Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III

[QsQs]

Napisane przez wiola05111991

a ja mam do was pytanie ja nie mam jakichs specjalnych syfow tylko nieraz takie malusienkie ale mam zaskorniki i wagry i to jets moje przeklenstwo skora jest wiecznie zaczerwieniona ( o wyciskaniu juz nie bede pisac bo to moj glupi nalog a za dwa dni ide pod namiot i mam beznadziejne strupki i nie wiem jak sie ich pozbyc) no i wlsanie chce sie ws zapytac o jakis sposob dmowy na to zeby w dwa dni zmniejszyc jakos te strupki i zawczerwieniona... no w sumie trzy dni:p pomozcie mi bo normalnie masakra. i ja tez nie wiem jaki mam kupic krem nawilzajacy... trzeba mi krem ktory nie bedzie zapychal , bedzie nawilzal dobrze( mam normalna skore sklonna do prztluszczania sie ale nie tlusta) i zewby zawieral filtry uv... i zeby szybko sie wchlanial:P ufff ale mam wymagania... jelsi ktos zna taki krem to uprzejmie prosze o rade:P

u mnie na naprawde szybkie odpadniecie strupów działa bardzo częste przykładanie wacika nasączonego woda utleniona. ani maść z vit a ani alantan takich cudów nie potrafi...ale tez u każdego działa co innego

[WhiteCherry]

Yhm, podobno do trzech razy sztuka, jest 3 część wątku, więc powinna być i ostatnią w mojej karierze ...
wróciłam do domu, zaraz idę zmyć podkład i nałożę na całą twarz Alantan, trudno. Dziś rano się przestraszyłam widząc, jak bardzo mam przesuszone czoło

[azure]

PAMCIA: mi Acnefan bardzo służy. I choć to jest krem punktowy, to co jakiś czas nakładam na całą buzię na noc, i ranem cera wygląda dużo lepiej. Po masakrach mnie ratuje, bo nie pojawiają się później nowe wypryski - zawsze po ciśnięciu dopadały mnie syfy prawdopodobnie od rozniesienia bakterii, a Acnefan to niweluje. Stosowany punktowo też się sprawdza. Także polecam.
Tego kremu Nivea do skóry tłustej też używałam i bardzo go sobie chwaliłam swego czasu. Ale że jest matujący, to odstawiłam całkowicie. Teraz raczej unikam kremów matujących.
Drogeryjnych kosmetyków antytrądzikowych nawet nie tykam. Używałam wiele lat i strasznie zmarnowałam sobie cerę. Takie kosmetyki przeważnie wysuszają, i tyle ich działania.

Shima: ja też mam bardzo mieszane odczucia, co do Humektanu. Nawilża, niby jest fajny, a zawsze gdy używam to cera mi się pogarsza. Dzisiaj znów zobaczyłam parę grudek z zawartością, cera strasznie nierówna i zanieczyszczona. I po raz kolejny zastanawiam się czy Humektan ma coś z tym wspólnego. Czy to może efekt makijażu, czy po prostu początek wysypu przed @. Chyba nigdy się nie dowiem, co mi naprawdę szkodzi. Tymczasem nie mam już się czym nawilżać

[quleczka]

Napisane przez azure

Dzisiaj znów zobaczyłam parę grudek z zawartością, cera strasznie nierówna i zanieczyszczona.

A moze masz po prostu taka cere? I nie ma to zwiazku z kosmetykami?

Ja chyba taka mam i tyle - cere z niedoskonalosciami...

No a to, ze przed @ sie pogarsza to normalka niestety. Raz lepiej raz gorzej i tak w kolko.

[fossa]

No pieknie moje wyciskanie i ja przezylismy wspolnie juz 3czesc tego watku :|
Ciekawe ile czasu/watkow jeszcze musi minac zanim z tym skoncze

Z wczorajcszych rewalacji to zrobilam sobie maseczke cebulowa.
Troche mi sie twarzy nie chciala trzymac ale ostatecznie utrzymala sie ok godzine.
Efekt byl spoko, skora jakby gladsza i wypryski staly sie mniej wypukle i rzucajace sie w oczy.Zapowiada sie ciag dalszy z ta maska

[azure]

Napisane przez quleczka

A moze masz po prostu taka cere? I nie ma to zwiazku z kosmetykami?

