Zakupy na streawberrynet.com- kolorówka cz.XII

[Mariola13]

Napisane przez izabellini

ja mam ekspresik, który parzy moją ulubioną latte machiatto

Poka jaki, bo latte machiato to ja Zwykłej kawy niestety nie pijam, bo biorę leki na ciśnionko

Napisane przez ranka

jejusku, to ja juz chyba wszystko jadlam.. a nie nie jadlam owocow morza i nie zje.ble ble ble

A fuj, sam wodok u mnie powoduje odruch wymiotny Swoją drogą to dziwne, żeby żyjątka nazywać owocem

Napisane przez Soso

Ja nie jadłam i nie zjem żadnych mózgów, płuc, nerek i tego typu rzeczy. W ogóle mi słabo, jak ludzie o tym opowiadają

Napisane przez ilios

ja w mcd kocham frytki

Ja też Powiem Ci, że niemal identyczne i w smaku i wyglądzie są frytki longi z McCainne w Tesco. Tylko szybko schodzą

Gdzie ta moja arrachnee, bo usycham z tęsknoty

[majade]

Napisane przez ranka

jejusku, to ja juz chyba wszystko jadlam.. a nie nie jadlam owocow morza i nie zje.ble ble ble

Napisane przez Mariola13

A fuj, sam wodok u mnie powoduje odruch wymiotny Swoją drogą to dziwne, żeby żyjątka nazywać owocem

dziewczyny ale to jest przepyszne!! Gdybyście jednak chciały proponuję zacząć od lajtowych np seppie z grila z czosnkniem - zupełnie jak pyszniejsze gotowane białko z jajka kurzego

Napisane przez Soso

Ja nie jadłam i nie zjem żadnych mózgów, płuc, nerek i tego typu rzeczy. W ogóle mi słabo, jak ludzie o tym opowiadają

oj si

natomiast z tych okropniebrzmiacych potraw uwielbiam dobrze zrobione flaki i całkiem surową polędwicę wołową

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Ja wlansie dostalam swetry z Asosa zamowione w zeszly czwartek. Oba to rozmiar 8. Jeden jest za duzy a drugi troszke maly . Do tego jakosc jest jak na moj gust niezbyt dobra. Moim zdaniem duzo ponizej jakosci h&m.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez ilios

ja w mcd kocham frytki

Ja tez. Kiedys lubilam frytki robione nawet w piekarniku. Teraz ich nie znosze. Zawsze wychodza megasuche. Jadam je wiec tylko w KFC i w McD.

[majade]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;25182531]Ja wlansie dostalam swetry z Asosa zamowione w zeszly czwartek. Oba to rozmiar 8. Jeden jest za duzy a drugi troszke maly . Do tego jakosc jest jak na moj gust niezbyt dobra. Moim zdaniem duzo ponizej jakosci h&m.[/QUOTE]ołłł przykro... odsyłasz??
Co do jakości mam takie same obserwacje co do dorotki perkins, niestety

[Soso]

Napisane przez ilios

...)

a ja wlasnie slyszalam, ze lepiej twarde, bo bezpieczniej

Bezpieczniej jak masz dzikuska, wyrywającego się itd. Jak masz oswojoną kicię i raczej własny środek transportu to taka torba jest fajniejsza

Ja mam i te twarde i taką torbę i tego twardego uzywam tylko kiedy muszę (nie mam własnego kota, tylko tymczasy)

Napisane przez ranka

a to jest w ogole zjadliwe?
o tym nie pomyslalam.. i nie jadlam tez.

