Inglot cz. II

[blackandblue]

Słuchajcie, myślę o tym, czy by nie kupić nowej palety na 20 okrągłych cieni (podobno kosztuje 31 zł).

Przeraża mnie tylko wyjmowanie pojedynczego cienia (czasem lubię sobie coś poprzekładać a przed wyjazdem na pewno będę chciała przenieść kilka moich ulubionych cieni do mniejszej paletki, bo przecież nie będę jeździć z wielką paletą).

Jak sobie z tym radzicie? Ja do tej pory po prostu waliłam bokiem paletki (tą częścią z lusterkiem - bo mam te palety z lusterkiem właśnie) a wylatujące cienie spadały mi na dłoń Domyślam się jednak, że złapanie na dłoń za jednym razem 20 cieni jest mało możliwe ;-)

Podważacie czymś? Igła czy szpilka chyba nie wchodzi? Nie chcę kupować palety, do której raz włożę cień i już nie wyjmę Help...

[anonyme]

Napisane przez blackandblue

Słuchajcie, myślę o tym, czy by nie kupić nowej palety na 20 okrągłych cieni (podobno kosztuje 31 zł).

Przeraża mnie tylko wyjmowanie pojedynczego cienia (czasem lubię sobie coś poprzekładać a przed wyjazdem na pewno będę chciała przenieść kilka moich ulubionych cieni do mniejszej paletki, bo przecież nie będę jeździć z wielką paletą).

Jak sobie z tym radzicie? Ja do tej pory po prostu waliłam bokiem paletki (tą częścią z lusterkiem - bo mam te palety z lusterkiem właśnie) a wylatujące cienie spadały mi na dłoń Domyślam się jednak, że złapanie na dłoń za jednym razem 20 cieni jest mało możliwe ;-)

Podważacie czymś? Igła czy szpilka chyba nie wchodzi? Nie chcę kupować palety, do której raz włożę cień i już nie wyjmę Help...

Odpowiedź na to pytanie padała milion razy.
Moim zdaniem najłatwiej przyłożyć magnes do brzegu cienia Ja używam tego od wierzchniej części takiej paletki http://inglotcosmetics.com/2.eye.sha...oducts/657/671

[dillingerine]

Napisane przez tworazka

no to ciekawe jaka cena i objetosc

Dwa gramy, dwadzieścia złotych z jakimś hakiem, raczej większym, dawno nie patrzyłam na pigmenty, więc nie mogę być pewna

[blackandblue]

Dzięki! I w takim razie przepraszam za zaśmiecanie, czytałam wątek, ale jakoś się nie doszukałam

[dillingerine]

Napisane przez blackandblue

Podważacie czymś? Igła czy szpilka chyba nie wchodzi? Nie chcę kupować palety, do której raz włożę cień i już nie wyjmę Help...

Igłą wychodzą z tych nowych paletek bez problemu Wkładam z boku i jednocześnie naciskam na bok cienia i wyciągam do góry. Jak czujesz, że igła się zsuwa z krawędzi cienia, to należy przeprowadzić kolejną próbę, bo można cieniowi zrobić krzywdę

[blackandblue]

Napisane przez dillingerine

Igłą wychodzą z tych nowych paletek bez problemu Wkładam z boku i jednocześnie naciskam na bok cienia i wyciągam do góry. Jak czujesz, że igła się zsuwa z krawędzi cienia, to należy przeprowadzić kolejną próbę, bo można cieniowi zrobić krzywdę

O, czyli miejsca na cienie w nowej paletce są odrobinę większe! Dziękuję pięknie za informację, to już mnie w ogóle uspokoiło
Mam w takim razie nadzieję, że uda mi się dziś dorwać paletę, bo jak słyszałam mają ich mało i często są niedostępne...