To pocieszenie ;P niestety całkiem prawdopodobne i coraz bardziej obawiam się, że nic z tym nie mogę zrobić.

[eLWhy]

kurcze, pewnie macie rację, że przez własciwości złuszczające benzacne pomagało mi na przebarwienia w każdym razie - póki co go nie używam.
Twarzy też nie ruszam, raczej... Nie wyciskam przy lustrze, ale czasem jak poczuję pod palcami to podrapię. I od byle jakiej takiej próby mam potem małe czerwone kropki, potem z tego strupki itd. Ogólnie nie jest najgorzej, bo chodzę całe dnie bez makijażu... Ale za jakiś czas przyjdzie mi się malować, jak zacznę wychodzić do ludzi Poza tym... lubię to :/
A przyznam, że cholernie boję się używać czegokolwiek nowego, z obawą że mi się pogorszy :/

[quleczka]

ja wiem, ze to marne pocieszenie... na szczescie do kazdej cery mozna dobrac lepsza lub gorsza pielegnacje i leki jesli sa konieczne...

[PAMCIA]

Napisane przez azure

PAMCIA: mi Acnefan bardzo służy. I choć to jest krem punktowy, to co jakiś czas nakładam na całą buzię na noc, i ranem cera wygląda dużo lepiej. Po masakrach mnie ratuje, bo nie pojawiają się później nowe wypryski - zawsze po ciśnięciu dopadały mnie syfy prawdopodobnie od rozniesienia bakterii, a Acnefan to niweluje. Stosowany punktowo też się sprawdza. Także polecam.
Tego kremu Nivea do skóry tłustej też używałam i bardzo go sobie chwaliłam swego czasu. Ale że jest matujący, to odstawiłam całkowicie. Teraz raczej unikam kremów matujących.
Drogeryjnych kosmetyków antytrądzikowych nawet nie tykam. Używałam wiele lat i strasznie zmarnowałam sobie cerę. Takie kosmetyki przeważnie wysuszają, i tyle ich działania.

dziękuję napewno go kupię, dużo nie stracę, jest niedrogi a może pomóc no ja znów wróciłam niestety do drogeryjnych kosmetyków bo jak kupowałam iwostin, to tak szybko mi się kończył, że nie wyrabiałam z kupowaniem:/ myślałam o La Roche Posay...nie wim czy dobry wybór

[QsQs]

shima jak tu zajrzysz to napisz dlaczego Tobie właściwie ten humektan nie pasuje? zapycha czy za mało nawilża?

[sikoreczka111]

a ja normalnie sie dziś załamałam jakies gulki sie porobiły takie ,m ani tego wycisnnąć ani nic,,,i tylko denerwuje mnie to bo wygląda brzydko i wogóle...ja niewiem nikt w rodzinie nie miał takich problemów a ja?? dermatolog to moim zdaniem zły pomysł bynajmniejten u którego byłam bo przepisuje każdemu tosamol;/ niedługo może pójdę do innego ale trzeba stać od 6 a nie mam kiedy ehhh załamac się dzis mogę


mam pytanie co tak na prawdę powoduje u was stosowanie termontil czy tego takiego podobnego nazwą ( bo żle chyba napisałam) stosujecie przez 7 - 10 dni tak jak tam pisze, smarując kilka razy ziennie? i to wam wsiaka , tak mało smarujecie czy cały czas warstwa jest?

