AMILIE Mineral Cosmetics

[mamaAmelka]

Moje ostatnie zamówienie szło dobrych kilka dni, od momentu otrzymania od nich mejla o wysyłce. Niby wysłali w czwartek a otrzymałam je we wtorek. Albo kuleje u nich poczta, albo wcześniej wysyłają info o wysyłce.

[jestemann]

U mnie zawsze zamówienie idzie ok. tygodnia, więc chyba po prostu tak mają...

[Kasiek1987]

W końcu uzyskałam odpowiedź, że pracownik się pospieszył z mailem o wysyłce, bo okazało się, że brakuje jednej zamówionej próbki.
Co najciekawsze, napisali, że wysłali na swój koszt wczoraj kurierem, a dzisiaj mają informację, że przesyłka została doręczona - cały dzień ktoś był w domu, i nigdzie nie ma ani przesyłki, ani awizo, ani nic

Edit. Haha... właśnie zadzwoniła Pani z Amilie, zlokalizowali moją przesyłkę - firma DPD pomyliła kody pocztowe i paczuszka jest w sortowni w Bydgoszczy :P

[K_cieciorka]

Napisane przez IgnisDivine

Hej, przepraszam że dopiero dzisiaj ale dopiero dzisiaj mam naturalne światło Oto zdjęcie porównawcze kolorów sesame w starej formule (lewa strona) i w nowej rozswietlajacej (prawa). Jak widać różnica jest znaczna.

O matulu!
Na nowo odcienie trzeba wybierać....

[Śniegowa]

Napisane przez Kasiek1987

W końcu uzyskałam odpowiedź, że pracownik się pospieszył z mailem o wysyłce, bo okazało się, że brakuje jednej zamówionej próbki.
Co najciekawsze, napisali, że wysłali na swój koszt wczoraj kurierem, a dzisiaj mają informację, że przesyłka została doręczona - cały dzień ktoś był w domu, i nigdzie nie ma ani przesyłki, ani awizo, ani nic

Edit. Haha... właśnie zadzwoniła Pani z Amilie, zlokalizowali moją przesyłkę - firma DPD pomyliła kody pocztowe i paczuszka jest w sortowni w Bydgoszczy :P

O masz... Ale przejścia
Milo, że się zajęli tą sprawą

[Kasiek1987]

Napisane przez Śniegowa

O masz... Ale przejścia
Milo, że się zajęli tą sprawą

Testuję od wtorku podkłady, kolorystycznie nawet fajnie się dopasowują, ale niestety formuła chyba nie dla mnie
Próbowałam na 2 różnych kremach, ale bardzo szybko mi się pod nimi skóra przetłuszcza i miejscami się waży.

A korektor light wychodzi na mnie pomarańczowy

[Śniegowa]

Napisane przez Kasiek1987

Testuję od wtorku podkłady, kolorystycznie nawet fajnie się dopasowują, ale niestety formuła chyba nie dla mnie
Próbowałam na 2 różnych kremach, ale bardzo szybko mi się pod nimi skóra przetłuszcza i miejscami się waży.

A korektor light wychodzi na mnie pomarańczowy

Uuu... Niefajnie.
Mi o dziwo strasznie się Lily Lollo warzył, a mam suchą skórę.
A może pomyśl o tym: KLIK?

[Gajowniczka]

Napisane przez Kasiek1987

Testuję od wtorku podkłady, kolorystycznie nawet fajnie się dopasowują, ale niestety formuła chyba nie dla mnie
Próbowałam na 2 różnych kremach, ale bardzo szybko mi się pod nimi skóra przetłuszcza i miejscami się waży.

A korektor light wychodzi na mnie pomarańczowy

a jaka to formuła.?ta nowa kryjąca?
bo mnie bardzo kusi wypróbowanie jej .jakby dali jakąś promocję na święta

[Kasiek1987]

Napisane przez Gajowniczka

a jaka to formuła.?ta nowa kryjąca?
bo mnie bardzo kusi wypróbowanie jej .jakby dali jakąś promocję na święta

Tak, ta nowa kryjąca.
Kryje całkiem nieźle, chociaż gorzej niż Annabelle kryjący.

A ten primer z kolorówki też mam, ale właśnie jako baza nie sprawdza się u mnie w ogóle - zapychał mnie, a podkład warzył się jeszcze gorzej. Za to świetny jest na podkład, jako puder matujący

[verana]

Napisane przez Kasiek1987

Testuję od wtorku podkłady, kolorystycznie nawet fajnie się dopasowują, ale niestety formuła chyba nie dla mnie
Próbowałam na 2 różnych kremach, ale bardzo szybko mi się pod nimi skóra przetłuszcza i miejscami się waży.