[dillingerine]

Napisane przez blackandblue

O, czyli miejsca na cienie w nowej paletce są odrobinę większe! Dziękuję pięknie za informację, to już mnie w ogóle uspokoiło
Mam w takim razie nadzieję, że uda mi się dziś dorwać paletę, bo jak słyszałam mają ich mało i często są niedostępne...

Z tych z lusterkiem też dało się wyjąć igłą

[blackandblue]

Napisane przez dillingerine

Z tych z lusterkiem też dało się wyjąć igłą

To może ja nie potrafię... w moich paletkach wchodzą jak ulał, wydaje mi się, że nie ma milimetra przestrzeni na włożenie igły Ale dobry pomysł z magnesem, tylko musi być mocniejszy niż ten w paletce Nie mogę się doczekać zakupu dużej, kiedy będę mogła sobie wszystko poukładać

[ewwwa]

Napisane przez dillingerine

Igłą wychodzą z tych nowych paletek bez problemu Wkładam z boku i jednocześnie naciskam na bok cienia i wyciągam do góry. Jak czujesz, że igła się zsuwa z krawędzi cienia, to należy przeprowadzić kolejną próbę, bo można cieniowi zrobić krzywdę

Igłą najlepiej!

[mejaczek]

Napisane przez blackandblue

Słuchajcie, myślę o tym, czy by nie kupić nowej palety na 20 okrągłych cieni (podobno kosztuje 31 zł).

Przeraża mnie tylko wyjmowanie pojedynczego cienia (czasem lubię sobie coś poprzekładać a przed wyjazdem na pewno będę chciała przenieść kilka moich ulubionych cieni do mniejszej paletki, bo przecież nie będę jeździć z wielką paletą).

Jak sobie z tym radzicie? Ja do tej pory po prostu waliłam bokiem paletki (tą częścią z lusterkiem - bo mam te palety z lusterkiem właśnie) a wylatujące cienie spadały mi na dłoń Domyślam się jednak, że złapanie na dłoń za jednym razem 20 cieni jest mało możliwe ;-)

Podważacie czymś? Igła czy szpilka chyba nie wchodzi? Nie chcę kupować palety, do której raz włożę cień i już nie wyjmę Help...

Igła, magnes, od góry, albo odwracam do góry, kładę na kołdrze,albo ręczniku i pukam od góry. Bardzo ładnie wychodzą

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Napisane przez dillingerine

Dwa gramy, dwadzieścia złotych z jakimś hakiem, raczej większym, dawno nie patrzyłam na pigmenty, więc nie mogę być pewna

27 zł, za 2 gramy. Ale cholerniki strasznie wydajne

[tworazka]

a te kolorki cieni -> http://www.inglotcosmetics.com/eye.s...oducts/146/165 tez sa numerycznymi odpowiednikami z tych cieni okraglych do pro 3/5?

[blackandblue]

Dziewczyny, dzięki za podpowiedzi jeśli chodzi o dużą paletkę! Nabyłam dzisiaj (32 zł) i jak tylko przyszłam do domu powkładałam tam wszystkie moje cienie i jestem bardzo bardzo zadowolona Okazało się, że ŚWIETNIE łapie je magnes który jest na rogach paletki! Cień się przekręca i łapie magnes bokiem, tak, że jego płaszczyzna nie ulega nawet minimalnemu zarysowaniu - super.

Z tego szczęścia dokupiłam sobie oczywiście jeden dodatkowy cień - piękny fiolet 441 z cuuudowną poświatą

Niestety przy okazji zawiodłam się bardzo na ofercie "wkładów", bo okazało się, że nie ma ŻADNEGO matowego różu do paletek, co uważam za ogromne niedopatrzenie! Musiałam więc kupić w standardowym okrągłym opakowaniu (359). Nie lubię korzystać z cieni pakowanych pojedynczo, bo kiedy robię makijaż to po prostu się spieszę i nie mam czasu na odkręcanie i zakręcanie każdego z osobna :/
Nie wiecie czy w Złotych Tarasach jest pełna oferta kolorów wkładów? Wydaje mi się, że jest ich jakoś mało - prawie wszystkie perłowe