[eLWhy]

tormentiol to na gojenie to taka maścio-pasta w kolorze ciemnego beżu... nakłąda się punktowo i z tym łazimy po domu całymi dniami i... zwykle się goi

sikoreczka - widzę, że jesteś w Wrocławia. Polecam dr. Bocianowską z przychodni na Bulwar Ikara. Przyjmuje w ramach nfz, ale ze 2-3 tygodnie trzeba poczekać na wizytę (zawsze lepsze zapisać się na jakąś godzinę w przód, niż czekać parę h rano...). Żeby się umówić można zadzwonić. Potem już trzeba przyjechać... No a po wizycie od razu się zapisać na następną... zwykle 2-3 tyg później znajdą się jakieś miejsca.
Aha. przyjmuje tylko w poniedziałki, więc policz sobie który Ci najbardziej pasuje

[sikoreczka111]

na gojenie, czyli jak cisnełam olbrzyma to akurat na to ?? wiem, że może durne pytania zadaje... ale mam już wszystkiego dość, i coraz częsciej zaczynam mysleć że robięcoś zle i dlatego tak sie dzieje,,,

co do lekarza to studiuje wr wrocku, ale teraz jestem w domciu wiec tutaj chciałam coś znaleść,,,

ostatnio jest coraz gorzej...ale pod wzgledem psychicznym, nie mogę na siebie patrzeć ,,, i nie umiem sobie coraz bardziej z tym radzić ... ehh

[shima]

Napisane przez QsQs

shima jak tu zajrzysz to napisz dlaczego Tobie właściwie ten humektan nie pasuje? zapycha czy za mało nawilża?

zaglądam praktycznie codziennie, ale teraz pracuje i nie mam juz tyle czasu i przede wszystkim siły żeby codziennie sklecić coś sensownego
co do humektanu to tak: po pierwsze nastawiłam się na rewelacje. Bo przecież część dziewczyn sobie chwali po drugie hmm no kurcze nie nawilża dobrze mam po nim chropowaty nos musiałabym nawalić taką gruba warstwe żeby było tak jak chce po 3 nie wiem czy to przez humektan czy nie ale mam większe problemy z cerą ostatnio. zdecydowanie więcej grudek bleeee które po około tygodniu od pojawienia się zaczynają nabrzmiewac i tak np teraz mam 4 podskórne gule z czego dwie bolące, a wcześniej nic w tych miejscach nie ruszałam. Po 4 nie mam cery problemowej jeżeli sama sobie ich nie przyspazam więc raczej moge uzywac rózniastych kremów następnym razem wybiore coś co pięknie pachnie no a tego o humektanie nie można powiedzieć i jeszcze jedno powiedzmy, ze zrobie sobie masakre na twarzy ... lubie jak krem chłodzi koi a po humektanie czuje że moja twarz jest jeszcze bardziej rozgrzana
to chyba tyle w tej sprawie wczoraj byłam na siebie tak zła, ze wziełam w rossmanie pierwszy lepszy krem do twarzy antybakteryjny z AA i dochodze do siebie.... jutro ide do pracy i chce wyglądac jak człowiek mam jeszcze na to cała noc

[wysoka blondynka]

Napisane przez wiola05111991

a ja mam do was pytanie ja nie mam jakichs specjalnych syfow tylko nieraz takie malusienkie ale mam zaskorniki i wagry i to jets moje przeklenstwo skora jest wiecznie zaczerwieniona ( o wyciskaniu juz nie bede pisac bo to moj glupi nalog a za dwa dni ide pod namiot i mam beznadziejne strupki i nie wiem jak sie ich pozbyc) no i wlsanie chce sie ws zapytac o jakis sposob dmowy na to zeby w dwa dni zmniejszyc jakos te strupki i zawczerwieniona... no w sumie trzy dni:p pomozcie mi bo normalnie masakra. i ja tez nie wiem jaki mam kupic krem nawilzajacy... trzeba mi krem ktory nie bedzie zapychal , bedzie nawilzal dobrze( mam normalna skore sklonna do prztluszczania sie ale nie tlusta) i zewby zawieral filtry uv... i zeby szybko sie wchlanial:P ufff ale mam wymagania... jelsi ktos zna taki krem to uprzejmie prosze o rade:P

Na strupki polecam Tormentiol - jak pochodzę z nim dzień, to wieczorem strupki zostają mi na ręczniku pamierowym. Najczęściej...


Kremu o taaaakich właściwościach to ze świecą szukać...

