Kosmetyki M.A.C. cz.9

[kasiaj85]

Napisane przez Ishikawa

Chciałabym zobaczyć Wasze Macowe zbiory

ja ostatnio fociłam cienie w dużych paletach tylko i szminki załączam

Napisane przez OlaM

To odważna byłaś kierująć się zdjęciami ze strony MAC , no i od razu na bogato poleciałaś .
Ja swoje też bym chciała zobaczyć - mam je poupychane w tylu miejscach, że już czasem nie pamiętam co i gdzie mam
Eeee, u mnie byłoby chyba ciężko objąć to jednym zdjęciem, chyba, że panoramicznym

a co poza tym była okazja chciałam wypróbować kilka różnych rzeczy, mając nadzieję, że pewnie okażą się lipne. Jak się skończyło każdy wie
Mam to samo z ilością - ciężko byłoby mi ogarnąć wszystko na raz

Napisane przez Corii

Ja sie nawet nie staram, z macem nigdy mi to nei wychodzi
Za to z innymi markami przewaznie jakoś znośnie idzie

haha święte słowa. Mówię sobie: "ale w lipcu nie szaleję". A tu wishlista rośnie... \


btw. Miley nowa całkiem pode mnie zrobiona coś a'la Cyndi

[Corii]

Napisane przez kasiaj85

haha święte słowa. Mówię sobie: "ale w lipcu nie szaleję". A tu wishlista rośnie... \


btw. Miley nowa całkiem pode mnie zrobiona coś a'la Cyndi

Co masz ciekawego na wishu?

Bardzom ciekawa nowej Miley, kiedy ona ma byc?

[OlaM]

Napisane przez kicia555

oczywiście, że od kosmetyków inaczej bym tam nie wlazła, ale Pan MACówek był dopełnieniem tej fascynacji

w temacie Panów MACówków to w innnym salonie już mnie zdrzaźnił strasznie bo nie chciał mi wymienić opakowań na B2M

Ja znałam pana Adama z wrocławskiego salonu - bardzo był miły i pomocny, dobrze potrafił doradzić. Niestety wyniósł się z Wro, ponoć do W-wy. Mam nadzieję, że nie na niego trafiłaś, bo zburzłabyś mój jego obraz

Napisane przez Magic chocolate cookie

Też tak myślę - życie trzeba sobie przecież umilać
Nie musi być jedno zdjęcie - im więcej, tym lepiej

Oj, to by było wyzwanie . Nie dość, że musiałabym wszystko z licznych zakamarków powyciągać, to jeszcze musiałabym zarezerwować sobie sporo czasu w samotności, żeby mąż mnie nie nakrył, bo mnie do wariatkowa wyśle

Napisane przez neath

Ja bym chciała wprowadzić minimalizm w swojej szufladzie z kosmetykami, ale jakoś mi nie wychodzi i to głównie przez Maca

Też bym chciała . Niestety nie mam nawet złudzeń, że mi się taki minimalizm uda wprowadzić w życie

Napisane przez kasiaj85

ja ostatnio fociłam cienie w dużych paletach tylko i szminki załączam

a co poza tym była okazja chciałam wypróbować kilka różnych rzeczy, mając nadzieję, że pewnie okażą się lipne. Jak się skończyło każdy wie
Mam to samo z ilością - ciężko byłoby mi ogarnąć wszystko na raz

haha święte słowa. Mówię sobie: "ale w lipcu nie szaleję". A tu wishlista rośnie... \


btw. Miley nowa całkiem pode mnie zrobiona coś a'la Cyndi

Ej, nie ma załącznika
Na razie żadnej wishlisty nie mam, ale nie bardzo jestem zorientowana w nadchodzących kolekcjach, poza obecną dyskotekową, która w ogóle do mnie nie woła i Ellie G., z której na razie też nic mi w oko nie wpadło.