________
Aha, kupiłam też błyszczyk hologramowy i płyn do mycia pędzli, także gdyby ktoś miał jakieś pytania, mogę zrobić swatche lub opowiedzieć o działaniu

[Lynn]

Napisane przez anonyme

Odpowiedź na to pytanie padała milion razy.
Moim zdaniem najłatwiej przyłożyć magnes do brzegu cienia Ja używam tego od wierzchniej części takiej paletki http://inglotcosmetics.com/2.eye.sha...oducts/657/671

Napisane przez blackandblue

Dziewczyny, dzięki za podpowiedzi jeśli chodzi o dużą paletkę! Nabyłam dzisiaj (32 zł) i jak tylko przyszłam do domu powkładałam tam wszystkie moje cienie i jestem bardzo bardzo zadowolona Okazało się, że ŚWIETNIE łapie je magnes który jest na rogach paletki! Cień się przekręca i łapie magnes bokiem, tak, że jego płaszczyzna nie ulega nawet minimalnemu zarysowaniu - super.

Z tego szczęścia dokupiłam sobie oczywiście jeden dodatkowy cień - piękny fiolet 441 z cuuudowną poświatą

Niestety przy okazji zawiodłam się bardzo na ofercie "wkładów", bo okazało się, że nie ma ŻADNEGO matowego różu do paletek, co uważam za ogromne niedopatrzenie! Musiałam więc kupić w standardowym okrągłym opakowaniu (359). Nie lubię korzystać z cieni pakowanych pojedynczo, bo kiedy robię makijaż to po prostu się spieszę i nie mam czasu na odkręcanie i zakręcanie każdego z osobna :/
Nie wiecie czy w Złotych Tarasach jest pełna oferta kolorów wkładów? Wydaje mi się, że jest ich jakoś mało - prawie wszystkie perłowe

________
Aha, kupiłam też błyszczyk hologramowy i płyn do mycia pędzli, także gdyby ktoś miał jakieś pytania, mogę zrobić swatche lub opowiedzieć o działaniu

Pokaż błyszczyk holograficzny

[Ankalime]

Napisane przez blackandblue

________
Aha, kupiłam też błyszczyk hologramowy i płyn do mycia pędzli, także gdyby ktoś miał jakieś pytania, mogę zrobić swatche lub opowiedzieć o działaniu

moglabys opisac plyn do mycia pedzli? czy to ten w atomizerze? podobno strasznie smierdzi alkoholem. jesli to prawda to czy ten zapach sie ulatnia? czy pedzle nie sa szorstkie po uzyciu? czy jest wydajny? (oczywiscie zalezy ile masz pedzlii, ale chodzi mi o to czy wystarczy jeden raz nalozyc na pedzel i juz )


i moje pytanie w eter szukam zalotki, mysle nad inglotem. te tansze nie podkrecaja mi rzes w zewnetrznym kaciku ulozenie oczu i powieki jest raczej takie... hmmm plaskie. na stronie inglota sa 3 zalotki, czy jakas moze sie nadac?

[CharlotteInWonderland]

w usa otworzono wlasnie sklep internetowy inglota... kurcze jak ja to uwielbiam, niby polska firma, a tu nie ma nawet polskej strony internetowej:/ cos nie podoba mi sie kierunek polityki firmy. pisalam do nich kiedy na ten temat, że nigdzie nie ma nawet zpisu sklepów inglota w polsce, strony w polskim jezyku, niby mi odpisali ze wezmą to pod uwage i co?

[mejaczek]

Napisane przez blackandblue

Dziewczyny, dzięki za podpowiedzi jeśli chodzi o dużą paletkę! Nabyłam dzisiaj (32 zł) i jak tylko przyszłam do domu powkładałam tam wszystkie moje cienie i jestem bardzo bardzo zadowolona Okazało się, że ŚWIETNIE łapie je magnes który jest na rogach paletki! Cień się przekręca i łapie magnes bokiem, tak, że jego płaszczyzna nie ulega nawet minimalnemu zarysowaniu - super.

