Trycholog- prawidłowa diagnoza?

[erzey]

Od zawsze miałam cienkie włosy, ale w ciągu ostatnich 8 lat ich ilość drastycznie zmalała, jakieś 5 lat temu przestałam katować je prostownicą i rozjaśniać, ale straty są nadal widoczne i nijak nie mogę wrócić do poprzedniej formy.

Z ciekawości postanowiłam wybrać się do trychologa w moim rodzinnym mieście, aby zbadać stan mojej skóry głowy i może znaleźć rozwiązanie.
Jeśli chodzi o pielęgnacje, to do tej pory stosowałam wcierkę z kozieradki na skalp, oleje na długości, skrzyp i pokrzywa do picia, odżywki maski etc.Wydawało mi się, że wszystko robię prawidłowo, zaobserowałam wysyp baby hair, byłam zadowolona, aż do wizyty.

Jednak co do samego trychologa i diagnozy przez niego postawionej mam wątpliwości.
Po zdjęciach zrobionych 24h po myciu włosów (załączam poniżej) stwierdził że mam przetłuszczony i bardzo wrażliwy skalp, mieszki włosowe są zapchane, więc powinnam stosować peeling raz w tygodniu, unikać dotykania głowy palcami czy nawet nie czesać włosów przy głowie w celu uniknięcia zwiększonego przetłuszczenia.

Czy rzeczywiście to wynika z tych zdjęć? Niestety ten młody pan nie potrafił mi polecić żadnych innych produktów do pielęgnacji oprócz jednej konkretnej marki, zalecił tylko szampony bez SLS. Czy w takim wypadku rzeczywiście w moim przypadku nie są wskazane żadne wcierki, masaże skalpu etc i powinnam stosować peeling skóry głowy (nigdy wcześniej tego nie robiłam) ? Sama widzę po zdjęciach że skóra głowy jest lekko zaczerwieniona, ale już sama nie wiem, czy lepiej pobudzać tą skóre głowy czy obchodzić się jak z jajkiem. Trycholog wyrwał mi też kilka włosów i oglądał cebulki pod mikroskopową kamerą ale stwierdził że są w bardzo dobrym stanie

Pomocy, bo już sama nie wiem co robić

[Wolha wRedna]

Napisane przez erzey

Od zawsze miałam cienkie włosy, ale w ciągu ostatnich 8 lat ich ilość drastycznie zmalała, jakieś 5 lat temu przestałam katować je prostownicą i rozjaśniać, ale straty są nadal widoczne i nijak nie mogę wrócić do poprzedniej formy.

Z ciekawości postanowiłam wybrać się do trychologa w moim rodzinnym mieście, aby zbadać stan mojej skóry głowy i może znaleźć rozwiązanie.
Jeśli chodzi o pielęgnacje, to do tej pory stosowałam wcierkę z kozieradki na skalp, oleje na długości, skrzyp i pokrzywa do picia, odżywki maski etc.Wydawało mi się, że wszystko robię prawidłowo, zaobserowałam wysyp baby hair, byłam zadowolona, aż do wizyty.

Jednak co do samego trychologa i diagnozy przez niego postawionej mam wątpliwości.
Po zdjęciach zrobionych 24h po myciu włosów (załączam poniżej) stwierdził że mam przetłuszczony i bardzo wrażliwy skalp, mieszki włosowe są zapchane, więc powinnam stosować peeling raz w tygodniu, unikać dotykania głowy palcami czy nawet nie czesać włosów przy głowie w celu uniknięcia zwiększonego przetłuszczenia.

Czy rzeczywiście to wynika z tych zdjęć? Niestety ten młody pan nie potrafił mi polecić żadnych innych produktów do pielęgnacji oprócz jednej konkretnej marki, zalecił tylko szampony bez SLS. Czy w takim wypadku rzeczywiście w moim przypadku nie są wskazane żadne wcierki, masaże skalpu etc i powinnam stosować peeling skóry głowy (nigdy wcześniej tego nie robiłam) ? Sama widzę po zdjęciach że skóra głowy jest lekko zaczerwieniona, ale już sama nie wiem, czy lepiej pobudzać tą skóre głowy czy obchodzić się jak z jajkiem. Trycholog wyrwał mi też kilka włosów i oglądał cebulki pod mikroskopową kamerą ale stwierdził że są w bardzo dobrym stanie

Pomocy, bo już sama nie wiem co robić

Nie jestem żadnym sepcjalistą ale widzę jedno: masz dużo włosów, z pojedynczych mieszków wyrasta ich po kilka, a to bardzo dobry znak.

