Studia prawnicze - niestacjonarne. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja > Studia

Notka

Studia Miejsce dla osób, które są zainteresowane studiami. Chcesz dowiedzieć się jak wygląda życie studenckie? Dołącz do nas, podziel się doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-05-16, 20:47   #1
zdravo
Raczkowanie
 
Avatar zdravo
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wisła
Wiadomości: 126
Post

Studia prawnicze - niestacjonarne.


Witam. Skończyła liceum i zdawałam rok temu rozszerzoną maturę z biologi oraz z chemii. Jednak po tym całym czasie stwierdziłam, że weterynaria to nie mój kierunek i po namyśle stwierdziłam, że prawo to kierunek dla mnie. Chce iść na niestacjonarne studia. Czy przy płatnych są brane jakieś przedmioty pod uwagę czy tylko wystarczy mieć zdaną podstawę? Jak wygląda zazwyczaj harmonogram na takich studiach? Jest coś takiego jak wybranie grupy chodzącej na uczelnie wieczorami (jest to jeden dzień czy cały tydzień?) lub w weekendy? Czy na końcu już zdania egzaminów, na dyplomie będę miała zaznaczone, że ukończyłam studia niestacjonarne? Czy to jakoś potem wpływa na poszukiwanie pracy? Są jakieś egzaminy wstępny czy coś w tym stylu? Może są tutaj osoby, które coś na ten temat wiedzą. Z góry dziękuję za odpowiedzi na wszystkie moje pytania, bo to bardzo ważne dla mnie, a na stronie wydziału nie mogę się ich doszukać.

Edytowane przez zdravo
Czas edycji: 2014-05-16 o 20:51
zdravo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-17, 14:21   #2
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Wszystko zależy od uczelni. Na niektórych są zajęcia co tydzień, do tego zaczynają się w piątki, a na innych np co 2 tygodnie i tylko sobota-niedziela. Sprawdź plan zjazdów uczelni, która cię interesuje. Podobnie z przypisaniem do grupy i innymi sprawami organizacyjnymi. Zasady rekrutacji też dostępne na stronach uczelni, nie wierzę, że nie ma. Na moim wydziale były już od pierwszego dnia tegorocznych matur.
Na dyplomie częściej chyba nie zapisuje się trybu studiów.

Ostrzegam cię od razu, że wiele kancelarii nie przyjmuje studentów zaocznych. Oczywiście jeżeli pójdziesz na aplikację to prawdopodobnie nie będzie miało żadnego znaczenia, ale wiedz, że przygotowanie do egzaminu wstępnego na aplikację może być dla ciebie bardzo trudne, bo zdawalność tego egzaminu wśród ludzi po zaocznych jest o wiele niższa niż wśród absolwentów dziennych.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-18, 22:03   #3
gallina1
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 604
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Zależy jaka uczelnia, gdzie się wybierasz?

Na UJ studenci zaoczni moga chodzić z dziennymi, tyle, że płaca i niektórych przedmiotow nie moga sobie wybrać. Plan układasz sama, jest wiele grup do wyboru. a maturę musisz mieć jedynie zdana
gallina1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-20, 16:37   #4
zdravo
Raczkowanie
 
Avatar zdravo
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wisła
Wiadomości: 126
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Wszystko zależy od uczelni. Na niektórych są zajęcia co tydzień, do tego zaczynają się w piątki, a na innych np co 2 tygodnie i tylko sobota-niedziela. Sprawdź plan zjazdów uczelni, która cię interesuje. Podobnie z przypisaniem do grupy i innymi sprawami organizacyjnymi. Zasady rekrutacji też dostępne na stronach uczelni, nie wierzę, że nie ma. Na moim wydziale były już od pierwszego dnia tegorocznych matur.
Na dyplomie częściej chyba nie zapisuje się trybu studiów.

Ostrzegam cię od razu, że wiele kancelarii nie przyjmuje studentów zaocznych. Oczywiście jeżeli pójdziesz na aplikację to prawdopodobnie nie będzie miało żadnego znaczenia, ale wiedz, że przygotowanie do egzaminu wstępnego na aplikację może być dla ciebie bardzo trudne, bo zdawalność tego egzaminu wśród ludzi po zaocznych jest o wiele niższa niż wśród absolwentów dziennych.
Dopiero zaczynam się wgłębiać w tą sprawę i mam jeszcze kilka pytań do ciebie, jako że jesteś prawniczką Jak skończę 5 lat studiów prawa to jestem już prawnikiem? O co chodzi z tymi całymi aplikacjami, ile trwają i czy coś kosztują oraz o co chodzi z tymi testami? Jak to zwiększa moje kwalifikacje? Trzeba mieć w tym jakieś znajomości? Czy zdawanie na aplikacje prokuratorską jest jeszcze ciężej niż na adwokacką? ..... i jeszcze jedno... Czy tak trudno jest z nauka na studiach jak to wszyscy mówią?
zdravo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-20, 17:39   #5
gallina1
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 604
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

No po samych studiach to pracy raczej nie znajdziesz, więc.. no tak, dopiero wtedy nabierasz kwalifikacji, na aplikacji właśnie.
gallina1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-20, 21:17   #6
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Cytat:
Napisane przez zdravo Pokaż wiadomość
Dopiero zaczynam się wgłębiać w tą sprawę i mam jeszcze kilka pytań do ciebie, jako że jesteś prawniczką Jak skończę 5 lat studiów prawa to jestem już prawnikiem? O co chodzi z tymi całymi aplikacjami, ile trwają i czy coś kosztują oraz o co chodzi z tymi testami? Jak to zwiększa moje kwalifikacje? Trzeba mieć w tym jakieś znajomości? Czy zdawanie na aplikacje prokuratorską jest jeszcze ciężej niż na adwokacką? ..... i jeszcze jedno... Czy tak trudno jest z nauka na studiach jak to wszyscy mówią?
Po studiach jesteś magistrem prawa. Jak chcesz mieć uprawnienia adwokackie/radcowskie/sędziowskie itp to idziesz na aplikację, czyli takie kolejne niby studia, które prowadzą okręgowe izby/rady adwokackie albo Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury. Aplikacje korporacyjne (radcowska, adwokacka, notarialna, komornicza i doradcy podatkowego) są płatne, radcowska około 6000 zł za rok, a trwa 3 lata. Sędziowska i prokuratorska są bezpłatne, ale jest bardzo ciężko się dostać, bo co roku przyjmują tylko 200 osób z całej Polski (na korporacyjne nie ma limitów). W tej chwili znajomości już się nie liczą w żaden sposób, bo testy na egzaminach wstępnych są kodowane tak jak matury. Jeżeli chodzi o aplikację prokuratorską to ciężej się dostać, bo na adwokacką masz tylko test z ustaw, a na prokuratorską dodatkowo kazus do rozwiązania, no i są te limity.

