Zapuszczanie włosów cz. VII

[czekoladka3]

Vindicta też miałam ten szampon o herbal, świetny jest <3 jeden z najlepszych jakie przetrstowalam.

U mnie bez zmian w pielęgnacji, teraz będę stosować szampon guhl i jakaś odżywkę z andrelon (nie pamiętam dokładnej nazwy jak będę na komputerze to poszukam). Do tego serum z Marion na końcówki i ostatnio dokładam jeszcze jako b/s Garnier gęste i zachwycające. I muszę przyznać że całkiem fajnie Dociaza włosy ta odżywka ☺

Chodzi Za mną zmiana koloru włosów na jakąś ciemna czerwień ale trochę się boję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rysia16]

Witam
A ja mam pytanie, czy Wy kobity zapuszczacie dla jakichś określonych celów? Powiedzmy ślub albo chęć oddania włosów?
Ja zapuszczam od jakiegoś czasu i świadomie pielęgnuję włosy, bo nigdy nie miałam ani ładnych ani długich, smętne i brzydkie, a jedynym kosmetykiem był u mnie szampon Ale w sumie to nie wiem w jakim celu, chyba dla jakiejś satysfakcji po prostu

[chimay]

Napisane przez Rysia16

Witam
A ja mam pytanie, czy Wy kobity zapuszczacie dla jakichś określonych celów? Powiedzmy ślub albo chęć oddania włosów?
Ja zapuszczam od jakiegoś czasu i świadomie pielęgnuję włosy, bo nigdy nie miałam ani ładnych ani długich, smętne i brzydkie, a jedynym kosmetykiem był u mnie szampon Ale w sumie to nie wiem w jakim celu, chyba dla jakiejś satysfakcji po prostu

Ja już w sumie nie zapuszczam, planuję nawet więcej obciąć, jak się wybiorę do fryzjera. Jak trafiłam na ten wątek z 5 lat temu, to wtedy zapuszczałam z włosów za ucho, bo nie umiałam sobie poradzić z półkrótkimi i udzieliła mi się moda na włosomaniactwo. Która w międzyczasie minęła i teraz to już zaglądam tu z przyzwyczajenia. Zresztą forum włosowe swoje czasy największego ruchu ma chyba za sobą, prawie nie widuję już niegdysiejszych stałych bywalczyń.

[MujWymazonyNick]

Ku przestrodze. ;d
Zdjęcia dzieli ok. rok, z czerwonym tłem jest nowszym.
Włosy przeszły zrobienie platyny na końcówkach, która imitowała sombre i kilka podcięć, w tym jedno spowodowane moją głupotą (jeśli chcecie podcinać samodzielnie to nie omieszkajcie omijać fryzjerów, bo wam to wyrówna ).
Cały czas zapuszczam, a kondycyjnie są dużo gorsze i muszę się bawić w wydobywanie skrętu, bo w przeciwnym razie są miotłą.
Używam wielu kosmetyków nawilżających na zmianę z proteinowymi (keratyna w składzie np.), zabezpieczam końcówki i olejuję przed każdym myciem, co wynika z konieczności.

Po-raż-ka.
IMG_1492262195.875173.jpgIMG_1492262211.275011.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladka3]

Napisane przez Rysia16

Witam
A ja mam pytanie, czy Wy kobity zapuszczacie dla jakichś określonych celów? Powiedzmy ślub albo chęć oddania włosów?
Ja zapuszczam od jakiegoś czasu i świadomie pielęgnuję włosy, bo nigdy nie miałam ani ładnych ani długich, smętne i brzydkie, a jedynym kosmetykiem był u mnie szampon Ale w sumie to nie wiem w jakim celu, chyba dla jakiejś satysfakcji po prostu

Ja zapuszczam bo jeszcze nigdy w życiu nie miałam ładnych włosów dłuższych niż za łopatki 😀

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pjerniczek]

