Kosmetyki kolorowe za granicą.

[pakosta]

Ponieważ w naszym grajdołku nie wszytkie kosmetyki kolorowe są dostępne, a te które są często lubią powalać cenami, zastanawiam się nad kupowaniem kosmetyków ekhmm... bardziej za zachód od nas. Mam, jak teraz wszyscy, znajomych rozsianych po Europie, i myślę że jakbym wiedziała konkretnie co, to mogliby mi kupić i przesłać do Polski. Tylko że fajnie by było żebym określiła; idź do sklepu takiego w mieście takim i popros o to i o to. A skąd ja mam wiedzieć gdzie tam się dobra kolorówkę kupuje?

Stąd moje pytania:

czy kosmetyki w zagranicznych Sephorach sa tańsze niż u nas?
jakie są popularne perfumerie / drogerie zagraniczne?
czy macie jakieś stronki gdzie można sprawdzić palety kolorów? bo niestety z doświadczenia wiem że jeśli nas odcień nazywa się deep rose i ma nr 23 w stanach lubi się nazywać np. light chocolate i mieć nr 436 heh Ja korzystam czasem z sephora.fr, ale możne jeszcze inne?

[olik04]

ja jeśli już to korzystam z sephora.com i sephora.fr i strawberry.net innych nie znam wszędzie jest taniej niż u nas, jednak najtaniej zauważyłam że jest w USA. W anglii jest raczej podobnie jak u nas (chodź ciut tańsze), jednak mają o wiele fajniejsze promocje.

[virka]

Ja ostatnio widziałam dużo tańsze kosmetyki np. Lorea'l, Rimmel w sklepach sieci Wal-Mart w Texasie.

[Chloestic]

Napisane przez pakosta

jakie są popularne perfumerie / drogerie zagraniczne?

ICI PARIS XL: http://www.iciparisxl.nl (swietny sklep)

Planet Parfum: http://www.planetparfum.be/

[SolAngelica]

dokladnie zgadzam sie. w wall-mart wszystko szlo kupic taniej. w CT byl np. bardzo tani revlon. bez porownania tanszy. i L'Oreal.

[kasiasiar]

USA
W sklepach Dolar Tree-można kupić końcówki serii za dosłownie dolara .Są to kosmetyki pełnowartościowe, często serie limitowane, które nie zostały wyprzedane w innych sklepach.Kupowałam tak np kosmetyki(kolorówkę) Revlon, Maybelline( szminki, błyszczyki, kredki do oczu, cienie).

Norwegia-drożyzna!!!!!!
Ale czasem W Cubusie mają przeceny kosmetyków np -25% lub bierzesz 3 płacisz za dwa. I wtedy są minimalnie ale jednak tańsze. A w Norweskich sklepach Cubus można kupić np Max Factor i Isa Dora

[sylwiawszafie]

Kosmetyki w norwegii to fakt - drogie, ale od tego sa promocje czasami mozna kupic bardzo tanio swietne rzeczy
ja ostatnio kupilam sobie np. perfum Mexx'a 30ml za 15zl i cien do oczu+kredka 2w1 w takiej kredce wysuwanej z 2 stron - moze ktos wie co mam na mysli:P firmy Elizabeth Arden przeceniona z 120zl na...20 tak wiec nie jest tak najgorzej w tej norwegii - trzeba tylko liczyc na promocje a one na szczescie sa czesto

[agnieska]

Napisane przez kasiasiar

A w Norweskich sklepach Cubus można kupić np Max Factor i Isa Dora

Kiedyś można było w naszym Cubusie kupić kolorówkę Pupy (na 90%), ale chyba się nie przyjęło tak w ramach offtopa

[karoleena]

ciekawy wątek! bylam ostatnio w paryzu gdzie ogolcilam swoj portfel w sephorze, ceny sa jednak porownywalne jak u nas (w moim miescie nie ma sephory, ale specjalnie sprawdzilam na necie)...jedyne co moge stwierdzic ze dają tam ogromne ilosci probek, nie to co nas... aha i w sklepach monoprix mozna natrafic na fajne kosmetyki firm u nas niespotykanych

[SiSleyS]