Dla mnie nauka na studiach była przyjemnością, ale ja jestem typem, który uwielbia się uczyć, a prawa to już w ogóle.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 13:46   #7
zdravo
Raczkowanie
 
Avatar zdravo
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wisła
Wiadomości: 126
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Po studiach jesteś magistrem prawa. Jak chcesz mieć uprawnienia adwokackie/radcowskie/sędziowskie itp to idziesz na aplikację, czyli takie kolejne niby studia, które prowadzą okręgowe izby/rady adwokackie albo Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury. Aplikacje korporacyjne (radcowska, adwokacka, notarialna, komornicza i doradcy podatkowego) są płatne, radcowska około 6000 zł za rok, a trwa 3 lata. Sędziowska i prokuratorska są bezpłatne, ale jest bardzo ciężko się dostać, bo co roku przyjmują tylko 200 osób z całej Polski (na korporacyjne nie ma limitów). W tej chwili znajomości już się nie liczą w żaden sposób, bo testy na egzaminach wstępnych są kodowane tak jak matury. Jeżeli chodzi o aplikację prokuratorską to ciężej się dostać, bo na adwokacką masz tylko test z ustaw, a na prokuratorską dodatkowo kazus do rozwiązania, no i są te limity.

Dla mnie nauka na studiach była przyjemnością, ale ja jestem typem, który uwielbia się uczyć, a prawa to już w ogóle.
Czy nawet jak "zdam" egzamin na aplikację adwokacką to trzeba płacić? Bo to dziwne mi się wydaje? Czy może trzeba płacić wtedy, gdy się nie dostanie a chce się na nią iść? Trudno zdać te egzaminy? Jaką Ty drogę wybrałaś? Bo boję się, że nawet jak mi się już uda ukończyć studia te 5 letnie to później będzie problem z tą aplikacją ;/
zdravo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-05-21, 16:16   #8
ewanka1989
Zakorzenienie
 
Avatar ewanka1989
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: kraków/warszawa
Wiadomości: 5 063
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Cytat:
Napisane przez zdravo Pokaż wiadomość
Czy nawet jak "zdam" egzamin na aplikację adwokacką to trzeba płacić? Bo to dziwne mi się wydaje? Czy może trzeba płacić wtedy, gdy się nie dostanie a chce się na nią iść? Trudno zdać te egzaminy? Jaką Ty drogę wybrałaś? Bo boję się, że nawet jak mi się już uda ukończyć studia te 5 letnie to później będzie problem z tą aplikacją ;/

Tak aplikacje korporacyjne: adwokacka, radcowska, komornicza, notarialna są płatne. W zasadzie chyba co roku są droższe Jeśli się nie dostaniesz czyli nie zdasz egzaminu wstępnego to w ogóle NIE MOŻESZ jej zacząć. Warunkiem rozpoczęcia aplikacji jest zdanie egzaminu. Jak dla mnie egz na radcowską w tym roku nie był trudny, na ogólną był trudniejszy. Tyle że ja się uczyłam na niego ponad 2 miesiące (czytanie, czytanie i jeszcze raz czytanie ustaw).

Czemu w ogóle chcesz iść na prawo?
__________________






Edytowane przez ewanka1989
Czas edycji: 2014-05-21 o 16:17
ewanka1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 17:37   #9
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Cytat:
Napisane przez zdravo Pokaż wiadomość
Czy nawet jak "zdam" egzamin na aplikację adwokacką to trzeba płacić? Bo to dziwne mi się wydaje? Czy może trzeba płacić wtedy, gdy się nie dostanie a chce się na nią iść? Trudno zdać te egzaminy? Jaką Ty drogę wybrałaś? Bo boję się, że nawet jak mi się już uda ukończyć studia te 5 letnie to później będzie problem z tą aplikacją ;/
Nie, jak nie zdasz wstępnego to nie idziesz na aplikację.
Ja idę na radcowską, chociaż nie zamierzam być typowym radcą prawnym. Wybrałam sobie inny kierunek rozwoju, ale wolałabym o tym nie pisać na forum, to jest do mało popularna dziedzina. Tzn chcę i będę robić rzeczy związane z prawem, ale nie jako typowy radca, który biega po sądach albo doradza w spółce.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 00:03   #10
zdravo
Raczkowanie
 
Avatar zdravo
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wisła
Wiadomości: 126
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Cytat:
Napisane przez ewanka1989 Pokaż wiadomość
Tak aplikacje korporacyjne: adwokacka, radcowska, komornicza, notarialna są płatne. W zasadzie chyba co roku są droższe Jeśli się nie dostaniesz czyli nie zdasz egzaminu wstępnego to w ogóle NIE MOŻESZ jej zacząć. Warunkiem rozpoczęcia aplikacji jest zdanie egzaminu. Jak dla mnie egz na radcowską w tym roku nie był trudny, na ogólną był trudniejszy. Tyle że ja się uczyłam na niego ponad 2 miesiące (czytanie, czytanie i jeszcze raz czytanie ustaw).