[kicia555]

Napisane przez OlaM

Ja znałam pana Adama z wrocławskiego salonu - bardzo był miły i pomocny, dobrze potrafił doradzić. Niestety wyniósł się z Wro, ponoć do W-wy. Mam nadzieję, że nie na niego trafiłaś, bo zburzłabyś mój jego obraz

nie, nie ten wredny Pan MACówek to w Stambule był, najpierw mnie przywitał mega wielkim uśmiechem a jak wspomniałam o B2M to coś tam sapnął pod nosem i już nie był taki miły

nie zaburzyłam Ci obrazu Pana Adasia

[OlaM]

Napisane przez kicia555

nie, nie ten wredny Pan MACówek to w Stambule był, najpierw mnie przywitał mega wielkim uśmiechem a jak wspomniałam o B2M to coś tam sapnął pod nosem i już nie był taki miły

nie zaburzyłam Ci obrazu Pana Adasia

A to sorry, nie skumałam

[kasiaj85]

Corii co najmniej trzy cienie z ED, timechecka, pro longwear korektor, kredkę feline, długo by wymieniać

Olka fakt zapomniałam!

[OlaM]

Napisane przez kasiaj85

Corii co najmniej trzy cienie z ED, timechecka, pro longwear korektor, kredkę feline, długo by wymieniać

Olka fakt zapomniałam!

Ale piękności
Jeszcze bardziej zachwyca mnie porządek, w jakim je masz .
Ja nawet nie mam czasu, żeby wydepotować kilka cieni i przerzucić je do nowozakupionej paletki .

O właśnie przypomniałaś mi o Timechecku . Feline kiedyś w D. upolowałam - jest cudowna.

[Corii]

Napisane przez OlaM

Ja znałam pana Adama z wrocławskiego salonu - bardzo był miły i pomocny, dobrze potrafił doradzić. Niestety wyniósł się z Wro, ponoć do W-wy. Mam nadzieję, że nie na niego trafiłaś, bo zburzłabyś mój jego obraz

Nie przesadzę, jak powiem, ze Adam był sprawca mojego macoholizmu znaczy nei on sam, ale makijaz zrobiony mi przez niego
Nawet często go widuję - bo czesto bywa w Katowicach, skorzystałam i malował mnie znowu kilka razy
Z tego co widziałam na ig, niedawno wrócił z Miami

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Napisane przez kasiaj85

Corii co najmniej trzy cienie z ED, timechecka, pro longwear korektor, kredkę feline, długo by wymieniać

Olka fakt zapomniałam!

Eeee, spoko , to nie ejst tak duzo, myślałam, chyba ze do wymieniania wiecej niz podałas
Feline mam juz drugą chyba, a tzrecia w zapasie czeka

Jak ja lubie ogladac fotki z macowymi dobrociami

[OlaM]

Napisane przez Corii

Nie przesadzę, jak powiem, ze Adam był sprawca mojego macoholizmu znaczy nei on sam, ale makijaz zrobiony mi przez niego
Nawet często go widuję - bo czesto bywa w Katowicach, skorzystałam i malował mnie znowu kilka razy
Z tego co widziałam na ig, niedawno wrócił z Miami

Tak właśnie mi się wydawało, że Adam tu znany . Z drugiej strony patrzcie, jaki ten świat mały .
Miami, fiu fiu, fajnie
Mógłby wrócić do Wrocka, pewnie częściej kupowałabym stacjonarnie

[Corii]

Napisane przez OlaM

Tak właśnie mi się wydawało, że Adam tu znany . Z drugiej strony patrzcie, jaki ten świat mały .
Miami, fiu fiu, fajnie
Mógłby wrócić do Wrocka, pewnie częściej kupowałabym stacjonarnie

No ciekawam, czy wiecej osób go kojarzy on tak szybko zmeinia look, ze nie nadążam, raz go nie poznałam

No fajnie miał, tez bym przeciw Miami nic nie miała

Raczej chyba nie wróci, bo generalnie pasuje mu ponoc aktualne stanowisko.Ale we Wrocu też powinien czasem byc, bo móiwł, ze czesto jeździ po macach po polsce

[OlaM]

Napisane przez Corii

No ciekawam, czy wiecej osób go kojarzy on tak szybko zmeinia look, ze nie nadążam, raz go nie poznałam

No fajnie miał, tez bym przeciw Miami nic nie miała

Raczej chyba nie wróci, bo generalnie pasuje mu ponoc aktualne stanowisko.Ale we Wrocu też powinien czasem byc, bo móiwł, ze czesto jeździ po macach po polsce

Odkąd odszedł parę lat temu to nie niego nie trafiłam, ale fakt, że odkąd jest internetowy sklep, to dość rzadko bywam .
Ja pewnie też bym go nie poznała teraz, a na insta nie mam konta, więc nie wiem nawet, jak aktualnie wygląda

[Smerfetka696969]

Napisane przez OlaM

Ale piękności
Jeszcze bardziej zachwyca mnie porządek, w jakim je masz .
Ja nawet nie mam czasu, żeby wydepotować kilka cieni i przerzucić je do nowozakupionej paletki .