W Anglii jest troszeczkę taniej niż u nas, ale mają duuuużo fajniejsze promocje (bardziej opłacalne bo u nas promocje to są raz na ruski rok, nie mówię o 'promocjach' które wcale nimi nie są). Są np. górnopółkowe zestawy kosmetyków które rzeczywiście wychodzą dużo taniej niż osobno.
Jednak nie znam się aż tak na angielskich perfumeriach bo bywam krótko i rzadko (nie lubię Anglii )

W USA to już w ogóle, prawie jak za darmo w porównaniu do naszych cen
Nie wiem czy jest jeszcze coś takiego, że jak kupowało się kosmetyk w USA i jeżeli jednak po pewnym, krótkim czasie używania nie spełniał naszych oczekiwań to można było oddać i dostawało się zwrot kasy (!)

Jak wyjeżdżałam na wakacje do ciepłych krajów to strefy bezcłowe jedne były super inne za to tragiczne. Wszystko zależy od lotniska na którym lądujemy.
Ceny troszkę niższe od naszych, ale niektóre kosmetki były nawet jakieś 20% tańsze, ale to niektóre, zależy. Trzeba znać ceny u nas i mieć kalkulator w głowie


A i nasz sąsiad- Niemcy.
Ciągle są zszkowani jak wchodzi polak do ich perfumerii i kupuje 3x więcej niż standardowy Niemiec.
Wtedy myślą, że albo mafia albo nie wiadomo co.
Jednak umieją być uprzejmi i dają full próbek za zakupy, a za duże zakupy to garściami. Ceny są praktycznie te same co u nas, tylko niektóre produkty są trosze tańsze o ok. 10/15/20 zł.
Mówię cały czas o górnej półce.

Za to średnia półka jest tańsza prawie wszędzie od naszej.
Jak kupowałam ArtDeco w Niemczech to różnica była dość spora

Całuski dla Was

ale się rozmarzyłam na myśl o bezcłówkach- od razu kojarzą mi się z wakacjami nie potrafię pojechać gdzieś i nic nie przywieźć dla siebie i rodziny.... ech

[magdaSEM]

Ja w moim małym irlandzkim miasteczku raczej nie kupuje kosmetyków bo brrr.....ceny są kosmiczne...ale czasem trafiam na fajne rzeczy w wyprzedaży testerów,czasem sa one nienaruszone. a o Sephorze to sobie mogę pomarzyć jedynie...

[sugarfree87]

Dziewczyny piszecie że kosmetyki z USA są dużo tańsze od naszych..
powiedzcie mi prosze czy puder revlon Colorstay za 30zł na allegro (sprowadzony z USA) może być oryginałem? W drogeri kosztuje o 30 zł więcej..
jesli miałabym kupić podróbę to już wole dopłacić te 30 zł, ale nie powiem że allegrowa cena mnie nie kusi

[agnieszka.m.j]

W Szwecji nie ma Sephory, ale jest Make Up Store, wybor kolorowki maja naprawde spory, poza tym swietne pedzelki, ale niestety dosc drogo. http://www.makeupstore.se/sesv/home.php

Tak samo jak w Norwegii w Cubusie mozna kupic kosmetyki, ale najwiekszy wybor jest zawsze w H&M, tam zawsze najtaniej mozna zlapac cos z L'Oreala czy IsaDory no i jest o wiele wiekszy wybor ich firmowych kosmetykow niz w pl.

[irie18*]

a orientujecie sie jak jest w hiszpani(konktertnie na teneryfie)?? bo sie wybieram i licze na jakies male zakupy oglnie interesuje mnie kolorowka nivea bo duzo dziewczyn sobie chwali a w polsce niestety nie jest dostepna

[mala_kobietka]

Napisane przez irie18*

a orientujecie sie jak jest w hiszpani(konktertnie na teneryfie)?? bo sie wybieram i licze na jakies male zakupy oglnie interesuje mnie kolorowka nivea bo duzo dziewczyn sobie chwali a w polsce niestety nie jest dostepna