A korektor light wychodzi na mnie pomarańczowy

Zmień krem na trzeci

Próbowałam na wielu i mam dwa ideały. Najbardziej lubię efekt jaki uzyskuję nakładając podkład na Sylveco ale ten w słoiczku (na wersji lekkiej słabo krył), po prostu efekt photoshopa który trwa do wieczora. Druga wersja (na cieplejsze dni) to olejek z pestek malin, też bardzo fajny efekt i nic się nie waży. Na innych kremach porażka.

[Emilia 25]

Napisane przez verana

Zmień krem na trzeci

Próbowałam na wielu i mam dwa ideały. Najbardziej lubię efekt jaki uzyskuję nakładając podkład na Sylveco ale ten w słoiczku (na wersji lekkiej słabo krył), po prostu efekt photoshopa który trwa do wieczora. Druga wersja (na cieplejsze dni) to olejek z pestek malin, też bardzo fajny efekt i nic się nie waży. Na innych kremach porażka.

Ten olejek to jakiś konkretny?

[verana]

Ta opcja została mi doradzona tutaj więc posyłam informację dalej
Przy Twojej przetłuszczającej się skórze myślę że olejek bardziej się sprawdzi niż treściwy krem.
Ja mam ten: http://www.biochemiaurody.com/sklep/oil-raspberry.html

[Kasiek1987]

Napisane przez verana

Zmień krem na trzeci

Próbowałam na wielu i mam dwa ideały. Najbardziej lubię efekt jaki uzyskuję nakładając podkład na Sylveco ale ten w słoiczku (na wersji lekkiej słabo krył), po prostu efekt photoshopa który trwa do wieczora. Druga wersja (na cieplejsze dni) to olejek z pestek malin, też bardzo fajny efekt i nic się nie waży. Na innych kremach porażka.

Ok, dam im jeszcze szansę, bo i tak mam 2 otwarte próbki do zużycia
Mam jeszcze w zanadrzu krem Ziaja, może lepiej się sprawdzi.

[Kasiek1987]

Obawiam się, że jednak miłości z tego nie będzie...
Na trzech różnych kremach (o różnym "wykończeniu" na skórze) podkład strasznie się warzy, zwłaszcza w strefie T. Poza tym przez cały dzień czuję go na sobie, może przez to, że mocniej mi się cera przetłuszcza, i co ciekawe, swędzi mnie skóra w okolicy nosa
Dzisiaj nałożyłam z powrotem kryjący Annabelle i czuję się o wiele bardziej komfortowo. Muszę podpytać kilka osób z otoczenia, czy wg nich podkład oznacza mi się od szyi - zwykle jak patrzę w lustro to tego nie widzę, ale kilka razy miałam takie wrażenie.

[K_cieciorka]

Macie może porównanie kolorów Golden Fair albo Pine nut w starej i nowych wersjach?

[mszafranska]

Ja używam podkładów i różów z Amilie. Najbardziej mi odpowiada formuła Matt - ze względu na moje problemy z cerą (tłusta i trądzikowa). Róże są bardzo napigmentowane - przez co są wydajne i trwałe, ale muszę uważać z ilością (mam skłonność do przesady)

[Noodle Soup]

Nowe formuły jednak nie dla mnie. Zamówiłam z każdej Pine Nut i z kryjącej Olive Fair.
Krycie kryjącej jest świetne, tak samo jak wykończenie - o wiele ładniejsze niż annabelle. Matująca też daje radę. Ale odcień strasznie utlenia mi się na twarzy Kiedys idealny Pine Nut jest o dobre 2 tony zbyt ciemny i pomarańczowy. Za to olive fair kolorystycznie wypada dobrze, ale o wiele gorzej wygląda faktura skóry i po 2 godzinach świece się jak posmarowana smalcem. W matującej nie ma tego odcienia.
Amilie odpada, czekam aż anabelle wypuści w końcu jaśniejsze odcienie :P

[Śniegowa]

Napisane przez Noodle Soup

Nowe formuły jednak nie dla mnie. Zamówiłam z każdej Pine Nut i z kryjącej Olive Fair.
Krycie kryjącej jest świetne, tak samo jak wykończenie - o wiele ładniejsze niż annabelle. Matująca też daje radę. Ale odcień strasznie utlenia mi się na twarzy Kiedys idealny Pine Nut jest o dobre 2 tony zbyt ciemny i pomarańczowy. Za to olive fair kolorystycznie wypada dobrze, ale o wiele gorzej wygląda faktura skóry i po 2 godzinach świece się jak posmarowana smalcem. W matującej nie ma tego odcienia.
Amilie odpada, czekam aż anabelle wypuści w końcu jaśniejsze odcienie :P

Super... Grunt to popsuć coś co było dobre...