- nie zapychać: poczytaj składy, nie używaj tych z płynną parafiną, trójgicerydami i gliceryną wysoko w składzie. To na początek...
- nawilżać - mnie świetnie nawilżają kremy z filtrem
- UV - jw... Poczytaj o wysokiech filtrach (no, jeśli się nie kwasisz to może być 20-30, ale na plażę czy wycieczki to już wyższe )

[eLWhy]

ja jestem jednak od tego uzależniona :/ Nawet 5 całych dni nie mogłam wytrzymać...
póki wyciskałam zaskórniki, to jeszcze jakoś sobie potem radzę (chyba,że zakażę, ale staram się dezynfekować), ale wzięłam się za coś na policzku i trochę oddarłam paznokciem przy tym naskórek, więc będzie strup i to nie taki jak kropka :/
Poza tym tak sobie myślę, że mnie jednak wciąz wysypuje. Mniej bo mniej, ale zawsze - dziś mam nowe czerwone, małe wypukłe punkty w różnych miejscach... i wątpię, że się same wchłoną do jutra :< albo będą dojrzewać parę dni, a ja z takim okropieństwem będę chodzić na twarzy, albo je rozdłubię i będę chodzić ze strupami. Trudny wybór...

[gwendolyn]

Hej dostałam dziś @, więc czuję się fatalnie. Mam zawalone czoło(a fryzjer we wtorek), na policzku strupki, a broda się masakrycznie łuszczy- pięknie. Poza tym znów przekonałam się, że albo ja wyglądam na wyjątkową idiotkę, albo faceci z którymi mam do czynienia to jacyś kretyni. Lepiej być nie może...

[PAMCIA]

ja wam powiem, że teraz to nie wyciskam, jak już to rozdrapuje... ale próbuję się powstrzymywać, narazie się udaje, bo nie mam aż tak dużo krostek, więcej problemu przysparzają mi przebarwienia, ale gdzieś za tydzień, nawet mniej, moim problemem będą przebarwienia + krosty, ponieważ będę mieć @, a podczas niej zawsze mam okropny wysyp

[matryca3]

ja zawsze po mam masakryczny wysyp.a teraz mam @ wiec sie szykuje na najgorsze;/..help..;/

[PAMCIA]

Napisane przez matryca3

ja zawsze po mam masakryczny wysyp.a teraz mam @ wiec sie szykuje na najgorsze;/..help..;/

i właśnie w taki sposób przez tą @ zawsze mam te krosty, bo jak się zagoją to przychodzi @ i znów wysyp...ehh...tak to tylko od czasu do czasu coś wyskoczy, ale podczas okresu to istna masakra...

[włoczykijka]

Napisane przez PAMCIA

i właśnie w taki sposób przez tą @ zawsze mam te krosty, bo jak się zagoją to przychodzi @ i znów wysyp...ehh...tak to tylko od czasu do czasu coś wyskoczy, ale podczas okresu to istna masakra...

oo tak podczas @ jest najgorzej dzis już cos mnie kusiło ale dałam radę

[wysoka blondynka]

Napisane przez włoczykijka

oo tak podczas @ jest najgorzej dzis już cos mnie kusiło ale dałam radę

U mnie najgorzej jest na kilka dni przed, w czasie okresu powoli zaczyna się goić, zazwyczaj.

Wczoraj po raz pierwszy od daaawna na dosłownie godzinę nałożyłam zobie podkład i... dziś rano obudziłam się z 2 pryszczami - po 1 na policzek. Siedzę z maścią ichtiolową i czekam aż to wyjdzie na wierzch... Ale nie wyciskam. Jeszcze...

[QsQs]

u mnie na razie w miare ok. nic nie cisnalema od paru dni. i został mi ostani strup na szyi, twarz bez większych niespodzianek........

[azure]

Napisane przez PAMCIA

i właśnie w taki sposób przez tą @ zawsze mam te krosty, bo jak się zagoją to przychodzi @ i znów wysyp...ehh...tak to tylko od czasu do czasu coś wyskoczy, ale podczas okresu to istna masakra...