Co do reszty, trudno mi coś pomóc, ale jeśli lekarz upiera sie przy jednej marce jest to dla mnie podejrzane.

Dobrym szamponem oczyszczającym jest Stapiz, więcej tutaj:

http://kascysko.blogspot.com/2015/01...-i-stapiz.html

ma chyba więcej mocno myjących/oczyszczających składników niż nie jeden profesjonalny trychologiczny środek, a kosztuje o wiele taniej.

[paulinkka]

Ten szampon ma slsy i alcohol denat. Nie wiem czy to dobry pomysl.

[Wolha wRedna]

Napisane przez paulinkka

Ten szampon ma slsy i alcohol denat. Nie wiem czy to dobry pomysl.

Skoro założycielka wątku dowiedziała się, że ma zapachane mieszki to raczej taką skórę trzeba porządnie domywać, a to juz zadanie dla SLeS. Nie czarujmy się, detergenty są potrzebne do dogłębnego doczyszczenia skalpu od czasu do czasu. Przy takim myciu co jakiś czas alkohol także nie jest straszny.

[paulinkka]

A czy od takiego szamponu nie pogorszy sprawy? Skora bedzie wysuszona i zacznie produkowac jeszcze wiecej łoju..

[Wolha wRedna]

Napisane przez paulinkka

A czy od takiego szamponu nie pogorszy sprawy? Skora bedzie wysuszona i zacznie produkowac jeszcze wiecej łoju..

Tu nie chodzi o mycie włosów tym szmaponem co mycie, ale o ich oczyszczanie od czasu do czasu. Sama używam go raz w miesiącu.

Nigdy oczywiście nie da się przewidzieć reakcji skóry na dany kosmetyk. Po to właśnie, osoby szczególnie wrażliwe powinny robić sobie test uczuleniowy na fragmencie skóry zanim zaczną stosowac kosmetyk.

Osobiście nie wyobrażam sobie nigdy nie oczyszczać skóry. Nagromadzające się sebum i resztki kosmetyków, które da sie usunąć tylko mocnym detergentem na pewno nie sa zdrowe na dłuższą metę. Każdy musi odnaleźć swój idealny sposób na dogłębne i bezpiecznie oczyszczenie raz na jakiś czas

[erzey]

W końcu zdecydowałam się na szampon Schwarzkopf BC Deep Cleansing (ma sls) dla przetłuszczającego się skalpu i stosuje raz w tygodniu a do normalnego mycia Bamboo luminous shine.

Mam nadzieje że te szampony dają radę, nie mam dostępu do polskich kosmetyków

[Vivi12399]

Nie stosuj żadnych kosmetyków na własną rękę! Idź do trychologa, żeby Ci zrobił profesjonalną opinię. Wiem co mówię bo na własnej skórze (a raczej siostry głowie) przekonałyśmy się o tym - ma problem z łysieniem i rzadkimi włosami, szukałyśmy szamponów obiecujących złote góry, m.in. te o których mówicie wyżej, i tylko wywalone pieniądze w błoto. w końcu przeczytałam opinię, że należy zajść do Trychologa - znaleźć dobrego też nie lada sztuka... poszłam do Hair Repair w Koszalinie bo stąd jestem, gdzie nie dość, że trycholog doprowadził jej głowę do porządku to jeszcze odpowiednio dobrał kosmetyki. Jak zaczęłyśmy opowiadać co siostra stosowała to okazało się, że niekoniecznie był to dobry wybór. Mają m.in. produkty marki Kemon, w które ja się zaopatruje. Polecam - serio. Wybierz się do specjalisty bo od tego oni są