorosłych psów. Obecność w domu malego dziecka i szczeniaka to wybuchowa mieszanka i nienajlepszy pomysł. Ale dorosły, ułożony pies może okazać się świetnym przyjacielem dla dziecka.

Co do chorób odzwierzęcych, to mając kontakt przez długie lata z bezdomnymi zwierzętami, często baaardzo zaniedbanymi, chorymi, nigdy niczym się nie zaraziłam. To samo dotyczy kotów i toksoplazmowy - aż dziwne że nigdy jej nie przechodziłam i nie nabyłam odporności.
__________________
05.03.2014. - Gabryś
ag9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-01, 13:23   #36
guuma
Raczkowanie
 
Avatar guuma
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Limerick
Wiadomości: 187
Dot.: Niemowlę a pies

nigdy nie oddalabym piesia, bo urodzilo sie dziecko, oczywiscie jesli pies zachowuje sie dobrze. na szczescie a w sumie dzieki mnie piesek jest kochany...mimo, ze to 35 kg bokser
oczywiscie trzeba uwazac, bo on kompletnie nie vzdaje sobie sprawy ze swojego powera, no i tez troche niezdarny jest, tu skoczy, tam lapa machnie, tu cos przewroci, trzeba uwazac BARDZO, ale to przeciez tylko pies.
wykazuje ogromne zainteresowanie moim malym synkiem, razem z nami go przewija, ubiera, kapie hehe mam na mysli, ze siedzi i pilnuje, w ogole jest kochany....
nie dajemy mu dziecka lizac wiadomo, no ale jak go powacha i cos tam dotknie morda to naprawde nic sie nie dzieje i nikt nie panikuje
dodam, ze dzidzia ma niecale 5 tygodni
__________________
Nie mogę mieć ani ojca, ani matki, ani jednej rzeczy, którą bym przycisnęła do serca z miłością, dopóki z oblicza ziemi nie zniknę...
guuma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-11, 12:18   #37
OnlyHope
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 19
Dot.: Niemowlę a pies

Sama mam psa juz 7 lat i nie wyobrażam sobie pozbyć się psa kiedy urodzę. Nie wiem jak to bedzie kiedy dziecko poajwi sie juz na swiecie ale jak narazie pies toleruje dzieic znajmomych i mojej siostry. nigdy im krzywdy nie zrobił a potrafiły mu dokuczac np. ciągneły za ogon i uszy itp. Mam nadzieje ze nasze dzieciątko tez bedzie tolerował ale nie mowie ze tak ma byc bo to tylko pies! Jezeli nie zaakceptuje nowego członka rodziny niestety bedziemy zmuszeni cos z tym zrobić...
__________________
"Nadzieja to dobra rzecz, może najlepsza ze wszystkich, a to, co dobre, nigdy nie umiera..."

"Nie ma nic trudniejszego od czekania. Musze się z tym oswoić, poczuć, ze jesteś ze mną, nawet jeśli nie ma cie w pobliżu."



21.07.2012 r.
08.03. 2014 -dzieciątko <3
OnlyHope jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-12-12, 08:01   #38
flammis
Raczkowanie
 
Avatar flammis
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 284
Dot.: Niemowlę a pies

Też bym psiaka nie oddała. Zawsze w domu powtarzaliśmy, że skoro na psa się zdecydowaliśmy, ma on u nas dożywocie. Teraz ja już z rodzicami nie mieszkam, ale za to siostra wkrótce rodzi i boi się reakcji naszego czworonoga. Kiedyś dziecko zrobiło mu krzywdę i od tej pory na dzieci nie może patrzeć. Mamy nadzieję, że nowego członka rodziny jednak zaakceptuje...
A pies teściowej to zupełnie inna bajka! Już mi się nie chce denerwować. Ograniczam z nią kontakt do minimum, bo to jest chora kobieta
flammis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:56.