Maska z łożysk...:)???

[Loletta]

Witam chailabym sie dowiedziec czy ktos jej uzywalam i czy naprawde daje swietne efekty???

[Kalex]

Napisane przez Loletta

Witam chailabym sie dowiedziec czy ktos jej uzywalam i czy naprawde daje swietne efekty???

chodzi Ci o maskę na włosy, której dystrybutorem jest Kallos - Placentę?:
http://www.kallospolska.pl/index2.ph...ortyment&id=21

najlepiej poczytac recenzje na KWC:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...?produkt=14505

jest sporo opinii o niej

edit - i w dodatku wszystkie pozytywne

[cypressangel]

Używam maski Kallosa Placenta, ale powiem szczerze, że liczyłam na lepsze efekty nawilżajace, odżywcze i regenerujące... Może po dłuższym stosowaniu zauważę jakieś większe efekty, ale jak na razie to taka sobie ta maska...

[anna_net]

?!Czego to ludzie nie wymyślą.
Tej maski nie nałożyłabym na włosy nawet kiedy by mi zapłacili ,ale to temat na inny wątek.

[black_sun]

Napisane przez anna_net

?!Czego to ludzie nie wymyślą.
Tej maski nie nałożyłabym na włosy nawet kiedy by mi zapłacili ,ale to temat na inny wątek.

witam
miałam tę maskę i była całkiem całkiem mimo zapachu, który był jakiś sztuczny i chemiczny i ogólnie nie podobał mi się.
co do tych łożysk.
prawda jest taka, że wcale tam nie ma żadnego wyciągu z łożysk!
na opakowaniu mojej odżywki informacja w języku włoskim [czyli informacja od producenta a nie tłumacza] była taka, że zawiera odpowiednik wyciągu z łożysk w postaci wyciągu z pszenicy [który podobnie jak wyciąg z bambusa znajduje się w składzie preparatu].
pozdrawiam i nie ma się co bać tych "łożysk", bo ich tam w ogóle nie ma!

[frida110]

A jeżeli ktoś ma problem z językiem włoskim to na opakowaniu jest też infromacja w języku angielskim. (Przynajmniej tak jest na moim 1000 ml.) TO NIE JEST WYCIĄG Z ŁOŻYSK ZWIERZĘCYCH

[akisia]

czyli rozumiem ze nie ma tam skladnikow pochodzenia zwierzecego i jako wegetarianka moge uzywac, tak?? bo to dla mnie bardzo bardzo wazne

[layla_lbn]

Napisane przez akisia

czyli rozumiem ze nie ma tam skladnikow pochodzenia zwierzecego i jako wegetarianka moge uzywac, tak?? bo to dla mnie bardzo bardzo wazne

Tak...

[frida110]

Na 100% nie ma w tej masce nic, co by mogło się kojarzyć ze zwierzętami.
Oprócz głupiego tłumaczenia polskiego.

[naughty-girl]

używałam Placenty [całe takie najmniejsze opakowanie, chyba w 3 tygodnie poszło] i musze powiedzieć że efekty są , może nie spektakularne ale jednak włosy mam teraz bardziej miękkie, nie puszą się tak strasznie jak kiedyś, pozatym zero problemów z rozczesaniem po myciu. jedyne co może odrzucać to wstrętny chemiczny zapach przywodzący na myśl sosnowy odświeżacz powietrza... ja miałam takie skojarzenie dlatego jeśli już chcesz kupić odżywkę z tej seri to polecałabym raczej latte również firmy kallos - ma śliczny zapach [w pudełku straszna chemia ale na włosach cudo] , a działa chyba identycznie jak placenta. pozdrawiam

[Angel@]

Dziewczyny powiedzcie czy tą maskę można kupić tylko na allegro, czy jest też dostępna w sklepach (a może w salonach)?

[Kalex]

albo na allegro
albo w hurtowniach fryzjerskich

[Angel@]

Dzięki za odpowiedź
Sprawdzę jutro czy mają u mnie w hurtowni

[frida110]

Kupiłam swoją maskę w sklepie internetowym "U Radka" http://www.uradka.pl/ - jest tutaj taniej niż na allegro.

Co ciekawsze ta sama osoba sprzedaje również na allegro i maska Kallos placenta 1000 ml jest tam droższa o ok.2 zł.