O właśnie przypomniałaś mi o Timechecku . Feline kiedyś w D. upolowałam - jest cudowna.

Możecie mi wrzucić link/fotkę do tego Timechecka? Nie mogę go znaleźć na stronie -_-

[kasiaj85]

Napisane przez OlaM

Ale piękności
Jeszcze bardziej zachwyca mnie porządek, w jakim je masz .
Ja nawet nie mam czasu, żeby wydepotować kilka cieni i przerzucić je do nowozakupionej paletki .

O właśnie przypomniałaś mi o Timechecku . Feline kiedyś w D. upolowałam - jest cudowna.

oj Olu, uwierz mi porządek to jedno, czego w kosmetykach nie mam. W cieniach przeważają ustawienia kolorami bo inaczej mogłabym się pogubić

Napisane przez Corii

Eeee, spoko , to nie ejst tak duzo, myślałam, chyba ze do wymieniania wiecej niz podałas
Feline mam juz drugą chyba, a tzrecia w zapasie czeka

Jak ja lubie ogladac fotki z macowymi dobrociami

no to przykłady ale w sumie aż tak źle nie jest chyba faktycznie
a feline trwała? Chciałabym coś, co będę mogła nałożyć i ładnie rozetrzeć w dymka

[Corii]

Napisane przez Smerfetka696969

Możecie mi wrzucić link/fotkę do tego Timechecka? Nie mogę go znaleźć na stronie -_-

http://www.maccosmetics.pl/product/1...ion/index.tmpl

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Napisane przez kasiaj85

no to przykłady ale w sumie aż tak źle nie jest chyba faktycznie
a feline trwała? Chciałabym coś, co będę mogła nałożyć i ładnie rozetrzeć w dymka

No nie jest tak źle

Na górnej powiece trwała, fajnie się ja rozciera , jako baza na powiekę tez super, ale na linii wodnej to krótko mi sie trzyma. Ale na niej to mało co mi wytrzymuje dłuzej niż pare godzin

[GretchenSp]

Napisane przez Magic chocolate cookie

To którą czerwoną pomadę jako pierwszą myślicie? Russian Red, Ruby Woo, czy MAC Red?

Ja się pozbyłam Ruby Woo, bo uznałam, że to wykończenie Retro Matte jest jednak dla mnie zbyt "tępe". Obecnie szukam jakiejś neutralno-chłodnej, ale raczej przytłumionej czerwieni. Fajnie, jakby była matowa, ale nie aż tak jak RW.

Piszecie o Feline - muszę poszukać mojej, bo gdzieś mi chyba przepadła Rzadko jej używałam w sumie, bo ona dość miękka i mazista, a poza tym już dawno nie miałam potrzeby mocniej podkreślić oczu. Ale teraz, po waszych postach, natchnęło mnie, żeby jej użyć jutro na wieczór.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Napisane przez Corii

Na górnej powiece trwała, fajnie się ja rozciera , jako baza na powiekę tez super, ale na linii wodnej to krótko mi sie trzyma. Ale na niej to mało co mi wytrzymuje dłuzej niż pare godzin

Ja na linię wodną użyłam jej raz - na górnej powiece. Niestety ta kredka jest tak miękka, że po kilku chwilach "odbiła mi się" również na dolnej linii wodnej. Dla mnie to raczej kredka do rozcierania na powiece, niż do linii wodnych. No ale może u kogoś się utrzymuje również "wewnątrz" oka.

[neath]

Napisane przez OlaM

Też bym chciała . Niestety nie mam nawet złudzeń, że mi się taki minimalizm uda wprowadzić w życie

Ej, nie ma załącznika
Na razie żadnej wishlisty nie mam, ale nie bardzo jestem zorientowana w nadchodzących kolekcjach, poza obecną dyskotekową, która w ogóle do mnie nie woła i Ellie G., z której na razie też nic mi w oko nie wpadło.