[Noodle Soup]

W porównaniu (przynajmniej dla mnie) i tak całość wypada o wiele lepiej niż stara formuła, która nie trzymała mi się twarzy, nie kryła i wyglądała jak wiór. Widocznie nie są dobre dla cery mieszanej, a w formule matującej nie ma mojego odcienia.

[iamsolucky]

Napisane przez Noodle Soup

Nowe formuły jednak nie dla mnie. Zamówiłam z każdej Pine Nut i z kryjącej Olive Fair.
Krycie kryjącej jest świetne, tak samo jak wykończenie - o wiele ładniejsze niż annabelle. Matująca też daje radę. Ale odcień strasznie utlenia mi się na twarzy Kiedys idealny Pine Nut jest o dobre 2 tony zbyt ciemny i pomarańczowy. Za to olive fair kolorystycznie wypada dobrze, ale o wiele gorzej wygląda faktura skóry i po 2 godzinach świece się jak posmarowana smalcem. W matującej nie ma tego odcienia.
Amilie odpada, czekam aż anabelle wypuści w końcu jaśniejsze odcienie :P

a mają być nowe odcienie to info od firmy? Ja za to czekam aż Neauty wersję kryjąca wypuści

[Noodle Soup]

Ostatnio w wątku był poruszany temat, firma napisała 'specjalnie do wizażanek' :P i wspomniała o tym, że mają się pojawić odcienie. Ale kiedy, to inna sprawa :P

[Kaataarzynaa1]

Napisane przez iamsolucky

a mają być nowe odcienie to info od firmy? Ja za to czekam aż Neauty wersję kryjąca wypuści

Ma ma Poczytaj watek AM.

Wiem, że to watek Amilie, ale () czy Tobie też szybko przetłuszcza się twarz po Neauty?
Moim zdaniem wyjda nowe wersje, bo te podkłady, które mają teraz, mają nad sobą tytuł "wersja matująca", czyli wnioskuję, że będą jakieś inne

[bigosowadama]

Wróciłam na forum z wojaży wielkanocno-wypoczynkowych. Jestem lekko wnerwiona podkładem pine nut- nowa formuła kryjąca. Jak już pisałam kilkanaście postów wcześniej pine nut ciemnieje i wybija lekką brudną pomarańczą.
Podkład wybierałam w ciemno nie sprawdzając wcześniej odcienia bo i po co, skoro wcześniej miałam pine nut w starej formule i był idealny :pała:


Dziewczyny kupujcie próbki i sprawdzajcie czy ten sam kolor nie zmienił się w formule starej i nowej kryjącej!!!


K_ mać nie wiem co mam z tym fantem zrobić.
Rozjaśniać colorblendem? Wymieszać z olive fair a może z latte? Czy kupić olive fair? A może jednak gama golden, chociaż jestem bardziej neutal-oliwka?


Jeśli chodzi o krycie to nadal twierdzę, że jest rewelacyjne.
To co było dobre zepsuli a to co złe naprawili
Tak na marginesie z cashmere też jest coś nie tak

[verana]

bigosowadama ja mam naturalka (caramel) i też mi trąci pomarańczą
chce zamówić goldenka i wymieszać albo spróbować solo.

[201706120937]

Pproszę o usuniecie moich wątków. proszę o usuniecie moich wątków. proszę o usuniecie moich wątków. proszę o usuniecie moich wątków. proszę o usuniecie moich wątków. proszę o usuniecie moich wątków. proszę o usuniecie moich wątków. proszę o usuniecie moich wątków. proszę o usuniecie moich wątków. proszę o usuniecie moich wątków.