Dokładnie, to jest najgorsze, takie błędne koło Mnie już chyba wysypuje przed @ (jeszcze tydzień), wczoraj za dużo powyciskałam więc wyglądam bardzo nieciekawie. A krost przybywa...

[sikoreczka111]

normalnie wykoncze sie psychicznie, caly czas szukam czegos na temat trądziku ...co zrobic, żeby bylo lepiej, zdaje mi sie że ktoras z was wyżej ( chyba, że pomylilam forum ) pisala, ze nie nalezy kłaść masci zaraz po umyciu ? prawda to ? czemu tak ?

wogole na jakimiś innym forum wyczytałam odpowiedz dziewczyny iz dlugo walczyła z jak myslala trądzikiem, az sie okazalo, ze wyglad jej twarzy jest spowodowany alergia na przenice, po znacznym wyeliminowaniu przenicy z jedzenia miała poprawe, i tak mysle,,, jestem alergikiem i dopiero od jakiegos czasu obiawy zaczeły sie nasilac, i w sumie gdzieś w tej okolicy co mi sie zaczelo pojawiać cos na twarzy ...moze to tez wina uczulenia na cos? bo krostki mam tylko na twarzy wszystko inne czysciutkie , z rodziny nikt nie ma takich problemow , no ale własnie z alergia tez nie maja problemów... co o tym sądzicie?

[eLWhy]

najgorsze, że wysyp może być od wszystkiego... któraś z dziewczyn pisała (chyba wysoka blondynka), że ma dość mocne reakcje na jedzenie - za słodkie, za ostre, za tłuste. Alergia to też dobry powód Próbuj - bo chyba tylko metodą wyłączania niektórych składników siędowiesz.. (chyba, że masz akurat pod ręką alergologa, gdzie będziesz mogła zrobić kompletne testy...)
[ps. pisze się pszenica to wyjątek ortograficzny ]

Ja generalnie tez się ustrzegam od jedzenia gdzie jest za dużo przypraw, tłuszcz utwardzany, jakieś stabilizatory czy konserwanty... i zauwazyłam, że jak raz na jakiś czas pozwolę sobie na coś z takich rzeczy, to z twarzą specjalnie nic się nie dzieje.
Co nie zmienia faktu (w moim przypadku; teraz), że nowe kropki przybywają, stare przebarwienia jeszcze są, a z oczyszczania ponad tydzień temu już chyba nic nie zostało. Tylko, że ja jestem w trakcie @, wiec to inna bajka. Dziwne jedynie wydaje mi się, że zwykle miałm wysyp przed, a w trakcie już mogłam się zacząc leczeniem, a teraz... co chwilę jakiś nowy obiekt zainteresowania...
Siedzę teraz z tormentiolem na twarzy i mam nadzieję, że coś pomoże...
Swoją drogą psychicznie też jestem w rozsypce (kłótnia z tż) więc to wcale nie sprzyja liczeniu dni bez wyciskania od nowa... na razie mogę sobie napisać: 0.5 dnia.

[sikoreczka111]

w takim razie zaczynam nową walke, czyli wykluczanie niektorych produktów, musze pomyslec, od czego zacząć .. chyba pomysle o czyms co jadam dośc czesto, czyli slodycze, białe pieczywo pójdą w odstawkę na poczatek...choć pewnie bedzie cięzko, ale czasem trzeba ...bo juz mam dość , tez siedzę teraz z tormentiolem na bużce i czekam na cud

[wysoka blondynka]

Napisane przez eLWhy

najgorsze, że wysyp może być od wszystkiego... któraś z dziewczyn pisała (chyba wysoka blondynka), że ma dość mocne reakcje na jedzenie - za słodkie, za ostre, za tłuste. Alergia to też dobry powód Próbuj - bo chyba tylko metodą wyłączania niektórych składników siędowiesz.. (chyba, że masz akurat pod ręką alergologa, gdzie będziesz mogła zrobić kompletne testy...)
[ps. pisze się pszenica to wyjątek ortograficzny ]