Całkowity minimalizm u mnie też jest nie do osiągnięcia Lubię mieć wybór, wolę raczej rozsądne kupowanie tego, w czym na pewno mi dobrze i czego na pewno będę używać

Ja swoją wish mam, ale nie jakąś dużą chyba

Napisane przez kasiaj85

Corii co najmniej trzy cienie z ED, timechecka, pro longwear korektor, kredkę feline, długo by wymieniać

Ja nie używam kredek na linię wodną. Każda mi włazi pod soczewki i nie jest to zbyt przyjemne.

[Magic chocolate cookie]

Napisane przez OlaM

Oj, to by było wyzwanie . Nie dość, że musiałabym wszystko z licznych zakamarków powyciągać, to jeszcze musiałabym zarezerwować sobie sporo czasu w samotności, żeby mąż mnie nie nakrył, bo mnie do wariatkowa wyśle

Haha, dobre ja mojemu ostatnio nie powiedziałam o kilku rzeczach, jakie kupiłam, nie wiem, czy zauważył, że je mam, czy nie, ale nawet jeśli tak, to nic nie powiedział

[vine]

Napisane przez Magic chocolate cookie

Haha, dobre ja mojemu ostatnio nie powiedziałam o kilku rzeczach, jakie kupiłam, nie wiem, czy zauważył, że je mam, czy nie, ale nawet jeśli tak, to nic nie powiedział

Oni nie widzą takich rzeczy, naprawdę Sama byłam zdziwiona. Mój kompletnie nie zauważa, jak np. wychodzę z różową pomadką na ustach, a wracam z nude, bo testowałam coś w MACu ;-) Tylko czerwień zwraca Jego uwagę i zawsze wtedy żartuje, że wyglądam jak zdzira

A już nowe zakupy kosmetyczne są dla Niego kompletnie niewidzialne Tzn. gdyby zerknął na wyciąg z mojego konta, pewnie by "coś" (duże COŚ) zauważył, ale żeby fizyczne egzemplarze z łowów wyławiał to w życiu

[Magic chocolate cookie]

Napisane przez vine

Oni nie widzą takich rzeczy, naprawdę Sama byłam zdziwiona. Mój kompletnie nie zauważa, jak np. wychodzę z różową pomadką na ustach, a wracam z nude, bo testowałam coś w MACu ;-) Tylko czerwień zwraca Jego uwagę i zawsze wtedy żartuje, że wyglądam jak zdzira

A już nowe zakupy kosmetyczne są dla Niego kompletnie niewidzialne Tzn. gdyby zerknął na wyciąg z mojego konta, pewnie by "coś" (duże COŚ) zauważył, ale żeby fizyczne egzemplarze z łowów wyławiał to w życiu

U mnie to jest trochę inaczej, bo przeważnie zakupy przychodzą pocztą, jedynie jak coś z Debenhamsa zamawiam, to już się scwaniłam i robię Click & Collect i wtedy mam na następny dzień do odebrania w sklepie, a że sklep mam 5 kroków od mojego miejsca pracy to tak mi lepiej, niż czekać na dostawę do domu jakieś 4 dni
Dla mojego tak kompletnie niewidzialne nie są, on wie mniej więcej, co mam, chociaż tylko takie jakieś fikuśne opakowania widzi, na przykład ostatnio udało mi się kupić od dziewczyny róż Kelly Osbourne z zeszłorocznej kolekcji i róż Hipness z Wash & Dry to zauważył, bo te opakowania takie inne, ale jakbym wyjechała z tymi normalnymi czarnymi to pewnie by nie zwrócił uwagi
No i pomadki, te moje MACowe razem z Chanelowymi, Diorowymi, Shiseido i kilkoma innymi mam w takim akrylowym standzie w widocznym miejscu na toaletce , ostatnio dokupiłam Lickable z MAC, "wymieniłam" ją na jedną z Shiseido i też nie zauważył, że "nabojów" jest więcej

[vine]