Czemu w ogóle chcesz iść na prawo?
Nie wyszło mi z medycyną, a weterynaria to zdecydowanie nie to czego szukam. Mam kolegę na studiach prawniczych (obecnie 3 rok) i zawsze jak się spotykaliśmy to mi opowiadał i tak jakoś się zafascynowałam tym. Ogólnie sprawdzałam jaka jest zdawalność egzaminu na aplikację adwokacką w 2012 i m.in w Katowicach gdzie może się wybiorę to jest 75%. Nie wiem czy to prawda czy znów jakieś bujdy na stronach są podane. Co o tym myślicie? A tak w ogóle słyszałam, że kolokwia na prawie są m.in takie że trzeba wkuwać na pamięć wszystkie kodeksy i ustawy. Czy naprawdę tak jest, że w słowo w słowo trzeba to wszystko mieć wykute i później przez profesorem trzeba je wyrecytować? Na czym polegają takie kolokwia czy tam sesje? Ogólnie chodzi mi aby się obrazowo nie więcej o tym dowiedzieć, bo nie wiem czy dam rade ogarnąć to wszystko i na razie mam mały obraz tego jak wyglądają studia prawnicze pod kontekstem sesji, oprócz tego że jest trudno, dużo nauki i książki jak księgi.

Czy to prawda, że w takim środowisku prawniczym najlepiej mieć kogoś znajomego, bo tak samemu trudno coś osiągnąć? Czy aplikacje może opłacać aplikantowi kancelaria, bo czytałam że niby tak, a później że podczas aplikacji adwokackiej nie można być nigdzie zatrudnionym i trochę nie kumam tego już.

Z góry przepraszam za pytania, które mogą się komuś wydawać oczywiste i banalne, ale chce odpowiedzi od konkretnych ludzi, który właśnie są na tych studiach, a nie na jakiś stronkach w internecie. Przed zdecydowaniem sie na ten kierunek chce o nim wiedzieć wszystko i oszacować swoje możliwości.
zdravo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 11:08   #11
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Cytat:
Napisane przez zdravo Pokaż wiadomość
Nie wyszło mi z medycyną, a weterynaria to zdecydowanie nie to czego szukam. Mam kolegę na studiach prawniczych (obecnie 3 rok) i zawsze jak się spotykaliśmy to mi opowiadał i tak jakoś się zafascynowałam tym. Ogólnie sprawdzałam jaka jest zdawalność egzaminu na aplikację adwokacką w 2012 i m.in w Katowicach gdzie może się wybiorę to jest 75%. Nie wiem czy to prawda czy znów jakieś bujdy na stronach są podane. Co o tym myślicie? A tak w ogóle słyszałam, że kolokwia na prawie są m.in takie że trzeba wkuwać na pamięć wszystkie kodeksy i ustawy. Czy naprawdę tak jest, że w słowo w słowo trzeba to wszystko mieć wykute i później przez profesorem trzeba je wyrecytować? Na czym polegają takie kolokwia czy tam sesje? Ogólnie chodzi mi aby się obrazowo nie więcej o tym dowiedzieć, bo nie wiem czy dam rade ogarnąć to wszystko i na razie mam mały obraz tego jak wyglądają studia prawnicze pod kontekstem sesji, oprócz tego że jest trudno, dużo nauki i książki jak księgi.

Czy to prawda, że w takim środowisku prawniczym najlepiej mieć kogoś znajomego, bo tak samemu trudno coś osiągnąć? Czy aplikacje może opłacać aplikantowi kancelaria, bo czytałam że niby tak, a później że podczas aplikacji adwokackiej nie można być nigdzie zatrudnionym i trochę nie kumam tego już.

Z góry przepraszam za pytania, które mogą się komuś wydawać oczywiste i banalne, ale chce odpowiedzi od konkretnych ludzi, który właśnie są na tych studiach, a nie na jakiś stronkach w internecie. Przed zdecydowaniem sie na ten kierunek chce o nim wiedzieć wszystko i oszacować swoje możliwości.
Zdawalność wstępnego na aplikację jest duża, ale licz się z tym, że utrzymać się na tej aplikacji może być ciężko, nie każdy sobie radzi z kolokwiami, zwłaszcza że, przynajmniej w izbie, do której ja się wybieram jest tak, że od niezdanego kolokwium masz tylko jedną poprawkę, jak nie zdasz drugi raz to wylatujesz, nie istnieje w zasadzie coś takiego jak warunek ani piętnaste dopytywanie na konsultacjach, tak jak to się często odbywa na studiach.

Ustawy (kodeks to też ustawa) to podstawowa wiedza i jeżeli tego nie umiesz, to na żadne pytanie na egzaminie raczej nie odpowiesz. U mnie trzeba było się niestety uczyć na pamięć, może niekoniecznie co do słowa, ale prawda jest taka, że w przepisie prawnym każde słowo jest ważne, jak zamienisz spójniki to zdanie traci sens (bo "lub" i "albo" to nie to samo). Ale ludzie jakoś sobie na tym prawie radzą, u mnie na roku było sporo miernot i jakoś tam się przez te studia prześlizgnęli, chociaż według mnie nie o to chodzi.


Ja przed studiami nie znałam żadnego prawnika ani nawet studenta prawa. Znajomości wyrobiłam sobie na studiach, bo pracuję od III roku i teraz wiem, że o pracę na aplikacji nie muszę się martwić. Na aplikacji adwokackiej możesz być zatrudniona tylko u swojego patrona i za to możesz dostawać pieniądze, ale możesz też nie dostawać, zależy na kogo trafisz. Natomiast wszelkie prace w sklepie itp raczej odpadają, bo rzekomo uwłaczają godności zawodu prawnika Jak się ładnie dogadasz ze swoim patronem to może być też tak, że oprócz wynagrodzenia będziesz dostawała jakiś zwrot kosztów za czesne z aplikacji.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-22, 13:45   #12
zdravo
Raczkowanie
 
Avatar zdravo
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wisła
Wiadomości: 126
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Zdawalność wstępnego na aplikację jest duża, ale licz się z tym, że utrzymać się na tej aplikacji może być ciężko, nie każdy sobie radzi z kolokwiami, zwłaszcza że, przynajmniej w izbie, do której ja się wybieram jest tak, że od niezdanego kolokwium masz tylko jedną poprawkę, jak nie zdasz drugi raz to wylatujesz, nie istnieje w zasadzie coś takiego jak warunek ani piętnaste dopytywanie na konsultacjach, tak jak to się często odbywa na studiach.

