Zapuszczanie i niszczenie wlosow

[Jolie2601]

Napisane przez balmeng

Jeszcze jedno. Osttnio dowiedzialem sie ze istnieje takie cos jak maseczka do wlosow czy jakos tak. Czy takie maseczki moga mi pomoc??

Oczywiście Maska to nic innego jak nieco bogatsza odżwyka. Przy czym nie należy przesadzać z częstością stosowania, bo można przeciążyć włosy. Wystarczy raz w tyg. a przy pozostałych myciach stosować odżywkę

[sir Peter]

Witam
Jestem mężczyzną. Zawsze nosiłem włosy około 8 cm góra, teraz chciałbym je zapuścić, ale nie wiem jak to będzie wyglądać. Moje włosy są brązowe, lekko falujące (zwłaszcza nad samym czołem). Po umyciu włosy pusza się, stają się matowe. Po paru dniach stają się łatwiejsze do ułożenia i ogólnie ładniej się prezentują. Czy jest na to jakaś rada? Jak bedą wyglądały gdy je zapuszczę? Proszę o rychłą odp.

Pozdr.

[Jolie2601]

Łączę z wątkiem o podobnej tematyce.

Napisane przez sir Peter

Po umyciu włosy pusza się, stają się matowe. Po paru dniach stają się łatwiejsze do ułożenia i ogólnie ładniej się prezentują. Czy jest na to jakaś rada?

Na to jest- odżywka po każym myciu. Poczytaj wątek, do którego Cię podłączyłam- znajdziesz tam kilka podstawowych rad.

Co do tego jak będziesz wyglądał. Ciężko powiedzieć- nie każdemu pasują długie włosy- ale bez zdjęcia nikt Ci nie doradzi. Jeśli znasz się na PS bądź innych tego tyu propgramach graficznych to spróbuj sobie "doczepić" jakieś włosy- będziesz miał jako taki pogląd.

[Kakcia]

Odkopię temat, bo czytając coś zdziwiłam się i jeśli nie mam racji prosiłagym o wytłumaczenie.
Wydaje mi się błędne stwierdzenie, że:

Napisane przez Jolie2601

3. nie czesz włosów gdy są mokre

Przecież włosy mokre są śliskie, lepiej i łatwiej się je rozczesuje. Nie ma takiego szarpania i tym samym mniej włosów się połamie/wypadnie w trakcie szczotkowania.
Włosy suche natomiast są o wiele bardziej skołtunione w momencie gdy nie rozczeszemy je zaraz na mokro po ściągnięciu ręcznika z głowy.

Skąd "teza" by nie czesać włosów na mokro? Intryguje mnie to trochę.
Pozdrawiam

[Jolie2601]

Napisane przez Kakcia

Odkopię temat, bo czytając coś zdziwiłam się i jeśli nie mam racji prosiłagym o wytłumaczenie.
Wydaje mi się błędne stwierdzenie, że:



Przecież włosy mokre są śliskie, lepiej i łatwiej się je rozczesuje. Nie ma takiego szarpania i tym samym mniej włosów się połamie/wypadnie w trakcie szczotkowania.
Włosy suche natomiast są o wiele bardziej skołtunione w momencie gdy nie rozczeszemy je zaraz na mokro po ściągnięciu ręcznika z głowy.

Skąd "teza" by nie czesać włosów na mokro? Intryguje mnie to trochę.
Pozdrawiam

nie jest błędne Mokre ("rozpulchnione") włosy są dużo bardziej podatne na uszkodzenia mechaniczne aniżeli włosy suche. Dlatego zaleca się czesać je na sucho bądź gdy są w ok. 70% suche.

Edit: dodam jeszcze, że gdy rozczesujemy włosy pasmami, zaczynając od dołu, unika się szarpania. Poza tym włosy można solidnie rozczesać przed myciem i potem w trakcie mycia nie szarpać ich i w miarę możliwosci nie kołtunić. Wtedy nie ma problemu po wyschnięciu włosów
Dla mnie czesanie na sucho to żaden problem- a mam włosy do pasa.

[Kakcia]

Dzięki za odpowiedź Cóż, następnym razem wypróbuję ten oto sposób.
A włosy też czeszę od końców i "partiami" zeby uniknąć szarpania, ciągniecia i wyrywania
Ja włosy mam "pod łopatki"

[Jolie2601]

nie ma za co