Z tego szczęścia dokupiłam sobie oczywiście jeden dodatkowy cień - piękny fiolet 441 z cuuudowną poświatą

Niestety przy okazji zawiodłam się bardzo na ofercie "wkładów", bo okazało się, że nie ma ŻADNEGO matowego różu do paletek, co uważam za ogromne niedopatrzenie! Musiałam więc kupić w standardowym okrągłym opakowaniu (359). Nie lubię korzystać z cieni pakowanych pojedynczo, bo kiedy robię makijaż to po prostu się spieszę i nie mam czasu na odkręcanie i zakręcanie każdego z osobna :/
Nie wiecie czy w Złotych Tarasach jest pełna oferta kolorów wkładów? Wydaje mi się, że jest ich jakoś mało - prawie wszystkie perłowe

________
Aha, kupiłam też błyszczyk hologramowy i płyn do mycia pędzli, także gdyby ktoś miał jakieś pytania, mogę zrobić swatche lub opowiedzieć o działaniu

Bardzo interesuje mnie recenzja błyszczyka

[SugaMama1988]

Ponieważ humor mam tragiczny to kupiłam sobie na pocieszenie wczoraj cudny kolor, takie piękny perłowy beż 401 bardzo fajnie będzie z brązem 402 wyglądał

[aneczka240]

Powiedzcie mi, ile zapłacę za paletkę pro 5 z jedynym cieniem? 20 zł czy więcej?

[Ishikawa]

Napisane przez Ankalime

moglabys opisac plyn do mycia pedzli? czy to ten w atomizerze? podobno strasznie smierdzi alkoholem. jesli to prawda to czy ten zapach sie ulatnia? czy pedzle nie sa szorstkie po uzyciu? czy jest wydajny? (oczywiscie zalezy ile masz pedzlii, ale chodzi mi o to czy wystarczy jeden raz nalozyc na pedzel i juz )


i moje pytanie w eter szukam zalotki, mysle nad inglotem. te tansze nie podkrecaja mi rzes w zewnetrznym kaciku ulozenie oczu i powieki jest raczej takie... hmmm plaskie. na stronie inglota sa 3 zalotki, czy jakas moze sie nadac?

kiedyś pisałam o zalotce, ja mam czarna plastikową za 19 zł - jest ok, o ile nie masz bardzo sztywnych rzęs. Jednak jeżeli ponownie miałabym teraz kupić to wolałabym kupić tą większą z wymiennymi gumkami.

W Rossmanie widziałam chyba termiczna zalotkę Elite coś tam...i też się nad nią zastanawiam

Mejaczku - OE na swoim blogu pisała o błystkach z Inglota, może Ci się przyda....ale słyszałam skrajne opinie....najczęściej że nie warte tych 40 zł..
http://oe-make-up.bloblo.pl/pokaz/79554,nowe-nabytki

[Ankalime]

Napisane przez Ishikawa

kiedyś pisałam o zalotce, ja mam czarna plastikową za 19 zł - jest ok, o ile nie masz bardzo sztywnych rzęs. Jednak jeżeli ponownie miałabym teraz kupić to wolałabym kupić tą większą z wymiennymi gumkami.

W Rossmanie widziałam chyba termiczna zalotkę Elite coś tam...i też się nad nią zastanawiam

tez myslalam o tej termicznej, chyba w okolicach 30 zeta jest - to nie majatek.. ale jakos jak mysle o czyms goracym i o oku, to widze oczyma wyobrazni jajko sadzone

[blackandblue]

Napisane przez Ankalime

moglabys opisac plyn do mycia pedzli? czy to ten w atomizerze? podobno strasznie smierdzi alkoholem. jesli to prawda to czy ten zapach sie ulatnia? czy pedzle nie sa szorstkie po uzyciu? czy jest wydajny? (oczywiscie zalezy ile masz pedzlii, ale chodzi mi o to czy wystarczy jeden raz nalozyc na pedzel i juz )