Ustawy (kodeks to też ustawa) to podstawowa wiedza i jeżeli tego nie umiesz, to na żadne pytanie na egzaminie raczej nie odpowiesz. U mnie trzeba było się niestety uczyć na pamięć, może niekoniecznie co do słowa, ale prawda jest taka, że w przepisie prawnym każde słowo jest ważne, jak zamienisz spójniki to zdanie traci sens (bo "lub" i "albo" to nie to samo). Ale ludzie jakoś sobie na tym prawie radzą, u mnie na roku było sporo miernot i jakoś tam się przez te studia prześlizgnęli, chociaż według mnie nie o to chodzi.


Ja przed studiami nie znałam żadnego prawnika ani nawet studenta prawa. Znajomości wyrobiłam sobie na studiach, bo pracuję od III roku i teraz wiem, że o pracę na aplikacji nie muszę się martwić. Na aplikacji adwokackiej możesz być zatrudniona tylko u swojego patrona i za to możesz dostawać pieniądze, ale możesz też nie dostawać, zależy na kogo trafisz. Natomiast wszelkie prace w sklepie itp raczej odpadają, bo rzekomo uwłaczają godności zawodu prawnika Jak się ładnie dogadasz ze swoim patronem to może być też tak, że oprócz wynagrodzenia będziesz dostawała jakiś zwrot kosztów za czesne z aplikacji.
Trudno jest się gdzieś zahaczyć w takiej kancelarii jeśli się jest studentem III roku? Na co pracodawcy patrzą? Czy w Twoim mniemaniu osoba, która ma duże ambicje, chce poświęcić się nauce i jest bardzo zmotywowana to jest w stanie ogarnąć to wszystko? Czy na studiach jest tak że wprowadzają w tą całą tematykę? Boję się, że na pierwszym roku jak dowalą z materiałem to nawet ciągłe siedzenie przy książkach i zaparcie mi nie pomoże. Jakie są najgorsze przedmioty na prawie, z którymi mogę mieć największe problemy jeśli nie zdawałam historii rozszerzonej?

Chyba najbardziej przeraża mnie fakt, że te wszystkie księgi z ustawami na pamięć trzeba opanować, chociaż zawsze lepiej wychodziło mi coś wykuć niż zrozumieć Już sama nie wiem jak na to wszystko patrzeć i co postanowić.

Też dużo się naczytałam, że na zaocznych nie ma ćwiczeń, bo uczelnia nie ma na to pieniędzy. Czy to prawda? Podejrzewam, że takie ćwiczenia są ważne i pomocne. ;/ Do tego wiele osób pisze, że niby na zaocznych jest łatwiej itd.

Edytowane przez zdravo
Czas edycji: 2014-05-22 o 14:04
zdravo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 18:13   #13
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Na wszystkich rozmowach kwalifikacyjnych, na których byłam (czyli całych trzech ) miałam pytania z wiedzy ze studiów. Tak samo jak zaczynałam pracę to patron pomagał mi w tych praktycznych rzeczach, ale wiedzę teoretyczną musiałam mieć. Dlatego uważam, że studia dobrze mnie przygotowały do pracy, bo chociaż nie było na zajęciach żadnej praktyki, to teorię opanowałam dobrze.
Matura z historii nie ma nic do rzeczy, bo na studiach jest tylko historia prawa, która jest zupełnie inna niż ta historia z liceum. Na I roku są tylko przedmioty ogólne, np historia, prawo rzymskie, etyka, filozofia, prawoznawstwo. Nie są to jakieś bardzo trudne rzeczy, ale ja np miałam problemy z ogarnięciem, bo nie umiałam się przestawić na taką naukę studencką, która według mnie jest inna niż ta w liceum. Ale potem już było łatwo, bo od II roku zaczęły się przedmioty prawnicze i ja np przepadłam

Nie wiem jak jest na zaocznych, bo nie byłam, ale na mojej uczelni mieli ćwiczenia.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 18:44   #14
zdravo
Raczkowanie
 
Avatar zdravo
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wisła
Wiadomości: 126
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Na wszystkich rozmowach kwalifikacyjnych, na których byłam (czyli całych trzech ) miałam pytania z wiedzy ze studiów. Tak samo jak zaczynałam pracę to patron pomagał mi w tych praktycznych rzeczach, ale wiedzę teoretyczną musiałam mieć. Dlatego uważam, że studia dobrze mnie przygotowały do pracy, bo chociaż nie było na zajęciach żadnej praktyki, to teorię opanowałam dobrze.
Matura z historii nie ma nic do rzeczy, bo na studiach jest tylko historia prawa, która jest zupełnie inna niż ta historia z liceum. Na I roku są tylko przedmioty ogólne, np historia, prawo rzymskie, etyka, filozofia, prawoznawstwo. Nie są to jakieś bardzo trudne rzeczy, ale ja np miałam problemy z ogarnięciem, bo nie umiałam się przestawić na taką naukę studencką, która według mnie jest inna niż ta w liceum. Ale potem już było łatwo, bo od II roku zaczęły się przedmioty prawnicze i ja np przepadłam