Napisane przez Rysia16

Witam
A ja mam pytanie, czy Wy kobity zapuszczacie dla jakichś określonych celów? Powiedzmy ślub albo chęć oddania włosów?
Ja zapuszczam od jakiegoś czasu i świadomie pielęgnuję włosy, bo nigdy nie miałam ani ładnych ani długich, smętne i brzydkie, a jedynym kosmetykiem był u mnie szampon Ale w sumie to nie wiem w jakim celu, chyba dla jakiejś satysfakcji po prostu

Ja zapuszczam, gdyż tęsknię za długimi. Najdłuższe miałam w dzieciństwie, do połowy ud - takich, oczywiście, już bym nie chciała, ale do talii i owszem Mam obecnie długości mniej więcej do zapięcia stanika i kiepsko się w nich czuję. Nie lubię takich pośrednich u siebie Chciałabym albo długie, albo boba do ramion z prostą grzywką, ale na to jeszcze nie czas - prawie udało mi się zrzucić całą nadwagę, której nabawiłam się jako nastolatka, brakuje mi z pięciu kilo do zrzucenia i wtedy grzyweczka prosta byłaby super. Jak długie włosy mi się znudzą, to wtedy ścinam i oddaję dla fundacji. Mam włosy gęste i grube, dobry materiał. Póki co - wcieram, olejuję i piję - niech rosną I zielsko zamawiam, pierwszy raz. Cassia bezbarwna będzie

[esa12121]

Cześć
Dołączam do was dziewczyny, bo z moich dlugich włosów zostały mi włosy do ramion.

[czekoladka3]

Napisane przez esa12121

Cześć
Dołączam do was dziewczyny, bo z moich dlugich włosów zostały mi włosy do ramion.

Witaj

Co Cię skłoniło do tak drastycznego cięcia?

[basia0707]

Ja również dołączam zaczynam dziś od biotebalu i szamponu bombar od inoara

[esa12121]

Napisane przez czekoladka3

Witaj

Co Cię skłoniło do tak drastycznego cięcia?

Oddałam włosy funadacji rak'n'roll

[ville]

Napisane przez esa12121

Oddałam włosy funadacji rak'n'roll

Pięknie. Na perukę w fundacji czeka się ok. 4-5 miesięcy, dlatego taki pomysł to cudowna sprawa.

[czekoladka3]

Napisane przez esa12121

Oddałam włosy funadacji rak'n'roll

Super z Twojej strony ogólnie cała ta inicjatywa jest świetną sprawą, zawsze podziwiam osoby które decydują się wspomoc tą fundację

[Wolha wRedna]

Napisane przez Rysia16

Witam
A ja mam pytanie, czy Wy kobity zapuszczacie dla jakichś określonych celów? Powiedzmy ślub albo chęć oddania włosów?
Ja zapuszczam od jakiegoś czasu i świadomie pielęgnuję włosy, bo nigdy nie miałam ani ładnych ani długich, smętne i brzydkie, a jedynym kosmetykiem był u mnie szampon Ale w sumie to nie wiem w jakim celu, chyba dla jakiejś satysfakcji po prostu

Ja zapuszczałam, bo chciałam wrócić do długich, ktore pamiętałam, że kiedyś miałam. W 2011 roku pojawił się pierwszy sezon Gry o tron i te wszystkie cudowne długowłose postacie (ciul, że 3/4 to peruki), fryzjerka spaliła mi kłaki rozjaśniaczem i tak się to zaczęło. No i w sumie zostało do dziś. Szczerze? Zapuściłabym dłuższe niż mam teraz, ale niestety to już źle wygląda. Dotarłam więc do swoich granic włosowych i teraz tylko pielęgnuję co przy zdrowych włosach nie jest trudne

Acha, trochę też z próżności wynikało moje zapuszczanie. Zawsze sama oglądałam się za długimi i pięknymi włosami więc stwierdziłam, że postaram się, żeby za mną też się tak oglądano

[chimay]