Ja generalnie tez się ustrzegam od jedzenia gdzie jest za dużo przypraw, tłuszcz utwardzany, jakieś stabilizatory czy konserwanty... i zauwazyłam, że jak raz na jakiś czas pozwolę sobie na coś z takich rzeczy, to z twarzą specjalnie nic się nie dzieje.
Co nie zmienia faktu (w moim przypadku; teraz), że nowe kropki przybywają, stare przebarwienia jeszcze są, a z oczyszczania ponad tydzień temu już chyba nic nie zostało. Tylko, że ja jestem w trakcie @, wiec to inna bajka. Dziwne jedynie wydaje mi się, że zwykle miałm wysyp przed, a w trakcie już mogłam się zacząc leczeniem, a teraz... co chwilę jakiś nowy obiekt zainteresowania...
Siedzę teraz z tormentiolem na twarzy i mam nadzieję, że coś pomoże...
Swoją drogą psychicznie też jestem w rozsypce (kłótnia z tż) więc to wcale nie sprzyja liczeniu dni bez wyciskania od nowa... na razie mogę sobie napisać: 0.5 dnia.

Oj tak, sprawa jedzenia jest u mnie ważna. W roku szkolnym zazwyczaj jadłam rano owsiankę, bo dzięki niej do 13 nie byłam głodna. W tym czasie miałam trochę mniej kłopotów z cerą.

Ostre - brrr... Tzn. uwielbiam dobrze przyprawione potrawy, ale muszę pozostać przy delikatnych ziołach bo papryka i curry działaja na moją skórę... strasznie.

Słone - tutaj nie zauważyłam niczego, chociaż soli w zasadzie staram się unikać - rozsądek.

Tłuste - o mamo, jak zjem trochę więcej frytek niż powinnam, to jest zazwyczaj kiepsko...

Słodkie - cukier sam w sobie chyba nie szkodzi, ale np. czekolada... Kocham ją, każdą, , ale dzień PO jest okropny.


Ja dalej mam na tych 3 syfach maść ichtiolową i poważnie myślę nad kuracją bratkiem. Przez 2 tygodnie bedzie wysyp, ale może się trochę skóra oczyści?

[PAMCIA]

Napisane przez sikoreczka111

wogole na jakimiś innym forum wyczytałam odpowiedz dziewczyny iz dlugo walczyła z jak myslala trądzikiem, az sie okazalo, ze wyglad jej twarzy jest spowodowany alergia na przenice, po znacznym wyeliminowaniu przenicy z jedzenia miała poprawe, i tak mysle,,, jestem alergikiem i dopiero od jakiegos czasu obiawy zaczeły sie nasilac, i w sumie gdzieś w tej okolicy co mi sie zaczelo pojawiać cos na twarzy ...moze to tez wina uczulenia na cos? bo krostki mam tylko na twarzy wszystko inne czysciutkie , z rodziny nikt nie ma takich problemow , no ale własnie z alergia tez nie maja problemów... co o tym sądzicie?

no ja także jako jedyna w rodzinie zostałam "obdarzona" tym czymś... ale wątpie, że to jakieś uczulenie u mnie, bo ostatnio mi na szyji strasznie zaczęła się łuszczyć skóra, taka skorupa wręcz się zrobiła, która swędziała, to chyba bardziej było uczulenie, ale nie poszłam z tym do lekarza, tylko mamę wysłałam po jakąs maść;P niestety aptekarka niechciała sprzedać żadnej, bo powiedziała, że to niewiadomo czy jest to uczulenie, a jak nie jest, to więcej szkody wyrządzi. i sprzedała tylko wapno, ale wypiłam może ze dwie szklanki, bo jakoś zapominałam to pić, ale jakoś zeszło, a póżniej znów dostałam, ale też zeszło.
no a propo alergi, to alergikiem można nawet zostac w późnym wieku...

[gwendolyn]

Zdrapałam 3 wielgachne zaskórniki z czoła. Stresujący dzień(moja męcząca i wiecznie krytykująca, z tym dziś wyjątkowo maminka) , wariacje hormonalne + kawa, której nie powinnam pić i efekt gotowy