Nie wiem jak jest na zaocznych, bo nie byłam, ale na mojej uczelni mieli ćwiczenia.
Bardzo mnie martwi to co napisałaś kilka wiadomości wcześniej, a mianowicie że prawnicy po zaocznym przez kancelarie są dyskryminowani i nie chętnie przyjmowani na praktyki, a tym bardziej do pracy. Przecież ktoś zwykły z drogi, jak nie jest w stanie ogarnąć wszystkiego to kończy studia zazwyczaj po semestrze i połowa chętnych jest eliminowana, a później jest także podobnie na II, III roku itd. Podejrzewam, że wkład i czas poświęcony w naukę i zdawanie egzaminów jest podobny, bo przecież za ładne oczy nikt na prawie nikogo trzymać nie będzie.
Kilka osób, które zna, mi mówiły mi żebym za bardzo nie różnicowała ich, bo niby wszyscy są jednakowo traktowani itd. To troszkę tak jakby po niestacjonarnej medycynie nie chcieli później takiego lekarza nigdzie przyjąć.
Albo to moje rozumowanie i osób z którymi rozmawiałam jest inne W takim razie ludzie po zaocznym prawie bez aplikacji są na bezrobotnym albo pracują w Mc'Donalds? ;c

Edytowane przez zdravo
Czas edycji: 2014-05-22 o 18:47
zdravo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 18:55   #15
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Widzisz, np u mnie zaoczni właściwie z każdego przedmiotu mieli o wiele mniejsze wymagania. My dostawaliśmy na egzamin np 150 zagadnień, a oni połowę tego. Nie rozumiem dlaczego generalizujesz. Ja nie powiedziałam, że nie znajdziesz pracy, mówię tylko, że może być ci po prostu trudniej zdobyć zaufanie.

No i niestacjonarna medycyna to jednak co innego, bo na medycynie (w każdym trybie) są takie same wymagania i zajęcia codziennie, różnica polega tylko na tym, że za niestacjonarną płaci się potężne pieniądze. A na prawie tak nie ma, przynajmniej u mnie nie było takich samych wymagań i równego traktowania.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 20:21   #16
zdravo
Raczkowanie
 
Avatar zdravo
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wisła
Wiadomości: 126
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Widzisz, np u mnie zaoczni właściwie z każdego przedmiotu mieli o wiele mniejsze wymagania. My dostawaliśmy na egzamin np 150 zagadnień, a oni połowę tego. Nie rozumiem dlaczego generalizujesz. Ja nie powiedziałam, że nie znajdziesz pracy, mówię tylko, że może być ci po prostu trudniej zdobyć zaufanie.

No i niestacjonarna medycyna to jednak co innego, bo na medycynie (w każdym trybie) są takie same wymagania i zajęcia codziennie, różnica polega tylko na tym, że za niestacjonarną płaci się potężne pieniądze. A na prawie tak nie ma, przynajmniej u mnie nie było takich samych wymagań i równego traktowania.
W takim razie ja już sama nie wiem. Przejrzałam nawet ogłoszenia co do stażu i czasami spotykam się z dopiskiem, że przyjmę studentów niestacjonarnych więc "być tu mądrym i pisz wiersze". Na dyplomie jest zaznaczone, że skończyłam niestacjonarne, bo w tym co się orientuje to właśnie nie?
Też dużo czytałam o tym, że w większości kancelarii wymaga się, aby dobrze znać język angielski na poziomie zaawansowanym. Ja jednak znam go na takim poziomie podstawowym i właśnie z tym jest związane moje drugie pytanie. Czy najlepiej zacząć się już uczyć angielskiego, aby mieć lepszą jego znajomość? Czy to aż takie ważne w kancelariach, aby ten angielski znać aż na tak dobrym poziomie?

Edytowane przez zdravo
Czas edycji: 2014-05-22 o 21:03
zdravo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 21:04   #17
Maguda_
Kawaii strona mocy
 
Avatar Maguda_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 963
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Cytat:
Napisane przez zdravo Pokaż wiadomość
Na dyplomie jest zaznaczone, że skończyłam niestacjonarne, bo w tym co się orientuje to właśnie nie?
Pewnie wszystko zależy od szkoły/uniwerku, na moich dyplomach mam informacje w jakim trybie ukończyłam studia
Maguda_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-23, 11:48   #18
zdravo
Raczkowanie
 
Avatar zdravo
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wisła
Wiadomości: 126
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Dzwoniłam do kilka kancelarii aby zorientować się czy dla nich jest to różnica czy ukończyłam stacjonarne czy też niestacjonarne i wszyscy odpowiedzieli, że nie tryb a to z jakimi ocenami się ukończyło dane lata, jeśli chce się na praktyki. Jak to u Waszych znajomych z prawa było? Mieli później problemy z znalezieniem takich praktyk z trybem niestacjonarnym?

Dzwoniłam na moją uczelnię i to jaki tryb jest kończony to jest to na pewno zaznaczone.
zdravo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-23, 12:02   #19
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

U mnie nie przyjmują zaocznych, taka polityka mecenasów. Dwa lata temu jak szukałam pracy to też w wielu ogłoszeniach chcieli koniecznie studenta dziennego, a w kilkunastu nawet wymagali konkretnej uczelni.
Ja nie powiedziałam, że absolutnie nie znajdziesz żadnej pracy, zaznaczyłam tylko, że niektóre kancelarie są zafiksowane na punkcie trybu studiów i może być ciężko się do nich dostać.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-23, 13:36   #20
zdravo
Raczkowanie
 
Avatar zdravo
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wisła
Wiadomości: 126
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
U mnie nie przyjmują zaocznych, taka polityka mecenasów. Dwa lata temu jak szukałam pracy to też w wielu ogłoszeniach chcieli koniecznie studenta dziennego, a w kilkunastu nawet wymagali konkretnej uczelni.
Ja nie powiedziałam, że absolutnie nie znajdziesz żadnej pracy, zaznaczyłam tylko, że niektóre kancelarie są zafiksowane na punkcie trybu studiów i może być ciężko się do nich dostać.
Podzwoniłam trochę do różnych dziekanatów i kancelarii i dużo rzeczy się już dowiedziałam. Teraz to już tylko mam jedno pytanie. Zawsze byłam "noga" z j.angielskiego, a na studiach język jest obowiązkowy i zawsze w kancelariach wymagają j.angielskiego na poziomie bardzo dobrym. Czy na studiach jest się w stanie nauczyć tego języka i czy jest bardzo trudno z tym?
zdravo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-23, 14:13   #21
ewanka1989
Zakorzenienie
 