[bigosowadama]

Napisane przez Vexxa

Potrzebuję znowu poratowania.
Mam Olive Fair i jest trupioblady. Zbyt blady na mnie mimo, że mam karnację najjaśniejszą. Miałam kupić Cashmere, ale się wstrzymałam - pewnie byłby za ciemny i zbyt siny znowu. Chcę kupić Golden Fair lub Ivory... oczywiście formuła coverage,tylko nie wiem jaki odcień. Moja cera ma odcień oliwkowo-złocisty, oczywiście bardzo blady. Polecacie bardziej Golden Fair czy Ivory? Ivory chyba jest ciut różowy o ile się nie mylę? Tylko czy przez ten róż nie będę wyglądać jak świnka? Bo w sumie ciut różowy puder mogłabym mieć, cera wyglądałoby zdrowo. Nie ma ktoś może obecnych swatchy Ivory i Golden Fair w formule Coverage? Bo kolorystyka jednak się trochę zmieniła, przynajmniej takie odnoszę wrażenie użytkując. Potrzebuję pilnie któregoś z nich kupić, z tego co widzę Golden Fair jest na razie wykupiony, ale nic, jakby co poczekam. Celować w Golden Fair czy Ivory? Dużo się różnią? A może w ogóle powinnam spróbować Soft Honey, czy on jest bardzo jasny czy już lekko ciemny? Bo boje się że znowu jakimś cudem będę wyglądac trupio w Ivory albo Golden Fair... Kurcze, pierwsze ocdcienie są takie trupie a drugie są zbyt pomarańczowe :| Nie chcę nzowu kupować i mieszać.

.

No to mamy podobny problem.
Wydaje mi się, że cashmere może być dla Ciebie dobry, jest jaśniejszy od pine nut w nowej formule, a ciemniejszy od olive fair. Nie ma różu. Ivory jest bardziej brzoskwiniowy, różu nie widziałam w nim, nie pamiętam czy jest jaśniejszy czy ciemniejszy od olive. Poziomem nawet mi odpowiadał, tylko ja nie lubię brzoskwinki
Jesteś chyba ciemniejsza ode mnie , bo olive fair nawet mi pasował- mógłby być ciut ciemniejszy.
Golden fair jak dla mnie był zbyt ciepły zalatywał brzoskwinką , ciemniejszy od olive.
Tobie może pasować skoro jesteś złocista.
Co do soft honey to kiedyś miałam próbkę jeszcze starej formuły i była dla mnie za ciemna, zbyt brzoskwiniowa, stare goldeny wpadały w pomarańczę. Teraz podobno jest lepiej. Jest spory przeskok pomiędzy 1 a 2.
Gdzieś wcześniej wstawiałam zdj porównawcze wszystkie w nowej formule coverage. Zdj kolorystycznie wyszły takie se, ale widać poziom jasności. Mój aparat jakoś nie potrafił się wykazać


Podejrzewam, że bez próbek się nie obejdzie... znowu :mur
Neauty ma goldeny żółte, krycie gorsze od A, mat dobry.

Żeby się pocieszyć kliknęłam próbki Uoga Uoga

[mikasa5]

Wg mnie cashmere ma typowo pomarańczowe podtony, co niestety bardzo na twarzy widać

[iamsolucky]

Napisane przez Kaataarzynaa1

Ma ma Poczytaj watek AM.

Wiem, że to watek Amilie, ale () czy Tobie też szybko przetłuszcza się twarz po Neauty?
Moim zdaniem wyjda nowe wersje, bo te podkłady, które mają teraz, mają nad sobą tytuł "wersja matująca", czyli wnioskuję, że będą jakieś inne

Właśnie nie, o dziwo całkiem długo nie wysmalcza mnie Zdecydowanie szybciej miałam przetłuszcz po starej formule Pixie, po AM kryjącej czy obecnych testowanych Chrimaluxe. Najdłużej mat miałam po Meow

[201607111004]

Pierwszy raz sięgnęłam po podkład mineralny w pudrze. Wcześniej niemal z powodzeniem przez lata używałam bb kremy z Korei.
Chciałam spróbować czegoś nowego, nieco mocniej kryjącego ale wciąż stapiającego się z cerą i dającego glow. Padło więc na minerały Amilie w wersji Satine, bo lubię delikatny połysk.

I chyba przeproszę się z bb kremami.
Satine błyszczy dla mnie za mocno, byłby z niej ładny rozświetlacz. Krycie choć miało być delikatne jest ok, nie spodziewałam się takiego. Ale na twarzy to wygląda ogólnie źle. Wszystkie wady podkreślone. Z daleka niby ładnie ale im bliżej tym bardziej widać, że mam jakąś szpachlę na twarzy. Może coś robię źle? Za dużo nałożyłam?

Nie mam cery tłustej. Nic mi się nie będzie błyszczeć i nie powinno ważyć.

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Ach, a ich rzekomo mięciusi pędzel w moim odczuciu delikatnie drapie. Ale to pewnie dlatego, że mam porównanie z wyjątkowo miękkimi naturalnymi pędzlami. Jednak nic ich nie przebije.

[verana]

SweetHusky używasz kabuki czy flat topa?