Teneryfa i Cran Canaria to przecież jedna, wielka strefa bezcłowa a do tego masa promocji i gratisów. Zawsze zostawiam tam kupę kasy kupując dla siebie i znajomych, poza tym dostałam kiedyś dodatkowo kosmetyczkę Diora z miniproduktami innym razem Clinique ( w zależności jakiej firmy produkty kupujesz), dodatkowy rabat za większe zakupy, kiedyś otrzymałam szuszarkę !! z wymiennymi końcówkami

ta wyspa to zasadzka

[rav12345]

Napisane przez sugarfree87

Dziewczyny piszecie że kosmetyki z USA są dużo tańsze od naszych..
powiedzcie mi prosze czy puder revlon Colorstay za 30zł na allegro (sprowadzony z USA) może być oryginałem?

Może być (ale może to tez być podróbka). Za ten podkład płace w sklepie bez promocji jakieś niecałe 10$. Jak jest promocja, to i za 6$ go kupisz.

10$ = 25zł
6$ = 15zł

Napisane przez SiSleyS

Nie wiem czy jest jeszcze coś takiego, że jak kupowało się kosmetyk w USA i jeżeli jednak po pewnym, krótkim czasie używania nie spełniał naszych oczekiwań to można było oddać i dostawało się zwrot kasy (!)

Jest, i chyba będzie zawsze. Większość towarów (ubrania/elektronika itd.) możesz zwrócić do 3mc-y. Ameryka to kraj bardzo konsumpcyjny, klient jest tu na 1 miejscu.

[kamisio]

Napisane przez sugarfree87

Dziewczyny piszecie że kosmetyki z USA są dużo tańsze od naszych..
powiedzcie mi prosze czy puder revlon Colorstay za 30zł na allegro (sprowadzony z USA) może być oryginałem? W drogeri kosztuje o 30 zł więcej..
jesli miałabym kupić podróbę to już wole dopłacić te 30 zł, ale nie powiem że allegrowa cena mnie nie kusi

jest to możliwe, revlon to w USA marka masowa, która tylko w europie ma przylepioną metke marki premium, moja znajoma jak była w USA kupowała w promocji podkład Colorstay revlonu po 7$, czyli przy obecnym kursie 18zł, a u na w promocji 59zł

[sylvi81]

W Anglii jest naprawde fajnie z tymi wszystkimi promocjami, w zwyklych supermarketach co miesiac zmieniaja sie promocje na kosmetyki, zawsze jest duzy wybór produktów, np. kup jeden balsam do ciala, otrzymujesz drugi, bez zadnego zawyzania ceny podstawowej produktu, jak to oczywiscie robia w naszym kraju.
Jesli chodzi o drozsze kosmetyki, np.Dior, Clinique,itd., to równiez czesto zdarzaja sie promocje, np. tak jak juz ktos wyzej pisal, ja do fluidu z diora dostalam kosmetyczki z mini produktami, takze jest naprawde taniej niz u nas.
W Polsce niestety nie bylo mnie stac na wiekszosc kosmetyków, a tutaj mozna sobie na nie pozwolic.

[kasiasiar]

Napisane przez kamisio

jest to możliwe, revlon to w USA marka masowa, która tylko w europie ma przylepioną metke marki premium, moja znajoma jak była w USA kupowała w promocji podkład Colorstay revlonu po 7$, czyli przy obecnym kursie 18zł, a u na w promocji 59zł

Z tym jak najbardziej się zgodzę Farba do włosów Revlon 8$ ( stała cena) Garniere ok 23$ ( przynajmniej było tak 3 lata temu)

[irie18*]

Napisane przez mala_kobietka

Teneryfa i Cran Canaria to przecież jedna, wielka strefa bezcłowa a do tego masa promocji i gratisów. Zawsze zostawiam tam kupę kasy kupując dla siebie i znajomych, poza tym dostałam kiedyś dodatkowo kosmetyczkę Diora z miniproduktami innym razem Clinique ( w zależności jakiej firmy produkty kupujesz), dodatkowy rabat za większe zakupy, kiedyś otrzymałam szuszarkę !! z wymiennymi końcówkami

ta wyspa to zasadzka

cos czuję ze zaszaleje

[sunapee]