Napisane przez Magic chocolate cookie

U mnie to jest trochę inaczej, bo przeważnie zakupy przychodzą pocztą, jedynie jak coś z Debenhamsa zamawiam, to już się scwaniłam i robię Click & Collect i wtedy mam na następny dzień do odebrania w sklepie, a że sklep mam 5 kroków od mojego miejsca pracy to tak mi lepiej, niż czekać na dostawę do domu jakieś 4 dni
Dla mojego tak kompletnie niewidzialne nie są, on wie mniej więcej, co mam, chociaż tylko takie jakieś fikuśne opakowania widzi, na przykład ostatnio udało mi się kupić od dziewczyny róż Kelly Osbourne z zeszłorocznej kolekcji i róż Hipness z Wash & Dry to zauważył, bo te opakowania takie inne, ale jakbym wyjechała z tymi normalnymi czarnymi to pewnie by nie zwrócił uwagi
No i pomadki, te moje MACowe razem z Chanelowymi, Diorowymi, Shiseido i kilkoma innymi mam w takim akrylowym standzie w widocznym miejscu na toaletce , ostatnio dokupiłam Lickable z MAC, "wymieniłam" ją na jedną z Shiseido i też nie zauważył, że "nabojów" jest więcej

No zakupy przychodzące pocztą to i mój odnotowuje i komentuje Ale ogólnie się nie wtrąca za specjalnie Natomiast w życiu nie zapomnę Jego wyrazu twarzy, gdy zobaczył leżącą na łóżku pomadkę Guerlain Rouge G, którą zamierzałam wziąć do torebki (a która, przyznajmy, trochę wygląda jak statek kosmiczny). Tak popatrzył, popatrzył, a potem spytał "Coooo too jest?....". I nie czekając na odpowiedź, otworzył ją, a wtedy wyskoczyło mu lusterko Do końca życia nie zapomnę wyrazu Jego twarzy, stan iście przedzawałowy i maksymalny szok wypisane na licu

[OlaM]

Napisane przez Magic chocolate cookie

Haha, dobre ja mojemu ostatnio nie powiedziałam o kilku rzeczach, jakie kupiłam, nie wiem, czy zauważył, że je mam, czy nie, ale nawet jeśli tak, to nic nie powiedział

To nawet nie chodzi o jego gderanie, że wszystkiego mam za dużo, bo za często nie gdera, a jeśli nawet, to i tak mam to gdzieś, ale jakby zobaczył mnie wyciągającą wszystko i robiącą zdjęcia, to kaftan na bank by mi zafundował .
Czasem jak mnie widzi malującą rękę kilkoma szminkami (robię np. słocze żeby tu wrzucić), to się stuka w czoło .

Napisane przez vine

Oni nie widzą takich rzeczy, naprawdę Sama byłam zdziwiona. Mój kompletnie nie zauważa, jak np. wychodzę z różową pomadką na ustach, a wracam z nude, bo testowałam coś w MACu ;-) Tylko czerwień zwraca Jego uwagę i zawsze wtedy żartuje, że wyglądam jak zdzira

A już nowe zakupy kosmetyczne są dla Niego kompletnie niewidzialne Tzn. gdyby zerknął na wyciąg z mojego konta, pewnie by "coś" (duże COŚ) zauważył, ale żeby fizyczne egzemplarze z łowów wyławiał to w życiu

Ale Cię podsumował .

Mój mąż rozróżnia mój makijaż jedynie w kategoriach ciemne oczy/ciemne usta - to i tak nieźle .

Co do moich zakupów to pewnie, że się nie połapie, że jakiś przykładowo róż jest nowy, niestety widzi, że wszystkiego przybywa, bo z szafek i szuflad się coraz więcej wysypuje .

[Magic chocolate cookie]

Napisane przez vine

No zakupy przychodzące pocztą to i mój odnotowuje i komentuje Ale ogólnie się nie wtrąca za specjalnie Natomiast w życiu nie zapomnę Jego wyrazu twarzy, gdy zobaczył leżącą na łóżku pomadkę Guerlain Rouge G, którą zamierzałam wziąć do torebki (a która, przyznajmy, trochę wygląda jak statek kosmiczny). Tak popatrzył, popatrzył, a potem spytał "Coooo too jest?....". I nie czekając na odpowiedź, otworzył ją, a wtedy wyskoczyło mu lusterko Do końca życia nie zapomnę wyrazu Jego twarzy, stan iście przedzawałowy i maksymalny szok wypisane na licu

Dlatego właśnie najlepiej Click&Collect kupować, czego oczy nie widzą, wiadomo
Mój na Rouge G mówi że to są pomadki w trumienkach, mam takie dwie i też bardzo go ciekawiło opakowanie i jak to jest zrobione, tak samo było z tuszem Noir G, spodobały mu się te opakowania
Jak się maluję i On jest w pokoju to nie zwraca uwagi, co ja tam mam ciekawego, ale chyba też tak średnio interesuje Go na co to i po co. Ale wie, że mam tego sporo, chociaż nie wie, że będę miała więcej

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Napisane przez OlaM

To nawet nie chodzi o jego gderanie, że wszystkiego mam za dużo, bo za często nie gdera, a jeśli nawet, to i tak mam to gdzieś, ale jakby zobaczył mnie wyciągającą wszystko i robiącą zdjęcia, to kaftan na bank by mi zafundował .
Czasem jak mnie widzi malującą rękę kilkoma szminkami (robię np. słocze żeby tu wrzucić), to się stuka w czoło .