Soso to kociara pełna geba warto jej posluchac

ponoć ludzie jedzą

A owoce morza lubię

[izabellini]

Napisane przez Mariola13

Poka jaki, bo latte machiato to ja Zwykłej kawy niestety nie pijam, bo biorę leki na ciśnionko

do zabudowy firmy Miele

Mariola,
nie wiem czy Ci się spodoba na żywo ten fioletowy płaszcz ....
na żywo jest taki blady, nie taki jak na aukcji z all

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez majade

ołłł przykro... odsyłasz??
Co do jakości mam takie same obserwacje co do dorotki perkins, niestety

Chyba niezbyt sie oplaca. Dwa swetry nie sa wiele warte.
-------------------------------------------------------------

Sprzedalam ostatnio na ebay puder za 80$. Pomijajac oplaty zwiazane z wystawieniem, ebay naliczyl sobie prowizje od tych 80$ w wysokosci 7,2$ . Nawet nie wiem czemu az tyle.

[Mariola13]

Napisane przez izabellini

do zabudowy firmy Miele

Mariola,
nie wiem czy Ci się spodoba na żywo ten fioletowy płaszcz ....
na żywo jest taki blady, nie taki jak na aukcji z all

Ach Miele Kiedyś na nie patrzyłam, ale to droga sprawa

Nie załamuj mnie z płaszczykiem Skąd wiesz, że on jasny

[izabellini]

Napisane przez Mariola13

Ach Miele Kiedyś na nie patrzyłam, ale to droga sprawa

Nie załamuj mnie z płaszczykiem Skąd wiesz, że on jasny

bo widziałam go na żywo jakiś czas temu
na pewno nie jest to taka ciemna śliwka jak na fotce

[Mariola13]

Napisane przez izabellini

bo widziałam go na żywo jakiś czas temu
na pewno nie jest to taka ciemna śliwka jak na fotce

i tak jej już pewnie nie będzie

[ilios]

No ja wlasnie nie mam autka.. I myslalam o tym żeby mi jej np w tramwaju nie zgnietli zreszta ona bywa dzikus

a ja lubię krewetki i malze ale tylko w Grecji i sushi i watrobke

[izabellini]

Napisane przez Mariola13

i tak jej już pewnie nie będzie

nie martw się
mała strata

[dimiti]

Napisane przez majade

ołłł przykro... odsyłasz??
Co do jakości mam takie same obserwacje co do dorotki perkins, niestety

widocznie jakies buble ci sie trafily

[majade]

Napisane przez dimiti

widocznie jakies buble ci sie trafily

Tak właśnie pomyślałam, bo z sukienki wisiało mnóstwo nitek no i ogólnie miała fason worka na kartofle A pamiętam Twoje rzeczy jako ślicznoty. Czyli pech.

[dimiti]

Napisane przez majade

Tak właśnie pomyślałam, bo z sukienki wisiało mnóstwo nitek no i ogólnie miała fason worka na kartofle A pamiętam Twoje rzeczy jako ślicznoty. Czyli pech.

no chyba faktycznie peszek maly- ale moja siostra tez pecha miala z dorotka- mierzyla moja sukienke 10 i byla ok, a nawet ciut za duza w biuscie, to wzielam jej 8- byla za mala, odeslalam i wzielam 10- byla jeszcze mniejsza niz 8
takze chyba czasami faktycznie maja jakies lipne te rzeczy
teraz zamowilam buty i podkolanowki ale buty z dorotki uwielbiam i mam nadzieje, ze te tez beda takie suuuper

[madziuchna78]

Napisane przez kaixia

ze spieniaczem ja ostatnio sobie zakupiłam i jestem w sumie zadowolona. kupiłam Saeco Odea Go za 1600zł. jedyne czego mi w tym ekspresie brakuje, to możliwości ustawienia mocy kawy, ale obeszłam i ten problem, bo jak chcę mocniejszą to do jednego kubka wpuszczam dwie-trzy małe kawy i jest git. capuccino robi się bez większego zachodu, natomiast z latte jest trochę bebrania, bo muszę najpierw podgrzać mleko w garnuszku na kuchence. ekspresik sam w sobie jest niezły, mógłby mieć co prawda większy pojemnik na wodę i fusy, no ale za te pieniądze nie można mieć super maszyny. moim marzeniem jest ekspress prod. JURA - świetne maszynki, ale cholery drogie są

też mam ten ekspres saeco. Dostałam go w prezencie ślubnym i jestem mega zadowolona - mleka do latte nie podgrzewam na kuchence - po prostu spieniam w wysokiej szklance i para wodna sama mi to mleko grzeje mocno- czasem parzy mnie szklanka w dłonie. A najbardziej to lubię zapach świeżo zmielonej kawy w tym ekspresie. Cale mieszkanie o poranku jest takie kawiarniano-pachnące. Aż miło się wstaje