Napisane przez kasiasiar

Z tym jak najbardziej się zgodzę Farba do włosów Revlon 8$ ( stała cena) Garniere ok 23$ ( przynajmniej było tak 3 lata temu)

oj nie kochana,tu musze zaprotestowacFarba do wlosow Revlon kosztuje 2.99wiem,bo uzywam jej srednio co 3 miesiace Garniere tez nie wiecej niz 12$.Ogolnie farby tu sa strasznie tanie...zreszta wysokopolowa kolorowka tez

[sine.ira]

Napisane przez kamisio

jest to możliwe, revlon to w USA marka masowa, która tylko w europie ma przylepioną metke marki premium, moja znajoma jak była w USA kupowała w promocji podkład Colorstay revlonu po 7$, czyli przy obecnym kursie 18zł, a u na w promocji 59zł

Pewnie dlatego, że większość z nas Polaków i Polek sięga na palcach po to co u nich leży na podłodze. Cóż...PRL nie przyczynił się do rozwoju gospodarczego tego kraju.
A wracając do tematu to ja bywam co jakiś czas w Azji, tj. w Hong Kongu, Pekinie i innych takich i nie ukrywam, że tam też jest raj hmmm...ile marek u nas niedostępnych + bezcłówki po drodze. Mój portfel jęczy i chudnie w oczach z bólu
W HK ichnia sieć perfumerii (najpopularniejsza) nazywa się Sasa:
http://web1.sasa.com/SasaWeb/tch/sasa/home.jsp

[kamisio]

Napisane przez sine.ira

Pewnie dlatego, że większość z nas Polaków i Polek sięga na palcach po to co u nich leży na podłodze. Cóż...PRL nie przyczynił się do rozwoju gospodarczego tego kraju.
A wracając do tematu to ja bywam co jakiś czas w Azji, tj. w Hong Kongu, Pekinie i innych takich i nie ukrywam, że tam też jest raj hmmm...ile marek u nas niedostępnych + bezcłówki po drodze. Mój portfel jęczy i chudnie w oczach z bólu
W HK ichnia sieć perfumerii (najpopularniejsza) nazywa się Sasa:
http://web1.sasa.com/SasaWeb/tch/sasa/home.jsp

Akurat w przypadku Revlonu i paru innych firmy cały problem polega na ich drakońskich marżach narzucanych przez polskich dystybutorów skoro w stanach Revlon i Maybelline maja w miare podobne ceny, to czemu do cholery w polsce revlon jest dwa, trzy razy droższy ???

A co do marek niedostępnych w polsce, poprostu jesteśmy krajem mniej zamożnym i wszystkiego u nas nie będzie, w żadnym kraju nie ma wszystkiego, a jako ciekawy przykład podam fakt ża z UK pare lat temu zycofano H.Rubinstein, tak tak z bogatej W.Brytani wycofano, były plany żeby wprowadzić ją ponownie, ciekawe czy wróciła

[agnieszka.m.j]

Nie jest prawda ze Polsce niektore marki sa niedostepne dlatego ze Polska jest krajem biednym...... Po prostu jest taka roznorodnosc na rynku, nie moze byc w kazdym kraju takiego samego wyboru, rowniez w roznych panstwach jest rozne zapotrzebowanie. Wprowadzenie nowej marki do Polski, albo chociazby kolorowki Nivea to nie jest pstrykniecie palcem. Zreszta jest sporo produktow w Polsce ktorych nie ma za granica, lub nie ma ich wszedzie, nic na to nie poradzimy Ja zeby kupic pedzelek z Sephory i lakiery Inglota musze czekac na przyjazd do PL

[sine.ira]

Napisane przez kamisio

Akurat w przypadku Revlonu i paru innych firmy cały problem polega na ich drakońskich marżach narzucanych przez polskich dystybutorów skoro w stanach Revlon i Maybelline maja w miare podobne ceny, to czemu do cholery w polsce revlon jest dwa, trzy razy droższy ???