[black_sun]

to ja jeszcze dodam od siebie na temat masek kallosa - placenty i latte - bo miałam przyjemność używać obu
i tak w placencie denerwował mnie ten chemiczny zapach, który jednak nie pozostawał na włosach, a efekty [jak na to co gdy jej używałam robiłam z włosami.. ] były naprawdę niezłe jak na te cenę
natomiast latte, mleczna odżywka, moim zdaniem ma gorsze pielęgnacyjne działanie niż placenta, a zapach, z początku boski - jak waniliowy budyń szybko stał się dla mnie męczący przesłodzony, tym bardziej że bardzo długo utrzymuje się na włosach [myję codziennie, i po trzech myciach i trzykrotnym użyciu innej odżywki włosy nie pachniały inną tylko właśnie latte]
tak że ja polecam bardziej placentę, ale chyba za te cenę i dostępność różnych pojemności warto spróbować obu [widziałam też carota i honey]
pozdrawiam

[Daenerys]

Ja moją Placentę kupiłam na allegro, płaciłam za nią z przesyłka 22zł .
Zajrzałam też do hurtowni fryzjerskiej, ale tam proponowali mi to za 40 zł.

[Kalex]

Napisane przez black_sun

natomiast latte, mleczna odżywka, moim zdaniem ma gorsze pielęgnacyjne działanie niż placenta, a zapach, z początku boski - jak waniliowy budyń szybko stał się dla mnie męczący przesłodzony, tym bardziej że bardzo długo utrzymuje się na włosach [myję codziennie, i po trzech myciach i trzykrotnym użyciu innej odżywki włosy nie pachniały inną tylko właśnie latte

dokladnie
ja tez bylam zaskocozna,ze ten zapach ciagle mi sie na wlosach utrzymywal

Napisane przez Daenerys

Ja moją Placentę kupiłam na allegro, płaciłam za nią z przesyłka 22zł .
Zajrzałam też do hurtowni fryzjerskiej, ale tam proponowali mi to za 40 zł.

tak, w hurtowniach normalnie te maski kosztuja okolo 40 zlotych

[olkie]

Napisane przez Daenerys

Ja moją Placentę kupiłam na allegro, płaciłam za nią z przesyłka 22zł .
Zajrzałam też do hurtowni fryzjerskiej, ale tam proponowali mi to za 40 zł.

40????? nie no patologia!! ja na florianskiej w krakowie za litrowa place 25 a w innych fryzjerskicj 20 !!!

[olkie]

a co do tej mlecznej: naprawde sie ten zapach tak dlugo utrzymuje??? a w dzialaniu sa duze roznice??

[transcendence]

40????? nie no patologia!! ja na florianskiej w krakowie za litrowa place 25 a w innych fryzjerskicj 20 !!!
__________________



a możesz napisać gdzie dokładnie na floriańskiej?
w którym sklepie?
dzięki

[Ninedin]

Mam głupie pytanie z jakich/czyich łożysk?

[PatkaM84]

Ja miałam tą odzywkę z łożysk i muszę przyznać ze faktycznie ma dość specyficzny zapach, który po jakimś czasie stosowania staje się nieznośny. Efektów po tej odżywce nie zauważyłam - jakie były wcześniej takie były też po niej. Teraz używam latte i zapach jest faktycznie słodki ale naprawdę cudowny. Na mnie działa pobudzająco, no i jakby topowiedzieć wyzwala hormony szczęścia hehehe, ale włoski są miękkie i śliczne.

[ediit93]

Cześć dziewczyny wiecie może, czy odżywki te mają jakieś silikony w składzie?

[paulinka3110]

Ja używam od dłuższego czasu i bardzo ją chwalę. Zapłaciłam za nią 6 zł w hurtowni fryzjerskiej i jest bardzo dobra. Włosy są lśniące i mięciutkie i ładnie się skręcają moje loki.

[olkie]

ojjjjjjj az 5 lat mnie na tym watku nie bylo
uzywalam jakis juz czas obu masek spostrzerzenia sa takie : do mocno zniszczonych pomecam latte a do mniej zniszczonych tylko przesuszonych polecam placente. ja po late mialam obklejone mocno klejace sie i rzepiace wlosy, byla za mocna . a to placenta byla lepsza oo wiele w moim przypadkui jeszcze tam nie ma zadnego lozyska a jedynie jego substytut z babusa z tego co pamietam