Póki co doświadczenia są krótkie, ale co mogę to powiem

Wczoraj pierwszy raz zaaplikowałam płyn (tak, to ten z atomizerem) i tak jak napisały dziewczyny w KWC (żałuję, że wcześniej nie zerknęłam) raczej dezynfekuje niż myje :/
1. Zapach - niestety porażający, po 5 minutach w tych oparach prawie nie zemdlałam ;-)
2. Mycie - ja starałam się płynem umyć pędzle, choć może nie powinnam :P Do tego celu sprawdził się średnio, musiałam się nieźle napsikać, żeby wyczyścić pędzel (nawet taki niewielki do cieni).
3. Jeśli jesteśmy przy psikaniu - atomizer jest masakryczny, mój palec nie zawsze daje rade, także czasem muszę naciskać obiema rękami, i niestety w 50% psiknięć nie rozpyla mgiełki tylko puszcza wodotrysk...
4. Bałam się o to, że płyn bardzo usztywni pędzle, bo po lekkich przeschnięciu przypominał lakier do włosów. Rano miłe zaskoczenie, po lekkim przeczesaniu pędzli palcami (żeby rozczesać ten kształt, który utrwalił płyn), pędzle są dalej mięciutkie - uf

Nie wiem jak będzie się sprawował w dłuższym działaniu, wydaje mi się, że taki zabieg dla pędzli częściej niż raz na tydzień będzie zbyt niebezpieczny :P Mam też lekkie obawy jeśli chodzi o nakładanie pozostałości płynu pędzlami na twarz...

Powiem szczerze, że miałam większe oczekiwania...

Napisane przez mejaczek

Bardzo interesuje mnie recenzja błyszczyka

Pierwsze wrażenia: ładny kolor, choć mniej intensywny niż w opakowaniu (dlatego wzięłam w końcu ten najbardziej krzykliwy :P), nie klei się, odpowiednio gęsty. Ma bardzo przyjemny owocowy zapach i smak Taki sorbecik Mój kolor (544) na ustach jest świetliście różowy (taki typowo letni, energetyczny kolor), ale bez fioletowego poblasku, który ma większość innych odcieni tego błyszczyka. Mam raczej wysuszone usta, ale nie osadza się na skórkach, mam wrażenie przyjemnego nawilżenia, a nie jak w przypadku niektórych błyszczyków palenia czy wysuszania ust - to bardzo na plus!
Zdjęcia pokażę troszkę później.

[ewwwa]

Napisane przez Ankalime

moglabys opisac plyn do mycia pedzli? czy to ten w atomizerze? podobno strasznie smierdzi alkoholem. jesli to prawda to czy ten zapach sie ulatnia? czy pedzle nie sa szorstkie po uzyciu? czy jest wydajny? (oczywiscie zalezy ile masz pedzlii, ale chodzi mi o to czy wystarczy jeden raz nalozyc na pedzel i juz )

Ja mam ten w atomizerze i nie jest to raczej płyn do mycia pędzli a raczej do ich odkażania Dlatego m.in zawiera alkohol. Spryskuje nim pędzle po praniu. Nie zauważyłam szorstkości

Napisane przez CharlotteInWonderland

w usa otworzono wlasnie sklep internetowy inglota... kurcze jak ja to uwielbiam, niby polska firma, a tu nie ma nawet polskej strony internetowej:/ cos nie podoba mi sie kierunek polityki firmy. pisalam do nich kiedy na ten temat, że nigdzie nie ma nawet zpisu sklepów inglota w polsce, strony w polskim jezyku, niby mi odpisali ze wezmą to pod uwage i co?