[irsin]

Napisane przez Soso

Ja nie jadłam i nie zjem żadnych mózgów, płuc, nerek i tego typu rzeczy. W ogóle mi słabo, jak ludzie o tym opowiadają

a ogon swinski?

[madziuchna78]

Napisane przez izabellini

potwierdzam w 100%
poza tym w transporterach są miękkie materacyki, więc kotkowi nie jest twardo
ja mam taki i bardzo sobie go chwalę
http://www.krakvet.pl/ferplast-trans...en-p-2737.html

Ja też mam twardy transporterek dla mojego łobuza. Tyle, że taki bardziej ekologiczny bo z wikliny o coś takiego;

http://www.kubazoo.com/pl/wiklina-tr...mala-1558.html

do środka wrzucam kocyk mojego kocura, aby mu bylo miękko. Ale i tak on nie lubi podrózy. Jak widzi transporterek to ucieka. Staramy sie go wiec rzadko wozić. Jednak dwa razy w roku wycieczka do weterynarza na oględziny go nie ominie. Szkoda mi go wtedy bo wiem, że to dla kocurka stres.

[elizziak]

Irsin, a próbowałaś pić kawę bezkofeinową? Skoro lubisz smak kawy, a nie możesz ze względu na karmienie piersią. Ja piję bezkofeinową czasem, robię sobie latte własnie w ekspresie Tchibo kapsułkowym - jest pyszna (a też karmię piersią)

Aha, mi pani w Tchibo wmówiła, że w tych kapsułkach to jest zwykła kawa mielona, nie rozpuszczalna, a sam ekspres jest ciśnieniowy 15 barów, więc działa tak jak ekspres nie-kapsułkowy. Tylko faktycznie jak ktoś często pije, to się nie sprawdzi, bo jedna kapsułka kosztuje 1zł.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Mam ochote na olejek Clarinsa (Lotus), ale boje sie, ze mnie zapcha. Wszystko (doslownie) mnie zapycha. Kazdy moj por obdarzony jest zaskornikiem . Patrzec na to nie moge. Stosuje kwasy. Na poczatku jest troche lepiej, ale po kilku uzyciach moja skora sie przyzwyczaja. Jak mnie Clarins zapcha to sie zaplacze ;/. Zastanawiam sie czy kliknac. Ostatnio, powiedzmy, jakos "srednio" sie miewam i cos bym sobie kliknela w ramach pocieszenia.

[Taszanta]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;25188822]Mam ochote na olejek Clarinsa (Lotus), ale boje sie, ze mnie zapcha. Wszystko (doslownie) mnie zapycha. Kazdy moj por obdarzony jest zaskornikiem . Patrzec na to nie moge. Stosuje kwasy. Na poczatku jest troche lepiej, ale po kilku uzyciach moja skora sie przyzwyczaja. Jak mnie Clarins zapcha to sie zaplacze ;/. Zastanawiam sie czy kliknac. Ostatnio, powiedzmy, jakos "srednio" sie miewam i cos bym sobie kliknela w ramach pocieszenia.[/QUOTE]