Ale Cię podsumował .

Mój mąż rozróżnia mój makijaż jedynie w kategoriach ciemne oczy/ciemne usta - to i tak nieźle .

Co do moich zakupów to pewnie, że się nie połapie, że jakiś przykładowo róż jest nowy, niestety widzi, że wszystkiego przybywa, bo z szafek i szuflad się coraz więcej wysypuje .

Wiesz, u nas jest inaczej, bo mój zbiera Jordany (buty) i kupuje ciuchy takich niszowych marek odzieżowych, które też kosztują sporo $$$, więc ja nawet jak coś kupię (dajmy na to pomadkę z MAC) to ona nie jest warta nawet 1/10 ceny jednej pary tych butów, dlatego czuję się trochę rozgrzeszona On może mieć kilkanaście par takich bucików, a ja kilkadziesiąt(kilkaset już chyba) opakowań z różnymi kosmetykami
Mój chyba zauważa tylko, że mam makijaż albo że go nie mam, mniej więcej też wie, co się gdzie nakłada, ale nie wie, ile aktualnie mam podkładów, czy pomadek razem itp.

Po kryjomu musisz dla mnie te zdjęcia zrobić, tak, żeby uniknąć kaftana

[OlaM]

Dobra, może kiedyś się zmobilizuję, ale nie będzie to prędko

[Magic chocolate cookie]

Napisane przez OlaM

Dobra, może kiedyś się zmobilizuję, ale nie będzie to prędko

Zawsze możesz to jakoś na kategorie podzielić, albo jakoś tak randomowo pokazywać Będę czekać na te fotki

[OlaM]

Napisane przez Magic chocolate cookie

Zawsze możesz to jakoś na kategorie podzielić, albo jakoś tak randomowo pokazywać Będę czekać na te fotki

Dobra

[Magic chocolate cookie]

Napisane przez OlaM

Dobra

tylko nie zapomnij o pomadeczkach, żebym się mogła poślinić

[OlaM]

Napisane przez Magic chocolate cookie

tylko nie zapomnij o pomadeczkach, żebym się mogła poślinić

Ej, ale żeby nie wyszło, że będzie jedynie rozczarowanie, a dla mnie wstyd, że nic takiego specjalnego nie mam .

[Magic chocolate cookie]

Napisane przez OlaM

Ej, ale żeby nie wyszło, że będzie jedynie rozczarowanie, a dla mnie wstyd, że nic takiego specjalnego nie mam .

Tu nie chodzi o "specjalne" rzeczy, tutaj chodzi o kolekcję, ja uwielbiam oglądać cudze kolekcje, nie ważne, czy małe, czy duże, chociaż te drugie bardziej, bo wiadomo - jest więcej do oglądania

[Corii]

Mnie by się nie chciało robić zdjęć macowych precjozów zresztą nie czuje takowej potrzeby, póki siedzą grzecznie w szufladzie upchane, to i wrazenie fajne, ze duzo tego nie ma

[OlaM]

Napisane przez Magic chocolate cookie

Tu nie chodzi o "specjalne" rzeczy, tutaj chodzi o kolekcję, ja uwielbiam oglądać cudze kolekcje, nie ważne, czy małe, czy duże, chociaż te drugie bardziej, bo wiadomo - jest więcej do oglądania

Ja też lubię oglądać cudze zbiory, więc Ty też musisz wrzucić

Napisane przez Corii

Mnie by się nie chciało robić zdjęć macowych precjozów zresztą nie czuje takowej potrzeby, póki siedzą grzecznie w szufladzie upchane, to i wrazenie fajne, ze duzo tego nie ma

Mnie też się nie chce, i to z podobnych względów, ale co tam - może się zmobilizuję chociaż jak chodzi o szminki