Avatar ewanka1989
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: kraków/warszawa
Wiadomości: 5 063
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Cytat:
Napisane przez zdravo Pokaż wiadomość
Podzwoniłam trochę do różnych dziekanatów i kancelarii i dużo rzeczy się już dowiedziałam. Teraz to już tylko mam jedno pytanie. Zawsze byłam "noga" z j.angielskiego, a na studiach język jest obowiązkowy i zawsze w kancelariach wymagają j.angielskiego na poziomie bardzo dobrym. Czy na studiach jest się w stanie nauczyć tego języka i czy jest bardzo trudno z tym?

Nie licz na lektoraty na studiach bo są beznadziejne i nic na nich nie uczą. Lepiej pójść do szkół językowych albo poszukać kogoś indywidualnie do nauki angielskiego.
__________________





ewanka1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-23, 14:19   #22
zdravo
Raczkowanie
 
Avatar zdravo
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wisła
Wiadomości: 126
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Cytat:
Napisane przez ewanka1989 Pokaż wiadomość
Nie licz na lektoraty na studiach bo są beznadziejne i nic na nich nie uczą. Lepiej pójść do szkół językowych albo poszukać kogoś indywidualnie do nauki angielskiego.
Więc w trakcie studiów warto sie za jakimiś kursami rozglądać albo chociaż samemu ogarniać temat i dodatkowo brać jakieś korepetycje. A czy wszyscy pracodawcy są tacy że oczekują tego angielskiego nawet przy dobrych stopniach na uczelni? Bo przecież nie ide na filologię, aby jeszcze dodatkowo za tłumacza robić. Jakieś podstawy znam, to prawda, ale nie że jestem jakoś świetnie zaawansowana w tym języku. ;/
zdravo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-23, 14:33   #23
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Cytat:
Napisane przez zdravo Pokaż wiadomość
Więc w trakcie studiów warto sie za jakimiś kursami rozglądać albo chociaż samemu ogarniać temat i dodatkowo brać jakieś korepetycje. A czy wszyscy pracodawcy są tacy że oczekują tego angielskiego nawet przy dobrych stopniach na uczelni? Bo przecież nie ide na filologię, aby jeszcze dodatkowo za tłumacza robić. Jakieś podstawy znam, to prawda, ale nie że jestem jakoś świetnie zaawansowana w tym języku. ;/
Nikt tutaj nie zna wszystkich pracodawców świata, więc nikt ci na to nie odpowie. Czasami jest tak, że trzeba coś przetłumaczyć, u mnie dosyć często.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-23, 19:27   #24
Madeline
Raczkowanie
 
Avatar Madeline
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z szuflady.
Wiadomości: 215
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Cytat:
Napisane przez zdravo Pokaż wiadomość
Podzwoniłam trochę do różnych dziekanatów i kancelarii i dużo rzeczy się już dowiedziałam. Teraz to już tylko mam jedno pytanie. Zawsze byłam "noga" z j.angielskiego, a na studiach język jest obowiązkowy i zawsze w kancelariach wymagają j.angielskiego na poziomie bardzo dobrym. Czy na studiach jest się w stanie nauczyć tego języka i czy jest bardzo trudno z tym?
A mogłabyś uchylić rąbka tajemnicy, czego się dowiedziałaś?
Też planuję rozpocząć studiowanie prawa w systemie zaocznym, aby mieć czas na pracę i praktyki, ale czytając to forum już nie jestem taka pewna swojej decyzji
Madeline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-24, 10:58   #25
ewanka1989
Zakorzenienie
 
Avatar ewanka1989
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: kraków/warszawa
Wiadomości: 5 063
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Cytat:
Napisane przez zdravo Pokaż wiadomość
Więc w trakcie studiów warto sie za jakimiś kursami rozglądać albo chociaż samemu ogarniać temat i dodatkowo brać jakieś korepetycje. A czy wszyscy pracodawcy są tacy że oczekują tego angielskiego nawet przy dobrych stopniach na uczelni? Bo przecież nie ide na filologię, aby jeszcze dodatkowo za tłumacza robić. Jakieś podstawy znam, to prawda, ale nie że jestem jakoś świetnie zaawansowana w tym języku. ;/


Jak ja pracowałam w kancelarii to trzeba było tłumaczyć całe umowy - u nas zajmowały się tym głównie 2 osoby, reszta raczej pomocniczo. Mecenas oszczędzał w ten sposób sporo na tłumaczu. Mój ang nie jest niestety zbyt oszałamiający i będę musiała go podszkolić, więc trudno mi się wypowiadać ale chwilowo do obecnej pracy nie jest mi potrzebny Natomiast moi znajomi w zasadzie w ogóle nie używają ang w pracy w kancelarii, więc to zależy. Jednak jeśli masz możliwości to radzę podszkolić ang.
Swojego czasu widziałam ogłoszenia gdzie kancelaria szukała studentów na DARMOWE praktyki z biegłą znajomością ang, rosyjskiego i dobrze było znać ukraiński
__________________






Edytowane przez ewanka1989
Czas edycji: 2014-05-24 o 11:00
ewanka1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-24, 13:59   #26
ta_postrzelona
Rozeznanie
 