współczuję, "sredniego" miewania, ja tez mam za soba koszmarny tydzien.
W niedziele wrocilam z urlopu z zatruciem pokarmowym (na szczescie zaczelo sie to juz w samolocie wiec nic nie stracilam z pobytu), wyladowalam na zwolnieniu a takich okropnych boli brzucha chyba nigdy nie mialam.
W srode po poludniu poczulam sie mozna powiedziec w miare. W czwartek polazlam do pracy i po poludniu poczulam ze bierze mnie przeziebienie nawet myslalam zeby pojsc do lekarza ale zwyczajnie sie wstydzilam isc z druga choroba w tym samym tygodniu
mam nadzieje ze sie wykuruje przez weekend ale wesolo nie jest, na ten podrazniony zatruciem zaladek lykam stosy tabletek na przeziebienie, w pracy mam juz stosy rzeczy do zrobienia, po urlopie rodzina, znajomi dopominaja sie o spotkania/ zdjecia a ja ciagle ledwo zywa, nawet ruszac mi sie nie chce
Na pocieszenie zaplacilam dzis Zenkowi za :
do biustu http://pl.strawberrynet.com/skincare...114648/#DETAIL
i glownie dla sloiczka które uwielbiam i jeszcze za promocyjna cene: http://pl.strawberrynet.com/skincare.../75153/#DETAIL

Miala któraś może te rzeczy?

[nobrit]

Napisane przez kaixia

człowiek nie wielbłąd - pić coś musi
ja prawie wogóle nie truję się teiną, więc równowaga musi być
właśnie! mi do tego stopnia zbrzydły wszystkie rozpuszczalniki, że już nie mogłam tego pić - jak postało toto trochę w kubku, to czuć było chemię

hmm to muszę powąchać następnym razem dokładnie, mnie ta kawa smakuje, ale jakimś tam znawcą nie jestem, w jednym centrum handlowym zawsze częstują tą kawą, więc jak tam jestem to jak przystało na sknerę krakowskiego zawsze wyłudzam

Napisane przez ilios

zamowilam koralik z pandory. ze strony netowej srebrny, zwykly za 99 zl [bo maja go wycofywac ]
wysylka jest gratis.. dostalam maila z nr sledzenia jej iiii sie okazalo, ze on wylecial z holandii, wczoraj w nocy byl w paryzu, dzis rano w warszawie obiezyswiat

ooo Paryż zwiedził, fajnie mu
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;25188822]Mam ochote na olejek Clarinsa (Lotus), ale boje sie, ze mnie zapcha. Wszystko (doslownie) mnie zapycha. Kazdy moj por obdarzony jest zaskornikiem . Patrzec na to nie moge. Stosuje kwasy. Na poczatku jest troche lepiej, ale po kilku uzyciach moja skora sie przyzwyczaja. Jak mnie Clarins zapcha to sie zaplacze ;/. Zastanawiam sie czy kliknac. Ostatnio, powiedzmy, jakos "srednio" sie miewam i cos bym sobie kliknela w ramach pocieszenia.[/QUOTE]Myślę, że może zapchać jednak, on bardzo treściwy jest. Jakoś na mnie teraz dobrze nie zadziałał, odstawiłam go, bo właśnie wyskoczyły po nim jakieś takie dziwne gulki

[arrachnee]

Napisane przez Mariola13

Gdzie ta moja arrachnee, bo usycham z tęsknoty

jestem

Napisane przez Soso

Kiedyś też mi się wydawało, że nie umiem na obcasach chodzić, a teraz w 15centymetorowych szpilkach poganiam

też tak chcę

Napisane przez Mariola13

No upiekło Ci się

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Dziewczyny, dzisiaj mam ochotę pojechać do sklepu, który sprzedaje takie cudo do prasowania (jak ja nie cierpię prasować ) zobaczyłam to coś w Reserved jak dziewczyna prasowała i przyznam, że bardzo mi się to spodobało. Powiedzcie czy ktoś może już to ma ? Pytam, bo opinie w necie są bardzo dobre, chociaż w wielu przypadkach mam wrażenie, że to te same reklamowe recenzje i wolałabym usłyszeć coś od kogoś, kto rzeczywiście to ma
http://www.steamaster.pl/