Napisane przez Wolha wRedna

Ja zapuszczałam, bo chciałam wrócić do długich, ktore pamiętałam, że kiedyś miałam. W 2011 roku pojawił się pierwszy sezon Gry o tron i te wszystkie cudowne długowłose postacie (ciul, że 3/4 to peruki), fryzjerka spaliła mi kłaki rozjaśniaczem i tak się to zaczęło. No i w sumie zostało do dziś. Szczerze? Zapuściłabym dłuższe niż mam teraz, ale niestety to już źle wygląda. Dotarłam więc do swoich granic włosowych i teraz tylko pielęgnuję co przy zdrowych włosach nie jest trudne

Acha, trochę też z próżności wynikało moje zapuszczanie. Zawsze sama oglądałam się za długimi i pięknymi włosami więc stwierdziłam, że postaram się, żeby za mną też się tak oglądano

Bo Twoje włosy mają wszelkie cechy takich, za którymi się ludzie oglądają Ja z moimi prostymi to się jednak czułam momentami jak klon, kiedy co trzecia kobieta miała podobne. No może nie kobieta jeszcze, a dziewczyna, bo ta moda, jak to mody, największe żniwo zebrała wśród nastolatek. Po 30 to jednak większość kobiet ma półdługie fryzury.

Coraz bardziej za mną chodzi większe cięcie, nie tylko kosmetyczne skrócenie mysiego ogona na końcówkach. Nie wiem, czy się odważę, bo pamiętam, ile problemów sprawiały mi półdługie włosy, jojczyłam na nie każdego dnia.

[Melanchton]

Ja też nadal zapuszczam. Olejuję co jakiś czas, najcześciej Sesą, po myciu kładę najczęściej Seri, a bez spłukiwania serum Elseve. Czyli w sumie nudy.
Odkąd zaczęłam farbować sam odrost, a resztę odświeżać tylko glossem z henny nie muszę już podcinać co dwa miesiące i włosy bardzo zyskały na jakości i długości.

[kleo_4]

Hej
Można dołączyć?

Moje włosy do niedawna proste i długie do połowy pleców sama na własne życzenie zniszczyłam farbowaniem i byłam zmuszona obciąć
Najdłuższa warstwa jest do zapięcia stanika, reszta wycieniowana, najkrótsze sięgają brody

Bardzo lubię jak wygladam w długich włosach, ale przy dziecku miałam non stop związane, rozpuszczone mnie denerwowały i momentami z wygody najchętniej obcielabym na boba

Zapuszczam z wami!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulownia]

Napisane przez chimay

Bo Twoje włosy mają wszelkie cechy takich, za którymi się ludzie oglądają Ja z moimi prostymi to się jednak czułam momentami jak klon, kiedy co trzecia kobieta miała podobne. No może nie kobieta jeszcze, a dziewczyna, bo ta moda, jak to mody, największe żniwo zebrała wśród nastolatek. Po 30 to jednak większość kobiet ma półdługie fryzury.

Ja zapuszczam bo zawsze chciałam mieć długie włosy. Może nie do pasa ale przynajmniej do łopatek i naprawdę wisi mi to ze w moim wieku to podobno nie wypada . Odkąd zobaczyłam na Long Hair Community kobite po 50 z włosami do kolan to naprawdę wypielam się na opinie ludzi.
Mam teraz do ramion, nadal hennuje raz w miesiącu, olej sezamowy raz w tygodniu, myje szamponem Biovax Gold i zenszeniowym Faith in Nature, odżywki Garnier biały z owsem i Barnangen z keratyna i rokitnikiem, raz w tygodniu maska Biovax Gold. Wcieram Radical. I niech sobie spokojnie rosną

[vindicta]

Napisane przez czekoladka3

Vindicta też miałam ten szampon o herbal, świetny jest <3 jeden z najlepszych jakie przetrstowalam.