A szkoda gadać! Firma nastawiona jest teraz tylko na zagranicznych klientów. I niestety wydaje mi się że to się nie zmieni. Przykre

[Ankalime]

Napisane przez ewwwa

Ja mam ten w atomizerze i nie jest to raczej płyn do mycia pędzli a raczej do ich odkażania Dlatego m.in zawiera alkohol. Spryskuje nim pędzle po praniu. Nie zauważyłam szorstkości

tak, wiem ze to do odkazania. wlasnie dlatego mnie zainteresowal. co by tu rzecz nie mam w tygodniu wiele czasu na pranie pedzli... a jakos drugi raz nie mam ochoty uzywac pedzla brudnego (uzywam filtrow, wiec pedzel tez go lapie).

[Lynn]

Napisane przez ewwwa

Ja mam ten w atomizerze i nie jest to raczej płyn do mycia pędzli a raczej do ich odkażania Dlatego m.in zawiera alkohol. Spryskuje nim pędzle po praniu. Nie zauważyłam szorstkości


A szkoda gadać! Firma nastawiona jest teraz tylko na zagranicznych klientów. I niestety wydaje mi się że to się nie zmieni. Przykre

Pewnie się nie zmieni i myślę, że polskie ceny zaczną dostosowywać do portfeli zagranicznych

[dillingerine]

Napisane przez aneczka240

Powiedzcie mi, ile zapłacę za paletkę pro 5 z jedynym cieniem? 20 zł czy więcej?

Raczej więcej, ale niewiele więcej Ale jeśli będziesz kupować na stoisku wyspa, to może być tak, że panie nie będą chciały sprzedać paletki z jednym cieniem (własne doświadczenia ).

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Się szarpnęłam na dwa róże dzisiaj - 81 i 84

[BabciaGienia]

[QUOTE=dillingerine;258468 12]Raczej więcej, ale niewiele więcej Ale jeśli będziesz kupować na stoisku wyspa, to może być tak, że panie nie będą chciały sprzedać paletki z jednym cieniem (własne doświadczenia ).

Dokładnie 20 zł, paletka pro5 kosztuje 10 zł i wkład też 10 zł

[SugaMama1988]

dillingerine, to akurat dwa róże na które się czaje! jak potestujesz to napisz o nich coś więcej

[dillingerine]

Napisane przez SugaMama1988

dillingerine, to akurat dwa róże na które się czaje! jak potestujesz to napisz o nich coś więcej

Na stronie jest jakaś dziwna numeracja, ale to te dwa ze zwykłej kamiennej kolekcji Taka dość mocna brzoskwinia i dość ciemny odcień koralu Jakby cooo. Brzoskwinię już dzisiaj testowałam i jestem BARDZO zadowolona, jeśli chodzi o pierwsze wrażenie

[LadyMadalena]

Sorry, że tak ni z gruszki ale ile kosztuje ten sławny metalowy grzebyk i czy jak mi powiedzą, że nic takiego nie mają to mam się bić, hę

[aneczka240]

Napisane przez dillingerine

Raczej więcej, ale niewiele więcej Ale jeśli będziesz kupować na stoisku wyspa, to może być tak, że panie nie będą chciały sprzedać paletki z jednym cieniem (własne doświadczenia ).

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Się szarpnęłam na dwa róże dzisiaj - 81 i 84

Dzia Bo akurat się czaję na ciemny fiolet, którego brakuje mi do innych cieni, a kasy na całą paletkę na razie brak Chyba jednak poczekam do wpływu gotówki i nabędę całą paletkę
A co powiecie o korektorze tym w słoiczku, konkretnie chodzi mi o zielony. Koleżanka moja go kupiła i trochę narzeka na jego tłustość. Boję się, że mnie zapcha, ale przydałby mi się zielony korektor. Chyba że macie jakieś inne przetestowane?

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez dillingerine

Dokładnie 20 zł, paletka pro5 kosztuje 10 zł i wkład też 10 zł

Dzia Właśnie też tak liczyłam, że paletka dyszkę i dyszkę wkład