odkurzacz
nie wierzę w takie dziwactwa

Napisane przez Mariola13

Ach, ciekawa jestem jak tam Arrachnee Czy udało jej się capnąć dla mnie płaszczyk Stradi

była
płaszcza nie ma i została poinformowana, że już dawno ich nie ma

Napisane przez ilios

zamowilam koralik z pandory. ze strony netowej srebrny, zwykly za 99 zl [bo maja go wycofywac ]
wysylka jest gratis.. dostalam maila z nr sledzenia jej iiii sie okazalo, ze on wylecial z holandii, wczoraj w nocy byl w paryzu, dzis rano w warszawie obiezyswiat

też chcę być koralikiem
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;25181089]Ale wy duzo kawy pijecie . Ja nie lubie kawy. W ciagu calego swojego zycia nawet pol kubka w siebie nie wlalam.[/QUOTE]
jak Ty funkcjonujesz?

Napisane przez izabellini

a dla mnie czysta żywa chemia fujj

ja mam ekspresik, który parzy moją ulubioną latte machiatto

pokazuj szybko koralika
a transporter wygląda ładnie, pytanie tylko jak się go nosi i jak długo wytrzymają te zaczepy od otwierania góry
ważna jest ta konstrukcja, coby wytrzymała była jak kicia przytyje to będziesz miała niezły ciężar do noszenia

dostałam moją czerwoną torebunię z Asosa

poka torebkę

Napisane przez majade

ołłł przykro... odsyłasz??
Co do jakości mam takie same obserwacje co do dorotki perkins, niestety

dorotkę bardzo lubiłam jak była w PL [nie wiem dlaczego sobie poszła ]

za to NewLook przysłał mi ostatnio porwane spodnie -> mega porwane -> całe nogawki dziurawe

Napisane przez irsin

a ogon swinski?

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;25188822]Mam ochote na olejek Clarinsa (Lotus), ale boje sie, ze mnie zapcha. Wszystko (doslownie) mnie zapycha. Kazdy moj por obdarzony jest zaskornikiem . Patrzec na to nie moge. Stosuje kwasy. Na poczatku jest troche lepiej, ale po kilku uzyciach moja skora sie przyzwyczaja. Jak mnie Clarins zapcha to sie zaplacze ;/. Zastanawiam sie czy kliknac. Ostatnio, powiedzmy, jakos "srednio" sie miewam i cos bym sobie kliknela w ramach pocieszenia.[/QUOTE]
też tak mam -> no może nie na całej twarzy, ale nos i po bokach nosa to masakra

[ranka]

bylam w Douglasie - dostalam duza probke kremu Annayake
i probaksi podkladow - Chanelka,Guerlainka, RBR bede testowac

ale niestety zlikwidowali mi kolorowke Clarinsa w Sephorze

ja tez nie kupie juz ciucha Dorothy Perkins.. co prawda kupilam tylko gacie ale sa zlej jakosci

[Mariola13]

Napisane przez izabellini

nie martw się
mała strata

A, może i tak

Napisane przez arrachnee

jestem
była
płaszcza nie ma i została poinformowana, że już dawno ich nie ma

No trudno, ale dziękuję że chciałaś mi pomóc
A wczoraj dzwoniłam do nich 2 razy i 2 różne babki mówiły, że są 2 - 1 S i 1 L. Pewnie ktoś capnął

[arrachnee]

Napisane przez Mariola13

No trudno, ale dziękuję że chciałaś mi pomóc
A wczoraj dzwoniłam do nich 2 razy i 2 różne babki mówiły, że są 2 - 1 S i 1 L. Pewnie ktoś capnął

nie ma za co
może majkapownia chciała wyrównać rachunki?