Avatar ta_postrzelona
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: trzecia planeta od Słońca
Wiadomości: 593
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Cześć,
pozwolicie, że się wtrącę? Ja zaczęłam przygodę z pracą na studiach (dziennych- żeby nie było) od tego, że znalazłam ogłoszenie,w którym pracodawca szukał studenta zaocznego do pracy w tygodniu w kancelarii. Także nie jest tak, że nikt absolutnie nie chce mieć u siebie studentów zaocznych. Jednocześnie prawdą jest to, że na rozmowach kwalifikacyjnych pojawia się tzw. część merytoryczna i wiedza z konkretnej dziedziny np. prawa zobowiązań, jest szczegółowo sprawdzana.
Co ciekawsze, ja natrafiłam kiedyś na takich radców prawnych, którzy uznawali za ważne tylko dyplomy uczelni, którą sami ukończyli...Było mi przykro kiedy mówili, że ten a ten uniwersytet to jedno wielkie nic.. Uważam, że poziom umiejętności (bo w praktyce liczą się wiedza i umiejętności, czyli to jak się swoją wiedzę "sprzeda" np.na sali sądowej czy w trakcie negocjacji) zależy od osoby, a nie od uczelni, którą się ukończyło.
Ja nikogo nie będę przestrzegała przed studiami prawniczymi - uważam, że są fascynujące i dają perspektywę pracy. Fakt, że nie dla wszystkich, ale z drugiej strony - czy wszyscy absolwenci pedagogiki czy politologii mają pracę ?
pozdrawiam
ta_postrzelona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-25, 22:23   #27
zdravo
Raczkowanie
 
Avatar zdravo
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wisła
Wiadomości: 126
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Cytat:
Napisane przez Madeline Pokaż wiadomość
A mogłabyś uchylić rąbka tajemnicy, czego się dowiedziałaś?
Też planuję rozpocząć studiowanie prawa w systemie zaocznym, aby mieć czas na pracę i praktyki, ale czytając to forum już nie jestem taka pewna swojej decyzji
Dzwoniłam do mnie do dziekanatu i pani powiedziała mi, że prawie na wszystkich uniwerkach jest zaznaczony tryb, w którym dany student ukończył konkretny kierunek. Dzwoniłam do kilku kancelarii i panie sekretarki po rozmowie z mecenasami oddzwaniały mi, aby poinformować, że adwokaci danej kancelarii nie patrzą na tryb, a na doświadczenie i osiągnięcia oraz oceny na dyplomie. Tryb nie ma nic do rzeczy jak pewien radca prawny mi powiedział "liczą się umiejętności oraz to co dana osoba sobą reprezentuje, bo nawet po dziennych niektórzy absolwenci nie reprezentują odpowiedniego poziomu". Języki nie są w tym zawodzie koniecznością, ale pomagają i są dużym plusem. Z drugiej strony widzieliście, żeby duża grupa adwokatów, gdzieś np. na wakacjach nie znała podstaw, aby porozumieć się z kimś (poznałam kilku na wakacjach i każdy z nich znał język jakiś w stopniu zaawansowanym)? Dodatkowo tata umówił mnie na wizytę z adwokatką, która prowadziła kiedyś jego sprawę i ją zna, a więc popytam się o kilka innych faktów jak to wszystko wygląda na uczelni, aplikacji czy też później w kancelarii. Oczywiście napiszę tutaj jeśli tylko dowiem się czegoś ciekawego Trzeba sobie jakoś pomagać, a ja muszę poznać to wszystko od drugiej strony, a nie że wpakuje się na prawo i będę zgrywać wielce studentkę. Oszacowanie swoich możliwości w tym przypadku jest konieczne. Ale z drugiej strony trzeba sobie w życiu stawiać jakieś cele i do nich dążyć. Podejrzewam, że teraz sama wezmę się za powtarzanie angielskiego (od liceum trochę minęło), a może później (do października daleko jeszcze) jakiś kurs w szkole językowej

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Cytat:
Napisane przez ta_postrzelona Pokaż wiadomość
Cześć,
pozwolicie, że się wtrącę? Ja zaczęłam przygodę z pracą na studiach (dziennych- żeby nie było) od tego, że znalazłam ogłoszenie,w którym pracodawca szukał studenta zaocznego do pracy w tygodniu w kancelarii. Także nie jest tak, że nikt absolutnie nie chce mieć u siebie studentów zaocznych. Jednocześnie prawdą jest to, że na rozmowach kwalifikacyjnych pojawia się tzw. część merytoryczna i wiedza z konkretnej dziedziny np. prawa zobowiązań, jest szczegółowo sprawdzana.
Jak najbardziej pozwalamy i miło mi, że także podzieliłaś się ze mną swoją opinią
Dużo znajomych mówiło mi, że prawo już nie jest takim elitarnym kierunkiem studiów jak to było kiedyś i bardzo dużo jest teraz absolwentów prawa, a dodatkowo prawnikiem w tych czasach może być każdy. Ja jednak uważam nieco inaczej. Co z tego, że ktoś z kasą pójdzie na prawo, jak same studia już przy pierwszej zimowej sesji zweryfikują czy dana osoba się nadaje i tak będzie przez najbliższe 5 lat. Nikt za ładne oczy nikogo na danym kierunku nie trzyma, a na prawie jak i medycynie trzeba siedzieć przy książkach i z życia towarzyskiego najprawdopodobniej zrezygnować. Wiem, bo mam znajomych i na prawie i na medycynie.