U mnie bez zmian w pielęgnacji, teraz będę stosować szampon guhl i jakaś odżywkę z andrelon (nie pamiętam dokładnej nazwy jak będę na komputerze to poszukam). Do tego serum z Marion na końcówki i ostatnio dokładam jeszcze jako b/s Garnier gęste i zachwycające. I muszę przyznać że całkiem fajnie Dociaza włosy ta odżywka ☺

Chodzi Za mną zmiana koloru włosów na jakąś ciemna czerwień ale trochę się boję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O tak ten szampon jest dla mnie rewelacyjny


Ja po zmianach na rudości, próbuję teraz wrócić do naturalnego.

Napisane przez Rysia16

Witam
A ja mam pytanie, czy Wy kobity zapuszczacie dla jakichś określonych celów? Powiedzmy ślub albo chęć oddania włosów?
Ja zapuszczam od jakiegoś czasu i świadomie pielęgnuję włosy, bo nigdy nie miałam ani ładnych ani długich, smętne i brzydkie, a jedynym kosmetykiem był u mnie szampon Ale w sumie to nie wiem w jakim celu, chyba dla jakiejś satysfakcji po prostu

Napisane przez czekoladka3

Ja zapuszczam bo jeszcze nigdy w życiu nie miałam ładnych włosów dłuższych niż za łopatki 😀

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak samo, dopiero w listopadzie zeszłego roku wzięłam się za porządną pielęgnację włosów i może w końcu coś z tego wyjdzie.

Napisane przez kleo_4

Hej
Można dołączyć?

Moje włosy do niedawna proste i długie do połowy pleców sama na własne życzenie zniszczyłam farbowaniem i byłam zmuszona obciąć
Najdłuższa warstwa jest do zapięcia stanika, reszta wycieniowana, najkrótsze sięgają brody

Bardzo lubię jak wygladam w długich włosach, ale przy dziecku miałam non stop związane, rozpuszczone mnie denerwowały i momentami z wygody najchętniej obcielabym na boba

Zapuszczam z wami!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witaj

Zapraszamy.
Najlepiej pocieniowane włosy wyrównaj, inaczej ciężko Ci będzie je zapuścić. Ja kilka lat temu ze względu na modę miałam bardzo mocno wycieniowane włosy, żeby móc je wyrównać i w ogóle pozbyć się zniszczonych włosów, ścięłam je za ucho. Niestety mam teraz ledwo za łopatki, w sierpniu musiałam znowu dużo włosów ściąć, bo popaliłam je farbami.

[Rysia16]

Napisane przez Wolha wRedna

Ja zapuszczałam, bo chciałam wrócić do długich, ktore pamiętałam, że kiedyś miałam. W 2011 roku pojawił się pierwszy sezon Gry o tron i te wszystkie cudowne długowłose postacie (ciul, że 3/4 to peruki), fryzjerka spaliła mi kłaki rozjaśniaczem i tak się to zaczęło. No i w sumie zostało do dziś. Szczerze? Zapuściłabym dłuższe niż mam teraz, ale niestety to już źle wygląda. Dotarłam więc do swoich granic włosowych i teraz tylko pielęgnuję co przy zdrowych włosach nie jest trudne

Acha, trochę też z próżności wynikało moje zapuszczanie. Zawsze sama oglądałam się za długimi i pięknymi włosami więc stwierdziłam, że postaram się, żeby za mną też się tak oglądano

Twoje włosy to niczym włosy Melisandre! Albo Sansy!

[kleo_4]

Napisane przez vindicta

O tak ten szampon jest dla mnie rewelacyjny


Ja po zmianach na rudości, próbuję teraz wrócić do naturalnego.





Ja tak samo, dopiero w listopadzie zeszłego roku wzięłam się za porządną pielęgnację włosów i może w końcu coś z tego wyjdzie.