A co do marek niedostępnych w polsce, poprostu jesteśmy krajem mniej zamożnym i wszystkiego u nas nie będzie, w żadnym kraju nie ma wszystkiego, a jako ciekawy przykład podam fakt ża z UK pare lat temu zycofano H.Rubinstein, tak tak z bogatej W.Brytani wycofano, były plany żeby wprowadzić ją ponownie, ciekawe czy wróciła

Ano widzisz...chcą się chłopaki szybko dorobić. W ramach bojkotu nie kupuję Revlona w Polsce. Jak już to za granicą
BTW - czy ktoś odczuł obniżkę cen kosmetyków w związku ze zniesieniem akcyzy czy tam tego czegoś co zniosła Gilowska ? Miało stanieć a ja jakoś nie zauważyłam.

[majade]

Akcyza zniesiona ale perfumerie zaraz wymyśliły inne koszty (nie pamiętam detali) i ceny rzecz jasna nie drgnęły.


W Czechach wysoka półka kosztuje w sieciówkach (sephora, douglas) około 10% mniej niż u nas (oczywiście do tego należy uwzględnić kursy walut) Wybór produktów jest większy (np limitowanki, odcienie, których u nas nie uświadczysz), mają więcej ciekawych marek i promocji.
Jesienią widziałam np tanie jak barszcz perfumy Theorema 100 ml (w Douglasie) które cenią sobie dziewczyny z Perfum.

We Włoszech tez taniej i też stale przeceniają różne produkty. Widziałam np pełen wybór świeżych, górnopółkowych lakierów do paznokci wszystko po 6-10€

[kasiasiar]

Napisane przez sunapee

oj nie kochana,tu musze zaprotestowacFarba do wlosow Revlon kosztuje 2.99wiem,bo uzywam jej srednio co 3 miesiace Garniere tez nie wiecej niz 12$.Ogolnie farby tu sa strasznie tanie...zreszta wysokopolowa kolorowka tez

Widać z tego , ze ceny sa rózne na te same produkty nawet w USA. Moze zalezy to od stanu, sklepu czy nie e wiadomo jeszcze czego, nie mi oceniac. Faktem jest, ze kupowałam po takich cenach jak wymieniłam wyżej
A swoja droga farbe revlon, pomadki czy kontórówki do ust mozna kupić za 1$ (słownie jeden dolar)

A tak poza tym nie wiem przeciwko czemu protestujesz?? Przeciwko cenom produktów , które wkładam do koszyka????

[aga79]

Dziewczyny, a gdzie w Londynie udać się na kosmetyczne zakupy? Chodzi mi najbardziej o wysokopólkową kolorówkę Które perfumerie/drogerie mają najkorzystniejsze ceny i promocje ?
Wybieram się tam niebawem i nie mam zielonego pojęcia gdzie ruszyć na polowanie
Pomożecie?

[luizinha]

wysokie ceny takich produktow jak revlon czesto wynikaja z wyzszych kosztow dystrybucji produktu w polsce, albo z wysokich kosztow wejscia na rynek - tzn dla firmy oplacalne jest wejscie na rynek polski tylko przy wyzszej cenie niz np w usa. po za tym my mamy 22% vat, a ceny ktore widziecie na stronach interentowych usa sa przed opodatkowaniem (ok 7- 10%)

ceny po zniesieniu akcyzy nigdy nie spadna, chyba ze klientki uzadza bojkot moj tz - specjalista od marketingu, stwierdzil ze powinnam sie cieszyc bo nie wzrosly...

w londynie napewno nie na lotnisku heathrow - to chyba jedna z najdrozszych stref "wolnoclowych" na swiecie.

z innych krajow ktore mi przychodza do glowy to polecam meksyk i kanade - ceny odrobine wyzsze niz w usa ale nadal atrakcyjne dla polaka, np. clinique od $17, sa tez marki nie dostepne u nas takie jak bobbi brown, nars.

nie polecam brazylii jesli sie ktos wybirea - ceny rownie idiotyczne jak w polsce.

[SiSleyS]

W zeszłym roku miałam jechac na Teneryfę ale nas zrobili w bambuko
Coś czuję, że w tym roku Gran Canaria/Teneryfa to będzie mój główny kierunek Jeżeli, tak jak piszecie, tam są dobre ceny to czemu kurka woda wcześniej nie męczyłam o zakupy rodziców, którzy byli tam po kilka razy???

Nie wybaczę sobie tego....