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Taszanta

współczuję, "sredniego" miewania, ja tez mam za soba koszmarny tydzien.
W niedziele wrocilam z urlopu z zatruciem pokarmowym (na szczescie zaczelo sie to juz w samolocie wiec nic nie stracilam z pobytu), wyladowalam na zwolnieniu a takich okropnych boli brzucha chyba nigdy nie mialam.
W srode po poludniu poczulam sie mozna powiedziec w miare. W czwartek polazlam do pracy i po poludniu poczulam ze bierze mnie przeziebienie nawet myslalam zeby pojsc do lekarza ale zwyczajnie sie wstydzilam isc z druga choroba w tym samym tygodniu
mam nadzieje ze sie wykuruje przez weekend ale wesolo nie jest, na ten podrazniony zatruciem zaladek lykam stosy tabletek na przeziebienie, w pracy mam juz stosy rzeczy do zrobienia, po urlopie rodzina, znajomi dopominaja sie o spotkania/ zdjecia a ja ciagle ledwo zywa, nawet ruszac mi sie nie chce
[/URL]

Wspolczuje . Mam nadzieje, ze szybko poczujesz sie lepiej. A gdzie bylas?

Napisane przez nobrit

Myślę, że może zapchać jednak, on bardzo treściwy jest. Jakoś na mnie teraz dobrze nie zadziałał, odstawiłam go, bo właśnie wyskoczyły po nim jakieś takie dziwne gulki

To odpuszczam. Ech, chyba nigdy nie znajde dobrego kremu do mordencji.

Napisane przez arrachnee

jak Ty funkcjonujesz?

Bardzo nie lubie kawy. Co dziwne, lody o smaku kawowym moge raz na rok zjesc. Kawy jednak nie wypije. Jest niedobra moim zdaniem. Nawet ratowanie jej znaczna iloscia cukru nie pomaga. Po prostu mi nie smakuje.

Napisane przez arrachnee

też tak mam -> no może nie na całej twarzy, ale nos i po bokach nosa to masakra

A masz jakis sprawdzony krem albo preparat na nie?

[izabellini]

Napisane przez Taszanta

glownie dla sloiczka które uwielbiam i jeszcze za promocyjna cene: http://pl.strawberrynet.com/skincare.../75153/#DETAIL

ja kiedyś kupowałam grzybki w takich słoiczkach
taniej wychodzą

Napisane przez arrachnee

nie ma za co
może majkapownia chciała wyrównać rachunki?

Napisane przez arrachnee

poka torebkę



za to NewLook przysłał mi ostatnio porwane spodnie -> mega porwane -> całe nogawki dziurawe

torebuni jutro zrobię sesję

a może te spodnie celowo były dziurawe

[nobrit]

Napisane przez arrachnee

nie ma za co
może majkapownia chciała wyrównać rachunki?

Napisane przez izabellini

ja kiedyś kupowałam grzybki w takich słoiczkach
taniej wychodzą

a w rossmanie jest piling dokładnie w takim słoiczku i kosztuje 12zł

[milka-pilka]

Napisane przez madziuchna78

Ja też mam twardy transporterek dla mojego łobuza. Tyle, że taki bardziej ekologiczny bo z wikliny o coś takiego;

http://www.kubazoo.com/pl/wiklina-tr...mala-1558.html

do środka wrzucam kocyk mojego kocura, aby mu bylo miękko. Ale i tak on nie lubi podrózy. Jak widzi transporterek to ucieka. Staramy sie go wiec rzadko wozić. Jednak dwa razy w roku wycieczka do weterynarza na oględziny go nie ominie. Szkoda mi go wtedy bo wiem, że to dla kocurka stres.

ja dla mojej kotki kupiłam taki plastikowy (z góry i po bokach otwierany), ponieważ u weta z takiego wiklinowego nie mogłam jej wyciągnąć (zapierała się na maxa). A tak to zdejmowałam górę + boki i trzymałam kota - wet mógł szczepić itd. Mniej stresu dla kota.
Wszystko zalezy od kota, jak jest niedostosowany społecznie "charakterny" to plastikowy lepszy, jak spokojny i daje sobą kierować to wiklinowy i torba mogą być. To z mojego doświadczenia.