Witaj

Zapraszamy.
Najlepiej pocieniowane włosy wyrównaj, inaczej ciężko Ci będzie je zapuścić. Ja kilka lat temu ze względu na modę miałam bardzo mocno wycieniowane włosy, żeby móc je wyrównać i w ogóle pozbyć się zniszczonych włosów, ścięłam je za ucho. Niestety mam teraz ledwo za łopatki, w sierpniu musiałam znowu dużo włosów ściąć, bo popaliłam je farbami.

Nie dam rady, zapłakałabym się za duży szok bym miała, będę robić tak stopniowo jak ostatnim razem, wlasnie tak do równych zeszłam

Biorę biotynę, olejuje, odpoczywam chwilowo od farb, planuje za jakieś 2 tyg zrobić zapienianie. mam nadzieje ze szybko urosną


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Hej hej, wracam po dłuższej przerwie I witam nowe twarze na wątku. Nie było wcześniej o czym pisać bo zapuszczanie włosów z pixie to niezła sinusoida gdzie ciągle powtarzają się te same etapy. Wczoraj wreszcie mogłam zmienić kształt fryzury i fryzjerka wyczarowała mi krótkiego boba, z którego jestem bardzo zadowolona. Po 8 miesiącach ciągłego zapuszczania i wyrównywania kształtu, wreszcie mogę powiedzieć: bye bye pixie Aktualizację znajdziecie w moim albumie.

[Agniesia1985]

Hej witajcie. Jestem tu nowa tzn od dzisiaj przeglądam ten wątek bo też jestem na etapie zapuszczania. Zapuszczam już 2 lata. Jakiś czas temu ścięłam jakies 5 cm końce i wytrwale zapuszczam

[Agniesia1985]

Ja zapuszczam bo od zawsze chciałam mieć długie tylko tak mi się udawało że co zapuściłam to musiałam ściąć bo końce miałam straszne, tylko wtedy nie uzywałam niczego na końcówki ba nawet nie używałam odżywki a teraz to połowa szafki to kosmetyki do włosów. Jak tak patrze na te kosmetyki to zastanawiam się kiedy ja to wykończę bo nie powiem robienie włosowych kosmetyków po prostu kocham i testowanie zwłaszcza maski sobie tak upodobałam. Mój cel włosowy to za pupę a teraz mam ledwo do ramion, no może ciut za więc sobie poczekam ale powiem Wam że potrzebna jest przy tym cierpliwość to każda Dziewczyna wie ale mnie to czekanie zbytnio nie męczy bo wiem że czas i tak upłynie jak gdzieś tam przeczytałam taką wspaniała mysl a że jeszcze wkładam w to serce to mam spokojne sumienie że robię wszystko co mogę aby poprawić kondycje włosów. cieszę się że tu trafiłam bo tak naprawdę nie mam z kim porozmawiać o mojej włosowej pasji, nie każdy rozumie takie zainteresowanie. Nie raz spotkałam się z uśmieszkiem jak zaczęłam delikatnie rozmawiac o pielęgnacji włosów oczywiście nie narzucać się. Miło by było mieć taką realną włosową siostre ale wiem że to nie jest takie proste...

[czekoladka3]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;73114986]Hej hej, wracam po dłuższej przerwie I witam nowe twarze na wątku. Nie było wcześniej o czym pisać bo zapuszczanie włosów z pixie to niezła sinusoida gdzie ciągle powtarzają się te same etapy. Wczoraj wreszcie mogłam zmienić kształt fryzury i fryzjerka wyczarowała mi krótkiego boba, z którego jestem bardzo zadowolona. Po 8 miesiącach ciągłego zapuszczania i wyrównywania kształtu, wreszcie mogę powiedzieć: bye bye pixie Aktualizację znajdziecie w moim albumie.[/QUOTE]

Viekki sporo urosły i ślicznie wyglądają, ten blask

Napisane przez Agniesia1985

Hej witajcie. Jestem tu nowa tzn od dzisiaj przeglądam ten wątek bo też jestem na etapie zapuszczania. Zapuszczam już 2 lata. Jakiś czas temu ścięłam jakies 5 cm końce i wytrwale zapuszczam

Witaj

Masz jakieś zdjęcie swoich włosów? czego aktualnie używasz do pielęgnacji?

