Badania a tabletki anty

[meesha]

Dziewczyny, ciekawi mnie taka kwestia- piszecie ze lekarz dobiera tabletki pod konkretne badania. ja biore yasminelle, nie mialam badan przed (wiem, glupota), teraz chce je zmienic na inne, jutro odbieram wyniki badan, za tydzien do lekarza. Ale jak to jest- rozne tabletki maja rozne skladniki, i czy lekarz patrzy na wynik konkretnego badania i wie ktore dobrac- ze np nie harmonet bo ma taki srodek w sobie, a lepiej novynette bo ma inny.
chodzi mi o to, patrzac na ktore badania lekarz wie ktore tabletki przepisac? bo w sumie kazde tabletki wplywaja na watrobe i moga zmienic wynik prob watrobowych lub krzepliwosc krwi, i skad wiadomo ze te tabletki wplywaja na ten wynik, a inne tabletki na inny?

nie wiem czy dobrze wytlumaczylam o co mi chodzi

[annan_]

Nie ma żadnych badań, na podstawie których lekarz może dobrać pigułki. Badania są wyłącznie po to, by stwierdzić, czy pacjentka jest zdrowa i czy może w ogóle stosować antykoncepcję hormonalną.

Takie badania należy przeprowadzić przed rozpoczęciem stosowania oraz kontrolnie w zależności od badanego czynnika co roku lub więcej lat.

[meesha]

Napisane przez annan_

Nie ma żadnych badań, na podstawie których lekarz może dobrać pigułki. Badania są wyłącznie po to, by stwierdzić, czy pacjentka jest zdrowa i czy może w ogóle stosować antykoncepcję hormonalną.

Takie badania należy przeprowadzić przed rozpoczęciem stosowania oraz kontrolnie w zależności od badanego czynnika co roku lub więcej lat.

czyli to, jakie tabletki przepisze lekarz, zalezy tylko i wylacznie od jego "widzimisie"?

[annan_]

Napisane przez meesha

czyli to, jakie tabletki przepisze lekarz, zalezy tylko i wylacznie od jego "widzimisie"?

nie od "widzimisie", ale od jego doświadczenia jako lekarza - w końcu bada kobiety, które stosują pigułki, a te mówią mu o swoich odczuciach, problemach lub zadowoleniu z danego preparatu. Jednak w dużej mierze dobór pigułek to też gra w ciemno: albo trafimy albo szukamy dalej. Na tym forum jest wiele opisów dziewczyn, które źle tolerowały pigułki i dopiero 3 preparat był ok. Jest też spore grono kobiet, które po każdych pigułkach czują się dobrze (np. ja mam za sobą 4 rodzaje, zmieniałam, bo szukałam tańszych).

[Inuyashka]

ja nigdy nie miałam żadnych badan
ale kiedyś koleżanka mi opowiadała ze błaga lekarzy o skierowanie ja jakies tam badanie właśnie pod katem tabletek bo ma jakiej tam problemy zdrowotne, a te badania sa strasznie drogie i żaden lekarz nie chciał jej to przepisać na NFZ

[Vilqa]

Fakt, ja płacę za kontrolne 150 zł z groszem. Lekarz (byłam u 3 ginów) nie dał mi ani razu skierowania na NFZ (jeden zauważył, że skoro kupuję w 100% płatny Yasmin, to na badania też mnie stać), zawsze bulę sama (a ile jest kobiet, które nie mogą sobie finansowo pozwolić ?), choć nie ukrywam, że byłoby mi łatwiej raz na jakiś czas złapać się na refundowane. Cóż, nasi lekarze widocznie uważają, że lepiej leczyć niż zapobiegać.

[annan_]

Napisane przez Vilqa

Fakt, ja płacę za kontrolne 150 zł z groszem. Lekarz (byłam u 3 ginów) nie dał mi ani razu skierowania na NFZ (jeden zauważył, że skoro kupuję w 100% płatny Yasmin, to na badania też mnie stać), zawsze bulę sama (a ile jest kobiet, które nie mogą sobie finansowo pozwolić ?), choć nie ukrywam, że byłoby mi łatwiej raz na jakiś czas złapać się na refundowane. Cóż, nasi lekarze widocznie uważają, że lepiej leczyć niż zapobiegać.

oj, zdziera z ciebie ten lekarz. Próby wątrobowe: 6 zł, fibrynogen (od krzepliwości krwi): 17 zł, cytologia: 30 zł.

A każda przychodnia oferuje takie badania, jak się nie jest w stanie zmienić lekarza na takiego, który poważnie traktuje swoje pacjentki, można je samu wykonać.

Swoją drogą, ja bym się pożegnała z takim ignorantem.