Odchudzanie, bieganie

[hollysmoke]

Od pewnego czasu postanowiłam surowo się za siebie wziąść, przede wszystkim odstawiłam słodycze, piję tylko wodę, częściej na obiady jem "zupopodobne" dania niż jakiekolwiek smażone czy pieczone mięsa, jak wiadomo dobra dieta to nie wszystko tak więc 3 razy w tygodniu biegam i czasem nieregularnie w dni w które nie biegam skaczę na skakance. Waga z 73, poszła do 70, problem jednak w tym, że nie jest stabilna, albo jednego dnia jest 72, albo 70, 71 itd. Od 72 do 70 cały czas się chwieje
martwi mnie to i smuci, z jednej strony super jest stawać na wagę i widzieć co raz niższe cyfry ale z drugiej strony nie ma się z czego cieszyć bo nie wiadomo czy za 6h waga nie będzie większa. Warto wspomnieć, że nie obiadam się i cały czas jem tak samo. Po 17 nie jem kompletnie nic, a w ciągu dnia śniadanie i obiad, bez przekąsek chyba, że są to owoce. Proszę, niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego tak jest i co mogłabym zrobić, żeby waga spadała szybko i pozostawała taką stabilną!

[mariamarysienka]

Przede wszystkim masz niewłaściwą dietę. Niejedzenie po 17 to bardzo głupi mit krążący po świecie, a prowadzi tylko do spowolnienia metabolizmu, bo jeśli przypuśćmy jesz śniadanie o 8 rano to głodujesz przez 15 godzin. Ostatni posiłek jemy na 2-3 godziny przed snem. Owoc to nie posiłek Przekąski też są ważne i powinny dostarczać złożonych węglowodanów, białka i przede wszystkim warzyw. Są w Twojej diecie tłuszcze nienasycone, czyli orzechy, oliwki, oliwa? Jeśli nie - koniecznie trzeba to zmienić. Na zupach też daleko nie zajedziesz. Twój organizm potrzebuje białka, żeby ćwiczenia dawały jakiś efekt, więc odstawienie mięsa to duży błąd. Powinnaś jeść ryby i/lub mięso drobiowe czy chude wieprzowe/wołowe codziennie. Tylko nie smażyć go w grubej panierce, a zrobić na parze, ugotować, albo upiec w piekarniku.
Odnośnie skoków wagi - ważymy się rano na czczo. Nie ma sensu ważenie się co kilka godzin, bo waga wzrasta po posiłku/zbiera się woda/zaparcie itd. i jest to całkowicie normalne fizjologiczne zjawisko. To samo dzieje się w ciągu kilku dni - jednego zbierze się woda, bo na przykład idzie miesiączka, wiec na wadze będzie skok. Albo nie pójdziesz do toalety przed zważeniem - to też powoduje różnice.
Poczytaj sobie dobrze podwieszone wątki na forum Dietetyka i Fitness, tam moderatorki (szczególnie niezastąpiona Rzabba) umieściły mnóstwo cennych rad dotyczących zdrowego odchudzania i ćwiczeń, po których nie będzie wycieńczenia organizmu i jojo.
Powodzenia!