[Agniesia1985]

Witaj Czekoladka3
Zdjęć jak na razie nie mam. Czekam na fotografa, i jak się pojawi to na pewno wstawię. Świadomie i systematycznie dbam o włosy od pół roku. Zaczęłam od znanego wszystkim szamponu Barwa i inne ziołowe. Dzięki internetowi chłonęłam każdą wiedzę o pielęgnacji włosów i tak odkryłam rosyjskie kosmetyki. Aktualnie uzywam jeśli chodzi o szampony to miodowe mydło Babuszki Agafii- kocham, Isana- szampon zwiększający objętość. Maseczki do włosów to- maska Babuszki Agafii drożdzowa, ma piekny ciasteczkowy zapach i zawsze mam po niej fajny nastrój,Eco Laboratorie- maska z olejem macadami. Używam ją raz na tydzień bo jest bardzo odżywcza, ma w sobie jeszcze inne oleje.Dalej maska Natur Vital- aloesowa bardzo lubię, zawsze odświeża moje włosy. Z odżywek to odżywka na bazie serwatki mlecznej. Ma mleczny przyjemny zapach i dzięki niej moje włosy się nie plączą. Wcieram teraz tonik Vianek na porost włosów. Polecam. Małe włoski już się pojawiają co bardzo odczuwam na spacerze kiedy zasłaniają mi widok, po prostu fruwają, bardzo miłe uczucie kiedy wiem że mój trud i systematyczność opłacają się. Z olei używam Babydream i olej kokosowy który niestety choć zapach przyjemny puszy mi włosy. Mam jeszcze inne kosmetyki ale na razie czekają na swoją kolej. Pracuje wogóle nad zagęszczeniem włosów i uzyskaniem tych 5 cm straconych przez obcięcie.

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

A i mam włosowy problem. Szukałam w necie na niego odpowiedzi i nie mogę znaleść. A mianowicie. Mam ciemne brązowe włosy. Gdyby nie to że moja Mama zauważyła coś co mnie niepokoi nigdy bym o tym nie wiedziała. Otóż okazało sie że moje końce włosów maja kolor rudy, taki blond coś takiego i to się rzuca w oczy na tle ciemnych włosów. do tego takie rude refleksy mam na linii czoła. Zauważyłam też nie tak dawno. Trochę to dziwne mieć dwa kolory włosów. Jestem ciekawa czym to może być spowodowane. Jak myślicie? Końce mam zdrowiutkie

[houseofcolours]

Napisane przez Agniesia1985

A i mam włosowy problem. Szukałam w necie na niego odpowiedzi i nie mogę znaleść. A mianowicie. Mam ciemne brązowe włosy. Gdyby nie to że moja Mama zauważyła coś co mnie niepokoi nigdy bym o tym nie wiedziała. Otóż okazało sie że moje końce włosów maja kolor rudy, taki blond coś takiego i to się rzuca w oczy na tle ciemnych włosów. do tego takie rude refleksy mam na linii czoła. Zauważyłam też nie tak dawno. Trochę to dziwne mieć dwa kolory włosów. Jestem ciekawa czym to może być spowodowane. Jak myślicie? Końce mam zdrowiutkie

Ja tak samo mam. Od czubka do mniej więcej połowy mam ciemny chłodny brąz, od połowy po końce jaśniejszy brąz mieniący się w słońcu na rudo, zdecydowanie ciepły kolor. Ja myślę, że to po prostu wypłowiałe od słońca włosy.

Edit: Jeszcze fotka podglądowa

[Agniesia1985]

Cześć Houseofcolour
A wiesz że o tym nie pomyślałam. Ja słońca latem bardzo unikam ale zawsze jakieś tam promienie słoneczne padną. Nic trzeba mi przyjąć to że takie są i już i zaakceptować te refleksy w sumie tak dzisiaj przyglądałam sie im w lustrze to aż tak strasznie żle nie wyglądają.