Cytat:
Napisane przez ta_postrzelona Pokaż wiadomość
Ja nikogo nie będę przestrzegała przed studiami prawniczymi - uważam, że są fascynujące i dają perspektywę pracy. Fakt, że nie dla wszystkich, ale z drugiej strony - czy wszyscy absolwenci pedagogiki czy politologii mają pracę ?
To samo można by było powiedzieć o osobach wybierających się na filologię, dietetykę, pedagogikę, zarządzanie, ponieważ znam mnóstwo osób którzy studiują takie kierunku. Wszystko zależy od danej osoby, jak pokieruje swoją karierą i jaka będzie w danym zawodzie. Ogólnie ciężko z pracą, ale lepiej studiować coś co później daje możliwości pracy w kilku instytucjach lub firmach, bankach niż np. jako przedszkolanka, która jeśli nie znajdzie pracy w przedszkolu to później będzie miała ciężko. (jest to tylko teoretyczny przykład, więc przepraszam jeśli kogoś uraziłam tym stwierdzeniem).
zdravo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-26, 18:19   #28
ewanka1989
Zakorzenienie
 
Avatar ewanka1989
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: kraków/warszawa
Wiadomości: 5 063
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Cytat:
Napisane przez zdravo Pokaż wiadomość


Jak najbardziej pozwalamy i miło mi, że także podzieliłaś się ze mną swoją opinią
Dużo znajomych mówiło mi, że prawo już nie jest takim elitarnym kierunkiem studiów jak to było kiedyś i bardzo dużo jest teraz absolwentów prawa, a dodatkowo prawnikiem w tych czasach może być każdy. Ja jednak uważam nieco inaczej. Co z tego, że ktoś z kasą pójdzie na prawo, jak same studia już przy pierwszej zimowej sesji zweryfikują czy dana osoba się nadaje i tak będzie przez najbliższe 5 lat. Nikt za ładne oczy nikogo na danym kierunku nie trzyma, a na prawie jak i medycynie trzeba siedzieć przy książkach i z życia towarzyskiego najprawdopodobniej zrezygnować. Wiem, bo mam znajomych i na prawie i na medycynie.


Niestety nie do końca się zgodzę. Nie zawsze odpadają ludzie, którzy średnio się nadają. Znam kilka osób, które moim zdaniem nie powinny ukończyć tych studiów, ale cóż jakoś je ukończyły. A zupełnie nie ma o czym z nimi dyskutować
Ja nie rezygnowałam z życia towarzyskiego na prawie. Zapewne są osoby, które ograniczyły życie towarzyskie ale nie sądzę żeby ktokolwiek zrezygnował. Ja ograniczyłam dopiero jak zaczęłam studiować drugi kierunek równolegle z prawem. Nie ma co demonizować tego kierunku. Ja na pierwszym roku imprezowałam więcej niż łącznie przez kolejne 3 lata
__________________





ewanka1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-26, 22:44   #29
Oshin1
Raczkowanie
 
Avatar Oshin1
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 155
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

a dlaczego nie dzienne? na uś przyjmują z rozszerzeniami z biol. i chem., bo tam nie preferują konkretnych (humanistycznych) przedmiotów, na umk możesz dostać się, jeśli masz podstawy zdane na ok. 95-100%
pierwsza sesja zimowa wcale nie jest trudna, u mnie w grupie tylko jedna osoba odpadła na zimowej, prędzej prawo rzymskie w sesji letniej zweryfikuje (no chyba że ten przedmiot jest całoroczny, wtedy nie jest tak cieżko). w ogóle pierwszy rok na prawie uchodzi za najłatwiejszy (choć poziom trudności na uczelniach jest różny)
musisz się po prostu uczyć od początku semestru, a nie na miesiąc przed sesją, bo wtedy będzie katastrofa (nie sugeruj się nigdy ilością stron) i będziesz miała życie.
i na prawie, i na medycynie ludzie mają czas na wszystko, jeśli rozsądnie gospodarują czasem- z reguły (znam kilka osób, które się męczą, ale chyba na każdym kierunku znajdziesz takich)

musisz także wiedzieć, że na studiach mózg się jakby rozszerza

Edytowane przez Oshin1
Czas edycji: 2014-05-26 o 22:45
Oshin1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-27, 16:20   #30
zdravo
Raczkowanie
 
Avatar zdravo
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wisła
Wiadomości: 126
Dot.: Studia prawnicze - niestacjonarne.

Cytat:
Napisane przez Oshin1 Pokaż wiadomość
a dlaczego nie dzienne? na uś przyjmują z rozszerzeniami z biol. i chem., bo tam nie preferują konkretnych (humanistycznych) przedmiotów, na umk możesz dostać się, jeśli masz podstawy zdane na ok. 95-100%
pierwsza sesja zimowa wcale nie jest trudna, u mnie w grupie tylko jedna osoba odpadła na zimowej, prędzej prawo rzymskie w sesji letniej zweryfikuje (no chyba że ten przedmiot jest całoroczny, wtedy nie jest tak cieżko). w ogóle pierwszy rok na prawie uchodzi za najłatwiejszy (choć poziom trudności na uczelniach jest różny)
musisz się po prostu uczyć od początku semestru, a nie na miesiąc przed sesją, bo wtedy będzie katastrofa (nie sugeruj się nigdy ilością stron) i będziesz miała życie.
i na prawie, i na medycynie ludzie mają czas na wszystko, jeśli rozsądnie gospodarują czasem- z reguły (znam kilka osób, które się męczą, ale chyba na każdym kierunku znajdziesz takich)

musisz także wiedzieć, że na studiach mózg się jakby rozszerza
Sprawdziłam przedmioty, które są brane na UŚ na kierunku prawo i tylko biorą pod uwagę 3 przedmioty : polski, matematyka oraz historia. Niestety nie mam wyboru jak tylko iść na zaoczne. Nie chce czekać następnego roku, aż zdam rozszerzoną historię na maturze. Już jestem rok do tyłu i nie mogę sobie pozwolić na więcej jeśli przyjmę, że prawo to co najmniej 8 lat ciągłej nauki (wliczam w to oczywiście już aplikację). Dodatkowo może się okazać, że zaliczę powtórzenie roku, a tego nie chce. Niby zawsze pierwszy rok na studiach jest łatwy, ale jak się student nie przystosuje do toku nauczania, nie zmieni "uczenia się", bo to przecież już nie liceum to wtedy mogą być problemy. Zaległości na studiach to najgorsze co może być. Moja przyjaciółka nie zaliczyła zimowej sesji i będzie zaczynała pierwszy rok od października ponownie na filologi. Różnie może się wszystko potoczyć.
zdravo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Studia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-07-07 03:08:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:18.