Stacjonarne czy nie? Wady i zalety + problem z dietą

[Petunia668]

Witam!

Za rok piszę maturę, mieszkam w małym mieście niespełna 100km od Poznania (dogodne połączenie PKP). Mam do wyboru studia stacjonarne (pracowałabym roznosząc ulotki czy coś takiego oraz dostałabym trochę od rodziców i poznałabym miasto, w którym chciałabym zamieszkać) lub niestacjonarne (zarabiałabym sama mniej więcej w zawodzie-zdobyłabym doświadczenie) Na korzyść stacjonarnych to ćwiczenia, których podobno jest mało na zaocznych, studenckie życie oraz te miasto i znajomości. Moim problemem jest uboga dieta mało mi smakuje więc byłoby jeszcze monotonniej niż teraz. Pomożecie?

[viva91]

Czytałam trzy razy zdanie z tą dietą i dalej nie jestem pewna, czy je rozumiem

Chodzi o to, że będąc na studiach stacjonarnych jadłabyś bardziej monotonnie niż teraz? A dzięki studiom zaocznym Twoje posiłki byłyby bardziej urozmaicone, bo robiłaby Ci je mama lub sama miałabyś więcej czasu na "kucharzenie"?

Dużo zależy od kierunku. Są takie, które faktycznie tracą przez to, że są prowadzone w formie zaocznej. Znowu inne praktycznie bez różnicy (jeśli student nie odpuszcza sobie będąc na zaocznych).

[Petunia668]

Dokładnie kierunek techniczny więc ćwiczenia potrzebne

[viva91]

A o co chodzi z tym problemem z dietą?

[Ocomichodzi]

Poważnie można zastanawiać się nad wyborem studiów przez JEDZENIE?

1. *To miasto, nie te.
2. Przy studiach dziennych też można próbować znaleźć pracę związaną z zawodem. Trudniej, ale to nie jest niewykonalne.

[Petunia668]

Moja dieta jest uboga w warzywa i smakuje mi naprawdę niewiele dań a wiele z nich jest czasochłonne w przygotowaniu+nie wiem jak wyposażona jest kuchnia w akademiku

[Ingrid80]

Nie masz większych problemów w życiu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez Petunia668

Moja dieta jest uboga w warzywa i smakuje mi naprawdę niewiele dań a wiele z nich jest czasochłonne w przygotowaniu+nie wiem jak wyposażona jest kuchnia w akademiku

No ale jaki to ma związek ze studiami? Faktycznie taki, jaki napisałam, że na zaocznych będzie Ci pichcić mama, a na dziennych nie?

[casus_belli]

Dużo widziałam "problemów" ze studiami, ale ten jest w czołówce najgłupszych

[Takion94]

Na technicznych studiach w trybie zaocznym robi się dłużej inżyniera z tego co wiem 4,5 roku. Chyba, że to dla ciebie nie problem. Jak masz możliwość odbycia gdzieś staż, pracy związanej z zawodem to idź na zaoczne. Co do tej diety to też nie bardzo wiem o co ci chodzi?

[viva91]

Napisane przez Takion94

Na technicznych studiach w trybie zaocznym robi się dłużej inżyniera z tego co wiem 4,5 roku.

Nie jest to regułą.

[panna_felicjanna]

A nie możesz wynająć sobie pokoju w mieszkaniu studenckim, gdzie będzie normalna kuchnia i tam też sobie gotować?

[Takion94]

Napisane przez viva91

Nie jest to regułą.

Owszem niektóre kierunki studiuje się 4 lata ( na Agh) z kolei koleżanka studiuje na Pk i inżynieria robi 4,5 roku.

[viva91]

Napisane przez Takion94

Owszem niektóre kierunki studiuje się 4 lata ( na Agh) z kolei koleżanka studiuje na Pk i inżynieria robi 4,5 roku.

Jasne. Nie mówię, że nie, tylko właśnie chciałam dodać, że nie zawsze jest to 4,5 roku

Z tą dietą ciągle nie wiadomo o co cho, w czym jest dokładniej problem, bo póki co wiemy, że autorka jest wybredna co do jedzenia i nie wie na jaki tryb studiów iść. Tylko jak się to ze sobą łączy? Tak jak przypuszczamy? Autorko, potwierdź lub zaprzecz, inaczej nie będziemy wiedzieli jak Ci pomóc.

[Takion94]

Napisane przez viva91

Jasne. Nie mówię, że nie, tylko właśnie chciałam dodać, że nie zawsze jest to 4,5 roku

Z tą dietą ciągle nie wiadomo o co cho, w czym jest dokładniej problem, bo póki co wiemy, że autorka jest wybredna co do jedzenia i nie wie na jaki tryb studiów iść. Tylko jak się to ze sobą łączy? Tak jak przypuszczamy? Autorko, potwierdź lub zaprzecz, inaczej nie będziemy wiedzieli jak Ci pomóc.

W sumie z tą dietą to nie wiem co ma piernik do wiatraka. I chyba już nigdy się nie dowiemy