[chimay]

Napisane przez Agniesia1985

A i mam włosowy problem. Szukałam w necie na niego odpowiedzi i nie mogę znaleść. A mianowicie. Mam ciemne brązowe włosy. Gdyby nie to że moja Mama zauważyła coś co mnie niepokoi nigdy bym o tym nie wiedziała. Otóż okazało sie że moje końce włosów maja kolor rudy, taki blond coś takiego i to się rzuca w oczy na tle ciemnych włosów. do tego takie rude refleksy mam na linii czoła. Zauważyłam też nie tak dawno. Trochę to dziwne mieć dwa kolory włosów. Jestem ciekawa czym to może być spowodowane. Jak myślicie? Końce mam zdrowiutkie

Cześć
To jest spowodowane zużyciem materiału Zupełnie normalna sprawa. Raczej rzadko długie włosy są całkiem jednolite kolorystycznie. Każde włosy mają też inną podatność na przebarwianie się pod wpływem słońca. Mnie się akurat to zjawisko podoba.

Przychodzę z aktualizacją. Widać wyblakły mysi ogon Byłam w losowym salonie fryzjerskim w moim nowym mieście i poprosiłam o skrócenie o około 10 cm pokazując zdjęcie sprzed roku, jaki dokładnie kształt chciałabym mieć. Nie do końca się to fryzjerce udało, włosy są obcięte trochę na garnek, leżą zbyt płasko, a chciałam, żeby na tych końcach się jednak "coś działo". Nie chce mi się szukać drugiego fryzjera, więc poczekam sobie do przyjazdu do Polski i pójdę w Katowicach do tego co mi ten pożądany kształt rok temu zrobił albo do tego polecanego przez Kamiliah.
Poza tym jak widać po pierwszym zdjęciu, efekty encanto sprzed roku są już całkiem niewidoczne i będę chciała je powtórzyć, ale to też jak będę w Polsce, bo zostawiłam tam prostownicę, a nie opłaca mi się teraz dla jednorazowego użytku kupować drugiej.

[Agniesia1985]

Cześć Chimay
Sporo podciełaś. Gratuluje odwagi ale i tak włosy są długie. Kolor włosów bardzo ładny. Ja w swoim życiu byłam może ze 3 razy u fryzjera a tak prosiłam Mamę o podcinanie lub nawet większe ścięcia. Od nie dawna podcinam sobie sama końcówki i z tego jestem najbardziej zadowolona bo wiem ile ciacham

[chimay]

Napisane przez Agniesia1985

Cześć Chimay
Sporo podciełaś. Gratuluje odwagi ale i tak włosy są długie. Kolor włosów bardzo ładny. Ja w swoim życiu byłam może ze 3 razy u fryzjera a tak prosiłam Mamę o podcinanie lub nawet większe ścięcia. Od nie dawna podcinam sobie sama końcówki i z tego jestem najbardziej zadowolona bo wiem ile ciacham

Kusi mnie jeszcze krótsza fryzura, ale wiem, że jestem za leniwa do takiej i musiałabym mieć tu na miejscu zaufanego fryzjera, żeby regularnie chodzić na odświeżanie kształtu, a takiego niestety nie mam. Więc znowu będą sobie rosnąć.
Ja nawet mam nożyczki fryzjerskie, ale używałam ich tylko swego czasu do wycinania pojedynczych rozdwojonych końcówek, jak jeszcze poświęcałam włosom więcej uwagi i chciało mi się te końcówki tropić. Nigdy się nie odważyłam zastosować ich do podcięcia całych włosów, chociaż takie cięcie "na garnek" jak to mi zrobiono to chyba nie jest trudne, więc w sumie mogłam sobie zaoszczędzić tej ostatniej wizyty u fryzjerki